Znaleziona, dziękuję.
Ładny domek :)

November 8, 2024 10:23

Fajny keszdziękujemy

Tftc! Super zawartość, mały "lisek" co był ze mną się ucieszył ????

"Panta rhei" - w kwestii zawartość wiadra

TFTC - w kwestii skrzynki :D 

Po lekkim zamotaniu keszyk namierzony i podjętynikt mnie niby nie przegoniłTFTC! W środku niestety wszystko pływa, w logbooku postawiłem ledwo literkę F, nie wsadziłem do strunówki bo też cała w wodzie więc postawiłem wysoko na fantach.

Kesz podjęty z Zyfiką w pełnej konspiracji

Najbardziej tajniacko jak umiemy kesza z Unieskim podjęliśmy nikogo nie niepokojącDziękuję.

Pozwoliliśmy sobie nie niepokoić właścicieli. Na herbatę wpadniemy kiedy indziej;)

Popołudniowa akcja czyszczenia Dłubni. Bo im bliżej tym dalej.

Niezły hasiok. Właściciele widziani w oknie. Nie pukaliśmy. Dzięki.

bardzo przyjemna keszyna. Rozglądałem się wokół ogrodzenia, czy przypadkiem włąściciela nie ma na podwórku, ale nie było ( a szopa otwartaSamotna keszowa sobota. Chyba potrzebowałem się tak zmęczyć i nachodzić:)Dziękuję za kesza.

Dzięki za kesza.

Podjęcie mega tajniackie, tak żeby gospodarz domu się nie dowiedział :)
TFTC.

Pozdrowienia dla mieszkańców zielonego domku. Dzięki za kesz.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Serwisik

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Coś się stało ze współrzędnymi? Tak tylko się pytam, bo mi wywalało jakiś błąd przy imporcie, a tu taki kwiatek, że N>90 }:-)

Pokazuje: N 99° 00.011' E 99° 00.079'

Oj zmęczyłby się właściciel gdyby miał nam coś wyrywać, 14 nóg w sumie  Dziękujemy pięknie za powitanie, no i zwłaszcza za te wszystkie skrzynki, które mogliśmy podjąc w okolicy!

Zdobywając okoliczne geościeżki nie mogliśmy nie odwiedzić domku z zielonym dachem. Właściciel posesji chyba z uwagi na przepiękną dzisiaj pogodę nie wyszedł do nas z widłami i zezwolił na szukanie skrzynki .  Trochę porozmawialiśmy i ruszyliśmy zdobywać kolejne skrzynki w okolicy.

Serdecznie dziękujemy i pozdrawiamy.

Po wcześniejszym umówieniu kurtuazyjna wizyta z mobilniakami. Przy okazji oczywiście skrzyneczka, a ślimaka to jakoś inaczej sobie wyobrażałem. Own oczywiście nie ruszony, ale poczeka do lata i od strzału go załatwimyDzięki za miłe spotkanie.

Nogi na swoim miejscu - dzięki za miłe spotkanie. TFTC

Skrzynka z włamaniem to niby dla mnie nic nowego, ale włażenie komus na podwórko, to naprawdę wypas... 

A mega zmyłą było pudełko po starej skrzynce (albo bardzo podobne do tego ze zdjęcia) stojące obok śmietnika :P

Próbowaliśmy się przywitać, ale niestety nikogo nie było w domu. 

Pierwsze podejście zakończyliśmy z anoriell oglądając śmietnik i jego okolicę.

Drugie podejście rozpoczęliśmy od zadzwonienia do drzwi. Okazało się, że jednak gospodarzy nie było w domu, ale za to już z tego miejsca udało nam się zauważyć samą skrzynkę :)

Szybki wpis i ucieczka z miejsca zdarzenia...

TFTC!

keszyk powócił na miejsce.

