Wpisy do logu Suchszy dopływ Suchej 16x 1x 10x 7x Galeria Pokazuj usunięcia
2024-09-21 17:10 Cezex (5957) - Znaleziona
2023-04-11 19:36 meteor2017 (3454) - Komentarz
Wizyta kontrolna - skrzynka jest na miejscu i ma się dobrze (nawet serwisu nie ma co wpisywać, bo nie było co serwisować). Trochę zarosło i ciężko było wyjąć, ale dało radę, osoby z drobnymi dłońmi będą miały łatwiej.
2020-02-19 15:29 Hekinu (660) - Znaleziona
W Po(ko)lana wody było zupełnie sucho więc myślałem że tutaj czeka nas podobny widok. Nic bardziej mylnego. Na początku byłem pewny że uda nam się dojść do kesza o suchym pysku bucie. Prawy lekko zamókł ale cały czas byłem pewny że damy radę. Stanąłem na kolejnej kępce trawy i zapadłem się do kostki. Buty miałem wysokie ale woda szybko zaczęła wdzierać się do środka więc niewiele myśląc skoczyłem dalej. Wtedy to już poleciało jak lawina. Skakałem w stronę kesza po kępkach trawy zapadając się coraz głębiej i zbierając coraz więcej wody.
W tym miejscu muszę wyjaśnić pewną sprawę. Moje buty nie poległy! Zmoczyło je "idź pierwszy i sprawdzaj gdzie mogę stanąć".
Jeśli to jest ten suchszy dopływ to do bardziej mokrego chyba byśmy wypożyczyli łódkę.
Na miejscu chwila szukania a potem Kwaśne Żelki musiały wyjąć pojemnik bo moja łapa się nie mieściła.
Dziękuję za przygodę
2020-02-19 15:29 Kwaśne Żelki (566) - Znaleziona
No nie powiem, tak skrzyneczka dała nam popalić. Byliśmy gotowi na zwykłe kesze, więc żadnych "specjalnych narzędzi" nie braliśmy. Ooo panie, i to był błąd. Szliśmy sobie przez ten lasem drogą elegancko aż tu nagle woda! Więc zaczęło się skakanie po większych kępkach trawy, co by uniknąć zmoczenia. Pierwsze poległy buty Hekinu, moje poddały się jako drugie. Kto nie miał wody z rzeczki w lutym w butach, niech nie mówi co to zimna woda. Bo ta była zdecydowanie lodowata. Na miejscu trochę obawialiśmy się że skrzynki nie ma i całe moczenie było po nic, ale Hekinu wypatrzył skrzynkę. Żeby ją wyjąć trzeba mieć malutkie rączki bo wyjść to ona łatwo nie chce. Dzięki za świetną choć prowadzącą do przeziębienia przygodę oraz skrzynkę
2018-03-03 12:20 lec (1096) - Znaleziona
Znaleziono podczas zimowo-śnieżnej psio-wędrówki. Będąc przy ambonie stojącej nieopodal usłyszałem jakiś hałas. Najpierw przez rozlewisko przebiegła sarenka, która wprowadziła w nerwowy stan moją psinę a następnie w kępie drzew rosnących nad Suchą zamajaczyły sylwetki alternatywnej ekipy poszukiwawczej. Tak oto poznałem miejscowych keszerów pod przewodnictwem Dombiego. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkamy się gdzieś na szlaku ;)
2018-03-03 12:10 Dombie (1928) - Znaleziona
Byliśmy już tutaj dwie zimy temu. Wtedy były zupełnie inne warunki - temperatura na plusie, dość dużo wody, no i bardzo karkołomne dojście. Mimo wszystko udało nam się dotrzeć do kępy, ale na miejscu się nie spisaliśmy, bo dziury w drzewie nie znaleźliśmy, co bardzo nas wtedy zasmuciło... Dziś nastroje były zupełnie inne! Po pierwsze z dojściem do celu nie mieliśmy najmniejszych problemów, bo mrozy z ostatnich dni zrobiły swoje. Lód wytrzymywał nawet moje wielorybie ciałko. Mimo to trzeba było trochę uważać, bo miejscami widać było, że lód jest znacznie słabszy, a nawet wydostaje się spod niego woda. No i na samym strumieniu miejscami widać było płynącą wodę. Tym razem Kubash bardzo szybko namierzył schowanko i wreszcie jeden z ostatnich niezdobytych keszy w okolicy padł naszym łupem!
A w międzyczasie zerkaliśmy już sobie w kierunku naszego drugiego dzisiejszego celu, czyli nowego Mariana, gdzie w pewnym momencie zamajaczył nam czerwony kolor. Nie mieliśmy wątpliwości, że czeka nas spotkanie z innym keszownikiem, tylko kim była tajemnicza postać...?
