Krótki wypad śladami Krzyżaków, betonów i pewnego niemieckiego kota.

Że muszę zdobyć tę skrzynkę to wiedziałem od czasu jej publikacji. Upewniła mnie w tym Kika, która kazała się śpieszyć. I miała  rację.

Skrzynka kapitalna co było  do przewidzeniaNa imienną kopertę się nie załapałem, ale zabrałem dwie inne dla dwóch gap. Doręczę je do rąk własnych ;)

Jak pisałem  w dzienniku - nie wiem z jakiego odłamu chrześcijaństwa jest ten Mikołaj, ale chyba właśnie zostałem protestantem :D

Dzięki za świetną skrzynkę.

Między Keszami - first and the best OC/GC podcast in Poland.

Z delikatnym opóźnieniem ale święta to święta🤣

O Panie (S.B.)! Ja rozumiem, najgrzeczniejszy to może nie byłem przez ten rok, ale żeby od razu tak z grubej rury (rózgi)? Z tym dostawcą, to wiesz Święty Mikołaju jak jest... nie każdemu na imię Rudolf. A kola, to tylko do siwuchy. Normalnie to ani jednej, ani drugiej nie trawię. 

Ale co ja tam się tłumaczę. Na łakocie i bimbuś i tak zasłużyłem jak widać i to mi wystarczy. Zabieram do domu, będę kosztować.

PS. Przez te Wasze kesze to moja żona prawie się już wciągnęła w zabawę (bo mi towarzyszyła dzisiaj)... i skończą się męskie wyjazdy. Dzięki. :/

Zdobyta rowerowo podczas walentynkowej mega śnieżycy. TEGO się nie da opisać TO trzeba zobaczyć. Perełka. TFTC

Co ten Mikołaj ma w głowie... żeby mi takiecrzeczy wypominaćno i  później się okazało, że to zdecydowanie mocny keszwięc wybaczam ;)

Uulala... Przeżyłem duży stres gdy się dowiedziałem że ktoś wie takie rzeczy o mnie. Skurcz w brzuchu nieco zluzował, gdy pomyślałem, że może jednak dobrze, że to Ty posiadasz tę wiedzę a nie moja żona. Pal licho prezenty... Po drugim etapie... zapomniałem o skurczach.

a... w kopercie na parapecie zostawiam zielone licząc na Twoją dyskrecję...

Drogi Święty Mikołaju,

piszę do Ciebie z wdzięcznością i lekkim rozrzewnieniem, bo choć święta już minęły, to Twoja niespodzianka wciąż rozgrzewa moje serce (i nie tylko serce!).

Nie wiem, jak to zrobiłeś, ale odnalazłeś mnie w zimnym lesie i zostawiłeś mi podarunek – pyszne słodkie cukierki i czerwony napój. Cukierki osłodziły mi surowość zimowego lasu, a mocny napój... cóż, ten trunek znalazł swój właściwy moment, gdy schroniłem się w gdańskim schronisku, daleko od domu. Dzięki niemu czas upłynął cieplej, a duch świąt – choć nieco dymny i mocny – został ze mną jeszcze długo.

Nie wiem, czy to magia świąt, czy Twoja wprawna znajomość ludzkich potrzeb, ale trafiłeś w dziesiątkę. Dziękuję Ci za tę niespodziewaną troskę i obiecuję, że gdy następnym razem znajdę się w lesie, zostawię tam coś dla Ciebie – może piernik albo buteleczkę czegoś równie rozgrzewającego.

Życzę Ci samych dobrych ludzi na drodze, ciepłych nocy w Laponii i reniferów, które zawsze pomogą znaleźć co trzeba.

 

PS Scenariusz i realizacja której mogły by się powstydzić hollywoodzkie filmy. A to przecież dzieło skromnego reżysera z Rovaniemi.

Szacunek. Dziękuję.

Hmmmm. Nie wiem co napisać Nigdy nie wierzyłem w Mikołaja chociaż od małego rodzinka się bardzo starała bym uwierzył . 

I tak jest do dzisiaj kolejny raz stary, gruby i brodaty piernik zapomniał o nas. 

Ale nic się nie stało ,luzik , czołgając się po lasach północy , przy ładnej skrzyni choć na chwilę Mariosek zapomniał o tym sklerotyku. 

Ps. Za pomysł , za wykonanie, za brak banderoli , za bombony dziękujemy. A Tobie stary gruby i brodaty pierniku w przyszłym roku wyślemy Bilomag.

