Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #10772)

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #10772 dotyczące skrzynki Snuffer- "Góra Lotników / Airmen Hill". Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
An Na/COG

Trochę dużo o tu brzózek nie jest łatwo znaleść

Dnf

Niestety nie znalazłem. 

Miejsce znalezione, ale skrzynki brak. Czy aby na pewno skrzynka jest na swoim miejscu?

Niestety. Dziś nam się nie udało

Miejsce znalezione, ale chyba skrzynki brak

Świetne miejsce. Ciekawa historia. Piękne lasy. Kesz stary prawie jak oc.pl. W środku pełno fantów.
Cóż więcej dodać? Leci zielonka.
Dzięki!

Znaleziona z MrEryko

Kamuflaż pierwsza klasa/w Hubitru

Na spacerze z Coolka

Znaleziona

znaleziona na wycieczce rowerowej

Dnf. Thx for cache. Zapraszam do wspólnego keszobrania: odynsraven@gmail.com :)

Rozumiem, że ta podpowiedź to taki żarcik autora, dookoła same brzóski. Znalazłem tylko dzięki temu, że maskowanie spełnia odwrotną funkcję od zamierzonej tzn zamiast maskować demaskuje co w miarę spawny keszer (a nawet taki greenhorn jak ja) powinien dostrzec.

Szybki rowerowy wypad na wiekowego kesza. Tftc
Out: sznurówka
In: samochód

Najdalszy kesz w trakcie naszej dzisiejszej wędrówki z przystanku PKP w Falenicy. Już dawno chciałem odwiedzić to miejsce ale dopiero dziś nadarzyła się ku temu okazja.  TFTC :) 

z L86 

Wspólne keszowanie z FotoImpresje 

Spacerkowo - przyrdnicza wycieczka po Falenicy i jej okolicy 

Drugie śniadanko spożyte przy skrzynce. Było smacznie 

Dzięki za skrzyneczkę 

Dzięki za kesza SNUFFER ;)

Wielkie dzięki!

Dzięki.

Znalezione z Wikastem

Jest . ładna, duża mokra :)

 

Skrzyneczka fajna duży ruch w pobliżu. W pudełku stała woda powycierałem ile mogłem log-booka zabrałem do suszenia w ciągu tygodnia wróci na miejsce tym czasem jest włożona sucha karteczka.

Podjęta mimo dość dużego ruchu. Niestety jest całkiem mokra.

Poddałem się. Trochę dużo tutaj tych brzózek, nieco więcej niż trzy... 11:42

Obawiałem się grzybiarzy ale jakoś poszło, tftc

Keszowanie Józefów i okolica.

Na szczęście licho nas nie spotkało, chyba już spało.

Dzieki, jakoś dojechalismy :)

Znaleziona z Jo_anną, Natikiem i Gackkiem :)

Dojazd do kesza na przypale, raz że baliśmy się aby się nie zakopać, dwa licho nie śpi i mandaty wlepia.

Nie lubię tak ukrytych skrzynek ale rozumiem, że to relikt z 2006 roku

A poprzedniemu znalazcy radzę na przyszłość zapoznać się z całą zawartością pojemnika oraz każdą stroną logbooka i nie wypisywać bzdur.

znalezionaa inni co wpisują znalezione to oszuści bo w środku była książeczka i ostatni wpis był z 2012

Cięzko było znaleźć, ale jednak się udało :D

Znaleziona!

Znalezione :)

Zdjęcie spojlerowe jak najbardziej aktualn e! Brzózki są! Bazylek cośtam kombinował z pieńkiem.

Dziś keszowanie z Mototrampem. Jego autkiem podjazd pod tego kesza właśnie, by go zaliczyć. Udało się.

