Skrzynka została zarchiwizowana.

Szybko poszło - kesz widoczny z zewnątrz. Dzięki za skrzynkę.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Miejsce fantastyczne, przepełnione klimatem a zarazem historia dopełnia magią miejscu. Niestety to co znaleźliśmy na miejscu trochę nas zasmuciło. W spojlerze jest zdjęcie skrzynki którą znaleźliśmy na miejscu, jak nie chcecie sobie psuć zabawy to nie klikać! Zdjęcie głównie dla autora aby przeprowadził serwis i ukrył kesza w jego początkowym miejscu. Pozbieraliśmy co się dało dookoła ponieważ wszystko było dosadnie wszędzie, spakowaliśmy do środka i ukryliśmy żeby nie była na widoku. Ołówka niestety nie znaleźliśmy więc bez wpisu w logbooku, ale mam nadzieje że zdjęcie wystarczy aby skrzynka została zaakceptowana jako znaleziona. Jeśli chodzi o sam poziom trudności terenu jak i zadań to wg mojej opinii mocno przesadzona. Jeśli chodzi o trudność zadań dał bym 1/5 a terenu 2/5 oczywiście jest to moja subiektywna opinia. Mimo wszystko dzięki za pokazanie miejsca bo inaczej nigdy bym tu nie trafił. Pozdrawiam :)

Dwa podejścia.. Drugie - sukces! Wszystko co się tam znajduje tworzy wspaniałą atmosferę!

rewelacja! otoczenie, historia i sama skrzynka współtworzą niesamowitą atmosferę zwłaszcza, kiedy szuka się nocąTFTC!

Klimatyczne miejsce. Zostawiam gwiazdkę. TFTC! :) 

Wszystko dzięki meggi6 (), jej upór i determinacja pomogły znaleźć upragniony keszyk :)

Jak zwykle było to ostatnie i zarazem tak oczywiste miejsce...

z pomocą boską i ludzką, na przekór stróżom i nieubłaganemu czasowi, po wielu próbach, ucieczkach, ranach szarpanych i kłutych... jestdzięki ;)

Lokomotywa znaleziona przypadkowo na drugi dzien dowiedzielismy sie o skrzynce.Wagon robi wrażenie w srodku jak i z zewnatrz.Sama skrzynka jest prze ogrom.

Świetne miejsce a wagon wyrastający zza krzaków robi wrażenie. Potrzebny nowy logbook

Niesamowite miejsce Dzięki za pokazanie

 

 

trzecie podejście, może zbyt mało czasu:/ na miejscu baaaardzo nieprzyjemny przepędzający pan :(

Jak ktoś ma w planach tego kesza to lepiej się pospieszyć, obiekt jest wystawiony na przetarg za 13000. Bardzo się cieszymy że tam byliśmy w styczniu, naprawdę warto!

Podejście drugie do skrzynki teraz od razu z pominięciem I etapu, gdyby on był to byśmy znaleźli go za pierwszym razem. Maskowanie oraz miejsce super i gwiazdkę pozostawiamy.

TFTC

W końcu się udało znaleźć tą świetną skrzynkę. Myślę, że Damian musiał już kiedyś być w przeszłości bo bardzo szybko namierzył tajemniczą walizkę.

Dziękujemy za fajną przygodę - gwiazdka.

Obiekt świetny, kryjówka również, rozmiar imponujący, towarzystwo znakomite. Dziękujemy!

Oj, lubię takie klimaty. O keszu słyszałem już dawno, dziś była okazja go podjąć. Były drobne kłopoty z dostaniem się do skrzynki ale bo miejsce ukrycia zostało za to zlokalizowane od razu. Wykonanie świetne, cała historia zresztą też. Gwiazdka się należy. Podjęto razemz atena.pl, ForgottenSilesia w towarzystwie sebastiana.

Dzięki

Wracając ze Szpitala Królestwo wyczyściliśmy po drodze trochę terenu. Nie powiem było trochę szukania ale miejsce tajemnicze, mroczne i trochę przerażające zwłaszcza już po zmroku. Bardzo fajny opis i historia. Dziękuję

wchodziliśmy do środka- słońce, wychodzimy- ciemność. małe problemy ze skrytką, ale Atena dała radęmiejscówka świetna. podjęte w towarzystwie Ateny, Sebka i Chochlika. dzieki :) 

Kesz podjęty za drugim razem, za pierwszym dopadła mnie chyba kurza ślepota, bo nie zajrzałam w miejsce, które powinnam Dziś udało się go sprawnie odnaleźć wraz z Unieskim Miejsce ukrycia, sam kesz, jak i droga do niego zasługują na rekomendację 

W pełni zasłużona rekomendacja!  Lokomotywa zrobiła na mnie ogromne wrażenie!  Ten kesz chodził za mną już od dawna i w końcu udało się go podjąć z Zyfiką  Dzięki wielkie za świetną skrzynkę! 