 

 

Wspólnie z coośkiem, Mariosem, GFSem i Hrabią.
Prze ch...olera jedna! Ile emocji ten kesz wywołał - to tylko wie nasza ekipa.... Z dobre 20min po zdobyciu finału gadaliśmy o nim (a to naprawdę coś) :)
Pierwszy etap - skubaniutki (nie wypada napisać inaczej).... i to takie detale... oj Mikołaju, za pilnie coś obserwowałeś ;)
Finał - cały niezbędnik pod ręką. Nic tylko brać do woli ;)
Zdecydowanie 2 gwiazdki jak nic powinny być i skrzynka tygodnia!

Zaskoczony zostałem totalnie - pomysł, wykonanie, certy i pamiątki.... Petarda!
Co bym tu nie napisał to i tak nie odda tej gonitwy myśli, która mi towarzyszyła - wiedziałem, że opisu od razu nie zrobię, bo za dużo wrażeń jest. Choćbym miał tu tylko dla tego 1 kesza jechać ponownie - zrobiłbym to!

TFTC

Wspólnie z Don Vito, Mariosem, GFSem i Hrabią.

Drogi Święty Mikołaju! Dziękuję, że po raz pierwszy w życiu odpowiedziałeś na mój list. Co prawda nie pisałem do Ciebie od jakichś 25 lat, ale grunt, że odpowiedź wreszcie doszła. Najbardziej zaskoczyło mnie, że tyle o mnie wiesz z ówczesnych czasów choć o tym Ci nie pisałemDrugim zaskoczeniem okazał się fakt, że list zaadresowałeś na Pomorze zamiast na południe Polski.
Dziękuję Ci również za pyszne prezenty, które od Ciebie otrzymaliśmy na etapie finałowym :D

Przez kolejne 15 minut trwała dyskusja tylko o tym keszu. Niestety zapomniałeś odpisać jednemu z nas, ale może nadrobisz to w przyszłości ;P

Wow, co to był za geokesz: świecący, zaskakujący i przebogaty, zbieram szczenę z podłogi i nie mogę pozbierać.

A na drugim etapie mogłem szybciej weekend rozpocząć :)

Gratki, bardzo dziękuję.

"Truskawka" na torcie...

wzruszyłem się, nie wierzyłem, ale już wierzę....

 

Czwartkowy spacer z psem w poszukiwaniu świąt. Pięknie dziękuję za ich przygotowanie i możliwość ich podjęcia :)

Już sama nazwa kesza stanowiła zagadkowy smaczek i wzmożoną ciekawość.. na miejscu jak się okazało poczułam się ogromnie zaszczycona, że i mój nick znalazł się na kopercie:) Mikołaj ma się rozumieć wszystko wiedzący jak nikt inny:) Brniemy zatem do celu.. a tam na bogato.. Po wspaniałej uczcie buzie nam się cieszyły do samego końca pobytu w Trójmieście. Przydałaby się złota gwiazdka na takie cudo:) Genialny keszyk! Podboje Trójmiejskich świątecznych wzgórz z domatorem:) Dziękuję za skrzyneczkę:)

Pomysł rewelacja!!! Lepszego bimberku nie piłem

Podbój Trójmiejskiej ścieżki świątecznej razem z illie. Dzięki 

Z Rogatkiem i młodocianymi. Dziękuję to za mało! Prawdziwe czarne złoto, czarna gwiazda.

 

Co za emocje, te wypieki na twarzach. W końcu sprawa się wyjaśniła. Ten splot historycznych wydarzeń rzeczywiście wiele tłumaczy. Przepraszam za utraconą wiarę. Skołatane nerwy w poczuciu winy. Ręce się trzęsły na miejscu. Na szczęście znalazło się antidotum.

 

Brakuje mi słów aby  opisać miodność tej skrzynki. Cholera... ten przymiotnik miałem zarezerwowany dla kesza Critha, ale tutaj bardzo mi pasuje. Mega, panie Blackołaju. Podniecenie pierwszym etapem sprawił, że drugi prawie został pominiętyTop topów. Chylę czoła. Wyśmienita robota.

 

PS. Blackołaju, postaram się poprawić w przyszłym roku, chociaż podobno dobrymi chęciami to piekło jest wybrukowanewięc będzie, jak będzie.

