Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Koszmarek zaliczony. Byla woda, dziwne narośle na suficie, podejrzana mgiełka a nawet nietoperze. Niestety ktoś sobie zabrał kesza na pamiątkę. Zostało puste jajo.

Podczas wypadu do Olsztyna. Dzięki!

Szykowaliśmy się z Włóczykijem na tę skrzynkę od dwóch dni i w związku z tym ubraliśmy się jak jacyś żołnierze wojsk chemicznych, chyba trochę niepotrzebnie :)

Większe wrażenie zrobił na mnie ten tunel z zewnątrz, kiedy szliśmy na współrzędne, ale w środku też całkiem fajnie.

TFTC! 

Zasługuje na zielone, ale i na serwis. Razem z farrora.

Upsss... Po tej przeprawie do TO i zmierzeniu się z TYM, zapomnieliśmy się wpisaćAle na szczęście zrobiliśmy fotki z wnętrza tunelu i logbooku.

Wykorzystanie upalnych dni i zdobyty prawie suchą nogą ;)))

W większej ekipie, razem  z PPJP.

Wrócę, jak będę miała na zielone.

I oto nastał ten czas, by zmierzyć się z..... no właśnie, z czym? Istota, rzecz? Nie wiadomo.

TO było jak czarna dziura, która pochłania każdy kwant światła w swojej niezbadanej czeluści.

Nie wiedziałem do końca, co mnie czeka w tej ciemności. W swoim życiu przeszedłem Wrota do piekieł (OP86T7), byłem wprawiony w bojach. Jednak to miało być nowe doświadczenie. I wszedłem - trzeba było wybrać dłuższą trasę, bo głównego wejścia strzegli strażnicy lasu. Przeszedłem niepostrzeżenie i bez hałasu. I nastał mrok - zostałem ja sam. Każdy krok roznosił się echem po korytarzu, światło latarki ginęło w mroku, robiło się coraz zimniej. Coraz więcej pary ust świadczyło o tym, że zbliżałem się.

I oto dotarłem - i zobaczyłem TO! Ten pająk wpatrywał się we mnie swoimi przenikliwymi oczami. Przeszedł mnie lodowaty dreszcz, obudziły się pierwotne lęki. Jednak resztkami sił pokonałem to, i odnalazłem to, czego poszukiwałem.

Dokonałem tego! Jednak wiedziałem, że pająk wpatruje się ze mnie i w każdej chwili mógł zaatakować. Byłem na to gotowy, jednak nie zrobił tego. Pozwolił mi odejść. Zabrałem ze sobą artefakt i udałem się do wyjścia. Tym razem przeżyłem.

_______

Sam pomysł na kesza to rewelacja! Bardzo spodobała mi się historia i wykonanie Jednak przyda się zrobić się serwis kesza, bo logbook już jest wilgotny.

Dzięki za kesza i historię!

 

Od dłuższego czasu myślałem o tej skrytce. Do pajęczycy szedłem sam. Na górze czekała bliska mi osoba. Woda po kostki. Kalosze i latarka nieodzowne. Myślałem, że będzie bliżej do skrytki. Nietoperzy nie spotkałem. Jajo w bardzo dobrym stanie. Logbook wilgotny. Włożyłem nową kartkę. Nie wiem jak długo wytrzyma. W kanale wilgoć i specyficzny zapach. Potrzebny bardziej hermetyczny pojemnik na logbook. Bardzo dobry pomysł na skrytkę. Dzięki za skrytkę i pokazanie miejsca.

Znaleziona z Megi01 i fillipsz. Logbook nasiąknięty; brak wpisu; zdjęcie na dowód

Ciężko było ;), kesz ruina, wymaga serwisu.

 

Fajny pomysł na schowanie kesza, polecam wziąć długie spodnie i buty wodoodporne ;)

Znakomita skrzynka - zwłaszcza opis. Zdobywana w 11-osobowej ekipie, chociaż tylko 6 osób dotarło do końca tuneluGłupio pisać, ale przez tydzień pobytu w Olsztynie byłem tak zarobiony, że to jest jedyne miejsce, które udało mi się zwiedzić :P 

JEDNAK

Szanowni Autorzy! Kesz wymaga Waszego ratunku. Jest w dość kiepskim stanie... Nie wpisaliśmy się do logbooka, na dowód zdobycia zrobiliśmy zdjęcie. 