Oj tam niedostępna?!;)

Lecimy po mobiniaka, Marios mówi - tu mieszkają zacni Państwo! No to przywitać się wypada:) 

Mały "Pajączek" uśmiechał się na rękach taty, do tego stopnia, że w Atenie obudziły się instynkty;)

A skrzyneczka...full wypas, a ponoć jeszcze przed tunningiem;)

Dziękuję za spotkanie i keszynę;)

Karol

Znaleziona z norbinorkiem, mario & monia, atena.pl i kerwdo dzięki

dla Ślązaków nie ma rzeczy nie możliwych, kapitalna skrzynka , kapitalni założyciele których miałem okazję poznać i prześliczna kruszynka , wielkie dzięki 

zdrowia !

W mocnej śląskiej ekipie. Karwdo prawie wszystko opisał. Lenka rośnij zdrowo. Dziękuję za możliwość pogmerania w tym kociołku.

remont ślimaka

Wprawdzie lokatorów nie zastaliśmy, ale skrzynka za to znaleziona bezproblemowo. Proszę na nas nie krzyczeć za wdarcie się na posesję bez pozwolenia  Dziękujemy i pozdrawiamy.

Zanim wysiedliśmy z samochodu, przez okno zostaliśmy namierzenie przez ciekawskich lokatorów :)

Dziękuję za miła, sympatyczną rozmowę :)

Wrócimy tu, bo jeszcze czegoś brakuje w okolicy nam :)

 

Przyjechaliśmy dzisiaj w te rejony zdobyć słynną... Helenę więc rozpoczęliśmy od obowiązkowej wizyty w domu z zielonym dachem. Ślimaka nie widziałem, nie wiem - może za zimno było i się schował. Za to krety były.

Staty wygrały jednak z propozycją małego espresso właścicieli i po dokonaniu niezbędnych formalności dalej w teren.

Jak się później okaże będzie okazja tu wrócić bo i Zagłoba i Jerema nie pozwolili na zdobycie Heleny.

Od razu dziękuje za cierpliwość i wsparcie telefoniczne bo nie potrafiliśmy z Driverem nawet cyferek dobrze przepisać... chyba brak kawy dał się we znaki

Dziękuje za skrzynkę i pozdrawiam.

Brama otwarta, dym z komina leci a tu ni gazdy ni gaździnkiPrzykucnąłem na schodkach, pooglądałem dziewicze, przygotowane do zakładania ukryte w leśnych maskowaniach logbooki, kątem oka zerkając na ślimaka. Poźna jesień - liście opadły to ze znalezieniem skrzynki (i to w takim rozmiarze) nie było kłopotu.
TFTC !!

Dalibyśmy rekomendacje ale już nie mamy gwiazdek:) Właścielów podziwiamy, są zawsze krok przed nami;) Z ekipą do zrywania jabłek pozdrawiamy ŁiE. Mamy nadzieję że nasze drogi sie kiedyś skrzyżują;) Największa skrzynka do tej pory.

Nasza czteroosobowa grupka była początkowo lekko onieśmielona, ale właściciel okazał się nie taki straszny i pomógł w znalezieniu skrzynki.

Domek ma zielony dach, ślimak pasie się bardzo spokojnie a skrzynka rzeczywiście duża - wszystkie podpowiedzi prawdziwe. Ale sposób ukrycia ciekawy. Właściciel sympatyczny i pomagający poszukiwaczom. Dziękuję razem z coleopter i RibesRubrum, za skrzyneczkę i ciekawą rozmowę.

Skrzyneczka podjęta wraz z właścicielem, który podpowiedział tez kilka dobrych rad na temat innych keszynek których szukaliśmy tamtego dnia. Dzięki za kesza.

Pozdrower

Skrzynka szybko znaleziona. Podjechaliśmy pod samą skrzynkę rowerkami. Udało nam się uniknąć ataku złego kocura i wpisaliśmy sięTFTC

Tą dużą keszynkę też udało nam się dziś znaleźć Łopatki i GPSy zostały schowane przed wejście żeby właściciele nie zrobili nam krzywdy Ale okazało się to niekonieczne, bo chyba ich nie było, przywitał nas tylko kotek Obeszliśmy cały domek o zielonym dachu i dostrzegliśmy nasz cel. Wymieniliśmy kreciki, zajęliśmy ostatnie miejsce w logbooku i oddaliliśmy się od domku w dalszą drogę. Dziękujemy i pozdrawiamy!