Panie Mikołaju , system się zawiesił a następnie rozsypał . Tego się nie spodziewałem. Drugi etap na bogato . Jest co pojeść , jest czym popić . Jest super worek. I nie jest to Worek Pełen Procentów 🤔…A…nie … Jest , zdecydowanie jest . Jednak pierwszy etap zrobił na mnie największe wrażenie. Usiądź człowieku i poszukaj tych wszystkich informacji. I wyłów te najważniejsze rodzynki. 
Powiem krótko. Moim zdaniem jedna z trzech w moim rankingu, tegorocznym. I jedna z pięciu w rankingu wszystkich na których udało mi się być . 
Kto tutaj nie był , niech żałuje, szczególnie ci którzy już odwiedzali Podgórze Pomorskie . 
Tak z wyprzedzeniem- gratuluję skrzynki tygodnia. 

Ósma z serii T12DŚBN razem z Andre.

O Panie,   🎅 Mikołaju ,   Sir Blacku jakaż niespodzianka,  na moje 500 znalezień,  💌 list znalazłam osobiście do mnie napisany, a ja dopiero co w ubiegłym bardzo ciężkim dla mnie roku przestałam w Ciebie wierzyć a już odzyskałam tę wiarę.
Gdzieś w głębi duszy wiedziałam że czuwasz i w końcu się odezwiesz.

Na zaproszenie Rubina bardzo się ucieszyłam, ale jak wiesz warunki w Szczawie panują trudne, szczególnie ten nocleg na dachu , no cóż nie jest to dach , jaki widywaliśmy w amerykańskich romansidłach. Ale krótki pobyt był super.

Natomiast chciałam zdementować informacje jakie do Ciebie dotarły, to złe języki ludzkie, pomówienia, na Andrzeja nie dało się nie irytować, ręczniki miał przygotowane przed każdym wyjazdem, złożone równiutko w szafce do wyboru do koloru,  a tych wyjazdów aż po kokardę, 🎀 rurki również są naszykowane ale owszem brytfanek nie chciało mi się myć i w końcu popsuł mu się zakwas ale nie dalej jak dzień przed otrzymaniem tego listu kupiłam mu dwie nowe🍞🥖 będzie chleb się piekł.

Wcześniej do bigosu się nie dotykałam, ale jak widziałam ile pracy ma mój mąż postanowiłam mu pomóc i to z jaką precyzją kroje garście 🍄🍄 chyba tylko ja wiem, a jeżeli były jakieś większe kawałki to musiał być sabotaż Andre nie ma innej opcji.

A w czym chodzi Andre to już pozostanie naszą tajemnicą, ale zdradzę tylko że ma piękną różową koszulkę, którą wstydzi się zabierać na eventy, ale mam nadzieję że go namówię,  bo jak już zajęłam w naszym aucie  miejsce ,po zalogowaniu się w listopadzie do Waszego portalu, chyba tak szybko go nie oddam .

No cóż ten list tak mi zawrócił w głowie, jak napoje 🥂 przygotowane dla strudzonych wędrowców prze Ciebie i jeszcze coś do🍬 pochrupania . Gdybym mogła dałabym 5 zielonych gwiazdek.
Chapeau bas

Sir, chylę kolejny raz czoła i z ogromna przyjemnością zostawiam order zielonej podwiazki. Ups chyba zaszkodził mi ten plynny poczestunek .... Dziekuję za kolejną perełeczkę, ktora dziś znalazłem na trasie Waści autorstwa. Pozdrawiam

Ja składam reklamację. Wcale nie robiłam tego, o co oskarżył mnie Mikołaj. Ale może, skoro jest takim donosicielem do odpowiednich służb, to trzeba zacząć to robić? Lasów tyle do zaśmiecenia czeka, może czas zamiast sprzątania zacząć je zaśmiecać?Fochnięta jestem nieźle. Foch forever niemalże. 

W przeciwieństwie do Mikołaja,  autor kesza zasłużył na kolejny kontenerowiec gwiazdek. Miałam odpocząć, poleniuchować,  ale chyba jednak czas ruszyć swój keszerski tyłek i iść zdobywać gwiazdki i gwiazdeczki dla Sir Blacka. Ślicznie dziękuję za skrzynkę i nagrodę pocieszenia:)

Sir Mikołaju Black,
Wielkie dzięki za ten absolutnie wyjątkowy świąteczny kesz.
No i oczywiście za list!
Jeszcze raz dziękuję i odwdzięczam się gwiazdkowo :)

Dozo pracy dobry pomysł jedna z najlepszych jakie dane było mi znaleźć.