Keszyk nr. 9 zaliczony

Tak. Zrobiłem taki na niby pieniek. Kto tam będzie to zobaczy moje dzieło.

a więc moja wersja jest lepsza. od razu poszedłem na kordyerykradek znalazł brzuski z spoilera. ale pieńka nie było. erykradek postanowił policzyć kroki i niespodzianka kordy były poprawne - ale pieńka nadal nie byłozacząłem jak dzik orać ziemiea erykradek czytał na głos wszystkie komentarze. i jakie nasze było zdziwienie że kesz był od  0,5 m od naszych stópode mnie leci znakomity :)

Odmierzyłem kroki, spojler namierzony, wg kordów jest ok, a krzynki nie ma. Po 15 min bezskutecznych poszukiwań i przeczytaniu logów poprzedników, okazało się ze stoję pół metra od skrzynki :)

To chyba najstarsza skrzynka, którą miałem okazję podejmować. Dzięki za pokazanie nowego miejsca.

Skrzynka poszukiwana z całą dziarską grupą zdesperowanych czwartoklasistów, ale niestety wobec braku precyzyjnego sprzętu polegliśmy w gąszczu brzózek. Mimo wszystko polecam gorąco i być może wrócimy jeszcze do tematu z lepszym dżipem w ręku.

Znaleziony na tresie keszowo-rowerowej z Azymut. Tu już szukanie było z lumenami, ale trochę dedukcji, oglądnięcie zdjęcia i keszyk padł - jak dla nas, zdumiewająco szybko, zważywszy na jego rocznik. TFTC. :)

Rowerowo z Brym. Pamiętam to miejsce z czasów, gdy miałem kilkanaście lat i gdy chłopięcą ferajną byłem tu kilka razy. Można było wówczas jeszcze tu znaleźć stopione kawałki metalu z rozbitego samolotu. Szkoda, że jako dzieciak nie pomyślałem, aby taki kawałek zostawić sobie na pamiątkę. Teraz teren się zmienił: zniknęły wrzosowiska a urósł las, zmieniło się bezpośrednie otoczenie pomnika, a i chyba sam pomnik został także trochę przebudowany. Szacunek dla tych lotników wyniesiony z rodzinnych opowieści pozostał. Dziękuję za kesz.

To już nasze kolejne odwiedziny w tym miejscu.

IN: sowa, kotek, elf

OUT: krzyżyk, 2 muszelki

Skrzynka ma się dobrze. Dziękujemy ;-)

Rowerowe 30 kilometrów z Pumą i Krzychem... jak to fajnie znaleźć takiego dinozaura skrzynkowego, pojemnik duży (troszkę wilgotny) a w środku sporo skarbów i logbook z pięknym kawałkiem historii OC... trochę tutaj czasu spędziliśmy na czytaniu wszystkich wpisów do dziennika... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Znaleziona. Dziękuję za skrzyneczkę 

Za 2razem szybko znaleziona krety zabrane

Kesza znalazłem z Vilkolakiem ponad rok temu. Wtedy nie byłem jeszcze zarejestrowany i chyba się nie wpisywałem w logbook. Dziś to formalność. Wrzuciłem 2 geokrety. Spojler aktualny, trzeba spojrzeć pod odpowiednim kątem i wpatrzeć się w tło. Najlepiej patrzeć od strony małej ścieżki... :)<br /> POWODZENIA

Babska część ekipy pojechała na basen,

a że mi się pływać nie chciało, a glivec mocno poturbowany po wywrotce na rowerku - nie mógł, to wyruszyliśmy na keszobranie. Jakże okazało się owocne. Ten keszyk był siódmy i dla mnie ostatni tego dnia. Glivec poszedł szukać jeszcze jakiegoś GC.

Polowanie na kesze z OgnistymSandałkiem. Ta skrzynka była siódma. Poprzednio porażka. Dziś się udało, choć też po co najmniej 10-15 minutach poszukiwania. Punktem zwrotnym było zlokalizowanie miejsca ze spojlera. No i co ważne - koordynaty perfekcyjne. W planach jeszcze jedna skrzynka dziś (z GC).

Out: GK i moneta,

IN:

  przywieziony przez nas miesiąc temu z Watykanu.

TFTC

Znaleziona i to nawet dość szybko. Bo przygotowani bylismy na dłuuugie poszukiwania. A tu chwila krążenia, chwila dyskusji nad zdjęciem i jest. Dzięki!

in: GK, out: kulka

leśnym szlakiem z Isiorem

Nie do wiary! Znalazłam! Po tylu nieznalezieniach zabrałam się za tę skrzyneczkę bez przekonania, a tu jest! Dzięki za te emocje :)

Edit: Pnia brak.

