W wyjątkowych okolicznościach... Kesz jak degustacja w winnicy, narobił mi apetytu na więcej i obudził to co uśpionePozdrawiam !!!

Wygibasy należaly do Bamby, Sprawnie,dzięki:)

Kiedyś krążyliśmy i nie mogliśmy dojść o co chodzi, a kesza nie mogliśmy namierzyć, dziś korzystając z okazji nielicznych turystów udało się...kurtka do praniaDzięki

Spróbowałam swoich sił również ja. Sama nie wiem, czy przydałby się serwis kesza z 1 etapu, czy Lu powinna brać okulary na następne wypady. Koniec końców kesz się znalazł a to "jak" go podejmowałam by inni uznali mnie jedynie za wariatkę a nie antyterrorystkę zachowam tylko dla siebie hahaDzięki za kesza i pozdrawiam!

Dawno nic nie szukałem a że byłem w okolicy i pamiętałem że jest tu skrzynka to stwierdziłem że mozna poszukać bo i tak mamy czas. Pierwszy etap znaleziony szybko przeze mnie lekki problem z odczytaniem współrzędnych trzeba dobrze się przyjrzeć. Drugi etap trochę nam zajął ale koniec końców znaleziona.

Pozdrawiam Johnyn

W sumie to dawno żadnej skrzynki nie zebrałem, a że dzisiaj wyniosło nas razem z johnyn aż tutaj, to postanowiliśmy spróbować swoich sił. Pierwsza część odnaleziona zaskakująco szybko, za to z drugą było więcej problemów. Jako zż nie byliśmy zaopatrzeni w pisadło, poszliśmy na pobliską pocztę i tam dokonaliśmy wpisu. Keszyk wyśmienity, pozdrawiamy

Szkolenie w Poznaniu, więc i chwilka czasu na keszowanie trzeba było zorganizowaćHahaha, czyja to skrzynka? i Wszystko jasneŁatwo nie było, ostatecznie sukcesTFTC

Oj, długo chodziła za mną ta skrzyneczka, jedna z legendarnych w Poznaniu, kilka razy nawet będąc w pobliżu krótko się nad nią zastanowiłam, ale jakoś zawsze nie po drodze - albo czasu za mało, albo pogoda niesprzyjająca... Przy okazji tego pobytu postanowiłam nie odpuszczać. Ciche plany były nawet, żeby ją na tysięczną wytypować, no ale przecież nie będę omijać innych keszy, co to prawie same pod nogi wchodzą ;)

Z wuzetem rozpoczęliśmy poszukiwania spacerując po okolicy przy okazji sesyjki zdjęciowej na potrzeby Powrotu. Dużo tych kłódek! Ja jedną stronę, on drugą. Metody były różne - po kolei wszystkie, góra - dół, z przysiadami i skłonami, albo spacerowo, ze wzrokiem na tym samym poziomie, więcej kroków, ale figur odstawiać nie trzeba. W połowie barierki kłódki już się mnożyły w oczach, że o oczopląsie nie wspomnę. Chyba się załapałam na jakiś filmik z osobliwościami, bo w zapale przeglądania kłódek nie zauważyłam, że starszy turysta celuje we mnie kamerką... Po przejrzeniu jednej strony przeszłam na drugą i... ręce mi opadły. Drugie tyle do przejrzenia! A wuzet twierdzi, że po tej też nie znalazł... Zgodnie postanowiliśmy zadzwonić po wsparcie. Oczopląs trwał, więc nawet nie sprawdzałam historii znalezień. Bo są w tym mieście osoby, do których w ciemno można zadzwonić, i na pewno tu byli, i zawsze chętnie dobrym słowem na właściwą ścieżkę naprowadzą (dziękuję!). Po wskazówce już szybko poszło. Ha, wuzet przegapił! Ale na usprawiedliwienie powiem, że jak mu obszar opszukiwań zawęziłam, to od ręki znalazł. Z poświęceniem, na kolanach zaczął odczytywać hieroglify z łańcucha. Ale czy to ząb czasu, czy nadal oczopląs, coś nie do końca przekonujące wyszły te współrzędne. Zostało nam wykonać drugi telefon (ponownie dziękuję!) i otrzymaliśmy wskazówki opisowe - chyba właściwą mieliśmy tylko jedną część kordówCo ja bym bez wuzeta zrobiła - ostatnio mi się przytyło i ze względu na dopasowane (ekhem) spodnie bałam się TAM zajrzeć, więc bohatersko znów czynił honory.

