Wpisy do logu OOOO
83x
2x
8x
3x Galeria
Pokazuj usunięcia
2023-02-02 12:03
Plebek
(
5137)
- Skrzynka będzie czasowo niedostępna
2023-01-28 15:08
Robcon
(
4457)
- Znaleziona
Wizyta w Płocku z Qbhaqu. Dzień drugi. Mega teren, ale ciiiichoooo sza. Pierwszy etap Q wytypował bezbłędnie kiedy mnie miało oświecić. Z finałem mieliśmy problem, memory five, Plebek i wszystko jasne. Leci zielone. DZIĘKI WIELKIE.
2023-01-28 12:40
Qbhaq
(
1883)
- Znaleziona
Niesamowity urbex. Pierwszy etap poszedł dosyć sprawnie. Z drugim trochę gorzej. Robcon wszystko opisał. Oczywiście leci gwiazdka. Dzięki
2022-03-01 21:07
SevenGD
(
149)
- Nieznaleziona
Ochota na odwiedzenie tego miejsca była już dawno. W końcu się udało i obiekt robi wrażenie, choć nie da się go już chyba bardziej zdewastować. Wokoło całego obiektu wszystkie dziury zostały zasłonięte. Została jedna, na tyłach.
1 etap znaleźliśmy bez problemu, jednak dalej klops.
2021-11-01 23:09
izunia77
(
3343)
- Znaleziona
SR. miałam usunąć tylko zdjęcie, pozdrawiam.
2021-09-20 11:44
Cezex
(
4540)
- Komentarz
2021-09-19 20:39
zueira
(
3599)
- Znaleziona
2021-09-19 14:18
Cezex
(
4540)
- Znaleziona
2021-07-03 17:31
Wiksmartos12
(
731)
- Znaleziona
2021-07-03 17:30
luka128
(
2109)
- Znaleziona
2021-06-27 14:00
wuja michal
(
2755)
- Znaleziona
znaleziona miejsce inne niż wszystkie polecam
2021-06-20 23:17
Supermira
(
221)
- Znaleziona
2021-06-20 22:47
Chińska Zupka
(
28)
- Znaleziona
2021-05-01 21:22
BlessYa
(
82)
- Znaleziona
2021-05-01 13:51
Bodzixx
(
80)
- Znaleziona
2021-04-03 18:51
norbinorek
(
12450)
- Znaleziona
jak się przychodzi na koniec to tylko mury można podziwiać , rozszabrowane i zniszczone na maxa , dzieki
2021-04-03 15:17
Nannette
(
18206)
- Znaleziona
2021-04-03 13:44
Mario&Monia
(
17835)
- Znaleziona
2021-04-03 13:20
rubin
(
19238)
- Znaleziona
Już dawno miałem się tu wybrac. Za dzieciaka się przyjezdAlo na pole namiotowe nad jeziorko obok. Miejscówka fajna, choć niestety już mocno zdewastowana. Dzięki Plebek za kesza
2021-04-03 13:20
Kika
(
12835)
- Znaleziona
Tftc! Wielkanoc na keszersko w śląsko-częstochowskiej ekipie - Okrąglak to nasz główny punkt programu;) Sporo tu już zniszczono ale jeszcze sporo można zobaczyć. Kiedyś musiał być to ośrodek na sporym wypasie i tę świetność i rozmach ciągle widać. Widoczki z dachu poobserwowane, fotki porobione to pora się ruszyć w inny rejon.
2021-04-03 13:14
art_noise
(
13539)
- Znaleziona
Wypad Wielkanocny z wesołą ekipą. Ekipa głównie OCowa więc się przełamałem i parę skrzynek na OC znalazłem.
Obiekt rewelka chodź już mocno zdewastowany. Reko ode mnie.
Pozdrawiam
Art_noise
Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite
2020-08-23 22:38
meteor2017
(
3443)
- Znaleziona
Jadąc odebrać Kluskę z obozu harcerskiego, mieliśmy pół dnia wolnego na miejscu, więc porowerowaliśmy po okolicy i podjęliśmy min. tę skrzynkę.
Jako że jesteśmy z Żyrardowa, to obowiązkowym punktem na trasie był ośrodek wczasowy Żyrardowskich Zakładów Lniarskich... słyszałem nieraz od żyrardowiaków o Lucieniu, ale początkowo myślałem że to gdzieś na Mazurach, dopiero później odkryłem że to pod Płockiem, a jeszcze później że powodem popularności tej miejscowości wśród mieszkańców mojego miasta był min. ten ośrodek.
Podjeżdżamy i okazuje się że przez dziury w płocie będzie problem przepchnąć obładowane rowery (później znaleźliśmy taką, przez którą by się dało, ale biorąc pod uwagę ilość szkła na terenie, może lepiej że początkowo przegapiliśmy), skitraliśmy je w krzakach w lasku po drugiej stronie drogi i wio na teren.
Najpierw uderzamy po etap 1... dziś GiePS nam nie przeszkadzał w poszukiwaniach, czasem tylko zerkaliśmy na jego wskazania, toteż gdy dotarliśmy w rejon kordów, od razu mnie oświeciło i przyatakowałem napotkany obiekt i wspiąłem się na niego. Jednak po sprawdzeniu miejscówek (puste!) i zerknięciu na GiePSa, okazało się że jeszcze kilkadziesiąt metrów. Już na kordach ponownie mnie oświeciło, ale spojrzałem w górę i stwierdziłem że na to nie będę się wspinał... nie wiem co się uparłem na to wspinanie, może poprzez logi, co prawda nie czytałem ich dokładnie, tylko na kilka rzuciłem okiem, ktoś pisał o wspinaniu i tak jakoś zapadło mi to w pamięć, ale na szczęście okazało się, że nie było to konieczne.
Dalej poszło gładko, ale nie bez przygód, gdy szliśmy po finał, lavinka zerknęła na GPS i stwierdziła "to tam", po czym ruszyliśmy do obiektu na poszukiwania. Po dokładnym przeszukaniu właściwego miejsca, lavinka znów zerknęła GPS, okazało sie że przyatakowaliśmy nie ten właściwy obiekt, tylko ten sąsiedni. No to fru, zmieniamy lokalizację - tam już poszło w miarę sprawnie i łatwiej niż się spodziewaliśmy. Jeszcze trochę zwiedzania i ruszamy w dalszą drogę.
