2010-10-16 22:52
Krysiul
(1082)
- Znaleziona
Z tymi oparami to bym nie przesadzał, zrobiliśmy sobie z braku materiałów maski z gumki recepturki i chusteczki higienicznej, ale według mnie to zbędny bajer. Nie cuchnie tam aż tak, żeby przeciętnej osobie coś się stało, ale doceniam ostrożność. Cały się upieprzyłem, łącznie z bluzą, aparat i latarki walą naftą, samochód aż boję się otwierać, ale przynajmniej będzie co wspominać, zbiornik robi wrażenie. No i pierwszy raz znalazłem jakikolwiek certyfikat.