Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Czerwona fabryka    {{found}} 39x {{not_found}} 0x {{log_note}} 5x   Pokazuj usunięcia Pokazuj usunięcia

1790421 2015-07-16 04:30 SYSTEM (user activity0) - Skrzynka została zarchiwizowana

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

1674697 2015-04-25 00:27 pajak17 (user activity16) - Znaleziona

No nie da się ukryć, dostęp do casha jest utrudniony, prawie wszystkie wejścia zabite... Ale dla chcącego nic trudnego:P Znaleziony z Lubą i Vewano pod osłoną nocy... dach już odnowili i porobili prowizoryczne podpory do stropu... Na poziomie skrzynki nic nie było robione i była dokładnie w takim stanie jak pozostawili ją poprzednicy ;)

Świetna miejscówka i podziwiam pomysł na skrytkę :) 

Ostatnio edytowany 2015-04-27 00:33:53 przez użytkownika pajak17 - w całości zmieniany 1 raz.

1550521 2015-01-10 20:37 dzaczek (user activity975) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

1550329 2015-01-10 13:20 Ryjek+ (user activity2660) - Komentarz

Byliśmy dziś z anoriell w Czerwonej Fabryce - na podwórko weszliśmy bez problemu i do samej fabryki też. Przy jednych otwartych wrotach spotkaliśmy miłego pana robotnika, który coś tam majstrował. Zamieniliśmy z nim kilka słów i jak to się mówi - skorzystaliśmy z naszych umiejętności miękkich :). Niestety potem w trakcie penetracji obiektu pojawiło się kilku kolejnych robotników i któremuś nasza obecność się nie spodobała. Kazał nam spadać, albo iść pogadać z panem kierownikiem - oczywiście zacząłem gadać z kierownikiem, ale On używał słów typu bezpieczeństwo, prywatne, pozwolenie itd. :)

Rozmowa jednak zaczęła się kleić kiedy wyszliśmy z budynku, pokazałem że wiem co nieco o fabryce i okolicy i trochę go pociągnęliśmy za język...

Okazało się, że ruszają już tutaj z robotami - naprawiają dach, uprzątają, coś tam demolują, bo za chwilę mają ruszyć prace finansowane przez jakiś inwestorów z Hiszpanii (mają tam być obiekty mieszkalne). Pokazywał nam co będzie wyburzone i raczej na 100% zachowają wieżę - hura!

Podsumowując niestety musieliśmy zrobić odwrót od skrzynki będą jakieś 20 m od jej prawdopodobnego miejsca ukrycia (byłem już na dole klatki schodowej, tej ze magicznymi drzwiami, tak na marginesie - są piękne). Z dużym jednak prawdopodobieństwem kesza już nie ma albo zaraz nie będzie, bo znajdą go robotnicy :(

1542744 2015-01-03 00:27 rekomendacja vewano (user activity81) - Znaleziona

Miejsce niezaprzeczalnie warte zwiedzenia. Sam pomysł ukrycia kesza genialny. Polecam tylko najwytrwalszym :) 

1539480 2014-12-27 19:59 rekomendacja vilkolak (user activity2187) - Znaleziona

Szturm rozpoczęliśmy od ul. Piotrkowskiej, potem obczailiśmy kilka wejść po czym i tak weszliśmy tym które wytypowaliśmy na samym początku... Najpierw zwiedzanie potem mozolne szukanie kesza aż w końcu naszło nas olśnienie:)Patent bardzo nam się podobał za co leci zielone!!

1538786 2014-12-27 09:28 rekomendacja Robcon (user activity4614) - Znaleziona

Czerwona fabryka zwiedzona w towarzystwie Vilkolaka podczas Łódzkiego keszowania.

Sporo czasu nam zajęło znalezienie tej skrzynki, bo próbowaliśmy to uczynić bez wskazówki.

Zrezygnowani zaczeliśmy czytać logi i w końcu olśnienie. JEST!!! Krzyknąłem.

Napiszę tylko tyle : bardzo pomysłowe ukrycie. Za miejsce i pojemnik daję najwyższe odznaczenia.

Takie kesze i miejsca lubimy z Vilkiem najbardziej. Dzięki

1433841 2014-09-09 22:27 Konto_usuniete_id:66507 (user activity1280) - Znaleziona

Drugie podejście do kesza, tym razem w zwiększonym składzie razem z Cyryl1974 i Wizardem. Udało się przy okazji podejścia do kesza Czerwona fabryka - zbiornik - OP5AF2. Poszło szybko i sprawnie. Czytając opis, jak podejść do kesza, miałam wrażenie, że czeka nas jakaś zagmatwana droga, a tu poszło szybko i sprawnie. Samo miejsce mroczne.

1435558 2014-09-09 19:20 rekomendacja Wizard (user activity311) - Znaleziona

Po zbiorniku poszliśmy sobie na lajcie po to;)skrzyneczka szybko zlokalizowana i 10min później już wychodziliśmy:DDzięki za pokazanie i udostępnienie 'wejścia' do niej;)za to leca gwiazdy oczywiście.

Swoją drogą - tyle się o tym miejscu nasłuchałem, tak się bałem i niepotrzebnie. Jasno a my szliśmy totalnie na wy...ce do fabryki. Nikt nie zauważył, nikt nie krzyczał, nikogo nie było.

 

Fabryka robi niesamowite wrażenie;)Chyba wróce tam z aparatem i statywem bo tego nie mogę sobie darować :P

1434054 2014-09-09 09:49 rekomendacja nilu (user activity1285) - Znaleziona

Kesz podebrany w ekipie "lauraimaja , wizard" , klimat fabryki wynagrodził mi gimnastykę przy wejściu do środka . Zielona gwiazda leci ! 

