#6887

Rewelacyjna przygoda. Ciuchy walą mi już trzeci dzień ;)

Dla takich przygód tutaj przyjechałem, dzięki za kawał zabawy w rewelacyjnej miejscówce. 

Właśnie taką mam melodię w życiu, że kocham takie kesze i z przyjemnością rekomenduję.

Warto zaopatrzyć się w ubranie i buty które można pobrudzić. Nie należy zapominać o rękawiczkach i czołówce. Maseczka nie jest wymagana (no może jak ktoś bardziej wrażliwy to taka covidowa wystarczy). Ja niestety nie byłem do końca przygotowany i moje ubranie jeszcze do teraz pachnie ropą ;)

Dzięki!

Znaleziona z Gusstaw

Znaleziono z jacokacpi

Jak dla mnie za ekstremalne. Mimo 40 lat na karku oblecial mnie strach ale i tak dzięki za kesza

Świetna skrzynka! Zebraliśmy podczas ekspedycji Twierdzy Modlin 

Ponieważ Nefryt, Victor i Skyqen mieli tego kesza już zaliczonego, do środka ruszyłam tylko ja. Nie spodziewałam się, że zbiornik nadal będzie w takim dobrym stanie i że tak długo będzie czuć zapach. Ale i tak było super, dzięki!

Wpis podczas drugiego dnia zmagań z Modlinem. Razem ze składem DVPY (dawidnd, Volfram, Pawello, ygrek).

Atak na Twierdzę w ekipie DVPY, dzień drugi.

Smród ropy wszechobecny, ale maskowanie wymiata. Dzięki!

Zapach ropy toważyszył nam jeszcze długo po tej skrzynce. Jako D.V.P.Y team. TFTC!

Zdobywanie Twierdzy Modlin w silnej krakowsko-lubelsko-warszawskiej ekipie. Obeszło się bez masek, ale zapach starej ropy już nas nie opuścił tego dnia. Dzięki. 

Wiedziałam, że będzie hardcorowo po zeszłotygodniowym spotkaniu z Zalewem, Jego błysku w oczach i moim lęku wysokości wzmocnionym zwykłym ludzkim strachem po ostatnim spadnięciu z drzewa i operacji złamanej nogi, ale takich miękkich nóg, wariactwa w głowie i histerii się nie spodziewałam. Głowę chylę przed Zalewem, który przez dobrą godzinę robił mi pranie mózgu dotyczące wiary w siebie i odpuszczania zdarzeń z przeszłości. Wchodziłam i schodziłam na drabinę ze trzy razy, w końcu przełamałam. Z drżącymi nogami, sercem i duszą na ramieniu wlazłam do tego cholernego zbiornika, znalazłam kesza, wpisałam się, wlazłam na górę, pohisteryzowałam, że nie zejdę, dostałam opieprz, zlazłam na dół. Wolę lunety, kanały i inne doły niż wysokości. W środku ślisko oczywiście, smród ropy nieziemski. Zresztą pierwsze, co usłyszałam po powrocie do domu brzmiało - idź się wykąp, bo śmierdzisz.... Ja już nie, ale ciuchy mimo prania i buty nadal jadą ropą. Dzięki Zalew za mądre słowa :)

Masakra że po tylu latach można jeszcze się tak ubrudzić.Żałuję że nie założyłem rękawic ale po ciemku nie wyglądało to tak źle.Dzięki

Podjęta podczas dłuuuuugiego spaceru z Maleską i Hobbbystą. Dobrze że sobie nie przyświeciłem zapalniczką ;)  TFTC

Dzień zaczął się rewelacyjnie, dlatego bez oporu przyznaję gwiazdkę za bardzo fajne zadanie do wykonania i nie obchodzi mnie to, że grząsko, że śmierdzi, że brudno. Byłem nastawiony na ciuranie i dlatego wziąłem 3 pary spodni. 

Otwór zaliczony razem z maDZIARKĄ  podczas pierwszej modlińskiej wyprawy w składzie: maDZIARKA, pani_ka, Nefryt+, Victor+. Dzięki!