Dzięki za tego pięknego kesza w bardzo uroczym miejscu!
PS EDIT - No i daty mi się pokiełbasiły - zmiana na właściwą :)
2018-03-01 23:11 meteor2017 (3454) - Komentarz
Teraz jest dużo wody, bo wszędzie jest mokro, a poza tym sporo w tym zakresie zrobiły bobry. Ale jeszcze kilka lat temu, zanim bobry się wzięły na dobre do roboty, zarówno jedna Sucha, druga Sucha, jak i suchszy dopływ często były zupełnie wyschnięte (bywało że przez większość roku)... wtedy to była bardzo adekwatna nazwa.
2018-03-01 16:40 martinesss i ania (1127) - Znaleziona
2018-03-01 16:37 ragekage (411) - Znaleziona
2018-03-01 16:30 Elvis7 (3747) - Skrzynka gotowa do szukania
2018-03-01 14:15 meteor2017 (3454) - Wykonano serwis
Skrzynka zreaktywowana, miejsce to samo, odrobinę inaczej ukryta, ale opis, kordy i spoilery nadal aktualne.
2017-05-29 04:30 SYSTEM (0) - Skrzynka została zarchiwizowana
2016-07-21 09:04 meteor2017 (3454) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
Tym razem chyba zginęła
2015-04-12 14:34 hobbbysta (26357) - Znaleziona
Ciężko się tam dostać po tym bagnie chodziłem z duszą na ramieniu byłem sam i nie pewny czy skrzyneczka jest.Jednak jest ale wracał już tam nie będę.To nie moje klimaty.Dzięki
2015-02-15 15:30 Kubash (373) - Komentarz
Tata i Mi-Mi już właściwie wszystko napisali. Naprawdę szkoda, że się nie udało. A może ten skarb zalała woda?
2015-02-15 15:30 Mi-Mi (450) - Komentarz
Naprawdę się bałem jak chodziliśmy po tym bagnie. Na szczęście, że było trochę zamarznięte, ale i tak prawie mi się woda do kaloszy nalała, tylko tata mnie podniósł wtedy. No i szkoda, że nie udało się nam znaleźć tego skarbu. Może go jakiś zwierz zabrał sobie?
2015-02-15 15:30 Dombie (1928) - Komentarz
To miał być drugi hit dnia - taki bardziej hardkorowy. Kilka razy czytałem zarówno opis, jak i poprzednie wpisy i wiedziałem, że może być ciężko, ale mimo to postanowiliśmy spróbować. Zwłaszcza, że operowaliśmy dziś w bezpośrednim sąsiedztwie, no i już wcześniej poradziliśmy sobie z Suchszym Dopływem w miejscu, w którym uchodzi do Suchej.
Pierwsze podejście wykonaliśmy od... jednej strony świata, ale jakieś 90 metrów od kesza musieliśmy spasować.
Potem zatoczyliśmy spore kółeczko keszowozem i zaatakowaliśmy od... drugiej strony świata. Tu odcinek do przebycia był dłuższy, ale prawdziwe hardkory zaczęły się też jakieś 100 metrów od kesza. W końcu, bo wielu skrętach, zakosach i innych fortelach dotarliśmy w komplecie do kępy keszowej. Byliśmy z siebie niesamowicie dumni. Szczególnie Mi-Mi wykazał się naprawdę wielkim charakterem, choć poniekąd jemu było najłatwiej, bo jest na tyle lekki, że praktycznie nie zapadał się głębiej niż na parę centymetrów. Ale widziałem jego przejętą minę i odrobinkę strachu w oczach. W każdym razie obaj Hobbici spisali się na medal, a do tego bardzo odpowiedzialnie, bo - zupełnie nie jak oni - nie próbowali wariować i szarżować.
Niestety... samego kesza nie znaleźliśmy . Kępa na 99,9 procent była tą właściwą - potwierdzały to i kordy i spojler, ale niestety dziury, a właściwie kesza w dziurze nie znaleźliśmy. Może go tam nie ma, a może po prostu się nie spisaliśmy... Na wszelki wypadek jeszcze uwieczniłem Hobbitów z kępą na fotce...
Strasznie nam szkoda, bo to był na pewno najtrudniejszy dziś etap, a przy tym byliśmy tak blisko... W każdym razie Hobbici wracali stamtąd niepocieszeni... Pewnie nieprędko uda się nam tam wrócić...
2014-11-30 18:15 mlodedrwale (19) - Znaleziona
Świetna, nietrywialna skrzynka, trudno się do niej dostać - chaszcze, woda, bagno - to co tygrysy dziki lubią najbardziej!
