Wpisy do logu Żaba
39x
0x
21x
37x Galeria
Pokazuj usunięcia
2024-06-15 21:15
Natanek0708
(
53)
- Znaleziona
2024-06-15 14:49
endros21
(
70)
- Znaleziona
2024-06-15 14:46
Bartuspozdrawia
(
26)
- Znaleziona
2019-06-25 11:32
Paulo
(
327)
- Komentarz
Dziękuję autorce za sprawdzenie keszaSzczerze, bałem się wchodzić do groty której nikt od dawna nie odwiedzał. Teraz kiedy miałem pewność że wszystko gra, postanowiłem bardziej się wysilić. Ku mojemu zaskoczeniu, w pozycji na kraula, przez pierwszy zacisk wcisnąłem się bez większych problemów. I na tym postanowiłem zakończyć na dziś. Doczołgałem się do trochę szerszego miejsca i zawróciłem. Może kiedyś jeszcze go podejmę.
2019-05-26 14:00
Nieopierzony
(
48)
- Znaleziona
Skrzynka zdobyta pod okiem autorki. Świetna miejscówka, dotarcie do celu jest pewnym wyzwaniem, szczególnie dla większej osoby. Ponad 20m czołgania się i przeciskania między skałami. Najlepsza zabawa przy dwóch kolejnych zaciskach. Mały, podziemny świat we własnej osobie. Zdjęcie już po zdobyciu - telefon został na zewnątrz...
2019-05-26 13:21
LadyMoon
(
5576)
- Komentarz
Kesz , tak jak przypuszczałam, jest wciąż na swoim miejscu i droga do niego od lat taka sama, nic się nie obsypało. Wymieniłam jedynie pojemnik na nie popękany i sfatygowaną żabkę na nową i bardziej odporną na wilgoć. Logbook też jest nowy, bo tamten był brudny już i wilgotny. Zdjęcie wstawię później, jako pamiątkę dla dotychczasowych zdobywców i relikt dawnych czasów.
Miejsce ukrycia kesza jest to samo, droga do niego cały czas na wprost i na końcu w lewo. Zapraszam !!!
2017-11-18 08:02
1bobik1
(
29)
- Znaleziona
Znaleziona wspólnie z Piolem :)
2017-11-18 08:02
piol
(
222)
- Znaleziona
2017-08-27 15:56
Belkaa
(
2424)
- Znaleziona
A jednak jestem wariat... samemu o tak na spontanie, dobrze że latarkę miałem, nie spodziewałem się że moim zadaniem jest pełzanie jak glizda, gdzieś w ziemi... :))) Teraz cierpię na ból łokci, kesz to kesz trzeba iśćZdjęcie wkleję potem.. bo dobija mnie telefon który ma zniszczone gniazdo miniusb. Ciekawy ten zacisk z studnią ale jakoś nie sprawdzałem co tam jest. Dzięki za pokazanie ciekawej sztolni.
Edit:
Mój wpis: https://imgur.com/a/Gd8MD
2017-08-27 13:40
AER
(
1594)
- Komentarz
Obiecałem, dozbierałem i wracam z Orderem Zielonej Gwiazdy.
Dzięki ponownie,
AER
2017-07-30 22:30
joju
(
1049)
- Znaleziona
zdobyta zaraz po StaśkuM i p_nowik. Miałam wątpliwości czy iść po takim opisie, ale udało się i było lepiej niż przewidywałam. zdjęcie niebawem. no i rekomendacja zasłużona!
2017-07-30 12:28
stasiekm
(
2103)
- Znaleziona
Trzeci dzień tarnogórsko-bytomskich spacerów na po i nad ziemią, w okrojonej ekipie. Nie potwierdziły się żadne niepokojące wpisy poprzedników -skała kruszeje ale jest stabilna. Piękny przykład prymitywnej kopalni, przypuszczam że z wieku XVIII lub wcześniej. Bardzo dziękuję za pokazanie świetnego miejsca i znakomitą skrzynkę.
Dodałem oczywistą rekomendację.
2017-07-30 12:28
p_nowik
(
4804)
- Znaleziona
2017-07-09 18:57
niemen
(
2518)
- Znaleziona
Wyprawa na ekstremalny Bytom w bombowym składzie.
