Zdjęcia? No to siup:

Skrzynka została zarchiwizowana.

Zabawy nadszedł kres. Wstawiam zdjęcie logbooka na pamiątkę. Jakby ktoś miał jakieś swoje fajne zdjęcia związane ze skrzynką, to zachęcam też do wstawienia :)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Witaj poop!

Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.

SERDECZNIE GRATULUJEMY!
Zespół Opencaching

Bardzo śmieszna skrytka i łatwa do znalezienia ????

Zachęcony licznymi rekomendacjami postanowiłem udać się na miejsce. Zdziwiłem się że jest to tak duże więc tym bardziej chciałem to otworzyć, a efekt po otwarciu był po prostu niesamowity  i przez chwile przerażający. Najlepsza skrzynka jaką kiedykolwiek widziałem. Tftc

Główny cel dzisiejszego niedzielnego spaceru wzdłuż Dobrzynki. Nie wiem czemu, ale miałem zakodowane w głowie, że w okolicy skrzynki jest mostek, który umożliwi przedostanie się na drugą stronę rzeki. Oczywiście kładki nie ma, a rzekę udało się przekroczyć dzięki powalonemu przez bobry drzewu.

Skrzynka na widoku, dlatego poszukiwania nie trwały długo. Jakiś strachliwy się zrobiłem, bo przy otwieraniu pojemnika wydałem niekontrolowany okrzyk. Tego się nie spodziewałem, genialnie przygotowany kesz. Dzięki.

Ta skrzynka była celem naszej dzisiejszej wyprawy. Czytaliśmy na bieżąco wpisy do niej i wiedzieliśmy czego się spodziewać. Rzeczywistość dorównała oczekiwaniom. Super skrzynia, piękne wykonanie, ciekawa okolica i świetlany cel. To wszystko zasługuje na skrzynkę miesiąca.

Gratulujemy pomysłu, podziwiamy wykonanie i dziękujemy za całość.

Powiedzieć,że skrzynka jest genialna to jak nic nie powiedzieć. Jak zobaczyłem tydzień temu jak to wygląda, decyzją była tylko jedna- jedziemy. Dla takich skrzynek warto się bawić. Oczywiście do eskarbonki dorzucone jeszcze przed finałem. Dzięki za to!

Fenomenalna skrzyneczka ! Takie to ja lubię, leci rekomendacja za pomysłowość. Jeszcze raz wielkie dzięki !!!!

Istna dobroć płynie z tego kesza. Miejsce, motyw i wykonanie zasługuje na zieloną gwiazdę;) dziękuje za przyjemność z podejmowania.

Południowcy w drodze na północ szukają świątecznej łodzi;) zdobyta w towarzystwie Chrząszcza.

Takie skrzynki można zdobywać do końca świata i jeden dzień dłużej...
Dopracowana i z przesłaniem.
Dobra skrzynka! Pełna  dobra!
Warto było przejść się pod ten wiadukt i odwiedzić J.O.

Bank już zamknięty lecz u mnie  ustawione w koncie co miesiąc grosiki.

Przyjemność miałem zdobywania tej  gwiazdkowej skrzyni w towarzystwie niezastąpionej  słabakini.
Dziękujemy

Punktualnie 20:00.

Gdzieś tam puszczają światełka do nieba, a my, przy światełkach latarek, podbieramy kesza.

Ola zapiszczała. Mówi, że się zestrachała, ale podejrzewam, że to z zachwytu ;)

Wszystkim się bardzo podobało. Piotruś nawet zrobił sobie zdjęcie siedząc na kolanach xD

Dzięki <3

Do końca Świata.

Dzięki za kesza.

Razem z LadyMoon (.

