Więcej szczęścia niż rozumu. Po lekturze logów, pomógł wujek. Ale wszystko tak pisane patykiem na wodzie. Miejsce z szyszkami też takie niejednoznaczne, ale po odnalezieniu w pobliżu  plastikowej zabawki, i jakiejś biżuterii w strunówce wiedzieliśmy że podjęliśmy dobry trop. Z jedną małą łopateczką, więc ręce poszły w ruch. Potężna skrzynia. Dzięki za zabawę.

Dużo szczęścia i dużo kopania.
Łatwo nie było
TFTC

W połowie drogi z domu do lasu okazało się, że zapomnieliśmy saperki, a czytając wcześniejsze wpisy wiedzieliśmy, że będzie potrzebna. No trudno musiała wystarczyć mała łopateczka i duże, męskie  ręce Unkasa. Szyszkowe poletko udało się namierzyć i zaczęliśmy kopać. Najpierw pokazały nam się kawałki zgniłych desek a potem worek foliowy.  Trochę tego kopania było, bo duża skrzynia leżała dość głęboko. Dzięki za fajnego kesza. 

Plka dzień drugi. Spacerkiem po lesie. Pogoda i towarzysto dopisały, czego chcieć więcej. Dzięki

Wraz z archiwizacją OC straciło coś więcej niż tylko jedną skrzynkę. To dopiero musiał być kesz. Szkoda.....

 

Jak zaaferowany opencachingiem przeglądałem każdy centymetr mapy nagle ujrzałem to! Polskę w środku Polski! Było to wówczas rzeczą dla mnie niepojętą jak ktoś ułożył takie cudo na mapie! Nie wierzyłem wtedy, że pod każdym znaczkiem kryje się fizyczny pojemnik. Bardzo chciałbym się podjąć tego projektu w czasach jego świeżości i mojego nikłego doświadczenia. To byłaby dopiero frajda!

Projekt PL z Maleską i JAśkiem odsłona pierwsza. Dzięki!

Po tego kesza przyszliśmy na skróty dzięki wpisom z poprzednich logów. Miałem z domu wziąć puszkę z zieloną farbą i zrobić serwis ale właściwie to wątpiłem, że uda nam się tu w ogóle dotrzeć. A jednak poprzednie kesze pozbierane od pstryknięcia palcami i teraz mi trochę głupio, że nie zrobiłem tego serwisu. Tak czy siak kesz jak najbardziej do znalezienia. A fajny jest, taki duży i mocny :D

 

Dzięki.

Mokro i to bardzo w środku, ale i tak się podobało ! Dzięki !

Majówkowe keszowanie z Ejvenem i malenstwem.Polecam tą skrzynkę niesamowicie ciekawa. Prawdziwe poszukiwanie skarbów. Oznaczenia malo widoczne na drzewach, ale jakoś daliśmy radę. Przy czerwonej kropce nie znaleźliśmy podpowiedzi do finału,  ale inny wpis nam pomógł.

Majówka 2018 - #40 - razem z Karwo69 i Ejven

zielony szlak już miejscami ledwo widoczny i trochę błądziliśmy, ale w końcu udało się dojść do czerwonego i tam kolejny problem bo podpowiedzi brak, zostały więc tylko poprzednie wpisy.

po lekturze już wiedzieliśmy gdzie skarb zakopany, choć i tu było trzeba się napracować .

szyszki zostały wymienione na nowe :)

Na pierwszym etapie nie znaleźliśmy już żadnych znaków, więc czytając logi skrzynka znaleziona dzięki wpisowi veja.   Wydmy widoczne są na mapach google, więc nie sposób nie znaleźć miejsca. A stos szyszek i patyk (teraz już patyki) załatwiają resztę :)

Zamknięcia nieco zapieczone, ale działają (przynajmniej jedno). Wylaliśmy wodę ze skrzynki, ale główna zawartość pływała w suchym klipsiakutylko żółtej kaczuszki brakowało ;)  Dzięki :)

miejsce finału wytypowane dzięki logom poprzedników i mapie sat wójka Gskrzyneczka zacna ale w środku mokro TFTC:)

 Korzystając z tajnych radzieckich map  Marcin & Sylwia skrzynka nie miała szans,w końcu to nasze klimaty.Dzięki zielone leci.

Po zwiedzaniu Mazur w końcu od począłem na plaży w Jastarni galowianie kopali ta jak u siebie na pustyni przy pomocy oczywiście mojej

Wiedzac ze i tak nie znajdziemy wszystkich etapow posrednich udalo sie ustalic polozenie finalu korzystajac z tajnych radzieckich map satelitarnych z sojuza...patyk vejo i szyszki aneczki razily w oczy wiec podjecie z marszu.szkoda ze nie udalo sie zrobic tego kesza od poczatku.

Cóż, wystartowałem i po 3 znakach przygoda się zakończyła... Straciłem sporo czasu próbując namierzyć dalszy etap lub finał po przeczytaniu logów, ale bez rezultatu. Odpuściłem i zmierzam do następnego kesza. I wtedy trafiam na miejsce które opisuje w logu Deg . No to rower w krzaki i znów chodzę po okolicy. okazało się, że wcale nie tyrzeba było chodzić. Słabo widoczne, ale jeszcze rzucające się w oczy szyszki zostawione przez poprzedników były bardzo blisko . Pewnie Radomir tak dobrze posprzątał bo kesz w całkiem niezłym stanie. Po zamaskowaniu miejsce również oznaczyłem szyszkami oraz wbiłem patyk, który wystaje nad powierzchnię jakieś 15cm. Myślę, że kierując się tym opisem można znaleźć skrzynkę. Gdyby nie było patyka i szyszek wystarczy odmierzyć 7 stóp na zachód od samotnej brzozy . Dzięki, świetna skrzynka.

Skrzynka, której bez pomocy kogoś życzliwego (dzięki RadomirW!) już raczej się nie znajdzie. Bo można jeszcze wystartować we właściwym kierunku (właściwym do pewnego momentu), ale potem keszerski dramat. Pod koniec drogi (już po zakręcie na S) też trochę strzałek i bordowa kropa, ale co dalej? Tam nie ma już żadnej informacji. My we właściwym miejscu zostawiliśmy znak z szyszek, może jakoś przetrwa do przybycia następnego/ych śmiałka/ów. Niewtajemniczony najwyżej go zniszczy, bo czemu miałby wpaść na to, że tam trzeba kopać...