Szkoda, że nie byliśmy tu, nm obiekty zostały totalnie zdewastowane (co ciekawe, złomiarze tu chyba nie dotarli, bo metalowe barierki nie zostały wycięte, instalacje nie wyprute...), ale za to teraz robi się tu niesamowicie klimatyczna dżungla. Nie pielęgnowane krzaczki rozrastają się w sposób niekontrolowany i budynki zaczynają tonąć w zieloności.
2020-08-23 21:42
lavinka
(
2928)
- Znaleziona
Znalezione podczas wycieczki rowerowej w celu odebrania Kluski z obozu zuchowego. Na początku trochę pomyliliśmy budynki, więc mieliśmy więcej do zwiedzania, ale to akurat zaleta. Trzeba było patrzeć na gps zamiast słynnego lavinkowego "to pewnie tu".Widoki zacne i dam gwiazdę, jak dozbieram innymi znalezieniami.
2020-06-12 16:54
Paola9618
(
375)
- Znaleziona
2020-06-12 16:36
Gulczas
(
441)
- Znaleziona
Znaleziona ;)
2020-06-12 16:33
Serwisant1994
(
149)
- Znaleziona
2020-05-23 17:23
ygrek
(
3821)
- Znaleziona
Sobotnia wycieczka z choooch i mAliną do Lucienia.
Uff, już się bałem, że w pierwszym etapie też będzie wspinaczka. Bo że będzie na finale - to było bardziej niż pewne ;)
Reko. Dzięki.
2020-05-23 16:56
choooch
(
911)
- Znaleziona
Dzięki z kesza. Zostawiam gwiazdkę, bo ygrek mnie zmusił ...
2020-05-23 16:56
mamaAlina
(
50)
- Znaleziona
Wycieczka z choooch i ygrekiem. Dzięki.
2020-05-03 21:45
ZGR
(
15)
- Znaleziona
Było ciężko Ale znaleziona
2020-05-03 14:30
Hekinu
(
619)
- Znaleziona
Z Kwaśnymi Żelkami. TFTC
2020-05-03 14:30
Kwaśne Żelki
(
531)
- Znaleziona
Planowaliśmy kesza znaleźć po obejrzeniu wszystkich budynków, dobrze że jednak zmieniliśmy zdanie bo byśmy się trochę nachodzili. Miejsce widać że bedzo uczęszczane, bo przez tenczas co my byliśmy przewinęło się kilka różnych ekip, zaczynając na młodych chłopakach kończąc na rodzinie z małymi dziećmi. Obiekt Musila mega wyglądać jak był świeżo opuszczony, ale teraz mimo wybitych praktycznie wszystkich okien i zdemolowaniu pokoi nadal miło się go zwiedza. Dzięki za skrzynkę
2020-03-08 13:39
Pawelec134
(
1392)
- Znaleziona
Wreszcie udało się zorganizować wyprawę do tego miejscaPodobało się, choć proces degradacji postępuje.
Zarówno pierwszy etap, jak i finał, w bardzo dobrej kondycji. Dzięki.
Nie stwierdziliśmy obecności GK Wesoła żaba
2019-10-19 12:30
daroo88
(
2239)
- Znaleziona
To był główny punkt naszej dzisiejszej wyprawy. Moim współtowarzyszom (niezrzeszonym) nie powiedziałem dokładnie gdzie jedziemy. Chciałem wywołać u Nich wielkie zaskoczenie. Było WOW ale nie aż takie na jakie liczyłem. Obiekty nie wyglądają już tak jak na fotkach w "necie". Ośrodek coraz bardziej popada w ruinę. Tak czy inaczej warto się tam wybrać jak najszybciej, jak ktoś lubi takie urbexy.
Dzięki.
2019-09-29 13:18
Pinokio88
(
58)
- Znaleziona
Kesz znaleziony super urbex
2019-09-15 21:38
Pynio
(
306)
- Znaleziona
Super miejsce. Dzięki za kesza!
2019-09-15 21:36
HaCek
(
2616)
- Znaleziona
Obiekt wybitny, niestety popada w coraz większą ruinę. Nie ma się co dziwić - podczas naszej około 2h eksploracji, na miejscu natknęliśmy się na 6 ekip. Pielgrzymki ciągną do tego miejsca.
Kesz złapany. Etap finałowy ma nieco przetarty sznurek, prędzej czy później może ulec całkowitemu przerwaniu.
Dzięki za kesza!
2019-06-29 15:19
Mider
(
201)
- Znaleziona
2019-06-08 11:26
Jeździec
(
1963)
- Znaleziona
Ostatnie weekandowe keszowanie przed 30:) Skrzynka podjęta szybko i bezproblemowo. Ciesze się, że mogłem zobaczyć u Fibi wcześniejsze zdjęcia tego obiektu bo teraz to niestety jeden wielki śmietnik.
Mimo wszystko miejsce warte zobaczenia
2019-04-17 16:15
PrincePolo
(
3280)
- Znaleziona
Od dawna wybierałem się do tej skrzynki, w końcu dziś się udało. Trochę żałowałem, że oglądałem wcześniej filmik, bo odebrałem sobie przyjemność z efektu "ŁAŁ", ale i tak warto było to miejsce odwiedzić. Destrukcja obiektu niestety postępuje, ale wciąż jest co zwiedzać. Podobało mi się również miejsce i sposób ukrycia kesza. Perfekcyjny kesz, wielkie dzięki za pokazanie tego miejsca.
2019-04-14 10:06
stasiekm
(
2102)
- Znaleziona
O miejscu jak i jego gwałtownym upadku po pierwszych internetowych publikacjach słyszałem już dawno. Nadeszła wreszcie chwila by zobaczyć, co człowiek potrafi stworzyć i jak bezsensownie zniszczyć.
Obiekt jest dalej piękny ale z daleka, jako bryła lub z bardzo bliska, w pozostałych detalach
Skrzynka niezmiennie znakomita, choć z nieznanych przyczyn szukałem 2 etapu w rozmiarze mikro zamiast finału.
Bardzo dziękuję.
2019-04-14 10:05
p_nowik
(
4801)
- Znaleziona
Świetne miejsce, bardzo żałuję, że nie dane mi było dotrzeć tu wcześniej kiedy jeszcze było w lepszym stanie. Mimo wszystko ciągle jeszcze jest co zwiedzać. I mimo ogólnego zniszczenia i syfu jaki tu panuje, ciągle robi wrażenie. Chyba musiało tu być naprawdę przyjemnie. Dzięki za kesza!