Ostatnio edytowany 2014-09-10 17:04:47 przez użytkownika nilu - w całości zmieniany 1 raz.

1202730 2014-03-28 15:27 rekomendacja freney (user activity9932) - Znaleziona

Drugie podejście do Czerwonej fabryki zostało zwieńczone sukcesem. Po pierwszym nieudanym rekonesansie, tym razem mieliśmy cynk gdzie szukać wejścia i jak omijać ochroniarza.

Gdy po chwili szukania oczom mym w końcu ukazało się wejście, uśmiech w pełni zagościł na mej twarzy . Lubię takie klimaty, więc chętnie dałem nura w mroczną czeluść. Merkot zabezpieczał tyły, a ja po chwili "gimnastyki" byłem w środku. W miarę przemierzania kolejnych pomieszczeń naszym oczom ukazywały się coraz to ciekawsze urbexowe klimaty. Czy tak będzie wyglądać krajobraz pozostałości po naszej cywilizacji? Takie miałem odczucia gdy to wszystko zobaczyłem.

Gdy po dłuższym zwiedzaniu w końcu dotarliśmy do właściwego pomieszczenia Merkot sokolim okiem wypatrzył keszyka. Duża radość i chwilowa ulga, przed czekającym nas za chwilę ciągiem dalszym.

Jeden z najciekawszych keszy jakie do tej pory zdobywałem. Zasłużone reko bez dwóch zdań

1183080 2014-03-28 09:30 rekomendacja Merkot (user activity287) - Znaleziona

Tak się złożyło że to moja 150 skrzynka, taki mały jubileusz a jednocześnie wielka przygoda. Zrobiłem to a zarzekałem się że "nie lubię urbexów", i kiedy stałem przed "wejściem" powtarzałem w myślach - o nie, na pewno nie! Słoneczko świeci, postoję sobie tutaj, porobię freneyowi za dupochron, w razie czego zagadam cieciowego wilczura, ale tam - co to to nie! Wtedy jak z za grobu dobiegł do mnie szept: "popchnij do mnie plecak" - popchnąłem i to był błąd. Odruch mnie zgubił, normalnie coś wessało mnie do środka, zanim zdałem sobie sprawę z tego co się dzieje, poród trwał w najlepsze. Urodziłem się wewnątrz. Opisywanie wnętrza nie ma sensu, to trzeba zobaczyć - być tam, doświadczyć. Klimatu nie da się oddać słowami. Kiedy kat dzaczek został zdemaskowany, przyszła pora na kolejnego sadystę - nefryta. Sprostaliśmy i temu wyzwaniu, w międzyczasie usilnie szukałem wejścia do sali z oknem, z którego zwisa kabel - byle tylko nie wracać tą samą drogą. Nie znalazłem, szczęście też może być limitowane. Obiekt został opuszczony bez przypału, choć z fantazją.
PS. I to wcale nie był koniec. Po powrocie do domu, zdrzemnąłem się chwilę i zerwałem, nie zerwałem - próbowałem z potwornym kurczem nogi. Ani wyprostować, ani zgiąć, ani stanąć, ani usiąść - ani położyć - duch czerwonej fabryki autoegzorcyzmował się z mojego ciała.
Znakomita wraz z rekomendacją - bez dwóch zdań. Dziękuję!

1159416 2014-03-07 02:45 rekomendacja celicka (user activity431) - Znaleziona

I w końcu zniknie z mapy...!:)Cała historia została już opisana w "czerwona fabryka - zbiornik" więc tutaj tylko dodam, że patent maskowania bardzo... irytujący:PAle gwiazda oczywiście się należy! Dzięki za pokazanie miejsca i za "trochę" gimnastyki..:PPozdrawiam!

Ostatnio edytowany 2014-03-08 01:56:39 przez użytkownika celicka - w całości zmieniany 1 raz.

1146210 2014-02-20 22:30 rekomendacja flagui (user activity45) - Znaleziona

Po wcześniejszym rekonesansie skrzynka znaleziona. Serdeczne podziękowania dla Dziaczka za podpowiedź jak się dostać do fabryki. Wejście na teren znalezione bez trudu. Emocje niesamowite, miejsce super, maskowanie profesjonalne. Wielkie podziękowania za świetną zabawę!!! Rekomendacja jak najbardziej zasłużona:)))

Ostatnio edytowany 2014-02-23 19:48:46 przez użytkownika flagui - w całości zmieniany 1 raz.

1038092 2013-10-17 01:27 rekomendacja Andy_Mark (user activity258) - Znaleziona

Dużo zabawy z wejściem do budynku. Mgła uchroniła przed ciekawskimi spojrzeniami ze strony ochroniarza i jego wilczura więc można było rozważyć kilka opcji na spokojnie. Później już nie było tak łatwo;-)Tak, trochę zamieszałem podczas poszukiwań tego kesza, niby najprostsze rozwiązania są najlepsze;-)ale... ale dwukrotnie wylądowałem w miejscu z którego nie dało się zawrócić , nie ta sala , za wysoko przejście i takie tam;-)Kiedy po raz drugi trafiłem przed właściwe wrota radości nie było końca :-D A tak na marginesie jestem ciekawy jak założono mechanizm tej skrzyneczki - szacun. Świetne maskowanie:-)TFTC!