Chyba najlepsza znaleziona skrzynka jak dotąd!
____

Za pierwszym razem nie szukałem zbyt intensywnie, bo w magazynie obok ktoś był i chyba nawet obszedł wagon jak w nim byłem. Miałem przeczucie, że i tak wrócę w to miejsce i nie myliłem się. Pochodziłem trochę po okolicy wieży, potem wokół dużej hali i jak zajrzałem do środka to już zapomniałem o keszuNie oparłem się pokusie i wszedłem do środka. Świetne miejsce, ogrom i cisza tej hali są po prostu niesamowite. Porobiłem dużo zdjęć, ale w domu stwierdziłem, że trzeba tam przyjechać jeszcze raz ze statywem. Za drugim razem doczytałem komentarze, przetrzepałem wagon i w ostatnim możliwym miejscu znalazłem walizkę (w sumie to zawsze jest to ostatnie miejsce, bo przecież przestajemy wtedy szukać :D). Wpadające przez potłuczone okna światło jeszcze bardziej dodawało klimatu. Dzięki za skrzynkę, bo gdyby nie ona to bym tu pewnie nie trafił!

w 2010 nie było mi dane znaleźć skrzynki bo nie doczytałem opisu a skrzynka mugoloodporna bo w 5 osobowym składzie zbobrowalismy lokomotywe i nic. 
Teraz skrzynka się poddala i zasługuje na wielkie Woooow

Długo minęło od ostatniego keszowania ale w końcu troszkę czasu się znalazło więc pognaliśmy z Mikim na prawdziwą perełkę która czekała za długo na podjęcie. Po obstrykaniu okolicy zaatakowaliśmy tajemniczy obiekt na którym dopełniliśmy lustra po brzeg. Bez apelacyjna rekomendacja i top ocena. Kesz ma się dobrze. Dziękuję bardzo!

Znaleziona razem z Brodaczem... alby nie zapomnieć jak się zdjęcia robi, i  co to są urbexy... ;)
Do tego kesza moje drugie podejście. Nie wiedzieć czemu w okolicy spory ruch, ale na szczęście problemu nie było, żeby dokładnie wszytsko zekspolrować. Kesz i jego miejsce, rewelacja. Po całej akcji, przyleciał jakiś pien na kagańcu, groźny nie był, ale hałasu narobił. Mysle, że warto uważać.
Dzięki wielkie. Reko leci! :]

Skrzynka super, dostaje rekomendację. Znaleziona z targosh i kicuchna88

IN: resorak

OUT: brelok

Znaleziona:)

Zajebista skrzynka! TFTC
IN: smycz, piórko, mini ściereczka, kabel USB
OUT: stopery

Świetna okolica. I Etapu nawet nie sprawdzaliśmy, bo brak rekacji założyciela na ostatnie logi świadczy o tym, że chyba jednak nie jest potrzebny. I tak też jest. Nie wiem czy większe wrażenie zrobił na mnie wagon (po dwudniowym buszowaniu po wszystkich wrakach w Habówce już  nic mnie nie zaskoczy) czy rozebrana kompletna ścianka wspinaczkowa. Tyle się tego cuda epoksydowego marnieje.

Zanim znalazłem wejście dla geriatryków driver kończył wpis w logbooku.

Dzięki

Podchodzimy z Dallasem i zastanawiamy się jak się dostać do środka...

Dallas szukał drzwi, ale zanim je zlokalizował, to ja już dopadłem skrzynkę...

Fajna sprawa:)

Dzięki :)

Ta piękność powinna stać w muzeum.

Przy poszukiwaniach zachowałem się jak amator twierdząc że skrzynka wyszła, ostatecznie się odnalazła.

Dzięki za kesz.

Noooo wreszcieTyle czasu sie zabierałam za tego kesza i dopiero teraz przyszła na niego poraTrzeba było swoje odczekać, bo dwie rodziny z dzieciakami sie tam prawie wybrały na buszowanie. Bałam sie, ze znajda skrzynke ale na szczescie- nie

Podobało sie, dzięki

Miejscówka i pomysł super, jak się założyciel postara i poprawi pierwszy etap i naprawi finał to i zielone pięcioramienne się znajdzie :)

Fakt, że trochę na skróty bo kluczyk to chyba zginął zaraz po wojnie .No i bez kluczyka to i elektronika nie działała... ale miejsce i historia składają się w całość na jedno wielkie zielone.