2019-03-08 00:46
Werrona
(
2148)
- Znaleziona
Wiedziałam dokładnie gdzie się udajemy, wiedziałam gdzie jest kesz. Postanowiłam jednak nie dzielić się tą informacją z Dombiem, bowiem jego strach kazałby nam tu nie zawitać.
Tak więc ciemną nocną porą odważna Werrona z nieświadomym Dombiem niczym Alicja z Krainy Czarów weszli przez dziurę w płocie do innego świata. Początek był zwyczajny -beton krzaki, droga...Nagle i nieoczekiwanie zza drzew wyłoniło się coś na kształt Colosseum. Wielkie, piękne, nastrojowe. Dreszcz cudownej rozkoszy przeleciał przeze mnie...niestety mojego kompana przeleciał fizycznie podobny dreszcz, ale strachu, który nakazywał mu natychmiastowy odwrót. Ja wiedziałam że tak będzie. Miałam więc na tę okoliczność ustalony zestaw słów i postępowania....Nie zdradzę jak sobie poradziłam (bo zdradzony kod następnym razem nie zadziała) ale poszliśmy. Najpierw po terenie, potem po obiektach. Potem wyżej i wyżej.
Cudowne miejsce, cudowny nastrój. Cisza, odgłosy skrzypiących futryn i ja - mały robaczek na szczycie donuta :).
Dziękuję za kesza!
Dziękuję Ci Dombie, że wytrwałeś. Ja też czasami walczę ze strachem (choć zupełnie innym) więc absolutnie doceniam! Wiesz, bez Ciebie i Twoich lęków byłoby tu...trochę zwyczajniej :))))
2019-03-08 00:40
Dombie
(
1927)
- Znaleziona
Spontaniczna wyprawa keszownicza z Werroną. Zanim zdecydowaliśmy się wyruszyć w kierunku Płocka rozważaliśmy kilka innych opcji, ale ostatecznie uznaliśmy, że trzeba wybrać kierunek, z którym związany jest stosunkowo najmniejszy kilometraż. Plany były bardzo ambitne i choć udało się zrealizować je tylko częściowo i tak jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyjazdu. Ale po kolei...
No właśnie... Od czego by tu zacząć? Może od tego, że noc była dziś szczególnie ciemna? Bo choć niebo było czyste i usiane gwiazdami, to Księżyc miał się pojawić na nim dopiero jutrzejszej nocy. A że miejsce, do którego dotarliśmy zagubione jest pośród lasów, to ciemno było istotnie jak w czarnu dupu. Kiedy wysiedliśmy z keszowozu pozostawiając go tam, skąd - naszym zdaniem - było dość blisko do celu i kiedy zgasły wszystkie jego światełka, to przed kilka chwil czułem się tak, jakby świat przestał istnieć. Warto tu dodać, że lubię noc i zasadniczo ciemność jako taka mnie nie przeraża. Należę jednak do osób o stosunkowo płodnej wyobraźni (oj, no wiem - wielu z was nie wahałoby się użyć tutaj przymiotnika "strachliwy"). I kiedy ciemności towarzyszą okoliczności dodatkowe, zaczyna się... dziać...
Warto też wspomnieć, że nie wiedziałem co mnie tu czeka. Wprawdzie wynalazłem tego kesza, kiedy układałem plan naszego dzisiejszego wyjazdu, ale nie zadałem sobie trudu, by poczytać więcej o obiekcie, któremu jest dedykowany. Ze względu na zarejestrowane w poprzednich wpisach kłopoty z etapem pierwszym przekazałem jedynie sygnał Werronie, prosząc by skontaktowała się z Ojcem Założycielem, z którym ma lepszy kontakt. I to Werrona wiedziała co i jak. Powiedziała mi jedynie, że wykonamy całą misję "od końca", ponieważ pierwszy etap wcięło i trzeba go reaktywować. A żeby go reaktywować, to musimy dokonać pomiarów finału. Usłyszałem więc, że musimy wypatrywać charakterystycznego obiektu.
Noc była przepiękna. Cisza... Niebo gwieździste nade mną... Żadnych szczekających zwykle po wsiach burków... Żadnego szumu przejeżdżających pojazdów, mknących pociągów, czy dudniących fabryk i hut... Istna sielanka...
A potem był płot - z dziurą dokładnie na wprost naszej ścieżki. Kuszący. Zachęcający do tego, by tam wejść. Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że tam, to właśnie TAM. I możecie mi wierzyć, albo nie, ale kiedy przechodziłem przez tę dziurę w płocie, to czułem, że wchodzę do innego wymiaru. Że powietrze wokół mnie - dotąd lekkie i świeże - nagle wypełnia niepokojący zaduch. Wtedy pomyślałem sobie jeszcze: "Ech ty, durny, znowu te twoje fiku-miku..."
Pięćdziesiąt kroków dalej, asfaltowa alejka skręciła w prawo i na tle gwieździstego nieba pojawiły się zarysy obiektu. A ja poczułem, jak moje serce jednocześnie zatrzymuje się i atakuje serią panicznych ciosów. Stanąłem jak wryty. I zdołałem wydobyć z siebie jedynie dwa dźwięki. Pierwszy brzmiał jak nazwa tego kesza (tylko trochę krócej). Drugi był odrobinę podobny do łacińskiego słowa oznaczającego "zakrzywiony". Tak, tak - wiem, że to fraza dość banalna i powszechnie nadużywana przez wielu naszych współobywateli. Trochę mi przykro i wstyd, że kiedy doświadczyłem tak potężnej eksplozji emocji, moja zdolność werbalizacji tych emocji ograniczyła się do wypowiedzi na poziomie byle żula. No cóż...
A potem przypomniały mi się słowa z książki i filmu, które bardzo lubię...
"The night is dark and full of terrors"
Kolejnych kilkanaście minut było serią zmagań z obrazami, które w mojej głowie wywoływały wszystkie otaczające mnie obiekty. Nienaturalnie przerośnięte krzewy tarniny. Powykręcane i omszałe, wielopalczaste sumaki. Zapuszczone i zdziczałe berberysy. Chrzęszczące pod nogami miliardy odłamków szkła. Rozbite meble. Ale przede wszystkim wyłaniające się z ciemności kolejne, monstrualne kształty... obiektu. I ta cisza...