 

W końcu dotarłem do tego kesza, choć dopiero byłem na początku drogi, na kordach , a prawdziwe wyzwanie było dopiero przede mną. Na szczęście nie było trudno poruszać się w TYM CZYMŚ

Lady mnie uspokoiła, jak ona dała radę, to i ja dam  i usiadła spokojnie przy wejściu.

Teraz pytanie, na lewo czy na prawo?!  Poszedłem tą łatwiejszą drogą

Te klimaty nie są mi obce: http://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP3ADF

TO znalezione. Dzięki za świetnego kesza

Super klimatSkrzynkę zastaliśmy w nie najlepszym stanie, woreczek od logbooka był otwarty i wlazł do niego obślizgły ślimak. Logbook mokry. Dzięki! 

Militarny duet chełmskiego Ducha - Bielucha.DzK.

Militarny duet chełmskiego Ducha - Bielucha. TFTC.

Skrzynka naprawdę fantastyczna, nic dodać nic ująć. Pomagały nam latające batmany, ale czasami przeszkadzały w eksploracji tunelu. Myślałem, że potrzebne będą gumiaki, a tu wystarczyły tylko dobre trepy.

Dzięki bardzo za skrzynkę, dawno się tak dobrze nie bawiłem  :)

Znaleziona z dżejkop.

razem z karolsonem! świetne miejsce :)

Z Aguirre i PanZdzichem. Szkoda, że dalej zamurowane.

Oczywiście, musiałem wracać się po wodery... Emocje były. Po pierwsze do skrzynki szedłem sam, może nie nocą ale wieczorem...  z wrażenia przegapiłem pajęczycę i wpadłem w jakąś rudą maź i nie chcę się nawet domyślać, co to było. . Jajo z żyłkami... wyobrażam sobie jak to coś wyglądało na początku.

Oczywiście, że daję gwiazdę, bo jak mam taką skrzynkę wyróżnić od czopka wciśniętego w byle szczelinę.

Klimatyczne miejsce. Jestem pod wrażeniem oprawy artystycznej tego miejsca.Z Triopem i Panem Zdzichem. Dzięki!

Widziałem lepsze skrzynki i myślałem, że będzie ciekawsza poza(za) długim tunelem nie ma nic ciekawego. Razem z Piotrem seniorem. TFTC 

Długo wybierałem się po tego kesza. Udało sie. Wspólnie z Vadorem dotarliśmy przy płomieniu świecy. Mokre buty i plecy. Polecam zabrać buty gumowe i nieprzemakalną kurtkę. Nie polecam latarki.Przy płomieniu kaganka ciekawszy klimacik. Dzięki za kesza. Przydałoby się podsuszyć logbook.

Olsztyński kesz legenda. Nie można być tutaj i tego nie zrobić. W ten upalny dzień, spacer w tym miejscu to sama przyjemność. Pojedynek z pajęczycą stoczony. Nie mogła się oprzeć moim potężnym czarom. W drodze do kesza sporo wody. Szczególnie w jednym miejscu. Moje trekkingi z napisem 'waterproof' i wysoką podeszwą dały radę, ale nie polecam wchodzić tam w 'casual' obuwiu. Nietoperzy nie spotkałem, chociaż bardzo chciałemUwielbiam te zwierzaczki. Polecam tego kesza każdemu odwiedzającego Olsztyn.

Z LadyMoon (która siedziała i mierzyła czas na zewnątrz - tego kesza trzeba robić samemu ;>)

Pozdrowienia z 3miasta!

Oj robi wrażenieZamarznięty lekko teren, gdzieniegdzie jednak woda i .... pisk małych stworzeń.

Ogarnięta perfidnie koło mnie byłem 3 razy a za 4 zapisałem XD

Zrobiliśmy przegląd kesza. Ma się OK, ale... mamy jedną, przykrą refleksję: nawet keszerzy robią przy wejściu śmietnik :-(
Jeden z MiMP-ów trochę posprzątał, wykorzystując worek ochronny zostawiony przez któregoś z poprzednich zdobywających kesza. Dzięki! Jeden worek został dla następnego chętnego do sprzątania ;-)

PS. Jest ciepło... nas atakowały latające i piszczące drony

Obrzydliwe... ;)
Dzięki za skrzynkę :)
(717)

Świetny kesz, wspaniały klimat. Wieczorny keszing BAAAARDZO udanyNaprawde godny polecenia.