Dotarliśmy na pierwszy etap, mordka się człowiekowi cieszy jak głupia, myślę: pozamiatane, przecież lepiej być nie może! Okazało się jednak, że może być lepiej.

Co tu dużo mówić, dla takich keszy człowiek się w to bawi. Dziękuję!

Drogi Mikołaju,

na wstępie bardzo się cieszę, że w końcu znalazłeś czas żeby mi odpisać. Po pierwsze mam teraz potwierdzenie, że wysyłane wcześniej przeze mnie listy do Ciebie dotarły, a po drugie wiem już na 100% gdzie mieszkasz. Wiem, może nie byłem zbyt grzeczny, ale ten sąsiad, któremu dałeś wiertarkę był bardziej niegrzeczny, więc tym bardziej na nią nie zasłużył. Ale ok, nie gniewam się. W końcu parę razy zwątpiłem, że istniejesz więc jesteśmy kwita.

z pozdrowieniami Wesker

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Świetna skrzynka, ubawiłem się przy niej. No i element zaskoczenia był. Ale najbardziej zaskoczył mnie dedykowany element. Dziękuję za to wyróżnienie tym bardziej, że do końca nie wiedziałem czy w tym roku pojawię się nad morzem. Teraz bym żałował. Tym bardziej cieszy fakt, że się udało. Ode mnie zielonka. Gratuluję pomysłowości i oryginalności. Dzięki.

PS. ten bimber to własnej produkcji?

Szliśmy górami (a może górkami 🤔) i lasami z Maleństwem, koshackiem i Surasem. Butki zatapiały się w błotku. Nóżki ślizgały się na lodzie ale w końcu dotarliśmy do celu! 💪🏼

O matko! Cieszyłam się jak dziecko szukając listu do mnie! I takowy był!!! 😄 Czy ten Miki ma jakiegos szpiega, że tyle o mnie wie??? 😶‍🌫️

Ile on się biedny musiał nadźwigać tej korespondencji, tych niespodzianek pod stałą i ciekłą postacią! I aż dziw, że te renifery dały radę w tych brzozach 😱

 

P.s. Obiecuję, że w tym roku będę grzeczniejszą dziewczynką...

 

 

 

... trochę 😈

Podczas wspólnego keszowania w miłym towarzystwie Maleństwa, AnkiBaranki, Koshacka oraz osób bez aktywnych kont na OC. Pomysł i wykonanie spowodował u mnie "opad szczęki" i musiałem jej szukać w ściółce. Dziękuję za kesza!  

koshack i Maleństwo, Suras i AnkaBaranka

Skrzynka znaleziona w większej ekipie.

Ta skrzynka przywraca wiarę w Świętego Mikołaja, święta i ludzi.

Dla takiego kesza warto by było iść nawet 20 kilometrów.

Mikołaju obiecuję poprawę i pięknie dziękuję, że odpisałeś na mój list.

Życzę każdemu z Was takich prezentów świątecznych. 

Ta skrzynka zrobiła mi dzień, tydzień, rok!

Dzięki.

Jakoś tak się dzieje że z wiekiem człowiek przestaje już wierzyć w Sierotkę Marysię, Krasnoludki. Baba Jagę i Mikołaja, a potem ciężko namówić to młodsze pokolenie na wiarę naszego dzieciństwa. Przy tym keszu można się troszeczkę odmłodzić i z rozrzewnieniem wspomnieć czasy zabaw w piaskownicy, pierwszych śniegów, zjazdów na sankach i oczekiwania na ten jedyny i niepowtarzalny prezent wigilijny.

Sprawiłeś mi Mikołaju wielką przyjemność i nie ukrywam że po tylu latach wreszcie doczekałem się od Ciebie jakiejś odpowiedzi.

Dziękuję autorom za ogromne zaangażowanie i odrobienie prac domowych. Takie skrzyneczki które wymagają zaskoczenia, dozy intelektu, nakładu pracy doceniam najbardziej. 

Pozdrowienia i do siego roku ho ho ho.

