[WARSZAWA]

Yeah! Keszyk zdobyty na spokojnie, bez nerwów - dziękuję. Pozdrawiamy serdecznie i gratulujemy pozostałym  =) już nie mogę doczekać się następnego kalendarza  =)

Daję zielone!  =)

[Warszawa] W końcu udało się zaliczyc stare finaly akq. Bardzo dziękuję za tą możliwość.

[Warszawa] Reaktywacja znaleziona na kordach. Spoiler już nieaktualny, ale zdając się na keszerską intuicję i kordy, da radę. Podziękowania dla wszystkich twórców.

"Wtyczka Adobe Flash Player nie jest już obsługiwana". Jest jakaś szansa na naprawienie kalendarza? To samo dzieje się w 2012 i 2010.

Spacerując po Szczecinie mój wzrok przykuł klips w krzakach. Okazało się że to finał AKQ z 2011.taka niespodzianka! 

Ciekawe, że od 2013r nikogo tu nie było :) 

Dzięki

[Zielona Góra]

Hello,

Reaktywacja w ZG ma się dobrze. Jak ktoś zbiera finały, to może spokojnie podjechać. Uwaga na wiewiórki - sporo ich lata, a schowek zawalony żołędziami. Pzdr, Wojtek

ŁÓDŹ

Bardzo dziękuję za reaktywację, będę mógł zaliczyć kolejny stary AKQ. Rozwiązywanie zagadek to duża frajda, ale finał zawsze jest tą wisienką na torcie. Jeszcze raz dziękuję!

[Łódź]

Za zgodą Założyciela łódzkiego finału - skrzynka została reaktywowana. Zachęcam do rozwiązywania starych zagadek i poszukiwań.

Złapany na szukaniu PIESEŁÓW ;0 Dzięki :)

Adwent, Wielki Post. Każda okazja jest dobra do szukania i znajdowania. Szukajcie a znajdziecie. No i znaleźlismy. Dziekujemy 

[Poznań] Jakoś tak przypadkiem, podczas zmagań z Piesełami trafiła nam się ta skrzynka... Fajnie zaliczyć kolejny finał adwentowego... Szkoda tylko, że jakieś 7 lat za późno :))) TFTC!

Poznański finał dzisiaj podjęty. Małe opóźnienie ale co tam - zabalowaliśmy. ;-)

Haha, to znalezienie było doprawdy uroczym zaskoczeniemDzięki!

Najmniej problematyczny AKQ :P

podjęty podczas pogoni za piesełem..

[Poznań] Podczas biegania za piesełami, jako bonus od założyciela :D

dzięki

Przy okazji eventu "Tańczący z Piesełami" wpadł w nam ręce bardzo niespodzianie :)

[Poznań] W 2011 jeszcze nawet nie śniliśmy o OpenCachingu, a kalendarze adwentowe kojarzyły się nam z czekoladkami dla dzieci, ale skoro skrzynka, za sprawą dzielnej Eki ganiającej pieseła została odkryta, żal było jej nie skosztować.

Dziękujemy. :-)

Przypadkowa znalezina podczas poszukiwań piesełów. Dzięki!

Tak się zatańczyliśmy z piesełami, że nawet kalendarz w łapki wpadł, no cóż... Brawo MY;) No i dzięki za skrzynkę! Stan BDB jak na taki rocznik;)

Razem z bambą, dzięki :)

[Toruń]

Po tylu latach po keszu zostało tylko wspomnienie. Podczas konsultacji telefonicznej z znalazcami założyliśmy reaktywację w prwie tym samym miejscu, gdyż tytułowej choinki z podpowiedzi już nie ma i ciężko o punkt odniesienia. Obecnie jest naprzeciwko środkowego wspornika.

Zielona choinka została już dawno zamalowana przez domorosłych sprayowców xd.

Dzięki Toruń.

[Warszawa]

Świąteczne nadganianie zaległości. Niestety reaktywacja - magnetyk w znaku. Parafrazując śpiewającego Mistrza - z drzewa został tylko wiór... dzięki.

[Poznań] W ramach przygotowań do AKQ2018 wypadało nadrobić zaległościDzięki za wspaniałą zabawę. Pozdr.

[Łódź]

Nawet już nie pamiętam jak długo polowałem na ten kalendarz.  Dziś zdobyty całą rodziną przy okazji łapania innej skrzynki.  Yoshio, dzięki za reaktywację kesza!  Pozdrawiamy! 

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był Kret . Nowym właścicielem został użytkownik AKQ.

Jest! Podczas poszukiwań innego poznańskiego kesza zwróciłem uwagę na pewien obiekt, wydawał się zbyt podejrzany. Zajrzałem do środka a tam keszDzięki!

Atak na Pieseła razem z Abukkawon. Znaleziona przypadkiem podczas poszukiwań innej skrzynki. ;)

W ramach uzupełnienia zaległości, dzięki! :)

Po kliknięciu Link wyskakuje mi 

[Warszawa]

Cholera - tyle czasu tam się zbierałem. Teraz wiem, że nie było warto czekać...

No ale i tak dziękuję bo zagadki rekompensują wszystko.

Ostatni brakujący AKQ podjęty (właściwie reaktywowany) zaraz za pierwotnym miejscem ukrycia. Pod drzewem. 

[Warszawa]

Byłem tu jakiś rok temu i gdy wyciągałem kesza pojawiła się jakaś starsza Pani. Wiec zrezygnowałem. Była wytrwała i czekała aż się oddalę z tego miejsca. Dzis miejsce wygląda inaczej. Przeszło rewitalizację i kesza brak. Dlatego zrobiliśmy reaktywację z plecakowych zapasów tyle, że mało świąteczną i rozmiar mniejszy. Dziękuję za zagadki. Pozdrawiam

[Łódź]

Dziś nadarzyła się okazja, by podjąć finałową skrzyneczkę. Kilka dni wcześniej byliśmy we właściwym miejscu, ale umknęło naszej uwadze spojlerowe zdęcie Yoshio w logach i obstawiliśmy niewłaściwe drzewo, a pływające wskazania GPS-a nie ułatwiały zadania. Dziś poszło sprawnie i po chwili mogliśmy podziwiać świetne leśne maskowanie z pojemniczkiem, który bardzo broni się przed otwarciem. Jesteśmy wdzięczni za zreaktywowanego kesza, bo dzięki temu rozwiązywanie zagadek ze starych Kalendarzy miało dla nas głęboki sens

[Warszawa]

Z tego co pamiętam, łatwo nie byłoMieliśmy być tu już daaawno temu, ale dzień przed wyprawą, nasz towarzysz unieruchomił sobie skutecznie obie nogi na kilka tygodni i podjęcie Adwentowca 2011 trzeba było przełożyć o jakieś dwa lataTrochę chyba z naszego lenistwa, bo czasem po skrzynkę trzeba było tylko delikatnie zboczyć.

A sam warszawski keszyk trzyma się nadzwyczaj dobrze. Obawiałem się co zastanę, a tu okazało się, że klipsiak doskonale zdał swój egzamin. W środku suchutko, fanty nienaruszone... może tylko pudełko z wierzchu mega zakurzone.

Dzięki za świetną zabawę!

[Warszawa]

zagadki rozwiązywaliśmy z Wallsonem przy okazji AKQ 2012 i jakoś od tego czasu nie było weny, żeby podjąć; dzisiaj było nam nawet po drodze, więc skorzystaliśmy z okazji i po ponad dwóch latach ruszyliśmy po kesza - a ten ma się bardzo dobrze! za całość jak zwykle leci gwiazdka, dziękujemy!

Szmat czasu temu usiedliśmy wraz z yoshio do AKQ. Tak na poważnie usiedliśmy. Kilka zagadek miał Yoshio, kilka ja ale generalnie nie były to ilości wzbudzające szacunek na mieście;).

Ale przy okazji obracania kolejnego piwka przypomnieliśmy sobie właśnie o istnieniu zaległego Adwentowego.

I co?

I w dwie godziny rozwiązaliśmy chyba 17 zagadek:).

Kolejnych kilka pękło przy okazji wymian poglądów mailowych i uzupełniliśmy wszystko aby móc ujżeć współrzędne.

Śmigaliśmy po finał jakoś całkiem nie długo po rozszyfrowaniu wszystkich quizów. Ale skrzynki na miejscu nie uświadczyliśmy. Była to kolejna reaktywacja, którą wcinało. Tym razem serwisu podjął się yoshio.

Zrobił to na tyle solidnie, że wytrwało aż zdążyłem zdobyć ją i ja:).

Dzięki!

Krakow

Skrzynka dość w opłakanym stanie. Dookoła pampersy czy jak kto woli pieluchy. Dobrze że można ją jeszcze podjąć.

Kraków: podjęta podczas spotkania Kraków Nocą I w towarzystwie Rysi, Karuzelka i Milosa12345. Miejscówka bardzo fajna - szkoda, że zamienia się w śmietnik...

Kraków: podjęta podczas spotkania Kraków Nocą I w towarzystwie Bramstengi, Karuzelka i Milosa12345. 

[Trójmiasto] Po dość szczegółowym przeczesaniu okolicy pod koordynatami, stwierdziłem tylko pustą, zniszczoną miejscówkę, która idealnie pasowałaby na ciekawie zamaskowaną skrzynkę adwentową. Jeśli komuś będzie po drodze, będę wdzięczny za weryfikację...

[Poznań]
Mam i ja, ha!Komary żarły ale co tam, kaptur na głowę i huzia w krzaki. Niezła skrzynka, w środku kamizelka odblaskowa nawet :)

[Łódź]
chciałoby się zawołać w stylu Adasia z Kingsajz "Olo, ratuj!", ale już nie trzeba. Podjechałem na miejsce i reaktywowałem skrzynkę. mniej więcej na kordach, las, więc dokładność 7-9 metrów. dodaję zdjęcie, co by było łatwiej. maskowanie leśne. miejsce fajne, szczególnie o tej porze roku, zimą chyba tam niezbyt przyjemnie... chociaż teraz trochę komarów, ale da się przeżyć. zagadki poszły szybko, skrzynka wreszcie znika z mapy. dzięki!

[Łódź]

Przy okazji spaceru odbyła się kontrola. Zreaktywowanego kesza brak. Następnym razem wezmę plecak z wyposażeniem.

Dziwnym przypadkiem skrzynka została mi przekazana, a właściwie dostarczona przez Armisa w ramach rekonesansu po WOW-ach ;-)

Znaleziona całkiem przypadkiem i z małą pomocą Armisa, podczas kolejnej wyprawy w okolice zagadek Pieseła :-) 

Bez kaloszy ani rusz.