Skrzynka znaleziona podczas wieczornego wypadu z kumplem.Naprawde Epicka.Genialnie wykonana,schowana a miejsce już wogóle świetne !Szacunek :)

Świetna!!! wieczorne keszowanie z Alwersem, świetny klimat, po prostu znakomita. Mały trade, od teraz w keszy jest łuska od karabinu. Szacunek, T4TC!

Znaleziona podczas wieczornego grupowego keszowania. (Golem i inni)

Pierwsza z 4 skrzynek znaleziona dzisiejszego wieczora z kuwasa, golemXIV i dwoma innymi geocacheramiPrzy okazji szukania świetna zabawa i dużo śmiechu :)

Ano rzeczywiście była kupa śmiechu. Byłem tu trzeci raz i znowu było fajnie. Polecam skrzynkę gorąco.

tftc

Znaleziona podczas gdańsko-ciechanowski-ostródzko-giżyckiego ataku na Olsztyn. Dzięki za skrzynkę!

Podczas wieczornego keszowania z bartym:d <br /> P.S BYLO ZAJEBISCIE!!!

Znaleziona razem ze Slawsonem:) Niby miał być FTF z rana, a stał się dzień bobrowania. Dzięki mojemu uporowi dotarliśmy do wejścia. Wszystko perfekcyjnie dopracowane, jednak na jaju widać ząb czasu:( Po doświadczeniach z kanałów gdyńskich, gdy zapuściłem się dwa kolektory za daleko: podwinąć nogawki, lekko się ubrać, kaptur na głowę i nie brać plecaka. Zabrałem kesza konika, co by go pająki i gacki nie pożarły. Dzięki za kesza:)

Haaaa! Cel naszej wyprawy został zrealizowany :-)

Zostałam nastraszona, że kalosze się przydadzą jednak podczas naszych odwiedzin u Pajęczycy porządne treki wystarczyły. Jestem niska więc w miejscach gdzie woda była odrobinę wyżej (uważam, że poniżej kostek) wdrapywałam sie na podest niczym kurczaczek na grzędzie, oczywiście kosztem włosów bo w pewnych miejscach Grzybowi znajomi zdąrzyli się rozrosnąćNa każdym zakręcie można zauważyć zamknięte studzienki, na jednej z nich Panowie sączyli piwo więc popluskałyśmy cichutko dalej. Spotkałyśmy między innymi zdecydowanie Utopioną Marzannęi piszczenie Szczurków w rurze. Pajęczyca czekała na swoich gości dumnie świecąc się w blasku czołówek !Nie ma czego się bać, miejsce nie jest takie nieprzyjemne !

Sam kesz: górnej pokrywy nie ma! Zabrałam rzemyk (Rene, Twój?) - zaopiekuje sięZostawiłam kreta Kasztanka, proszę się nim zaopiekować i zabrać przy możliwej okazji bo nie lubi ciemności ;-)

Dzięki!

Kesz - legenda w zasadzie. Planowany od pół roku, teraz wreszcie nadarzyła się okazja bo Natalia- Malinka991  jechała do roboty do Białegostoku. Kalosze spakowane, browar kupiony- wchodzimy. Tunel całkiem przyjemny, jak dla mnie.. wody nie za wiele, Natalia oczywiście na hardkora bez kaloszy no ale nic, dajemy rade. Coraz wilgotniej, widzimy nacieki jak w jaskiniach. U góry słychać jakąś popijawę, bo dość głośno. Podążamy dalej. Miejscami naprawdę ciekawie, spotykamy resztki jakiejś "postaci" utopionej ...ale dzielnie wciąż podążamy dalej. Nagle dostrzegamy pajęczycę. Jak na moją arachnofobię to całkiem przyjemna no i maleństwo - zaiste zajebiste !!!

Prawdę powiedziawszy po opisie skrzynki jak i logach spodziewałam się naprawdę czegoś starsznego, no ale może to, że już 20 lat  łażę po  podziemiach uodporniło mnie na złowrogość takich klimatów.

Kesz jest bardzo pomysłowy, fajnie zrobiony z ciekawą fabułą no i pięknym portretem strażniczki skrzynki. Za podziemne wrażenia i możliwość obcowania z TO zasłużona rekomendacja !