Znaleziona z Pani-ką podczas niedzielnej wycieczki na twierdzę. Uwielbiam takie miejsca, dlatego chociaż Pani-Ka radziła mi odpuścić. Nie posłuchałem i wszedłem do środka. Mój błąd, że bez rękawiczek. Co ciekawe auto stało 20 metrów i w nim te rękawiczki. Fakt zapach za nami chodził cały dzień :(

Pierwsza modlińska skrzynka zdobyta! Oczywiście dzięki dzielnemu Aldavarowi, który wlazł do czeluści piekieł sasasasasa. Zapach ropy towarzyszył nam już przez cały dzień. TFTC

No tutaj Gacekk przygotował się idealnie więc to on podejmował, a my asystowaliśmy z góryDzięki!

Znaleziona podczas wyprawy na Modlin i akalice z crl_ost, Gacekk i Phoebe.

Nie śmierdziało aż tak strasznie, choć byłem tylko na górze. A może to przez alergię? Nie wiem... W każdym razie Gacekk wszedł i się nawet nie porzygał, a delikatna to chłopina, w filetach zawsze na ości trafia. 

Znaleziona na wyprawie [TM] [N39] [OP] [PBŚN] wraz z akimg, crl_ost, Phoebe.

Nie taki zbiornik straszny jak go opisują. "Specjalistyczne" ubranie poszło do wywalenia. Unoszący się zapach jest do zniesienia. Logbook cały w ...  Znaleźliśmy tą nienaturalną rzecz, reaktywacji Robcona nie szukaliśmy.

Mały keszorekonesans Załogi Festung Breslau w Twierdzy Modlin. W doborowym towarzystwie Ratowniczki i AERa.

!Homogenizowany nagłówek!

Tutaj robiłem za fotograf, po nieudanej próbie sfrosowania elektrowni, nie było miejsca ani czasu by wszyscy sie taplali w ropie, co okazało sie, wyszło nam na dobre, bo poranek w hotelu, mimo otwartych okien był... ropny :)

Mały keszorekonesans Załogi Festung Breslau w Twierdzy Modlin. W doborowym towarzystwie Ratowniczki i Katula.

Taaak… Takie miejscówki lubimy. Szybko, sprawnie, ale w ciekawym obiekcie i z lekką nutką gimnastyki. Znakomitość! I tylko czar i aromat podjęcia ciągnął się za nami wieeele godzin… 

Dziękuję,

ÆR

P.S. Pojemnik przyczepiony był zupełnie na widoku, więc schowałem go nieco z boku;

P.S.2 Loguję odwiedziny naszego szwędaczowego GK

Mega spontaniczne keszowanie w super ekipie . Dziękuję za pokazanie suuuuuper miejsca .

Zreaktywowano z %wesołą% ekipą :)
Magnetyk nad głową wychodząc z wnętrza
zbiornika :)
Dzięki.

Kolejny szturm na Twierdzę, tym razem w zdecydowanie większym gronie.
Kesz na swoim miejscu, dzięki!

Znaleziona w doborowym towarzystwie. Podczas jednodniowego szybkiego ataku na twierdze.

Ropą wali nawet na zewnątrz.

Przygotowaliśmy reaktywację. Dzięki za pokazanie miejsca.

Pomimo poświęcenia kolegi Stricken'a w zbiorniku znaleźliśmy tylko magnes, resztki długopisu i śmieci. Oczywiście wrócimy w to miejsce ;) 

 

Znalezione ze Skowron99. TFTC

Dzięki.Fajne maskowanie.

Upierdzieliwszy buty i prześmierdliwszy niemiłosiernie wyszedłem ze zbiornika z uśmiechniętą gęba. Ten kesz to kwintesencja tego wyjazdu. Wpis dokonany nie tylko w papierowym logbooku ;)

Crl_ost tam wlazł i wylazł nieco bardziej czarny i śmierdzącyAle kesz znaleziony ;P TFTC!

:)

Znaleziona ze schronem podczas eksploracji Modlina, sponsorem wyprawy jest RyanAir_za_zeta:D
Japierdziele ile było przypału na lotnisku przez upierdzielone smołą buciory XD

Szybko i sprawnie z kojotami i tripperem. Dzięki!

W środku nadal wali, ale nie tak, żeby nie dało się wytrzymać. Brudno, ale da się wyżyć, jak się uważa - zwłaszcza by nie dotykać ubraniem drabinki!