Z letargu, w który wpadłem ocknąłem się dopiero, kiedy znaleźliśmy się blisko miejsca, w którym mieliśmy odnaleźć finał. Chwilę to trwało do mojej świadomości powoli docierało niepokojące pytanie: "Co ja tutaj, do diabła, robię?!"
Dopiero powrotne przejście przez dziurę w płocie przywróciło mi pełnię świadomości. Wiem, że gdzieś tam, pomiędzy tymi dwoma przejściami, coś się działo, znaleźliśmy kesza i dokonaliśmy reaktywacji jego pierwszego etapu. Ale szczegółów nie pamiętam. Na szczęście Werrona pamięta i albo o wszystkim napisze, albo przekaże komplet informacji Ojcu Założycielowi.
A ja mogę jedynie powiedzieć tyle, że w całej mojej dotychczasowej skromnej działalności keszowniczej (to jest mój numer 1806) był tylko jeden kesz, który wywołał we mnie równie silne emocje z tej... "ciemnej strony mocy". I podobnie jak tam, również i tutaj targały mną wątpliwości, czy powinienem przyznawać rekomendację dla miejsca, które właśnie takie emocje we mnie wywołuje. Kiedy byłem tam i kiedy atakowały mnie pośród nocy upiorne zarysy otaczających mnie zjaw wydawało mi się to niedorzeczne. Teraz jednak odzywa się we mnie mój analityczny rozum i nie mam wyjścia...
Dziękuję... Choć... Mam nadzieję, że już tam nie wrócę :)
2018-11-24 09:30
Chorizo
(
1107)
- Komentarz
Miałem chrapkę na to cudo już od jakiegoś czasu, a dzisiaj wygospodarowałem poranek na zwiedzanie. Pierwszego etapu nie udało się znaleźć, ale konsultacja z Endriu86 pozwoliła poznać umiejscowienie finału. Nie zajrzałem tam co prawda, bo jednak moja bujna wyobraźnia mi nie pozwoliła, ale i tak wypad do
oo
oo
uznaję za udany.
Dzięki! :D
2018-11-23 15:04
night_time
(
11419)
- Znaleziona
Zaplanowaliśmy trasę tak żeby zahaczyć o OOOOUrbex kultowy, jednak dewastacja mocno postępuje. Foty, foty, foty - oblecieliśmy chyba wszystko, dobrze że nie zapomnieliśmy o keszu. Dzięki za zaproszenie do tego miejsca - oczywiście warto było! Pozdr.
2018-11-23 15:04
ronja
(
16134)
- Znaleziona
Hello,
Ponoć kultowe miejsce, pielgrzymki tu waliły, to i spróbowaliśmy. Obiekt robi wrażenie. Wczoraj poczytaliśmy w necie o jego historii, mieliśmy więc stosowne podstawy do eksploracji. Nie mogliśmy się zdecydować, co najpierw - zdjęcia czy jednak keszPoczątek poszukiwań sprawił, że nastawiliśmy się na coś znacznie dłuższego. Daremnie kombinowaliśmy, gdzie jest etap multaka. Dopiero będąc tam, gdzie powinniśmy dostaliśmy potwierdzenie, że to już koniec. W sumie i dobrze - robiło się ciemniej, a sporo jeszcze było do udokumentowania. Oblecieliśmy wszystko, co się dało. Urbexy są OK :) Pzdr, Wojtek
2018-11-03 13:00
HazelEyes
(
3900)
- Znaleziona
Można rzec, że okrąglaki to taka mekka dla pasjonatów opuszczonych budynków. Cieszę się, że mogłam zobaczyć to miejsce, chociaż jego stan jest katastrofalny... Mimo wszystko obiekty wciąż robią wrażenie, a jesienna aura dodała magicznej aury temu miejscu... Skrzynka ma się dobrze, a okolice pierwszego etapu posłużyły jako plener zdjęciowy.Pozdrawiam! :-)
2018-11-03 13:00
Layio
(
3575)
- Znaleziona
Obiekt kultowy, już dawno był na liście do odwiedzenia, i w końcu się udało. Stan coraz gorszy, ale i tak ma swój klimat, mega miejscówka. Skrzynka fajna, miałem podejrzenia, że będzie tam i tak ukryta, i się spodobało. Dzięki za pokazania miejsca i za fajnego kesza.
2018-09-23 17:10
kaszxd
(
399)
- Znaleziona
2018-09-09 16:47
edithkal
(
1087)
- Znaleziona
Nie jestem specjalistą od urbexów i exploracji i jechałem z lekką obawą, że tu polegnę. A poszło niespodziewanie łatwo i przyjemnie. Nawet lekki niedosyt czuję, że nie było trudniej/więcej/dłużej ;-)
Ruch tu prawie jak na molo w Sopocie. Sam obiekt zdecydowanie warty obejrzenia i - pomimo mega dewastacji - nadal oferuje zaskakująco dużo wrażeń.
Podobało się. I to bardzo. Dzięki!
2018-09-07 21:26
sampler
(
439)
- Znaleziona
No cóż mogę napisać? Miejsce samo w sobie jest już klasykiem ba można powiedzieć że to klasyka gatunku. Nie mniej szkoda już ze w takim agonalnym - opłakanym wręcz stanie. Robi się bardzo smutno w głowie i na serduszko widząc to wszystko. Skrzynka podjęta po szybkiej i zarazem miłej konwersacji z ojcem założycielem. Jak dla mnie najlepsze miejsce jeśli chodzi o ukrycie kesza ze wszystkich keszy jakie podjąłem dotychczas! Zdecydowanie i bez dwóch zdań leci zielona! Plebku Dziękuję! p.s zabrany geokret
2018-07-29 08:32
Serengeti
(
25784)
- Znaleziona
Miód na moje serce, nie dość że urbex, to jeszcze jaki urbex. Gdyby było więcej czasu to moglibyśmy zrobić sobie dłuższy spacerek. Super miejsce, leci gwiazda, dzięki :)
2018-07-29 05:39
bamba
(
27676)
- Znaleziona
No naprawdę jeden z najfajniejszych urbexów w których byłem.
Niedziela a samochodów przy drodze tyle że nie było gdzie zaparkować, a ile luda
zwiedzało urbex to historia...co najmniej kilkanaście osób, nawet rodziny z dziećmi.
Można normalnie bilety sprzedawać ;)
Super miejsce, dzięki.