Gdy zabraliśmy się do roboty okazało się, że nasz sprzęt nie jest zbyt wydajny (saperka została za zakazem ruchu o ileś tam kilometrów stąd). Ale daliśmy radę i dotarliśmy do (se)dna sprawy! A tam już satysfakcja gwarantowana :)

Dzięki! Fajne to musiało być, gdy wszystko funkcjonowało odpowiednio...

Po telefonie do Kobexa, okazało się że przypuszczalnie nic z tego nie będzie i faktycznie, brak informacji gdzie szukać, a szkoda, bo na pewno byłoby przyjemnie odkopać taki "skarb" pokłuliśmy, pokłuliśmy, ale teren dość spory, a czas nas gonił więc odpuściliśmy

Znaleziona w czasie rodzinnej wyprawy na leśne keszowanie. Kiedyś już tędy przechodziłem, ale brak strzałek i podpowiedzi oraz wcześniejsze logi zniechęciły mnie do poszukiwań. Tym razem wzmocnione siły i sprzęt w postaci dwóch kłujek musiały przynieść zamierzony efekt. Skrzynka nie była zakopana zbyt głęboko więc daliśmy radę. Skrzynka wcale nie jest jakoś bardzo przerdzewiała. Trochę ją powycierałem w środku, osuszyłem logbook. Myślę, że jeszcze sporo przetrzyma, chociaż tak jak już poprzednicy pisali przydałby się serwis. Szkoda, że nie było mi dane zdobywać tej skrzynki w czasach jej świetności. TFTC

Najpierw trochę zakręciłem się na starcie i nie mogłem znaleźć strzałek. Chwilę później znalazłem aż 3 naraz ;).

W każdym razie nie udało mi się podążać za strzałkami, bo gdzieś mi się zgubiły po drodze. Miejsce finału wytypowałem po logach i chyba dobrze trafiłem - piasek był, wydmy były, korzenie brzóz były. Jednak bez łopatki i instrukcji gdzie dokładnie szukać podłubałem patykiem tu i tam i się poddałem. Fajnie byłoby odnowić strzałeczki i jakoś oznaczyć właściwe miejsce (wiem - jakaś mapka podobno była).
Z przyjemnością podejmę naprawioną wersję tej skrzynki.

Rodzina adopcyjna proszona o serwis skrzynki. Szkoda, żeby fajny pomysł był nie do odnalezienia a finał kompletnie zardzewiał 

TFTC :D

TFTC :)

No... tym razem już było łatwo. Ale gdyby nie to, że już tu byliśmy, nie dałoby się chyba znaleźć. Trzeba odnowić całość.

Strzałki jeszcze prowadzą, jednak czerwona plama nie pokazuje już niczego. Znaleziona dzięki wcześniejszym zdobywcom. Zawartość skrzynki finałowej przemoczona, brudna i częściowo zniszczona. Wymaga przeglądu i szczelnych pojemników, które ochronią zawartość. Woreczki strunowe sprawy nie załatwią. A szkoda, bo skrzynka ciekawa.

Jednak dzięki za frajdę 

Wymaga serwisowania!

Brak podpowiedzi w korzeniach brzozy. Znaleziona dzięki hintom :/

Skrzynka świetna ale oznakowanie chyba się już trochę za bardzo "zużyło". Znaleźliśmy ją intuicyjnie i poszło nawet sprawnie. Saperka rzeczywiście wskazana ... my nie mieliśmy i trzeba było drzeć pazuramiCałe szczęście jesteśmy twardzi a pogoda nam sprzyjała.

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był art_noise . Nowym właścicielem został użytkownik Reneee.

Ten kesz mi się najbardziej podobał nad morzemBez zbędnego zdradzania szczegółów jest po prostu świetny! Dziękuję serdecznie za całość. 

Tu mieliśmy niemały kłopot. Bo o ile dotarcie na kordy kolejnego etapu nie stanowiło problemu, to odszukanie podpowiedzi do finału już tak. Po dość długotrwałym szukaniu na pałę - a doświadczenie w takim materiale raczej mamy - wyszła dupa blada. Telefon do założyciela i...no gdzieś tam jestNo dobra, szukamy dalej...JEST! Keszor całkiem pokaźnych gabarytów i do tego taki pancerny rzekłbymZasadniczo posprzątaliśmy w nim trochę i ukryliśmy zgodnie ze sztukąOby trafili na niego następni znalazcy. Dziękuję.

Tu walczylismy i poleglismy. Telefon do Rubina pomogl i ostatecznie udalo sie skarb wykopać. Dzieki wielkie za skrzynie.

Ten kesz to mój faworyt na północy! :)

Na początku zapowiadało się, że będzie lipa, bo nie szło nam to kopanie... No ale po chwili namysłu i dokładnej analizie ukształtowania terenu - wytypowaliśmy dwa miejsca podejrzane o ukrywanie kesza... W drugim z nich, po kilku minutach grzebania w piachu - stuknęliśmy łopatką o deski!Ten dźwięk bardzo lubię! Wielkość pojemnika bardzo zacna.

Zabrałem dwa geokrety w dalszą podróż.

Dziękuję za skrzynkę i zostawiam gwiazdkę!

Tak się chłopaki rozkręcili, że mnie zostało jedynie spakowanie kesza:)

nooooi rozmiar fajny - prawdziwy skarbi wylegiwanie się na plaży jastarni ...znalezione w złośliwej ekipie tych, którzy już nie cisną- Karwdo i Hckid`em. dzięki za kesza.

Ciekawy mulciak. Udało nam się dotrzeć na miejsce ukrycia finału, jednak podpowiedź zostawiona przez poprzedników okazała się niewystarczająca. Przekopywaliśmy przez dłuższy czas potencjalne miejsca ukrycia, jednak nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. Wrócimy tutaj z lepszymi narzędziami.

Reszta ekipa napisała już wszystko co trzeba. :)
Znaleziona podczas atakowania projektu PL z pomorską ekipą. Dzięki.
GK "Reakcja łańcuchowa" IN

Ile nam ta skrzynka czasu zjadła! Tutaj najbardziej żałowałam, że w końcu nie pojechał z nami na PL-kę Arcus z hobby - kopaniem :). On by nam pomógł. Zdecydowanie należy się gwiazdka. Znaleziona z Czarodziej, mirtis, djdioda, Verdant i marta&owca. Dzięki! :)

Pierwszy etap świetny, drugiego brak, przez co trzeci pożarł nam mnóstwo czasu. Za to satysfakcja ze znalezienia i forma kesza zasługują na gwiazdkę. Znaleziona z pomorską ekipą, dzięki!