Fajna skrzynka, podobała mi się. Dziękuję i pozdrawiam Autora, z którym wieczorem w końcu była okazja kilka słów zamienić :)

Podczas odprowadzenia "tylko do auta"Dzięki!

Fajna keszynaDziękujemy :D

Ech, gdybym zaczął od drugiej strony... ;-)

Czego ja nie robiłam dla tego kesza !!! :D

Kłódka jak kłódkaAle dojść skąd mam sobie wyczarować kordy to już druga bajka :D

Wszystko na tym moście robiłamLeżałam, klęczałam w końcu kesza zmacałam :D

Dzięki :)

 

Na tym moście pojawiło się tyle nowych kłódek, że wybredny keszer mówi, nie dziękuję i poproszę o kordy tej kłódki chociażbyInna opcja to masochizm, choć niektórzy skłonni i do tego :D

To była dobra skrzyneczka. Znaczy jest wciąż nadal oczywiście, bo odłożyłyśmy ładnie na miejsce. Co do współrzędnych, to były czytelne dopiero gdy małe z nie będące 7 okazało się 2 ;D
Sposób zdecydowanie najlepszy, w tym tygodniu używany nader często...
Bardzo dziękuję za skrzyneczkę, TFTC! 

Jest! Już, uff, no, ach. Właściwie to nie wiem co nam stało na przeszkodzie, gdyśmy kiedyś z truflem i testo 'pierwszy etap' znaleźli, bo teraz widzę, że współrzędne niemal bez problemu na nim odczytywalne. Chyba, że w międzyczasie autor zdołał je przebiegle tam na miejscu podmienić. Drugi etap już nie tak bez problemu, choć my wyposażone już i w cyferki i w GPSa. Na szczęście pomógł często używany ostatnio, ISniezkowy sposóbTFTC!

Niczym szukanie igły w stogu siana, ale zaraz, zaraz... Czy aby na pewno?Dziękuję za zabawę.

Mega pomysł na skrzynkę;) Most wieczorem pięknie oświetlony, warto było tutaj przyjść:) dziękuję!

... rok pozniej...
Jest, mamy ją :). Dzięki za roczną rozkminę :P

W końcu namierzona i podjęta! Dzięki!

Już to widzieliśmy - pot i łzy przeplatające się wzajemnie przy szukaniu tego czego trzeba. Ale... w sumie nie było źle. Najpierw metodą brute force zabraliśmy się za kłódeczki, niestety nie przynosiło to żadnych efektów w czasie na jaki mogliśmy sobie pozwolić. Więc podzieliliśmy zadania, jeden Puszczyk szuka dalej kłódek, drugi lata w tę i nazad robiąc quiz od tyłu, czyli szuka pojemnika. Coś od razu korciło żeby zacząć sprawdzać te najmniej przyjazne miejsca i praktycznie bez szukania I etapu udało się dostać do kesza . Super keszyk!

Pozdrawiamy!

836- eh skrzynka zdecydowanie z historią:) Już miesiące temu szukałem kłódeczki i nic, później zaprzestałem poszukiwań, a ostatnio na majówce, podczas spaceru po Ostrowie Tumskim, z pomocą pewnej znanej i lubianej keszerki, udało się rozszyfrować quiz. Niestety tego dnia była rocznica ICHOTu więc ludzi mnóstwo, a podjęcie raczej niemożliwe. Odpuściłem i dopiero dzisiaj w drodze do pracy udało się zdobyć pojemnik:) TFTC

He, he, byliśmy na moście w celach spacerowych i nie szukaliśmy kesza ale wyrobione już oko K. nie mogło odpuścić temu drobiazgowi, stąd mój uśmiech gdy teraz czytam pełne dramatyzmu wpisy. Dzięki za świetnego keszyka!

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona dawno temu, teraz logowana. TFTC!

---

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

wkooońcuuuuuu i na nas przyszedł ten czas. Najpierw kłódka. Szukaliśmy jej nawet wspólnie z dzieciakami ze świetlicy podczas wycieczki na OT - 20 par rąk i nic. Widać dla jednych 15 min (triPPer), dla drugich (tat11 i ja) kilka ładnych podejść liczonych w odstępach tygodniowo-miesięcznych. W końcu się i nam (15 min.) Nie mogliśmy początkowo jej znaleźć na poziomie 0, poszliśmy na poziom -1 (bo wiem do czego ronja jest zdolny). A gdzie ostatecznie ona się znajduje? Ha, to już musicie wykminić sami. Dzieki. Dla mnie znakomita. Wspólnie z klansta.