Dzięki !!!!

A jednak otrzymałam informacje, że wszystko jest ok. Dzięki :)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Czes na serwis:)

zanim pójdziesz szukać:

http://www.youtube.com/watch?v=DtQZ2tNKOg8&feature=related

W końcu TO nas przywołało, zaciągnęło w ciemność, wilgoć i smród. Wysłało swoich skrzydlatych posłańców, by nas pilnowały. We dwoje, w jednej parze kaloszy (noszone cały dzień w plecaku), z jedną czołówką... Zdobyliśmy JAJO! Wrażenia niesamowite, jedno z M lubi takie klimatyPolecamy! TFTC

Świetna skrzynka. Znaleziona razem z użytkownikiem hiroSzymon.

Z maciekniewielki i Schiroh. Poszlismy na koniec, stwierdzilismy że nie ma by znależć przy samym wejściu . Z powodu niedoborów obuwniczych, odniosłem na miejsce sam, lepsze od horrorów. Trzeba wymienić zewnetrzną część "jaja", bo ostało się tylko pół. IN: zapalniczka OUT: szklane kulki

Kesz jest, ale chyba nie na swoim miejscu... Znalezlismy go tuz przy wejsciu, w wodzie... :-(

Świetna skrzynka.

Dlaczego nie ma jej na międzynarodowym?

GENIALNA!!

Nie trafiłem jeszcze nigdy na tak świetną i klimatyczną skrytkę. Gdybym poszedł tam sam to nawet mógłbym zacząć się bać O.o

 

Czy dałoby się zarejestrować tę skrytkę na geocaching.com? Nie kolidowałaby z innymi skrytkami

Przerażające, pomysł świetny

TFTC

byłem z kuwasa, pozdrawiamy. Kuwasa został w tunelu - tak mu się spodobało.

michal c. z logu kuwasa to ja.

Byłem, widziałem, znalazłem z niejakim Kuwasa i uziaelem. W logu jestem jeszcze jako Adam K. ale po tej skrzynce nie jestem już tym samym człowiekiem, stałem się geokeczerem :). Skrzynka znakomita. Mała podpowiedź - można wyjść inną drogą niż się przyszło. I na straży TO lata tam wampir :o

Świetna skrzynka, jeszcze bardziej świetne miejsce! Grunt to przełamać przed TYM strach i starać się polubić TO. Nam TO objawiło się w postaci latającego w ciemnościach wampira. Zdobyta z Adamem K. i Michałem C. póki co bez nicków. Polecam gorąco! In: kostka do gitarki

Choć TO mnie przywoływało, nigdy nie odpowiedziałbym na to zaproszenie...

...gdyby nie Miłka z Armalem.  Zatem niedzielny wieczór z prozą Kinga ...czyli wyprawa W ciemności kanałów, przy wsparciu zewnętrznym huculpki ("na wszelki wypadek zostanę")

Do pająka - dwie czaszki , a po drodze zahibernowane gacoperki (foto) i stalaktyty jak w jaskiniach

in: spinka do krawata

out: brelok klapki-japonki

Zielone TFTC!

Wreszcie się wybraliśmy na TO! Wspaniałe towarzystwo, półtora latarki (w jedną stronę 2 w drugą 1 co daje średnią 1,5...) oraz zewnętrzne wsparcie "w razie czego" i można uderzać na TOSuper przygoda! Rekomendacja!

Dzięki za kesza!!!

Lubię "TO" ;)

Znaleziona z Juwną w towarzystwie Weterana. Zabrałem "Pluton"

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Super, że się podoba ale już chyba czas na serwis więc skrzynka będzie czasowo niedostępna...

Znaleziona Drugi raz. Razem z Maks1998 i Piotrek8 kiedy byłem poprzednim razem nie było tylu nietoperzy i żadne nie latały,może czym zimniej nietoperze inaczej się zachowują?

PS.W skrzynce brak logbooka

Super kesz! Zdobyty z Martinus i Piotreks8. Polecam. Kesz bardzo ciekawo ukryty i  trudno dostępny. Największą trudność sprawiały nietoperze. Ale mimo to było fajnie. 

znalezione z lasmar3. Super miejsce ukrycia. Podobnie jak kolega polecam odpowiednie ubranie (brudno i mokro). Nie byłlo logbooka, ale jest to do zrozumienia bo TO się chyba wykluło i pozostawiło tylko jedną połówkę jaja.