Że to się wszystko tam jeszcze uchowało?

Znakomicie dziękuje za skrzynke.

jak dla mnie luxik skrzyneczka. Polecam.

Kiedys moze faktycznie robilo to fantastyczne wrazenie, ale obecnie jakos tak niemrawo to wyglada... dobrze chociaz ze po tej stercie rupieci mozna bez problemu wejsc do srodka. dorzucilam 2krety

Skrzyneczka znaleziona w doborowym towarzystwie Mario&Monia i martuś

Szkoda że nie działa już tak jak wcześniej. Lokomotywka także podupada. Obok spoooro urbeksów do zagospodarowaniaaż szkoda że czasu było mało na zwiedzanie !

jako że lubię kolejowe klimaty + ładny duży kesz - ocena znakomita

Świetna skrzynka! Zasłużona rekomendacja.

Szkoda, że już brak kluczyka i elektronika nie działa, ale i tak było super.

 

Bardzo pomysłowa i ciekawa skrzynka. Miejsce ciekawe. Wypatrywałem widmowego pociągu SS, ale ten nie nadjechał...

Skrzynka godna polecenia. Dotychczas najlepsza z odwiedzonych przez moją osobę.

TFTC

TFTC. świetna skrzyneczka. od dawna planowaliśmy atak ale troszke nam zeszlo zanim nadarzyła się okazja :) 

długo nam z NIKĄ zeszło zanim sie tu wybraliśmy ,było super a przy okazji popatrzyliśmy z góry na te cudo

Status operacji: wykonana!

Oberscharfuhrer 53 miał pilne zadanie do wykonania. Urządzenie do komunikacji międzyczasowej, które zdobył we współczesnych czasach miał za zadanie przekazać samemu Fuhrerowi. Wiedział mniej więcej gdzie znajduje się tajna broń, bo sam dzięki niej przedostał się tutaj i miał tutaj przygotowywać akcję przerzucenia większych dywizji SS i Wehrmachtu. Niestety urządzenie słabło. Nie mogło już przerzucać ludzi. Czasu nie było wiele. Zebrał więc  drużynę i zaatakował. Desant powiódł się. Zlokalizowano walizkę i umieszczono tam urządzenie o symbolu GK1949. Zabrał za to GK3335 oraz zestaw kulek, zastępując je odblaskową opaską mocy.

"Oby przesyłka dotarła do celu." Usłyszał głosy i zbliżające się psy. Trzeba było się ewakuować. Drużyna szybko umknęła... 53 widział za plecami tylko dziwne błyski... "Poszło" - pomyślał.

Znaleziona za 2 podejściem w drodze powrotnej z grilowania :)

Wyprawy z Hernem do Gliwic - Początek. Niesamowite. Całodzienne keszowanie, blisko 12,5 godzin na powietrzu, od 8:30 do 21szej. Co najmniej 22,5km pieszo po samych Gliwicach!  Z dojściem z domu na dworzec, w nogach 27 realnych kilometrów! Oraz specjalnie policzyłem, 23 szukanych skrzynek.

Pierwsza moja rowerowa próba na Das Phantom Projekt, z początku października 2011, zakończyła się jedynie rozpoznaniem. Z rowerem nie było co zrobić.

Wspaniałe przygody i zespołowe uzupełnianie się. Hern głośno pomyślał, ja dzięki temu wpadłem na skrytę, a sam pojemnik otworzył ponownie Hern.

Świetna, olbrzymia skrzynka! Kiedyś to był jeszcze lepszy kesz. Gdyż nie ma od dłuższego czasu klucza oraz mechanizm rozbrojeniowy także już nie działa. Jednak ciągle skrzynka dostarcza niezapomnianych wrażeń!

Zabrałem GK kolo rzucający lassem. Oczywiście wręczam gwiazdkę. 