1035566 2013-10-12 23:55 rekomendacja krótkofalówka (user activity1028) - Znaleziona

Sama nie wiem, ile razy usłyszałam 'Nie, nie pójdziemy do Czerwonej Fabryki'. Podobno jeden z najbardziej przypałowych keszy w Łodzi, i nie ma szans, żeby taka mała, gadatliwa krótkofalówka dała sobie radę. Bo ochroniarz, psy, a w ogóle to trzeba się umieć wspinać! Znając opowieści o tym, co w fabryce się działo, profilaktycznie zaprosiliśmy Nefryta ze sobą, aby uniknąć niespodziewanej wizyty 'mundurowych';)Czując się dużo bardziej komfortowo w towarzystwie założycieli (o ile można w ogóle mówić o komforcie czołgając się w opuszczonej, dość dobrze strzeżonej fabryce!), pod osłoną nocy wybraliśmy się do budynku. Policję udało nam się spotkać jeszcze przed wejściem na teren, na szczęście obeszło się bez bliższej interakcji. I na szczęście dalej poszło już z górki, chociaż kilka ryzykownych momentów było:)Do tego kesza dojście było nawet całkiem niezłe (pomijając fakt, że ochrona, opuszczona fabryka i jak tam musieliśmy się dostać!), z zejściem miałam nieco problemu, ale na szczęście dzaczek służył pomocną dłonią. Miejsce jest niesamowite, robi ogromne wrażenie!! Widok z dachu na Białą Fabrykę w nocy jest cudowny. Zdecydowanie należy się za tego kesza gwiazdka - za pokazanie pięknego obiektu, niesamowite emocje i ogromną dawkę adrenaliny! 
+ do tej pory nie potrafię wyjść z podziwu dla sposobu umieszczenia kesza. Chyba wolę nie wiedzieć, jak wyglądało jego zakładanie! Takie rzeczy nie są normalne, zdecydowanie!
Dziękuję i pozdrawiam!
Karolina SQ9KFS

870767 2013-05-21 10:10 rekomendacja morrison-1986 (user activity2494) - Znaleziona

No i to była największa jak dotąd keszerska "przygoda" mojego życia...

Uderzyliśmy przed właściwą wyprawą (choć yoshio chciał odpuszczać;)).

Wejście na teren faktycznie jest. I powiem więcej, faktycznie dla kogoś kto widział ciut więcej to wejście znajdzie bez problemu.

My takowe znaleźlismy i przystąpilismy do eksploracji. Szybkie zwiedzanie pomieszczeń w poszukiwaniu tego właściwego. W końcu jest. Ale czy to tutaj? Tak to tutaj. Schodzimy za wrotami. Zostałem chwilkę dłużej na górze, a w międzyczasie zniknął mi gdzieś yoshio. Ale jest. Skrył się jak Harry Potter w komórce pod schodami:). Ale po chwili znaleźlismy właściwe pomieszczenie - to z keszem. Sam kesz znaleziony bez problemu. Chwila zagwożdżki WTF i jak to ściągnąć i yoshio przyjął ode mnie kesz.

Wpisy, odwieszenie i dalej w drogę po kolejny kesz.

I tutaj zaczęły się schody...

Zamkneliśmy wrota, po czym zatrzymałem yoshio gestem jak z filmów o komandosach. Coś usłyszałem... Coś za drzwiami zaraz za nami... Mimo to po chwili ruszyliśmy na górę. Zamknęlismy wszystko tak jak miało być i rozpoczęlismy poszukiwania drugiego kesza.

Zeszliśmy po czymś na kształt rampy. To nie tutaj. Wychodzę spowrotem na hale a tam... Pies!Co jest kur...!?!?! PIES!!! Tutaj???!!! Pierwsza myśl? Złomiarze albo bezdomny który właśnie wrócił z patrolu do swojej siedziby ze swoim towarzyszem. A tekst yoshio "jak on tutaj wszedł?" rozwalił wszystko. Co to ma za znaczenie?!?! Istotniejsze coon tutaj robi?! Wróciłem na rampę ale psina była już za mną... Niby spokojny, niby zaciekawiony ale po chwili pokazał zeby i zaczęło sie warczenie... I tutaj nie zrobiło się już za przyjemnie... Yoshio stwierdził, że spróbuje z nim po dobroci. Ja odwróciłem sie i ruszyłem na poszukiwanie ekwipunku, który miał ewentualnie "uspokoić" nieproszonego gościa.

Znalazłem faaaaajowski sprzęt! Wyglądałem jak żółw Donatello z TMT. Ale nie dane mi było zbyt długo cieszyć się bronią. Bo dalej wszystko działo się błyskawicznie. Pies zaczął szczekać, usłyszałem krzyki, zobaczyłem yoshio biegnącego zygzakiem między filarami... I w tym momencie duet M&Y stał się po prostu morrisonem i yoshio...

Odwróciłem się i zacząłem uciekać. Adrenalina kipiała. O co chodzi? Co tam się stało? Wracać czy nie? Gdzieś w tym zamęcie usłyszałem słowo "ucieczka" czy coś w podobie. Więc uciekałem. Dziura w dachu na wysokości ok. 2 metrów? Żaden problem. Nie wiem co zrobiłem ale chyba twórcy kolejnej części Matrixa zgłoszą się do mnie. Wyszedłem na dach. Kilka szybkich oddechów. I stoję oparty o ta chrzanioną wieżę cisnień, oddycham i myślę. O co chodzi? Co jest grane? I znów jakiś krzyk... Pieprzyć to. Spieprzam stąd i z tego terenu!!! Ale jak stąd zejść? Poprzednik napisał, że zjeżdżał na kablu z kilku metrów. Ja poszedłem inną drogą. Ja z około 6 metrów skoczyłem. Wprost na ulice Piotrkowską! Dziadek z jakąś babcią bili mi brawa... A adrenalina we mnie tak buzowała, że nawet nie zastanawiałem się czy coś mi jest i czy jestem cały...

Teraz ważniejsze. Gdzie yoshio? Bo jeżeli uciekał przed kimś i gdzies się kitra nie mogę zadzwonić bo może zapomniał wyłączyć telefon... Szybki sms. Sekundy wlekły się niesamowicie. W końcu jest! Dzwoni. Stoi przy aucie. Czym prędzej znów na teren odpalamy wóz i znikamy z tego Czerwonego Piekła... A najgorsze, że jeszcze trzeba tam wrócić... Jeszcze została wieża...