Czekając aż pierwsi z ekipy złoją jaskinkę trochę się zdrzemłem (he, he), wreszcie wlazłem z Katulem. Świetne wygibasy po drodze, oceniłem, że nie jest to żadna sztolnia, tylko wypłuczyny wody w dolomicie. Po chwili dotarł do mnie Wesker. Pstryknęliśmy se fotki. Ja się wracam i mam taki zwyczaj - komunikuję się z parterem na linie, czy w dziurze. I konstatuję że cisza od Weskera. Jedna chwila, druga chwila. I zaczyna mi imaginacja działać na nerw - kurde będzie akcja - nie ma kumpla. Zaczynam si e drzeć "Wesker, Q-wa, jesteś?" Dopiero po chwili odpowiada zmienionym głosem -jestem, zabłądziłem. Oszkurfa... dobrze że jesteś. Po wyjściu opowieściom nie było końca....
Keszu i miejscówa, a także opis na trzy gwiazdki zielone!!!
2017-07-09 18:56
Wesker
(
11672)
- Znaleziona
Na extremalnym szlaku wraz z wesołą drużyną w składzie: AER, Esi4, Niemen, Katul oraz delegacją z Legnicy, Zagłębia i Częstochowy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jedna z najtrudniejszych skrzynek w całej ścieżce jak na razie i przynajmniej dla mnie. Ta skrzynka jest naprawdę mega niebezpieczna. Tak naprawdę to kwestia czasu jak wydarzy się osuwanie ziemi z kamieniami i pytanie czy wtedy ktoś będzie w środku? Oby nie. Warto dobrze się zastanowić przed jej podejmowaniem. Ja nie należę do małych (gabarytowo) osób, więc podejmowanie takiej skrzynki stanowi wyzwanie. Nawet będąc szczupłym nie jest łatwo. Długo się zastanawiałem nad jej podjęciem i w końcu jako ostatnia osoba z naszej ekipy postanowiłem tam wejść. W środku przysypało mnie. Powiem Wam, że to naprawdę dziwne uczucie. Kiedy przysypuje Ciebie ziemia, tracisz światło, a do tego z całym osypanym materiałem skalnym tracisz dech w piersiach to jest słabo. O dziwo, nie stało się to na pierwszym zacisku, tylko przy drugim (znacznie szerszym). Skręciłem za mocno w lewo przy wyjściu i poszedłem w nie tą stronę (nie tą dziurę). Właśnie tu mnie przysypało. Na szczęście głos Niemena w oddali wskazał mi drogę do właściwego wyjścia. Wychodząc zgubiłem jeszcze telefon (jakby tego było mało) za pierwszym zaciskiem i musiałem się wrócić. Piszę to dla wszystkich ku przestrodze. Osoby większych gabarytów idąc, uderzają o ścianki, co może powodować osunięcia - taka jest moja teoria na ten temat. Jeśli nie czujecie się na siłach albo się wahacie to lepiej od razu zrezygnujcie. Ja drugi raz już bym tu nie wszedł. Dzięki za keszyk.
2017-07-09 18:50
Esi4
(
2078)
- Znaleziona
Nie będę ściemniał - miejscówka jest w diabła niebezpieczna, mi się podobało, ale jak ktoś ma choćby minimalne wątpliwości, niech odpuści. Raczej wymagające zaciski, które trzeba sobie udrożnić po przejściu kilku osób. W środku zupełna loteria co się stanie (wesker świadkiem, przysypało go i to niechudo). Foty z miejsca ukrycia nie posiadam bo telefon został w depozycie na zewnątrz. Dobrze, że nie brałem za dużo rzeczy, bo tyle, ile pozbierałem fantów po drodze (walkie-talkie, prowiant, długopisy, dewizy w postaci centów itp.) to starczyłoby dla trzech.
Rekomenduję, bardzo mi się podobało, choć nie wiem czy powinienem. Sam sobie teraz trochę przeczę, niech to będzie wkupne za brak zdjęcia.
2017-07-09 18:45
katul
(
680)
- Znaleziona
Zaba odnaleziona wraz z Niemenem i wekerem w kolejnej turzeEkipa WWołki, Thundercat, Zendelord, Galowianie i art_nois. Szukam zdjęcia żaby na dysku i wklejam
Mega wypad!
2017-07-09 18:25
AER
(
1594)
- Znaleziona
Extremalny Bytom i okolice – podejście pierwsze. Wspólna ekspedycja Załogi Festung Breslau oraz Kwiatu Keszerstwa Polskiego z Legnicy, Zagłębia i Częstochowy.