Ile czasu nam tu zeszło i ile dziur wykopaliśmy, lepiej nie mówić. Jednak udało się:) Bardzo fajny pomysł, należy się gwiazdka ;)

Mimo, że nie przepadam za multikeszami to jest to moja ulubiona skrzyneczka projektu PL :) 

Pierwszy etap bezproblemowo, drugiego wtapu nie znaleźliśmy - potem kopanie na chybił-trafił, aż w końcu owiec i djdioda mają! Postanowiliśmy uzupełnić kesza o ewidentnie brakujący drugi etap - nie zdradzając zbyt wiele. 

Sama skrzynka w dość dobrym stanie, ale lekko zamoknięta. :)

Dzięki! 

Znaleziona podczas trzeciego dnia zdobywania projektu PL w pomorskiej ekipie w składzie: mirtis, emerahl&arcus, Czarodziej, marta&owiec i jak zawsze djdioda :) Dzieki

Znaleziona z pomorską ekipą, dzięki!

Bardzo Nam się podobało. Szukanie znaku, Podążanie szlakiem i w końcu szukanie kesza na wydmach w Jastarni (bez podpowiedzi). Całe szczęście się udało. Gwiazdeczka jak nic.  Wyprawa zespołów Marokes i Akuriotów na Projekt PL. Dziękujemy za skrzyneczkę!

To miała być nasza ostatnia skrzynka przed  podjęciem Finału, uwielbiam tego rodzaju multiki. Dzięki współpracy wszystkich członków obu zespołów ( Akurioci i Marokes) dotarliśmy do końca, tylko gdzie jest skrzynkaWszyscy zabraliśmy się za szukanie, po jakimś czasie trafiła Pani Marokes choć się okazało że miejsce było kilka razy bezowocnie sprawdzane. Gwiazdka od nas leci, wielkie BRAWO!!!!

Znaleziona podczas pierwszego dnia na Projekcie PL w doborowym towarzystwie GFSa i TolBoya.

Trochę tutaj zamków z piasku wybudowaliśmy. Za pomysł i wykonanie zielone ode mnie.

Dzięki za miejsce i kesza .

Dobrze, że nie mieliśmy przy sobie łopat, bo zatoka była by nie do poznania po naszej działalności. Na szczęście dzięki instynktowi krisa walkera dopadliśmy finał.

Za pomysł, piękne miejsce i skrzynke - order zielonej gwiazdy, dzięki.

Weekendowy wypad na projekt w towarzystwie GFS-a i krisa walkera.
Przekopaliśmy wszystko całą zatokę, kris trafił :)
Dzięki za skrzynkę.

tutaj miałem ciepło , gps na wykonczeniu czas nagli a pozostał jeszcze Hel i powrót

pierwszy etap dość szybko ( musiałem sie tylko wrócić po rower ) a przy brzozie zonk , żadnej podpowiedzi więc zaczynam kopać  20 minut i nic  , czytam logi ( bateria dyszy ) w końcu zdesperowany zaglądam w pobliskie dziury ( jedna chyba zamieszkała okresowo ?) i nagła genialna myśl JJJJJJJJJJEEEEEEEEEEEEEST ! sam bym się ucałował ze szczęścia 

multak świetny więc gwiazdka , dzięki

podpowiedzi nadal chyba brak

początkowo szło nam z alim całkiem sprawnie. Pojawienie się plaży w Jastarni oraz niezrozumiałe zupełnie wskazówki ukrycia skarbu spowodowały że chcieliśmy kopać, jak krety, gdzie popadnie.
Po ugaszeniu pragnienia szare komórki zaczęły pracować i skierowały nas na właściwe tory. Wreszcie skarb był nasz.

Spacerek po lesie i szukanie skarbów. Pierwszy raz widzę kesza tej wielkości (już się nie mogę doczekać finału).

Fajnie, człowiek sie poczuł jak w Jastarni:D
Dzięki za skrzynie :)

taak zabawa była przednia choć nie powiem by było łatwo dotrzeć do pojemnika , ale jego znalezienie to nagroda sama w sobiepieczętuję zielona gwiazdą

Skrzyneczka bardzo mi się podobała! Jedna mała uwaga, że na samym końcu możnaby dodać jeszcze małą podpowiedź, gdzie dokładnie szukać. Niemniej i tak zabawa była super. I sam pomysł i ukrycie - mnie zdecydowanie kojarzyło się z morzem, które baaardzo lubię więc tym przyjemniej się szukało. Za Jastarnię na Śląsku ode mnie gwiazdeczka.
Dziękuję!

Drugi dzień walki, pogoda niezła, wybrzeże to sama przyjemność rowerowo, super spacerek z rowerami u boku aby czegoś nie przegapić a i tak wracaliśmy się, miejscówka wymarzona, dziękuję

Gwiazdeczka musi tu być.

O takPodobało się i to bardzo :)
Zwłaszcza miejsce ukrycia przypomina wspomnianą Jastarnię :)
Brawo :)

Świetna zabawa, choć wystąpiły nieobiektywne trudności. Końcowa "mapka" bardzo myląca, gdyż ułożona niezgodnie z układem terenu, na dodatek ktoś zrobił krzyżyk na drzewie, co całkowicie zagmatwało sytuację, a poszukiwania nabrały charakteru "na oślep". Na szczęście, po pogłębieniu paru lisich nor, Pawouek był dość spostrzegawczy i wyinterpretował z terenu ślady wcześniejszych poszukiwaczy. Pozostawiliśmy wszystko w poprawnej formie, więc następcy mają szansę uniknąć naszych rozterek.
out: odznaka Krzyżtopór, taśma klejąca
in: mapa 1:50000 (ksero) okolicy, odznaka rajdu "Pożegnanie Wakacji", podczas którego zrobiliśmy tego kesza
Ludzie, dość zapalniczek w skrzynkach, w tej były trzy, co oznacza, że znalazca nie planował wymiany, więc wsadził co miał pod ręką.

Czasami się zastanawiam czy projekt zdobywać pieszo czy z roweru. Szczególnie gdy pcham rower po kostki w piachuAle skarbu szukałam z entuzjazmem małolata :)

Dziękuję.