 

No tutaj jak tylko otworzyła się skrzynka to aż wrzasnęłam ze strachu, ale po chwili jak już się uspokoiłam to z zachwytem podziwialiśmy kunszt wykonania. Zrobić coś takiego to nie lada wyczyn, i odwzorować dokładnie dosłownie wszystko... Szacun !!!Naprawdę, rzadko kiedy ma się okazję podejmować tak pieczołowicie przygotowane i tak pomysłowe kesze... ;) 

Bardzo, ale to bardzo dziękuję za świetna zabawę i za ten dreszcz przy otwarciu ;)

Wraz z Charonem ;)

Stan rzeki wysoki dzisiaj. Mina Ola bezcenna. Dzięki za kesza

Obawiałam się, że będzie podjęcie z rzeczkiA na miejscu szukaliśmy chyba czegoś mniejszego i nie w tym kierunku, na prawdę geoślepota. Jak już szyfr wszedł i wieko się uniosło... Aaaa!!! Ja aż podskoczyłam a chyba do strachliwych jednak nie należęAle czad!!! Reko leci i oczywiście wyposażenie skrzyni musiało z nami pozowaćA jaki ładny logbook! Dzięki!

Dzisiaj WOŚP, ależ się nam pięknie złożyło! Skrzyneczka wymiata - położeniem, wielkością i zawartością. Tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć :)

#6614

Z tą skrzynka najlepiej poczekać do dnia WOŚP. Jurek i gra, i gada w telewizji i kwestuje w naszej skrzynce. REWELACJA!!!! Kto nie był albo był a nie gwiazdkował to kiep. 

Kesz znaleziony z "mugolem" rozpoczynającym zabawę. Ja otworzyłem z dozą ostrożności, ale współtowarzyszka podróży aż podskoczyła :D

Dzięki za świetnego kesza! 
Rzeka prawie wylała po ostatnich deszczowych dniach, do tego stopnia, że na przeciwległym brzegu było wszystko zalane. Oby ten brzeg nie oberwał. 
Zdecydowanie leci zielona!
Dycha wpłacona ;)

"świąteczne" keszowanie z nomyk121

Chyba najlepsza skrzyneczka z całej łódzkiej świątecznej :p ciekawe czy na drugiej stronie podjechali keszerzy czy ktoś przypadkowo dojechał i uznał ze przez te rozlewisko rzeczne nie przejadą xD

Łódzki mistrz.aż podskoczyłem gdy BUMAG otworzyłDzięki

 

Po świąteczne keszowanie z BUMAG

przy WOŚP serce zawsze bije mocniej , ale tu to dostałabym niemalże zawału na miejscu, ale Jurekmnie uratował = wielkie dzięki

Po prostu cudo, i mega niesamowity pomysł, to trzeba samemu zobaczyć. A prawie ją przeoczyliśmy, jak to możliwe :⁠-⁠) Szacun i dzięki za świetną zabawę.

wpis pozniej

Keszyk wymiata! Reakcja illie po otwarciu kesza - bezcenna. Dzięki

Przez chwilę myślałam, że wychodzi.. aż podskoczyłam:) Wow! Genialny kesz praktycznie WYMIATA! Zielony order wydaje się być za mały za ten efekt Dziękuję za skrzyneczkę:) #2023

Efekt po otwarciu keszka niesamowity. Wspaniały pomysł i jego realizacja, chociaż na takim odludziu nie spodziewaliśmy się tego. Wspólnie uznaliśmy, że za takie kesze powinna być przyznawana ekstra odznaka w systemie. Chyba większość się ze mną zgodzi, że jest to kesz który zostanie skrzynką tygodnia, a przynajmniej powinien. Na koniec jeszcze otworzyliśmy kesza parę razu, takie bisowanie dla utrwalenia tego momentuŚwietne. Dzięki.

Co tu się działo... aż 2 razy ją zaliczaliśmy, znaczy jego, znaczy tą skrzynkę :)

CUDOWNA!