 

Polecam bo warto tam zajrzeć!!!

fajne miejsce, tylko trzeba by sie odpowiednio ubrać. Została tylko połowa jaja. Brak logbooka, wpisaliśmy sie na kartce która tam była

in: skrzynka mobilna PLUTON

Znaleziona z martinus101.

Znaleziona z Poszukiwaczem_Skrzynek. Super przezycie.

Obiecana rekomendacja wędruje do skrzynkiNo i rada na przyszłość: KALOSZE BRACIA! :)

byłem przy założeniu. muszę dozbierać do gwiazdki :P

Najpierw musieliśmy poczekać, aż jacyś młodzieńcy skończą pić plenerowe piwko, potem mieliśmy już otwartą drogę aby iść zmierzyć się z TO. Na początku troszkę ślisko, wszystko skute lodem, ale im dalej tym lód przeobrażał się w wodę. Największa mordęga jak dla mnie to, że cały czas trzeba iść schylonym, tylko co jakiś czas miejsce na wyprostowanie się, ale dałem radę:). TO chyba zapadło w zimowy sen, bo bez przeszkód podjęliśmy jajo. Zadowolenie było wielkie co widać na załączonym obrazku.

No pogoda idealna na TO:) Ciepło tam nawet w środku w sumie. Przeżycia zacne:) W towarzystwie Czestmira i mugola Stanleya:) Śmierdziało, ale gwiazda jest :)

niesamowite przezyciei mysle, ze teraz jest najlepsza pogoda, aby zaliczac tego kesza. z wrubi69 pod czujną latarką esperai jeden batman nawet się znalazł :)

Rydzol, gratuluje "pociągu do gwiazd" :))

z agoskiem w towarzystwie Pana Espera nie bede sie rozpisywac bo nic ciekawegop i nowego nie napisze wiec nie bede powtarzac poraz kolejny ;]

Chyba nic więcej napisać nie mogę niż napisał Esper, wyprawa była naprawdę ciekawa. Byłam jedyną osobą która miała gumaczki, ah, moje drogie... Dziękuję chłopakom, za to, ze mnie nietoperze nie zjadłyDoczekałam moich 10 cachy, specjalnie po to, żeby pisząc już tutaj zostawić rekomendacjęSzacun Rydzolku :)

Generalnie skrzynka znakomita dużo emocji i zastanowien związnych z poszukiwaniem odpowiedniego włazu podziękowania dla Tantale ,Pan_Esper.

Wspaniały cache i cała przygoda z Nim związana! Pierwszego dnia wybrałem się w składzie: Ja, emes, Tantale lecz poszliśmy o wiele za daleko błądząc w ciemnościach (już w lesie wysiadły Nam latarki) i trafiliśmy na inny właz z tunelem, do którego weszliśmy i przeszukiwaliśmy go lecz na marne. Drugiego dnia wróciliśmy po TO również późną porą gdzie znów panował mrok tym razem w składzie: Ja, Grom, Tantale i po chwile trwającej burzy mózgów doszliśmy do porozumienia gdzie powinniśmy właściwie się kierować. Tym oto sposobem coś mnie podkusiło aby sprawdzić jeden z wielu wejść do jaskini TO, które okazało się trafnym. Nie zwlekając zapuściliśmy się w tereny zamieszkiwane przez TO. Po długiej tułaczce tunelem i walce ze skrzydlatymi obrońcami jaja doszliśmy do samego końca i tam zaczęliśmy poszukiwania lecz była to zła poszlaka. Cofając się wielka pajęczyca, którą wcześniej pominęliśmy wskazała jajoCóż za radość Nas ogarnęła, smród odchodów jak i przeciekające obuwie nawet przestało Nam dokuczać. Po wykonaniu kilku zdjęć z ochoczym uśmiechem na twarzy ruszyliśmy w dalsze poszukiwania opuszczając tunel tym samym Nasza przygoda z TO dobiegła końca.

