Wpisy do logu Suchszy dopływ Suchej 16x 1x 10x 7x Galeria
2018-03-03 12:10 Dombie (1928) - Znaleziona
Byliśmy już tutaj dwie zimy temu. Wtedy były zupełnie inne warunki - temperatura na plusie, dość dużo wody, no i bardzo karkołomne dojście. Mimo wszystko udało nam się dotrzeć do kępy, ale na miejscu się nie spisaliśmy, bo dziury w drzewie nie znaleźliśmy, co bardzo nas wtedy zasmuciło... Dziś nastroje były zupełnie inne! Po pierwsze z dojściem do celu nie mieliśmy najmniejszych problemów, bo mrozy z ostatnich dni zrobiły swoje. Lód wytrzymywał nawet moje wielorybie ciałko. Mimo to trzeba było trochę uważać, bo miejscami widać było, że lód jest znacznie słabszy, a nawet wydostaje się spod niego woda. No i na samym strumieniu miejscami widać było płynącą wodę. Tym razem Kubash bardzo szybko namierzył schowanko i wreszcie jeden z ostatnich niezdobytych keszy w okolicy padł naszym łupem!
A w międzyczasie zerkaliśmy już sobie w kierunku naszego drugiego dzisiejszego celu, czyli nowego Mariana, gdzie w pewnym momencie zamajaczył nam czerwony kolor. Nie mieliśmy wątpliwości, że czeka nas spotkanie z innym keszownikiem, tylko kim była tajemnicza postać...?
Dzięki za tego pięknego kesza w bardzo uroczym miejscu!
PS EDIT - No i daty mi się pokiełbasiły - zmiana na właściwą :)