Był piach, był skarb, pirata na szczęście, w pobliżu nie było, a więc będzie gwiazdeczka, TFTC

4-osobowy łódzki team.<br /> ten kesz chyba najbardziej dał nam w kość... wokół same morskie nazwy miejscowości, piach jak na wydmach, prażące słońce, zupełnie jak nad morzem. tylko ani kropli wody! tzn. woda była, ale zanim się do niej dobraliśmy straciliśmy ponad godzinę na poszukiwaniach! pół wybombił budget. rekomendacja właśnie za jego reakcję na odkopanie skrzynki nie tam, gdzie się jej spodziewaliśmy (&quot;Skur.....ny!&quot;), ciągle się z tego śmieję :)

W ekipie z budgetem, skyqenem i yoshio.

O tym keszu niestety dużo napisać nie mogę...

Ekipa poszła szukać, a ja w tym czasie musiałem zregenerować organizm. Miało pójść im szybko i zaraz wrócić, a ja dzięki temu keszowi miałem godzinę na sen!!! Ale później żałowałem, że nie byłem z nimi. Historia jaka ich tam spotkała sprawiła, że płakałem ze śmiechu:).

Dziękuję! W tym miejscu za umożliwienie regeneracji:)!

Podjęta z silną łódzką ekipą w składzie: budget-lodz, yoshio, morrison-1986. Poprzednie logi wskazywały na to że skrzynka jest głęboko zakopana.. To kopiemy w pełnym słońcu  Dół był taki że podczas wojny można by było go śmiało wykorzystać jako okop  Na szczęście zanim dokopaliśmy się do środka ziemi zorientowaliśmy się że coś jest nie tak i wytypowaliśmy dobre miejsce. W skrzynce znaleźliśmy zimną wodę- budget od razu wypił pół  To był najlepszy fant jaki znalazłem w skrzynce. Daję rekomendacje za fajny pomysł, rozmiar skrzynki i oczywiście za tą wodę 

Skrzynka zdobyta w prężnej łódzkiej ekipie w składzie Morrison-1986, Yoshio, Skyqen. Dziękujemy ;-)

Miałem opisać tego kesza tak jak zareagowałem po godzinnym kopaniu i znalezieniu-- ... jest skur....--, co my tu żeśmy wyczyniali - brzoza prawie wykopana ;-), czytanie wskazówki przez skyqena doprowadziła mie prawie do zawałupóźniej reset, jeszcze raz rozkminiana - a może tak i może tam i jest.... Kur.... jaka radość, temp. w słońcu 40 stopni a w środku zimna mała woda - dziękujemy poprzednikom. Leci zielone ;-)

Mógłbym napisać coś o kopaniu czy szukaniu miejsca, ale po co? Rekomendacja niczym Rafaello. Pozdrawiam i dzięki za kesza!

Przez zielone przelecieliśmy dla świętego spokoju mając prywatny typ na finał.
Czerwone na nic nam się zdało, bośmy nie znaleźli wskazówki, a szukaliśmy rozlegle.
Mając dylemat rezygnować i wpisać dnf - czy zastanowić się - wybraliśmy prostsze rozwiązanie i po chwili wbijaliśmy łopatkę w piach. Znakomitość projektowa po przejściach ale trzyma fason in:kubuś, out:smycz.

Przy czerwonym zostawiliśmy wskazówkę - jak twierdzi reszta zespołu enigmatyczną, ale keszerzy są zdolni do wszystkiego więc dadzą radę.

Sporo nas tu spotkało przeżyć, więc pewnie jeszcze tu wrócimy, a na razie dziekujemy bardzo.

Bardzo przyjemny keszyk, trochę kopania było.

Z freneyem.

TFTC

Oj widać było, że poprzednicy dosypali górki .

Ostre kopanie było, ale jak się wybiera na takiego kesza z malutką łopatką to nie ma co potem narzekać na piasek za paznokciami  .

W ferworze walki nawet zapomnieliśmy, że nieźle pada.

Kesz zdobyty podczas krótkiego wypadu na Projekt PL z yabayem.

TFTC

z dzejbikiem i martinezzzem. Nie chciało mi się wierzyc że tak głęboko może byc. oczywiscie dzejbi od razu przeszedł do rzeczy. takimi brudasami dawno nie bylismy.dzielnie pomagal nam pies Scooby :)super!Scooby dziekuje za wode truskawkowa:)

W teamie z barka1983 i martinezzem. Saperka ? rękawiczki ? - tego KESZA trzeba delektować gołymi palcymaSeria pięknych fotek z rozbierania skrzyneczki z "otuliny" Gdy palce dotknęły drewna - powróciłem w czasy dzieciństwa i lektur Verne'go , znalazłem SKARB !!! Wielkie dzięki za dreszczyk emocji i nutkę nostalgii za tamtymi czasami 

Woda, słodka woda  wymieniona na fancik pasujący do pojemnika

TFTC!!

Podjęty podczas spaceru z Wołkami i Marysią po wybrzeżuFantastyczny kesz! I multi, i taaki duży finał, a jeszcze przy podejmowaniu poczuliśmy się dosłownie jak na wybrzeżu (nawet pogoda taka sama, jak nad morzem na wiosnę - zimno i deszczowo). My już ledwo na oczy widzieliśmy, a Marysia widziała strzałkę zanim my zobaczyliśmy odpowiednie drzewo ;)

Dziękuję i pozdrawiam,

Karolina SQ9KFS

Beznadziejna skrzynka Biegać mokrym po lesie nam kazali i jeszcze doły kopać do tego, jak by nie było można przy drodze w dziupli kesza schować

Znaleziona w miłym towarzystwie Marii-awarii i Krótkofalówki

P.S.

dosypaliśmy trochę tej górki, bo za płytko nam się wydawało

Dziękujemy i pozdrawiamy

 

 

I tutaj zaliczyliśmy mały spacerek :), choć mogłby być krótszy, gdyż znalazłam zielony znak po drodze, zanim dotarliśmy na kordy startowe. Pogoda nas nie rozpieszczała, ale nic nie mogło zniszczyć naszego entuzjazmu podczas podejmowania kesza! Po dotarciu na finał już nie mogłam doczekać się otwarcia dużej skrzynki! Fantastyczne miejsce, świetna zabawa i doborowe towarzystwo, czego chcieć więcej z Jastarnii? ;)

Dzięki!