Kilka adnotacji:

1. Prawdą jest, że woda miejscami sięga powyżej kostek, najlepiej sprawdzają się kalosze chociaż My użyliśmy specjalistycznych mocnych worków foliowych, które i tak rozdarliśmy w wyniku tarcia obuwia z nawierzchnią :(

2. Włazów i wejść do tunelu zamieszkiwanego przez TO jest kilka, niech nikogo nie zmyli, że na zdjęciu droga jest po prawej stronie a nie po lewej jak się okazuje po zejściu do kanału ponieważ zdjęcie zostało wykonane w drodze powrotnej.

3. Do specjalistycznego sprzętu proponowałbym również dodać kaptur/czapka/worek czy cokolwiek innego osłaniającego głowę przed kapiącymi z sufitu ściekami ociekającymi z czegoś na wzór "skalaktydów".

Cache zdecydowanie wart rekomendacji w postaci gwiazdkiDziękuję za pokazanie tak tajemniczego, mrocznego miejsca jak i nieustraszonym wędrowcom, którzy podjęli się ze mną wyprawy.

dziękuję wszystkim za gwiazdyzielono mi :)

No no to pierwszy kanał w wykonaniu martuś - pierw trochę narzekała że nie chce ale jak już ją nakłoniłem to bardzo jej się spodobało :)

mieliśmy się wybrać już dzień wcześniej ale sił nie starczyło !

od chwili publikacji chciałem się wybrać i był to dla mnie obowiązkowy punkt olsztyna ! Tak więc tym usilniej nakłaniałem martuś do wejścia :)

Sam kanał raczej z tych w wersji light - w warszawie znam bardziej hardcorowe- jednakże ten był bardzo przyjemny wyjazdowy - no i na końcu super skrzyneczka - w pewnej chwili gdy TO się zbudziło to puls mi trochę skoczył - ale obyło się bez zawału :)

dzięki wielkie też dla Grażki która pilnowała nam plecaczków przy wejściu:)

TO oczywiste że TO zasługuję na 3 i * :)

fajne fajnedobre na "rozdziewiczenie kanałowe" po wpisach myslalam, ze bedzie bardziej smierdzialo, moze po prostu mielismy szczesciebardziej narzekalabym na bol plecow, ktory poczulam juz po pierwszy 20metrach. Fajny pajaczek. masz juz kesza w garsci a tu...porwalam krecikaale gk bar-honda nie stwierdzono

Jedna z najlepszych skrzynek jaką do tej pory udalo mi się odkryć. Wiele pisal nie będę bo wszystko ze szczegolami opisal alex22 i zaboja z ktorymi przyszlo mi zdobywać tego keszyka. Dodać moge jeszcze tyle że przy wejsciu do podziemi siedziala sobie parka sącząc piwo i nasze przygotowanie do zejścia skwitowali stwiedzeniem: "Panowie to mają przewalone że nawet w niedziele muszą pracować". Jezeli ktos bedzie keszowal po Olsztynie to musi tego kesza zdobyć. Jak dla mnie skrzynka to jest doskonala pod kazdym wzgledem. Pozdrawiam!!!

Bylbym zapomnial, wymienilem geokrety.

Zaliczona jako WISIENKA na torcie. Zdobyta jako ostatnia podczas eventu Olsztyńskiego. Do tego kesza mieliśmy  na poczatku nie iść, potem po spotkaniu w niedzielę rano z martuś i rOot7 już się tam wybieralismy- nawet wodery w KESZOwosie były przygotowane, tylko podjechać i zabrać. Jednak na gadaniu się skończyło. GiePS to jednak takie dziwne użądzenie, ze poprowdziło nas do NIAGARY II od dupnej strony i trafiliśmy bez sprzętu i nastawienia psychicznego pod wejście do tynelu...

Zupełnie nie przygotowani, bez woderów z latarką w dłoni wchodzimy do środka- zdecydowalismy się iść dalej z 2 powodów- smród na samym początku jest tak powalający , ze nie da się tam wystać dłużej niż 5 sekund. Drugi powód to SUCHUTKI kanalik na jak się okazało tylko na pierwszych 20 metrach. Niestety jak tam się już wejdzie to odwrotu nie ma! Każdy z nas wybrał inną metodę zdobywania JAJA.