 

Znaleziona o 10:30 podczas najazdu Gliwic z Fredziem.
Już tu byłem jakieś połtora roku temu. Chciałem tu być ponownie, ale jakoś tak dziwnie. Fredzio mnie namówił, choć to dla nas było od razu 3-4 km więcej do odnóży. Przyznam jednak szczerze, że nie musiał mnie wypychać z autobusu ;-)
Dokładne obwąchanie obiektu zajęło nam ok. pół godziny. Ciekawe. Pierwszy raz byłem wewnątrz takiego obiektu. Bardzo mi się spodobało sprzęgiełko na dole :)
Kesz znaleziony wspólnymi siłami fizyczno-intelektualnymi i mimo utraty pewnych atrybutów dalej niezmiernie cieszy. Dokonaliśmy pewnej wymiany kretów.
Dzięki za kesza.

idąc śladami Pierra blisko 70 lat później zaczęło się spokojnie do chwili gdy dochodziło się do murów dworca okolica coraz bardziej się starzała... w pewniej chwili obok nas podążał Pierr, który kierował całą akcją dywersyjną ^^ grupa piechurów pod kryptonimem BUMAG miała zdobyć klucze do specjalnego wagonu III Rzeszy po czym mieli założyć łądunki wybuchowe pod niezidentyfikowanym obiektem torowym który nie przypominał tamtejszych pociągów... na początku szło łatwo mimo obstawionych murów wokół lokomotywowni... po prześlizgnięciu się na teren dworca po długich próbach odnalezienia kluczy do dziwnego pojazdu buchmann stwierdził by spóbować podłożyć ładunek z zewnątrz... dziwnie łątwo udało się przemknąć pod pojazd, gdy nagle jeden z SS-mannów przeszedł kilka metrów przed grupą śmiałków z BUMAGu, serce podeszło im do gardła... naszczęście sobie poszedł i możnabyło kontynuować akcję. po zauważeniu otwartej szyby pojazdu śmiałkowie prześlizgnęli się do środka i znaleźli walizkę która nie byłą podłączona, odnaleźli w niej broń której dotychczas nie widział świat... gdy nagle wszystko odpłynęło niczym sen a śmiałkowie obudzili się w swoich czasach xD

Świetny kesz !!!!! gwiazdeczka leci do założycieli ;p

Kluczyka faktycznie nie ma. Jest natomiast duzo innych atrakcji ktore moga podniesc adrenaline.

Skrzynka rewelacyjna, znaleziona, choc nie bez problemu!

Pozniej poszlismy zwiedzac okoliczne budynki (lokomotywownia), ale przeszkodzil nam ... patrol policji :D

Zostalismy wylegitymowaniu jak rasowi zlomiarze, przetrzepano nam bagaznik, a gdy w koncy zdradzilismy ze bawimy sie w szukanie skrzynek, to aspirant powiedzial "czy pan wie jak to brzmi?"  xDDDD No bo fakt, leciec z mazowsza po skrzynke do gliwic... ;)

Takze nalezy zachowac najwyzsza ostroznosc i stroje maskujace konieczne!

ps. Nie wozic zlomu w bagazniku! :D

ps2. powiedziano nam ze w budynkach moga koczowac bezdomni

Witam

Ładnie to wszystko jaros67 opisał :)

IN: GK Kolo rzucający lassem

OUT: nic

Pozdrawiam

 

Znaleziona z Mr Brunatnym ale kluczyka nie udało się odnależć pomimo intensywnych poszukiwań Ale walizkę dało się otworzyć ! Oczywiście nie metodą BRUTE FORCE ! Elektronika wewnątrz walizki nie zadziałała  ponieważ bateryjki latają sobie luzem po walizce. Wykorzystaliśmy worek do opakowania mokrej walizki gdyż poprzedni miał więcej dziur niż elementów nie dziurowych   Pozdrawiam Jarek

Główna centrala SPL, 21 września, popołudnie. Zapowiada się kolejny leniwy koniec dnia i nic nie wskazuje na to aby miało być inaczej. Nagle przychodzi wiadomość z samej góry. Akcja o kryptonimie &quot;Phantom&quot; została potwierdzona; można zaczynać! Jest godzina 18:07. W centrali zawrzało. Drużyna w pośpiechu kompletuje ekwipunek. 18:20 , wszystko gotowe, można ruszać. Po wcześniejszym rekonesansie informatorów trasa dojazdu jest już doskonale znana. Jednak tym razem trwa wyścig z czasem, a dokładniej z coraz bardziej narastającymi ciemnościami. Wyprawa nocna w ten teren wiąże się z możliwością strat w ludziach i sprzęcie. Niepotrzebne ryzyko dla i tak już zdziesiątkowanego oddziału. 18:33. Dwuosobowa grupa dociera w obszar działań. Adrenalina coraz bardziej daje o sobie znać, zmysły się wyostrzają. Presja jest ogromna. Teraz albo nigdy! Nie tracąc czasu, następuje rozdział zadań. A. zabrał się żwawo do poszukiwań, a M. próbuje nawiązać satelitarną łączność z bazą, jednak cały czas sygnał jest zagłuszany. Czyżby nie byli tu sami? Nie ma czasu na takie myślenie. Na szczęście oddział był szkolony do bezpośredniej konfrontacji więc w razie czego da sobie radę. A. samotnie przeczesuje teren. Od razu poznaje, że ktoś tu przed nimi był...a może nadal jest. Zachowuje pełną ostrożność. Skrada się tak jak go do tego wyszkolono. Jest coraz ciemniej a nadal nie zlokalizowali celu. Ale nie odpuszczą dopóki go nie znajdą. W końcu jest! 18:54. Udało się tuż przed zmierzchem. Najtrudniejsza cześć zadania za nimi. Teraz tylko szybka eksploracja pakunku, pobranie tajnych danych, ukrycie go ponownie w skrytce i szybka ewakuacja z obszaru działań pod osłoną wieczoru. Zadanie wykonane! Oddział SPL może zaliczyć kolejną tajną misje do udanych.<br /> <br /> Świetne miejsce na skrzynkę, rekomendacja bez dwóch zdań :)<br /> <br /> In: stroboskop, szklana kulka<br /> Out: nic<br /> <br /> TFTC!