OUT: dunia, ptak

IN: odblaskowa minka, bransoleta

Znaleziona przypadkowo podczas poszukiwań innej skrzynki. Miejscówka tak  fajna że aż się prosiło by zajrzeć. Jednak aby dostać się w pobliże miejsca ukrycia trzeba było wykazać się wręcz komandoskimi umiejętnościami. Pozdrawiam.

Znaleziona przypadkiem podczas poszukiwań innej skrzynki w okolicy. Miejsce prosiło się by zajrzeć, zajrzeliśmy i proszę - pojemnik XXL w wydaniu Ronji - pełen dobroci. Dzięki za miłą niespodziankę - a zagadki kiedyś rozwiążemy dla formalności. Pozdrawiamy :)

Tyle razy tamtedy przechodzic i nie wiedziec ze final tam lezy ;))

B

Skrzynka znaleziona jakiś czas temu. W dodatku przypadkowo :)
Za same zagadki brałem się jakiś czas temu i... dobrze, że kesz sam mnie znalazł.

Dzięki P.S.

Za zagadki wzięliśmy się po zakończeniu AKQ2012, co jakiś czas zaglądając i rozwiązując pomalusiu, aż zbrakło tylko Wąska. Gdy nadarzyła się okazja, podczas przemierzania kraju za innymi keszami, z wielką przyjemnością otwarliśmy suchutki pojemnik typu 'rojna'. Kawał historii w logbooku. Dziś tylko odnotowujemy wpis - TFTC!

[Kraków]

Zaległy wpis. Miejsce ukrycia jak i cała okolica super, a i pojemnik nas nie zawiódł. Podjęta razem z Pawello. TFTC!

[Kraków]
Ostatnia zagadka kalendarza rozwiązana dzisiaj i odrazu podjęcie. Świetne zagadki, a finał w bardzo interesującym miejscu. Wykonanie również na wielki plus, bardzo mi się podobało. Nie pozostaje nic innego jak nagrodzić wszystko zieloną gwiazdą. TFTC! Razem z Volframem.

Przy okazji 2013. Dzięki.

ach rok temu już się brałem za rozwiązywanie tego kalendarza i nie poszło w tym roku przyszedł sam omyłkowo xDszansa na jego znalezienie była jak jedna do milniona albo i więcej ale za to radość ze znalezienia wieksza niż w przypadku jakich innych keszy dzisiejszychtak o charakterystyczne drzewodo którego się zajrzało nie szukając tego... a tu sam wpada zaskoczenia i radość ogromnapełen podziwu dla pojemnika Ronjowego super sprawa POLECAM !!!

Znaleziony finał w Poznaniu podczas rozkminiania zupełnie innej zagadki, po prostu miejscówka, do której należało zajrzeć. A tam oczom ukazał się całkiem pojemny keszyk. TFTC.

XXXTF

Wreszcie mogę zalogować!
Wpis do finałowej skrzynki nastąpił w Opolu, jakoś tak w marcu tam byłam? Już nie pamiętam dokładnie, ale wiem, że był Pan Żywcu ze mnąObiecałam, że nie zaloguję póki nie rozwiążę zagadek. Dziś udało się rozwiązać ostatnią i z ogromną radością wpisuję się! Dziękuję za mobilizację i zmuszenie mózgu mego do pracy.

Szczecin zdobyty! 4 miesiące zajęło nam rozwiązywanie zagadek ale lepiej późno niż wcaleKesz ma się bardzo dobrze, czyściutki, suchutki i czekał na nas długooDziękujemy za łamigówki i świetną zabawę!

[Łódź]
Reaktywacja zakończona sukcesemSzukając na dwie komórki staraliśmy się znaleźć miejsce najbliższe oryginałowi. Mamy nadzieję, że się udało, i że zwierz kesza nie porwieNowe pudełko, i loogbook oraz kilka fantów.

Ocena znakomita za całokształt, za te wszystie zagadki. Podziękowania dla osób, które udzieliły wsparcia :)

wreszcie była okazja podjąć finał zeszłorocznej edycji, choć zagadki już dawano dawno rozwiązane. Dziękuję za kesza. POdjęto finał katowice

Katowice poprawione i gotowe na następny sezon. Zapraszam.

Podczas przejażdżki rowerowej po łagiewnikach podjechałem sprawdzić jak trzyma się łódzki finał i niestety znaleziony połamany pojemnik, rozszarpany worek, dziki zapewne dorwały i rozszarpały.
Prośba do łódzkich keszerów którzy będą podejmowali finał u Nas, zabierzcie jakiś pojemnik, logbook w ramach reaktywacji i nie wkładajcie go na powrót do dziupli, bo znowu zostanie wygrzebany i zniszczony.
Najlepiej go podwiesić, może być nawet mikrus w leśnym maskowaniu.
Pozdrawiam

Co się nie odwlecze...., to racja ;) 

Wykonanie w Kato, rewelka! :)

Dzięki!

[Łódź] reaktywacja z Plebkiem- maskować jak zastaliście !
Zagadki rozwiązane już dawno, ale nie było okazji, żeby podjechać, 
dziś szybka akcja, nowy pojemnik w tym samym miejscu, może ktoś się jeszcze od Nas wybierze :)
Dziękuje

Lepiej późno niż wcale, po dwóch latach nadal w idealnym stanie, dziękuję

Katowicki finał - znakomity!

Dziękuje i pozdrawiam!

Karolina SQ9KFS

Znalezina po 14 miesiącach od czasu rozwiązania quizu, co się odwlecze... ;-)

Pozdrawiam i dziękuję - Sebek

[Warszawa]

Nie udało się trochę za dużo śniegu i dlatego odpuściliśmy.

Nie ważne, że po roku ale udało się ;)

Po próbie podjęcia finału w Łodzi stwierdzam, że kesza brak. Na miejscu zastałam tylko folię. Po kontakcie z założycielem doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu reaktywować, chyba że ewentualnie ktoś jeszcze w Łodzi będzie nadrabiał zaległości i się uprze, że chce się wpisać do logbooka. Ja się nie upieram i loguję znalezienie, bo w końcu podołałam zagadkom i na miejscu byłam:) TFTC:)

Edit 08.04.2013: Plebek i efedryna - dzięki za reaktywację kesza:)

Znaleziona i rozwiązywana ze Stodow'em. :) 

In: breloczek-lampeczka i ostatni już ludzik z kolekcji kolorowych ludzików. 

Wielkie dzięki za skrzyneczkę i zagadki!

Nadrabianie zaległości :)

Znalezione wraz z Roxaną oraz telefoniczną obecnością Corneta,który nieco nakierował nas na właściwe miejsce ukrycia kesza.

Uch, chuch. Opolski finał, całe szczęście, nadal na miejscuTrochę mi zajęło rozwiązywanie zagadek - prawie cały rok ;-)))

Dziękuję i wracam do ślęczenia nad tegorocznym :)

Dzięki Nannette za rekatywację:). Ostatnia zagadka rozwiązana 22 grudnia 2011 roku ok, 1 w nocy:), wtedy też pojawiły się współrzędne. Na miejsce dotarłam dopiero dziś, po 11 miesiącach. Dobrze, że udało mi się zdążyć przed finałem 2012. Przyznać trzeba, że finał katowicki iście świąteczny, podobało się bardzo.

Dziękuję i odliczam dni do 1 grudnia 2012,

 

pozdrawiam, Tatiana

Gdy po kilku miesiącach w serwisie, w 2011 roku napotkałem na Adwentowy... to pomyślałem co za dziwactwo. Sprawą zainteresowałem się po czasie, rozwiazując cześć zadań. Dzięki reaktywacji, podjęcie w Katowicach. Nocą. Świetnie i klimatycznie. Dzięki.

Katowice wróciły na miejsce. Zapraszam!

W końcu, po wielu miesiącach od rozwiązania udało mi sie podjechac po kesz (Warszawa), przy okazji wizyty w nieodległym sklepie specjalistycznym.

Nie było się po co śpieszyć, bo na bitwę o miejsca na podium dawno temu wysłałam z domu delegację w postaci Wąska224 i wrócił z STFem w prezencie ;)

Skrzynka na miejscu, nadal szczelna, tylko ubłocona z zewnątrz niemożebnie...

Uff. Rzutem na taśmę zdążyłem jeszcze przed końcem roku znaleźć zeszłoroczny kalendarz. Zabawa była przednia, ale w którymś (Wąskowym ) momencie się trochę zakałupućkałem, a potem motywacja spadla.

Ostatecznie quiz padł gdzieś w pierszym kwartale b.r., w końcu zmobilizowałem się by zdobyć najbliższy finał .

Dzieki za okazję do wieczornego główkowania.

TFTC

Po kilku miesiącach zmagań z zagadkami (za które gwiazdka i ogromne podziękowania dla wszystkich autorów), dzisiaj wybraliśmy się po wrocławski finał. Na kesza wpadliśmy klikanaście metrów od kordów i, sądząc po wpisach, leżał tam już od wiosny. Resztę info podamy założycielowi w mailu.

Grunt, że uporaliśmy się z kalendarzem adwentowym 2011 przed adwentem 2012Z niecierpliwością czekamy na grudzień i kolejną porcję genialnych łamigłówek! :)))

[Poznań] Z ciekawości zajrzałem do skrytki. Kesz ma się dobrze, sporo w nim pierwotnych fantów  Uwolniłem 2 GK. Pzdr, Wojtek

sobotni spacer po Opolu :)
jako że byliśmy akurat w Opolu ta skrzyneczka właśnie tutaj zdobyta, i ma się bardzo dobrze dzięki 

III Warszawa
Znaleziona w towarzystwie Maksia i Mikiego, którzy jednak zostali w samochodzie, ale w otwarciu skrzynki uczestniczyli. Przy okazji ostrzegam przed krzyczącym właścicielem pola z przeciwnej strony ulicy - jego działka nie jest poboczem drogi i nie można na niej parkować ;]
Miejsce wspaniałe, szczególnie pojawiające się co chwilę kolejne ruchome gwiazdy na niebie od strony zachodniej tworzyły świetną atmosferę ((:
IN: GKs: 20 Dukatów, CentrumKopernik
OUT: -
DzK!

"STASZÓW"

I mi się w końcu udało dotrzeć do FINAŁu w Staszowie,
jako, że byłem założycielem skrzynki Finałowej w Kielcach,
to troszkę to trwało, ale udało się....

POZDRAWIAM, i czekam do kolejnego
ADWENTOWEGO KALENDARZA
TFTC

[Warszawa]

Dwa miesiące starań i łamania głowy w końcu zostały uwieńczone sukcesem! Sporo zagadek rozwiązałem sam, kilka jednak przerosło moje siły. Bez pomocy innych geokeszerów raczej bym nie dał rady. Dzięki! I dzięki za zabawę z kalendarzem.