Wrzos popedził jak by się paliło po wodzie -jeśli tak ją można nazwać, Zaboja w kuckach skakał po półce skalnej a Ja najpierw metodą na czworaka bocznym torem, ale po jakiś 100 metrach modlitwy na kolanach odpuściłem sobie i zszedłem do kanałów licząc, że buty się tylko zamoczą po kolejnych 200 metrach zaczeły się najgorsze- wlewające się odchody pajaka od góry i głębiny wciągające buty. Pod sam koniec musiałem zatrzymać się 10 metrów od gniazda, gdyż błotniste bagna tak mnie wessały, że prawie wyskoczyłem bez butów i wracał bym w skarpetkach do auta ( tak to jest jak się sznurowadeł nie wiąże dosyć mocno). Do podjęcia JaJa zabrali się Zaboja z Wrzosem- ja zabezpieczałem odwrót.

Klimat czarnej dziury, pająka i JaJa bardzo fajny. Dzięki za  swietną zabawę na koniec naszej Olsztyńskiej wyprawy.

Ach te giepsy prowadzą nie wiadomo gdzie. Tym razem zaprowadził nas do TO. Do TO którego nie chcieliśmy robić, ale skoro już jesteśmy no to chodu do kanału. Jakaś parka współczuła nam, że musimy pracować przy niedzieli, a my że musimy zlokalizować jakiś wyciekSam tunel zgroza węchu i długościAle zdobyty i jajo wyciągnięte ze szpon pająka. Pozdrawiam.

bardzo klimatycznie i bardzo fajnie!!!

klimatycznie polecam

razem z miga150 i grzegorz_mal

Świetna, klimatyczna skrzynka! Bez kaloszy ani rusz, szczególnie dzień po deszczach. Miejsce przyprawia o dreszcz emocji. TFTC!

P.S. Zarekomenduję jak tylko dobiję do 10 cache ;)

klimat super;]piękne jajo:)tylko troche capi stęchlizną;Dale poza tym gratulacje dla zalożycieli.

Super skrzynka xD Kalosze obowiązkowe

wspaniała skrzyneczkamiejsce może przyprawić o dreszcz ale w takiej ekipie aż miło było ją zdobywaćdzięki śliczne na keszyka

z Chesterem i Kiką, ale po drodze mijani z naprzciwka inni uczestnicy eskapadyw tym Esem, który chyba nie do końca wiedział co robi w tym kanale, a takich słów opisujących jego wrażenia na żywo (o ile w ogóle) z jego ust dawno nie słyszałem ;) ale że nie po takich kanałach sie chodziło i nie takie rzeczy sie robiło, więc jakoś do celu doszliśmy... choć w połowie trasy można było usłyszeć pytania: "czytał ktoś opis? a czego my tu własciwie szukamy?" Jajko rewelakdzięki za całokształt :)

Pierwsza tego dnia, 23 kwietnia roku pańskiego 2010 ;)

Zdobyta w imieniny w ogromnej grupie Bostonczyków. Był nawet szampan ;)<br /> <br /> Normalna skrzynka to &quot;TO&quot; nie jest! Aby ją zdobyć musiały się ujawnić dwie pokręcone psychiki: Pierwsza - założyciela, żeby założyć kesza w takim miejscu, Druga - znalazcy, żeby dobrowolnie tam wejść. Kesz jedyny w swoim rodzaju! <br /> <br /> Jeśli chodzi o klimat - opowieść i to co zastajemy na miejscu - wymiata. Kesz również dopracowany. Wszystko tworzy śmierdzącą spójność. Dobrze ze byłem po kilku browarach. Na trzeźwo chyba bym nie wlazł. <br /> <br /> Gwiazdeczka za całokształt i wrażenia!<br /> <br /> P. S. Jeśli nie masz kaloszy, worki musza być podwójne. Uwierz mi :(!<br /> <br />

Efekty akustyczne powalają podobnie jak walory aromatyczne :)

Całe szczęście miałem kalosze, bo worki wspomniane wcześniej nie do końca je zastępują, prawda Chester? :)

Za to w bagażniku mi śmierdzi strasznie :)

Fajny kanał, muszę wrócić w okolice za dnia.

Niezły kanał     +3

i to się nazywa PRAWDZIWY KANAŁ! totalne miejsce. świetna skrzynka. dzięki rydzol! p.s. jechałam samochodem, tramwajem, metrem, ale wczoraj po raz I jechałam szambem    i bardzo mi sie podobało! hehe

Uwielbiam skrzynki z jajem. A TA (TO) do takich należy,
w każdym tego słowa znaczeniu!