Miejscówka tycia, ale rewelacyjna, bo niemonotonna i wymagająca ciągłych wygibasów.
I za to obiecuję Order Zielonej Gwiazdy. Wrócę jak uzbieram na zielone, więc to tylko kwestia czasu.
Bardzo dziękuję!
AER
2017-07-09 17:14
[ocenzurowano_1]
(
5549)
- Znaleziona
2017-07-09 16:27
galowianie
(
3794)
- Znaleziona
2017-07-09 16:15
Thundercat
(
1533)
- Znaleziona
Pierwsze podejście z galowianie długa rozmowa rezygnacja drugie podejście jeszcze jesteśmy nie gotowi trzecie podejście skończyło się zwichnięciem nogi i siniakami twarde lądowanie czwarte prawie mnie przysypało na wejściu w pierwszym zacisku piąte wreszcie zdobyta z ekipą Dolnego Śląska i oczywiście z galowianie
Dziękuje bardzo.
2017-02-16 10:54
Anita145
(
33)
- Komentarz
No to kiedy Sebastianku mozemy wejsc/
2017-01-21 18:35
Don Vito
(
4974)
- Komentarz
2017-01-21 18:35
coosiek
(
4840)
- Komentarz
Wspólnie z Don Vito, KT & SL oraz wspierającym nas Sebastianem. Było ciasno, bardzo ciasno. Za trzecim zaciskiem coś pomieszałem, nie miałem ze sobą opisu kesza, a nie każdy się wcisnął za pierwszy zacisk (będzie na wiosnę trzeba poszerzyć) żeby podpowiedzieć jak dalej iść więc niestety zawróciłem. Na wiosnę druga próba.
2016-09-17 17:55
dr_scott
(
92)
- Znaleziona
Po pokonaniu pierwszego zacisku już jakoś poszło. Sporo luźnego materiału, trzeba bardzo uważać aby nie zasypać się w sztolni. Fajna, mała, przyjemna, chłodna sztolnia wymagająca jednak nieco wysiłku. Trzeba się schylić tu i ówdzie. Żabka podjęta razem z innymi uczestnikami eventu zorganizowanego przez Sebka. Załączam zdjęcia małoletnich zdobywców (Pat03 oraz Mkacz) oraz moje osobiste :)
2016-09-17 15:29
Nelo
(
278)
- Znaleziona
Znaleziona podczas trzeciej odsłony Blachówki. Emocje były nieziemskie. Zielona gwiazdka się należy.
Razem z dr_scottem i Mkaczem . TFTC!!!
(Zapomniałem napisać, że moje zdjęcie wrucił dr_scott. Jestem na zdjęciu ,,Mody1,,)
2016-05-09 19:00
R-Sol
(
11378)
- Znaleziona
Fajna sztolnia, choć nie tak trudna jak by wynikało z opisu (przynajmniej dla mnie). Naszym zdaniem trudniej w pewnym miejscu złożyć się do wyjścia niż do wejścia, ale tak to przeważnie bywa, że droga powrotna wcale nie jest prostsza. Zwierzyna na końcu też się jakaś trafiła i to zielona. Pytanie czy jej tam aby nie za sucho ? Takie sobie przyjemne popołudniowe keszowanko z Keisorem . Dzięki - ocena znakomita.
2016-05-09 16:20
KEISOR
(
8409)
- Znaleziona
Kolejna przyjemna dziura, a zarazem ostatnia jaka nam została do zdobycia w okolicy z R-Solem.
Żaba na miejscu. Dzięki za skrzynkę.
2016-04-14 12:00
RadomirW
(
313)
- Znaleziona
Zdobyta w drodze powrotnej z podróży służbowej. Przy wejściu przywitała mnie lokatorka, która wylatywała akurat chyba na obiad. W pierwszej komorze urządziłem przebieralnię i ruszyłem do pierwszego zacisku. Poszło gładko, myślałem, że będzie gorzej. Po drodze mijam wspomniane w opisie studnie i docieram do kopczyka kamieni. Strażnik ucieszył się z odwiedzin i zaproponował wspólne zdjęcie. Posklejałem trochę wieczko od skrzynki, wszystko poskładałem, zamaskowałem kesza i udałem się w drogę powrotną. Nie zauważyłem aby w którymś miejscu było mniej tlenu. Za to w jednej komorze była niesamowita akustyka. Nasłuchiwałem bo wydawało mi się jakby jakaś muzyka dudniła a jak się wsłuchałem to okazało się, że to moje serce (a byłem taki spokojny). Po drodze zwiedziłem dolne partie podziemi, do których dostałem się przez studnie. W jednym miejscu coś mnie bardzo zaciekawiło i postanowiłem przedostać się przez trochę trudniejszy od początkowego zacisk i dostać się korytarzykiem do następnej komory. Jak się okazało moją ciekawość wzbudziła gumowa kość dla psa. Zastanawiam się kto wyprowadza psa na spacer do podziemi. Po zwiedzeniu jednej i drugiej studni niestety czas wrócić na powierzchnię. Świetne miejsce, świetna przygoda i dlatego rekomenduję. Choć całość nie zajmuje zbyt dużo czasu, to myślę, że nikt nie będzie zawiedziony tym miejscem. Wielkie dzięki LadyMoon.