Drogi Święty Mikołaju! 
Musiało minąć 17 miesięcy żebym postanowiła zalogować wreszcie kesza. Chyba intuicyjnie czekałam na keszerskie złotko i wreszcie się doczekałam. Zdaję sobie sprawę, że przygotowanie prezentów dla tylu keszerow jest pracochłonne, dlatego nie dziwię się, że do współpracy wybrałeś jednego z najbardziej twórczych i zdolnych elfików, Sir Blacka. I mogłabym tu napisać, że widziałam wiele na keszerskich szlakach, ale wkracza Sir Black i  kolejny raz szczęka opada do samej ziemi. Profesor zwyczajny keszerologii stosowanej !
Jeśli chodzi o moje życzenia, dorzuciłabym kilka ;), ale na emeryturę mogłabym iść dużo wcześniej ( pozmieniało się trochę;). 
Z prezentów oczywiście skorzystałam z wielką radością. Te w formie ciekłej nie dla mnie, ale te drugie z ogromną przyjemnością. 
Obiecuję być grzeczna w tym roku i już czekam na efekt tegorocznej współpracy Twojej i Sir Blacka. 

PS Tomuś zrobiłeś mi dzień  :) :):)

Znalezione, TFTC!
Przyjemne szukanie, dziękuję :)
Kłaniam się,
Daskiee


Piękne!

Szanuję za pracę i pomysł!❤️

Keszyk #162 ;)

Wow, co to za skrzynka. Widziałem już po opiniach, że jest coś ciekawego, ale czegoś takiego to się nie spodziewałem. Co za fantastyczny pomysł, jestem zachwycony i jest mi bardzo miło, że zostałem uwzględniony przy personalizacji tego kesza. Po przeczytaniu instrukcji od razu chciałem sięgać po biały kolor, ale dla sprawiedliwości dziejów postanowiłem sprawdzić też zielony i jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem to co zobaczyłem 😄 Żeby nie zdradzać za wiele, to powiem tylko że zawartość też była dla mnie zaskakująca i niesamowita 😉 Po prostu chapeau bas, oklaski na stojąco. Finał dopełnił jeszcze czarę zachwytu i fascynacji. Rozmiarowo, zawartościowo, pomysłowo, certyfikatowo - wszystko na najwyższym poziomie. Rozgrzać się nie mogłem bo auto czekało pod leśniczówką, ale pozwoliłem sobie wziąć porcyjkę na późniejZdrowie Założyciela!
Kesz najwyższych lotów, z fantastycznym pomysłem i rewelacyjnym wykonaniem, chylę czoła i będę sławił go w świecieZ najwyższą przyjemnością zostawiam zielone i ślicznie dziękuję

Napiszę tylko:
1. Radość
2. Niedowierzanie
3. Zastanowienie
4. Akceptacja

Nie mam pytań.

13 stycznia 2025, 11:42/zzcg

Łał, zabrakło mi słów. Jestem taka zajarana tym tak konkretnie zaadresowanym listem, to było strasznie miłea mój był na samiuśkim wierzchu, bez żadnego szukania od razu mnie sam przywitał! No i finał równie zarąbisty, przy naszym wcześniejszym keszu spotkaliśmy poprzedników z tego kesza i życzyli nam smacznego, a my kminiliśmy co nas tutaj czekafantastyczny kesz, przebogaty, multak marzeń. Potrzebuję jakiejś potrójnej zielonej gwiazdki. TFTC!!!

Znaleziona wraz z Kozą i IrkiemDziękuję za pięknego świątecznego kesza, i tyle powiem aby nie spojlerować :)  Z przyjemnością rekomenduję! 

 

ps. Czekam na obiecanego pieska! 

Drodzy keszerzy! Musicie się wybrać na tego kesza! 

WWWWOOOOOOOWWWWWWW! 

Znaleziona wraz z Adżą oraz Irkiem podczas akcji 12 DŚBN w jeden dzień🎄 Panie Sir Black oraz Panie Rausz... nie mam słów na to co w tym roku odjaniepawliliście. 

A było mniej więcej tak: 

 

I to są kesze, w których bardzo żałuję, że mogę dać jedynie jedną rekomendację bo z chęcią bym dał 10. 

 

Tego się nie spodziewałem. Dostać osobisty list. Początkowo zrezygnowałem z szukania finału, bo nie mogłem ustawić współrzędnych  a nowym GPS, ale udało się I wróciłem na trasę. TFTC

Skrzynka znaleziona z Adżą i Kozą. 
Wprawdzie widziałem Mikołaja w Rovaniemi, ale uznałem, że to turystyczna atrakcja, mistyfikacja, a tu otrzymuję od niego list. A jednak Mikołaju istniejesz.
W zeszłym roku zachwyciłem się skrzynką już z daleka w tym, gdy poznałem zawartość skrzynki na listy. Doskonały, zaskakujący pomysł i perfekcyjne wykonanie.
Nawet sobie nie wyobrażam ile pracy włożono w stworzenie spersonalizowanych listów, wymagających przeczytania setek wpisów w serwisie, nie mówiąc o niebanalnych kosztach materialnych i oczywiście pomyśle. Czapki z głów.
Dziękuję Wam, że mogłem ją zobaczyć i zdobyć.