Na polecenie Kierownika dzisiejszego wypadu - czyli Nati, byłam zobowiązana do wykonania jej rozkazuSkrzynka była ciągle odkładana na później, ale dzisiaj nie miałam wyjścia. Nie obyło się dziwacznych wygibasów Uwielbiam ten most, zwłaszcza wieczorem, kiedy można podziwiać iluminacje. Okolica zdecydowanie ma klimat. W towarzystwie loży szyderców: Nati, prjd i Armisa. :-)

ale i tak tu wrócimy z Dorotką :)

ile razy szukałem tej [....] kłódki już nie zlicze , choć sporo spojlerów się nazbierało

dziś z maluteńką pomocą sie udało (jednak qwiz od ronji da się zrobić ) dzięki

I etap namierzony po 15 minutach przez MychaK(... eee ja się tak nie bawię... )

II pomimo hardkorowych podpowiedzi autora (ronja pozdrawiamy) i pomocy połowy ludzi wracających z nabożeństwa i Pana sprzedającego pamiątki, i fotografa robiącego zdjęcia Młodej Parze, i samej Młodej Pary ... ehhh nie udało się ...może następnym razem :p

---
Rodzinnie.W ramach wyjazdu na Trawnik Pyry :)

Ech... szkoda, że po tak szybkim namierzeniu kłódki, finał nas pokonał. Dzięki za pokazanie miejsca!

Dobrze, że była noc, a pod osłoną nocy wszystko się może zdarzyć- kesz zdobyty z silną ekipą keszerską 

Znaleziona razem z RochMich podczas praktycznych ćwiczeń wieczorno - nocnych na temat "Keszowanie w środowisku miejskim przy słabej widoczności" prowadzonych przez Szanowną Panią Profesor OC (N)ati.

Nocna póżna pora pozwoliła na w miarę bezproblemowe podjęcie skrzynki ukrytej w jakże ciekawym miejscu, z dwa miesiące temu razem z Viviim atakowałem tą keszynę, ale wtedy (jak teraz widzę) ewidentnie skopaliśmy coś z kordami... a tu rozwiąznie tak bliskie

Dużo czytam i słyszę że właściciel potrafi dołożyć do pieca swoimi skrzynkami - tutaj też dogłębnie trzeba bliski kontakt z podłożem zaliczyć .

Skrzyneczka ma się dobrze, wpis szybki, odłożenie i w dalszą drogę... się udaliśmy... w mrok i zapomnienie...

TFTC !!!  

Ciężko bylo oj ciężko bo przy niedzielu to ludzie kręcą się non stop. Dopiero po wyczekaniu ok 20 minut wreszcie bylo jak dobrać się do pojemniczka. Nie jestem wstanie stwierdzić ile razy juz atakowałem kordy na ten pojemnik ale jakoś tak nigdy nie myślałem żeby szukać w pobliżu i tym razem wreszcie doczytałem ten mały ale jakżę istotny element -Dzięki za dobrą zabawe

Dwa podejścia z rzurzowakretka i nic :(

Skrzynka znaleziona podczas zwiedzania Poznania i okolic.

Galopem przez Poznań. Dziękuję i pozdrawiam.

Tu równiez spędziliśmy sporo czasu szukając tej wyjątkowej klodeczki ostatnim razem, teraz tylko przypomnienie i wio dokończyc kesza. Polecam, chociaz upolowanie go zajeło nam sporo czasów, ale to tylko z racji popołudniowej godziny i przechodniów. : )

Kolejny odłożony na później keszyk : ). Jesienią znaleźliśmy kłódkę po ciemku, w zasadzie przypadkiem bo po około godzinie szukania kierowaliśmy się już do powrotu, ale schyliłem się po raz ostatni, tak na wszelki wypadek i okazało się że to było to! Po skokach z radości niestety musieliśmy już kierować się na tramwaj i odnalezienie skrzyneczki poczekało do dziś. Za pomysł leci druga dziś gwiazdeczka.

Znaleziona z Kucią : ).

Hello,
Profilaktycznie zrobiłem pewne korekty w opisie :)

Pzdr, Wojtek

Moim zdaniem, niezdobycie tego kesza to nasza najbardziej sromotna porażka przygody z Poznaniem :(

Poszukiwano z Ewcą, Kao i Matrixową.
Godzina spędzona na przeszukiwaniu kłódek i niestety, nie udało się. Po jakichś 20 minutach mieliśmy już naprawdę dosyć, ale się uparliśmy. Szkoda, że ostatecznie nie wyszło. ;(

NIENAWIDZE KŁÓDEK NA MOSTACH- po szukaniu tej skrzynki ;)

Hello,

Mogę jedynie potwierdzić, że przeszukaliście wszystkie, oprócz tej jednej  Sprawdzona przy okazji spotkania z Harpusem - jest i ma się całkiem dobrze. Cyferki także da się jeszcze odczytać (ze szkłem powiększającym). Pzdr, Wojtek

Niestety po długich poszukiwaniach - nieznalezione. Przeszukaliśmy chyba wszystkie kłódki! :(

Skrzynka znaleziona razem z córką Anią. Niedzieli spacerowicze patrzyli na nas podejrzliwie, całe szczęście, że fotografująca się młoda para odwróciła ich uwagę od nas. Dziękujemy rodzince Dptakòw za pomoc i miłą pogawędkę.