2016-04-02 22:33
LadyMoon
(
5576)
- Komentarz
Ach, no ja zapomniałam tu napisać, że został udrożniony początkowy zacisk, wygrabione zostały kamienie aż do niemal plażowego piasku. Zawał, który znajdował się po lewej stronie zaraz po przejściu przez zacisk, został najpierw przeze mnie przytrzymany ( zatrzymałam nogami kamolce wielkości telewizora, które zaczęły się staczać wprost do wylotu zacisku, aż do nadejścia posiłków) a potem przeturlaliśmy kamienie te w inne, bezpieczne miejsce.
Teraz wejście do podziemi jest bezpieczne i stanowi niemalże "autostradę"
Zapraszam po keszyka
2016-03-14 08:50
deg
(
6455)
- Komentarz
@galowianie - soczewka jest własnością pewnego niekeszera, który wie, że ją tam utracił, jednak jego latarka zmieniła status z tymczasowo niedostępnej na zarchiwizowaną ;)
Śmiało możecie wywalić soczewkę do śmieci.
2016-03-13 19:52
galowianie
(
3794)
- Komentarz
2016-02-07 23:00
Seamair
(
3932)
- Znaleziona
Kiedyś już zaglądałem do środka ale brak ciuchów do pobrudzenia oraz towarzysza uniemożliwił zdobycie kesza. Tym razem z Degiem, czując podziemny niedosyt postanowiliśmy się wybrać. Pierwszego zacisku troszkę się bałem ale okazało się, że jest ok i nie ma problemu. To znaczy był bo wypadł mi tutaj telefon i troche się obrysował ale i tak jest daremny i chciałem go wymienić (tak, tak pocieszaj się..) Dalej Deg również torował mi drogę, następnie ja poczołgałem się po kesza. Nie wiem czy to schiz (chyba nie) ale już przy samym keszu tlenu jest strasznie mało, lepiej się tam nie wpisywać tylko wyczołgać się trochę. Powrót poszedł sprawnie, nie miałem rękawiczek i ręce całe poobdzierane, nie jest to może Skarbnik czy Hades ale miejscówka i tak bardzo fajna.
2016-01-21 23:54
deg
(
6455)
- Znaleziona
Bardzo ciekawe miejsce! Początkowy zacisk trochę podniósł ciśnienie, ale dało rady. Do pierwszej studni jest całkiem przyjemnie. Przy drugiej zaczyna brakować świeżego powietrza. Gdy wczołgałem się po skrzynkę - poczułem jak mało tlenu jest w tej odnodze, mała masakra.
Samo miejsce klimatyczne, śliczne, choć niestety krótkie. Dzięki za skrzynkę, zasłużona ocena znakomita.
EDIT: Skrzyneczka ma połamane wieko.
2016-01-21 23:00
Bartek111
(
11213)
- Znaleziona
Bardzo after party po Siemoni. Pierwszy zacisk faktycznie jest trochę problematyczny, ale tylko trochę. Studnie jakoś przerażające (dla mnie) nie są, nawet były trochę ułatwieniem w przeczołgiwaniu się przez tunel. Tylko ostatnie metry przed keszem to też jest niezły ścisk. TFTC.