Szukaliśmy z Glivkiem i polegliśmy.

Szukaliśmy naprawdę długo. Pełno dołków w okolicy. Żadnego pieńka, no może poza jednym ale wyglądającym raczej na świeży. Klapa.

Miejsce ciekawe więc powinno mieć swojego kesza, a ten chyba "wyparował".

Szukałam, szukałam i nie znalazłam. Nie przyszło mi do głowy żeby wyciągnąć GPS ;), (moim zdaniem wszystkie drogi prowadzą do pomnika lotników, bo wystarczy że zapuszczę się w tą cześć Paku, zawsze pod nim ląduję).

50 kroków odmierzyłam, czarny worek i wykopki widziałam, 3 brzózek w pokazanym układzie nie wypatrzyłam. Nie miałam czasu na dalsze poszukiwania, trzeba będzie więc wrócić przy okazji powrotu z korkociągiem nad Mienię ;).

Bez GPS nie jest możliwe znalezienie...Zawiedzeni pojechaliśmy dalej. 50 kroków w środku lasu? 3 brzozy w lesie brzozowym? Na upartego by znalazł, ale ...

Znaleziona z Baczu za drugim podejściem.

Znaleziona za drugim podejściem. Trochę szukania było

Trochę się naszukałem, ale wreszcie GPS poprowadził mnie bezbłędnie. TFTC

Kolejne miejsce o którym nie mieliśmy pojęcia a trafiliśmy tam dzięki cachowaniu 

Przy okazji niedzielnej, rodzinnej wycieczki rowerowej 

Mam tylko wątpliwości co do sposobu ukrycia który zaowocował małymi wykopkami wkoło skrzynki. Taka mała rada dla następnych - NIE TRZEBA KOPAĆ! Oszczędźcie resztę okolicy  Wystarczy odgarnąć ściółkę i jest !

A już to gdzie dokladnie to już inna bajka bo potrójnych brzózek od groma 

TFTC

Wszędzie dookoła brzozy, często w układach podwójnych i potrójnych. Która właściwa? Jakoś znalazłem. Logbook rzeczywiscie warto wymienić, ale są w nim jeszcze wolne strony tyle, że wpisy są niechronologiczne. TKS!

OUT: GK Zielony i GK Wiaderko pirata

W skrzynce log się skończył, ale niestety nie mieliśmy ze sobą nowego.

Yeeeah!
In: aniołek
Out : wutang clan :), geokret

----------------------------------------------
Logged from my android phone using columbus

Szkoda, że tablicę wieszają wyłącznie na  święta.

Znaleziona z żoną. 

Fajny pomysł z tymi krokami. Fajnie że była tak oddalona, mogłem sobie spokojnie pooglądać i zalogować a w tej chwili podjechała grupka rowerzystów. Mogliby tylko przeszkadzać w podejmowaniu a tak spokojnie bobrowałem :) 

IN: kilka kretów

OUT: nic

No, w końcu!

Podchodziłem do tej skrzynki już kilkakrotnie i za każdym razem boleśnie się odbijałem, teraz wreszcie razem z pczekiem i JHO ją znaleźliśmy. Brzozy ze spoilera rosną moim zdaniem w zupełnie innym układzie niż ten ze zdjęcia - może to dlatego zawsze szukałem gdzie indziej. W każdym razie - dzięki za skrzynkę.

Edit: Byłbym zapomniał. Logbook jest pełen i wpisy przestają trzymać kolejność - przydałaby się wymiana.

nie znalazłem skrzynki ani podczas wyecieczki rowerowej, ani podczas zbiórki harcerskiej, ale w końcu udało się podczas rowerowej zbiórki harcerskiejTFTC

Dzięki! Miejsce bez wątpienia warte odwiedzenia.

Skrzynki musiałam się trochę naszukać. Żeby następni mieli łatwiej - tak jak w dawnych wpisach ułożyłam na niej dwie brzozowe gałązki. Może dłużej przetrwają.

Znaleziona za drugim razem w czasie spaceru po lesie. Okazało się, że w czasie pierwszej wizyty odmierzaliśmy za małe kroki Dziękujemy.