No i wisienka na torcie tej serii skonsumowana. Nawet ciężko opisać te wszytkie wrażenia ze zdobywania tej skrytki w tak śnieżnych warunkach. Oj nie było łatwo przebrnąć przez te tereny. Ale strój miałem odpowiedni więc przeżyłem bez szwanku. 1 etap piękny, niespodziewana zawartość i najpierw myślałem że to już koniec zanim nie doczytałem w drodze powrotnej że to jednak nie koniec. Szybko zwrot i droga na kolejny etap który również bardzo zaskoczył. Siły jeszcze starczyło na wyjęcie zawartości. Zabrałem trochę tego i trochę owego i teraz tylko myślę czy bezpiecznie będzie spożytkować to co tam zastałem. Chyba zaryzykuję, najwyżej będzie to mój ostatni wpis:) Super, wielkie dzięki za cudowną robotę, całokształt twórczości i żałuję tylko że rok trzeba będzie czekać na ciąg dalszy tej wyjątkowej serii. Co najmniej 100 rekomendacji się należy, także zostawię skromną 1🎅 Pozdrawiam serdecznie. Ps. Z tych wszystkich wrażeń nie znalazłem logbooka jeśli gdzieś tam był, mam nadzieję że gwiazdor mi wybaczy i zaliczy znalezienie;)

Dziękuję Mikołaju że o mnie pamiętałeś
A tak prywatnie To dla takich skrzynek się jeździ w święta nocami po lasach dzięki wielkie

Tftc! Leśny trening w księżycową jasną noc - oj Mikołaju co za niespodzianka, a już przestawał wierzyć że istniejesz;) Nie da się ukryć, że jak zwykle nie byłam najgrzeczniejsza także na prezenty nie liczyłam;P Ubawił mnie za to list od Ciebie - piękny pomysł w jeszcze lepszym wykonaniu niż można by sobie wymarzyć. Kto jeszcze nie był - sanki, narty, kalosze w dłoń i koniecznie ruszajcie do skrzynki a trudów i gwiazdek na pewno nie będziecie żałować;D

P.S. Drogi Mikołaju, do listy przewin możesz śmiało dopisać mi kilkukrotny pobór słodkich certyfikatów z kesza....

A więc wszystko jasne, dlaczego w tej pogodzie moje buty nie zdały egzaminu - bo nie zasłużyłam na te zamówione od Mikołaja. Obiecuję, że za rok będę lepiej sprzątać chatę i choinka będzie lepiej przystrojona. Co do kesza to wymiata. W obu etapach widać ogromne nakłady pracy i finansowe. Ps. Zastanawiające, co też te elfy w tych fabrykach Mikołaja produkują??? Hahaha

Nie wiem, jak było u innych, ale o mnie Mikołaj wypowiedział się w samych superlatywach i dostałem nawet więcej prezentów, niż zamawiałem, ledwo do auta dotaszczyłem te wszystkie paczki i torby. Jak mawiają w Laponii - każdemu według zasług ;)

TFTC!

Święta święta i po świętach. A jak w każde święta - nażarłem się dużo słodyczy :p .

Wiadomo, że po cukrze człowiek jest nerwowy i nadpobudliwy. U dzieci powiększa się nawet ADHDi biegają wszędzie jak wiewiórki.

 

TAK WIĘC, CO TO ZNACZY, ŻE NIE DOSTANĘ PREZENTÓW?

Jestem już wku-ony, że dochodzi do jakiejś inwigilacji, gorszej niż to robi Google. 

Może mam telefon zhakowany i cały czas jestem na podsłuchu?.

Jednym słowem jestem udupiony i nie mam już sekretów.

Z tej rozterki, że nie dostanę prezentów od Mikołaja pobrałem z wora, trochę więcej tych kawowych i teraz adrenalina moja sięga zenitu.

Do tego stopnia, że następnego dnia, przy kontroli drogowej, prawie bym się pobił z policjantem, bo już nie mogłem słuchać bzdur, które do mnie mówił.