Zabrałem GK 3qlcze - 1

Warszawski finał jest mniej więcej na końcu świata.

Trójmiasto - Zdobyta z RockriderBez niego by się nie udało :)

[Trójmiasto] W końcu po 5 miesiącach rozwiązywania zagadek udało mi się osiągnąć sukces. Skrzynka zdobyta z niesamowitą satysfakcją  :) Rekomendacja ode mnie.

Jest! (Szczecin)

no nareszcie :-)

[Trójmiasto] W końcu udało nam się dotrzec do fianłu... Zagadki gotowe czekały od dawna, ale jakoś zawsze nie po drodze ;-)) Dzięki wszystkim, którzy przyczynili się do Kalendarza - świetna zabawa!!!

Szczecin - w końcu się udało dobrnąć do końcaDzięki za kesza!

Wow. To było coś. Zagadek trochę rozwiązałem sam potem zaprządłem potajemnie znajomych a w końcu pomailowałem do corneta (dzięki bardzo). No cóż po telefonie do Wrzosa znaleziona. Wielkie dzięki no i gwiazdeczka sie należy. TFTC

 

P.S.

Zanleziona w Toruniu następnym piernikowym keszerom radzę brać cos do ubrudzenia bo teren naprawde czarny po jakimś pożarze lub wypalaniu

Znaleziona
W końcu.

Coś niecoś opiszę jak do tego doszło. 

Zagadki jak dla mnie to horror. Samodzielnie może z 5-7 rozwiązałem. Kilka przy pomocy znajomych z reala. A o całą reszte musiałem się dopytywać innych graczy. I nie zawsze udzielali mi wskazówek które dawały rozwiązanie! Dopytywałem sie po wielokroć, w kilku przypadkach.

OK.
Nadszedł czas na samego kesza. Mam już kordy i krótki opis. Jadę pod wskazany adres a tam plac. W około pełno metalu. Zaczynam szukac od centralnej rampy, następnie wszystkie inne metalowe elementy w promieniu kilkudziesięciu metrów. 

I nic. 

Wracam, ustalam jeszcze raz adres. No błędu nie było. Miejsce które sprawdzałem było właściwe. 

Jadę ponownie.. Jeszcze raz przeszukuje wszystko w około. Znowu fiasko.

Wracam do bazy, odnajduje gracza który podiął kesza jako ostatni. Prosze o potwierdzenie miejsca. 

Odpowiedź przychodzi następnego dnia. Dostaję potwierdzenie. Szukałem dobrze. Ale to nic. Musze tam jeszcze raz wystartować.

Wracam tam po raz trzeci. Idę od razu do celu. Kłade się zaglądam i .. I w końcu.

Najdłużej rozpracowywany kesz zdobyty.

Znaleziony katowicki finał kalendarza w iście świątecznej scenerii, 5 min. przed keszem zaczął padać śnieg. Sposób ukrycia mnie powalił. Szkoda, że nie udało mi się przyjechać wtedy w nocy, a miałem samodzielnie rozwiązane wszystkie zadania.

IN: mapka, figurka

OUT: brelok, GK

Dzięki za finał i za wszystkie adwentowe zadania, pozdrawiam 

Mensor

Trójmiasto - w końcu chwila czasu na podjęcie skrzynki. Całkiem przyjemnej skrzynki ;)

wesołą ekipą śląsko-warszawsko-gdańską przedmorsowo. Dzięki za kesza :)

(Trójmiasto): Drugi final odwiedzony, pomysl swietny, wykonanie rewelacyjne, dzieki warto bylo przejechac Polske :)

[Trójmiasto] W końcu! Wreszcie! Nareszcie!
Znakomita! Świetna zabawa i super pomysł żeby poćwiczyć swoje szare komórki. ;p Do rozwiązywania zagadek zaangażowałam wszystkich w około - całą rodzinę, całą klasę. Mimo tego i tak niektóre okazały się za trudne, dlatego bardzo dziękuję wszystkim którzy mi pomogli, głównie za za cierpliwość.Skrzynka podjęta dopiero dziś w pięknej zimowej pogodzie razem z Zuzzanną, choć zagadka rozwiązana już trochę wcześniej. Dziękuję! :D

Out: GK Klucz do Zagadki

Nareszcie udało się podjąćZagadki znakomite, każda z osobna godna gwiazdkiZdecydowanie jest to mój ulubiony sposób spędzania grudniaDziękuję Kasiorkowi za owocną współpracę i ekipie z Olsztyna za wspólne dokańczanie dziełaNo i Rene_zeń za kesza w Ol. :)

[Katowice] Znaleziona o 9:30. Samo wykonanie kesza i jego otoczenia śliczne. Po otwarciu jednak mieszane uczucia. Mniemam, że kesz był świetnie wyposażony i dostarczał wiele radości nie tylko z samego znalezienia, ale i wymiany fantów. No właśnie ... wymiany ... Przykro mi to pisać, ale w tej chwili w środku prawie straszy. Skrzynka po prostu została wyrabowana. Oczywiście nikt z wpisanych w logbooka tego nie zrobiłNiedawno widziałem skrzynkę 2010 i tam było o wiele lepiej.
Zostawiłem kreta.
Wielkie dzięki dla wszystkich autorów tego kesza.

Zagadka rozwiązana prawie miesiąc temu, ale dopiero dziś udało się zajrzeć do skrzyneczki. Ślady poprzednich poszukiwaczy były jeszcze widoczne więc mieliśmy dodatkową nawigację. Zdobyta z 5nip3r w drodze na spotkanie w Dąbrowie Górniczej. TFTC!

Ustrzelona w drodze na zaglebiowski event. Zaskakująca miejscowka. Trochę mokro.<br /> Out : gk i coin ziomali, in: brelok i zapach

[Olsztyn] Zagadki rozwiązane już dawno, ale dopiero teraz była okazja podjęcia kesza. Dzięki za wspaniałą zabawę!

znaleziona z mieszkiem. Bardzo mam wygimnastykowany umysł po tych zagadkachtftc

[Gdańsk] Znaleziona razem z SlaMar78. Wielkie dzięki za adwentową zabawę oraz skrzyneczkę w miejscu z ciekawymi widokami.

[Gdańsk] Nareszcie nadarzyła się okazja, aby podjechać po skrzyneczkę. Znaleziona razem z henwie. Co prawda Kalendarz rozwiązywaliśmy w święta i po nich, niemniej frajda z końcowego sukcesu jest równie duża. Jednak wielkie podziękowania należą się Jed team za pomoc w rozwikłaniu kilku zagadek, z którymi mieliśmy największe problemy. D Z I Ę K I

nareszcie podjęta z humą w Białymstoku. świetne zagadki, kilka z nich bardzo trudnych, ale rozwiązanych dzięki hintowej pomocy kolegów i koleżanek keszerów. wielkie T F T C!

[Katowice] Wreszcie dzisiaj udało nam się podjąć skrzyneczkę. Z wielkim opóźnieniem ale i tak było warto. Na miejscu byliśmy już po ciemku z czołówkami, co zaowocowało dodatkowymi wrażeniami wizualnymi. Kesz pierwsza klasa! Gdybyśmy tylko mogli teraz przyznać reko, to by było . Jak już go znaleźliśmy, to na prośbę założycielki, usunęliśmy cukierki ze środka, bo juz nie bardzo nadawały się do zjedzenia. W pudełku było trochę mokro, próbowaliśmy to wytrzeć, tylko nie mieliśmy za bardzo czym. Logbook jest suchy. Podsumowując, warto było się wybrać, pomysł i wykonanie świetne .

Dzięki

[Poznań]  Quiz rozwiązany na bierząco, niestety z różnych przyczyn skrzynka podjęta dopiero dziś w niezbyt zimowych warunkach - podczas deszczu. Świetna zabawa z zagadkami, finał nie zawiódł a potwierdził, że warto było wytężyć umysł.
in: brelok, czaszka, kropla, kropelka, 2 kulki, 2xGK
out: zabawka żabka, kalendarzyki...
Tutaj muszę przeprosić założyciela i kolenych znalazców, gdyż myśleliśmy, że w woreczku jest jeden kalendarzyk, dopiero w domu okazało się, że więcej.

Dozbierałem do gwiazdy i przyznaję jak zapowiedziałem .

Drugi już  finał Adwentowego Kalendarza 2011 zaliczony tym razem w Katowicach wraz z Kasiorkiem , wracając z Krapkowickiego spotkania na chwię znów stały się święta , choć to już styczeń , dziękujemy

Katowicki finał zdobyty w drodze powrotnej z Krapkowic. Nooo.... pięknie, pięknie. Kiedy w świetle latarek zauważyliśmy to, co zauważyliśmy, to trudno było ppowstrzymać atak śmiechu  No, naprawdę - pomysł super. Tylko zastanawia mnie, czy przetrwa bez problemu... Mam nadzieję, że jak najdłużej. Dziękuję za mily katowicki prezent 

Powoli, powoli zbieramy kesze adwentowe. Jak do tej pory mamy Toruń, Gdańsk i Szczecin. Jeszcze troche do końca pozostało. Pozdrawiam

No i nareszcie dzisiaj katowicki final podjętyMimo ze z zagadkami bylam na bieżaco, wzgledy zdrowotne nie pozwolily mi na uczestniczenie w slynnej godzinie zero - czego bardzo zalowalam. Te godziny spedzone nad rozwiazaniami, wciagniecie w quizy wspolpracownikow, ktorzy mimo ze nie sa keszerami razem ze mna dzien rozpoczynali od zagadkiza chwile zlosci, radosci, satysfakcji wielkie dzieki!wiem wiem rozpisuje sieale chcialam osobne dzieki powiedziec Nannette za swietny pomysl na kesza - slyszalam ze katowicki final jest bardzo swiateczny ale nikt nie chcial mi zdradzic zadnych szczegolow - dopiero dzisiaj gdy sily juz powrocily sama moglam sie przekonac - wow!Rowniez osobne podziekowania dla m2m i fisha za dedykacje w LBdzieki za pamiec.

Reasumujac - poprostu fajna zabawa z niesamowitym finalem :)

TFTC - pozdrawiam dags

Kesz znaleziony :)) Spedzanie tak adwentu bardzo sie podobalo i dzieki organizatorom za to :)) Zdobyta w OpoluOpolskie rules!!

