Wpisy do logu Arboretum w Kórniku 39x 3x 7x 1x Galeria Pokazuj usunięcia
2023-01-29 12:20 Wesker (11087) - Komentarz
Niestety to samo co poprzednik.
2022-05-22 16:43 Paty (623) - Komentarz
2022-04-23 19:39 izunia77 (3661) - Nieznaleziona
Nawet pierwszego etapu nie udało mi się znaleźć.
2018-05-26 16:47 Witas86 (1382) - Potrzebny serwis skrzynki
Korzystając z sobotniej wycieczki, próbowałem wraz z Jowillo podjąć kesza.
Pierwsze dwa etapy poszły sprawnie. Wieczko od etapu trzeciego leży poza zasięgiem ręki. Informacja do finału, mimo jej zabezpieczenia w woreczku strunowym, jest już trochę nieczytelna.
Potrzebny serwis.
2018-05-03 16:24 wyimaginowany pies (50) - Znaleziona
TFTC, było fajnie, dobry dzień na rozwiązanie quizu, i spędzenie pożytecznie czasu na dworze!Dziękuje!
2017-09-09 18:09 tu&ja (326) - Komentarz
Etap 1 i 2 ekspresowo, etap 3 wymagał sporo czasu, pomysłowości i komarooporności:-)
W drodze do finału zwróciła nas pani z kasy - "zamykamy bramę! "
Trzeba będzie w to piękne miejsce wrócić!
2016-07-22 23:19 DeepSea (2704) - Znaleziona
Zaległy wpis jeszcze z czasów beztroskich wakacji. Miło powspominać. Świetny pomysł na multaka!Wspólnie z DeepBlue, dziękuję!
2016-07-22 17:46 DeepBlue (3307) - Znaleziona
Dobra, lecimy, bo dłuższy wywód będzie:
- Etap I, bez problemu, wg wskazówek.
- Etap II leżał na ziemi jakieś 2 m od loko. Jak mu się tam spadło, nie wiemy. Odłożyliśmy za odpowiednią tablicę.
- Etap III - jak poprzednicy pisali, pieniek wzion i zakleszczył pojemnik. Jednak po kilku chwilach kombinowania udało się wskazówkę wydobyć. Zostawiliśmy wszystko tak, żeby kolejnym poszukiwaczom było wygodniej. Podpowiedź w strunówce sucha i czytelna.
- Finał, wg podpowiedzi z Etapu III i "Drzew Świata" pada po kilku chwilach miłego spaceru.
Tak za ciekawego multaczka jak i pokazane miejsce, rekomenduję. Razem z DeepSea. Pozdrawiam.
2016-05-29 14:32 Ćwir (5296) - Znaleziona
2016-05-22 15:17 AgataKK (1439) - Znaleziona
Multak fajny, ale - jak wcześniej pisano - bez 3 etapu. Na szczęście spotkałam pomocnych keszerów, którzy wskazali mi mniej więcej obszar poszukiwań finału. Bez tego byłoby dużo trudniej. Serwis KONIECZNY.
2016-05-14 20:07 Maksymiuk (29) - Znaleziona
2016-05-06 15:28 srflp (254) - Znaleziona
2016-04-25 17:51 Maciek_B (2503) - Potrzebny serwis skrzynki
Zdecydowanie doradzalibyśmy autorowi serwis/zmianę miejsca ukrycia etapu 3 ! Nie wiem jak 4, bo do niego nie dotarliśmy.