Na razie mówię po dobroci:

1. papiery na przewóz osób na rzekę Styks i inne dopływy, mają być przedłużone i bez żadnych ograniczeń!!!

2. przekąski i dużo nowych zabawek dla Podmiota -  mają być dostarczone!!!!

3. i nowa łódź z kabinowa dla LadyMoon ma być. Nie ważne, że Lady nie umie pływać i boi się wody. Łódź dla Lady ma być :-) 

Nie przyjmuję kolejnej odmowy, bo z Charonem się nie zadziera!!!.

 

A tak na poważnie, super pomysł i wykonanie. 

Dzięki bardzo!

Razem z LadyMooni białym wilkiem Hoho.

Drogi Mikołaju z Rova-niemyj 😉

Czyli mój list, który wysłałam uroczyście wraz z Tatą w Urzędzie Pocztowym do Laponii, jak miałam kilka lat to jednak do Ciebie dotarł? To dziwne, bo kilka tygodni później wyjęliśmy zwrot ze skrzynki pocztowej z adnotacją "adresat nie istnieje" 😮

Pamiętam to jak dziś, choć to było ponad 40 lat temu, bo płakałam z tego powodu, że list nie dotarł do Mikołaja a ja w nim prosiłam wówczas o lalkę ( tak, tak,,, Lady jako dziecko miała taki epizod, że krótko bawiła się również lalkami 😉 ). 

Więc w sumie to nie wiem jakim cudem jednak ten mój list dotarł do Ciebie ( może jednak zrobiłeś sobie ksero a oryginał mi odesłała poczta fińska?). Dobra, teraz już nie ważne, ważne że mi odpisałeś po 40 latach ( sic!!!).

Z tym, że nie do końca jest tak, jak piszesz, bo ja prosiłam o lalkę,  a o niej nie ma ani słowa za to jest o jakichś innych dziwnych rzeczach typu jakieś Boliwie czy Sopoty. WTF? 😯 No ale masz zapewne tyle tych listów na głowie, zresztą sama widziałam Twój wór, że pewnie Ci się pomerdało z kimś innym. Dobra, wybaczam, bo jednak odpisałeś a ja tak kocham otrzymywać listy 😀 

Uważam, że byłam jednak grzeczna i nic z tych rzeczy, które mi zarzucasz nie miały miejsca a zwłaszcza te kotki. To mnie zbulwersowało!!!! 😡 Gdyby tak było to ja bym pierwsza leciała je ratować, przecież tak kocham wszystkie koty a przede wszystkim Podmiota OP8JJJ i aż wariuję jak go widzę i biorę na ręce 😁🐈‍⬛ To fakt, ale te plastikowe kotki w lesie, drogi Mikołaju, toż to zabawki, więc nie odczuwają głodu ani chłodu, a za to jak cieszą innych 😉 więc to chyba raczej dobry uczynek niż grzech, prawda? 😉

No dobra, cieszę się że jednak się dogadaliśmy i coś tam mi zostawiłeś. Bo jak otworzyłam prezenty to zrozumiałam że jednak znowu masz nieaktualne informacje o mnie, radzę Ci zaktualizować zakładkę "LadyMoon"- nic co tam było, nie było dla mnie. Ani w jednym pudełku ani tym bardziej w drugim, za to Charon był wniebowzięty i trochę ukradł ( zdradzę po cichu i w sekrecie, że nawet dość sporo, bo on lubi -  to w wielkim pudle z zębem). Mi wystarczyło popatrzeć jak on gryzie 😆 w zasadzie, to aż szarpał papierki i napychał kieszenie😜 

Napisałam Ci w tym Twoim notesie,  że byliśmy i kiedy, tak żebyś wiedział i pamiętał o nas.

A na następny rok proszę przygotuj się,  drogi Mikołaju, z wiedzy o mnie, żeby znowu nie było wtopy !!!

 

Pozdrawiam serdecznie 

LadyMoon wraz z Charonem oraz Białym Wilkiem Hoho 🦮

 

P.S. A tak na serio to super zajebisty pomysł na kesza oraz równie zajebiste wykonanie. W ogóle sam pierwszy etap z taką ilością osobistych artefaktów - no po prostu mistrzostwo! Chylę czoła za to dzieło !!!