W samochodzie histeryczny śmiech, opowiadanie co i jak itd. Popatrzyłem jeszcze raz na dach z którego dane mi było skoczyć... Jak to przeżyłem? Nie wiem... Dlaczego mi się nic nie stało? Nie wiem...

Tak jak mówiłem za stary jestem już na takie kesze. Ucieczki i tego typu akcje nie są dla mnie... I od początku mówiłem, że w związku z tym nie mogę przyznac gwiazdy... A co w związku z tym? KŁAMAŁEM!!! Gwiazda nalezy się bezwarunkowo!!! Nawet dla kogoś kto tak jak ja nienawidz miejsc na które trzeba wkraczać nielegalnie.

870669 2013-05-21 10:10 rekomendacja yoshio (user activity1957) - Znaleziona

początek całodniowej wyprawy z morrisonem zaczęliśmy od mocnego uderzenia.<br /> otóż chcę zakomunikować wszem i wobec, że wejście istnieje. nie jest nawet tak źle, w porównaniu do niektórych keszy.<br /> trochę błądzenia po obiekcie i w końcu jest kesz! bardzo ciekawy sposób mocowania, ale po tym, co ostatnio widzieliśmy nie robi już takiego wrażenia. morrison ze swoją zwinnością zajął się tematem, jak czekałem na gotowe.<br /> niestety, kiedy przyszło do próby zgarnięcia drugiej skrzynki, zostaliśmy namierzeni przez wściekłego psa ochroniarza i nasza przygoda na tym się zakończyła...<br /> będzie kolejna próba, nie odpuścimy tak łatwo!<br /> zabraliśmy krety. adrenalina osiągnęła w tym miejscu max, więc rekomendacja musi być!<br /> TFTC

847755 2013-05-03 21:22 Nefryt+ (user activity5126) - Komentarz

Jeśli chodzi o możliwość wejścia to niestety nie wiemy czy nadal istnieje. Doświadczony keszer zapewne bez problemu znajdzie zakamuflowane wejście. Niedługo planujemy sprawdzić czy kesze nadal są na miejscu. Proponuję do tego czasu odpuścić sobie grupowe wypady aby nie spalić miejscówki. Przypominam że terenu pilnuje stróż z psem.

847674 2013-05-03 20:44 witeusz (user activity53) - Komentarz

 

Ktoś wie czy wejście na pewno jeszcze działa ? 
Próbowaliśmy wejść przez okno na wysokości pierwszego piętra, na które można dostać się po kablu. ( debilny pomysł ) 
Po tym jak wszedłem na górę i czekałem na kolegów ( którzy próbowali, ale im nie wychodziło ) . Nagle słyszymy psa. Wszyscy zaczynają uciekać. 
Jednak okno jest gdzieś na wysokości 5/6 m . Skok odpada, a więc pod wpływem adrenaliny złapałem za kabel i chciałem zjechać z ściany.
 Gumowy kabel i skóra ? Po 1 sec ból był nie do wytrzymania, zdarłem sb skórę. No, ale cóż za głupotę się płaci. 
Innego wejścia nie ma. Próbowaliśmy wiele, odgruzowaliśmy jedno przejście żeby wejść do środka . Niestety brak przejść dalej, wszystkie inne drzwi zamknięte na 3 spusty. Oczywiście nikt nie ma zamiaru się poddać i spróbujemy może jutro. Jednak jak ktoś, by mógł odrobinkę nas nakierować, było by miło <3 

 

Ktoś wie czy wejście na pewno jeszcze działa ? Próbowaliśmy wejść przez okno na wysokości pierwszego piętra, na które można dostać się po kablu. ( debilny pomysł ) Po tym jak wszedłem na górę i czekałem na kolegów ( którzy próbowali, ale im nie wychodziło ) . Nagle słyszymy psa. Wszyscy zaczynają uciekać. Jednak okno jest gdzieś na wysokości 5/6 m . Skok odpada, a więc pod wpływem adrenaliny złapałem za kabel i chciałem zjechać z ściany.
 Gumowy kabel i skóra ?Ból nie do wytrzymania, ale pod wpływem adrenaliny nie myślałem o tym i zjechałem w nie całą sekundę >.<

 No, ale cóż za głupotę się płaci. 
Innego wejścia nie ma. Próbowaliśmy wiele, odgruzowaliśmy jedno przejście żeby wejść do środka . Niestety brak przejść dalej, wszystkie inne drzwi zamknięte na 3 spusty. Oczywiście nikt nie ma zamiaru się poddać i spróbujemy może jutro. Jednak jak ktoś, by mógł odrobinkę nas nakierować, było by miło <3 

735270 2012-10-26 23:00 rekomendacja ARIZONA (user activity91) - Znaleziona

Skrzynka zdobywana pod nadzorem założyciela który zgotował niesamowitą przygodę ze znajomymi - Podczas poszukiwania skrzynki zainscenizował najazd Policji... Brawo za pomysłowość założyciela!

733856 2012-10-24 17:12 rekomendacja Skoko (user activity325) - Znaleziona

Było ciasno i ciemno... ale warte to było poświęcenia... Jak dotąd stwierdzam śmiało: "najlepsza skrzynka, jaką miałem okazje złapać!!!"

