Chyba najlepsza skrzynka wieczoru, pomijajać fakt że byliśmy z twórcą... który jest strasznym człowiekiem
i jeśli myślicie że była jakaś pomoc z jego strony, to sie mylicie
hehehe to samo wejscie, dotarcie do kesza jest już wyczynem bijacym na głowę wiekszosć keszy
Pomysł i wykonanie wzorowe, gdy już skupiliśmy się na szukaniu w głowie bębniło mi jedno zdanie "kesz na wysokości ulicy..." hehehe trochę się naszukaliśmy, jednak było warto. Dużo pozostawionych ciekawych elementów starej fabryki i ten panujący dreszczyk emocji
POLECAM !