IN: GK Bartek_PL

OUT: GK Bursztynki

za drugim podejściem, prawie o zmroku, in: samolot:) i cyferka danonek, out: dwie szklane kulki

Fajne miejsce, połączenie pięknej przyrody z historią

Ta czarna folia zniechęca do poszukiwań, ale skrzynka ma się dobrze.

Atak na skrzynkę w silnym trzyosobowym składzie. Polecam podjechać kilkadziesiąt metrów na górkę, żeby podziwiać panoramę Warszawy.
In: GK geo_diary (od razu przechwycony)
     GK Bursztynki.

Patrzę w lewo brzózki, patrzę w prawo brzózki..

skrzynka na swoim miejscu, troche zanieczyszczona ale OK, rzeczywiscie czrna folia 'obok' :)

znaleziona z synem na wyprawie , uwaga, samochodowej !!!

Nie mogliśmy dokładnie przeszukać terenu bo dzisiaj z powodu święta kręciło się tam bardzo dużo  ludzi, ale prawdopodobnie skrzynka zniknęła, znaleźliśmy fragment czarnego worka i dziurę w ziemi w miejscu prawdopodobnego schowania. ale generalnie fajne miejsce. Super powtórka z historii.

skrzynki niestety nie udało się namierzyć :(

Witamy,

nasza 1 skrzynka znaleziona  (in: Muszelki, out: domowej roboty kolczyki). Koordynaty korowo/patykowe zachowane ;-)

Troszkę log nasiąknął wilgocią -staraliśmy się ją zabezbieczyć dokładnie.

Miejscówka super, zawartość skarbu trochę już rozszabrowana ;-( (chociaż kot nadal poszukuje swojego podróżnika ;-))

PS.

Czas poszukiwań na miejscu poniżej 1 min ;-))))))  (dzięki szczególnie ww. koordynatom)

Pozdrawiamy

 

 

duuużo tam tych brzózek..fajna skrzynkaGeoKret czarny kot czeka na kolejny przystanek na swojej drodze :)

znaleziona , z dwoma kolegami szukaliśmy jej dobre 40minut 
podpowiedz : na skrytce położony jest dosyć duży kawałek kory oraz dwa patyczki brzozy 

znaleziony podczas wyprawy rowerowej w tamte strony

Nie tak łatwo odnaleźć tego kesza. Jednak po kilkunastu minutach udało się.

Nie tak łatwo odnaleźć tego kesza. Jednak po kilkunastu minutach udało się.

Razem z martuś na powyborczym spacerku ;)

Wyszedł prawie drive-in. Ale kesza naszukaliśmy się co nie miara. Ani pieńka, ani kawałka drewna, a brzóz tam od pyty. No ale ostatnim spojrzeniem udało się konstelację namierzyć ;)

ps: wiekie dzięki za pokazanie pomnika !

Kolejny nieznany dotad pomnik na naszej dzisiejszej trasie - dziekuje za pokazanie miejsca!Tutaj zeszlo nam sie jakies 20-30 minut. Najpierw szukalismy pieńka przy brzozach, potem drewienka polozonego przez meteora z lavinka, a skonczylo sie na tym, ze kesza nie przykrywa nic poza sciolką. I ta frustracja, ze grzebalo sie 15 cm obok ;)

Wspólne manewry rowerowe z Czarkowatym.
Jak się stawia plecak w miejscu gdzie jest ukryta skrzynka to wtedy ma się zdecydowanie trudniej. 
Nie bardzo jestem w stanie pojąć jak jakieś barany mogą niszczyć ten pomnik. Tablica upamiętniająca lotników jest zakładana tylko na specjalne okazje. Śmigło tez nie jest oryginalne. Normalnie dorawać gnojków, złapać za jaja i zrobić im śmigło. Może coś by dotarło do zakutych łbów.
Dzięki za pokazanie miejsca i przybliżenie historii.

Skrzynka znaleziona podczas wspólnego niedzielnego spaceru po Falenicy.
Ze starymi patykami i ekipą Tato.
Dzięki za kesz.