 Bardzo dziękuję i pozdrawiam! świetny keszi fantastyczna zabawa!!!

Niesamowita skrzynka, niesamowite emocje, niesamowite mijsce. Dzięki za wspaniałą przygodę !

ReKoMeNdAcJa

in:figurka

out:otwieracz, geokret

Rekomendacja za przygotowanie skrzynki i znalezienie tak ciekawego miejsca. TFTC

In: GK tematyczny

Out: nic

PS. Potrzebny mały serwis, zaobserwowaliśmy, że Phantom Projekt jest pozbawiony zasilania. Pozdrawiamy

Super skrzyneczka.Misja wykonana wraz z dags i doktorkiem.Zielona gwiazda za pomysł i wykonanie.

Wraz z wesola ekipa, ktora juz wszystko opisalaode mnie ZIELONA GWIAZDUCHA

pozdrawiam - dags

Generałowie Doc i Mario wraz z pułkownikiem Monią i zdegradowanym za marudzenie starszym szeregowym dags, meldują wykonanie zadania. Dzięki doświadczeniu zdobytemu  podczas sledzenia losów H. Klossa, tajemniczy obiekt zlokalizowany, pomimo braku klucza, RNEP (B61-11) zostało otwarte, sporządzono dokumentację fotograficzną. W momencie dokonywania wpisów na moment rozbyłysły światła i zaludniło się w miejscu ukrycia, ale dość szybko wróciliśmy do rzeczywistości :)

Znaleziona dzisiejszego popołódnie ;] Spontaniczna wyprawa bez żadnych przygotowań, ale się udało. Ciekawe miejsce, ta cała hala, wszystkie budynki i ten podziemny tunel a na końcu wejście, niestaty tunel zalany więc nie miałem możliwości wejść do środka. Orderem Zielonej i Złotej gwiazdy honorujęPozdrawiam

Znaleziona, fajny wystrój ;D

pozdro

 

znaleziona wraz Mastertirer & kazikoland

skrzynka dobra  miejsce kozackie żeby znaleść takie miejsce na skrzynkę!!

in: korek   out:narzędźa

Skrzynka znaleziona ale nie bez problemów, ostrzegam!!! Ochroniarze nas złapali i zaczeli przeszukiwać nasze plecaki... Wzieli nas za złodziei, którzy kradną metalowe części tamtych hal. Mój kolega Kazikoland czyli kamil jest taki głu... Ma takie szczęście, że po pół godzinnym bezsensownym szukaniu klucza i znalezieniu walizki ten głu... otwarł walizke bez klucza...

In:korek                        Out:GEOKRET

Co do skrzynki bardzo udana a odemnie zasłużona rekomendacja

Tylko odwiedziliśmy miejsce gdzie prowadziły pierwsze kordy, zajęliśmy się robieniem fotek przy lokomotywie i jakoś czas nam uciekł, wiec nawet nie podchodziliśmy do podjęcia klucza, w każdym razie skrzynka jest u nas na liście do najpilniejszego zdobycia :)

Pozdrawiamy
Grupa Ornontowice-Mikołów :)

Suuuuper skrzynka! Robiliśmy 2 podejścia, jedno w styczniu i teraz.

Uwaga przy podejmowaniu klucza! Obok jest jakiś warsztat i kręcą się ludziska. My bylismy o przed 20:00 i chwilę czekalismy aż zamkną ów warsztat.