Maskowanie - zaskakujące - wesoło w takim miejscu! Dzięki!

Atak na Twierdzę Modlin z triPPerem, A.Adams. Oblężenia dzień II.

Psycha zączęła mi siadać na maksa. Kojoty zaprosił do zdobycia, a grzecznie odmówiłem. Ilość keszy do ogarnięcia  wyczerpał.

Podjęta przez Kojoty.

Po drodze do nast. kesza spotkaliśmy ZalewHK. Miła rozmowa. Wymiana numerów. Pozdrawiam.

 

atak na Twierdzę. skrzynka typu hardkor. nie przeszkadzał mi zapach, bo po kilku latach pracy w klimatyzowanej fabryce zmysł węchu mam tak zwichrowany, że nic nie czuję. ale brud i lepka maź wnętrza zbiornika była moim przekleństwem przez dalszą część zwiedzania twierdzy...

Kurde... ja to chyba jestem jakiś zboczony ale nastawiłem się na jakiś śmierdzący hardcore, a tutaj wcale nie było tak źle. Fakt, ponarzekałem sobie jak to mam w zwyczaju, pobluźniłem, popierdzieliłem ale ja to chyba mam po prostu taki charakter bo wcale nie było tak źle jak to przedstawiałem.

Wspiąłem się na najwyższy poziom, zerknąłem do zbiornika, zlokalizowałem kesz, powdychałem powietrza. Fakt, nie da się ukryć iż z morską bryzą to on wiele wspólnego nie ma ale naprawdę, tak tragicznie nie było.

Zszedłem na dół po rękawiczki i nim się spostrzegłem to Towarzysz już mnie zmienił w roli drabinowłaza (i złaza z resztą też) i popitalał w tempie rakiety do zbiornika.

Ogarnął wpisy w środku (pojemnik z keszem upieprzony ponoć niemiłosiernie od ropy!), pogadaliśmy sobie, popukaliśmy w ścianki próbując nadawać moersem:). No normalnie, duże dzieci:).

Po chwili zostawiłem Kamrata i ruszyłem zobaczyć w jaki sposób można ugryźć "NAREW"... A tam czekałem na Towarzysza przed "wejściem"...

Dzięki!

Z MiszkaWu i Zuzanną. Wcześniej zaopatrzyłem się w kombinezon malarski który ubrał Miszka i przynajmniej ciuchów nie umazał. Niestety nie miał nic na nos i się biedaczyna podtruł. Ja wszedłem tylko na górę zbiornika, ale to wystarczyło poczuć aromat i przy okazji lekko umazać się mazutem.

tym razem zostałem wyznaczony na ochotnika i z radością poszedłem po... tu miła niespodzianka i pomysł na kesza, odurzony wróciłem -  kaszlłem po czym rzygłem i gdy to piszę dalej czuje ten zbiornik

Rany boskie, jaki smród! Ja która sie niczego nie boję wlazłam tu bez żadnych masek i takich tam. No tylko bluzę na twarz naciągnęłam. Wyszłam czarna i z zawrotami głowy...Dobrze, że Dombie był i mnie cucił :)

Kesz odkryty leżał koło drabinki. Nie wiem, czy taki był właśnie zamiar, ale tak samo go zostawiłam. 

Dziękuję za fajne emocje!

Tutaj mój wkład w zdobycie był już nieco większy (w każdym razie też się utytłałem resztkami z obiektu keszowego i nadal jeszcze wonieję jego zawartością), ale większa część chwały również spływa na Werronę! Myślę, że pora już zacząć zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o zmianie znanego przysłowia na "Gdzie diabeł nie może tam Werronę poślę". Ja się podpiszę nawet i z pięćdziesiąt razy...

Dzięki za pokazanie tego jakże zapadającego w pamięci miejsca!

Jednodniowy lot z Gdańska do Modlina, na keszykiZ Irysem, Paulą, Panem_Rybą i moją Magdą ;)

Ryba i Irys się pobrudzili ;)

Tutaj mistrzem ceremonii był Irys, chociaż ja też śmierdziałem jak cieknący diesel ;)
Pomysł na ukrycie skrzynki odważny, dzięki wielkie!