Kolejny etap keszowania na ProjekciePL. Tym razem w składzie: Arnhe, Grony, Zbyszekk, Urbex Bamber. Pierwszy kesz na tym etapie projektu PL, który zajął nam trochę więcej czasu. Najpierw z Arnhe poszliśmy niczym dzik w sosne kilkadziesiąt metrów za daleko, ale odbiliśmy to sobie odnalezieniem czerwonej plamy w drodze powrotnej. Kolejnym problemem okazał się brak saperki i jako, że jedyny miałem rękawiczki dostąpiłem zaszczytu wykopywania kesza, ale po jego wydobyciu okazało się, że było warto. Kesz na prawde pokaźnych rozmiarów. Oczywiście ukryłem go przy pomocy wspomnianych rękawiczek tak jak go zastaliśmy :)

Kesz sprawdzony i przeserwisowany.

Nieznaleziona podczas sylwestrowo-noworocznej wyprawy na Projekt PL. Tutaj źle zrozumiałem ideę zadania i szukałem brzozy, ehh... ;-)

Pozdrawiam i dziękuję - Sebek

Kawał dobrej roboty . Pozdrawiam

Zdobyta z Raniżowską Bandą TFTC 

Znaleziona z Raniżowską Bandą. Dzięki za świetnego kesza.

Miejsce finałowe wypatrzone dość szybko. Byłem w zeszłym roku, więc Jastarnię znam doskonale.

Dzięki. Fajnie tak pokopać.

Opanowaliśmy północy region kraju z KEISORem, shah`em i Dallasem. Dzięki za kesz i cząstkę wakacji!

Skrzynka znaleziona mocnym rowerowym składem z shah'em, Dallas'em i Pomurnikiem. Gwiazdka za przywołanie wakacyjnych wspomnień. Dziękuje za skrzynkę.

Zdobyta podczas rowerowego ataku na PPL, razem z keisorem, dallasem i pomurnikiem. Początkowo myśleliśmy, że drzewka z trasą zostały wycięte, sporo tam padło ostatnio. Na szczęście spokojnie da się wszystko namierzyć. Finał wytypowany dosyć szybko :)

Dzięki.

Tutaj sporo nalatałem sie po lesie. Z rowerem był mały problem musiałem go wlec ze sobą, aby jakieś 20 metrów przed finałem przypiąć go do drzewaSkrzynka wykopana rękoma :)

Rewelacyjna skrzyneczka. Taką zabawę lubię najbardziej! Faktycznie dzieci i psy okazały się bardzo pomocne przy podejmowaniu. My również mieliśmy sporą frajdę. Łowca z Sajmonem ryją w ziemi na codzień, więc temat im trochę spowszedniał, ale ja miałam wielką radochę. Świetnie przygotowane multi. Dziękuję.

Out: serduszko

In: żółta gumowa Kaczuszka

2 etap keszowania w zacnym towarzystwie sajmona.z.pl i goldenfish.

Miły spacerek zielonym szlakiem zakończyliśmy na bardzo wygładzonym miejscu. Lekka perswazja wykonana na psie i po chwili zaczął się tworzyć dołek, po chwili do psa dołączyła córa sajmona. Ale nie wszystko jest takie wspaniałe i w pewnym momencie trzeba było samemu wziąć się do roboty i dokńczyć kopanie. Kesz wielki i pojemny. Po wpisaniu zakopywanie już bylo tylko formalnością.

wspólne keszobranie na PPL z goldenfish i łowcą_łosi cz2

miły spacer, świetne miejsce

dobrze, że mieliśmy psa i dziecko i obyło się bez saperki

kesz obszerny, ale wilgotny.

OUT: magnes na lodówkę IN: wywieszka-zapach do auta

Kurde tyle zajefajnych skrzynek w ciagu jednego dnia ze gwiazdek mi zabraknie - Niechce oceniac ktora była najlepsza bo kazda niesie z soba wiele pozytywnych emocji , a tu naprawde podobało mi sie to ze wedrówka do finału okazała sie 3 razy dluzsza niz myslałem za co reko oczywiscie

Wykopana gołymi rękamiTFTC

Znaleziona podczas wspólnej wyprawy z OchKarolem

dziękujemy i pozdrawiamy

17:04 Tx.

Fajny spacerek, dłuższy nieco niż przeiwdywaliśmy, więc trzeba było w połowie zacząć wlec za sobą bicykle. Podobała mi się trudność: nie szło za friko, ale szło sprawnie, tak że bawiliśmy się świetnie.

Zabawa w piaskownicy rewelacyjna, muchas gracias. Ta skrzynka zdecydowanie zasłużyła na gwiazdkę, niniejszym przyznaję.

Nie wiem co lepsze.. Dłuugi spacer strzałkowym szlakiem, czy kopanie w wielkiej piaskownicy, gdzie naszym jedynym narzędziem była spróchniała deska.. W każdym razie dorosłe dzieci są szczęśliwe, jak na kreskówce mają gwiazdki w oczach  i przyznają te najprawdziwsze, zielone. ******

Ps.Mała uwaga techniczna - w skrzynce niestety trochę wilgotno i przydałoby się dłuższe suszenie i lifting dla fantów..

Wniosek oficjalny wnosimy, by za takie kesze, nie jedną a trzy gwiazdy i to wiecznie zielone móc przyznawać

No i znowu troszkę jak partyzant :)

Bardzo fajny kesz, dzięki!

faktycznie przy finale bawilismy sie jak dzieciaki w piaskownicy ^ ^ niestety albo stety bez rzadnych narzedzimielismy naprawde duzo zabawyza to tez zielona leci

TFTC

Dzień 1 z 3 na Projekcie PL.
Przy keszu Finałowym bawiliśmy się faktycznie jak dzieci, bez rzadnych narzędzi, pomysł bardzo oryginalny, do miejscowości nadmorskiej bardzo klimat dopasowanyZielony Order oczywiście przyznaję!

Robiona w deszczu (deszcz udanie zastępował wzburzone morze), po ciemku /po lesie samochody jeździły/... miodzio! ręcznik też został na kwaterze :)

Ech... chwile zajęło

THX

22:10 Drugi dzień na PPL wspólnie Harpusem.  Po ciemku zielone strzałki w miare widać ale ta czerwona plama na brzozie to porażka. Gdyby nie krzyżyk zrobiony chyba siekierą to bym się tym drzewem nie zainteresował. Oj szpadel sie przydał. THS

Znakomita zabawa, ubaw po pachy (dosłownie)TFTC!

Super zabawa!!! Czułam się jak w wakacje w Jastarni :)

Znaleziona razem z Art_Bi podczas szóstej rundy Projektu PL od Finału do Finału.