+ brelok koparka

- płytka CD silesia

Świetna skrzynka, ciekawa lokomotywa. Uwaga na C4 ;P

NO TRADE

Doskonała skrzynka! Genialna! Daję zasłużoną rekomendacje. :)

Świetny pomysł, leci rekomendacja bo naprawdę warto odwiedzić to miejsce. Podróż w czasie nie samowita aa i klucz naprawdę ciekawy ;)

Out-klucze

In- Sprawny kalkulator

Dzień dobry, my ze skansenu :)

Świetny pomysł... Miejsce ukrycia kesza-rewelacja...

Ze względu na zakrzywienie czasoprzestrzeni prawdziwe wibracje odczułam dopiero gdy człowiek z innego wymiaru wyciągnął całkiem współczesną legitymację policyjną... :)) dopiero teraz mnie to bawi... Całe szczęście, że funkcjonariusz służb jakiśtammiał świetną pamięć do twarzy i natychmiast bezbłędnie zidentyfikował Sebastiana :))

Rekomendacja bez względu na skansen :))

Bez wymiany

Dzięki, pozdrawiam

Anka

UWAGA!

W tym miejscu występują silne anomalie geometrii czasoprzestrzeni.

Prawdopodobnie obiekt przemieszczał się w czwartym wymiarze. W poniedziałek wystąpiła silna degradacja wnętrza elektrowozu.

W przyszłości Tatiana, Ania i ja będziemy pracownikami SKANSENU. Z tego miejsca czasoprzestrzeni przybyli pracownicy tajnych służb. Zostaliśmy prawidłowo zidentyfikowani, o czym świadczyły ich słowa: "Tego Pana, znamy ze SKANSENU".

Już wiedziałem, że przybywają z przyszłości, stąd moje słowa: "Zdam raport szefowi, który zdecyduje, czy zabrać stąd ten obiekt"

Funkcjonariusze, niepostrzeżenie zniknęli...

Dziękuję - Seba

Skrzynka podjęta za drugim razem... Byłam tam w niedzielę i zastananawiam się kto dokonał takiej dewastacji w ciągu jednego dnia.. w niedzielę zupelnie inaczej wyglądało wnętrze.. ehhh.. pozostaje mieć nadzieję, że nikt z OC. Poza tym mieliśmy śmieszną sytuację przy tej kolejce... ale szczegóły może niech opisze Seba... w końcu to jego znał policjant;).. Poza tym kesza wyczaił Sebastian, który uparł się na jedno miejsce.. i miał rację :)
Świetna skrzynka, świetnie ukryta.. niestety lampka nie działa.. może dlatego nie odczułam żadnych wibracji :)

Bez wymiany,
Dzięki za super zabawę,
pozdrawiam, Tatiana (pracownik skansenu ;))

 

Gratuluje pomyslu ,skrzynka znaleziona z pomoca kreta bojowego ktory odganial SS-manow w pomaranczowych kamizelkach (jakies nowe szwadrony smierci) po zagryzieniu chyba 15 pomaranczowych przez kreta, podjelismy klucz i do lokomotywy ,niestety nasz kret gdzies znikl wszedl pierwszy do lokomotywy jakies swiatlo blyslo i slad po nim zaginol heh szukamy go do dzis w okolicach ,ale echa niema po nim Bendziemy tu przychodzili w kazdy dzien i szukali go,moze wruci nasz kochany krecik

In-otwieracz,stoperki

Out- pilka plazowa

dzieki i pozdro Aneta I Adam

Słońce było już wysoko na niebie kiedy zdecydowaliśmy się zdobyć to, co wydawało się dla nas  niedostępne. Przeprawa rowerowa przez miejską dżunglę i jesteśmy na miejscu. Najpierw ceglane mosty, potem po kilku metrach dziwne budowle i jeszcze dziwniejsza maszyna. Adrenalinka podskakuje - coś wspaniałego, szukamy klucza, wejścia, jesteśmy w środku. W budynku naprzeciwko drzwi i okna trzaskają – pewnie SS-mani pilnujący to, czego nie widział świat. Wokół rozbrzmiewają odgłosy podobne do brzęczącego „prądu”.Te ściany żyją, oddychają, mówią do nas. Naszym oczom ukazuje się czarna teczka. Ludzka natura zwycięża: nie patrząc na napis RNEP otwieramy ją. Ku naszemu zdziwieniu nic się nie stało, życie uratował nam kawałek kabelka odlutowanego od zasilania. Wykonujemy czynności służbowe. Czas operacyjny dobiega końca, trzeba po cichu oddalić się w bezpieczne miejsce. W powietrzu robi się gęsto, ewakuacja wydaje się niemożliwa. Jesteśmy śledzeni przez baczne oko helikoptera bojowego. Wypuścili psy, pościg. Ostatkiem sił wydostajemy się z rejonu działań. Misja zakończona pomyślnie.