2016-01-21 22:55
norbinorek
(
13947)
- Znaleziona
zapadła szybka decyzja , skoro już powiedziało się A ( przy Siemoni ) to mówimy B i gnamy do DSD Bytom, tak się składa , że w życiu przeszedłem i przepełzałem przez wiele jaskiń na Jurze , więc nie mam problemu z zaciskami , lecz było mi miło że w moim mieście są także tak ciekawe twory natury , warto się wybrudzić w takich okolicznościach i w takim towarzystwie
, pięknie podziękował
2016-01-21 22:27
unkas
(
17730)
- Znaleziona
No skoro na Siemoni czuliśmy niedosyt to trzeba było jeszcze się gdzieś wybrać. Padło na "Żabę"i nie żałuję. Wycioralismy sie tak jak trza. Okoliczności podejmowania skrzynki i klimat stworzony przez ekipę sprawiły niezapomniane przeżycie. Wielkie dzięki za pretekst do odwiedzenia tego miejsca. Oczywiście leci gwiazdka.
2016-01-21 22:11
rubin
(
20893)
- Znaleziona
Początek najłatwiejszy nie jest ale w gorszych dziurach się już przeciskałem więc i tu się udało, kwestia dobrego dopasowania się do otworu. W końcu korytarza czuje się, że tlenu trochę mniej ale tragedii nie maSkarbnik zrobił większe wrażenie ale żabcia też jest całkiem sympatyczna
zdobyta w sporej, wesołej ekipie. dziękuję za kesza. Kolejny keszyk udało się zrobić ze ścieżki, która w aktualnych wymogach procentowych jest nie do zrobienia :)
2016-01-21 21:00
crazy_baby
(
18391)
- Znaleziona
Kiedyś przy okazji zwiedzania labiryntu perłowego nie było już siły na żabcie, ale teraz idealny moment bo w mocnej świetnej ekipie zaraz po Siemoni ruszyliśmy jeszcze trochę się pobrudzić. Z początku lekka obawa, czy w tej ciasnocie będzie czym oddychać ale reakcje Anetki o dziwo mnie uspokoiły hehe i skoro nasi chłopcy się zmieścili to my także, choć kask nieco przeszkadzał i trzeba było bokiem się wsunąć. Kurcze podobało mi się i to bardzo, bo w tak ciasnych choć krótkich zaciskach jeszcze mnie było. A smaczku dodawała wesołość ekipy i obserwowanie zmagań każdego z osobna. Jedna ze studni niezła, nie chciałabym tam wpaść. Na koniec nurkowanie w brązowy pyłek i kamyczki i ujrzany z dziury padający śnieżek i śmigający na saneczkach dodawały tylko uroku, a ich minny po ujrzeniu nas bezcenne. Gwiazdka za klimat zdobytego miejsca i za to, że gdyby nie ten kesz pewnie nigdy nie pomyślałabym, żeby się wciskać w takie dziury. Mężu bój się, bo świat podziemny zaczyna mnie wciągać...:)
2016-01-21 20:22
Tris
(
17608)
- Znaleziona
2016-01-21 19:05
Nannette
(
19767)
- Znaleziona
Jak usłyszałam, że ekipa wybiera się na te kesze, to myślałam, że uda mi się wejść niepostrzeżenie do auta, udawać że mnie to nie dotyczy i czym prędzej zniknąć. Niestety moi współtowarzysze tez to usłyszeli więc byłam w mniejszości. Na kesza już jechaliśmy w piątke, do samochodu na chama wbiła się moja towarzyszka klaustrofobia i absorbowała mój mózg całą drogę. Na miejscu - można powiedzieć to już standard w moim wykonaniu (kto był ten wie). Prawie na siłę mnie rubin wpychał, Deg z przodu coś tam mamrotał, że na pewno jestem cianias i sie poddam, no cóż było robić - to co zawsze - klnęłam siarczyście i dalej w drogę. Tym razem bez płaczu;) Po pierwszym zacisku było lepiej;) Cieszę się moja panika pomogła Madzi heheheTradycyjnie przepraszam jak kogos przestraszyłam. Miejsce fajne, już się takich trochę naoglądałam, ubrudzenie słuszne jak trzeba. Dzięki ;)
2016-01-21 08:57
Tisia
(
16193)
- Znaleziona
2015-07-07 23:12
ekipacentrum
(
59)
- Znaleziona
Ciekawa przeprawa, rzeczywiście nisko, i trzeba się trochę poczołgać. Nie moje klimaty, poobijany, do tej pory mnie wszystko boli. Ale nie ocenia się mojego gustu tylko ogół, który jest jak najbardziej znakomity. Historia nadaje pikanterii, pierwsza styczność z tą dziurą w środku nocy nie jest taka przyjemna. W środku na prawdę ciasno, czasem trzeba trochę pokombinować. Sprawnie poszło, skarbnik przywitał nas i szybko uciekł. Ode mnie znakomita. Dzięki!