Z najlepszą modlińską ekipą: Miciaczek, Paula, Irys, Prox!

Skrzynkę wywęszył Dulus? Dzięki za kesza, skrzynka podjęta wraz z Dulusami, Nataszką i Tomankiem111 w ramach akcji "Twierdza Modlin Wzywa"

Jak się portki nie dopiorą pozostaną pamiątkowe plamy. dziękuję 

(W ramach T.M.W.)

Wlazłem, ale czy portki się dopiorą..?

W wesołej kompanii w trakcie eventu Twierdza Modlin Wzywa. Cała Twierdza robi niesamowite wrażenie. Dzięki za kesza.

Ja wlazłam na górę i robiłam zdjęciadzięki !

Uzupełnianie zaległych wpisów. Skrzynka zdobyta w miłym towarzystwie w ramach akcji Twierdza Modlin wzywa, dzięki za kesza :)

Trochę trzeba się pogimnastykować. Tutaj próby podjęła się izeq i mogliśmy się cieszyć ze zdobycia kolejnej skrzynki :)

Paskudztwo - kiedyś wchodziłem do podobnego zbiornika w Skierniewicach. Tutaj na szczęście znaleźli się inni śmiałkowie.

Skrzynka zdobyta w ramach TMW 2015.

TFTC + ocena znakomita za miejsce i klimat!

Podjęta podczas spotkania "Twierdza Modlin wzywa" w licznej i wesołej łódzkiej ekipie. Po wyjściu Maleska jeszcze dłuuugo pachniała jak rasowy diesel 

Chłopaki spasowali więc ktoś musiał podjąć to wyzwanie. Wiadomo kto, a nawet gdyby nie było wiadomo to przez resztę dnia było czuć ;)

Na dole smród ale bez maski się dało. A nasz nadworny chemik oświecił mnie, że mazut składowany w tym zbiorniku (jak każdy inny) jest rakotwórczy. No cóż, zobaczymy na ile moracz jest środkiem zaradczym.

Buty przeżyły i modliński, nasypowy piach zmył z nich wszystko. Spodnie mają boskie czarne plamy na kolanach chociaż nie klęczałam w tym przybytku, a moro wyszło tylko z dodatkową gamą zapachową.

Daję gwiazdę, bo nie zapomnę tej skrzynki i polecam żeby sprawdzić swój nos ;)

Znaleziona w ekipie Yukihana, Sarkacy, Bramstenga, Krzysiek, Maleska, Ryjek+ i anoriell w ramach Twierdza Modlin Wzywa.

21 marca 2015 15:00 Trafiona z TMW. TFTC!

Znaleziona podczas TMW.

Kolejny przystanek w trakcie zwiedzania ekstremalnego pod kierownictwem Wodza Osiła (TMW 2015).

A tak straszyli, że smród ropy pozostaje na człowieku niemalże do końca życia Eee tam, ledwie lekkie opary

Skrzyneczka złapana podczas I dnia ataku na Modlin w duuużej ekipie. Dziękujemy za pokazanie miejsca i skrzyneczkę :)

Znaleziona podczas TMW 2015, dzięki za spotkanie.

Ciekawe wrażenia, a zapach jeszcze długo się za nami utrzymywał ;)

Grupowo podczas eventu TMW. Całą późniejszą drogę waliło ropą, choć niby mam z nią styczność codziennie i zapach mi nie przeszkadza ale przez ognisko strach skakać. Dzięki. 

Nieźle w środku. Dzięki bardzo, podczas Twierdza Modlin wzywa!

Razem z Tomanek111.

Dzięki i pozdro!

Do zbiornika wszedl Skowron, ja jedynie przycupnalem przy wlazie, a i tak czulem na ubraniach rope przez reszte dnia:) Dzieki za swietnego kesza!

Brudno,ciemno ale ok

Atak na Twierdzę Modlin w towarzystwie R00t7 wraz z martuś. Dzieki za pokazanie miejsca.  Do zbiornika wdrapał się czysty Marios... Hmmm, ale czysty już nie wrócił... haha, dzięki za pokazanie miejsca. Pozdrawiamy

Super KeszykPOLECAM! 
P.S. zakladac ciuchy robocze ktore mozna ubrudzic !