Jakby nie ból mięśni z rana to myślelibyśmy, że to sen.

IN: słoń

Out: naklejka

Pozdrawiamy, Marcin i Anka

23/23 Desantu Gliwickiego z Ejohexami

Trzask, hałas, nieznane głosy. Wciąż je słyszymy.

Wydawało się że znalezienie klucza i właściwej lokomotywy będzie proste jak znalezienie każdej innej skrzynki. Nic bardziej mylnego. Zawirowania czasowe i przestrzenne spowodowały że nie możemy się w tej całej rzeczywistości odnaleźć.

IN: Kolczyki, płyta CD Out: nic

Pozdrawiamy i maksymalna ocena we wszystkich kategoriach

24/25 Desant Gliwicki z etna&mars_team

Podążyliśmy śladami Petera i co z tego wyniknęło? Sami nie wiemy właściwie czy jesteśmy już w domu, jest 1:20 ale nie wiemy który to rok... ponieważ błysk światła przenosił nas w czasoprzestrzeni... Gliwice, Szczecin, Koszalin, Kraków, Katowice... a to przecież nie Sylwester... chyba...

OUT: brelok kapelusz gwatemalski

IN: naklejka OC

Od nas +3 i zielona gwiazdka - za pomysłowość

[02.01.1945 00:30]

Pomocy! Zaginęliśmy w przeszłości!

Po wejściu do lokomotywy nastąpił błysk i trzask! Teraz w koło kręci się pełno żołnierzy Wehrmachtu. Nie możemy odnaleźć aparatury sterującej...

[02.01.1945 01:12]

Jedyna nadzieja w trzeźwej analizie sytuacji i naukowym podejściu. Spróbujemy wykorzystać teorię próżni fizycznej Szypowa! Wtórne pole wywołane wirowaniem elektronów, czyli pole świadomości na poziomie materii jest wytwarzane przez wszystko, co istnieje od poziomu elektronu poczynając. Wszystko wypromieniowuje to pole, którego charakterystyka jest zależna od poziomu świadomości obiektu. Posiadając wzorzec kwantowy Saracen Team, spróbujemy odnaleźć miejsca, które przeszukali w poszukiwaniu tajemniczej walizki... Stroimy mierniki i...

[02.01.1945 01:47]

Jest, zabieramy ew. przydatne podzespoły (moneta, pocisk <-> bolid, klucze imbusowe) i wracamy... 3... 2... 1...

Rany boskie... Ludzie co ja taraz mam zrobić... Robienie skrzynek w miejscach występowania anomalii czas-przestrzennych powinno być karalne. Przyjeżdżam... piękna złota polska jesień - słoneczko świeci, listki kolorowe z drzew sobie pięknie opadają... A tu nalgle jak nie du.... - trzaska, prask... patrzę: a tu kurka zima w około... śnieg wszędzie, zimno... Gnam co samochodu... oczywiście szyba wybita, radia nie ma... ale w takim miejscu to nic dziwnego... Zresztą co tam radio... Ganam do domu, a żona do mnie: "Gdzieś ty się *&$^&#((*^# 2 tygodnie podziewał?"... Czujecie? DWA TYGODNIE!! Dwa tygodnie mnie do przodu przeniosło! Rany boskie i co ja teraz mam zrobić... powiedzieć że na 2 tygodnie na konferencję mnie wysłali... Rany boskie!

to kto teraz uderzy?

Ale ostrzegam - ja sie pochorowalem po wczorajszej wyprawie wiec radiacja jest niebezpieczna....

No cóż, jak wszyscy, to wszyscy i babcia też:) - rekomendacja !

Dobra - po wymianie maili doszlismy do konsensusu... - rekomendacja!

Ach ten kluczyk...

ech szkolenia szkolenia i tylko szkolenia to droga do sukcesu

Gdyby Kluczyk nie byl na terenie hmmm dyskusyjnym to byla by rekomendacja z mojej strony ( Nemo zrobil by chyba to samo) - ale i tak pelna 3 :)

Wraz z Wojtasem zdążaliśmy od strony Lokomotrywowni w kierunku coraz bardziej nasilających się wibracji. Z uwagi na to, że zajmuję się ezoteryką pewne wibracje odczuwam bardzo mocno. Te były jakieś inne, jakby nieziemskie. Ciągły nas jak po sznurku. Nie moglismy się wręcz oprzeć impulsom, jakie do nas napływały.