Skrzynka zaliczona bardzo szybciutko, możnaby rzec w biegu. Właściciel rzeczywiście coś tam krzyczał i obrzucał wyzwiskamiDziękuję za kesza, pozdrawiam :)

Slimak ślimaków pokaż rogi ... bardzo fajny geocache milo bylospotkac wyrywczy nóg z d......dziękujemy i mam nadzieję zobaczenia

Ślimak się stawiał ale w końcu oddał nam kesza :P
Było sympatycznie, dziękujemy i pozdrawiamy ;)

Minął rok, a mnie udało się ponownie zawitać pod charakterystyczny domek. Ponieważ nie udało się spotkać właścicieli, postanowiłem się samemu obsłużyć. Wpadł skromny krecik. Dzięki i Pzdr. 

TFTC ;)

Zajrzeliśmy z Maksiem i Mikim na krecią wymianę w drodze do Wołomina. Szczegóły kretów dopiszę wkrótce (:

Na nasze szczęście gospodarzy nie było w domu i dzięki temu uszliśmy z życiem (i nikt nam nóg nie powyrywał) :)

szybka wymiana 3:3 i wracamy do domu. Dziękujemy za kesza.

Właściwie przelotem w drodze do domu. Nie zdążyłem nawet skorzystać z zaproszenia gospodarzy.

pozdrawiam i dzięki. Mam nadzieję, że następnym razem będzie dłuższa chwila na pogadanie.

Prowadzony przez GPS i Kasiorka zajechaliśmy po kesza. Szybka wymiana - pamiątkowa moneta Philips Lighting Bielsko za nalepekę OC (na miejscu przyklejna na auto). TFTC

Na szlaku keszerskim nie mogło zabraknąć mega keszynki strzerzonej rzeczonym właścicielem. Podejście bez łopatek . Przy okazji zostaliśmy (ja i synek) ugoszczeni ŻE AŻ MIŁO. Patryś na widok mega logo OC od razu poczuł się jak u siebie w domu. Uff, dobrze że go nie przestawił, a niewiele brakowało, gdy wybiegał przez zamknięte drzwi. Kotka wizytę przeżyła też bez uszczerbu na zdrowiu. Dziękujemy za gościnę oraz gabarytową skrzynkę. SUPER EXTRA.

 

:) wkoło cisza i spokójpewnie właściciele szamaja pstraga dorzucone kretymiejsce odwiedzone podczas znakomitego spotkania w Iwanowicach, Dzięki za kesza :)

Podczas pstragowego eventowaniaZe bylo blisko to podjezdzamy, oczywiscie wszyscy z nas tak czytaja opisy ze nikt z nas nie wiedzial o co chodzi, wjezdzamy i hmm wchodzic, nie wchodzic - ej a czemu tu sa slaskie rejestracje? Monia a czemu tu jest znaczek oc? - chwile potem wszystko sie wyjasnilo :)

TFTC - pozdrawiam dags

Dziwne... Tu? Eeee... niee... Jednak, tak, to tu... Ale czad!!!  Tak jak napisała dags, znów opis poszedł w las, po co, są przecież kordy.

Znaleziona z Maksiem i Mikim, w towarzystwie marabutów, masaja i właścicieli, zgodnie z opisem - w ślimaku, GPS free - coby nie narażać się na wyrywanie nóg ;) W środku pełno wszelakiego dobra, choć trochę mokro było, ale właściciele pospieszyli z pomocą osuszającą (:
Dziękujemy przemiłym właścicielom za możliwość odpoczynku i poczęstunek po zwiedzaniu okolicy. (: Dzieciom bardzo podobał się rajdowiec downhillowy zjeżdżający obok na pojeździe własnej konstrukcji ;)
IN: kulka marmurkowa, kulka szklana, szklany kamyk, gumka "nutka", GKs: SŁONIK, Czarna Kawka
OUT: kulki do kąpieli, ciężarówka cysterna, smycz Goolman, GKs: LXG, Agent, Simu ya mkononi
DZK!