Troche śmierdząco ale udało sie zdobyć kesza :D

zanleziona z Nożyk,troche slisko.udalo sie podjąć bez maski. dzieki a kesz

znaleziona z ogarzm

Dzięki Pawłowi, który niczym rasowy pracownik platformy wiertniczej na Morzu Północnym zdobył kesza zanim inni się zorientowali. 

Na Modlin Last Minute. Paweł ogarnął temacik szybciutko.

Znaleziona podczas dzisiejszego spotkania Modlin last minute. Zielona gwiazdka dla Pawła za wydobycie super skrzynki . Paweł nawet bardzo nie waniałeś 

Tym razem udało sięnawet nie smierdziałem tak bardzozdobyta podczas Modlińskiego Last MinuteDaliśmy nowy logbok bo stary cały tłusty ;/ 

no nareszcie znaleziona, w zbiorniku całkiem przyjemny fetorek :D

Podczas "Modlin last minute".

Zaliczona podczas Modlin LM. O skrzynce słyszałem wcześniej, ale nie wiedziałem, że to ten ładny budyneczek. Ropę czuć z daleka. TKS!

Ugh... Śmierdzę.

Pełen sukces!
A konkretnie - w nocy przed wyprawą do Modlina poczytałam opisy paru skrzynek (na co zazwyczaj brakuje czasu, ale dopadła mnie jakaś paskudna bezsenność) - w tym tej. Więc raz, że ułożyliśmy sobie trasę dokładnie tak, by ta skrzynka wypadła pod sam koniec dnia. Dwa - zabraliśmy ciuchy, których -jakby co- nie szkoda wyrzucić i nie warto dopierać.  I buty!! Buty były najważniejsze. 
Skrzynka podjęta więc bez strat własnych, w tym długoutrzymujących się aromatycznych zapachów.  

Ciekawe miejsce. Dzięki!!!

Ps. Ciuchy się przestraszyły i bez problemu doprały. A buty miały uroczysty pogrzeb

Brudny kesz... Tyle można powiedzieć... xP Całe opakowanie i logbook były w ropie. Skrzyneczka nieco oślizgła ale udało się wpisać. Dzięki, dobry (nawet znakomity) kesz.Razem z Markoviakiem.

niestety został tylko magnes ;/ i "samotnosc" po wysciu z pachnącego zbiornika :)

Operacja Modlin, razem z Nefrytem. Najbardziej brudne keszowe miejsce jakie widziałem, ale warte utytłania.

Znaleziona z Boksytem podczas dwu dniowej misji Modlin. Opary w zbiorniku nie sprawiły mi żadnego problemu. Niestety przy podejmowaniu kesza załatwiłem sobie moje ulubione spodnie.

Namiętna gnana ciekawością spenetrowała zbironik po częsci. Jej kopytko co prawda dotkęło drabiny po drugiej stronie ale zapach (towarzyszący jej do końca podróży na szczęście nie przepłoszył Żyrafa) wywoał zawrót głowy i odwrót. 

 

Kesz do podjęcia w rękawiczkach i obowiązkowo jakąś maseczką zasłaniającą buzię!!

kesza najlepiej robić na koniec wizyty w modlinie, inaczej do konca pobytu będzie Wam towarzyszył zapach ropy...

Niestety wybrałem Białą wieżę, i później zabrakło już czasu, ale przynajmniej będzie solidny powód, aby znów odwiedzić to miejsce.

Zdobyta podczas Modlińskiego spotkania. Wpis do logu (grupowy) jako Modlin Fortress.

Choć nie właizłem do zbiornika, tylko asystowałem wewnątrz budynku, to i tak 'kapkę' nasiąkłem oparami.

 

TFTC

Zdobyłem osobiście. Nadal śmierdzę. Ale było warto. Podczas Modlin Fortress.

Znaleziona podczas Modlin Fortress.

TFTC!

Znaleziona podczas Modlin Fortress

Połączona drużyna mazur95, mazur94, skrocki, kingusia1996.

Ciekawe miejsce szkoda tylko ze cały sie ubrudziłem ;p

Jak potem poszedłem w tych butach do pracy, to ludzie się pytali, dlaczego tak tu dziwnie pachnie, jakąś benzyną, czy coś :)

śmierdząca sprawa:/

Ja uprałem buty... dziś siedzę w pracy (wtorek 11.10) i czuje zapach tego zbiornika:), ciekawe kiedy się wywietrzą.