733070 2012-10-23 10:46 rekomendacja DRACO. (user activity133) - Znaleziona

Chyba najlepsza skrzynka wieczoru, pomijajać fakt że byliśmy z twórcą... który jest strasznym człowiekiem:Pi jeśli myślicie że była jakaś pomoc z jego strony, to sie mylicie:Phehehe to samo wejscie, dotarcie do kesza jest już wyczynem bijacym na głowę wiekszosć keszy:)Pomysł i wykonanie wzorowe,  gdy już skupiliśmy się na szukaniu w głowie bębniło mi jedno zdanie "kesz na wysokości ulicy..." hehehe trochę się naszukaliśmy, jednak było warto. Dużo pozostawionych ciekawych elementów starej fabryki i ten panujący dreszczyk emocji:)POLECAM !

730185 2012-10-20 22:43 celwa (user activity180) - Znaleziona

Znaleziona. No muszę przyznać, że pomysłowo schowana skrzynka.

741027 2012-10-20 22:15 Luke90 (user activity42) - Znaleziona

730083 2012-10-20 21:15 rekomendacja Galka (user activity2200) - Znaleziona

Do 3 razy sztuka i mamy;)i na dodatek mam 2 piwa za zakład hihi:DZnaleziona z Maleska, Celwa, Lukiem, Peterem. Kurde skrzynka swietna!!! Leci zielona gwiazdeczka ;)

729885 2012-10-20 21:00 rekomendacja Maleska (user activity10257) - Znaleziona

Wykryta wraz z Gałka, Lukiem, Peterem i Celwa. Ładne zdziwko  Nas złapało jak zobaczylismy gdzie jest skrzynka ukryta;)

In GK Żabcia

A propo wejscia do wieży Galka wygrała 2 piwa za wejscie tyłem  ;) taki zakladzik;)

816647 2012-10-20 15:31 Peter (user activity18) - Znaleziona

724513 2012-10-12 19:11 rekomendacja Skyqen (user activity5422) - Znaleziona

Kesz podjety po Zbiorniku z Budzet-lodz. Troche pozwiedzalismy, zdecydowanie najwiecej czasu spedzilismy na szukaniu kesza we wlasciwym pomieszczeniu. Bardzo fajny patent na "ukrycie" kesza. Fabryka robi wrazenie. Ciezko opisac emocje ktore towarzysza przy podejmowaniu tych skrzynek. To trzeba przezyc, kto sproboje nie bedzie zawiedziony Wink Gwiazda jak najbardziej zasluzona

724512 2012-10-12 15:55 rekomendacja budget-lodz (user activity2757) - Znaleziona

Po zbiorniku, to już sama przyjemność, chodzenie po twarsym stabilnym gruncie. Pomysł schowania kesza jak cały obiekt niecodzienny. Ale jeszcze raz powtórzę po zbiorniku to była już czysta przyjemność eksploracji budynku. Kesz zdobyty z Skyqen - dzięki.

748518 2012-10-11 23:30 rekomendacja Maniutex (user activity138) - Znaleziona

Najlepsza skrzynka jaką przyszło mi podjąć. Wysokość i ciasne miejsca czyli to co najczęściej omijam szerokim łukiem a jednak się skusiłem. Wlazłem tam chyba tylko dlatego że ochrona za często się kręciła przy pobliskich firmach. Miałem ze sobą dwóch motywatorów: Mia87 i Atais. Dużo by tu można opowiedzieć na temat tego miejsca ale to trzeba zobaczyć na własne oczy i przeżyć na własnej skórze. Polecam i respekt dla założycielaLaughing

727826 2012-10-11 22:30 rekomendacja Mia87 (user activity308) - Znaleziona

Wyprawa rozpoczęła się o 22 w deszcz a zakończyła o 2 szaleńczą ucieczką.
Spotkaliśmy się o 22 pod kompleksem. Była nas trójka - ja, Maniutex i Atais. Po pokonaniu wejścia, skuleni ruszyliśmy cichaczem przez teren fabryki i kierowaliśmy się do opuszczonego budynku, który był naszym celem. Na początku wylądowaliśmy w pomieszczenie jak z horroru, ze względu na ochroniarzy prawie nie używaliśmy latarek.. Niestety okazało się, że dostaliśmy się do złego pomieszczenia bo nigdzie nie było przejścia dalej. Wydostaliśmy się z i ruszyliśmy na cichy obchód budynku. Cicho sza i znaleźliśmy przejście. Rozejrzałam się po pomieszczeniu, w którym się znaleźliśmy. Sufit się sypał, podłogi były pozarywane, gdzieniegdzie uskoki. Z sufitu sypał się tynk, trzeba uważać żeby nie oberwać czymś ciężko w głowę.  Szybko obeszliśmy kompleks i odnaleźliśmy pierwsza paczkę. Muszę przyznać, sposób ukrycia wręcz mistrzowski!!! Właściwie to o mało się nie poddaliśmy ponieważ takiego miejsca ukrycia nie braliśmy od początku pod uwagę. Nasze miny gdy zobaczyliśmy kesza – bezcenne. Ruszyliśmy na poszukiwania drugiej paczki.

Znaleźliśmy szyb windowy, zaraz obok klatka schodowa. Wchodzimy nią oczywiście z wyłączonymi latarkami nie chcąc zaniepokoić ochroniarza z pobliskiej firmy. Mój brat nie dał już rady w pewnym momencie – chyba lęk wysokości. Za duże ryzyko. Wchodzę tylko z Atais. To co zobaczyliśmy totalnie nas zaskoczyło:

- "Nie, to niemożliwe"
- "Aż tak szalona nie jestem"
- "Mam tam wejść"
- "Ja się boję..."
Wysokość, mrok, niebezpieczeństwo spowodowały, że w tym momencie ja już nie dałam rady (choć teraz trochę żałuję).
Atais rozpoczął wspinaczkę.

Po dłuuugich 15 minutach pojawiło się światełko latarki Ataisa. Słyszymy jak schodzi. Udało mu się. Bardzo ostrożnie dołączamy do mojego brata.