Znalezenie trochę trwało, ale fajny pomysł z tym keszykiem 

Bardzo dobra skrzynka. Znaleziona wspólnie z Pawłem_Ka i przy asyscie ntu i Armisa, za co dzięki:) Trochę tylko spóźniłem się z wpisem - skrzynka podjęta 22.08.

zaplanowałem dzisiaj śródkowe keszowanie,podjeżdżam pod most Jordana, parkuję i widzę koło mostu znajome twarze ntu,armis i Trakt Królewsko-Cesarski. Po krótkiej rozmowie biorę sie wspólnie z Traktem do szukania kłódki i podjęcia kesza pod czujnym okiem ntu i armisa. Dzięki za nadzór

Mistrzowski pomysł! Cieszę się, naprawdę się cieszę, że jakimś trafem zaczęliśmy od dobrej strony, bo drugi taki rajd by się nie udał. Po odnalezieniu cyferek lekko zwątpiliśmy czy wyrobimy się do odjazdu pociągu, tym bardziej że pierwsza próba spełzła na niczym. Dopiero drugie podejście po dokładnym sprawdzeniu koordów dało wynik pozytywny, a tym samym przyznało skrzynce gwiazdkę. Super zabawa i wcale nie taka długa :]

"Most za most", jak było powiedziane.
Pierwszy etap zrobiony był dawno temu, do drugiego podchodziliśmy dwa razy. Wyjazd serwisowy pozwolił,  za trzecim podejściem, podjąć skrzynkę.
Zielone dajemy za pomysł pierwszego etapu, on sprawia, że jest ciekawie i następni powinni się spieszyć, BO WARTO (a nawet Cybino) albowiem kłódeczek przybywa.
Jedyne niedopatrzenie to nieaktualny opis mostu, dlaczego tam jeszcze jest Jordana, a nie Ronji?

Znaleziona w trakcie akcji CZAPLA w towarzystwie naszych poznańskich przewodników  Szukanie właściwej kłodki przy świetle latarki wśród przechodzących zakochanych i nie tylko już dostarczyło nam sporo wrażeń, ale to i tak pestka przy tym w jaki sposób zdobywaliśmy właściwą skrzyneczkę. Aż żal, że nie można o tym napisać, ale szkoda psuć innym zabawę. Ale gwiazdeczkę możemy dać oficjalnie 

Jedyną uwagę mamy co do tego, że literki na łańcuchu są już naprawdę słabo widoczne i ich odcyfrowanie stanowi niemałe wyzwanie dla patrzałek. 

TFTC!

Przy tej skrzyneczce znowu Młody się przydał... poprzednim razem też tu byłem i znalazłem kłodeczkę (więc kordy już mieliśmy) - niestety za dużo ludzi się kręciło i odpuściłem...

To już moja trzecia skrzyneczka kłódkowa-po gdańskiej i bydgoskiej... :)

THX

 

Tu straciliśmy trochę czasu. Najpierw walczyliśmy z łańcuchem, potem błądziliśmy z kordami (ach magia cyferek), aż wreszcie trochę się naszukaliśmy w miejscu wskazanym przez, dobre już,  współrzędne. Prjd szukał bardzo ofiarnie ;p

Podejmowana na raty najpierw współrzędne później keszbardzo fajna sprawao tradycji dopiero teraz usłyszałem bo tak wcześniej rzadko tam bywałema raczej w ogóle odkąd znowu jest ta przeprawa. znaleziona z Dante_Globtroter

No i wreszcie się udało...
Kilka miesięcy temu jak szukałem to miałem ręce zardzewiałe od szukania... Jak mogłem ją przeoczyć?
Dziś poszło jakoś bardzo miło i przyjemnie.
Raz dwa wręcz :)
Dzięki
P.S.