Znaleziona w towarzystwie Kasiorka i Marabuta z Żonką Byliśmy w kawernie Wielkanoc, a że to "po drodze" do Iwanowic Dworskich to żal było odpuścić FTF'a przy Jarze i przy okazji także Włóczynutki. W domostwie raczej nikogo nie było, a telefonicznie też nie udało się skontaktować, więc się sami obsłużyliśmy. Dużo skrzynek w okolicy, więc pewnie jeszcze tu wrócimy. +3.0. TFTC, Pozdrawiam!

P.S. Fajny kotek

No tak... Giepsy nas oszukiwały i każdy co innego wskazywał. Kotek pomóc nam nie chciał. Ale jak już wspomniał marabut, pomógł przechodzień. Kiedy zobaczył nasze wysiłki, pan rzuciłl do mnie tajemnicze: "no w ślimaku przecież!" i z tym hintem już udało się namierzyć keszynkę. Ja nie zwróciłam jakoś uwagi, ale jak tak przypominam sobie teraz, to chyba rzeczywiście jakiś taki rogaty był... 

Pora nie była późna , ale zmrok już zapadł, gdy zapukaliśmy do domku z zielonym dachem. Niestety nie zastaliśmy gospodarzy, przywitał nas kot, który rozmowny nie był. Przyznam, że mieliśmy problem z lokalizacją kesza, ale ni ztąd ni z owąd pojawił się na drodze jakiś gość i powiedział do Kasiorka coś czego nie słyszałem a co pomogło jej wraz z masajem namierzyć kesza. Ten gość gdy przechodił obok mnie powiedział tylko "dobranoc" i rozpłynął się w mroku, nie wiedziec czemu mieliśmy z marabutową wrażenie że lekko utykał i był cokolwiek rogaty. Dziękujemy za kesza, do Iwanowic wrócimy jeszcze z ochotą po resztę skarbów. Pozdrowienia

Niestety nie udało się zastać Właściciel, ślimaka też nie znaleźliśmy. My tu jeszcze kiedyś na domowe piwo wrócimy ale już po wcześniejszym kontakcie.
Pozdrawiamy Wiola i Robert Podróże małe i duże

Na początku wielkie dzięki dla Łzy i Eli za bardzo miłe i fajne spotkanieNie wiem czemu ale tak długo nam zajęło mi szukanie tego keszaWielkie dzięki za kesza!

Pozdrawiam

ile razy się wybierałam po tą skrzynkę to nie wspomnę.. :). Zwykle w weekend, a wtedy trafić na założycieli nie jest łatwo :). Dzisiaj wyjątkowo się udało. Dzięki za spotkanie:).

Wymiana miejsca miała, Ania jak zobaczyła pluszaka to nie było siły.. wrzuciłyśmy jakieś drobiazgi, ale przy najbliższej okazji dorzucimy jeszcze coś pluszowego :)

Dzięki i pozdrawiam, Tatiana i Ania

 

Powinieneś jednak sprawdzić, czy ten dach aby na pewno nie jest zielony. Zapraszamy, tylko nie o tak pogańskiej porze! :-)

Szczerze to nie miałem śmiałości, tak z samego rana. Dwa auta stały, a dach w ten mglisty poranek, nie wyglądał na zielony.

Ujrzawszy majestatyczny keszowóz już wiedzieliśmy, że trafiliśmy. Nieco spięci wkroczyliśmy na teren prywatny i namierzyliśmy kesza. Niestety, chyba nie zastaliśmy zacnych założycieli.

