Zapraszam do odwiedzenia najsłynniejszego w całym Bytomiu
SIEDLISKA PAJĄKÓW
Od dawna krążą plotki o tym miejscu:
"Pająki zaprzyjaźnione.... Szczurów nie stwierdzono. Było bardzo gorąco..." , "Otoczyły mnie z kazdej strony..." , "... Potem zaczęłam je liczyć, ale nie skończyłam" , "autor uroczyście odsłonił mi pobliski betonowy dekiel ukazując to, co znajduje się pod moimi stopami - zamarłam. Jak dobrze, iż nie musiałam ani na moment spuszczać się w tą ohydnie zapajęczynowaną czeluść. I te uciekające w popłochu stwory...Brrr... "
Koordy zostały zdjęte nad miejscem położenia kesza. Wniknąć do labiryntu polecam okrągłym obok pawilonu, wchodzimy pod ziemię, ruszamy na wschód, dochodzimy do komory, w której znajduje się zielony znak G i strzałka pokazująca dalszą drogę. Po przebyciu kilkunastu metrów po prawej stronie zobaczymy znaki G i strzałkę wskazującą miejsce ukrycia skrzynki, dalej nie podążamy. Tunel jest bardzo wąski, nie byłem w stanie sięgnąć ręką do kieszeni, by wyjąć coś do pisania i namalować znak G, musiałem posiłkować się kamyczkiem, by wyryć znaki na ścianie tunelu. Pamiętajmy, że wracać będziemy tyłem, bo nie ma miejsca gdzie można się odwrócić!
Uważajcie na siebie. Jest niezwykle gorąco i bardzo, bardzo ciasno. Życzę powodzenia.
Skrzynka nie dla każdego, jeżeli nie lubisz podejmować wyzwań - odpuść.
Foto w logu internetowym to wymóg zaliczenia tego kesza. Bez zdjecia logi będą usuwane. Pamiętaj o tym!