Cały wypad oceniam znakomicie, przyznaję gwiazdkę. Mimo uszkodzeń na ciele i tachykardii mam nadzieję jeszcze tam wrócić.

OUT: GK Samolocik

723736 2012-10-11 09:23 rekomendacja Nefryt+ (user activity5126) - Znaleziona

Wpis dokonany podczas wizyty z założycielem i Boksytem.  Wbrew pozorom założenie samego kesza nie zajęło nam więcej niż 10 minut. Czy braliśmy coś na odwagę?? Tak mnie Dzaczek dwa dni wcześniej nafaszerował  jakimiś ciastkami z Turcji. Zieloną gwiazdę przyznaję za świetną zabawę przy zakładaniu kesza.

723717 2012-10-11 02:59 rekomendacja Atais (user activity173) - Znaleziona

Jedna z najlepszych skrzynek ever. Na poczaątku mięliśmy trochę trudności z wejściem na teren, później z samym znalezieniem wejścia do fabryki, ale dzięki Rozartowi się udało. Przydałby się jakiś mini spoiler, z możliwymi wejściami... (ale i tak spoko :P) Całość zajęła nam około 4h licząc od wyruszenia z domu; warto o tym pomyśleć, jeśli macie następnego dnia wstać rano - może warto przełożyć wycieczkę :) 

Wracając do tematu, środek fabryki jest genialny, choć każdy ma swoje ulubione miejsce. (wg. mnie Tkalnia Grochmana ma lepszy klimat). Niektóre miejsca Czerwonej Fabryki są jednak niezapomniane. Poza tym jej kompleks jest dużo ciekawszy do zwiedzania i ostało się znacznie więcej elementów fabryki. 

Kesza po krótkim zwiedzaniu zaczęliśmy podejmować. Długo szukaliśmy, pomimo, że conajmniej trzy razy patrzyłem się albo na coś już z nim związanego (if you know what I mean ;D) albo praktycznie na niego. Gdy już go znalezlismy sciagniecie nie przynioslo mi wiekszych problemow. Szacunek natomiast dla osoby która go instalowała i musiala pokonac cala droge (nie chce tutaj spoilowac, ale podejmujacy ma po prostu prosciej). Chyba kiedys przejde się drugi raz zeby sprobowac pobawic sie tak jak dzaczek albo Nefryt. Nie wiem, który z was jest takim hardkorem:)Wielkie gratki za to, jestem bardzo ciekaw czy czymś się wspomagaliście, nie wime czy na odwage czy sprzętem do samego zakladania :P

Mega kesz, faktycznie nie dla każdego, ale 100% nie żałuję. Niezapomniana noc!

 

722826 2012-10-08 22:22 rekomendacja Dragomir (user activity85) - Znaleziona

Razem z FireBrother, którzy mnie złapali jak przebijałem się przez krzaczory:DA później pomogli (odwalili brudną robotę?) przy szukaniu skrzynek. Kawał dobrej roboty. Co do samej skrzynki, miejsce bomba, wejście super, środek ekstra. Można by ludzi trochę postraszyć motywami z resident evil czy sillent hill:)EDIT: Bym zapomniał: podczas akcji, zgubiłem liczniczek i opaskę odblaskową.Takie jak na zdjęciu. Wyleciały z plecaka, albo przy płocie, albo przy wchodzeniu do budynku. Tak wiem jestem pierdoła. Jakby komuś wpadło w oko i dał znać, to piwko murowaneSam też poszukam później... Boże znowu te krzaczory... XO<br /> EDIT2: Fanty odzyskane, dzięki

724652 2012-10-08 22:00 rekomendacja boksyt (user activity1002) - Znaleziona

Na eksplorację czerwonej fabryki wybrałem się z samymi założycielami. Wiedziałem już przed wyjściem z domu, że nie będzie to przeciętny wieczór. Pod wejście do fabryki dotarliśmy bez problemu. A później hasło: radź sobie sam i szukaj wejścia oraz keszy. Zacząłem od kesza w hali, i tu kilka minut poświęciłem na błąkanie się i bezskuteczne poszukiwania. Ale w końcu kesz zamajaczył w mroku rozproszonym moja latarką, a więcej nie napiszę by nie spojlerować. Została jeszcze wieża i zbiorniki. Nie mam lęku wysokości ani klastrofobii dlatego poszło całkiem gładko. A później czekaliśmy jeszcze na ekipę Dragomira, Firebrothera i Waterbrothera. Za wszystkie emocje, zacny urbex i wspólne szwędanie rekomendacja się należy. Dzięki !

722837 2012-10-08 21:30 rekomendacja FireBrother (user activity139) - Znaleziona

Siedzimy z bratem w domu i tak chętka naszła, aby coś zgarnąć. Wybór był szybki - lecimy do czerwonej fabryki. Wysiadka z tramwaju, obszukujemy wokół fabrykę (jeszcze wtedy nie słyszałem jak Nefryt, Dzaczek oraz Boksyt z nas leją xD)... Idziemy, idziemy, a tu nagle rower! Wokół pusto, ciemno, a cóż tu robi rower przypięty do słupa??? xD (podpowiedź, aż nazbyt oczywista :P) - wchodzimy! Jak się z niedługo okazało rower należał do Dragomira, którego pozdrawiamy :). Krótka zabawa w "biegi taktyczne xD", obejście ochroniarza i już jesteśmy przed wejściem(?). W środku, w ciemnej, pustej hali nagle wypada na nas dwóch, a za chwilę trzech gości w moro - miałem kilka myśli na raz: walczyć, uciekać, powiedzieć prawdę czy kulturnie stwierdzić, iż zbłądziłem xD dopóki nie spostrzegłem plakietki Boksyt xD i wszystko jasne...:PMiejsce jak na mój gust bardzo majestatyczne, wnętrza i jeszcze w miarę dobry stan fabryki naprawdę napawają przemyśleniami, ileż ludzi tutaj kiedyś dreptało... Skrzyneczka po kilku drobnych trudnościach w końcu znaleziona:PxD Dzięki bardzo założycielom za pokazanie bardzo ciekawego miejsca :)