Dzięki

znakomita konstrukcja , było co targać i montować , dzięki pieknie 

Mega (⁠•⁠‿⁠•⁠) aż musiałam sobie zdjęcie z Jurkiem pyknąćtylko potem okazało się, że zakosił mi telefon i muszę się wracać do kesza. Ale bez plotek proszę.
Wyjazd na łódzkie skrzynki w wesołej ekipie. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Świetny motyw na keszyka. Skrzynka zdobyta w śląsko-zagłębiowskiej ekipie. Niektórzy musieli osobiście uściskać Jureczka ;)
Dziękuję bardzo.

Tutaj to były ochy i achy nie tylko z powodu kesza. Dziękuję

Ło Panie, to już kosmos - popieram od początku to końca. Dzięki

Najleoszy! 

Genialny kesz i wszystko w temacie !!!

Sobotnie szukanie keszy było fajnie lecz ten kesz ze wszystkich był najlepszy. Gratuluję wybrania miejsca jest bardzo spokojne, a sam kesz super wykonany. Dzięki za skrytkę.

Było w tej przygodzie wszystko.
Była kapitalna przyroda i ciut chaotyczne samochodowe podjazdy.
Był śnieg po kostki i buty do kostek.

Za skrzynkę należy się głęboki ukłon. Za pomysł, za zaskoczenie, za ideę która jest nam bardzo bliska. Kiedy już pozbieraliśmy szczęki z podłoża, owe części twarzy ułożyły nam się w szeroki uśmiech!
Petarda.

Dzię-ku-ję !

Oddałem wszystko, sam wlazłem do kesza! Nie tylko ja a każdego kusiło by użyć kłódki ???? Tu powinna być tygodniówka.

Złapana z grupą Wikingów z Trójmiasta! R E W E L A C J A ! Dziękuję!

bardzo dobrze wykonany, skrzynia dosyć pojemna, śmiechom nie było końca

dzięki!

W wikingowej ekipie. Genialny pomysł. Już sobie wyobrażam jaki byłby efekt gdybyśmy podejmowali tego kesza po zmroku :D

...i jeden dzień dłużej!!! Zdobyta podczas najazdu Wikingów oraz innych plemion na Łódzkie perełki świąteczne. TFTC

W ekipie wikingów. Łał, łał, łał. Wielkie dzięki. Super kesz. 

Z Wikingami, śmiechu było co niemiara :D

Tftc! Wikingowie na Świątecznej Ścieżce - PETARDA;))) Zdecydowany kandydat na Skrzynkę Tygodnia. Orkiestrę zawsze będę wspierać. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i przymierzyłam się do skrzyneczki;D

Łoooo matko. Ale przytulna miejscówka.

Wikingowo

Z wikingami

Tutaj super zaskoczenie.

A ten, który otwierał mało nie zszedł na zawał. 

Samemu, po nocy jakbym otwierał.... zbroja pełna :) 

Dzięki!

Z uwagi na powtarzające się problemy z dojechaniem od dobrej strony i parkowaniem, zaznaczyłem waypointa Parkingu. Mam nadzieję, że teraz już nie będzie takich przygód :)

Dodałem też w opisie skrzynki link, który znajduje się w środku skrzynki.

Gość przyprawił nas o zawał serca. Dzięki! To było mocne!

Oj były przygody z tą skrzynką. jako pasażer nie weryfikowałam mapy w trakcie jazdy i trafiliśmy w ok kordów od drogi podrzędnej, świeżo wybudowanej, wjeżdzając w zakaz wjazdu. Niestety na końcu spotkała nas niemiła niespodzianka w postaci zastawionej drogi kostką. Z mapy wynikało, ze do kesza jedyne 800m, więc zdecydowaliśmy się na miły spacer przy już zachodzącym słońcu zamiast objeżdzając te 7km na około. I byłoby super bo droga prosta, na koniec z górki, gdyby nie..no właśnie -7 na zewnątrz i straszny wiatr do tego ubrania na drive-iny a nie długie łażenie po keszach. Droga dłużyła nam się strasznie, kolana w dżinsach mi już skostniały, podobnie jak nasze nosy. Dotarlismy, wklepaliśmy kod i odskok. Mimo, że (niestety) wiedzieliśmy czego się spodziewać - przez opublikowane w social-mediach zdobycia tego kesza - to i tak mały szok był. Wielki kesz, super wesoły pomysł, po prostu genialna skrzynka, nie ma opcji żeby była bez gwiazdki. Szacun za pomysł i trud pracy. Na szczęście po tej skrzynce nabraliśmy mega tempa do auta i pojechaliśmy od razu się rozgrzewać na posiłku w knajpce. 