Kompletnie hardcorowe podjęcie skrzynki! Na start podeszliśmy w ciemności i rozpoczęliśmy poszukiwania strzałek. Były duże obawy że po ciemku ich nie zobaczymy ale sprzęt oświetleniowy trochę pomógł i udało się zobaczyć pierwszą strzałkę! Sukces! No może nie całkiem bo z jedną strzałką wiele nie zdziałamy ale od drzwa do drzewa odkrywaliśmy kolejne strzałki - całkiem przydatna była latarka którą używaliśmy jak lasera do wyznaczania kierunku gdzie szukać kolejnej strzałki.

Na końcu mocno się zamotaliśmy, zamiast czerwonej plamy na drzewie znaleźliśmy niebieską i strzałkę w dół więc w korzeniach szukaliśmy dalszych podpowiedzi. Bezskutecznie, po pewnym czasie w korzeniach drzewa kilka metrów obok znaleźliśmy podpowiedź i później czerwoną plamę.

Dalej miało być łatwiej - do łopat (ups, nie mamy łopat tylko łopatki!) i kopać. Przeżycie jest niesamowite - w nocy, przy świetle latarek kopać w środku lasu dół! Gdyby nas ktoś namierzył to trudno byłoby się wytłumaczyćale jak to się mówi: "Nie zadzieraj z geokeszerem - zna najlepsze miejsca na ukrycie zwłok".

W końcu udało się wykopać... pomysł przedni, z naszej strony dodaliśmy trudność (i atrakcyjność) podejmując go nocą ;-)

Oczywiście rekomendacja - tego chyba nie muszę pisać ;-)

Podjęta podczas ID w wesołym towarzystwie :)

Tutaj Doktorek z ekipą kopiącą nieco czasu zmarudził. Frajdy było co niemiara. Jakkolwiek Doc nie lubi skrzynek kopnych, ta jest wyjątkowaJeszcze fajniej było siedzieć na kocyku i oglądać kolejnych górników odkrywkowych :)

TFTC

Uśmialam się do łez! Najpierw przy podejmowaniu kesza, potem wpadając na pomysł co zrobić, by następna ekipa bardziej się cieszyła, a po raz trzeci, gdy opalając sie na kocyku w kwiatki- jak to nad morzem- patrzylam na zmagania Kiki, Meghan, Wuzeta, Jeda, Whateverów i Chestera, o nie, Chestera nie... też się wtedy opalałBardzo dziękuję i pozdrawiam!

Niepodległościowa wędrówka granicami Polski w towarzystwie stałym Kiki, Chestera i Jeda oraz zmiennym Cebulki, Wuzeta i innych. Mimo bogatego składu szukającego każdy bawił się równie dobrze, bo ci bardziej spostrzegawczy stawali z boku tworząc swoistą Lożę Szyderców. Każdy miał gorsze i lepsze chwile, ale zawsze mnóstwo radochy z samodzielnego znalezienia skrzynki.

Zdecydowanie ta skrzynka sprawiła nam najwięcej frajdy i wprawiła w dziecięcy zachwyt ;o) Już drugi raz w tym roku odwiedzałam Jastarnię, ciężko mi zadecydować, który był fajniejszy... Loża Szyderców na kocyku i nie tylko, pomocne rady dotyczące techniki kopania, podnoszenie trudności zadania i parę innych szczegółów sprawiło, że to była niczym nie zmącona przyjemność :o)
Oczywiście za to ocena jedyna słuszna i order.

(13:08:38/fwgb) Misja ID 2011 - TFTC! Fałszywe tropy pozostawione przez poprzednią drużynę oraz loża szyderców w postaci Agathy, Cebulki i Doca na kocyku - nie ostudziły naszego zapału w poszukiwaniu zielonych strzałek, czerwonych (?) kropek a przede wszystkim w kopaniu, kopaniu i kopaniu. Świetnie się bawiliśmy i szczerze, nieraz uśmialiśmy przy podjęciu te skrzyni. Za to zielona gwiazda;)

Skrzynka znaleziona silną ekipą podczas drugiego dnia ID 2011.

Oj było z tą skrzynką dużo zabawy. Część ekipy kopała, część się opalała. Prawdziwa Jastarnia. Wielkie dzięki za tego kesza.

Out: GK Geokoń

Misja ID 2011, ekipa mocna to i cech zdobyty bez problemu,

tośmy się nakopali,

dzięki za skrzyneczkę pozdrawiam, hej

Mimo że został Yrek został obsadzony w roli demotywatora. A reszta wesołej ekipy zrobiła sobie piknik z kocykiem - udało się ;-)

Chester w poszukiwaniu wskazówek doszedł prawie do Gdańska :)

Takie kesze lubimy ! :D

Dziękujemy i pozdrawiamy - Piotr i Magda 

Podjęta wraz z Agathą i Doktorkiem. Nie było nas wielu, ale byliśmy dzielni i zmotywowani tym, że akurat ekipa Czesia deptała nam po piętach.

Najpierw zieloną terenówką przyprawiliśmy o zawał serca jakiegoś pana na traktorze, który w dzień świąteczny wywoził drewno z lasu. Później rozkopaliśmy jakieś 3x3 m terenu, mając do dyspozycji widelec (oraz rękawiczki, żeby nie było). Później pozostało już tylko zamaskować teren działań, stworzyć fałszywe tropy i - rozłożyć kocyk, by delektować się obserwacją wysiłków kolejnych poszukiwaczy...

Jak za dawnych lat - skarby piratów, zamki z piasku i tak dalej. Mnóstwo frajdy. 

Drugi dzień Projekt.Pl na ID2011!

Ekipa silna, zmotywowana i doswiadczona dniem pierwszym.

Byłem powiedzmy sobie ... dyrygentem! I nawet na mnie nie byli źli :)

Oj, złośliwa skrzyneczka

Zdecydowanie nadaję Order Zielonej Gwiazdy. Dobry pomysł na zabawę, powróciliśmy na chwilę do dzieciństwaCiekawy, ładnie opakowany kesz.

 

Mój pierwszy atak na projektPLZnaleziona w towarzystwie MMJ-ów. Dzięki za kesza! Pozdrawiam :)

Kolejny rewelacyjny kesz! Pojemnik spod brzozy ma chyba funkcję odkopywnia i przemieszczania się. Sytuacja niemal identyczna jak u Rob-Team  A finał to czysta przyjemność. No i pierwszy raz na Projekcie przydała się łopatka Dziękujemy!