[TTF]
Toć tu nie pozostaje nic innego do napisania jak: Ludzie! Rzucajcie wszystko co robicie i biegnijcie zdobywać tego kesza!!!
Życzę Wam takich samych emocji jak u mnie, gdyż ja to się poczułam jak dziecko, które odkrywa magię Świąt.
No i jednak coś w tym jest, że w internecie nic nie ginie

Skrzyneczka podjęta nocą w pięknej śnieżnej scenerii.
My co prawda autem, ale nie było sprecyzowane, kiedy należy się ogrzać - można już w domu, prawda? Nikt tego nie sprawdza, co nie?

Ogromne podziękowania dla Twórców. Zrobiliście to wspaniale!

Tu nie ma co opisywać To trzeba zobaczyć. Aż miło mi się zrobiło jak znalazłam to coś dla mnie tylko ... No i jeszcze "certyfikaty" ... - wybrałam ten biały bo mi się lepiej kojarzył i zagryzłam karmelowym. Bardzo dziękuję! 

W momencie publikacji już wiedziałam, że jestem na przegranej pozycji w pogoni za FTFem. Ta skrzynka była bardzo miłym zaskoczeniem zarówno pierwszy etap jak i finał. Mikołajowi obiecuję poprawę. Na koniec jeszcze małe spotkanko okazja do rozmów i przytulenia mobilniaków. Świetnie zakończenie serii.

dobrze, że autem nie podjechałem, można się przynajmniej rozgrzaćtftc! jedna gwiazdka to mało. personalizacja, taka sytuacja..

Grupowy FTF z ryne05, Mychą, BG i Mikim. Już mieliśmy podejmować kesza LM, gdy nagle pojawiła się dzisiejsza nieopodal..  Szybka decyzja: lecimy najpierw tam, bo wiedzieliśmy, że posterunki czatujące stały w pobliżu. Ryne05 pierwszy dopadł do pierwszego etapu, panowie pojawili się z drugiej strony.. Pierwszy etap, rozterki, kto lepsze oczy, kto odczyta..Polecieli na finał, ryne na czele, pozostało podnosić porzucone rękawice.. Jednak do finału pierwszy trafił niestety Badzia.. Ale starczyło dla wszystkich. Potężna przesyłka z RovaniemiA dopiero co wrzucaliśmy list do poczty Świętego, a tu już odpowiedz!I to jaka zindywidualizowana! Kolejny raz Black z Rauszem robią piękną świąteczną niespodziankęPowinna zostać dłużej, aby wszyscy zdążyli odebrać swoje.. Wielka zielona gwiazda. TFTC :)

Parafrazując poezję zaangażowaną, dawno temu w wykonaniu niezapomnianego "Siary", jeszcze z czasów PPPP:
"Kiedy wyrośnie pierwszy etap ze ziemi
Wszyscy pędzący są uszczęśliwieni.
A kiedy do drugiego tempo podkręci
To wprost są tam wniebowzięci."

I to każdy z osobna, a nie że wszyscy razem.
A teraz idziemy... na (jeszcze) jednego ;)
Kesza oczywiście ;)
Dziękuję i gratuluję.

Ku_pamięci:
Kto elfie przysłowia cytuje
Ten tylko dużo obiecuje.

FTF

Teraz to ja wiem czemu nie dostałem moich zamówionych prezentów pod choinkę , a najbardziej tej podusi :):):):) 

Ależ to było zakończenie i finał tej świątecznej serii, które pięknie ułożyło się po naszej myśli ;P  

A na finale boooogato , każdy znajdzie coś ulubionego dla siebie ;)  Ja poszedłem w matrix i pomieszałem dwa składniki :)  Słyszałem pogłoski że co niektórzy jeszcze nie raz odwiedzą finał ;););)

 

Panowie, szacun i wielkie BRAWA 

 

 

 

 

Drodzy Mikołajowie,

 

dziękuję za odpowiedź na mój list. Tak wiem, nie byłem grzeczny, a leśne ścieżki były grzeszne, cola bez zera, za to keszerska kariera spadła prawie do zera. W tym roku planuje poprawę i i większe zaangażowanie.

Prezenty bardzo się podobały! Jak mnie cieszy że moja trójka dzieci keszuje i Waszą skrzynkę planuje :D 

Chyba najbardziej pracochłonna skrzynka jaką spotkałem.  

Zielona gwiazda jak zwykle za mało. 

Dziękuję i raz jeszcze dziękuję. 

ps. FTF z Mikim., Mychą, huraganem i rajanem05 

ps.2 w necie znalazłem elfie mądrości dołączam ku przemyśleniu 

ps.3 z tego FTFa miałem największą satysfakcję