Skrzynkę kolegi Snuffera tym razem odnalazłem bez większych kłopotów, a uzbroiłem się w łopatkę i nóż do nakłuwania terenu ale te przedmioty nie były potrzebne. Jednak nie byłem pierwszym odkrywcą , jeżeli mnie pamięć nie myli to był kolega Bartek. W skrytce nie zastałem geolutinsa. Było dużo różnych przedmiotów i buteleczka balsamu którą zamieniłem na dwa razy większą whisky, że ledwie się wszystko zmieściło w pojemniku.Wojtek1121.
Obrazki do tego wpisu:zawartość po moich odwiedzinach