Skrzynka została zarchiwizowana.

Któreś z kolei podejście, wreszcie nie ma nikogo na ławce obok. Patrzę, jest! Nareszcie, otwieram, wpisuję się, ale coś mi nie gra, jakby nie ta nazwa skrzynki... I faktycznie, to kesz z GC. Nie wiem, co teraz. Nie robię reaktywacji, bo trochę dziwnie, żeby w jednym miejscu były 2 kesze, ale też nie bardzo mogę tu zaznaczyć "znaleziona". Zostawię tylko komentarz, może ktoś podpowie jakieś rozwiązanie? Będę w okolicy jeszcze jakiś czas, w razie czego mogę wrzucić reaktywację

Kesz prawdopodobnie zaginął, bo bardzo wyraźnie zaznaczone miejsce w spoilerze jest puste :(

Wieczorem, niby przechodząc... Trzeba uważać na pacjentów patrzących z okien pobliskich oddziałów

TFTC

Ciekawy kompleks szpitala. Dodatkowo trwają remonty, więc będzie coraz ciekawiej.

Wyjątkowo ładne tereny przyszpitalne. Sobotni wypad z Norbinorkiem, dzięki.

wspólne czyszczenie podkrakowskich ziem wraz z Aynsley

rozległy teren , pomnik napawa smutkiem ,  na miejscu pojemnika nie stwierdziliśmy , dołożyłem nowy TFTC

Dziękuję za pokazanie tego miejsca. 

Zrobiłem reaktywacje. 

30 lipca 2017 21:15 miejsce ukrycia puste. DNF

Skrytki brak, gdzie opiekun?

Miejsce przesiaknięte historią, szkoda, że smutną. Kesza niestety nie było. Zrobiliśmy reaktywację. Dzięki za pokazanie miejsca.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Pojemnik adekwatny do okolicy. Mam nadzieję, że nigdy nie był użyty zgodnie z przeznaczeniem

Podjęta z niestowarzyszonym przy okazji przejazdu w okolicy.
Szybka akcja i po sprawie.
Pomnik cóż robi wrażenie - dość ponure, niemniej dobrze że jest.
Natomiast budynki i rozmach szpitala też robią niezłe wrażenie, ale miejsce przeznaczenia (profil szpitala) zniechęca do dłuższego pobytu w okolicy :P
Dzięki

To było moje 3 podejście. Wcześniej zawsze ktoś siedział i obserwował.

Razem z GeoKosiarz:)

JJPKB, dzięki za skrytkę!

Miejsce ciekawe, urokliwe....szkoda tylko, że za murami zabudowań jest tyle bólu i cierpienia zupełnie niepasującego do pierwszego wrażenia jakie to miejsce robi. Biednie w tym keszu, ale że względu na ukrycie pewnie często ginął. Dorzuciłem worek strunowy do zabezpieczenia logbooka.

Ciekawe miejsce, szkoda tylko że wielki mróz nie zachęcał na dłuższą wizytację...

Dzięki :)

Jestem zafascynowany tym miejscem. Piękny 100 letni park a w nim porozrzucane budynki oddziałowe niczym osobne pałacyki. Nawet kaplica i kawiarenka ma swój niepowtarzalny styl. Nocą spacer piękna oświetloną aleją, zero ludzi. Meeeega klimat. I jak widzę że takie miejsce ma ocenę identyczną ze skrzynkami gazowymi i kanałami na osiedlach które nic nie pokazują to mam wrażenie że szukający mają jakieś inne kryteria oceniania (żeby nie użyć wulgarnego słownictwa i nikogo nie obrazić). Nie ważne miejsce, nie ważna historia, ale to, z kim się było, że było wesolutko i supcio się udał wypadzik w mocnej ekipie, jak szybko się zaliczyło, ile było przy tym jajcarskich zdarzeń, czy skrzynka kolegi... I oczywiście jak leci dobre, jakby skala obejmowała wyłącznie 2 oceny. A czy jest coś do pokazania czy nie, to już mało istotne.

Wykorzystam nawet cytat - "gwiazdeczka na zachętę."

 

Straszna historia w tle kesza... warto pamiętać! Polecam!