722285 2012-10-08 09:14 dzaczek (user activity975) - Komentarz

Dodałem podpowiedź:)

722637 2012-10-07 23:55 rekomendacja Kao (user activity2812) - Znaleziona

Odłożenie fabryki na później okazało się być dobrym rozwiązaniem, dołączył do nas JL, którego towarzystwo w takich miejscach jest bezcenne. No i wrócenie musiało nastąpić szybko - jak można oprzeć się takiej filmikowej zachęcie?! ;p

Żeby nie powtarzeć komentarzy - fabryka jest świetna do połażenia... a to zawalony dach, a to firanki w oknach... i zerk na toczące się nocne życie Piotrkowskiej. Po ogarnięciu zbiornika ruszyliśmy wskazaną klatką schodowąi szukamy pożądanego "poziomu ulicy". Radość po ujrzeniu kesza przeogromna i wieeeelki szacunek dla założycieli!!

Fabryka jest WSPANIAŁA, a kesze trudno wyobrazić sobie ciekawsze :D

Dziękuję i czekam na więcej! :D

722352 2012-10-07 23:55 rekomendacja Ewca (user activity349) - Znaleziona

UDAŁO SIĘ, UDAŁO SIĘ! Po niespełna 24 godzinach zdecydowaliśmy się ponownie uderzyć! Tym razem oprócz Rozarta i Kao, zabrał się też JL. TE DWA KESZE CHŁOPAKI TO JEST JAKIŚ KOSMOS, BYŁAM PRZESZCZĘŚLIWA! DAJĘ JAK NAJBARDZIEJ ORDER ZIELONEJ GWIAZDY! Wspinanie, czołganie, bieganie - CUDO! Same drzwi, znalazłyśmy z Kao przypadkiem zwiedzając resztę budynku w momencie gdy JL miał lekki zastój w zbiorniku;)BUDYNEK EKSTRA. Kesza samego w sobie, wyczaił Rozart. TTF i TFTC ;)

721560 2012-10-07 23:50 rekomendacja Rozart (user activity513) - Znaleziona

Wraz z tomthumb i kao zaplanowaliśmy, że zostawimy sobie ten smaczek na koniec nocnej wycieczki. Planowałem skontaktować się z właścicielami, ale kao uparła się, że damy radę sami!:DPo objechaniu terenu 40 razy, zdecydowaliśmy, że droga wejścia to chyba jednak ta najbardziej przypałowa. Mimo natężonego ruchu, postanowiłem zajrzeć na miejsce. Już nawet byłem po drugiej stronie, ale dziewczyny stwierdziły, że nie dadzą rady przy takiej temperaturze i takim ruchu na drodze, więc odpuściliśmy. Tak szybko jak będzie to możliwe próbujemy ponownie! Wciąż zastanawiam się czy jest jakaś mniej przypałowa droga wejścia. :>

___EDIT__07_10_2012____

Znaleziono z tomthumb, kao i JL_
TTF! Szybko, sprawnie, widoczny z daleka.... O CO TO, TO NIE!!
Podejście drugie. W końcu znaleźliśmy prawidłowe, mało przypałowe miejsce wejścia do na teren. Trochę wspinaczki, potem bieg bieg w stylu ninja i jesteśmy pod fabryką. Tylko jak tu wejść?! Po chwili byliśmy już tam gdzie trzeba. W naszych głowach pojawiło się pytanie 'jak żyć?' no, ale nie mogliśmy odpuścić przez taką pierdołę. Przypominając sobie dziecięcą zabawę w żółnierza rzuciłem się pierwszy, a tuż za mną tomthumb, kao, mój plecak i JL_. Dziwnym zbiegiem okoliczności, pierwszymi słowami każdego z nas, gdy już dostaliśmy się do środka były słowa 'O k**wa!'. :D
....tutaj następuje szukanie kesza w zbiorniku.....
W czasie, gdy JL_ siedział w zbiorniku, a ja na dachu, dziewczyny szukały klatki schodowej. Gdy po odnalezieniu zbiornikowego kesza, cała drużyna była już w komplecie zeszliśmy w dół klatki schodowej. I oto pomieszczenie z wielkimi metalowymi wrotami! Tylko gdzie jest kesz. Szukamy, macamy, machamy latarkami... Mam przeczucie. Trochę wspinaczki i... JEST! WOW! Jak oni to zrobili?! Pozostało jeszcze tylko rozpracować mechanizm i mamy go! Wpisy, krety, certyfikaty, kesz odłożony na miejsce. No to trzeba wychodzić, a szkoda, bo Czerwona Fabryka wciąga. Znowu troche spacerku, trochę zabawy w komandosów, trochę ninja biegu i już jesteśmy poza terenem. 
I podsumowanie part 2:
GENIALNE MIEJSCE! GENIALNY KESZ! GENIALNA DROGA DO KESZA! GENIALNE UKRYCIE KESZA!
Cud, miód, malina! Najlepsze kesze w Łodzi, chociaż zdecydowanie nie dla każdego. Kto podoła ten nie pożałuje!
Jedno miejsce, dwa kesze, dwie oceny znakomite i dwa ORDERY ZIELONEJ GWIAZDY!! Bo tego nie da się opisać, tam trzeba być! :))
OUT: GK Psiak Wyłupiastooki
IN: GK Samolocik, GK GeoKRET_23
OGROMNE TFTC!!!
Znaleziono z tomthumb, kao i JL_
TTF! Szybko, sprawnie, widoczny z daleka.... O CO TO, TO NIE!!
Podejście drugie. W końcu znaleźliśmy prawidłowe, mało przypałowe miejsce wejścia do na teren. Trochę wspinaczki, potem bieg bieg w stylu ninja i jesteśmy pod fabryką. Tylko jak tu wejść?! Po chwili byliśmy już tam gdzie trzeba. W naszych głowach pojawiło się pytanie 'jak żyć?' no, ale nie mogliśmy odpuścić przez taką pierdołę. Przypominając sobie dziecięcą zabawę w żółnierza rzuciłem się pierwszy, a tuż za mną tomthumb, kao, mój plecak i JL_. Dziwnym zbiegiem okoliczności, pierwszymi słowami każdego z nas, gdy już dostaliśmy się do środka były słowa 'O k**wa!'. :D
....tutaj następuje szukanie kesza w zbiorniku.....
W czasie, gdy JL_ siedział w zbiorniku, a ja na dachu, dziewczyny szukały klatki schodowej. Gdy po odnalezieniu zbiornikowego kesza, cała drużyna była już w komplecie zeszliśmy w dół klatki schodowej. I oto pomieszczenie z wielkimi metalowymi wrotami! Tylko gdzie jest kesz. Szukamy, macamy, machamy latarkami... Mam przeczucie. Trochę wspinaczki i... JEST! WOW! Jak oni to zrobili?! Pozostało jeszcze tylko rozpracować mechanizm i mamy go! Wpisy, krety, certyfikaty, kesz odłożony na miejsce. No to trzeba wychodzić, a szkoda, bo Czerwona Fabryka wciąga. Znowu troche spacerku, trochę zabawy w komandosów, trochę ninja biegu i już jesteśmy poza terenem.
Podsumowanie part 2:GENIALNE MIEJSCE! GENIALNY KESZ! GENIALNA DROGA DO KESZA! GENIALNE UKRYCIE KESZA!
Cud, miód, malina!
Najlepsze kesze w Łodzi, chociaż zdecydowanie nie dla każdego, ale kto podoła ten nie pożałuje!
Jedno miejsce, dwa kesze, dwie oceny znakomite i dwa ORDERY ZIELONEJ GWIAZDY!! Bo tego nie da się opisać, tam trzeba być! :))
OUT: GK Psiak Wyłupiastooki
IN: GK Samolocik, GK GeoKRET_23
OGROMNE TFTC!!!