Dziękujemy za kesz o słusznych gabarytach i za dreszczyk emocji! Fajnie, że jest naszym kamieniem milowym - dwie setki:)

Podczas opolskiego najazdu z Żywcem na krakowską Re-akcję.<br /> <br /> Ta już w ramach after afterparty ;-)<br /> IN: Oregon 550 Cichego<br /> OUT: maskotka<br /> <br /> Dorzuciłem też podkładki pod kufle, logbookowe, samoprzylepne &quot;etykietki&quot; przekazałem założycielom zamiast wrzucać. Pierwszy raz żałowałem, że nie mam żadnego kreta przy sobie :D<br /> <br /> edit: niestety musiałem &quot;cofnąć&quot; trade - wartość garminowskiego sprzętu była mniejsza od wartości pluszaka :(

Wspaniałe towarzystwo i okoliczności.
Namierzona przed spoczynkiem ale poszła na "rano"...
Słuszną linię ma nasza władza!
Bardzo dziękuję! Żywiecko pozdrawiam!

Wspólne manewry z Zyrem.
Bardzo miło było poznać autorów skrzynek w okolicy.
A okolica ma wielki potencjał. Piękne widoki i urocze zakątki. Do tego miła domowa atmosfera a i skrzynia słusznych rozmiarów. Bardzo nam się podobało za co serdecznie dziękujemy.

Bardzo miłe spotkanie z autorami okolicznych keszy. Na pogaduchy w tajmingu była tylko godzinka, bo trzeba było jeszcze do dom wrócić. 

Bardzo dziękuję za spotkanie i wszystkie okoliczne atrakcje.

Do zobaczenia.

Można by powiedzieć drive-in, bezczelnie zastawiłem dwa pojazdy groźnego gospodarza i wraz z cała czeladkę wtargnęliśmy na teren prywatny, prosto pod ślimaka. Po szabrowaniu kesza (i zgubieniu części fantów), szantażem wymusiliśmy co nieco do picia. Po przydługim pobycie uwolniliśmy wkońcu właścicieli posesji od naszego natrętnego towarzystwa. TFTC.

Ale wypasiony keszDzieci się ucieszyłyI jakie miłe spotkanieDZięki za Wasz czasLiczymy na wizytę u nas przy okazji odwiedzin w KrakowiePozdrowienia :)

Do lokalizacji doszedłem bez problemu, dojście łatwe, samochód miałem zaparkowany 150m obok... ale cóż z tego jak na miejscu lokalizacji zastałem coś przykryte gruzem i czarnym workiem.

Nie chciałem się narażać właścicielowi posiadłości odgrzebując tą stertę, zwłaszcza że wyraźnie ktoś się krzątał po domu... zrezygnowałem upamiętniając to zdjęciem...

(16:20:18/fwgb) TFTC! Kolejny kesz w trakcie sobotniej rodzinnej wycieczki.<br /> Kesz, jak kesz. Kawa jak kawa. Ale Właściciele, super. A i fant zabrany chyba najbardziej niezwykły: kawałek cegły. Swoją drogą zwiedził z nami ładnych parę tysięcy kilometrów odwiedzając m.in. Rumunię :)<br /> Dziękujemy za kesz, a Właścicieli serdecznie pozdrawiamy :)

Pozdrawiam miłych właścicieli. Może jeszcze kiedyś się spotkamy.

Znaleziona, obylo się bez demolki okolicy. Na szczęście nie udalo nam się spotkać grożnych ludzisków którzy nogi z .... wyrywają. Szkoda tylko że kawka nas minela - może innym razem. Dzięki za skrzynke!

To pierwsza skrzynia jaką znalazłem w życiu. Znalazłem ją na początku roku z Gadi.

Dzięki za świetną zabawę, której dostarczyło szukanie tej skrzynki oraz ogromną satysfakcję po jej znalezieniu. Z dumą dodam również, że nasza drużyna jako pierwsza znalazła "skarb" w tym roku.