Podjęta wraz z Armisem i Kubą M przy akompaniamencie trzech kolejnych keszerów. :)

W końcu, po chyba trzech podejściach udało się w końcu odnaleźć właściwą kłódkę, a po chwili także skrzyneczkę. Wyśmienity pomysł na quizową skrzyneczkę! Ileż my tych kłódek wymacaliśmy, ileż imion, uczuć wyczytaliśmy z nich.. wiele z nich trwa pewnie dalej.. niektóre pewnie nie..

Ważne, że nasze uczucie do geocachingu nie mija. :D

Wielkie TFTC!

Ps. Skrzyneczkę z GC.com też znaleźliśmy!

Słaaaaba, na widoku.. bleee... ;)

Drugie moje podejście, szukana wraz z naruu i Armisem - pozostali robili za żywego GPS'a, który doprowadził nas w miejsce, które wskazują kordy. Chwila szukania i skrzyneczka padła łupem naruu, któremu na rękę było ubabranie się!Wpis do logbooka i dalej w drogę!

Spokojnie, to nie ludzkie płyny fizjologiczne  Smar, który dostałem od bardzo miłej pary, spacerującej po moście (smar oczywiście wyciągnięty ze skrzynki narzędziowej w samochodzie) i parafina w spray-u.

22:10  - no i stało się. Pierwsze wpadki już są

jeżeli nie WD40 to w czym my w nocy maczaliśmy paluchy.... lepiej nie myśleć... szukanie na przełomie dni było genialne i ciśnie się na usta prawo Murphy'ego: rzecz której szukasz znajdziesz w ostatnim miejscu w jakim szukasz...

 

i Murphy miał rację- wpadliśmy w pułapkę o któej mowa... musimy wrócić i szukać jeszcze raz... a niech to, a jaka tam wtedy na moście była radość

Ten kesz z GC w stylu... GC. Nie sposób pomylić.

To nie Wd-40Niestety, z serwisu wyszły nici. Chciałem założyć nowy łańcuch, ale kłódka jest zablokowana i chyba będzie trzeba zmienić całą kompozycję przy użyciu nożyc ;)

Hello,

Na moście pojwił się kesz z GC. Pzdr, Wojtek

Dwuczęściowe szukanie, trochę czasu to zajęło, bo w sumie na dwa dni rozłożyliśmy to z Markus Visse, ale naprawdę pomysłowo zrobionekłódeczka co prawda inna niż się spodziewałam, ale i tak jestem szczęśliwa, ze znalezione w końcu.

Kłódka mnie rozbiła bo jako ostatnia jedna jedyna została odnaleziona.

Za to finałowy keszyk też przyspożył problemu małego ale się udało.

Podjęte z Moccią.

TFTC

Kolejne podejscie pod tego kesza okazało się sukcesem  Nie powiem, że było łatwo bo normalnie chciałem się juz położyc z rozpaczy na moście ale znalzałem  Pozdrawiam B/W

PS. Nie mam gwiazdek, zeby zarekomendowac - zrobię to przy najbliższej okazji  

Mieliśmy chrapkę na tę skrzyneczkę. Kłódkę znaleźliśmy całkiem szybko. Mimo przenikliwego wiatru i łzawiących oczu, udało nam się wypatrzeć jakieś cyferki i wyszło nam rozsądne miejsce na finał. Ale kesza niestety nie znaleźliśmy - może jednak źle trafiliśmy, ale pewnie po prostu za mało wytrwale szukaliśmy...

Pięknie tam kurcze, szczególnie nocą. I  ile miłosnych historii na mostku dało upust, ech. Mieliśmy farta, że podejmując pierwszą kłódkę chwyciliśmy właściwą. A potem akcja "sokoli wzrok" i wkrótce mieliśmy namiary. Bardzo miły keszyk, może nasza kłódka też tam zawiśnie, kto wie. Dzięki Ronja.

Zanim odnalazłam właściwą "zawieszkę" obejrzałam prawie wszystkie kłódki (nie ma jak zacząć od d.... strony) Potem, siedząc na moście niemal dwukrotnie obejrzałam całość w poszukiwaniu tajemniczych znaków - cóż, chyba czas zmienić okulary   Następnie przyszedł czas na etap trzeci - kordy i polegiwanie Skrzynka poddała się szybciutko, niemal bez wiekszego trudu - za to odkładał ją towarzyszący mi Ronja (do następnych poszukiwaczy - uwaga! teraz już tak łatwo nie będzie!)
Polecam podejmowanie keszyka nocą - niesamowity klimat
Rekomendacja pojawi się jak dozbieram (kradziej gwiazdek ). Pozdro!