2015-06-19 21:02
mototramp
(
2201)
- Znaleziona
Na Extremalny Bytom przyjechałem zupełnie nieprzygotowany. Oprócz dwóch drzewnych skrzynek w ogóle nie czytałem opisów, nie miałem pojęcia co mnie czeka.
Tu już poczułem lekki hardcore i o co chodzi w tej ścieżce.
W sumie to był mój pierwszy (jeden z pierwszych w każdym razie) raz, i to na dodatek samemu.
Nigdy po jaskiniach nie łaziłem, owszem mam jakieś tam doświadczenie z linami, nurkowaniem, urbexami itp - które bardzo pomogło - zwłaszcza to z nurkowaniem, jednak ani na skałki ani do dziur nie właziłem.
Serdeczne podziękowania dla mojej przewodniczki LadyMoon, która cierpliwie mnie oprowadziła po skrzynkach i mówiła gdzie wleźć i co trzeba zrobić.
Sweet fota z elementem kesza, jest jaka jest - ciężko się w takich warunkach robi selfie.
Kask obowiązkowy! Miałem rowerowy - polecam jak ktoś nie ma innego. Żaden wstyd - chroni głowę.
2015-05-16 16:24
Dallas
(
11154)
- Znaleziona
2015-05-16 09:26
Driver
(
10013)
- Znaleziona
2015-05-01 13:02
sebastian
(
4082)
- Znaleziona
Miejsce CUDOWNE, całkiem inna odsłona podziemi, niż poznana dotąd z Fryderyka, Wspomóż Bóg, czy rejonu Szybu Fuchs.
Tym razem było naprawdę ciasno... po po wywalczeniu przejścia przez pierwszy zacisk, oczywiście z rękami do przodu pomyślałem, w jaki sposób wrócę, bo jak napisała Autorka - są kąty :P
Później było nieco łatwiej, lecz ostatni fragment drogi do kesza, a szczególnie powrót przez kortarz przy drugiej studni dostarczył sporej dawki adrenaliny.
Miejsce przepiękne, skrzynka przygotowana WSPANIALE, pewnie pani Kornelii uśmiechnęły by się usta, gdyby mogła zobaczyć, jak spisana przez nią legenda została przedstawiona przez LadyMoon .
Nie mogę wciąż wyjść z zachwytu LadyMoon, że dzięki Tobie mogłem odwiedzić tą sztolnię :D
Nagradzam kesza Wielkim Orderem Zielonej Gwiazdy
Pozdrawiam Serdecznie - Sebasitan
2015-05-01 13:01
Charon7
(
2935)
- Znaleziona
FTF!!!
Po takim czasie od publikacji skrzynki FTF ??? - wręcz niemożliwe
Śląska gościnność jest wręcz zniewalająca .Widać, że jest dużo gadania, ale to takie typowe.
Miejsce jest wspaniałe, legenda przepiękna, utrzymana w starym klimacie i bardzo dobrze. Przyjechałem, przeczytałem i z Sebastianem zabraliśmy się bez większych ceregieli do eksploracji. Kolory skał i gliny rozbudzają nadzieję i zapraszają do wejścia. Szybko i sprawnie przemknęliśmy przez zacisk i już jesteśmy w środku. W celu odnalezienia skrzynki zawierzyłem swojemu instynktowi i się nie zawiodłem. Zdobyliśmy przepiękny, oryginalny certyfikat FTF, w dodatku z autografem autorki, tak więc było warto te 600 kilometrów przyjechać po taki skarb
Jeszcze trochę i zacznę specjalizować się w jaskiniach, szybach i sztolniach, prawda Lady ???
W drodze powrotnej jeszcze spenetrowaliśmy dwie intrygujące mnie studnie Było czołganie się, przedzieranie się, czołganie poprzez pełzanie, czyli wszystko to, co lubię najbardziej.
Za takie miejsca i takie skrzynki, to nic innego jak ocena: Znakomita z Rekomendacją
Wielkie dzięki Lady za Super Kesza
2015-04-28 21:19
sebastian
(
4082)
- Komentarz
a KRÓLOWA ekstremalnej odsłony Geocachingu jest tylko jedna - LadyMoon :P
2015-04-28 18:37
LadyMoon
(
5576)
- Komentarz
Akurat Dallas w tym temacie nie ma nic do powiedzenia, atenko...