Opolski final zdobyty wraz z Busiqiem. Byl to moj pierwszy adwent jako cacher i naprawde podziwiam orgnizatorow za to co zrobili :)

Katowicki finał jest super! Mimo nie-śniegowej aury i tak nam się podobało. Podziękowania dla autorki za pomysł i wykonanie:)

TFTC!

Yeah! Wreszcie Adwentarz się poddał i 3miejski finał jest mój! Pomysł arcygenialny, tylko wykonanie dość 'modelarskie' :D. Ale: dla poszukiwaczy z głową nie stanowi problemu. Proszę dokładnie maskować - materiału maskowniczego jest pod dostatkiem wokoło. TFTC, zielony orderek gratis ;)

Ot, taki przyjemny akcent na początek Nowego RokuWszystkiego dobrego ;D

IN: Wieża Eiffla

OUT:  Rumcajs

Wpieczątkowałem się w Toruniu jako czwarty, fizycznie trzeci. Dodatkowych wrażeń dostarczył mi przejazd nad głową tego, co nad głową tam przejeżdża (plus wszechobecny piasek księżycowy). Pozdrowienia dla założycieli z życzeniami noworocznymi.

Toruński STF!

1 Skrzynka w nowym roku!

Pierwszy raz uczestniczyłem w kalendarzu i na pewno nie ostatni.

Toruńska skrzynka genialna! Gratuluje Wrzosowi i Zaboji za zrobienie tak fajnej skrzynki.

Rekomendacje trzeba dać!

 

Dzięki i pozdrawiam 

 

 

Krakowski finał adwentowy. Przyszły święta a z nimi trochę czasu na rozbrajanie zadań i działania w terenie. W sumie pięć wieczorów quizowych, ostatni bardziej intensywny (50% zadań) i współrzędne ukazane. Dzisiaj o 11:25 keszyk podjęty z synkiem. Dla mnie także mała rocznica, bo to 150 punkt na mapie skarbów. Piękny! Emanuje Świętami i w dodatku to miejsce - wspaniale dobrane.

Całość oprawy rewelacyjna. Bardzo dziękuję TWÓRCOM za zabawę, wsparcie Marabutów przez udostępnienie hintów, bez których nadal tkwiłbym nad kartką papieru.

Pozdrawiam obecnych i przyszłych odkrywców. Najwyższa ocena i zbieram do zasłużonej gwiazdy. TFTC

 

Powrót do toruńskiego kesza po zapomniany certyfikat FTF/PPS. Kesz nadal na swoim miejscu :)

Kielecki STF. Przejazdem przez Kielce, ale już miałem odpuścić. Ciemno, nie pamiętałem czy jest jakaś podpowiedź a w miejscu, w które prowadziły współrzędne nic nie znalazłem. Już miałem wracać do samochodu, ale przypadkiem poświeciłem latarką w jedno miejsce, które okazało się kryć w sobie kesza. Bez wymiany. Dziękuję za kesza!

[Katowice] W końcu był czas po świętach na rozprawienie się z ostatnią zagadką, dziś podjechaliśmy do skrzynki finałowej.

Rekomendacja się należy oczywiście kalendarzowi za całokształt, ale katowickiemu finałowi należy się oddzielna Zielona Gwiazda! Skrzynka powala, aż się chce kolędę zaśpiewać  Dziękujemy wszystkim, dzięki którym kalendarz powstał, Nannette za świetną skrzynkę finałową i Sebastianowi za "podpowiedzi" przy dwóch zagadkach. Pozdrawiamy!

Oj wiele zdrowia mnie kosztowały te zagadki, ale dumna i blada mogłam przejść się po wersję warszawską.

Potem jeszcze po katowicką i gdańską, jak na mnie całkiem niezły wynik :)

Nie mogłem się powstrzymać - FTF Wrocław!

i ja się w końcu ruszyłam po finałową skrzyneczkę:-) fantastyczna zabawa!! dzięki :-)

Pierwszy raz uczestniczyliśmy w kalendarzu i krótko mówiąc jest genialny! Za 22 dni świetnej zabawy wynagradzamy zieloną gwiazdką

TFTC!

Wizyta przy katowickim finale.
Oprawa skrzynki rzuca na kolana, oby trwała jak najdłużej.

Pozbieraliśmy porozrzucane po okolicy wstążki, cieknącego mikołaja włożyliśmy do strunówki. Zabraliśmy Pendraka.
Pomysł z wrzuceniem do środka cukierków, opłatka - przy obecnych temperaturach i wilgoci, taki..średni.
Na pewno na dwóch skrzynkach finałowych nie poprzestaniemy

31.12.2011 - znaleziona skrzynka finałowa w Szczecinie

7.1.2012 - znaleziona skrzynka finałowa w Poznaniu

12.1.2012 - znaleziona skrzynka finałowa we Wrocławiu

28.1.2012 - znaleziona skrzynka finałowa w Opolu

13.5.2012 - znaleziona skrzynka finałowa w Krakowie

19.5.2012 - znaleziona skrzynka finałowa w Warszawie

26.5.2012 - znaleziona skrzynka finałowa w Toruniu

29.6.2012 - znaleziona skrzynka finałowa w Trójmieście

1.7.2012 - znaleziona skrzynka finałowa w Łodzi

21.7.2012 - znaleziona skrzynka finałowa w Kielcach, skrzynki w Staszowie pod współrzędnymi nie było (jest inna skrzynka)

II Katowice
Znaleziona razem z Maksiem i Mikim - skrzynka świetna, bogata, a to co było ponad nią - rewelacja, spotkać coś takiego w środku dziczy, kiedy już się zastanawiałem czy aby dobrze spisałem kordy z okienka zagadki - bezcenne!! (:
Trochę się musieliśmy do niej przedrzeć, bo poszliśmy naokoło, ale widok celu wszystko to wynagrodził. Dla mnie przy okazji wisienka na torcie - miejsce 250m na SW od kordów, przez które dotarłem do skrzynki, rozpoznałem jako plac manewrowy, na który jeździłem robiąc 15 lat temu kurs na prawo jazdy ;) Dzięki!!
IN: kulka pomarańczowa, kulka marmurkowa, dukat na szczęście, GKs: Bob budowniczy, Kraków. Kościół Mariacki, Pendrak, Lecę!
OUT: bębniarz, czekoladowy Mikołaj, smycz EXIsport, naklejki OpenCaching, cukierki
DZK!

@Wrzos: Rzucamy rękawicę i upraszamy RR o publikację finału finałów!!!

Na chwile obecną 3 zdobyte 14 pozostało.

Dziś padły Mega Adwentowe Katowice, takiego prezentu w pierwszy dzień Świąt nie mogłem się spodziewać - specjalne podziękowania za przygotowanie skrzynki dla Nannette!!!

Dziękuje również Elales za Super skrzynkę w Krakowei, z pięknymi widokami. Pozdrowienia.

Uprzejmie informuję, że bliski memu sercu śląski adwentowiec został zdobytyKraków ma już na swoim koncie 3 finały (Kraków, Katowice i Warszawa zdobyta przez fisha). Miejsce katowickiego finału - mega :):):) Cieszę się, że mogłam się tam zjawićKesz został przez nas wyczyszczony z kretów.

Serdeczne pozdrowienia dla założycielki :)

Gdańsk.
Znaleziona na spokojnie w przedwigilijny dzionek. Sama skrzynia, wykonanie jak i pomysl 'schrona' na kesza - znakomity!

Dziekuje wszystkim za wysmienite zagadki i jeszcze lepsza zabawe!

dzięki za keszyk. świetna zabawa z tymi zagadkami. razem z ekipą WuWu. plus gapa plus  kowsiu.

Rok temu (patrząc na wpis) założyłem sobie, że będę rozwiązywał sobie zagadki logiczne w ciągu roku, żeby wyrobić sobie sprawność i szybkoścChyba nawet prostej krzyżówki nie zrobiłem:(

w tym roku zagadki rozwiązywałem głównie w pociągachjakoś tak wyszlo, że z Gdańska wszędzie "daleko" a pociągi tylko czasami przyjeżdżają o czasiewięc w sumie czasu miałem znaczną ilość :)

Dziękuję wszystkim, zarowno tym co tworzyli, jak i tym co rozwiązywali - widać, że kolektywie można dużo zdziałać, kalendarz z roku na rok się rozwija, ilośc osób rozwiązujących rośnie - jadna skrzynka a tyle pozytywów dla rozwoju tej "formy aktywnego wypoczynku" :)

 

Przy okazji serdeczności (dla wszystkich) z okazji Świąt i Nowego Roku! i do zobaczenia na keszerskim szlaku :)

Znaleziona razem z Osłem i TriXteremskrzynka bardzo fajna tylko mało prezentów świąteczynych w Staszowie.

Usłyszałam wczoraj, że loguję po czasie i, co jeszcze gorsze- bez emocji. Zatem ze specjalną dedykacją dla zaprzyjaźnionej wiedźmy i księżniczki:
Adwentowe zagadki zmusiły mnie wprawdzie do regularnego odwiedzania serwisu, ale  przyznam, że dawno się tak dobrze nie bawiłam. Dziękuję wszystkim twórcom za grudniowy trening mózgu!
Wieczór, w którym mieliśmy jechać po finał też rewelacyjny! wszystko dopięte na ostatni guzik: Kajo wyspany, Limaki na miejscu, grzaniec w dwóch wersjach i świece w plecaku... tylko zagadka zbyt trudna nam się wydała... na szczęście olśnienie nadeszło w porę. Minutka i dotarliśmy na miejsce ... i wtedy...  było bajkowo i świątecznie!
Nannette- wielkie brawa za finał! Nie mógł być inny( nooo, chyba, że zakopany pod charakterystym drzewem).
Dziękuję wszystkim za miłe spotkanie przy keszu, za pogaduchy i życzenia. Wesołych Świąt.

Skrzynka niesamowita, kto zdobywał tej wie. Warto było powalczyć z zagadkami aby potem cieszyć się ze zdobycia właściwego pudełeczka. Dziękuję mojej kochanej żonce która to była motorem napędowym i główną siłą naszej machiny szyfrującej. 

Jakby ktoś planował założenie finału-finałów, polegającego na zdobyciu wszystkich adwentowych skrzynek w kraju to biorę pod uwagę zdobycie takiego kesza.

 Jeszcze raz dzięki za wspaniałą zabawę i pozdrawiam! Wesołych świąt!

quizy fajne skrzynka fajnaSzczeciński STF z Boberkami Gapą Kowsiem i Qferkami :)

Przy zielonogórskim finale ruch nie zbyt dużymoże to i lepiej, bo i dla mnie, choć wyruszyłam po niego dopiero dziś po 17, zachował się jeszcze TTF :D

Wielgachne dziękuję twórcom kalendarza i z niecierpliwością czekam na przyszłoroczny :D

A tymczasem wesołych pogodnych i zdrowych świąt!

