2013-07-15 12:39 LadyMoon (5415) - Znaleziona
Kesz - legenda w zasadzie. Planowany od pół roku, teraz wreszcie nadarzyła się okazja bo Natalia- Malinka991 jechała do roboty do Białegostoku. Kalosze spakowane, browar kupiony- wchodzimy. Tunel całkiem przyjemny, jak dla mnie.. wody nie za wiele, Natalia oczywiście na hardkora bez kaloszy no ale nic, dajemy rade. Coraz wilgotniej, widzimy nacieki jak w jaskiniach. U góry słychać jakąś popijawę, bo dość głośno. Podążamy dalej. Miejscami naprawdę ciekawie, spotykamy resztki jakiejś "postaci" utopionej ...ale dzielnie wciąż podążamy dalej. Nagle dostrzegamy pajęczycę. Jak na moją arachnofobię to całkiem przyjemna no i maleństwo - zaiste zajebiste !!!
Prawdę powiedziawszy po opisie skrzynki jak i logach spodziewałam się naprawdę czegoś starsznego, no ale może to, że już 20 lat łażę po podziemiach uodporniło mnie na złowrogość takich klimatów.
Kesz jest bardzo pomysłowy, fajnie zrobiony z ciekawą fabułą no i pięknym portretem strażniczki skrzynki. Za podziemne wrażenia i możliwość obcowania z TO zasłużona rekomendacja !
Dzięki !!!!