2017-10-21 11:20
Endriu86
(
1389)
- Znaleziona
Od dłuższego czasu wybierałem się do tego miejsca ale zawsze coś, zawsze ktoś. Tak mi schodziło aż dopatrzyłem się, że ktoś tu kesza schował. Długo już nie czekałem, najbliższa sobota i w drogęMiejscówka świetna, choć spodziewałem się ją zastać w lepszym stanie ale na to wpływu chyba nikt już nie ma.... a szkoda. Taka lokalna ciekawostka. Jakaś zaćma musiała wejść na oczy bo 2 etap okazała się taki oczywisty po znalezieniu, że aż wstyd przyznawać się ile czasu nam na nim zeszło
Dzięki wielkiem!
Wymiana kretów:
in -
out - odlotowy rumcajs
2017-10-21 11:20
zefiroman
(
714)
- Znaleziona
super miejscówka :)
2017-10-21 11:20
moniazc
(
569)
- Znaleziona
świetne miejscedzięki za kesza :)
2017-10-08 15:04
DeJot
(
820)
- Znaleziona
2017-10-08 15:00
Klimsiaczek
(
403)
- Znaleziona
Znaleziona z DeJotem ;*
2017-10-01 15:25
Pauluch
(
291)
- Nieznaleziona
2017-08-06 16:15
Azymut
(
5205)
- Znaleziona
OOOO!!! OOOO!!! OOOO!!!Wow! Co za miejsce! Ale czad! Niesamowite klimaty... Trafiliśmy tu trochę przez przypadek, keszując w okolicy Gostynina i to co zobaczyliśmy nie tylko nas zaskoczyło, ale i przerosło wszystkie nasze wyobrażenia. Ośrodek ten wdarł się przebojem na szczyt mojej prywatnej listy urbexów i zajął na niej niespodziewanie pierwsze miejsce, strącając w rankingu w dół siedleckiego Stalchemiaka. Klimatów miejsca nie da się opisać, to trzeba zobaczyć. Im szybciej, tym lepiej, bo dewastacja niestety postępuje. Z ciekawości poguglałem sobie na temat ośrodka: znalazłem ogłoszenie o sprzedaży za 5 milionów oraz informację, że właściciel splajtował prawdopodobnie z powodu wzrastających kosztów energii elektrycznej (ośrodek nie ma centralnego ogrzewania i wszystko było ogrzewane elektrycznie). Obecnie teren przejęła gmina. Co się wydarzy z miejscem, jeszcze nie wiadomo... Cieszę się, że mogłem je zobaczyć, dotknąć i posmakować, bo jest ono wciąż niepowtarzalne. Wielkie dzięki za kesza, który mnie tu ściągnął. :)
2017-08-06 16:15
Brym
(
5169)
- Znaleziona
Niedzielna, leniwa wycieczka krajoznawczo-keszowa w słoneczny, ciepły dzionek cd.Zawitaliśmy i tu, i to miejsce stało się esencją tego dnia! Wiedzieliśmy to od pierwszego spojrzenia na ten urbex!
Ale od początku ... Szybko spostrzegliśmy, że nie było gdzie zaparkować! W moim mniemaniu, samochody na podjeździe były jednak ludzi, którzy przyjechali na pobliską plażę!
A Azymut w śmiech! Od razu stwierdził, że nie! Że to samochody ludzi, którzy przyjechali zwiedzać urbex! I ...faktycznie tak było! Wchodzimy na teren - mija nas jakiś gość: Fajnie było! Mówi!
Na miejscu okazało się, że całe wycieczki ludzi tam przyjeżdżają! A nawet rodzinki! Bo i jest po co! Co ciekawe, jednak zwiedzający reprezentują prawdziwą kulturkę! Mijając się mówią: dzień dobry i w ogóle! Czytają, oglądają, odkładają i raczej niczego nie niszczą. Mimo to faktycznie sporo jest tu zniszczeń i sporo, jak się zdaje, rzeczy stąd już zniknęło, ale prawdopodobnie to nie zwiedzający są tego przyczyną. Aż szkoda, że nie zawitaliśmy tu wcześniej, ale lepiej późno niż wcale! Azymut nawet stwierdził, że kiedyś widział w TV materiał o tych konkretnie obiektach! A później okazało się, że kolega też już tam był! Całkiem niedawno i też na zwiedzanie! Musi być, że wśród tak zwanych eksploratorów obiekt ten jest bardzo znany. Serio - bardzo fajnie było pozwiedzać te obiekty! Wrażenia są niesamowite! Obiekty są charakterystyczne i aż się chce o tym miejscu poczytać i dowiedzieć więcej! Super, że kesz takie miejsce pokazuje!
Wielkie dzięki! Oczywiście zielone jest obowiązkowe! :)
2017-07-16 00:21
Lichy
(
414)
- Znaleziona
Świetny urbex i pomysły na ukrycie keszy godne takiego miejsca. Zgadzam się z przedmówcami, trochę rozczarowała ilość, ale nadgoniona jakością i pomysłowością. TFTC...
wraz z RobertT18
2017-05-26 13:00
uhuhu
(
7134)
- Komentarz
Chrapka była niemała, zaszedłem od strony południowej. Idąc choinkowymi błoniami w stronę obiektu, usłyszałem liczne młode męskie głosy, nazwałbym je agresywnymi, niosło się konkretnie. Jako że byłem sam jak palec, postanowiłem westchnąć i nie kusić losu - w grupie to jednak inna sprawa niż w pojedynkę. Dzięki za pokazanie miejsca, pozdrawiam.
2017-04-30 16:30
ziutol94
(
392)
- Znaleziona
Połączenie Urbexu i keszowania, najlepsze co może mnie spotkaćobiekt niesamowity, mega bardzo chciałbym choć chwilę zobaczyć jak wyglądał on za czasów swojej świetności. Majówkowa przerwa przyciągnęła tłumy zwiedzających, mijaliśmy się z co najmniej 10cioma ekipami, niektórzy niestety wybijali szyby itd... Sam kesz łatwy do ogarnięcia, szkoda tylko, że składał się z tak małej ilości etapów
Więcej nie będę się rozpisywał, tu po prostu trzeba przyjechać i to zobaczyć (i to szybko, póki jeszcze nie wszystko zniszczone). Uwaga na działający transformator w jednym z garaży! Bez żadnych wyrzutów sumienia leci gwiazdka!
2017-04-29 18:45
Algida
(
3830)
- Znaleziona
Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!