Przez Rydzola i opencaching jeszcze zostanę szambonurkiem na stare lata...

Za całość: skrzynka i miejscówka - bezdyskusyjna '*'.
Dzięki za kesz!

Znaleziona razem z Pyrkiem trochę było duszno

Super jajko, ale mnie wystraszyło

skrzynka GENIALNA! stalaktyty, muł, syf i zapachy..ale klimat niesamowity..:)) BOSTON2! oby częściej:))

No cóż ja mogę napisać ;-)? Po prostu kesz doskonały i idealne dopracowany w każdym calu... Brawo Rydzol! :-) gwiazdka...żeby choć trochę oświetlić, długą drogę przez tunel, kolejnym śmiałkom po TO...

*muszę troszkę dozbierać do tej gwiazdki...ale poczekasz ? ;-)

[EDIT] zaległa gwiazda :)

sam by tam nie wszedł

pomysł, wykonanie i trud zdobywania - 3 gwiazdki, ale dam tylko jedną 

TO było coś! Całkiem inny wymiar keszowania! Jak w jakimś filmie! Zapaszki były, oblicza TO też, ale zdecydowanie było warto!Będę miała o czym za kilka lat opowiadać dzieciom

TFTC!

Tak więc: daję śmierdzącą rekomendację - kto był ten zrozumie Ciekawa fauna - dzięki

Chyba najbardziej hardcorowa skrzynka pamiętnej nocy w czasie II Bostońskiego Spotkania !

Ale coś czuję, że moja noga (opatulona w reklamówki) dłuuuugo tam nie postanie...

Niestety nie mogę dać rekomendacji, a na pewno ta skrzynka na nią zasługuje!

Tak wykonanengo kesza z dbałością o każdy szczególik jeszcze nie widziałam!!!!!!!nawet na logbooku był pająk!No i ta oprawa....

REWELACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no i FTF mine;-)))))))))))))))))

będzie na ścianie na honorowymmiejscu wisiał;-)))))))))

KOSMOS!!!!!!!!

 

PS-masz tę zieloną;-)))

Super skrzyneczka, znaleziona z super uczestnikami II Nocy Bostońskiej. Nie da się tego opisać, trzeba zaliczyć, nocą.

TFTC!

0:20 Do dziś (dwa dni potem) czuję rękę Zła w moim krzyżu - musiałem w pokornej pozycji dążyć do celu, do TEGO. TO ciągnęło mnie w swoją stronę. Diabelskie wyziewy truły mój umysł. He he he he he. Wyszedłem nie bedąc już sobą. Strzeżcie się Majora Zombie :).

Rydzol! TO z porównaniem z wysooooką bramą a nawet z fallout (gdańsk)...bije w przebiegach. BIJE praktycznie w każdym tego słowa znaczeniu. Żałowałabym, gdybym tam nie weszła! (dziękowac, którzy mnie tam 'zaciągnęli') Ale więcej już tam nie wejdę  : D  Niech ma skromna gwiazda uwieńczy TO! Dzięki, tak dalej : )

Perfekcyjne wykonanie kesza, świetne efekty specjalne, scenariusz i reżyseria na hollywoodzkim poziomie- hardcore z górnej półki

Rydzol- masz u mnie Oscara za całokształt twórczości

Kesz może spokojnie konkurować ze słynnymi gdyńskimi kanałami Liszewskiego

Ps. Urzęd Patentowy RP właśnie ogłosił wynalazek JIIISobieskiej jako jedyny właściwy, oprócz kaloszy, służący do zdobywania w/w kesza

 

BIG TFTC!

+3 i REKO !

I super cdiekawa pałeczkowa pleśń na ścianach. Fajne to To było.

:)

już gotowa do szukania. Proszę jednak by dziś powstrzymać się z wcześniejszym zdobyciem skrzyneczki i podjąć ją wspólnie.

Śmierdzi TO rekommmendacją ...

no to ciii...

na 90% wiem gdzie to TO mieszka :)

Zło chodzi w szczelnej masce...

...see IT

Ps. Kto chce się bardziej wkręcić w klimaty kesza powinien looknąć na ekranizację IT'a, ale najwcześniej 24h przed spotem