2016-04-25 17:50 Maciek_B (2503) - Nieznaleziona
Tutaj niestety się nie udało. Myślałem że będzie kolejny fajny kesz w arboretum, po znalezieniu tego oficjalnego, ale nic z tego - etapy 1 i 2 znalezione bez problemu. Ale już przy 3 był większy problem - jak już jeden z poprzednich znalazców zauważył - pojemnik jest całkowicie zaklinowany i nie da się go wyjąć. Zatem przez ok. 20 minut (na szczęście tuż przed zamknięciem, dzień powszedni - więc ludzi mało) próbowaliśmy wyjąć z jego wnętrza wskazówkę. W końcu się to udało, ale niewiele nam to pomogło - odpowiedniego miejsca nie mogliśmy dopasować i finału nie znaleźliśmy, może dlatego że już byliśmy nieźle wkurzeni. Wskazówkę z etapu 3 wsadziłem w torebkę strunową - kolejni odwiedzający może będą mieli nieco łatwiej - ale i tak pęseta się przyda.
2015-08-02 17:30 uhuhu (8006) - Znaleziona
Keszowanie bez GPS-a i współrzędnych na rodzinnym wypadzie do Kórnika. Po zakończeniu parkowego questa jeszcze nam było mało, więc proszę bardzo, kolejne kilometry w nogach i kesz zdobyty. Zabrałem geokreta. Dziękuję bardzo.
Edycja [07.08.15]: Informacja dla Autorki zastanego w keszu obrazka - wziąłem razem z karteczką i razem z karteczką zostawiłem w keszu OP89X1, niech i inni popodziwiają Pozdrawiam.
2015-07-04 21:37 weerwer (305) - Znaleziona
Znaleziona, chociaż wymagało to dużo wysiłku.
2015-07-04 21:01 nadikot (409) - Znaleziona
Kesz podjęty z weerwerem oraz osobami wspierającymi w potwornym upale. Dobrze, że chodziliśmy między drzewami, bo nawet nie chcę sobie wyobrażać, co byłoby na bezdrzewnym terenie (np nad jeziorem Malta, dokąd początkowo planowaliśmy wycieczkę).
Pierwszy i drugi etap łatwiutkie. Trzeciego się trochę naszukaliśmy. Pojemnik faktycznie zaklinowany, ale da się go odkręcić i da się patykiem wydobyć podpowiedź. Czwarty etap zdobyty w stanie agonalnym (z powodu gorąca). Skrzyneczka bogata, sucha, dobrze zabezpieczona, mimo iż położona na terenie podmokłym, a do tego wyglądało na to, że nie była odwiedzana od zeszłego roku. Włożyliśmy obrazek i geokreta. TFTC!
2015-06-30 19:40 srflp (254) - Potrzebny serwis skrzynki
Mam uwagę co do trzeciego etapu - mianowicie drzewo w którym znajdował się pojemnik zostało ścięte (spoiler jest już nieaktualny, ciężko się domyślić że jest to to samo drzewo) a pojemnik jest zakleszczony na amen w szczątkach pozostałego drzewa. Nawet po użyciu maksymalnej siły ani drgnie. Mi jakoś udało się go otworzyć bez wyjmowania pojemnika, jednak już wyjęcie papierka ze środka było nie lada sztuką. 10 minut zabawy i udało mi się go wyjąć patykiem. Do pojemnika jest bardzo trudny dostęp z zewnątrz. Osobie która będzie podejmować w dzień wolny od pracy raczej nie uda się tego zrobić będąc niezauważonym przez mugoli, ja miałem szczęście bo park we wtorek był cały opustoszały.
2015-06-30 19:40 srflp (254) - Komentarz
Rozwiązałem multaka do trzeciego etapu, niestety czwartego nie udało się znaleźć, ale szukałem naprawdę na szybko ponieważ było już po 19, a o tej godzinie zamykają bramę do arboretum. I tak koniec końców musiałem wychodzić przez płot.
2014-10-06 20:57 masloo5000 (832) - Komentarz
łe, nie tę skrzynkę loguję. pierwszy etap padł, na resztę czasu nie starczyło
2014-08-23 18:12 mah0708 (159) - Znaleziona
Super wyprawa. Szybka akcja w drodze znad morza, omal nie zostaliśmy wśród drzew na noc, bo godzina z małym dzieckiem na znalezienie wszystkiego to tak na styk. In mały piesek. Out niebieski piesek. Dzięki za keszyk.