2014-07-06 15:19 Tataminiakus (3680) - Znaleziona
Wszędzie krzaki, pokrzywy, maliny, pokrzywy, gałęzie, pokrzywy... Po pierwszym wdepnięciu w mokre, szybciutko wskoczyłem w wodery... tak uzbrojony już bez większych problemów dotarłem do skrzynki. Nie było lekko, ale miejsce ciekawe.
2013-10-11 20:30 lavinka (2929) - Znaleziona
2013-02-02 16:19 jaculo (4183) - Komentarz
2012-11-04 22:11 Werrona (2043) - Znaleziona
Mimo, że rzeczka miała całkiem wartki nurt postanowiliśmy być dzielni. Nawet Różowka, która wymiękła dopiero w ostatniej fazie. Cudne miejsce....
2 lata temu na moście na tą rzeczką, na drodze do Skierniewic pojawiła sie tablica z nazwą rzeczki "Pisia Pindolina"... Niestety, tabliczka znikła po kilku miesiacach...
2012-11-04 15:46 mr.klemi (90) - Znaleziona
2012-11-04 15:44 dziwakus (154) - Znaleziona
Po zwiedzeniu mokradeł oraz topieniu butów dotarliśmy szczęśliwie do kesza
2012-10-20 17:53 meteor2017 (3454) - Komentarz
Dojście do skrzynki suchą stopą, tyle że w trawach wyższych od człowieka. Suchszy dopływ Suchej też suchy jak pieprz (albo wanilia).
Na miejscu pojawił się jednak problem - otóż skrzynki w skryjówce nie było... pomyślałem że spadła przez szczelinę w dół, ale poniżej nic nie znalazłem. Pamiętając że wallson znalazł ją wywleczoną przez zwierzaka, chciałem przeszukać okolice... ale krzaki takie, że przed wiosną bez szansbez przekonania jednak postanowiłem zerknąć i po chwili kopnąłem coś brzęczącego! Skrzynka bez worka, za to we w miarę dobrym stanie. Upchnąłem gdzie trzeba, a potem zaezpieczyłem konarami.
W środku są jeszcze certyfikaty 4TF i 5TF, oraz TTF skrzynki Po(ko)lana wody (komu tam przysługuje? ;-)).
2011-05-07 12:19 stepa (151) - Znaleziona
2011-04-27 13:28 stepa (151) - Nieznaleziona
Przybyłem po certyfikat z kesza ,,Po(ko)lana wody,,,całkowicie suchy,właściwe drzewo widać od razu ale łąkę tą znam z piekielnych mocy wciągających więc dryndę porzuciłem zaraz pod lasem na skraju.Trawka ładna,równiutka-nic tylko zapylać po skrzynkę więc go...w wodę po łydki- a wcale zarazy nie widać w tej trawie-o odwrocie nawet nie myślę i dalej do przodu,woda już w butach do pełna ale brnę;dotarłem.Kesza nie namierzyłem bo pamięć obrazkowa słaba już chyba,przeszedłem kawał rzeczki,wszędzie mokro aż miło,kilka bobrzych tam na rzece(stąd tak zalana łąka!!!) a nawet ładnie zachowane resztki mostku:trzy poprzeczne belki po obu brzegach obrośnięte drzewami,to mnie zaskoczyło bo nie jest w linii żadnej najbliższej drogi!Aaaa-spłoszyłem lisa,widać ma tu mieszkanie,pewno mocno zagrzybione.
W sobotę wezmę co mi się należy!
2011-03-25 20:43 wallson (3811) - Znaleziona
FTF
Biłem się z myślami co robić po ataku na "Po(ko)lana wody" ale brak
rozsądku zwyciężył i mimo mokrych butów i spodni nie zawróciłem do
domu. Zdobycie kesza poszło sprawnie, bo tak mokro jak na "Polanie"
to tu chyba nigdy nie jest. Tu rzeczywiście w goreteksach można sobie
w miarę poradzićDziękiza kesza! Bez wymiany.
Ps. W torebkę z logbookiem wsadziłem dwa certyfikaty STF i TTF ze
skrzynki "Po(ko)lana wody" jeszcze raz sorry za moje wcześniejsze
niedopatrzenie. Certyfikaty te pobierają oczywiście osoby uprawnione,
tzn. drugi i tzreci zdobywca tamtego kesza.
2011-03-23 22:58 geofinder (45) - Komentarz
2011-03-23 20:40 meteor2017 (3454) - Komentarz
2011-03-23 17:57 geofinder (45) - Komentarz