Dziękujemy serdecznie za świetny quiz, za zagadki, które wielokrotnie sprawiały, że mieliśmy ochotę coś sobie (żeby tylko :P) zrobić, ale których rozwiązanie dawało nam wiele radości i satysfakcji i dziękujemy wszystkim dobrym duszyczkom z którymi mieliśmy okazję się w tym czasie okazję kontaktować.

Osobne podziękowania dla Nanette za świetny klimat finału, byliśmy pod dużym wrażeniem! :)

Wesołych Świąt wszystkim,
elvis666master

Grupowy STF wraz z Agathą i Limakami. Od FTF'a dzieliło nas ok 100 m. Po wpisaniu się do LB miłe oczekiwanie na Mariosów i Kondich, grzaniec i naparzanie się śnieżkami.

Może i FTF na Śląsku nie padł jako pierwszy w Polsce, ale prawdopodobnie  kesz miał najmłodszego zdobywcę ;)

Do zobaczenia za rok :)

Staszowski FTF razem z Trixterem. :)

Wszystko zrobione tylko na ostatnią chwilę 22. zagadka. Burza mózgów, telefon do Graby i wiemy, że jest to coś [*****]. I rozwiązana zagadka dzięki mamie, bo właśnie "to" (nie będę podpowiadać jak ktoś nie rozwiązał) [**********]. Małe oświecenie i jest.Patrzymy na współrzędne i lekkie zawiedzenie, bo wiemy od razu gdzie jest kesz i nie było adrenaliny poszukiwań.Ale wynagrodziła nam to zawartość kesza.Fajne fanty.Trochę ją opustoszyliśmy. :D

Dzięki za fajną zabawę! :)

[******] zyr[RR] usnięcie hintów.

<p>Toruński FTF razem z rodzinką. Zdobyta późnym popołudniem. Trzy tygodnie prostowania fałd na mózgu. Kilka łatwiej, kilka trudniej, niektóre z małą pomocą przyjaciół. Dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli przy rozwiązywaniu zagadek i zadań, jak również cieszę się, że mogłem pomóc kilku z Was. Co ja teraz będę po nocach robił jak nie będzie zagadek o północy. Dziękuję Wrzosowi i Zaboji za toruńskiego kesza.</p> <br /> <p>Ale chyba certyfikatu nie wziąłem ze skrzynki, bo skrót PPS zamiast FTF jakoś niezwyczajnie mi wyglądał. :)</p>

ahh te nieprzesspane noce wraz ze schronem ;D finał Trójmiejski paluszki lizać ;D dzieki za wspaniałą zabawe i  znów czekanie do nastepnego roku ; <

 

Dziekuje i pozdrawiam Koza .!

TTF razem z huculpami

TFTC

dużo nie przespanych nocyoj bardzoale opłacało się bardzoogólnie quiz bardzo fajnyskrzynka bardzo też fajna w Staszowie, tylko miejsce dosyć znane nie którym keszeromFTF razem z Osłem :)

Był to mój pierwszy kalendarz i raczej nie ostatni. Już mam parę zagadek z poprzedniej edycji. Skrzynkę adwentową poszukiwałem we współpracy z Plebkiem. Poszczególne zadania szły dosyć różnorako. Parę z nich sprawiło nam sporo problemów, ale dzięki znajomym i współpracy z innymi keszerami jakoś się udało. Spore problemy sprawiła nam ostatnia zagadka i choć rozwiązanie przewinęło się dosyć wcześnie, to wpisaliśmy je dopiero 50 minut po północy. Potem tylko rowerowy sprint po kesza i udało nam się zdobyć łódzkiego STF'a. Niby nieźle, bo byliśmy jakieś 10 minut po ekipie zmotoryzowanej, ale czuję (szczególnie patrząc na inne miasta), że mogło być lepiej. Liczę, że za rok dojdzie nowa konkurencja, coby było jescze ciekawiej.  Dziękuję za miłą zabawę 

Warszawski finał odnaleziony o 15.20 Jestem niezmiernie dumny z tego, że wszystkie zagadki udało się rozpracować samodzielnie Dzięki wszystkim rozwiązującym, twórcom zagadek, chowaczom, koordynatorom, organizatorom, sponsorom, FTF-owiczom, pozostałym znalazcom skrzynki oraz pozostałym osobom związanym ze skrzynką za wszystkie emocje związane z tą skrzynką 

P.S. W drodze do finału spotkałem lecące w przeciwnym kierunku wrony zadziwione niezmiernie, iż coś może być jeszcze dalej

Co prawda ostatnia zagadka poddała się nam szybko, ale nie mieliśmy jak wystartować o północy, więc materialnego kesza dopadliśmy dopiero około 14. Śnieg w jego okolicy był jeszcze nieco wydeptany;) Dodaliśmy do kesza GK Krasnal.

Dziękujemy twórcom zagadek za niebanalność i rozciąganie naszych mózgów w każdej możliwej dziedzinie, rozwiązywaczom za tworzenie atmosfery i napięcia podczas rozwiązywania, a elales za świetne ukrycie pękającej w szwach skrzyni. Już czekamy na AKQ 2012 :)

O kalendarzu dowiedziałem sie przez przypadek, podczas wspólnej wyprawy, miałem już spore tyły w zgadywankach, ale nadrobiłem.

Dziś, można by tak rzec, rzutem na taśmę, zdobyłem kesza finałowego w Poznaniu załapując sie "na pudło".

Cała zabawa bardzo mi sie podobała, choć głowę moją w tym roku zaprzątały zgoła inne problemy do rozwiązania, to jednak jakoś poszło. Poziom zagadek zróżnicowany, ale która jaka, to zależy od indywidualnych preferencji, więc każdy może mieć inne typy, choć pewnie wszyscy się zgodzą, że nr 4 to taki keszowy killer .

W przyszłym roku postaram sie załatwić sobie możliwość nocnego keszowania.

Kesz zdobyty o 00:17 jako drugi team w Polsce, a ja teraz wpisuję się o 12:10 jako 51 keszerTo świadczy zdecydowanie o popularności kalendarzaDziękuję za bardzo fajne łamigłówki, conocny dreszczyk emocji co to będzie oraz za nerwy przy ostatniej zagadceW składzie z fishem, snp i r00t7 udało nam się jako pierwszym dotrzeć na miejsce finału warszawskiego, potem trzeba było chwilę poczekać i zjechały się naraz aż 3 kolejne ekipy, więc wyszło nam mini spotkanie ;)

Dziękuję pięknie za wszystko :)

p.s. zabraliśmy certyfikat i krecika F2 ;)

Zdobyty razem z Farrorą o samej 12! (ale nie tej samej), prosto po powrocie, po dłuższym pobycie poza domem...

ale i tak mamy olsztyńskiego TTF!!!!

out: naklejki i choinka

in: aniołek

Dzięki rene za kesza i życzenia; i my wszystkim życzymy Błogoslawionych Świąt

PS. zapomnieliśmy długopisu, zatem wpis został dokonany jakimś znalezionym patykiem  własną krwią, zamiast atramentu

Nareszcie koniec tych nieprzespanych nocy<br /> Jako chowający kesza Trójmieście musiałem podjechać do Olsztyna. <br /> Aby nie odbierać przyjemności tutejszym szukającym pojechałem później aby się wpisać na czwartej pozycji<br /> <br /> Dzięki za wspólną zabawę<br /> <br /> In : Mobilniak Kukułcze Jajo.<br />

Trzy tygodnie rozwiązywania, śmiechu i zabawy zwieńczone przemiłym wieczorem w krakowskiej ekipie. Opiekunkę dla dzieci na finał już załątwiałam od opublikowania kalendarzaZagadki świetne, i z tego miejsca najserdeczniej pragnę podziękować wszystkich tworzącym to wspaniałe dziełoTym wymyślającym zagadki (szczególne podziękowania dla Wąska za słowo nr 3 i animałej za ruch drogowy), zajmującym się oprawą informatyczną (dzięki dla staregopatyka!!!) oraz chowającym (szczególnie dla elales). Skrzynka przebogata :)

Mam nadzieję, że źli nie jesteścieNie wiedziałam, że holdy aż tak szybko przemknie przez miasto

Pozdrawiam i do zobaczenia za rok.

a ja rozwiązałem tylko 10 zagadek :( 

Reszty choć sie bardzo starałem nie dałem rady ruszyć. Przykro mi teraz. 

FTF w Opolu!

Dziękuję za wspaniałe zajęcie przez 3 tygodnie. Razem z żoną mieliśmy wiele radości, kiedy pokazywała sie kolejna pięczątka "OK" na kalendarzu.
Z zagadkami jak z keszami jedne się bardziej inne mniej podobały, ale i tak warto było:)

Już nie możemy doczekać się następnego kalendarza, a w między czasie będzie trzeba odespać ostatnie noce:)

Jeszcze raz wielkie dzięki.

Przesyłamy pozdrowienia i życzenia Wesołych i spokojnych Świąt w rodzinnej atmosferze.

Daniela i Bartek
P.S. Zapomniałem zabrać certyfikatu ze skrzynki:(

0:00 zaczynam rozwiązywać ostatnią zagadkę

0:20 zwątpiłem, bez piwa to ja tego nie ruszę

0:40 ostatni łyk piwa i olśnienie

skrzynka 3km od domu, ale piechotą mi się nie chciało :)

podjęta o 9 rano

W logbook'u wpis na TTF, ale ekipy na FTF i STF były liczne ;)

 

Dzięki za 3 tygodnie zabawy

 

in: kret, geo-jojo, ferdynant

out: szklany patyk, geocoin

Kalendarz świetny.
Miałem jakieś systematyczne zajęcie przez te 22 dni. 
Zagdadki tak jak innym, niektóre podobały mi się bardziej a inne mniej. Ogólnie świetna zabawa do której wciągałem całą rodzinę. 
Ostatni a zagadka rozwiązywana na spotkaniu: opolski finał kalendarza adwentowego.