W trakcie wspólnego spaceru z Patykami oraz Czarkowatym.<br /> To był najdleglejszy punkt. Ola jak się dowiedziała, że do tego punktu będzie musiała przejść kole 2 kilometry od poprzedniego kesza to od razu coś zaczęła narzekać. Ale przeszła dzielnie. Być może pomogło jej to, że droga powrotna to 3 kilometry ;)<br /> Dziękujemy za kesz :)

Do tego kesza musieliśmy przemaszerować, co prawda w zacnym towarzystwie, dobre 2km - toż to straszne, do czego ten geocaching może ludzi doprowadzić... Młodzi panowie i tak przez całą drogę (tam i z powrotem) rozmawiali o Minecrafcie, więc w sumie poszło gładko. Odmierzenie krokami odległości od pomnika bardzo pomaga w znalezieniu... Tym razem dla odmiany wrzuciliśmy szklanypatyk, 3 kulki i drobiazgi. Dziękujemy! fwgb

Ale czemuż uważacie, że ona jest zarchiwizowana? Przecież ma status "gotowa do szukania"...

Ej. Właśnie, przecież skrzynak nadal jest na miejscu i dobrze się trzyma!

i dlaczego?

hej, kto ją zarchiwizował?

Na początek urodzinowego keszowania mojej małej siostry:)

Znaleziona rowerowo z dziewczyną i jej młodszą siostrą, która miała niezłą radochę szukając keszy:)

Miejscówka świetna, koordy nawet nawet, ale z tymi trzema brzózkami to pojechaliście... Tam jest cały zagajnik takich brzózek. Z pół godziny szukaliśmy i w końcu dziewczyna wyciągnęła, kiedy już chciałem się poddać. Dzięki za kesza!

Na szczęście ktoś już to sprzątnął.

W keszu nadal jest sporo rzeczy. Niestety w środku dość wilgotno.

Znaleziona z Krzysztofem Hoplą.

Piękne miejsce ale przerażający widok zobaczyliśmy na pomniku:

Porozbijane butelki ,rozrzucone śmieci. Ogólnie straszny widok.

 

Tak, straszny widok. Natomiast problemem było znalezienie odpowiednich brzózek, które, jak się okazało, były tak blisko...

Skrzyneczka znaleziona z rogatym podczas spaceru. Owszem przerośnięty chomik próbował jak zwykle kopać tam gdzie my, a następnie postanowił zniszczyć maskowanie kesza... ale chyba zaczynam przyzwyczajać się do takiego zachowania mojego psa :)

Ale opis mówiący o podążaniu w kierunku młodych brzózek, bardzo mi się spodobał, zwłaszcza, że tam w koło pełno młodych brzózek :D

Pomnik lubiany i znany z konnych wycieczek po okolicy. A z samej "góry" czasem trafiał się piękny widok na Warszawę...

Tym razem widok był taki sobie, za to skrzynkę udało się wyjąć bez problemu. Nawet nie wiem kiedy :> Z Wiewiórą i bardzo przeszkadzającym psem. 

dzięki za kesz ; bez wymiany

spacerowo przez las 

Znaleziona ;)

Nie lubię skrzynek, które znajduje się przez przypadek. Bo w sumie tak było. No ale odbębnionaTeraz trochę łatwiej, bo leży na niej produkt pniaczkopodobny ;)

Rowerowo i jesiennie. Dotarliśmy gdy się sciemniało i tutaj zrobiło się całkowicie ciemno w czasie poszukiwań. Próbowaliśmy szukac w trybie GPS Free, ale bez szana - podpowiedzi dotyczące grupy brzózek, czy 3 brzózek nic nie dają gdy wokół brzózek kupa. Właściwych brzózek i pniaka nijak nie dało się namierzyć.

W końcu lavinka odpaliła swojego pływającego GiePSa i przynajmniej ustaliliśmy kierune w którym te 50 kroków mielismy odmierzyć. Tutaj też przeczesalismy brzeziniak w zdłuż i wszerz kilka razy zanim namierzyliśmy miejsce... oczywiście już wcześniej kilka razy olądalismy TE brzózki, ale nie pod właściwym kątem, no i po pniaku sladu nie było. Nie było tu miejsca bardziej charakterystycznego? Położyliśmy taki mikropniaczek na skrzynce..

