2016-04-14 12:00
RadomirW
(
313)
- Znaleziona
Zdobyta w drodze powrotnej z podróży służbowej. Przy wejściu przywitała mnie lokatorka, która wylatywała akurat chyba na obiad. W pierwszej komorze urządziłem przebieralnię i ruszyłem do pierwszego zacisku. Poszło gładko, myślałem, że będzie gorzej. Po drodze mijam wspomniane w opisie studnie i docieram do kopczyka kamieni. Strażnik ucieszył się z odwiedzin i zaproponował wspólne zdjęcie. Posklejałem trochę wieczko od skrzynki, wszystko poskładałem, zamaskowałem kesza i udałem się w drogę powrotną. Nie zauważyłem aby w którymś miejscu było mniej tlenu. Za to w jednej komorze była niesamowita akustyka. Nasłuchiwałem bo wydawało mi się jakby jakaś muzyka dudniła a jak się wsłuchałem to okazało się, że to moje serce (a byłem taki spokojny). Po drodze zwiedziłem dolne partie podziemi, do których dostałem się przez studnie. W jednym miejscu coś mnie bardzo zaciekawiło i postanowiłem przedostać się przez trochę trudniejszy od początkowego zacisk i dostać się korytarzykiem do następnej komory. Jak się okazało moją ciekawość wzbudziła gumowa kość dla psa. Zastanawiam się kto wyprowadza psa na spacer do podziemi. Po zwiedzeniu jednej i drugiej studni niestety czas wrócić na powierzchnię. Świetne miejsce, świetna przygoda i dlatego rekomenduję. Choć całość nie zajmuje zbyt dużo czasu, to myślę, że nikt nie będzie zawiedziony tym miejscem. Wielkie dzięki LadyMoon.