2017-04-29 18:45
rredan
(
7354)
- Znaleziona
Sobotnia 500 kilometrowa wyprawa po tego jednego jedynego kesza wraz z RoDaJJami i Algidą przez cztery województwa. A nawet pięć. Było widać zabory ;). Koniec końców znalezień zrobiło się trochę więcej...
Co tu kryć, tym docelowym keszem ze wstępu był właśnie ten. Miejscówka znana, krążą o niej legendy ale sama w sobie celem nigdy nie była. Skoro jednak dorobiła się kesza o dobrej opinii, doszły słuchy, że dni ośrodka w stanie urbeksowym mogą być już policzone, a dewastacja zmierza ku ostatecznemu unicestwieniu, to trzeba było wsiąść w keszowóz i przyjechać.
Na miejscu bez problemów, ładna pogoda i majówka przyciągnęły co prawda w okolicę tłumy ale długo nie kombinowaliśmy, zaparkowaliśmy pojazd tak, by nie był widoczny, a do kordów pozostawał dystans jak najmniejszy czyli optymalnie i ruszyliśmy na zwiedzanie. Spotkaliśmy dwie eksplorujące ekipy, obejrzeliśmy trochę zakamarków, cyknęliśmy parę fot i zarządziliśmy odwrót, bo raz, że słońce było już bardzo nisko, a dwa, że nadciągające Cumulonimbusy wróżyły konkretny opad.
Największe wrażenie zrobiły na mnie lśniące podczas marszu na kordy startowe niemal śnieżnobiałym słońcem latarnie. Zupełnie jakby ośrodek działał pełną parą. Wszystko za sprawą chylącego się ku zachodowi słońcu.
Bardzo przyzwoity kesz, miejscówka ciągle atrakcyjna. Wymieniłem GK 2:2. TFTC!
BTW - wraz z WuchtąWiary polecam obiekt o podobnym charakterze i OP8HWG - na podium ciągle dwa miejsca do obsadzenia.
2017-04-29 18:44
RoDaJJ
(
10005)
- Znaleziona
Ośrodek mniejszy, niż można przypuszczać, jednak teren atrakcyjny ze względu na pewne elementy historii zastygłej w czasie. Np., już po powrocie, kolekcją zdjęć tapet straszyliśmy znajomą . Największą zabawę mieliśmy w sposobie niewidzialnego przeniknięcia do samego obiektu. Dobrze,ze nie zaczęliśmy przekraczać jeszcze jednego płotu wcześniej
. Rekomendujemy za święcące się latarnie oraz możliwość zabawy w wisielca. Dziękujemy.
2017-04-07 18:30
AER
(
1594)
- Komentarz
Wracam z prawdziwą
Trochę to trwało, ale jakoś ostatnio mam tak że jakość przedkładam nad ilość. Stąd nie ma gdzie zbierać na gwiazdki, a kolejka keszo do rekomendacji rośnie. Tu udało się uzbierać na zielone włócząc się po Strefie Czarnobyla, choc i w Zonie coś doszło do kolejki...
ÆR
2017-03-26 18:09
Phoebe
(
6448)
- Znaleziona
Order skrzynki tygodnia, do tego Plebek Założycielem kesza i mamy gwarancję zabawy z najwyższej półkiTylko czekałam na ten moment kiedy uda mi się wybrać w te okolice i zobaczyć na własne oczy te wspaniałości
Do tego, trafiliśmy tu w dobrym momencie, bo na 2 godziny przed zachodem słońca
To miejsce po prostu trzeba odwiedzić!
Latem to dopiero musi być tu pięknie! Trzeba tu będzie wrócićDziękuję!
2017-03-26 18:09
Gacekk
(
10758)
- Znaleziona
Znaleziona na wyprawie Płock - Włocławek z: akimg, Natik, Phoebe.
W zachodzącym słońcu... pełen zachwyt nad obiektem ... szkoda, że dewastowany.
Plebek, dziękuję Ci bardzo.
2017-03-26 18:09
Aki.
(
11698)
- Znaleziona
Znaleziona z Gackkiem, Phoebe i Natikiem podczas czyszczenia Płocka, Włocławka i okolic :)
Oesu... jakbym mógł to bym dał i 10 rekomendacji.
BEST-URBEX-EVER!!
Szkoda tylko, że jest w coraz goryszm stanie. W trakcie prawie 2-u godzinnej eksploracji spotkaliśmy jeszcze 4 inne ekipy (raczej nie keszerskie), a była to dość późna godzina, więc miejsce raczej cieszy się dość, a raczej "zbyt" dużą popularnością. Fajnie by było, gdyby ktoś kupił obiekt i doprowadził go do pierwotnej świetności, gdyż naprawdę robi piorunujące wrażenie. A fakt, że można go zwiedzić praktycznie wzdłuż i wszerz tylko potęguje ten efekt.
Dzięki za pokazanie miejsca!!!
2017-03-26 15:09
Natik
(
3716)
- Znaleziona
Znaleziona z Gacekkiem, Phoebe i Akimg podczas keszobrania na trasie: Płock, Włocławek i okolice. Uwielbiam takie urbexy. Szczególnie dlatego, że rzadko napotyka się takie, które są w tak dobrym stanie. Oczywiście spotkaliśmy kilka innych grup zwiedzających ten obiekt.
2017-03-09 00:00
Centrum Obsługi Geocachera
- Komentarz Centrum Obsługi Geocachera
  Witaj !!!
    Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.
SERDECZNIE GRATULUJEMY !!!
Zespół Opencaching
2017-02-14 18:00
xlud
(
3448)
- Komentarz
2017-02-05 16:09
Filoo
(
709)
- Znaleziona
Podczas podejmowania finału wystąpiły małe trudności, zostaliśmy zauważeni przez (podobno) osobę z gminy, na szczęście obyło się kłopotów. Kesz super, tak jak i obiekt. Dzięki! Zdobyta razem z Piotrk.gniezno, kuczol i abukkawon.
2017-02-05 12:36
abukkawon
(
1739)
- Znaleziona
Słysząc wiele dobrego o tej miejscówce nie mogłem odmówić namowom Piotrk.gniezno, zebraliśmy ekipę i w drogę. Cóż mogę powiedzieć, miejscówka przegenialna i trzeba się wybrać, fajny kesz tylko dodał atrakcyjności. Wielkie dzięki! Podjęta podczas wspólnej wyprawy z Piotrk.gniezno, filoo i Kuczol.