Trochę ciężko znaleźć właśnie "te" brzózki, ale się udało.

Stan O.K.

Bardzo ciekawe miejsce i pięknie opisane.Natomiast nadmiar brzózek i nadchodząca noc o mało nie spowodowały naszej rejterady . Jednak skrzynkę znaleźliśmy ,a w dodatku, w drodze do samochodu,znaleźliśmy i pierwszego w tym roku małego osaczka (kozaczek z czerwoną główką).Dziękujemy.

Wszystko na miejscu. Mimo, że brzóz na kopy, jakoś odnaleźliśmy te właściwe (dopiero za drugim podejściem). Radzimy wydrukować sobie duże zdjęcie tych trzech brzózek.

OUT: GK0D7E - Park Lancut ; memo marker

IN: rattlesnake eggs ; samochodzik Hot Wheels

Zapomniałem zalogować tej skrytki, a byłem z Kukułkami.

Bardzo sympatyczne miejsce.

OUT/GK06CB - DREZDEN IN/naklejka oc.pl 

in: GK, latarka<br /> out: monety

Kopaliśmy, kopaliśmy a ona była praktycznie na wierzchujuz prawie zrezygnowaliśmy jak przypadkowo odsłoniłam mech butem..tylko wpis i dalej na szczyt góry, wycięli drzewa i jest ładny widoczek

Trochę przekombinowałyśmy z szukaniem tych brzózek.

 IN: Kolczyki, kotek

OUT: Myjka, geokret

Szukając konkurencyjnej skrzynki, której współrzędne wypadały w tym miejscu, znalazłem powtórnie tę właśnie (po ponad 2 latach). <br /> <br /> IN: myjka<br /> OUT: geokret, misio<br /> <br /> Skrzyneczka w dobrym stanie.

Trzeba się było napracować.

IN - myszka

OUT - cyrkiel

ile to człowiek się może dowiedzieć z tego geokeszingu...<br /> trzy brzozy, tam tych brzoz to na peczki!!! ale znalezc sie udalo :)<br /> <br /> zamienilem smycze

Odnaleziona 16.08.2008 kilka chwil przed niezłą ulewą. Straciłem kilka minut w drodze do domu, dlatego przemokłem do suchej nitki ;).

Tylko wpis. 

Znaleziona tuż obok (?) prawdopodobnie rozszabrowanej skrzynki numer 2 :)

Super miejsce (szczególnie że interesuję się lotnictwem i drugą wojną światową) i piękne lasy dookoła.

 

In - smycz

Out - jakże by inaczej - śmigło :) 

znaleziona z leonik250 "za drugim podejściem"

znaleziona z carool "za drugim podejściem"

Znaleziona dzisiaj na rodzinnym spacerze

IN: Klucz płaski 13mm

OUT: Mini bańki mydlane (córcia nie mogła się oprzeć ;o))

Nie wiem czy dokładnie odnaleziona, ponieważ znaleźlismy tą drugą skrzyne. Wkazdym razie brzozy trzy byly tylko kesz nie ten. Tak czy owak mysle, ze mogo odznaczyc - odnaleziona. Radek, Krzysiek i Anka.

Znaleziona wczoraj z Olgierdem i Mizzenem

Miejsce bardzo ciekawe, z poruszającą historią. Tu już nie poszło tak łatwo. Słabsze wskazania GPS i troszkę szukania ale wszystko gra . Mizzen doskonale dopasował spoilera do reala i trafiona.  Podmieniłem wypasisty zegarko budzi - mam nadzieję że uda mi się go odpalić.   Dzięki za skrzynkę!

A, GPS wcale nie załtawił sprawy w całości... Trzeba się było trochę napocić nad SpoileremKolejna część maratonu, którego głównym celem było zdobycie Radiostacji Kontrwywiadu (zdjęcia z tej wyprawy tutaj)

Wszystkim tak łatwo poszło z tą skrzynką, a ja tak się kręciłem w kółko między drzewkami aż sie musiałem wracać po opis. Nawiasem mówiąc info kodowane jest trochę nieprecyzyjne, albo ja go nie zrozumiałem. 