Dzięki saperce mieszkańców domku udało się skrzynkę odkopać. W zimie, jednak atrybut "potrzebna łopatka" jest jak najbardziej uzasadniony. Dziękujemy za zaproszenie na herbatę, która rozgrzała nas po nieudanych manewrach w okolicy. Nic to - my tu jeszcze wrócimy (na wiosnę) Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Znaleziona z Ziółko83

Znaleziona za drugim podejściem/podjazdem z chudzina 78.

Właściciela też spotkaliśmy. Pozdrowienia :)

IN: Aniołek i coś dla spragnionego poszukiwacza

OUT: Dzwonek

Znaleziona w sumie przypadkiem, bez GPS'u ;)

Podjechaliśmy pod skrzynkę o godzinie 22:55 w niedzielę i uświadomiłem sobie, że to jest "TEN" kesz. Nie za bardzo miałem ochotę szwędać się komuś po domu w niedzielny wieczór, lecz Wuzet stwierdził, to przynajmniej zobaczmy sobie domek z pewnej odległości. W tym momencie gospodarze wyszli nam naprzeciw, co zaowocowało przemiłym spotkaniem i pogaduchami przy pysznej herbatce.

Dziękuję za wspaniałe spotkanie i do zobaczenia na jakimś keszowniu, pozdrawiam serdecznie - Sebek

w prawdzie miała być podejmowana w dzień ale nie mieliśmy tyle czasu by czekać do rana ;)<br /> latarka odkryła naszą pozycję i do samego cecha było już łatwo,<br /> dzięki za skrzynkę i możliwość poznania założycieli, pozdrawiam.

Była dokładnie 21:55 kiedy podjechaliśmy pod kesza i jakie zaskoczenie kiedy przeczytaliśmy opis. HHm cóż było robić - chwila zawahania, ale gospodarze wyszli nam na przeciw. Ciesze z ponownego spotkania. Dzięki za kesza i mam nadzieję że ponowicie odwiedziny na śląsku. Pozdrawiam.

Bardzo fajny pomysł z tą skrzynką. Dziękuje za gościnność i pyszną herbatkę. Miło było was poznać.

Do zobaczenia

Piotr

Kiedyś byłam w pobliżu, ale nie miałam dość odwagi... ;-). Tym razem ze wsparciem było raźniej. Bardzo było miło spotkać właścicieli i pogawędzić.

Znaleziona gdyż do odważnych świat należy. Dobrze że poszukiwania krótko trwały bo odwaga została w samochodzie i zatrzasnęła drzwi. Dzieęi za keszai i pyszną herbatkę. Pozdrowienia.

Jedna z lepszych skrzynek jakie udał mi sie znaleźć. Niestety nie spotkałem nikogo.

in: geokret - Alfredo

z pewną tremą wkroczyłem na teren, kesz znaleziony, co zaowocowało niespodziewanym spotkaniem i miłą pogawędką. Nie miałem nic na wymianę, więc nic nie wziąlem... Dzieki! Pozdrawiam :-)

Sprawdziliśmy, czy skrzynka jest na swoim miejscu i czy nic nie zginęło. Wygląda, że wszystko jest na miejscu i O.K. Przy okazji uwoliniliśmy część kretów.

FTF :)

Pora dzienna, po pracy. Drużyna postanowiła podjąć kesza z tajemniczym opisem... intrygował nas ślimak. Żeby nas łopatka nie kusiła zostawiliśmy ją w domu. Samochód zaparkowaliśmy na wjeździe, jakoś tak nie chcieliśmy po posesji jeździć, żeby drive-in zrobić. Nawigacja została w środku autka - nie chcieliśmy żeby nam właściciel nogi z d.... powyrywał, bo jeszcze nam się do keszowania przydadzą. Ślimaka zlokalizowaliśmy, skrzynkę w nim równieżPsami nas nie poszczuto, jedynie kot czujnie biegał wokoło. Właściciela udało nam się poznać, ale o szczegółach...ciiiii..... Od nas +2 za pomysł TFTC

OUT: 5 kretów i super FTF

IN: 11 kretów