EDYCJA: 02.11.2011r.
Dozbierałam 

Kłódka znaleziona po przejrzeniu wszystkich innych. Miałem zacząć szukanie od właściwej strony, ale jakoś tak wyszło, że poszedłem na drugą. Przy okazji znalazłem ciekawą kłódkę-rybę. Nawet myślałem przez chwilę, że tam jest keszyk i próbowałem ją rozbroić, ale nie dało się. Sama skrzyneczka mocno skryta i trzeba się namęczyć żeby znaleźć.

Pierwsza część zadania była dość prosta, czego nie można powiedzieć o poszukiwaniach kesza. Bardzo ciekawie ukryty.

Przy jego zdobywaniu aż polała się krew ;)

Prawie zrezygnowaliśmy, ale ostatkim nadzieji udało nam się na niego trafić.

Znaleziona dzięki pomocy Zamgog ;)

Rewelacyjny pomysł i miejsce na skrzynkę.

 

___________________________________________

"OPERACJA ZAKŁAD" > (zakład z miniwero o to kto znajdzie więcej skrzynek do końća roku 2011. O co zakład? to nasza "słodka" tajemnica )

Poszukiwania w dwóch turach,

Pierwsza w nocy, szukanie kudki po ciemku nam troszkę zajeło.

Drugi następnego dnia w deszczu:)

Bardzo fajna skrytka.

Cyfry prawie nie widoczne, lupa się przydała.:P

Ciekawe co sobie przechodznie pomyśleli jak widzieli o 23:00 jakiegoś kolesia przy kudce z lupą i latarką:) heh.

 

 ___________________________________________

"OPERACJA ZAKŁAD" > (zakład z Bady114 o to kto znajdzie więcej skrzynek do końća roku 2011. O co zakład? oczywiście o skrzynke... PIWA)

Polecam tą skrzynkę.. Faktycznie, liczby na łańcuszku są mało czytelne. Gdy ktoś się juz zmęczy szukaniem, pobliska resteuracja Vine Bridge, proponuje kawe na moście lub m.in. mięso w glinie czy też zupe z kamienia!

IN: Świnkę, kotka, mini błyszczyk.

OUT: Spinka, naklejka na telefon, poziomica.

Znaleziona

Mocno skryta.

Bardzo dobra skrzyneczka. Napisy na łańcuszku są już mało czytelne. IN: Wisiorek poziomica; OUT Gwiazdorek (Św. Mikołaj). Most bardzo ładny choć okolica z jednej strony mostu odrzuca.

Do tematu podszedłem zgodnie z sugestią - po ciemku. Zacząłem jeszcze w sobotę, znalazłem w niedzielę.

Po odnalezieniu kłódki - wszystko staje się jasne. Ale bez gps raczej ciężko, chociaż...

 

in: smycz RedBull Mobile - rozdawana podczas RedBull X-fighters

out: badzik

p.s. pomimo późnej pory, po północy, momentami mnóstwo ludzi. Zapewne zastanawiających się po co ja tak klęcze przy tej kłódce ;)

TFTC

Romantycznie. I nie tylko dlatego, że pod osłoną nocy udsło się znależć, ale otoczenie tych wszystkich zakochanych kłodek i specyficzne oświetlenie mostu stwarza taką atmosferę. Ciekawie pomyślala- dzięki za nią założycielowi.

p.s. Poszukiwacze- spieszcie się, bo wsród narastajacej liczby nowych kłodek- coraz trudniej znależć tę właściwą!

Spacerek w słońcu po brukowanym moście z przefajnym klimatem w stylu krakowsko-wrocławskim w doborowym towarzystwie Katarzyny - do tego magia keszowania czyli nutka tajemniczości w łączeniu w całość znalezionych skrawków informacji - finał większy niż mikro czyli wszystko co potrzeba na gwiazdkę jest. Niniejszym z wielką przyjemnością przyznaję. Pozdrawiam

Mimo, że początkowo kesze quizowe nie były planowane podczas pobytu w Poznaniu, to ten jednak skusił nas. Nie wiem czy to za sprawą towarzystwa, czy za sprawą miejsca, ale keszyk bardzo mi się spodobał
Dzięki wielkie!

Znalezniona w ubiegłym roku, ale dopiero dziś uzupełeniam wpisy (w ramach realizacji postanowienia noworocznego) - i na 100% znaleziona w towarzystiwe RredanaPamiętam, że bardzo mi się podobało ukrycie kesza i cała zabawa z tym związana i wiem, że chciałam dać za nią gwiazdkę, co właśnie czynięREKO!!

Znakomita! Przepomysłowa! :D

Tradycja "kłódkowa" znana nam już z Wrocławia, ale tam chyba nikt nie wykorzystał jej w tak kreatywny sposób! Poszukiwanie skrzynki przyniosło nam dużo dobrej zabawy....i wcale nie było tak trudnoMost Jordana zawsze warto odwiedzić - to miejsce z klimatem.