2014-08-16 20:53 robert2891 (711) - Znaleziona
Przy ostatnim etapie uwaga na komary:)
2014-08-10 14:57 miksta (751) - Znaleziona
fajny keszyk, wspólnie z «klanSTA»
2014-08-10 14:57 jansta (725) - Znaleziona
wspólnie z «klanSTA», dzięki
2014-08-10 14:57 luksta (2655) - Znaleziona
co prawda upał był nieznośny, jednak w ogrodzie było bardzo miło. Kesz znaleziony bez większych problemów. Na końcu lody mniam, mniam i poszliśmy. Dzięki.
2014-05-11 15:36 klausik41 (149) - Znaleziona
Znaleziona pomimo nieodnalezienia etapu II(brak na wskazanym miejscu, ale może jakiś keszer go podjął chwilkę wcześniej...? ).
Na trasie spotkani keszerzy:) Zawsze miło kogoś Swojego spotkać:) Pozdrawiam
TFTC! Chyba najładniejsza okolica, w której do tej pory keszowaliśmy!
2014-05-03 20:11 Lxyr (65) - Znaleziona
Bardzo fajny multik, niestety ludzi dużo, więc trzeba było czekać, żeby wygrzebać mikrusy ;p
2014-04-30 17:00 4wintery (66) - Znaleziona
Pierwszy multiLekkie zawirowania, bo usilnie szukaliśmy nie w tej aleizabawa przedniaBTW do drugiego etapu można również użyć karty kredytowej :D
2013-10-20 15:20 Boberki (1455) - Znaleziona
2013-07-09 09:14 alipski (3) - Znaleziona
2013-05-04 19:40 yezior (340) - Znaleziona
Znaleziona z Madu ErtuTFTC :)
Odnajdywanie skrzynek było bardzo przyjemne - nie były ani za trudne, ani za łatwe. Wymagały trochę spaceru, ale przynajmniej więcej się zwiedziło :)
Zdążyliśmy wyjść przed ostatecznym zamknięciem bramy 19:03, było blisko :)
2012-09-22 18:00 naruu (818) - Znaleziona
Hihi~ Tu było wesoło. Zapowiadało się na zupełnie leniwy i słoneczny spontan. Rzeczywistość jednak pokazała, że życie keszera nie jest usłane różami. Jakby to powiedział klasyk - "Życie to nie perfumeria...".
Ze stoickim spokojem przyjęliśmy z Buniaczkiem informację o zapowiadanych 'przelotnych opadach deszczu'. Z równie wielkim spokojem przyjęliśmy informację, że na Górczynie nawałnica, burze i huragany. Miny nie zrzedły nam nawet podczas podróży do Kórnika w nawałnicy. Ale był człowiek hardy, gdyż posiadał podczas podróży absolutnie deficytowy towar tego dnia - dach nad głową.Lecz po sielankowej podróży przyszedł w końcu czas na zmierzenie się z rzeczywistością. Celem numer jeden nie stały się oznaczone kordami smakowite skrzyneczki, lecz nieoznaczone kawałki dachu nad głową.Przyszło nam w przerwach między kolejnymi nawałnicami ogarnąć mikrusy z Kórnika.
Po ogarnięciu tychże - pełni optymizmu ruszyliśmy ku bramom Arboretum (bo przecież już burza przeszla). Nie śmiem zgadywać co pani kasjerka pomyślała o dwójce pomyleńców, którzy postanowili w taki uroczy dzień wybrać się na spacerek. ;)
Jak nieustraszeni ruszyliśmy w labirynt puściutkich ścieżek wśród rozmaitości florystycznych. Gdy tak sobie czysto 'krajoznawczo' podziwialismy roślinki i zamek... to przyszła pora na jeszcze większą nawałnicę z huraganami i burzami. Ale w arboretum 'dach nad głową' to z lekka niewystępująca rzecz. Ale co tam. Mały zimny prysznic nikomu nie zaszkodzi. I tak oto ciężsi o pare kg wody która nam wsiąkła w ubrania ruszyliśmy w nieznane.