Przeciekawe poszukiwania. Uderzyliśmy razem z Krusiąą W środku ostro dawało ropą, ale można wytrzymać bez maski. A na łapkli pobrudzone tłustą mazią najlepsze okazały się chusteczki nawilżające dla niemowląt.

Środowe popołudnie z michael50.

No, no.. zielona mała leci. 

Oczywiście nie można iść jak pokazuje gps, tylko trzeba przejść się na okołoCałe szczęście michael50 był wyposażony w lampki, inaczej nie podjęlibyśmy się tego wyzwania. Dość brudna sprawa, ale warta zabawy. Spodnie całe szczęście doprały się :) 

Dzięki

Znaleziona zacną ekipą podczas buszowania po Modlinie.

Kesz wymagający sporego przygotowania się, głównie w postaci stroju. Na szczęście Marcin pomyślał o wszystkim.

Wielkie dzięki za kesza.

Znaleziona podczas I extremalnej wyprawy modlińskiej. Niestety tu profesjonalnym przygotowaniem do podjęcia kesza wykazał się Marcin i tylko on wszedł na spód zbiornika. Ja moge się jedynie pochwalić, że mu go odnosiłem na góręExtra miejsce.

Znaleziona wesołą brygadą podczas manewrów po twierdzy Modlin. Super skrzynka i super miejsce. Co prawda nie buszowałęm po ropie ale na zbiorniku to ja się wysiedziałęm. Warto było. Gwiazdka konieczna.

I love the smell of napalm in the morning. [...] The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like ... victory.

Dziękujemy i pozdrawiamy. Ania i Marcin

A teraz solidne dementi do loga art_noise:
1. Zaboja wyszedł czysty, bo nie wszedł do zbiornika.
2. W środku wcale nie śmierdzi. Marcin jakby palił, to pewnie i by sobie wewnątrz zapalił.
3. Dialog z zyrem the day after (11.09.11), przy zupełnie innym keszu.
zyr: Cholera, nie idę tam. Już tutaj czuję smród.
marcin: ekhm...to chyba ja tak śmierdzę.

Kesz zdobyty w czasie Misji Modlin w gronie wesołej ekipy Będzińsko-Toruńsko-Częstochowskiej

Świetna miejscóweczka ze szczyptą emocji i toną brudu. Ja na szczęście ubezpieczałem tyły, ale jak zobaczyłem Marcina po wszystkim (i poczułem) to wymiękłem. Zaboja natomiast wyszedł całkiem czysty, nie wiadomo jak to zrobił. Wpis i kesz powędrował spowrotem w swoje miejsce.

P.S. Po godzinie jakimś czasie jak ekipa poszła na elektrownię ja z ekipą Etna&Mars siedliśmy w restauracji przy parkingu. Pani popatrzała na Marcina po czym przyniosła jakieś resztki i powiedziała "oczywiście wspieramy biednych bezdomnych ludzi, tu ma Pan resztki, smaczego ale niech se Pan pójdzie w krzaki zjeść bo klientów Pan odstrasza" ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Fajny kesz

Znaleziona z  zacną i mocną ekipą w czasie wyprawy na Modlin. JA robiłem za kuriera odbierającego kesza wchodząc na góre zbiornika. Wewnątrz było znacznie brudniej.

Super miejscówka. Pozdro

Skrzynka zdobyta w składzie, Martuś, Wredna Bestia, Ranwers oraz R00t7... zapaszysty keszyk trzeba przyznać... no i kolejną rzecz trzeba dopisać do podstawowego wyposażenia keszerskiego - maskę gazowa... dzięki i pozdrowienia... czajorek

Skrzynka znaleziona wespół w zespół z WrednąBestią, martuś, Ranwersem i Czajorkiem podczas misji modlin zwanej także misją komarzą.

