2025-01-11 11:38
Maciex
(
1767)
- Gevonden
No i wisienka na torcie tej serii skonsumowana. Nawet ciężko opisać te wszytkie wrażenia ze zdobywania tej skrytki w tak śnieżnych warunkach. Oj nie było łatwo przebrnąć przez te tereny. Ale strój miałem odpowiedni więc przeżyłem bez szwanku. 1 etap piękny, niespodziewana zawartość i najpierw myślałem że to już koniec zanim nie doczytałem w drodze powrotnej że to jednak nie koniec. Szybko zwrot i droga na kolejny etap który również bardzo zaskoczył. Siły jeszcze starczyło na wyjęcie zawartości. Zabrałem trochę tego i trochę owego i teraz tylko myślę czy bezpiecznie będzie spożytkować to co tam zastałem. Chyba zaryzykuję, najwyżej będzie to mój ostatni wpis:) Super, wielkie dzięki za cudowną robotę, całokształt twórczości i żałuję tylko że rok trzeba będzie czekać na ciąg dalszy tej wyjątkowej serii. Co najmniej 100 rekomendacji się należy, także zostawię skromną 1🎅 Pozdrawiam serdecznie. Ps. Z tych wszystkich wrażeń nie znalazłem logbooka jeśli gdzieś tam był, mam nadzieję że gwiazdor mi wybaczy i zaliczy znalezienie;)