Pierwszy etap tak troche dziwnie był schowany - zastaliśmy go na ziemi, i nie bardzo widziałem pomysł gdzie on mógł pierwotnie się znajdować, więc został na miejscu, przymaskowany. Z kolejnymi etapami było też wesoło. Pocieszny musiał być widok wesołej mokrej dwójki studiujących kolejne informacje wyjęte z lekcji biologii. W kolejnych etapach również nie było co narzekać na nudę. 2 razy złapałbym konkretnego zająca z dodatkiem kąpieli w mulistej wodzie. ( Co by zapewne nie zrobiło dużej różnicy jeśli chodzi o poziom wilgotności mojej garderoby. ). Przyroda zdecydowanie nie była zadowolona z naszej wyprawy, ale odwdzięczyła się naprawde prześwietnymi widokami, mimo pogody i takiej a nie innej pory roku. :)
Warto też wspomnieć, że pierwszy raz w życiu byłem w kórnickim arboretum. ( co nieco dziwne, zbierałem się parę lat, żeby tam się wybrać i dopiero kesz zmotywował.). W życiu nie spodziewałem się tak przepięknego miejsca, tak zadbanego i z rozmachem.Miejsce jak z bajki. Od dnia dzisiejszego z pewnością zostanę stałym bywalcem tegoż miejsca. Magia po prostu.Arboretum przebiło większość moich ulubionych miejscówek!
Sam keszyk również bardzo przypadł mi do gustu. Fajnie rozplanowane etapy, które prowadzą we wszystkie najciekawsze miejsca.Fajne były również skitrania. :)
Ale za to przygody i wspomnienia - niezapomniane, choc nie do końca różowe.Tak jak to Buniaczek wspomniała w swoim logu. W końcu trzeba było z dodatkowymi litrami wody w ubraniach, zimnicą na dworze i wiatrem jakoś powalczyć. A ubranie z gatunku tych bardziej letnich niż jesiennych zdecydowanie walki nie ułatwiało.A przyszło także nam walczyć z uwięzieniem nas wewnątrz Arboretum.Na szczęście hrabia Tytus czuwał nad nami.Po bardziej przypadkowych wypadach w różne kórnickie speluny, powrót do domu w ktorym było więcej przypadku niż jakiegokolwiek zaplanowania... szczęście z zobaczenia autobusu który jedzie w miare dobrą stronę i posiada klimę... Zdecydowanie w ten dzień wpasowaliśmy się w obraz keszera - walczącego ze wszystkimi przeciwnosciami.To nic, że gdyby nie np. autobus - to zapewne obudzilibyśmy się już w przytułku dla bezdomnych.Ale przynajmniej się człowiek zahartował przed 'złotą polską jesienią'. ;D
Za całokształt wrażeń i przygód to całemu Kórnikowi należy się zbiorowe reko. Lecz to Arboretum dowaliło do pieca i zmiotło walorami estetycznymi!Naprawde świetne doświadczenie. Na pewno nie byłoby tak ciekawie - jakby świeciło słońce, ptaszki śpiewały wniebogłosy itp. A tak to poznaliśmy nieco ciemnej strony mocy.. i o mało co się z nią zetknęliśmy. ;)
Naprawdę dziekuję za keszyka i za wszystko co przyczyniło się do takiego a nie innego podejmowania go. ;)
Niedługo na dole umieszczę fotkę, która najtrafniej jak tylko się da opisze całą naszą wyprawę po tego kesza. I może będzie tez przestrogą(?) dla kolejnych. ;)
In: Słonik, 2 kamyki
Out: Otwieraczyk, GK
Wielkie TFTC!