Miejsce warte zadumy, pewnie też jak tam byliście to sobie wyobrażaliście jak to było. Szkoda, że pomnik trochę pomazany farbą (co widać na zdjęciu).

Samo miejsce ukrycia trochę na widoku z żółtego szlaku, na którym panuje wzmożony ruch cyklistów, kawalerzystów i kierowców (pieszych jakoś nie zauważyłem), więc uwaga ! 

znaleziona, znów miejsce z historią którego pewnie nigdy bym nie znalazł. tuż obok pomnika zakopywaliśmy Zabaykiem francuza, tzn ja zakopywałem a on ów wspomniany robił zdjęcia ciesząc się jak dziecko

Gdzie te brzozy? Uff, są :))

OUT: żółw i klej

IN: kropelki żołądkowe...

Mozesz podac link do tych innych opisów?

MG 

Ze wspomnień kapitana samolotu wynika, iż jest to jego opinia, że lotnicy RAF-u zginęli w czasie lotu nad miastem ale z oczywistych względów nie mógł tego ani widzieć ani potwierdzić.

Z innych opisów, dostępnych także w sieci, wynika, iż lotnicy zginęli już po opuszczeniu płonącego samolotu. Tak czy inaczej opisy są zgodne co do tego, że wynikiem ich śmierci był ostrzał z ziemi.

Myślę, że nie ma się co lansować i deliberować o szczegółach, których stuprocentowa weryfikacja po latach jest zapewne niemożliwa, istotne jest zachowanie pamięci o tych dzielnych chłopakach.

Proszę o skorygowanie tekstu opisującego miejsce.

Sierżanci RAF-u Leslie Mayes i Herbert Hudson nie zginęli w czasie skoku. Zostali zabici przez Niemców nad Waszawą. Można o tym przeczytać we wspomnieniach dowódcy samolotu na tej stronie: http://www.michalin.pl/teksty-98-wspomnienia_pulkownika_van_eyssen_a.htm

Mirek Grodzki 

Rodzinny pieszy spacerek z synkiem w wózeczku.
Paczka znaleziona bez problemu, fanty wymienione (IN: zapalniczka, OUT: Opaska odblaskowa). Szkoda jedynie, że ktoś ukradł tablicę z pomnika, właściwie tylko dzięki opisowi SNUFFERa wiedzieliśmy dla kogo to „śmigło”.
Paczka OK, tylko naklejki się rozpuściły.

Dziś znalezione koło 21 - fajnie się jeździ rowerem po piachu i po ciemku. GPS się przydaje zwłaszcza, że byłem tam pierwszy raz. OUT i IN - nic

Znaleziona, niezlupiona, zaznaczona:) Fajna skrzyneczka w dobrze znanym mi miejscu. Warto po znalezieniu wejsc wyzej, na Gore Lotnika, zeby przy ladnej pogodzie poogladac centrum Warszawy. Widok jest urzekajacy. Pozdrawiamy serdecznie,

 Reid(Radek) & KiTi(Eliza)

Byłem 25 m od niej ale moje auto wzieło się i zakopało nie obeszło się bez pomocy dobrych ludzi . Następna próba odbędzie się na rowerach .

 

Skrzyneczka znaleziona z niewielkimi problemami. Przy okazji pięknej wycieczki rowerowej ze Starej Miłosnej.<br /> zabraliśmy: kredki i grę-łamigłówkę<br /> dołożyliśmy: monetę pamiatkową i 2 vouchery do kina ważne do 17.05.2007. Spieszcie się!! Powodzenia

do trzech razy sztuka, odnalezionapoprzednim razem patrzylem dokladnie w tym miejscu, ale niestety nigdzie nie odczytalem ze mam kopacwpis do logbooka

in: dlugopis

out: slonik, a whisky kusilo :D 

Ponieważ były ostatnio problemy ze znalezieniem skrzynki zarządziliśmy serwis i sprawdzenie - wszystko było i jest na miejscu.

