2011-01-06 12:02
Meghan (mph)
(2076)
- Znaleziona
Tak szczerze mówiąc, to zastanawiam się, czy gwiazdka jest dla założyciela, czy dla mnie za brawurę... Wszyscy wiedzieli, że w środku będzie brudno, tylko nie ja, więc gnana wewnętrzną potrzebą przyłożenia ręki do podjęcia kesza wbiegłam i zbiegłam w tempie (prawie) ekspresowym. Na dole o mało zakończyłoby się to pięknym orłem, bo dno wyścieła ekstremalnie śliska brejka, ale drabinka pomogła utrzymać pion.
Całe szczęście, że to był początek wyprawy, inaczej nannette chyba nie wpuściłaby mnie z powrotem do samochodu...