2012-09-22 17:40 buniaczek (2756) - Znaleziona
Gdy dziś leniwie podniosłam powiekę lewą, prawą momentalnie wyswobodziłam z poduszkowego uścisku w wyniku powalenia przez wpadające przez okno promienie słoneczne, dostałam takiej głupawki, że koniec... Nie, nie, to nie hebefrenia! ino wspomnienie dnia wczorajszego... A jak miło, jak sucho, jak błogo w wyrku było!
A wczoraj... Kapu kap, mokro, mokrzej, obśligły płaz, a dokładniej płazy - sztuk 2, no bo przecież ta przygoda dwóch bohaterów miała, Naruu dzielnie dotrzymywał mi obślizgłego kroku. No bo po co iść do Arboretum w piękny wiosenny, letni, wczesnojesienny dzień przepełniony słonecznym blaskiem, po co w lekko mroźny otulony śnieżnobiałą pierzynką dzionek, hm?! Lepiej gdy hektolitry deszczu leją się z nieba dając nikłe szanse na rychłe wypogodzenie się Ale, ale... dla mnie to miało niezwykły smaczek, bo to co wyłaniało się gdy na czas jakiś niezbyt szczodre dziś słońce, jakieś takie sfochowane czy coś? obdarzyło nas tym co ma najcenniejszego, wyłaniały się przepiekne obrazki, których wędrując w wymarzonej pogodzie nigdy nie doceniałam... Pięknieeeee! Tylko bryle raz po raz czyścić trzeba było tym co suche w plecaku Adama się ostało To nic, że przemoczeni na wskroś, z bajorem w papciach, to nic, że wspomnienia takie i owakie, dziś było inaczej, cudownie, ekstremalnie! Kasztan polski, kasztan japoński, cis, mgła? patrz - słońce! Hlap, hlap, zamknęli park? nie szkodzi, skaczemy przez płot, i tak było wiadomo że normalnie być nie może! Prowizoryczne suszenie u Grubego, plusk siadawszy na zad i uzupełnienie płynów, żeby nie odwodnić się przecież Tylko wracając to już ino preleudium dRRReszczowe zaczęło się i zero empatii (tak, tak Algido - istna pustynia empatii!!!) ze strony społeczeństwa była na nasze dziwne? zachowanie. Jaaaa, to było totalne sponiewieranie, nie wiem jak Naruu, ale ja bardziej ekstremalnego keszowania żem nie przeżyła... tak już dziś mogę mówić, że przeżyłam, bo w pewnym momencie, gdy szczęka pląsawicy dostała, a Adama inne bolączki trapiły wolałam nie wybiegać w odległą przyszłość, ot dzień jutrzejszy
Dziękuję za przygodę, przepraszam sprawozdanie z tych upierdliwych być musiało
2012-07-27 17:50 Armis (2263) - Znaleziona
2012-06-07 17:40 ronja (17729) - Znaleziona
2012-05-27 14:00 dzikbagienny (457) - Znaleziona
Znaleziona w niedzielne popołudnie. Pierwsze dwa etapy zaliczyłem jeszcze przed południem, w zasadzie bez żadnych problemów - po południu było juz tak dużo ludzi, że byłoby ciężko. Przy trzecim etapie się nieco zakręciłem i poszedłem w drugą stronę. Przy finale też mi chwilę zeszło, zaliczyłem spotkanie ze strażnikiem keszaale w końcu się udało.
Gwiazdka za etapy, które "zmuszają" do zwiedzenia prawie całego parku. Zdecydowanie warto, tym bardziej o tej porze roku.
Zabrałem GK, który znalazłem w trzecim etapie. Drugi GK na swoim miejscu, choć ledwo się mieścił.
TFTC!