W razie czego polecamy zaopatrzyć się w kujkę - dla geocachera to chyba ważniejszy sprzęt niż GPS, bo zawsze można do celu drzeć się po gwiazdach... 

tym razem dojechalem na gore lotnika za dniaale niestety pomimo 20min poszukiwan nic nie znalazlem, chociaz krecilem sie caly czas w miejscu wskazywanym przez gps

niestety bylem tam juz pociemkuwydawalo mi sie ze jestem w dokladnym miejscu, z czolowka zbadalem miejsce bardzo dokladnie ale nic nie znalazlemwroce nastepnym razem w dzien :)

Odszukaliśmy pomnik, zlokalizowaliśmy brzózki, niestety atak zimy uniemożliwił dalsze poszukiwania ale ...<br /> <br /> To jeszcze nie koniec !

Hej!<br /> To nasza pierwsza znaleziona skrzynka!! Dla mnie było więcj niż 50 kroków - jestem malutka i muszę chyba robić dwa razy większe krokiPoprawiliśmy trochę kamuflarz. Zabraliśmy piłkę golfową i zapalniczkę a zostawiliśmy drewnianą kostkę-łamigłówkę. Są święta więc był duży ruch, spotkaliśmy konie, mini-quady, innych rowerzystów i masę spacerowiczów z psami ale skrzynka jest bezpieczna, sama stałam na czatacha Tomek grzebał. Dzięki! Opis też super, od dawna jeździmy koło tej górki na rowerze - zawsze byłam ciekawa jaka jest historia tego miejsca.

Znaleziona o godz.10.50<br /> Opróżniona z biżuterii i latarki Zabrana też GEOLUTYNKA - jutro pojedzie dalej.<br /> Zostawiłem słonia, kredki i atrybut lotnika. Napój nietknięty.<br /> DROLEK

Dziś MLAMMP'o ekipa wraz z nowicjuszami chcącymi zobaczyć na czym to polega. Po nie udanej próbie odnalezienia skarbu w Celestynowie, tym razem bez większych problemów. Co prawda, droga jaką przybyliśmy była długa, kręta oraz pełna przygód to samo odnalezienie skrzynki okazało się czystą przyjemnością. <br /> <br /> Ze skrzynki zabraliśmy piłkę tenisową, ale za to włożyliśmy do golfa oraz latarkę tzw. &quot;czołówkę&quot; LED. <br />

Mimo jesiennej słoty udaliśmy się na poszukiwania. Taka pogoda ma, oprócz wielu oczywistych wad, co najmniej jedną zaletę: ilość przypadkowych przechodniów jest minimalna a wręcz zerowa. Nie trzeba się zatem zbytnio kryć z procederem.<br /> <br /> Paczkę odnaleźliśmy nie od razu, najpierw ryliśmy w nieco innym miejscu, ale potem (po przeczytaniu podpowiedzi) znaleźliśmy to właściwe. Trochę się usyfiliśmy glebą, ale że padał deszcz to szybko &quot;umyliśmy&quot; ręce :)<br /> <br /> Wzięliśmy geolutynkę, która chce jechać do domu na Filipiny. I chyba niedługo będziemy mogli spełnić jej życzenie... :)<br /> <br /> Zostawiliśmy geolutynka &quot;sprzęgło&quot;.

Skrzynkę kolegi Snuffera tym razem odnalazłem bez większych kłopotów, a uzbroiłem się w łopatkę i nóż do nakłuwania terenu ale te przedmioty nie były potrzebne. Jednak nie byłem pierwszym odkrywcą , jeżeli mnie pamięć nie myli to był kolega Bartek. W skrytce nie zastałem geolutinsa. Było dużo różnych przedmiotów i buteleczka balsamu którą zamieniłem na dwa razy większą whisky, że ledwie się wszystko zmieściło w pojemniku.Wojtek1121.

Ooo tak!<br /> To tak, jakbym słuchała Andrzeja Olejki.<br /> Jest u nas taki historyk pasjonat, który odgrzebuje rózne, różniste historie o których świat bozy juz dawno zapomniał. Swoje audycje ma w nasze, miejskiej tv, ale także na programie 3TV Rzeszów. Naprawde super to jest. Ten opis całkiem taki sam. tak trzymać! super!

Brawo SNUFFER<br /> Własnie o takie cos mi chodziło:) Nie tylko wyszukiwanie fantów ale tez poznawanie miejsc i ich historii. Pozdrawiam:)