Dziewiąta wyprawa na PPL skoncentrowana na dwóch keszach. Tym i Krynicy Morskiej, od których odbiłem się niedawno. Wróciłem z posiłkami w postaci drugiego członka naszego teamu, którym jest moja żona:). A więc przedstawiłem od razu dwie z trudem znalezione ostatnio zielone strzałki. Minęło jakieś 10 sek i już żona zauważyła trzecią. Później było prosto. Ostatecznie żona wypatrzyła czerwoną plamę na brzozie (ja tam czerwonego nie widziałem nawet z 20cm). Tu na 100% bym poległ. Zaczęliśmy szukać wskazówki ukrycia. Kopie, kopie i nic. Chyba z 10 min. Aż nagle słyszę nad głową: tu jest kur.. kesz:) Jakoś się żonie wyrwało;). A to dlatego, że ten zamiast ukrywać się w korzeniach brzozy to leżał sobie na widoku ok 3m od niej. Ze znalezieniem finału nie było już kłopotu. Podsumowując kobieca intuicja triumfowała przy tym keszu. Dziękujemy za fajną zabawę. <br /> Ps. Nie odmówiliśmy sobie zrobienia &quot;sweet foci&quot; z wydobytym skarbem;)

Mimo mojego kiepskiego rozpoznawania kolorów jakoś udało się znaleźć dwie strzałki ma brzozach. Niestety dalej już się nie udało. Czerwona plama wśród zielonego jest dla mnie nie do znalezienia. Ten kesz niestety skutecznie eliminuje mnie z finału.

Zdobywania projektu_Pl dzień czwarty i wszystko na to wskazuje że ostatni, gdyż jest to ostatni z keszy granicznych, Robiony na dwa razy na przestrzeni dwóch weekendów. Za drugim razem pogoda iście plażowa umożliwiła baraszkowanie na plaży z saperką a właściwie z całą ich kolekcją; od największej do najmniejszej i nawet ta mała się przydała szczególnie pod koniec działań. Dołożona złota moneta i GKret. Nic nie zostało zabrane. Dziękuję za kesza.

Koncepcja bardzo mi się podobała, natomiast sposób ukrycia nie należy do moim ulubionych, choć w tych okolicznościach i to pasuje.

Skarb piratów! Się nakopałem tą moją małą łopateczką, z pół godziny (jak nie lepiej) samego przewalania piachu... Ale fajnie było.

IN: bateria 9V (potrzebna do Kanału Mazurskiego)

OUT: duża wlepka OC

Projektu dzień trzeci. Pierwszy etap robiony w tropikach natomiast przy drugim rozszalało się na niebie piekło i wszystko zasłoniła ściana deszczu. Jak to w Jastarni bywa. Kopanie poczeka do kolejnego razu.

Przy tym keszu spotkałem Nannette i Qubackiego. <br /> Wraz z Qubackim wyluzowaliśmy się jak na prawdziwej plaży w Jastarni, a Aneta odwaliła czarną robotę.<br /> <br /> Dziękuje i pozdrawiam<br /> Piotr

Bardzo fajny pomysł i jeszcze lepsza zabawaChoć moi współtowarzysze doli wykazali się wiekszym zaangazowaniem :)

Miejsce odwiedzone razem z Nannette i Pitem podczas drugiej tury, a łącznie trzeciego dnia spędzonego na ProjekciePL. Genialnej inicjatywie Art_noisa oraz Etna&Marsa, która pomijając ich ogromny wkład własny, na pewno przyczyni się do poprawy jakości i promocji geocachingu w Polsce. Dzięki za kesza :)

Drugi weekend na projekcie, niestety nie ostatni bo pogoda tylko częściowo łaskawa była, ale w sumie wcale nie chcę żeby się mi projekt skończył;) Wyprawa z Qbackim i Pitem. Pozdrawiam i dziękuję.

Wielka gwiazda, bo nie pamiętam kiedy się tak dobrze bawiłam. Pierwszy i drugi etap poszły szybko, a późnije.. Pit i Qbacki zalegli na plaży w Jastarnii .. a ja... i moje wypięlęgnowane dłonie (bez saperki) dokonały cudu. 

No to mieliśmy niezłą zabawę w tej piaskownicy. Rowerowo dodatkowego sprzętu nie woziliśmy, więc zostały tylko rączki.

Zabraliśmy 3x GK, wrzuciliśmy naklejki niuchacza.

Zaległa gwiazdeczka
Żywieckie pozdrowienia!

Drugi wypad na Projekt PL wraz ze Kondim, dzisiaj poszło szybciej, bo i drive-iny robiliśmy prawie do każdego :)

Bardzo fajny pomysł na kesza, i wykonanie. Lubie kopalne kesze... zasypywać :PPP

TFTC :)

Pozdrawiam

Fajny zielony szlak. Ale żeśmy sie nakopali, ale po taką skrzynkę było warto.

Od nas zasłużona rekomendacja.

TFTC

Przypomniały mi się stare dobre czasy z nad morza. Chociaż nie kopaliśmy półtorej metra w głąb ziemi to i tak zabawa była. A wymienione plasterki ze skrzynki przydały mi się potem na dalszą część wyjazdu ;D

Chyba nowatorski pomysł z tym złotym szlakiem. Chcieliśmy być cwańsi i saperkę wiozłem w aucie. Reszta ekipy waliła przez las na azymut. Manewr się opłacił, bo dzieki temu nie musielismy wracać się przeszło kilometr po fanty i GK. Super pomysł z tym keszem (przypomniały nam się zeszłe wspólne wakacje).

choć różnie to bywało ze strzałkami - to całość a zwłaszcza finał zasługują na maxa;) ciekaw jestem czy ktoś kiedyś pomyśli że to trup tam leży :D

trochę z poczatku zamotalismy sie z tymi strzalkami, jednak potem dalo rade podazac wiernie ich tropemSkrzynia jest po prostu olbrzymia. Poczulam sie naprawde jak w Jastarnii :)

Skrzyneczka podjęta wraz z Dags podczas buszowania po Projekcie PL w piękny słoneczny weekend.

Mariosek poczuł się znów jakby był na plaży i budował zamki z piasku...Buduje, przesypuje i kopie i złości sie bo dags zasypuje dołek i nagle skarb odnajduje.  Co za wypas keszdzieki, gwiazdeczka dla Was.