2012-05-22 19:15 Algida (3830) - Znaleziona
2012-05-22 19:10 rredan (7355) - Znaleziona
Powtórzyliśmy dziś manewr sprzed trzech tygodni. U bram parku pojawiliśmy się ok. 18-tej. Cisza, spokój, żadnych parkingowych. Jeszcze wizyta na lodach, jeszcze różaneczniki bo przecież dwa etapy mamy znalezione, a park znamy na wylot. Pewni, że czeka nas formalność na chwilę przed 19 ruszyliśmy na poszukiwania III etapu. I tu niespodzianka - literalnie odczytana istrukcja zapędziła nas w kozi róg. Skoro to zmyłka i to nie tu, to pozostaje tylko tam? Pewni nie byliśmy, a czas gonił... Sięgnąłem po koło ratunkowe i tak - w tamtą stronę. Dopadliśmy pojemnik (GK OUT - za duży był i skutecznie utrudnił dostanie się do instrukcji, do tego mocno ją wymiętolił), a ta znów nie była jasna albo my zmęczeni godzinami w biurze, upałem, pośpiechem i pod presją upływających minut już nie w najwyższej formie. Szukamy więc spoilera. Pokluczyliśmy i w końcu jest! Tyle, że brakuje jednego elementu, a już ładnie po 19 :(. Jeszcze jedna rozmowa i potwierdzenie kierunku.... W końcu dopadłem pojemnik... tylko, że satysfakcja już nie ta...
Bez wymiany, TFTC!
2012-05-22 19:00 kajetann (770) - Znaleziona
Wspólnymi siłami z Algidą i rredanem zdobyty.
Dorzuciłem GK
TFTC! :)
2012-05-13 12:49 Zyga (594) - Znaleziona
Wspólnie z Agatką podczas rodzinnej wycieczki krajoznawczej :)
IN: 2 GK
OUT: smycz
Zielona za pomysł !
TFTC !
2012-05-12 18:57 tat11 (1515) - Znaleziona
w czasie rodzinnego spaceru , bardzo fajny kesz
in smycz ependrffki out kryształki 3GK
2012-05-05 14:59 leszel (315) - Znaleziona
2012-05-05 14:45 Macima (243) - Znaleziona
Znaleziona z sokolim okiem i leszelem.
IN: GK GEO-PATYK
OUT: -
2012-05-05 14:25 Sokole Oko (633) - Znaleziona
2012-05-05 12:30 marass1111 (15834) - Znaleziona
2012-05-03 21:52 kajetann (770) - Komentarz
2012-05-01 19:00 rredan (7355) - Komentarz
2012-05-01 18:50 pajak_mala (167) - Nieznaleziona
2012-04-28 12:00 RoDaJJ (11387) - Znaleziona
Sympatyczna Pani w kasie, to dobry początekspaceru po terenach Arboretum.
Dalej już jak po sznurku, czytelne wskazówki, choć za każdym trzeba było kombinować moment podjęcia i zwrotu. Przy drugim miejscu para zainteresowała się szczegółową lekturą dokładnie tego, gdzie chcemy odłożyć pojemniczek...
Na szczęscie jest gdzie usiąść, posłuchać rosnącej trawy i zapachów wiosny powdychać.
Na finale, znów dwie pary, jedna przy tym wysokim...., druga dokładnie sesję zdjęciową robi przy skrzynce. Czekamy cierpliwie, aż podjemą kesz lub odejdą. Odeszli i dzięki temu, gdy dzwon kościelny wybił południe, możemy odebrać zgrabną "trójeczkę". TFTC
in: GK out:GK
2012-04-28 11:37 jedrzej180 (854) - Znaleziona
2012-04-27 17:15 Nati. (4867) - Znaleziona
2012-04-27 17:00 Pyra (1231) - Znaleziona
Miejsce świetne - często tu przyjeżdżamy... dziś też przyjechaliśmy i w oczekiwaniu na ntu zgarnęliśmy ftf-a
W finale naprawdę przydaje się mapa ścieżki
Out: muszelka i czerwony pamper
In: klejnoty, Hela ślicznotka, pies i GK nośnik praczasów