Udało się... za trzecim podejściem Kłódka i współrzędne zlokalizowane podczas pierwszego podejścia jakiś czas temu - lecz przy keszu śpiewał Pan z gitarką, za drugim razem trafiłem na sesję fotograficzną akurat w tym miejscu.... kręciłem się z pół godziny, lecz w końcu odpuściłem. Ale dziś wieczorkiem, gdy lekko deszczyk popadał wyludniło się i spokojnie można było podjąć skrzynkę

Bez wymiany.

Dzięki za kolejną super miejscówkę i dobrą zabawę przy podejmowaniu kesza!

ehhh z tym keszem to mielismy pecha. zaszlismy pod wieczór, jak zaczeliśmy szuakć kłodki to przypałętało się małżeństwo emerytów  i staneło dokładnie ( na 99%-reszte kołdek obejrzeliśmy) przy obszarze poszukiwań. czekaliśmy półgodziny az pójdą... ale gdzie tam nawiną się wnuczek z kolega zamiejscowym studentem i dziadzio zaczał 40 min prelekcje o histori poznania  i ostrowa.... poddalismy się kiedyś jeszcze wrócę...

Saluton!

Nareszcie się tam wybrałem. Oczywiście kłódkę znalazłem na samym końcu. A później też nie było lekko. No ale tak miało pewnie być.

Dziękuję i pozdrawiam Ryszard

Oj tutaj się działo, a w zasadzie przy każdej skrzynce w Poznaniu się działo...
Zaczepiła nas pewna pani z synem, czy my przypadkiem nie chcemy zrywać tych kłódek. Ano nie...bo to taka gra związana z Nocą Muzeów. Aha...Słowo do słowa, dociekliwość pani spowodowała że ostatecznie się wygaladliśmy zostawiając namiary na opencaching. Wciąż liczymy że Pani oraz Tymek się tu wpiszą, w końcu skrzyneczkę mieli w rękach.

A wszystko pod czujnym okiem właściciela.
Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Znaleziona w czasie spaceruBardzo fajna skrzynkaPozdrawiam.

Podobała mi się ta większa mikro skrzynkaTFTC :)

Kieeeedyś zimą próbowaliśmy swoich sił z tą skrzynką, ale mroźny wiatr i śnieg szybko przegoniły nas z mostu. Tym razem w cieplutkie wiosenne popołudnie udało się bez problemu. Tłumów nie było, wszyscy siedzieli w domu piekąc baby i lepiąc barankiŚwietny pomysł. Naprawdę spory kesz jak na tak ryzykowną miejscówkę, a jednak jak chcieć to móc. Jak zwykle dziękujemy, pozdrawiamy i czekamy na coś nowego, równie zmyślnegoDFTBA! :)

Bardzo klimatyczne miejsce. Chwilkę nam zeszło na moście, ale przeciez o to chodziło. Dodatkowo dla mnie ogromą pokusę stanowił element górny mostu, który aż się prosił żeby na niego wejść - na szczęście "się" powstrzymałam. Polecam i rekomenduję. Znaleziona razem z Qbackim podczas upalnego wielkopolskiego weekendu. Dzięki i pozdrawiam.

Znaleziona! Dzięki, fajny pomysł!

Kolejna znakomita skrzyneczka, za którą należy się autorowi zielona gwiazdkaZnaleziona razem z Dzierza1.

Pozdrowienia dla autora :)

Ukrycie tak dużej skrzynki w takim miejscu zasługuje na rekomendację. Dzięki ronja!

Skrzynka znaleziona razem z KozaKiem :)
Więcej szczegółów już wczoraj napisaliśmy założycielowi.
Ode mnie rekomendacja.

Skrzynka znaleziona.
Poszukiwania musieliśmy rozłożyć na 2 dni, gdyż poprzednego wieczora przeszkodzili nam lokalsi ;)
Na szczęście dzisiaj poszło już gładko i drobna Kalinka łatwo wyciągnęła cache.

Znakomite zakończenie krótkiej wizyty w Poznaniu.

Mimo deszczowej pogody szukaliśmy kłódeczki i kesza
z prawdziwą przyjemnością. 