Jak doszliśmy Bartek już robił masowego loga...tragiczna historia miejsca:(

Miejsce ukrycia jak dla mnie zbyt widoczne, ale niech tam będzie. Nie mój region i nie ja wyznaczam tutaj standardy.
Szpital - całkiem ładny obiekt.
Pomnik - też niczego sobie.
Dzięki.

Piękne miejsce. Po drodze bardzo ciekawie prezentował się oddział neurologii ;-)

Dzięki ! 

Szybko i intuicyjnie. Dzięki

Podjęcie grupowe keszyka. Świetne budynki szpitalne czy też otacząjące park, miejsce ma swój klimat.

W doborowym towarzystwie podczas niepodległościowego zwiedzania Twierdzy Kraków :)

Miejsce smutne, pomnik fajny, skrzyneczka na swoim miejscu. Dzięki

szybki keszyk z kilkusetmetrowym spaceremKesz zdobyty w mocnej ekipie podczas niepodległościowego najazdu na fortydziękuję za skrzyneczkę :)

Miejsce odwiedzone grupowo, podczas niepodległościowych wojaży. 

Piękne dzięki za pokazanie miejsca!

Tak szybko, że az nie wiem kiedy ;)

Szpital, park i pomnik robią wrażenie.

Warto tu podejść ale miejsce schowania skrzynki takie mocno na widoku.

Dzięki.

Miejsce oczywiste ale bardzo przypałowe.

Trochę pogrzebałem poniżej 2 metrów ale bez skutku.

Pozwoliłem sobie na reaktywację. Mały pojemnik z logbookiem w miejscu ze spoilera, lekko przymaskowany.

Jeżeli właściciel sobie nie życzy reaktywacji albo znajdzie się poprzedni pojemnik, to wpis usunę.

Skrzynka dobra. Należy być ostrożnym, gdyż dużo osób chodzi w pobliżu.

skrzynka przez wystający worek była bardzo widoczna. Aż dziw bierze,  że nikt jej nie zabrał. Od dłuższego czasu wybieraliśmy się w to miejsce. TFTC [z RibesRubrum]

Osobiście polecałabym podejmowanie kesza po ciemku, w dzień za dużo osób postronnych potrafi niespodziewanie się objawić, co zmusza do długiego, uporczywego kontemplowania pomnika i wyczekiwania okazji żeby skrzynkę odłożyć.
out - moneta
in - perełka - koralik

Dragana

Logbook się skończył, trzeba wymienić.

Znaleziona juz chwile temu tftc ;)

Przyjemny spacer, znalezione szybko i sprawnie

Znaleziona już w nocy będąc przejazdem w okolicy. TFTC.

Znaleziona razem z atena.pl poczas krakowskiego, nocnego keszowania.

Pozdrawiam i dziękuję znakomicie - Sebastian

Mocno - nocny wypad do Krakowa z Sebastianem. Na "szlabanie rogatkowym" mocno musieliśmy się tłumaczyć a po co i na co tam idziemy. Na miejscu już szybciutko. Dziękuję

mozna zaparkowac na parkingu tesco

Wreszcie podjeta, bo nie jest to latwe ze wzgledu na ciagle obleganie pobliskiej lawkiW dziupli niestety zalegly sie mrowki :)

Out slonik, In moneta z nocy muzeow.

Pierwsza skrzyneczka - podjęta z synkiem i żonką :)

In: Guzik

Out: Mieczyk

To moja pierwsza skrzynka:)

 

Były małe problemy z podjęcie bo jakaś para urzędowała na ławeczce obok kesza, mały spacer po okolicy i już ich nie było. TFTC!

Znaleziona, dzieki za kesza! Miejsce swietne!

Znaleziona o 18:40. Doprawdy nie wiem dlaczego Marabut nas tutaj przywlókł. Niby pozwiedzać (a jest co) ale hmm... jakoś tak dziwnie na mnie patrzył ...
Skrzyneczka ma się dobrze, pewnie jej tu dobrze pilnują.
Dzięki za keszyka.

Troche dziwna okolica. Budynki wyglądają na mroczne. Brr!

Skrzynkę znaleźliśmy, na oddział nikt nas zwerbować nie chciał, więc pełen sukces! Z Tiszertem, TFTC!