Po rozwiązaniu mieliśmy jakieś 4 km do kesza więc 6 aut różnymi uliczkami wyruszyło na poszukiwania kesza. Razem ze Strykerem i mziolkiem dorwaliśmy skrzynkę (zacnych rozmiarów) jako pierwsi lecz wpisaliśmy się na STF gdyż na rozwiązanie wpadł Yurras więc dla niego zostawiliśmy honorowo miejsce przy FTFie.
Po zrobieniu kilku wspólnych fotek rozeszliśmy się do domów z myślą o kolejnych takich akcjach. 
Pozdrawiam i Dziękuję Michał

A ja dziękuję wszystkim, którzy przybyli na katowicki finał: grzeniec w blasku świec, rzucanie śnieżkami i jak zwykle wesołe pogaduchy. Dzięki dla Sytaregopatyka i Zyra oraz wszystkich układaczy zabawek za podtrzymanie tradycji ;)

FTF w Kielcach zaliczony. Było bardzo ciężko ponieważ do CK zapomniałem swojej Dakoty. Na poszukiwania skrzynki wyruszyłem około godziny 1:00 i kierowany przez Sebastiana (dzięki!) próbowałem dostać się do finału, niestety po trzech godzinach (około 4:00) zrezygnowałem, jak się okazało byłem już bardzo bardzo blisko. Wróciłem do mieszkania, nastawiłem budzik przed godziną 6:00 i nieco lepiej przygotowany (ortomapa) wyruszyłem na poszukiwania. FTF o godzinie 6:41Jak bym się lepiej przygotował to zapewne zaliczył bym tego FTFa o godzinie 1:30Wielkie dzięki za zagadki i za wspaniałą zabawę. Pozdrawiam.

Jakoś teraz będzie dziwnie bez zagadek...Mój pierwszy kalendarz, ogrom rozrywki, różnorodne i wyważone w trudności w sam raz zadania - poezja! Dziękuję za wkład układaczom, testerom, organizatorom!

Poznański finał - byłem drugi, szalenie się cieszę że na miejscu ponad godzinę czekali na mnie zwycięzcy - Redan, Algida & Ntu. Wspólnie pomarudziliśmy że tylko w nas płonie duch rywalizacji i że nikt więcej po ćmoku się nie zjawił.Ronja - nie ma to jak charakterystyczne drzewoposzło sprawnie.

A skoro nikt nad karkiem mi nie dyszał, dopiero po tej pogawędce spokojnie pomaszerowałem po finał. Jedyna uwaga-pogląd jaki mam: wg mnie finały w różnych miastach powinny być rejestrowane jako osobne skrzynki w serwisie.

zielonogórski STF jest mój! może udałoby się FTF,gdyby nie sprytny podstęp k.mila.

szkoda,że to już koniec. czuję,że będzie mi brakowało codziennej rozkminy i ekscytacji. niemniej dzięki za wspólną zabawę!

I Kraków
Niestety nie zgadywałem od północy z powodu spania o tej godzinie, ale, dzięki telefonowi od marabuta nieco ponad pół godziny później, udało mi się zwlec z łóżka, zalogować i zobaczyć jakieś nic mi nie mówiące wyrazy, których pokojarzenie zajęło mi jakieś 3 kwadranse. Kolejne 2 kwadranse minęły zanim udało mi się ruszyć spod domu, a ostatni 1 kwadrans zużyłem na dojazd w dogodne do zaparkowania miejsce blisko celu.
Potem już tylko krótki spacer po śladach i o 2:19, jako CpS, znalazłem przebogatą skrzynkę, z pięknym widokiem na oświetlony [cenzura] ;)
Co prawda nie udało mi się spotkać poprzedników, ale dołączam się do jubileuszu, który udało się dopiąć za namową marabuta - to moja 100. skrzynka (:
Dziękuję wszystkim zamieszanym w sprawę kalendarza za wspaniałe wyzwania przez te trzy tygodnie i za skrzynki rozmieszczone po całym kraju, z których kilka chętnie jeszcze odwiedzę ;)
Wszystkim życzę dobrze przeżytych Świąt Bożego Narodzenia, dużo odpoczynku od codziennego zabiegania (od keszowania niekoniecznie ;)) i Do Siego Roku (:
IN: szklane kulki i kamyki, marmurkowe kulki, moneta 7 dukatów, GKs: 3 qlcze - 2 - wirtualnie dołączają do brata ;), Kajman-ek
OUT: pomarańczowe kulki, kalendarz naklejka OC.PL 2012, naklejki na szybę Geocache Polska i GeoKrety.org, żeton Re-Akcja Kraków 03.09.2011, GKs: Super Kret, Pendrak, Lecę!
DZK!

Super zabawa przez 22 dni, choć pare razy zagadki dały nam popalić, ale udało się. Dziękujemy wszystkim twórcom zagadek za stworzenie kalendarza, dla nas pierwszego, ale mamy nadzieję, że nie ostatniego.

Długo zastanawialismy się, czy zdobywac kesza nocą, czy wyspać się i na spokojnie pojechać w ciągu dnia, bo na FTF- a nie liczyliśmy. Jednak zdecydowalismy się na nocną wyprawę i była to dobra decyzja.

Chcielibyśmy podziękować Nannette za super przygodowaną skrzynkę i całą oprawę, świeczki, grzaniec i super atmosferę.

Miłe spotkanie przy skrzynce z Agathą z Kajtkiem, Doktorkiem, Mariosami i Nannette.

Pozdrawiamy wszystkich i życzymy Wesołych Świąt.

Kondi, Alina i Zbyszek.

 

Trzy tygodnie burzy mózgów, ale warto było spotkać się na katowickim finale i wypić wspólnie gorącego grzańcaDziękujemy za fajną zabawe i wszystkim życzymy WESOŁYCH ŚWIĄT.

 

Było super, dziękuję wszystkim Keszerom i wesołych Świąt:)

Wpisana jako TTF w Krakowie, ale tak po prawdzie to ciężko stwierdzić, kto był po kim, bo załoga była licznaLedwo zdołałam o północy dopaść ostatnią zagadkę, przez własne gapiostwo, ale udało się trochę pogłówkować, zanim ktoś bardziej bystry odgadł rozwiązanie ;P Cały quiz baradzo fajny, ale i tak bardzo go nie lubię, bo nie mogłam się wyspać cały grudzień!

Dziękuję za super zabawę. I szczególnie dziękuję Eli za wypasioną skrzynię w ładnym miejscu (zwłaszcza nocą i pokrytym świeżym śniegiem ;)).

Katowicki final zaliczony wraz z Agatha i Docem! o 0.00, wspólne główkowanie i nagle Agatha wpadła na rozwiązanie! Szybko, jedziemy:) Po dojechaniu na miejsce, okazało się, że ekpia w składzie shah, keisor i dallas była przed nami - w sumie to mamy grupowego STFa - szkoda tylko, że koledzy wpisali się osobno we wszystkie trzy pola;)<br /> <br /> Dziękujemy bardzo pomysłodawcom, organizatorom, autorom zagadek, za parę tygodni główkowania:) Aghacie i Doktorkowi za wspólną akcję, oraz Nannette, za pięknego katowickiego kesza:)<br /> <br /> Niestety musieliśmy się szybko zwijać do domu, więc omineła nas większa część "imprezy" pod finałem:( No ale wpis do logbooka był, a to najważniejsze.<br /> <br /> Pozdrawiamy, Monika i Kamil!

Dzisiejszy numer padł w połączonych siłach z justbielem i shahem. Przy wcześniejszych zagadkach bywało różnie. Sam pomysł kalendarza świetny, skrzynka (katowicka) rewelacyjnie opakowana - wielkie TFTC.

Olsztyński STF. Zdobyty z rydzolem. Konieczny atrybut "niebezpieczna skrzynka" Jadąc (pedząc) złamałem kilka przepisów. Dzieki

STF w Olsztynie razem z Syjonem. Dzięki za świetną zabawę :)

Wiele pomysłów ,grzebania w internecie,kombinowania,aż quizy z towarzyszem Robasiu94 rozkminione :)

Przygoda standardowo była ,to już tradycja ,że przed dłuższymi trasami dętka Robasia odmawia posłuszeństwa,ale daliśmy radę ,bo kto jak nie My:) Godzina 23:55 stawiliśmy się na miejscu spotkania,włączenie laptopa i quiz Nas powala:P  nagle okazuję się,że pomysł odpowiedzi padł już na samym początku,ale dlaczego nie sprawdziliśmy ?:D!

Ten entuzjazm! Tak szybko to nigdy jeszcze nie dojechałem w tamte okolice na miejscu zobaczyliśmy latarki i wtedy już wszystko było jasne , pozdrowienia dla 1 ekipy łódzkiej :)

Jako że była okazja podbicie innej skrzynki było jasne ,że to trzeba było zrobić, mimo pierwszych ,złych obliczeń,udało się  :P

Kończę ten pamiętnik i dziękuje dla założycieli za tą radość, motywacje i szczęście podczas tych dni!!:) 

15.03.2013
Katowice- cóż za radość poczuć święta w marcu, dziękuje !:)

Zabawa przednia, razem z Anut i Pasymkiem. Trochę za dużo czasu nam zeszło na ostatnią zagadkę, i trochę za daleko byliśmy... ale i tak się podobało. :)

Jakoś szybko udało się pokojarzyć ostatnią zagadkę i białostocki FTF (po polsku PPS jak się dowiedziałem) udało mi się zdobyć. Bliskość ukrycia skrzynki też miała ogromną rolę, bo tak sobie pomyślałem w drodze powrotnej, że gdzieś dalej i byłaby kicha. Chmielowy wspomagacz raczej wyklucza autko.

Na miejscu spotkałem założyciela, Zbyszatych, a i Bombadil sie pojawił. Wszystkim pomysłodawcom zagadek wielkie dzięki za rozruszanie szarych komórek. I za trzy tygodnie świetnej zabawy. Do zobaczenia za rok, mam nadzieję.

TTF Białystok!!!

Łatwo nie było Dzięki za fajnie spędzony czas

P.s. Jeszcze tylko 16 keszy do znalezienia i cały Kalendarz będzie zaliczony!

Skrzynka znaleziona razem z Kalinką jako moja 400. :)
Bardzo dziękujemy wszystkim autorom zagadek i oczywiście założycielowi łódzkiej skrzynki, którego prawie obudziliśmy (;)) za super zabawę.

IN: Świeczka, samochodzik, puzzle
OUT: FTF, renifer, choinka

Łódzki FTF zdobyty o godzinie 1:05Zagadkę udało się nam rozwiązać niemal od razu, szybki wymarsz do samochodu i w drogę. Poszukiwania miejsca ukrycia zajęły nam nieco więcej czasu, ale koniec w końcu się udało. Charakterystyczne miejsce obeszliśmy kilka razy zanim zorientowaliśmy się, że to tuPodczas wpisywania do logbooka dotarła do nas druga ekipa :)
Bardzo dziękujemy za codzienne zagadki wprowadzające w atmosferę Świąt. To nasz drugi FTF Adwentowy, mamy nadzieję że będzie to nasza nowa przedświąteczna tradycja.