722598 2012-10-07 23:30 rekomendacja JL_ (user activity111) - Znaleziona

Nie dość, że obiekt świetny, to jeszcze pomysł znakomity. Wypatrzył Rozart, zebrała tomthumb. Tym razem ja i kao patrzyliśmy na ich działania ; p

722142 2012-10-07 22:22 Galka (user activity2200) - Komentarz

Niestety łaziliśmy przez ponad godzinę po tej fabryce i delikatnie mówiąć daliśmy dupy... już wiem jaki błąd popełniliśmy ze zbiornikiem ale kurde mać nie wiem gdzie jest kesz w tej hali chodziliśmy po niej bardzo długo i daliśmy sobie spokój.... Niestety musieliśmy opuścić fabrykę bez niczego:(ale zawsze będę pamiętać moment w którym zobaczyłam tabliczkę "dobra droga" przez 10minut się śmiałam i nie mogłam uwierzyć :)

721122 2012-10-06 18:00 rekomendacja Hanu (user activity999) - Znaleziona

Zdecydowanie zielony order!! Sposób dotarcia do kesza jest mega, a dalsze zwiedzanie fabryki i szukanie skrzynki jeszcze bardziej mega-mega:)Trochę się głowiliśmy razem z maDZIARKA jak dotrzeć w jedno miejsce, ale założyciel trochę pomógł i dalej było z górki:)Jak już zobaczyliśmy gdzie jest kesz to zrobiliśmy dosłownie "karpia" i nie mogliśmy wyjść z podziwu dla pomysłodawcy tego sposobu umiejscowienia skrzynki:)Gratulację za całokształt!!! TFTC!!!!

721045 2012-10-06 18:00 rekomendacja maDZIARKA (user activity1713) - Znaleziona

Juz przeprawa do samej fabryki przyprawiła mnie o lekką tachykardię, ale to co działo się później.. miejsce mega! Trochę pobłądziliśmy już w środku, ale dzięki pomocy założyciela nie świeciliśmy latarkami dłużej i więcej niż to było konieczne:)

Bez zastanowienia, bo tak dyktuje mi serducho : daję zielony order zarówno za całokształt walki żeby dostać się tam gdzie trzeba jak i za sposób ukrycia.. najbardziej za sposób ukrycia - jest po prostu 'uroczy' ;)

Skrzynka podjęta oczywiście w towarzystwie hanu7  - mamy STF do podziału:):*

720481 2012-10-05 16:36 Plebek (user activity5294) - Znaleziona

Miał być rekonesans terenu, a wyszło samotne zwiedzanie i keszowanie za dnia, w normalnym eleganckim ubiorze,bez wskazówek o keszach:)
tutaj dziękuje założycielom za info! :)
Tą skrzynkę zostawiłem na koniec, po konsultacji z Założycielem który stał poza fabryką przez wybite okienko:)
Po odnalezieniu szukanego pomieszczenia, kesza wypatrzyłem od razu.
Dzięki wielkie i pozdrawiam!

Dodam na koniec tylko, że wejście i poruszanie się po terenie jest nie lada wyzwaniem, musicie lubić naprawdę takie akcję! ;)
Uważajcie na siebie!

Ostatnio edytowany 2014-11-12 13:28:16 przez użytkownika Plebek - w całości zmieniany 2 razy.