2017-02-04 13:48
kuczol
(
1746)
- Znaleziona
Misja "Okrąglaki i wszystko to co po drodze" z Abukiem, Filoo i Piotrk.gniezno.
Ach... dużo by opowiadać, o Panu Marcinie, Panu Z Gminy i Panach Policmajstrach, o przeżyciach, widokach i nostalgii. Dziękuję za powrót do przeszłości.
2017-02-04 12:00
piotrk.gniezno
(
639)
- Znaleziona
Do zwiedzenia obiektu zbierałem się od dłuższego czasu. W końcu udało się wygospodarować wolny dzień oraz odpowiednią ekipę do wyjazdu. Obiekt naprawdę robi wrażenie, aż szkoda aby sie marnował taki ośrodek. Skrzynka podjęta wraz z Filo, abukkawon oraz Kuczol.
Dzięki za skrzyneczkę.
2017-01-26 06:30
Plebek
(
5137)
- Komentarz
Dziękuje za miłe słowa!! Oraz cieszę się, że miejscówka się podoba i choć trochę na to za późno proszę Was, nie spoilerujcie w logach za bardzo, tym większe zaskoczenie (oby pozytywne) czeka kolejnych Poszukiwaczy :)
Pozdrawiam!
2017-01-25 10:30
damian211289
(
2707)
- Znaleziona
Jakim zaskoczeniem było dla mnie, gdy w powiadomieniach wyskoczyła mi plebkowa skrzynka! Co jest kurde, czyżbym przesunął swój zasięg powiadomień aż do Łodzi? No nie, prawda okazała się zupełnie inna i jeszcze bardziej mnie uradowała - kawałek ode mnie, okolica średnio odwiedzana przez keszerską brać, jak nic wyłapię FTFa! Taki chuj! :P
Do świąt nie zdążyłem, a po świętach co rusz zapalało się tam na zielono i jeszcze straszyli tym, że coraz mniej zostało do zobaczenia i niedługo zostaną gołe mury, o ile i tego ktoś nie rozpierdzieli. Dzisiaj z rana zaatakowałem, bo ile można czekać.
Samochód zostawiłem kawałek dalej, trochę spacerkiem i hyc przez ogrodzenie. Na początek zajrzałem do recepcji, ale obsługa strasznie niemrawo dzisiaj pracowała, więc olałem formalności i podreptałem na kordy. Chwila konsternacji, zestrojenie rzeczywistości z wyobrażeniami i pierwszy etap za mną. Drugi? Po kilkunastu minutach szukania i rzucania niewybrednymi wiązankami na wszystko wokoło pozostał mi jedynie akt desperacji - zacząłem wydzwaniać po pomoc. Ta opcja dała mi tyle, co nic (jedni pracują, drudzy nie pamiętają... :P), więc wyżyłem na bogu ducha winnej puszce po jakimś Harnasiu i zabrałem się za eksplorację. Trochę tego tam jest!
Fakt, że stopień dewastacji powoli wspina się na poziom "totalny rozpierdol", ale nadal jest co oglądać. I tak chodzę i chodzę, zaglądam to tu to tam, szperam tu i ówdzie, macam to i tamto, generalnie jak to na urbexie. :P
Jeszcze tylko ostatnie fotki i ewakuacja, ale coś mnie tchnęło i se mówię, se macne sę i to. Bingo! W tym momencie mózg normalnego człowieka został w pełni owładnięty jakimś keszerskim zmysłem, jakimś uberczymśtam i ręka sama powędrowała we właściwe miejsce. Po finał! Może trochę od tyłu, może na cwaniaka, albo chama jak kto woli, ale summa summarum wyłowiłem finałową skrzynkę! Przypomniała mi się sytuacja, gdy podobnie ukrytego kesza szukałem kiedyś w Łodzi i zachodziłem o głowę o co chodzi w podpowiedzi: kop przy brzozie. Taa, na bank trza było tam kopać. :P
Z obiektu wylazłem przez recepcję, znowu obsługa zaspała, bo chyba mnie nawet nie zauważyli. Kolejna chwila konsternacji. Policja? Nie, policja nie przełazi przez ogrodzenie. Kilka słów z parką urbexiarzy i wio dalej!
No i co, wypadałoby pochwalić że super skrzynka i że rekomenduję? Jasne, że tak!
Dzięki Plebek!
2017-01-19 13:51
katul
(
680)
- Znaleziona
Wyjazdowe keszoeksploracje Załogi Festung Breslau. Wspólnie z Ratowniczką i AERem.
Nagłówek homogenizowany, co by jedność była, w kupie siła etc.
Szczerze, byłem pod ogromnym wrażeniem. Jak zawsze przed wyjazdem sprawdzam miejscówki, tak tutaj jechałemw ciemno. Rato i AER mówią, że trzeba, to im wierzę, a że czasu nie było to drugie. Spodziewałem się sklasycznego ośrodka coś w stylu zwiedzanego "Leśnika" a tutaj szok, zaskoczenie, niedowierzanie. WOW. Anomalie w miejscowości wszędzie. Spacerowicze przy minus 10, koleś z rowerem mknacy przez środek jeziora, wszystko było.
Foty pocykane, nogi przemarznięte. Teraz już wiec co Autor miał na myśli wstawiajac znak w opis :)
W ogóle Autora skryteczki to cacuszka :)
Wielkie Dzięki!
2017-01-19 13:50
AER
(
1594)
- Znaleziona
Wyjazdowe keszoeksploracje Załogi Festung Breslau. Wspólnie z Ratowniczką i Katulem.
O ośrodku słyszałem już wieki temu, ale jakoś nigdy nie było po drodze. W międzyczasie okazało się, że nagle miejscówka stała się celem pielgrzymek urbexiarzy (cokolwiektoterazznaczy…) z zewsząd, a dewastacja obiektu nabrała porządnego - właściwego dla całej Polski - tempa. Heh. My to potrafimy z rozmachem (co jest grane z tymi ludźmi?!?). Skusił jednak fakt, że jeśli nie wybierzemy się szybko, to już niewiele zostanie. No i keszo. Keszo w takim miejscu zawsze robi robotę…
Zatem jedziemy, parkujemy, potem krótka przyczajka przy wejściu i hyc do środka! A później to już kilka godzin czystej, niczym niezakłóconej radości zwiedzania… Jednak warto było po stokroć!