Wraz z Mariosami, oj jak mi brakowalo takiej beztroski :)

Podobnie jak inne ekipy przejeżdżaliśmy obok, ale na wszelki wypadek podążaliśmy za strzałkami, bo nigdy nic nie wiadomo...

Mały spacerek i jak to w Jastarnii...

Ech, w Jastarni, jak to na plaży trzeba się troszkę w piaseczku pobawićObyło się bez saperki. Świetny kesz.

Nr 36 na pieszej wyprawie granicami polski.. Zaleziona razem z KOSMOSEM. Nie wiem kto tu browarka schował, ale ma u mnie  jeszcze jednegoNie wiem kiedy mi tak ostatnio piwo smakowałoA co do skrzynki, to bez komentarza - zielone!!Dzięki za fantastycznie przygotowany i dopracowany w każdym szczególe projekt.

SUPER,jak dobrze mieć jednak saperke choć w rękawiczkach też można. a wypasiona tabskrzynia piratów że hej.można usiąść i zaśpiewać "hej ho na umrżyka skrzyni..."

zasłużona gwiazdka ;)

TFTC

Znaleziona z Miklobitem na 2-giej wyprawie PPL. Spora paiskownica, kesz mega wielki i super zaopatrzony

Znaleziona ze Szpilką w trakcie 2-giej wyprawy na PPL.

Mieliśmy dużo szczęścia, bo jadąc na kordy startowe skrzynki zwróciła naszą uwagę nietypowa formacja terenu, która jak ulał pasowała na lokalizację finału. Omineła więc nas wedrówka zielonym szlakiem a po dokopaniu się do skarbu przywłaszczyliśmy sobie małą butelczynę pozostawiając kilka naszywek i znaczków OC.

Kesz znaleziony podczas II ataku na PL ze Strykerem i Cichym.

Cały Projekt PL robi wrażenie. W sumie każdy kesz inny.

Dzięki i pozdrawiam

Po zaliczeniu keszy nocnych przyszedł czas na Boże Ciało, które to uczciliśmy procesjami od ołta.. tzn. kesza do kesza;-)<br /> <br /> Wracaliśmy z Helu i miało być po drodze. Zapętliliśmy się w strzałka-strzałka-wróć po rowery-strzałka.. Kiedy już dotarliśmy na miejsce (bo przecież wcale nie przejeżdżaliśmy tam wcześniej, wcaaale), zanim wyjąłem rękawiczki Cichy rzucił &quot;co Ty, w piasku się nigdy nie bawiłeś?!&quot; i zaczął kopaćTrochę to trwało, ale udało się! Zostawiłem GK i piwo, aby następny poszukiwacz miał nagrodę(tak naprawdę to nie byłem go w stanie wypić, bo było w temperaturze herbaty, ale kilka dni w &quot;lodówce&quot; i będzie w sam raz)

Znalezione podczas drugiego etapu wypadu rowerowego razem z mziolko i Strakerem

Gdy zaczeliśmy chodzić po zielonym szlaku razem ze Strakerem to trochę nas irytowały te strzałki, zwłaszcza że są one .... (wszędzie).
Po dość długim spacerze i kilkukrotnym powrocie po rowery znaleźliśmy wreszcie wskazówkę.
Po niej już jak po sznurku do kesza (zwłaszcza, że Marcin stał centralnie przy nim).
Śmialiśmy się sami z siebie podejmując go myśląc jak wyglądamy kopiąc w Boże Ciało gołymy rękoma w lesie. Po dłuższej chwili dobyliśmy keszaaaaa!!!!

Mega projekt dziękuję i pozdrawiam Michał

Projekt PL, Dzień 3, czyli solowy nocny atak na brakujące skrzynki.<br /> Wydawało mi się, że przy tym keszu nie mam najmniejszych szans w nocy. I tak przystąpiłem do niego trochę bez wiary, ale z każdym kolejnym znacznikiem szlaku ośmielało mnie bardziej. Później była lekka skucha przy ostatnim znaku szlaku, lekkie motanie i jednak udało się znaleźć namiar na skrzynkę finałową. Później kopanie, jednak solo i bez łopaty też się da. Chociaż potwierdzam, że to nie najlepszy układ. <br /> Ode mnie gwiazda, oczywiście.Dziękuję za kesz :)

Wspólne manewry z Zyrem, Bogobigiem, Makosem, Filipsem i męską częścią teamu tATO. Świetny multaczek z zaskakującym finałem. 
Dzięki za świetną zabawę

Rowerowo-jeepowa wyprawa w składzie: Makos (pierwszy, bo na wlepce ostatni), filips, coza, tATO, bogobig i zyr.

Bardzo sympatyczny dzienny odpowiednik Drzewa mają oczy. Podobało się.

Świetna skrzynka, spacerek po lesie wręcz pierwsza klasa. Sama puszka też niczego sobie :). Kolejna gwiazdka za skrzynkę na Projekcie...

Moja "piesza" misja PROJEKT PL Przygód miałem tu wiele, "ścorałem" się..., napiszę indywidualnie później. Teraz dla chronologii loguję, więc napiszę ogólnie o projekcie. Wielki pokłon dla twórców, gwiazdki mi się rozsypią... . Za emocje, za wkład pracy i za zaskoczenia. Projekt jest WIELKI !!!, a największym jego walorem jest czynnik edukacyjny, każdy po zdobyciu nabędzie dużo doświadczenia. Bardzo Wam dziękuję za wspaniałe chwile. Żywieckie pozdrowienia!

Końcówka mocno zaskakująca. Sam skrzynka wykopana gołymi rękoma - co wynagrodziliśmy sobie złocistym napojem ( tak naprawdę to przez upał nie mogliśmy się oprzeć)

In: GK - OP13F4

po strzałkach ,po strzałkach.....do trumienki:) Niesamowita skrzynka:)Znaleziona z Herlawym

p.s-out piwko:)

FTFKolejna skrzynka podczas toruńskiej wędrówki granicami Polski. Niby w opisie projektu napisane, że łopatka nie potrzeba, ale do tego jedynego kesza nie podchodź bez porządnego szpadlaNiby zakopana, a rewelka . Pobrano magiczne napoje :)

FTF

Zdobyta z zaboją, podczas wspólnej wędrówki granicami Polski. Spacerek odbyty już przy świetle dziennym. Końcówka spacerku zaskoczyla nas na calego, koniecznie musielismy skrzystać z zdrowotnych napojów w keszu. Dzięki.