Świetna skrzynka, do tej pory najlepsza z zebranego półmetku. Kaska wpłacona, a dla chętnych polecam odliczenie go sobie od przyszłorocznego podatku (jak każdą darowiznę dla NGO/OPP).

I oczywiście pozdrawiam spotkanego przy keszu Hobbystów ;) 

Nigdy nie byłem w tej okolicy. Urocza (oczywiście chodzi o dolinę Dobrzynki od Łaskowic, a nie o eSkę). Na miejscu nie spodziewałem się takiego spotkania. Wielkie WOW! Dziękuję i pozdrawiam.

Trochę marszu w mrozie, ale było warto! O ile przy innych skrzynkach 12DŚBN ludzi było zero, to tutaj drugi brzeg Dobrzynki okazał się być popularnym miejscem spacerowym. Więc po podziwianiu przyrody, znalazł się moment na otworzenie skrzynki. Trzeba przyznać, że pomysłowo i z rozmachem, dzięki! 

(PS. Może dobrze byłoby dodać link w opisie?)

Mieliśmy tu duże problemy z dojechaniem, a później z dojściem do skrzynki. Ale warto się było pomęczyć, bo efekt był piorunujący. Zielona gwiazdka bez dwóch zdań. Dzięki

Duże problemy z dojazdem samochodem w okolicę kesza. A gdy już się jakoś udało dotrzeć w pobliże kesza, to okazało się, że jesteśmy nie po tej co trzeba stronie rzeki. Wszystkie te problemy zrekompensowała nam zawartość kesza i efekt WOW! Dzięki za tego niestereotypowego kesza!

Wyprawa na Łódź z ekipą ze Śląska. W kupie siła. Dziękuję za trud włożony w każdego kesza.

No taki keszyk to jest keszyk! Świetna robota. Miejsce bardzo fajne. Urocza rzeka i stado pozytywnych ludzi. Czego więcej trzeba. Dziękuję!! 

Jak dla mnie numer jeden całej ścieżki (no może ex aequo z piernikiem). Dzięki. 

12DŚBN-10

WOW! Opad szczęki, ochy i achy. Film nagrany.

 

To już tradycja: jeśli pierwszy keszowypad w nowym roku, to z dawidnd-em do Łodzi na ścieżkę świąteczną. W tym roku na pokładzie zawitał także Pawello i w mocnym składzie ruszyliśmy na Tour de Łódź śladem wyjątkowych keszy. Udało się sprawnie dotrzeć do wszystkich  (zbierając też nieścieżkowe przyległości), obfotografować, popodziwać i nagrodzić gwiazdą. Poziom niezmiennie wysoki, a inwencja Autorów zdaje się być niewyczerpana. Moje subiektywne podium:

1) Śnieżynka

2) O ja pierniczę

3) Do końca świata / Fajerwerki

 

Dziękuję za kawał dobrej roboty i już nie mogę się doczekać przyszłorocznej edycji!

Niestety nasza ekipa wylodowała nie po tej stronie rzeki ale przynajmniej było zabawnie, jeśli chodzi o maskowanie to uśmiałem się, super dzięki 

Efekt zaskoczenia był, że hej, myślę że nawet takie małe robaczki na "o" by się przestraszyły. A i Mark Jenkins mógłby być zazdrosny. Miejsce znane, byłam tu kiedyś rowerem w drodze po innego kesza nad Dobrzynką, po drugiej stronie trasy. Z zawartości kesza podejrzewam Autora o bycie mocno zaangażowanym od strony organizacyjnej. Ja też od czasu do czasu wolontariatu próbuję, ale z tym akurat jeszcze od tej strony do czynienia nie miałam. Ale popieram, nie hejtuję. TFTC

12 DŚBN 3:

Naczytałem się o skrzynce wcześniej więc miałem spore oczekiwania i mobilizację.