Dziękuję za skuszenie mnie do odwiedzin,
ÆR
P.S. Kesz jak najbardziej do rekomendacji. Bo miejscówka (to raz), bo nie mikrus schowany w dziupli przy płocie na zewnątrz ośrodka (to dwa) i nawet maskowanie czy śmiszne pojemniki się znalazły (to trzy). Niestety, na razie rekomenduję tylko tak: , ale z prawdziwą gwiazdą wrócę, jak tylko uzbieram. Jak bum cyk cyk!
P.S.2 Loguję odwiedziny naszego szwędaczowego GK
2017-01-15 12:00
agatczjenek
(
1376)
- Znaleziona
Podjęta razem z bejgee, MaciekBDG, Gustaw i kilkoma niekeszerami :)
Miejsce genialne i nie ma się co więcej rozpisywać, bo trzeba to po prostu zobaczyć!
Dziekuję!
2017-01-15 12:00
bejgee
(
1605)
- Znaleziona
Skrzynki znalezione w większej grupie, także nie-keszerów.
Po podjęciu kesza kontynuowaliśmy zwiedzanie, mijając po drodze inne ekipy amatorów urbexów, aż tu nagle hasło "POLICJA!". "Co? Gdzie?" - "Tam, od wejścia, radiowóz!". No to my myk, na tyły, i za płot. Poszliśmy nad jezioro. Po powrocie okazało się, że "...grzecznie spisują i wypraszają, odjechali 10minut temu". Nie-keszerzy mieli już dosyć wrażeń i pojechali dalej, my wróciliśmy do jak się później okazało, najciekawszych zakamarków - recepcja, kuchnia, garaże, dom dla załogi.
Ośrodek wzbudza raczej negatywne emocje - mimo ciekawej architektury, wczasy tam były "fajne" chyba tylko dla dzieci i młodzieży, a opuszczone w jednej chwili miejsce (prawie jak w Prypeci, są tego namacalne dowody) i pozostawione bez opieki, zostało skazane na niesamowite marnotrawstwo, powolne rozgrabianie i nieodwracalną degradację. Problem osiadania budynków najprawdopodobniej ma swoją genezę w kradzionym betonie podczas budowy w latach 70-tych, a po prywatyzacji (b.d.) właściciel nie zmodernizował ani nie wyremontował NIC - stąd też wyjątkowość urbexu, bo wyposażenie to czysty PRL. Co ciekawe, obecny właściciel (sp. z o.o.) cały czas figuruje w KRS (odmowa upadłości, umorzenie egzekucji), ale ostatnie wpisy są z 2013r. Na miejscu znaleźliśmy VAT-7 z czerwca 2016r. oraz mnóstwo danych osobowych (!) zarówno osób tam zatrudnionych, jak i pensjonariuszy (np. z 2007r.). Co się stało? Nie wiadomo. Mało faktów, do tego szczątkowe. Można się tylko domyślać...
Ciekawostka: za płotem (wschodnim) istnieje budowany mniej-więcej w tym samym okresie ośrodek Prezydencki, jak najbardziej czynny. Ba, nawet można się tam nawet udać oficjalnie na wakacje do domku typu "Brda"!
Przed wycieczką polecam obejrzeć filmik na YT "Opuszczony Ośrodek Wczasowy" ok 40min - zobaczycie jak to wyglądało tuż po opuszczeniu, i czego szukać.
Dzięki za pokazanie miejsca i TFTC!!!
2017-01-15 11:18
MaciekBDG
(
5403)
- Znaleziona
O tym przepięknym ośrodku wypoczynkowym słyszałem już na początku sierpnia 2016, ale jakoś nigdy nie było po drodze Dopiero w połowie stycznia trafiła się okazja na wyprawę w większym gronie.
Autorowi dziękuję za wesołą skrzynkę w tym miejscu !!!
Oj podobało się :)
2016-12-31 12:40
Ryjek+
(
2660)
- Znaleziona
Skrzynka zdobyta podczas klasycznego wyjazdu sylwestrowego :)
O miejscu nie ma się co rozpisywać, bo tam po prostu warto się wybrać!
TFTC + ocena znakomita + zielona gwiazda!
2016-12-31 12:40
Maleska
(
9635)
- Znaleziona
Ostatnia w 2016 roku. Minął miesiąc od ostatniego pobytu w tym miejscu i to o zobaczyłam to ZŁOONawet rozebrali podłogę, wynieśli wszystkie krzesła, telewizor i szafę grającą :P
Dzięki
2016-12-27 20:02
Plebek
(
5137)
- Komentarz
Gratulacje dla pierwszych Zdobywców i dziękuje!
Co do większej ilości etapów będą niebawem, wtedy nie mieliśmy tyle czasu :)
Pozdrowienia i zapraszamy!
PS. Astro trzymanie za rączkę za reko, przemyślę to ;)
2016-12-26 22:17
izeq
(
4780)
- Znaleziona
Kto wie, ten wie ;)
Dzięki Plebek :)
2016-12-26 22:16
Astro
(
3596)
- Znaleziona
Lubie się trzymać za ręce ;)
2016-12-26 12:39
elf19586
(
2244)
- Znaleziona
Za miejscówkę gwiazdeczkaObiekt robi ogromne wrażenie! Trochę mało tych etapów
więc sami właziliśmy gdzie się dało
Nawet Ania wlazla tam gdzie trzeba było ! Łukasz skąd Ty wziąłeś opakowanie do finału !!!? Marcin to my dziękujemy za możliwość obejrzenia tego cuda na własne oczy :-)
2016-12-26 12:30
martinesss i ania
(
1117)
- Znaleziona
2016-12-26 11:00
An Na
(
1992)
- Znaleziona
grupowy FTF :D
miejscówka świetna, należy się spieszyć. Wycieczki kręcą się non stop.
0gólnie samo poszukiwanie skrzynki poszło całkiem sprawnie, choć spodziewaliśmy się więcej etapów ;)
dzięki za pokazanie miejsca i kesza.
2016-12-12 01:58
Plebek
(
5137)
- Komentarz
Skrzynki mialo tutaj nie byc, ale od ostatniej, dawnej wizyty i tym co zobaczylismy teraz na miejscu (istny fotodej), slabym stanie i mozliwosci namierzenia lokalizacji. Nie ma co ukrywac, tylko spieszyc sie, dopoki jeszcze cos tam jest ciekawego... Uwazajcie na siebie!