pierwszy kesz w modlinieTak żeby potem zdążyć wywietrzeć z tego zapachuDzięki WrednejBestii i Ranwersowi mieliśmy maski gazowe :)

się podobało ! dzięki

Całą ekipą stwierdziliśmy, że jak już mamy się brudzić, to lepiej od razu na początkuPożyczyliśmy od Wrednej i Ranwersa maski gazowe, więc tego odoru nawet nie poczuliśmyTrochę ciuchy i buty dostały w kość, ale co tamObecnie skrzyneczka straciła magnesik, więc leży sobie na dnie zbiornika, ale sprawia nie mniej urocze wrażenie :)

&lt;p&gt;Znaleziona razem z Ranwersem podczas krótkiego wypadu na Modlin .&lt;/p&gt;<br /> &lt;p&gt;Przy okazji przetestowane zostały maski przeciwgazowe . DziałająKrzaczory przez które trzeba było sie przebić do kesza : epickie , prawdziwa dzungla :)&lt;/p&gt;<br /> &lt;p&gt;Dzieki za klimatycznego kesza&lt;/p&gt;

Zgodnie z ostrzeżeniem Drzazgi jeszcze przed wejściem do budynku założyłem buldoga, co zdobywaniu kesza dodało dodatkowego smaczku. W środku ślisko, brudno, ale klimat w zbiorniku niesamowity - szczególnie jak się siedzi w środku w masce. Po wyjściu i zdjęciu maski dopiero poczułem smrodek ropy... okazało się, że ode mnie ;-)

Kesz nie jest już magnetykiem - ciekawe, czy to opary spowodowały, że magnes został na swoim miejscu, a kesz poddał się grawitacji :P

W następny weekend pewnie będziemy w okolicy, to postaramy się naprawić kesza ;)

Razem z Katriną i Dybeuszem

Pachnie przepięknie

Z Dybeuszem i Morim 5

Bardzo fajna skrzynka ale zapaszek niesamowity:D

znaleziona z Katriną i Morim 5

Jeszcze nigdy tak u..... w smarach nie wróciłem.... Ale podobało mi się, dzięki.

niezwykle czyste miejsce ;D ;dzięki za kesza ;

Bez maski na wdechu daje radę, tylko jak to zmyć

Poz. założyciela

Oparami się na szczęście nie zatrułem (pilnowała mnie roszponka) Sam keszyk też niczego sobie, tylko logbook się powoli czarny robi.. Dzięki za kesz i pokazanie miejsca.

Tak, pilnowanie Buraka to moja specjalnośćTylko pies się denerwuje, jak Burak znika w takich dziwnych miejscach... ;)

KESZ NR. 1

 

Fajna, nie powiem. Pomysłowa, ale niebezpieczna. Można się zatruć oparami. Śmierdzi ropą. Czy to nie wybuchnie.

Wpisy tylko zrobiony i uciekam dalej. Towarzyszył mi Mototramp. On wszedł do zbiornika i podał loogbook do wpisania się.

Znaleziona razem z Bazylkiem podczas wyprawy na Modlin.

Ja wlazłem a Bazylek ubezpieczał, w razie czego miał mnie reanimować.

Udało się bez maski, nie miałem. Wg mnie o wiele gorsze jest od powietrza wewnątrz dno zbiornika i należy wspomnieć ABY MIEĆ ODPOWIEDNIE BUTY, tzn raczej nie swoje najlepsze.

Oczywiście ubranie też można upaprać. Miejcie to na uwadze!

Już po długo się śmierdzi (ja jeszcze tak) ale czego się nie robi dla keszy.

Gdzie diabeł nie może tam Hiroaqa pośle  

Logbook ciężko było wyjąć.

noo tak szacun dla meghan,<br /> bo jeśli o ufajdanie ciuchów to jeszcze jakoś dalibyśmy radę,<br /> to w dziurze chyba bym utkną ;)<br /> wielkie dzięki dla założycieli za realizację miejscówki,<br /> dzięki i pozdrawiam.

Meghan wystartowała jak z procy! Rewelacyjny kesz. Fakt lekko brudzący ale co tam przecież to lubimy. Pozdrawiam współtowarzyszy i dzieki za kesza.

Krótki wyskok do Modlina z Nannette, Megahan i Wuzetem. Gwiazdka za skrzynkę, druga dla Meghan za czarną (dosłownie czarną) robotę.