 

Jesteś taka piękna zagrzebana w piasku ziarenkach 

Wszystko co mi zaoferujesz,biorę kochana do serca

Już od ranna tak się wkrecam

Przed oczami w końcu nam cię 

jadę wskazującym palcem spokojnie po rancie

Jak mogę dokładnie sprawdzam nierówności 

Wiem jesteśmy pod mostem ale wrzucę fanfary na głośnik

Czekania już dość mi otwieram lataraxa

Wkładam 6 baterii żeby zaświeciła na maxa 

Obserwuje bacznie jak kłudka się kręci

I myślę co się gapisz tak jak wiesz kim jest autor

Nie ważne , ważne że się kręci mam to

Pierwsze ekscytacje płyną przez gardło

Sprawdzam drugi zawias jak przy funku bębny

Usłyszę trzasku brak

Jestem w niebie wzięty 

Na stopach kilometry

W sercu kilka szybkich minut

Wchodzą mi keszury jak frytki halibut

Jedziesz na Pabianice tam snuje się dobrzynka

Człowiek już zmarzniety a obok taka skrzynka!

 

Zaraz.. o czy ja to mówiłem?

Dzięki za zabawę.

Najlepszy kesz na trasie. Wielkie WOW do tej pory. TFTC! Razem z ygrekiem i dawidemnd.

Keszyk wymiataZnaleziony podczas najazdu na UĆ.

Dzięki za super wykonanego kesza.

Najazdowym orszakiem.
Co tu się podziało...
Czy to Jurek? Wolontariusz? Gdzie puszka?
Co roku coraz wyżej poprzeczka...
TFTC

Łoooopianie! Ja już przelałam.  Bo wiecie, zaliczenie bez przelewu jest nieważne;)

Po świąteczny najazd na świąteczne kesze.  Z taką ekipą poszło szybko i sprawnie.  Podobało się bardzo.  Dziękujemy I pozdrawiamy

Oj, trochę nie po tej stronie rzeki wylądowaliśmy. Keszyk wywołał duuużo radości i śmiechu =)

Wspaniały i pierwszy w tym roku wypad z grupą wspaniałych ludzi do miasta UĆ. świąteczna 23/24 Dziękuję za pokazanie miejsca, opis,  oraz skrzynkę.  Pozdrawiam Remol19

Ale czad. Jurek jak (prawie) żywyKeszyk znaleziony w doborowej wschodnio-śląsko-opolskiej ekipie podczas zaliczania łódzkich świątecznych skrzynek.
Dzięki :-)

Śląski najazd na Łódź!

Co pod mostem i bardzo blisko niego.. pozostaje pod mostem  ;D A historii zdobywania tego kesza i tak by nikt nie zrozumiał..  ;D Jakiś keszer zaległ przy skrzynce ;D

Czyj ten posag? Dzięki.

Niczym u nas...przez Brynicę:) Dziękuję za skrzyneczkę.

Super skrzyneczka i efekt przestraszenia był. Wow dzięki

Troszku straszna, troszku śmieszna. Świetna robota, wielkie dzięki :)

Panie, nawet jeśli ktoś jest za Caritasem, to po podjęciu tego kesza rzuci tę organizację w cholerę i zacznie wspierać <3

A już myśleliśmy, że wszyscy Zakładający skrzynki świąteczne stracili motywację ;)

Dziękujemy!!!

Szczęka opadła. Stojąc z boku też byłem pod wrażeniem . Dojście do skrzynki z małymi przygodami ,ale było warto. 