TFTC,

znaleziona z Morcikiem

IN: Laluś

Dziękuję :)

Ładny jest kościół w pobliżu kesza, szkoda, że był zamknięty. Kesz trochę brudny i nieco stęchły. Ze znalezieniem nie było problemów.

OUT: Fińska odznaka ze św. Mikołajem
IN: Metalowy słonik

Tym razem poszlo ekstra, wymiotło wszystkich ale skrzynka przypałowo widoczna i strasznie syfi.

Podobnie jak ScoutBR - skrzynka tuż obok ławeczki na której sobie siedzieli ludze. Jest tyle fajniejszych miejsc do ukrycia a na tej ławeczce ciągle ktos przysiaduje :(

Fajna skrzynka ale miejsce dość ponure, szczególnie w taki deszczowy dzień jak dziś.

IN - granatowa smycz

OUT - 1 grosz

Skrzynka znaleziona, ale nie podjęta! Stałem jakieś 50 cm od niej, widziałem czarny woreczek i nie mogłem po nią siegnąć bo obok na ławeczce gruchały dwa gołąbki, a przed oddziałem na ławeczkach w słońsu wygrzewało się z 15 pacjentów, którzy z nudy przyglądali się moim poszukiwaniom! GRRRRRRR!!!

Kesz znaleziony wczesnym rankiem w drodze do pracy:) polecam to miejsce chyba z  sentymentu

Znaleziona z Szejkmass w słoneczne przedpołudnie

 

No Trade

Znaleziona podczas odwiedzin z jessicas,szybko i sprawniein-santa pin out danonkowy teatrzyk

Kesz szybko podjęty podczas wieczornej przejażdżki rowerowejW trakcie dnia było dosyć tłoczno...

Skrzyneczka na swoim miejscu, w dobrym stanie :)

Super ! Znalezione podczas wycieczki rowerowej ! m.a.g.o

Znalezione. Dzięki:-)

Skrzynka znaleziona wieczorem, więc mogłam bez problemów oddać się poszukiwaniom. Żałuję tylko, że z powodu panujących ciemności nie miałam jak dokładniej przyjrzeć się pomnikowi, ale może jeszcze będzie kiedyś okazja. Dziękuję i pozdrawiam :)

Fajniutka...

Tylko te spojrzenia i krzyki w oddali. Jakis pacjent miał cięzki dzień

TFTC

Skrzynka znaleziona właściwie przez przypadek. Po nieudanej zabawie w dendrologów, zrezygnowani już mieliśmy odchodzić, ale pewien przedmiot leżący na ziemi przykuł naszą uwagę... okazało się, że było to to czego szukamy. Nie mamy pojęcia czemu skrzyneczka znajdowała się okóło 3 metry od potencjalnego miejsca ukrycia. Umieściliśmy ją tam gdzie wydawało nam się, że powinna być

Bez wymiany. Dziękujemy za kolejną literką do KRT i za keszyka :)

nie bylem w tej okolicy nigdy wczesniej, robi wrażenie.

Razem z Kasią i Arkiem (Chat Noir). Bardzo ciekawe miejsce, trzeba było nieco odwracać uwagę postronnych. Dziękujemy!

TFTC!
IN: muszelka
OUT: Piękny żółty lew ;)

Znaleziona z Pięknymlwem. Bez większych problemów, mimo mugoli podglądających nas co chwilę z okien ;).

TFTC

W duecie z Vento Fajro, podczas włuczegi. Skrzynka łatwa do znalezienia, ale w  wyjątkowym miejscu. Daje do myslenia.

Znaleziona razem z Zahnpastą

Znaleziona z marszu ale z odłożeniem był problem. Co rusz, to ktoś inny rozsiadał się na pobliskiej ławeczce, co uniemożliwiało ukrycie skrzyneczki. Po blisko dwóch godzinach (!) spacerowania w końcu się udało.

TFTC!

Po okolicy kręciło się trochę ludzi, ale daliśmy radę. Kościółek z naprzeciwka prześliczny.

Nigdy nie byłam na terenie tego szpitala, więc z zainteresowaniem się udałam. Rzeczywiście miasto w mieście. Początkowo myślałam, że będę musiała zrezygnować, bo na ławce obok siedziała para z dzieckiem i nie dałoby się wyjąć skrzynki niepostrzeżenie. Sytuację zmienił pewien pan, który w pobliżu robił straszliwą awanturę do telefonu. Myślę, że rodzice chcieli oszczędzić dziecku tego widoku i się gdzieś przenieśli. Dziękuję za pokazanie pomnika i kesza.

