2012-06-02 11:30
holdy
(
408)
- Found it
Próba podjęcia metodą "na marabuta" połączona z chęcią zaliczenia koljnego kesza jako drive-in była niezbyt przemyślana. Mini-Van chciał się zawiesić na przejeździe przez rury ciepłownicze a potem nagle skończyła się droga w lesie. Nawet zawrócić nie było gdzie. Jakoś się udało i pokornie pojechaliśmy do właściwego wjazdu. Potem poszło już gładko. Ale tam spokojnie i tak jakoś ciekawie. Tak mało-szpitalnie. Dziękujemy za pokazanie miejsca.