2015-04-28 16:26
LadyMoon
(
5576)
- Komentarz
Przecież opisów i tak nikt nie czyta, więc kompletnie nie ma to najmniejszego znaczenia co i jakim językiem jest napisane. A może ten ewentualny żal, jaki się nagle dziś urodził, ukoi miejscówka jak i skrzyneczka, wszak FTF wciąż od kilku dni czeka...
2015-04-28 13:27
sebastian
(
4082)
- Komentarz
Przykro czytać takie słowa pod adresem legendy spisanej przez panią Kornelię Dobkiewiczową. Kobieta zrobiła wiele dobrego dla Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, osobiście znali ją moi dziadkowie. Język Śląski nie jest taki sam w każdym miejscu, różnych dialektów używają mieszkańcy odległych regionów.
Proszę uszanujcie może nie do końca dla Was Górnoślązaków doskonały, dialekt pani Kornelii. Wybierzcie się zdobyć kesza, bo miejsce jest warte odwiedzenia :-)
FTF czeka :-D
Pozdrawiam serdecznie - Sebastian
2015-04-28 10:16
Whatever
(
16622)
- Komentarz
Opis kłuje po oczach aż strach. Opis to Śląska grafomania... Nie istotne skąd, i tak żal to powielać.
2015-04-28 10:01
LadyMoon
(
5576)
- Komentarz
A to zażalenia proszę do autorki książki ( Kornelia Dobkiewiczowa, "Miedziana lampa -baśnie i opowieści o śląskim Skarbniku", Nasza Księgarnia 1969r. ), gdyż to stąd zaczerpnęłam opis.
2015-04-28 09:42
Nannette
(
19767)
- Komentarz
nie chcę się czepiać, ale pisanie gwarą jest bardzo trudne, a tego nie da się czytać, może lepiej byłoby po polsku niż tak kaleczyć....
2015-04-23 23:14
LadyMoon
(
5576)
- Komentarz
Akurat to miejsce jest zdecydowanie inne, bo nie można porównywać niewielkiego poziomego wyrobiska do pionowego szybu górniczego. Wejdziesz to sam zobaczysz ( o ile się zmieścisz, bo pierwszy zacisk jest naprawdę mocno ciasny i niewygodny, bo oba wloty ostro pod kątami, reszta już na luzie)
2015-04-23 23:07
deg
(
6455)
- Komentarz
Specyfika gazowa i problemy wyrobisk górniczych diametralnie różnią się od tych w jaskiniach. Poczytaj(cie) na ten temat, bo zdecydowanie warto.
PS: Jako ciekawostkę podrzucę fakt, że w nadszybiu każdego czynnego szybu górniczego jest tablica ostrzegawcza "UWAGA NIŻ". W nieczynnych wyrobiskach tablic z logicznych przyczyn tablic nie ma, ale problem zostaje, a nawet wręcz staje się znacznie poważniejszy.
Koniec filozofowania. Czas wpisać w kalendarz wyprawę po kesza ;)
2015-04-23 22:44
LadyMoon
(
5576)
- Komentarz
O, sebek, już widzę, że odpisał.
Woderów/kaloszy nie trzeba, bo gdyby trzeba było to napisałabym o tym w opisie kesza, a skoro takowej informacji nie ma to znaczy, że wchodzić można bezproblemowo, nawet w trampkach, bowiem jest suchutko, wody ani kropli.
W obiekcie tym byłam więcej niż jeden raz ( i w wyżu i w niżu, jeśli to takie istotne...).
Z powietrzem problemów żadnych tam nie ma ( to nie słynna Jaskinia Psa ) a sam kesz jest umiejscowiony celowo tak, by dotarcie do niego , wpisanie się i wyjście było bezpieczne dla keszera i w zasadzie niekłopotliwe, jeśli tylko oczywiście zmieści się przez zaciski, więc tu już decyduje postura zdobywcy.
2015-04-23 22:02
sebastian
(
4082)
- Komentarz
2015-04-23 03:08
deg
(
6455)
- Komentarz
1) Czy do dojścia do kesza potrzebne są wodery/kalosze?
2) Jak wygląda sprawa składu gazów? Ta część podziemi nie ma praktycznie żadnej wymiany gazowej, o dyfuzji można zapomnieć.
2a) Wchodziłaś w podziemia podczas wyżu czy niżu?