2017-07-06 19:00 Marcello002 (5103) - Znaleziona
I oto nastał ten czas, by zmierzyć się z..... no właśnie, z czym? Istota, rzecz? Nie wiadomo.
TO było jak czarna dziura, która pochłania każdy kwant światła w swojej niezbadanej czeluści.
Nie wiedziałem do końca, co mnie czeka w tej ciemności. W swoim życiu przeszedłem Wrota do piekieł (OP86T7), byłem wprawiony w bojach. Jednak to miało być nowe doświadczenie. I wszedłem - trzeba było wybrać dłuższą trasę, bo głównego wejścia strzegli strażnicy lasu. Przeszedłem niepostrzeżenie i bez hałasu. I nastał mrok - zostałem ja sam. Każdy krok roznosił się echem po korytarzu, światło latarki ginęło w mroku, robiło się coraz zimniej. Coraz więcej pary ust świadczyło o tym, że zbliżałem się.
I oto dotarłem - i zobaczyłem TO! Ten pająk wpatrywał się we mnie swoimi przenikliwymi oczami. Przeszedł mnie lodowaty dreszcz, obudziły się pierwotne lęki. Jednak resztkami sił pokonałem to, i odnalazłem to, czego poszukiwałem.
Dokonałem tego! Jednak wiedziałem, że pająk wpatruje się ze mnie i w każdej chwili mógł zaatakować. Byłem na to gotowy, jednak nie zrobił tego. Pozwolił mi odejść. Zabrałem ze sobą artefakt i udałem się do wyjścia. Tym razem przeżyłem.
_______
Sam pomysł na kesza to rewelacja! Bardzo spodobała mi się historia i wykonanie Jednak przyda się zrobić się serwis kesza, bo logbook już jest wilgotny.
Dzięki za kesza i historię!