Kesz znaleziony z Maksiem i Mikim pod koniec popołudniowej KRT-wyprawy.
Świetnie opisana skrzynka, z podaną informacją o parkingu, na który pewnie normalnie byśmy nie trafili, a tak to kulturalnie podjechaliśmy, chłopaki na rowery i szybko i sprawnie dotarliśmy do skrzynki i z powrotem (:
DzK! (:

Akcja czyszczenia Krakowa z Elvisami i RochemObszar szpitalny hmm podczas naszego najazdu klimatyczny niezwykle, wszedzie widac mocno sfrustrowanych zapewne pracownikow ktorzy eksponuja swoj strajk, bardzo silne odczucie to daje. Miejsce w ktore prowadza kordy - bardzo dobra lekcja historii i miejsce refleksyjne

dzieki - dags

Kolejna z KRT wraz z Dags i Rochem - bardzo szybko namierzona przez Michała, dziękujemy za pokazanie miejsca!

Podczas wypadu z dags i Elvisami :)

Na około, przez rondo, ale poszło szybko i sprawnie ;)

Chwilkę trzeba było poczekać na odmuglowanie okolicy. TFTC, Pozdrawiam!

bo chodzić na marabuta to trzeba umić :p

Była próba podjechania od innej strony, ale pomysł był nietrafiony. W związku z tym najrozsądniejszą okazała się opcja zaparkowania przed szpitalem i przejścia się terenem szpitala psychiatrycznego. Dzięki za kesza właśnie w tym miejscu. Pozdrawiamy Ania i Marcin

Próba podjęcia metodą "na marabuta" połączona z chęcią zaliczenia koljnego kesza jako drive-in była niezbyt przemyślana. Mini-Van chciał się zawiesić na przejeździe przez rury ciepłownicze a potem nagle skończyła się droga w lesie. Nawet zawrócić nie było gdzie. Jakoś się udało i pokornie pojechaliśmy do właściwego wjazdu. Potem poszło już gładko. Ale tam spokojnie i tak jakoś ciekawie. Tak mało-szpitalnie. Dziękujemy za pokazanie miejsca.

Nie tak sobie wyobrażałem to miejsce. Właściwie małe miasteczko w parku. Bardzo ładnie.  Chociaż, gdybym miał tu mieszkać to chyba bym zwariował :)

Mieliśmy wrażenie, że w keszu instaluje się mrowisko, ale poza tym fajnie ukryte. pozdrawiamy.

Podjęta w towarzystwie Wiciasa. Robi wrażenie. Po przekroczeniu bram jakby inne miasto. Takie ospałe, prowincjonalne - dziwne i zarazem fascynujące. Z pewnością powrócę za dnia (mam nadzieję, że jako turysta) aby lepiej poznać. Dziekuję za pokazanie miejsca.

Razem z marabutową, niedugo po pierwszych znalazcach. Piękny stary park ,  podobno zapuszony , ale my wolimy myśleć że jest pieczołowicie prowadzony w stylu angielskim. Śmiesznie tu spotkać znajomego , taka konsternacja czasem :D.  Dzięki za kesza.

Jeszcze podczas studiów sporo nasłuchałem się o tym urokliwym miejscu, potem dane mi było nawet próbować hodowanych w tamtejszych ogrodach pomidorów - podobno dziś ogród nie jest już utrzymywany - a szkoda bo pomidory były pyszne. Sam teren zachęca do spacerów i nastraja uspakajająca, zapewne w ten sposób m. in. spełnia swoją role. Dziękuje za skrzyneczkę - mieliśmy z m2m pretekst do ponownego odwiedzenia tego zakątka Krakowa i zdobycia rodzinnego FTF'a :)

Pierwszy z serii KRT. Była 17:30, znając możliwości marabuta z masajem oraz holdy'ego nie liczyłam nawet na podium, a udało się tu być pierwszym.
Miejsce znane i bardzo lubiane za ten spokój i kasztanowce - polecam spacer jesienią.
DZiękuję i pozdrawiam.