Wykonanie na najwyższym poziomie . Obstawiam że skrzynka tygodnia gwarantowana.

 

PooP pozamiatał...

Ogromna skrzynia z pomysłem i pięknie wykonana!

Dzisiejsza skrzynka to prawdziwa petarda. Aż krzyknąłem z wrażenia jak zobaczyłem jej zawartość. Naprawdę super pomysł i wykonanie. Gratuluję wykonawcy i dziękuję za kasza. Do zobaczenia jutro 

Z uwagi na dzisiejsze opady deszczu, dodaję atrybut niebezpieczna. Proszę uważać, bo dojście zrobiło się śliskie.

 

PS na prośbę pierwszych znalazców, dodaję link znajdujący się pod QR-kodem w środku skrzynki (uwaga SPOILER):

http://bit.ly/OP9S7F

STF

Warto było ryzykować życie dla taaaakiej skrzynki! Od samego początku gramy i będziemy grali do końca świata i jeden dzień dłużej - cudowna inicjatywa i cudowna skrzynka. Wszystko dopracowane, a w zasadzie to nawet bardziej niż dopracowane, tylko w tej chwili z wrażenia brak mi lepszego określenia ;)

Ale czad! Ale galancie! Nie może być inaczej, musi być order zielonej gwiazdy! :)

Skrzynka zdobyta wraz z pj1313...całe szczęście, że nie zabraliśmy keszo-suki, bo prali byśmy ją przez tydzień ;)

 

Ps. Kto jeszcze nie zdążył, to zachęcam z całego SERCA! : http://bit.ly/OP9S7F

Znaleziona z morrisonem i Victorem+.

Super skrzynka choć raczej skrzynia. Mój drugi świąteczny wyścig w życiu i tu emocji było jeszcze więcej. Było trochę śmiechu, strachu itd.

Pierwszy raz spotkałem tak dużo keszerów. Chwilowo najlepsza skrzynka w moim życiu:).

Dzięki 

W ramach kooperacji nawiązanej z Wiktorem, weszliśmy w pakt rozdupcenia tego dnia konkurencji i tym samym wygrania wyścigu. Poddaliśmy analizie wszystkie możliwe mapy, plany, rzuty satelitarne, zawinięte z radzieckiej bazy szkice terenu i nasze wunderwaffe - narysowaną odręcznie przez Pana Mietka mieszkającego na kaliskim dworcu - mapę terenu uwzględniającą nieoznaczone na mapach ścieżki o których nie wiedzą nawet sarny ani zające. Wie o nich tylko on, używając ich kiedy skraca sobie drogę w poszukiwaniu bezcennego aluminium po chmielowym eliksirze życia.

Obeznani w wyżej wymienione - wytypowaliśmy miejsce z którego atakować będzie najkorzystniej. W drodze do punktu zero mieliśmy już taki luz, że wiedzieliśmy że ten wieczór należy do nas. No i standardowo... złośliwość rzeczy martwych i stare porzekadło mówi - jeśli chcesz rozbawić Boga to powiedz mu o swoich planach... Więc kiedy usłyszał o naszych to chyba ze śmiechu posrał się na miętowo. Stwierdził bowiem, że zrobi nam takie utrudnienie na które nawet wcześniej wspomniany żul Mietek spod Kaliskiego nie znalazłby rozwiązania. Zamknął nam bowiem drogę główną prowadzącą do naszego miejsca docelowego!!! Do naszego punktu zero było około 500 metrów a droga nie dosyć, że była zamknięta to przypominała trakt prowadzący do jakiejś średniowiecznej osady. I to takiej z gatunku tych raczej mniej rozwiniętych. Ewentualnie do Zgierza. Można używać zamiennie;).

Szybka korekcja planów, Mietka wysadziliśmy żeby wracał na Kaliski z buta bo auto potrzebowało jak najmniej zbędnego balastu aby bez problemu driftować i przyspieszać w drodze do ewentualnego punktu finału. Przyczailiśmy się w nowym miejscu i czekaliśmy...

