Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Perełki z cegiełki    {{found}} 18x {{not_found}} 0x {{log_note}} 3x  

2380763 2017-01-20 18:00 rekomendacja Dombie (user activity1928) - Znaleziona

No a dzisiaj przyszedł czas na drugą (po placu) z lokalnych zaległości. Właściwie to czas na nią przyszedł już trochę wcześniej, bo pierwszy z dwóch spacerów w celu zebrania danych odbyłem tego dnia, kiedy podjąłem werronowy plac. Ale to był wieczór, a dodatkowo wyjątkowo sypało śniegiem, więc możliwości obserwacyjne były dość ograniczone. Miałem też pewne ograniczenia czasowe, dlatego za pierwszym razem "rozpracowałem" tylko cztery obrazki. Potrzebny był więc kolejny spacer - również wieczorową porą, choć bez opadu. Zaowocował on kolejnymi pięcioma cyferkami. Do kompletu brakowało jednej, no i pomimo tego, że trasę pokonałem w sumie chyba ze trzy razy w tę i z powrotem, nadal nie udawało się namierzyć drania. Dodam tylko, że aktualna pora roku wymaga, żeby przy rozkminianiu innego drania przyjąć pewne założenia, ponieważ uwieczniony na foto obiekt ceglasty jest... jakby to powiedzieć... mało rzucający się w oczy. Ale to zdjęcie jest wykonane na tyle zmyślnie, że nierzucalność oczna zupełnie nie przeszkadza - satysfakcja z rozkminienia obiektu jest nawet cokolwiek większa dzięki temu. Żeby się nie rozpisywać powiem tylko tyle, że po zgromadzeniu dziewięciu z dziesięciu popatrzyłem sobie w domowym zaciszu na możliwe możliwości, poczytałem poprzednie wpisy i dzisiaj podjęcie było czystą formalnością. Od razu poszedłem tam, gdzie trzeba.

Kesz jest przeuroczy! Zagadka bardzo wciągająca - z jednej strony jakże prosta i niezagadkowa, z drugiej wymagająca pospacerowania - bardzo lubię takie zagadki. Skryjówka niby lekko ryzykowna, ale w gruncie rzeczy nadzwyczaj bezpieczna (na co wskazuje długa żywotność kesza). No a sam pojemniczek i sposób jego umieszczenie powoduje, że kesz wygląda jakby został założony wczoraj, a nie 6 lat temu.

Perfekcja - i nic więcej nie trzeba dodawać .

Bardzo dziękuję - drogi Ojcze Założycielu - wiem, że dla Belvedera nie miałeś nowego pomysłu po zmianach, jakie tam zaszły, ale bardzo liczę na reaktywację zagubionej gdzieś zdaje się Harfy no i przede wszystkim poturbowanego dawno temu Kościoła Baptystów. Podejmowanie Twoich keszy to wielka przyjemność, a wygląda na to, że Perełki były ostatnim Twoim keszem, którego jeszcze nie zdobyłem...

Bardzo wielkie dzięki!

PS. Pobrałem również bardzo piękny dyplom za znalezienie. Został jeszcze jeden, więc warto się pospieszyć