Zwięńczenie dwudziestu dwóch  dni kombinowania, wspólnie z J.O.N.F. i endrjufromlag. TTF Pozdrawiam i dziękuję

O 01.00 udało się zgarnąć jeszcze TTF-a w Trójmieście. Dzięki za wspaniałą zabawę.

Trójmiejski TTF! Mieliśmy przy tym mnóstwo frajdy! Z lukaszz09 i endrjufromlag godzinę po północy Rekomenacja!

Pozdrawiamy

J.O.N.F.

Zagadki lepsze niz zeszloroczne. Jedne byly latwiejsze inne trudniejsze ale najwazniejsze ze 19 z nich zrobilem calkiem sam, w przypadku 2ch musialem wiazsc kolo ratunkowe a ostatnie rozwiazywane zostalo wspolnie z opolska ekipa.

Moze pozniej cos doskrobie. Teraz uciekam do pracy

TFTC

Całe trzy tygodnie oczekiwania, wytężonego myślenia, i już się skończyło.

Sam pomysł jest rewelacyjny! Wykonanie bombowe! Zagadki przemyślane, niektóre zabawne inne trochę denerwujące, najważniejsze, że wszystkie rozwiązane

Opolski finał przeciągnął się trochę, nie wiem czy to przez mroźną pogodę, czy przez późną godzinę, ale w końcu się udało. Były telefony do przyjaciela, było rzucanie mięsem, pojawiało się zniechęcenie, były problemy techniczne. W końcu Yurrasowi udało się wpaść na właściwe hasło. Kordy w giepsa i szaleńczy wyścig przez miasto na kordy. OGP (opolska grupa pościgowa w składzie Cichy, Stryker, Ja i moja żoncia) dotarła pierwsza na miejsce. Szybo poszło namierzenie skrzynki. Honorowo zostawiliśmy miejsce FTFa dla Yurrasa, wpisaliśmy się i poczekaliśmy na zagubionych maruderów.

Opolskie miejsce ukrycia bardzo klimatyczne i przyjemne! Dzięki za kesza, dzięki za zagadki!

Wesołych Świąt!

0:55 - Grupowy STF - skrzyna finałowa w Opolu!

17:35 - mniej grupowy najazd na skrzynkę finałową w Katowicach!

Świetna zabawa podczas rozwiązywania zagadek przez 3 tygodnie i jeszcze lepsza na wspólnym podejmowaniu kesza dużą grupą.

Podejmowanie poprzedzone przemiłym eventem. Zabawa była znakomita, nie tylko podczas wspólnego kolędowania przy skrzynce ale podczas tych wszystkich dni i nocy w oczekiwaniu na tę chwilę.

Zolza miała genialny pomysł, który wspaniale się przyjął i udziela się coraz większej gromadce keszerów. Dla niej i wszystkich zaangażowanych w coroczną kalendarzową przygodę wielkie dzięki!
Wesołych Świąt!

nie pomyślałem żeby wcześniej odpalić GPS-a, więc jak współrzędne się pokazały nie zdążyłem wpisać kordów... Ledwo zdąrzyłem ruszyć za resztą nim zniknęli za zakrętem...  Na szczęście autko dało radę i dotarłem szczęśliwie do opolskiego finału Dzięki wszystkim za wspólną zabawę.

Zielonogórski FTF zdobyty około 45 minut po północy!

Gdy tylko współrzędne mi się przedstawiły pędem podobnie jak (drachim i kaczka) taksówką na drugi koniec miasta. I udało się! Nie było tłumów, nikt się nie rzucał (kochane miasto! ) można było spokojnie rozkoszować się widokiem mojego kochaniutkiego FTF'a oraz fantów, a i jeszcze dorwałem autorkę (a raczej to ona mnie dorwała) - night_time czającą się w choinkach i robiącą mi potajemnie zdjęcia. 

Jeszcze dotąd żadnego kesza nie podejmowałem 3 tygodnie. Podziękowania z zachodu dla wszystkich autorów zagadek, ze szczególnym pozdrowieniem dla wąska - abyś przeszedł na adwentowo-quizową emeryturę!  Do za rok!

P.S. Co jak co ale ten kalendarz uzależnia. Teraz będzie mi go brakowało.

STF w Warszawie, chociaż właściwie nie mieliśmy w tym roku się ścigać. No ale jak kesz jest prawie na "moim podwórku", to grzech nie pojechaćNiestety zanim oskrobałem samochód z lodu FTF był już zdobytyDzięki za kesz i za zadankaPozdrawiam Założycieli i Wspólzdobywców :)

Opolski FTF gdzieś tak ~00:40, po teleportowaniu się na drugi koniec miasta. <br /> Mimo, że byliśmy przy skrzynce pierwsi (Cichy, mziolko i ja) zostawiliśmy miejsce w logbooku dla yurrasa, który ostatnią zagadkę rozwiązał. Nawet przygotowaliśmy mu napis powitalny na śniegu (&quot;G&quot; + FTF ;-)) i pozwoliliśmy poszukać uczciwie.<br />

Po burzy mózgów i szybkim przejezdzie przez miasto keszyk zdobyty z silną ekipą:) Dzięki!

Znaleźliśmy STF - szczeciński grupowo z Bobrami, Quśmami, Świerszczem i KowsiemDzięki za miły wieczór!

GRUPOWY FTF - KATOWICE   

3 tygodnie ciężkiej pracy zostało nagrodzone. Trudniej z zadaniem, bo liczyliśmy na jakąś szybką klasykę typu "Pierniczki". Niestety zeszło prawie pół godziny. Zdążliliśmy ledwo, ledwo... Przy okazji pozdrowienia dla wszystkich walących przez B1

Wielkie dzieki za intelektualne keszowanie :)

Wspólnie z Shah'em i Keisor'em.

 

Oszałamiające emocje! Po trzech tygodniach intensywnego treningu umysł giętki rozwiązał ostatnią zagadkę w 4 minuty. Potem już tylko ekspresowa droga do kesza... I jest! Znaleziona w śniegu, ciemnościach, towarzystwie rredana i ntu. Dzięki za fantastyczną zabawę, szkoda, że adwent się już skończył...

Znaleziona podczas nocnej akcji adwentowej wspólnie z GaPami, Kowsiem i Qferkami

Poznański finał w dużo mniejszej grupie, i gdyby nie Taiffun pedałujący dzielnie przez całe miasto to bylibyśmy sami. Emocje jednak były równie potężne jak w innych grupach, w innych miastach i tak naprawdę wszyscy przyczynili się do tych niesamowitych wrażeń. Zagadka rozwiązana w 4 minuty, FTF podjęty po przebrnięciu w śniegu o 00:35. Dzięki za wspaniałą zabawę, to był mój pierwszy kalendarz i mam nadzieję, nie ostatni!!! Wielkie ukłony dla autorów zagadek, dla wszystkich pracujących przy tym projekcie i - u nas- dla Ronji, za świetny finał. Chapeau bas!

W sumie to większość zadań to sprawka Namarie, ale i tak się wpiszę. Akurat się spóźniliśmy o chyba minutę na TTFa.

TFTC, był świetny.

Ech, my ostatnią zagadkę robiliśmy na kompie w domu a nie w samochodzie, więc cóż, spóźniliśmy się o jakąś minutę, żeby załapać się na podium. Ale miło było spotkać/ poznać ten cały tłum przy warszawskiej skrzynce. :-)

 

Wielkie dzieki za cały quiz!

Z dumą mogę stwierdzić, że rozwiązałam osobiście 21 i 4/5 zagadki,a Nornick z dumą może stwierdzic, że rozwiązał najtrudniejszą. Wot, kompromis w rodzinie 

Zdobyta jako Zbyszaci

FTF w Olsztynie!!!!:)  (z Miłką)    00:28 znaleziona :)

Dziękujemy i pozdrawiamy Olsztyńską założycielkę :)

(102)

Białostocki STF :)<br /> Psikiszek szybciej od nas skojarzył i ma FTFa. Przy skrzynce spotkaliśmy założyciela czyli Nickiela i jeszcze pojawił się BombadilDzięki za super zabawę :)<br /> Pozdrawiamy <br /> Marta i Zbycho

Krakowski finał to dla nas emocje oczekiwania na kolejne zagadki, a gdy przyszedł czas wielkie emocje zdobywania STF, nieuniknięcie fortelu zaprzyjaźnionej ekipy posiadającej FTF. No i ta wielka wypasiona skrzynia, nasza dwusetna. Dziękujemy elales. Dziękujemy organizatorom, logistykom oraz zagadkodawcom. Dziękujemy wszystkim z którymi mogliśmy dzielić te chwile, pozdrawiamy drużyny tej nocy zdobywające adwentowego kesza w innych lokalizacjach, wszystkim keszerom życzymy WESOŁYCH ŚWIĄT :)

Szczeciński FTFKaczka wymyśliła rozwiązanie ostatniej zagadki 8 minut po północy, szybko w taxówkę i o 00:27 byliśmy na miejscuDziękujemy wszystkim zaangażowanym w przygotowanie Adwentowego Kalendarza za doskonałą zabawę, zarwane noce, wyrwane włosy z głowy!Chyba na jakiś czas odpuścimy sobie quizowe kesze ;p W skrzynce świetny logbook i certyfikatyWymieniliśmy bombki, które zajmą honorowe miejsce na naszej choince na świątecznego krasnala :) 

Krakowski STF razem z niezawodnymi Marabutkami! zaprzyjaźniona drużyna m2m i holdy zgarnęła nam FTFa sprzed nosa (tak... to jak teraz zostaniemy udobruchani? )

Drugi rok z rzędu genialna zabawa!

Ostatnia zagadka zajęła nam kilka minutek. Ale na szczęście daliśmy radę. No i nie musiałam mówić przez całą noc "TAK"

Dziękuję wszystkim Twórcom zagadek, elales za ukrycie krakowskiej skrzyni. Poza tym dziękuję wszystkim, z którymi rozwiązywaliśmy zagadki - za kontakty krakowsko-mrągowsko-olsztyńskie Dziękuję również całej krakowskiej ekipie (marabutki, masaj, bogobig, elales, Moxi, ulen, m2m, holdy) za wspólne oczekiwanie na ostatnią zagadkę i przemiły wieczór (naleweczka, pierniczki, ciasteczka, żarciki itp. - jak to w Krakowie ).

No a poza tym, to krakowska ekipa pragnie się pochwalić. Oprócz przemiłego wieczorku, pięknego miejsca ukrycia, mieliśmy rónież piękny potrójny jubileusz - skrzynka Adwentowa to: 200 skrzynka marabutków, 300 moja i 300 masaja Jeszcze raz dziękuję wszystkim i pozdrawiam.