Najmłodszy członek ekipy odliczał czas do godziny zero, a kiedy wspomniał, że zostało ostatnie 8 sekund zaczęliśmy odświeżać mapę jak ja Librusa przed wywiadówką.

W końcu jest!!! 4 kilometry. 5 minut. Nie daleko! I rura! Poszli!!!

Dojazd na miejsce bez większych trudności. Szybkie przeliczenie i jeszcze szybsza analiza trasy niż swego czasu robił to Krzysiek Hołowczyc w nawigacjach samochodowych. Ale w lusterkach już migotały światła pościgu.

Śmiechawa na początku bo jeżeli dojechalibyśmy w miejsce w które początkowo planowaliśmy dojechać to do kesza byśmy mieli około 500 metrów a nie 5 km;).

Latarki w dłoń i jazda po błocku. Warunki zdecydowanie nie były tego dnia sprzyjające. Całe szczęście, że przy finale nie padało już na głowy, a na nas czekał już komitet powitalny. Który nomen omen dość mocno z nas kisnął bo w tej pogoni nawet nie zwróciliśmy uwagi na rozmiar skrzynki i zaczęliśmy szukać jakiegoś mikrusa wetkniętego byle gdzie;).

Ale po chwili mikrus wpadł w oczy (ciężko żeby nie wpadł;)), najmłodszy w składzie przedyktował kod i... o w mordę!

Więcej nie napiszę;D!

Rewelka! Nie ma co mówić, pisać, opowiadać. Jeden z lepszych keszy od lat jaki dane mi było znaleźć. Z resztą co tu mówić - po raz kolejny powrócił temat złotej gwiazdki, którą można byłoby przyznać np. raz na 100 znalezień. Tutaj zdecydowanie wpadałaby nie jedna:)!

Młody zachwycony! Z reszta cały wypad podsumował - Tata, oceniam dzisiejszy wieczór 10 na 10:).

Nie pomalować na zielono (przynajmniej!!!) nie ma opcji!

Dziękuję! 

FTF z morrison_1986 i Wojtkiem 19:07

Na 5 minut przed publikacją zonk, bo droga na której planowaliśmy stacjonować w remoncie, a umożliwiłoby nam to atak w każdym kierunku. I faktycznie moglibyśmy dotrzeć na kordy w jakieś 3-4 minuty, a tak to musieliśmy wjechać na obwodnicę i opuścić ją pierwszym zjazdem. Następnie wjazd na drogę serwisową i jazda do końca. W lusterku wstecznym już widać światła konkurencji (normalnie byłby to Andre0373 ale w tym roku to on koordynuje 12DŚBN). Droga nam się skończyła to latarki w ruch na najwyższe tryby i ostatnia pro... krzywa po kesza, bo zbieganie z gliniastej, podmokłej, błotnistej górki stanowiło nie lada wyczyn (wyczynem było się nie przewrócić, bo sturlać to żaden problem).

Wchodzimy pod wiadukt, tam komitet witający już prężnie stoi. Utrata zasięgu. Wyjście spod wiaduktu. Złapanie zasięgu. Wielkość - bardzo duża, a my szukamy jakby to miała być eppendorfka. Wojtek odpowiedzialny za zapamiętanie kodu dyktuje go morrisonowi, w końcu cyknięcie kłódki i.... * ** ******** (nie mylić z ośmioma gwiazdkami).

Poop obronił w tym roku honor łódzkiej świątecznej ścieżki! Niepodważalny lider 12DŚBN! Skrzynka niesie za sobą dodatkowy cel, a nie tylko sprawia radość podejmującym.

Warto było dziś się ścigać, do tego złapałem powiew ambicji żeby za rok przyłożyć się do stworzenia skrzynki świątecznej. Oby towarzyszyła mi przez cały rok :).

Dzięki! 

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team