Tak... już z daleka zobaczyliśmy jakieś pulsujące, załamujące sie światło. Po chwili przed nami, jak zjawa wynurzyła się lokomotywa. Pojawiła się znikąd.... Dopiero wtedy poczułem co znaczy słowo wibracje. Okrążalem z Wojtasem lokomotywę dookoła , nie mogliśmy znaleźć punktu oparcia. Wreszcie , kiedy opadałem z sił rzuciło nami na tory.Nie wiem jak znaleźliśmy się w środku.Wessało nas jakoś. Wibracje zmieniły się, były teraz silne, ale przyjazne. Bylismy w środku otoczeni przez pole siłowe, które zamykało nas w środku . Wewnętrznie czułem, że wyjść możemy tylko po znalezieniu klucza do otwarcia pola.

Już wcześniej podczas oglądania wieży ciśnień znależliśmy klucz. Czuliśmy, że może się przydać więc wzięliśmy go ze sobą. Podczas penetracji wnętrza lokomotywy odczułem drżenie. Moje ręce wręcz rozgrzały się do białości - wiedziałem - to tu jest klucz do tajemnicy. Nie bacząc na ból wyjąłem teczkę , tajemniczą teczkę.Właśnie ją. Wojtas podał mi znaleziony klucz. Klucz pasował. Otworzyłem walizkę. Przez moment nic sie nic się nie stało aż wreszcie zaświeciła sie lampka. Niebezpieczeństwo!!!! Szybko znaleźlismy instrukcję. Po wykonaniu koniecznych czynności lampka zgasła. Bylismy w innym świecie. Nad nami smog, w powietrzu jakieś latające machiny, dookoła nas budynki sięgające nieba i okropny zaduch. Nadeszło zwątpienie.Chyba jesteśmy w innym wymiarze. Czy tak ma wyglądać nasza przyszłość ??? . Nie zastanawiając się zamknąłem teczkę. Natychmiast otoczenie wróciło do normy. O dziwo ustały tez wszelkie wibracje. Po umieszczeniu teczki na swoim miejscu odeszliśmy szybkim krokiem. I tu mieliśmy szczęście, widocznie naruszenie pola siłowego uruchamiało sygnał alarmowy w nalbliższej jednostce policji. Gdy odchodziliśmy radiowóz policyjny wjeżdżał na opuszczony przez nas przed momentem teren.

Ps. Chyba z powodu worka w którym jest teczka wewnątrz teczki skrapla się woda. Książka, którą wziąłem była wilgotna, kartki pozlepiane.

Skrzynka super, dziękujemy z Wojtasem

IN: Laleczka maskotka

OUT: książka

Dzisiaj z Nemo - ekipa Rybnicka ruszyla w teren

Dziękujemy tym, którzy przeżyli za zielone Gwiazdy Weteranów !
Czekamy także na pierwszego śmiałka z bliższych okolic.

Wreszcie zaliczona choć trochę nietypowo .

Ta skrzyneczka długo broniła się przed atakiem ze strony Bazyla. Aż wreszcie przejeżdżając w pobliżu nastąpiła decyzja "Atakujemy". Zlokalizowanie tajemniczej lokomotywy poszło wyjątkowo sprawnie i szybko. Następnie lokalizacja tajnej walizki i tu niestety trzeba przyznać się do błedu logistyczno sztabowego, gdyż zapomniałem całkiem o kluczu do skarbu. Cóż ponieważ wycofywać się w tym momencie było już niewskazane ( zaczynały działać jakieś tajemnicze wibracje wokół) przystąpiłem do rozbrojenia zabezpieczeń wzorując się na Mistrzach. Tak,  nieocenieni w takich momentach Kwinto i Duńczyk ( klasyka polskiego kina w postaci Vabanku sie kłania  )przyszli Bazylowi z pomocą. Cały i zdrowy dokonałym wymiany a następnie uzbroiłem zabezpieczenia . Zadanie było wykonane. Miałem jednak poczucie winy że nie do końca tak jak powinno więc postanowiłem odszukać też klucz chociaż już po fakcie. I tak się stało choć i tu pewien pomocny Głos był nieoceniony. 

Rekomendacja jak najbardziej od Bazyla pojawić się musi.

I tak oto poznałam Whateverów ;-)))))))

Świetna skrzynka, od samego początku do końca....

Dzięki za skrzynkę - pozdrawiam - Nannette

FTF! Zakrzywienie czasoprzestrzeni niestety spowodowało czasową niewydolność układu nerwowego, zaburzając naszą percepcje. Napiszemy co się stało jak przeanalizujemy zarejestrowane  przez nasze ESP dane.