A przy okazji: Radosnych Świąt dla wszystkich!

 

PS. O, już mogę dac gwiazdkę

TTF warszawski wspólnie z cozy. Gdyby nie te wszystkie utrudnienia na drodze może udałoby się wyprzedzić wąska224. Ale i tak dobrze, że się udało na pudło załapać.
Piekne podziękowania dla twórców zagadek za te wszystkie nieprzespane noce. Staremupatykowi za piękną oprawę i zaplecze informatyczne, a Zyrowi za kontynuację tej pięknej tradycji, zapoczątkowanej przez Zołzę oraz cukierkowy certyfikat.
No i na koniec gratulacje dla wszystkich, którym udało się rozkminic wszystkie zagadki.
Ufff, nareszcie może się wyśpię, choć do 5.00 pozostało tylko 3 godziny ;).

FTF w krakowskim finale 23 minuty po północy, wraz z holdim i m2m. Rozpiera mnie duma, bo mój pomysł na odpowiedź do ostatniej zagadki okazał się tym właściwym Do tego jubileusz: 300-tna skrzynka na koncie Podziękowania dla Marabutów za zorganizowanie profesjonalnego "centrum konferencyjnego", Holdiego za rajdową jazdę do kesza, Eli za dobrze przygotowaną skrytkę oraz pozostałych uczestników spotkania za wspaniałe towarzystwo. Dziękuję również za rewelacyjną zabawę przy zagadkach i gratuluję pomysłowości ich autorom. Z niecierpliwością odliczam dni do kolejnej "adwentowej". Oczywiście rekomendacja. Wrzuciłem GK "Legolud". TFTC, Pozdrawiam!

Krakowski FTF z m2m i masajem + doliczam całą resztę ekipy, która wybrała inną drogę przez miasto i byli później o kilka minut.

Sam kesz to chyba najbardziej wypasiona skrzynia w Krakowie! Ogromny pojemnik pełen super fantów. Ukryty w bardzo fajnym miejscu.

Dziękuję Marabutowu za zorganizowanie miejsca na spotkanie przed-finałowe. Pozdrowiania również dla zaprzyjaźnionych zdobywców podium w stolicy!

Na koniec podziękowania dla organizatorów za doskonałą zabawę. Widzimy się za rok!

Dzięki wszystkim za tego kesza, to taka nasza świąteczna tradycjaPo założeniu kesza w Toruniu nie pozostało nic innego jak walka o wpis na wyjeździePadło jak zwykle na Trójmiasto. Wpis jako drudzy, ale za to podczas wspaniałego spotkania. Pozdrawiam z Torunia. zaboja

Plan operacyjny podobny jak rok temu (bo się sprawdził) - buty na nogach, samochód przygotowany i czekamy. Rozwiązanie zagadki zajęło nieco dłużej i start wraz z formicą z domu dopiero 0:13 (jak się potem okazało w tym czasie Trojmiejski ftf już był złupiony). Na parking "startowy" wjechaliśmy chwile po kolegach z Torunia! i razem z nimi do skrzynkiNa miejscu STF około 0:20 (nie wiem dokładnie) i pogaduchy. Jak już sie zbieraliśmy przybyła kolejna drużyna, tym razem z Czerska!?

Dzięki za spotkanie trojmiejsko-starogardzko-toruńsko-czerskie i za pierniczki! :)

Tym razem STF w Gdańsku, ale to dlatego, że zdecydowaliśmy się rozwiązywać zagadkę w domu. Następnym razem trzeba będzie spróbować startu lotnego :)

Na parkingu spotkaliśmy ekipę z Torunia i razem zdobyliśmy skrzynkę.

Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!

Dziękuje ekipie z samochodu na eF (martuś, root i fishu) za przygarnięcie mnie (po sprincie przez śródmieście). ZTMem może właśnie bym podjeżdżał - a tak wyszedł FTF w Warszawie. Pozdrowienia dla licznie przybyłych i podziękowania dla Wąska za łamanie się czekoladą. Przypomina się mi zeszłoroczny adwentowy, było śniegu po kolana. Do zobaczenia za rok.

FTF! W drużynie pierścienia z Martuś, R00t i SNP. Nie ma jak współpraca Krakowsko&Warszawsko&ToruńskaPozdrowienia dla założycieli, ukłony do samej ziemi za zagadki - jesteście wielcy!!!

Czas operacyjny 00.11 <br /> Wspólny FTF w składzie: Viridiana, Kika, Jed Team, harpus, Maliniak, Esem i ja<br /> Gdański finał pięknie wykonany. Dziękujemy, więcej z domu<br />

00:16logo z miejsca:)

edit:

do kesza bylo 8 km okołopo drodze każde czerwone nasze.... ale udało się załapać ftfa w warszawie - jak widzę Chester był szybszy w gdańsku czyli FTF Warszawa i chyba STF PLwielkie dzięki za 22 nieprzespane nocki ;D

na miejscu spotkanie z kilkoma ekipami oraz dzielenie się czekoladą (podziękowania dla wąska224)

Serdeczne podziękowania także dla Patyków za stronę informatyczną oraz dla zyra za koordynację i warszawską skrzynkę

w składzie z martuś, snp i fishem.

FTF Katowice.

Akcja zorganizowana razem z keisor'em i dallas'em.

Dziękuję za wyśmienitą zabawę przez wszystkie 22 dni .

Ukłony dla wszystkich zaangażowanych w kalendarz i lokalnie dla Nannette za założenie jakże świątecznej skrzyneczki (po prostu świetny pomysł).

Wesołych Świat  :)

 

 

22 dni łamania głowy + 10 minut łamania nóg = trójmiejski ftf w wesołym,
gdańsko-starogardzko-sopockim gronie.

Dzięki współ-wymyślaczom, współ-rozwiązywaczom i współ-poszukiwaczom.

Drobna wymiana: mikołaj za kalendarz. TFTC!!!

PS. Niewiarygodne, ale o godz. 23:59 przejeżdżaliśmy z Maliniakiem koło TEGO parkingu... :)

FTF Częstochowa!
To już nasz trzeci finał skrzynki adwentowej i na pewno nie ostatni.
Po raz kolejny cały grudzień mieliśmy wypełniony zagadkami, takimi jakie powinny być - niektóre trudne, niektóre łatwe - ale zawsze przyjemne.
Po raz kolejny dziękujemy zolzie za pomysł, staremupatykowi za ogarnięcie informatyczne oraz zyrowi za koordynację i nadzór, a także wszystkim autorom zagadek. Dziękujemy, że i na naszą zagadkę znalazło się miejsce.

Pierwszy kalendarz miał finał tylko w Warszawie, drugi w ośmiu miastach, a trzeci w siedemnastu! Oznacza to, że pomysł podoba się w całej Polsce, i na pewno na siedemnastu w przyszłym roku się nie skończy...
Co do "czekoladek", to na pewno zapamiętamy zagadki przygotowane przez Wąsek&Co., niektóre branżowe - itinerer, udało się rozwiązać od strzału, a najwięcej czasu zajęła nam zagadka poetycka.
Po skrzynkę finałową udaliśmy się do Częstochowy, wybraliśmy miejsce z dobrym zasięgiem sieci 3G i oczekiwaliśmy północy popijając herbatę z miodem i cytryną z termosu.

Tutaj podziękowania dla art_noise, za wybranie pięknego miejsca na ukrycie częstochowskiego finału. Na miejscu okazało się że jest to multak, którego ostatnią skrzynkę znaleźliśmy jako czwarta, może piąta ekipa w Polsce. Wzorem ubiegłego roku ścigaliśmy się po nią najszybciej jak się dało, bo nie wiedzieliśmy czy możemy się spodziewać konkurencji. Po znalezieniu odczekaliśmy jeszcze pół godziny na inne ekipy, które niestety nie dotarły. Mimo tego uważamy, że było fantastycznie.

Dziękujemy wszystkim jeszcze raz i życzymy Zdrowych, Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
Serdecznie pozdrawiamy

Ania i Marcin

FTF trójmiejski!

FTF polski!!!

Podobnie jak w zeszłym roku wyruszylismy z viridianą ze Starogardu żeby wziąć udział w nocnym zdobywaniu skrzynki adwentowej. W Trójmieście dołączyli do nas Kika, Chester i harpus. W takim składzie czekaliśmy w samochodzie wpatrując się w laptopa i odliczając minuty do północy.

Po ukazaniu się zagadki wielka burza mózgów i już po kilku minutach mamy rozwiązanie. Wbijamy kordy do giepsa- nie mamy daleko. Już 11 minut po północy byliśmy przy skrzynce. W zeszłym roku na FTF-a spóźniliśmy się o 1 minutę, tym razem się udało.

Wielkie dzięki wszystkim osobom związanym z utworzeniem tego kesza: organizatorom, twórcom zagadek, założycielom w terenie. Specjalne podziękowanie dla schrona za piękny finał w Trójmieście.

znaleziona o 00:11, 22.12.2011
wraz z Trójmiejską (Starogard, Gdańsk, Sopot) ekipą

udało się odeprzeć atak Torunia :)

fajnie schowany finał w ładnym widokiem na zatokę,

a przy skrzynce odbyło się spotkanie i oczekiwanie na kolejnych - już kiedy mielismy iść grupa z Czerska atakowała TTF

dziękuję :)

IN: GK "Klucz do Zagadki", GK "QUEEN"

FTF #60

REKOMENDACJA

 krajowy FTF w trojmiejskim teamie (o oo:11). dzieki za kolejny zagadkowy adwent. rewelacja. swoja droga trzeba miec niezle zryty baniak, zeby w samym srodku tygodnia, o polnocy, na parkingu, rozwiazywac zagadke, a potem czesac krzaki, nie? dobrze, ze w stadzie podobnych pokrętow  :-)

p.s. a niektorzy to nawet z torunia i z czerska przybyli     jeszcze lepiej..

W tym roku mobilizacja przyniosła efekty i FTF przypadł drużynie Gdańsko-Starogardzkiej. Na rozwiązanie ostatniej zagadki wpadł Jed i już za chwilę mknęliśmy w stronę kesza. Potem tradycyjne pierniki i oczekiwanie na zdobywców drugiego i trzeciego miejsca. Jak zwykle po skończonym kalendarzu zostaje jakaś pustka i oczekiwanie do przyszłorocznego Kalendarza.

Trzy tygodnie zagadek i zadań, główkowania i emocji aż w końcu szum na keszerskiej giełdzie... 4 minuty i ostatnia zagadka się poddała. Rajd po świeżym śniegu i jest: adwentowy poznański FTF w doborowym towarzystwie Natalii i Agnieszki :D.