Tak szczerze mówiąc, to zastanawiam się, czy gwiazdka jest dla założyciela, czy dla mnie za brawurę... Wszyscy wiedzieli, że w środku będzie brudno, tylko nie ja, więc gnana wewnętrzną potrzebą przyłożenia ręki do podjęcia kesza wbiegłam i zbiegłam w tempie (prawie) ekspresowym. Na dole o mało zakończyłoby się to pięknym orłem, bo dno wyścieła ekstremalnie śliska brejka, ale drabinka pomogła utrzymać pion.
Całe szczęście, że to był początek wyprawy, inaczej nannette chyba nie wpuściłaby mnie z powrotem do samochodu...

Super skrzynka-pudełeczko bardzo oryginalne.Nie dysponowaliśmy maską i Johnny224 musiał się poświęcić dla dobra ogółu.Dłłłuuugo to poświęcenie potem czuliśmy....

Super skrzyneczka. Bez nadmiernego hardcore'u, ale jednak z dreszczykiem emocji. Niestety pozostawia po sobie ślad, bynajmniej nie w psychice, tylko... Wpisu dokonuję z pewnym opóźnieniem, i z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że jeszcze przez dwa dni czułem wokół siebie ropę.

Polecam, ale zbyt puszystym razdzę podjąć kurację odchudzającą przed wyprawą w te rejony.  

Przy okazji zwiedzania TwierdzyTHX

Na szczęście Qbacki odważył się wejść, a potem całą drogę powrotną do Gdańska w samochodzie ...... Znaleziona z Kaczorkiem, Qbackim i Harpusem.

Zwiedzanie Modlina podczas powrotu z Podkurka'10. Z Miśką, Qbackim i harpusem. TFTC!

Z tymi oparami to bym nie przesadzał, zrobiliśmy sobie z braku materiałów maski z gumki recepturki i chusteczki higienicznej, ale według mnie to zbędny bajer. Nie cuchnie tam aż tak, żeby przeciętnej osobie coś się stało, ale doceniam ostrożność. Cały się upieprzyłem, łącznie z bluzą, aparat i latarki walą naftą, samochód aż boję się otwierać, ale przynajmniej będzie co wspominać, zbiornik robi wrażenie. No i pierwszy raz znalazłem jakikolwiek certyfikat.

Już nigdy nie wrócę w to miejsce. Gwiazda za niezapomniane wrażenia.

Uwaga! Ślisko!

Smród utrzymuje się jeszcze dobre dwa dni na ciuchach. Dobrze że to roboczo keszowe ;)

GratulujęOstatni raz na Twierdzy byłaś, kiedy to ja zaczynałem z Geo i fascynowałem się twoimi nowymi skrzynkami ;)

A teraz to wy mnie odwiedzacie, by robić moje - co jak co ale śmiem powiedzieć, że to dla mnie zaszczyt :P

Wstawiajcie fotyTylko bez kesza ;)

Rowerowe keszowanie po Twierdzy Modlin, czyli wycieczka pt. "Underground z łopatką w herbie"

Faktycznie opary mogą zemdlić jak się tam dłużej przebywa... na szczęście ze skrzynką szybko poszło, szybki wpis, szybkie kilka fotek i choduI tak cały dzień capiłem jak szyb naftowy, ale i tak lepiej niż lavinka która wpadłwszy w błoto i utopiwszy buta k. kesza SNUFFERa, capiła jak staw z którego spuszczono wodę ;-P

Gdy byliśmy tu na wiosnę, stwierdziliśmy, że mimo że tu niemało skrzynek, to Twierdza ma niewykorzystany potencjał, co staraliśmy się trochę naprawić. Bardzo fajnie, że zaczęliście keszować, zawsze to dobrze gdy ktoś miejscowy zakłada skrzynki, ktoś kto zna dobrze okolicę jest w stanie założyć skrzynki w miejscach do których mało kto by dotarł. No i dzięki teraz to nie były keszowe dożynki w twierdzy, tylko pełnowymiarowe keszowanie, a jeszcze trochę na wiosnę zostało (+to co przybędzie).

Zespołowy FTF, jako żem wrażliwa na opary tylko asystowałam na samej górze robiąc Meteorowi zdjęcia(z drugiej strony jakbyśmy oboje pomdleli to by był kwas), keszyk pierwsza klasa, zwłaszcza opakowanie :D