Zrobiona z Maliniakiem.
In: mikołaj

Z pełnym przekonaniem rekomenduję!
Dzięki za ten kesz 

znaleziona o 17:30, 13.11.2010
wraz z esemem

cieszę się, że udało nam się tutaj wylądować, a szczególnie wieczorem - most niesamowicie pięknie podświetlony

skrzyneczki chwilę szukaliśmy ale warto było się wybrać po "poznańską perłę" ;)

dziękujemy autorowi za pokazanie miesca oraz tradycji

REKOMENDACJA

pozdrawiamy
Ola i Piotr

Jak to mówią "do trzech razy sztuka" i wreszcie sie udało. W tak deszczową pogodę wielu spacerowiczów nie było, choć i tak trzebabyło uważać. Przy okazji zaobserwowaliśmy, że poziom trudności skrzynki (pierwszej jej części) nieustannie rośnie.
Skrzyneczka w stanie suchym, nieco zakurzona zewnątrz co dowodzi słuszności wyboru miejsca schowania (nikt tam niesprząta) ;-)
in: kropelka,  out: nic

Poznań - trochę daleko ale jak w końcu tam będę, to zaliczę w pierwszej kolejności

W tym roku to raczej nie ale w przyszylym to postaram sie odwiedzic Poznań i tego keszyka też odszukać.

Kłódka zlokalizowana w drugim okrążeniu. Potem wpisanie koordynatów i... szukam i szukam i szukam. Dobrze że syn był zainteresowany i "musiałem mu różne rzeczy objaśniać", ale pracę skutecznie utrudniała jakaś wycieczka szkolna. W końcu się udało.

Znakomity pomysł na schowanie.

In: klipsy grzybki

Out: Willma

Ekipa w składzie MHg, szafmen i moja skromna osoba obmacała pracowicie kłódeczki, namierzyła tę właściwą, podstawiłą tu i ówdzie i... przegrała. Pomacalibyśmy dokładniej (jeszcze jeden pomysł przyszedł mi do głowy już na dworcu), ale ostatni pociąg do domu by na nas nie poczekał :P

 

Do następnego razu!

Podejście drugie udane, pojemnik znaleziony po kilku sekundach. Skrzyneczka bardzo miła i przyjemna, a okoliczności 'przyrody' warte poznania ;)

IN: Wilma
OUT: Barney :)

Uprzejmie inforuję, że rozpoczęła się Malta. Potrwa do 3.07.2010. Most Jordana także stał się przestrzenią teatralną. Nie zawieszam skrzynki - jest dostępna, tyle że stopień trudności znacznie wzrósł

Trzeba było odpuścić, gdyż pojawili się ochraniarze a parę metrów od skrzynki zaczęto rozstawiać oświetlenie.

to pierwszy, a jednocześnie najlepszy keszyk jaki odwiedzilismy tego dnia w Poznaniu. Problemów raczej większych nie było, bo 4 nad ranem pozwoliła nam buszować i nie być przez nikogo niepokojonymDzięki :)

sam most i kłodki robią wrażenie, tym bardziej że do tej pory nigdzie tego zwyczaju nie widziałem. Ale 2 dni pozniej bedąc we Wrocławiu... tamta ilość zrobiła na mnie jeszcze wieksze wrażenie ;)

Odwiedzona z Miśką i Kaczorem w drodze na Mistrzostwa Polski w MnO do Oborników Śląskich.

Z Kaczorkiem i Qbackim.

wraz z zabatylko faktycznie w przyszlosci moze byc trudnosc z odczytem informacji na lancuchu, ale na razie nie ma z tym wiekszych problemow.

Pierwsza część znaleziona, choć łatwo nie było. Pozostało odszyfrować i znaleźć właściwą skrzynkę. Na "gorąco" jakoś nie wyszło, dopiero w domu widać, że coś źle myśleliśmy i wszystko jasne :)

HEHE drugie podejście i skrzynka znaleziona. niestety nie mieliśmy z Zos nic do pisania i nie zrobilismy wpisu do logu. Dowodem na znalezienie niech będzie fotka samego kesza. Następnego znalazcę proszę o zostawienie wolnego miejsca na mój wpis o ile wcześniej tego nie zrobię.

Skrzyneczka zmyślnie ukryta. Kłódkę i łańcuch trochę nadgryzł ząb czasu i zimy ale wszystko jest czytelne.

Do kesza tylko dołożyłem dwie wtyczki RJ45, bo nic większego się nie zmieściło.

Dzięki za kesza

pozdro 

Dziękuję wszystkim, którzy już się wybrali - niezależnie od skutku  . Zapraszam pozostałych ! Wysyp kłódek zawdzięczamy medialnej akcji poznańskich gazet. 14 lutego zakochani prześcigali się w wyznawaniu miłości, m.in. na moście. Zdaje się, że dzięki Gazecie Wyborczej wiele par dowiedziało się o nowej (a dla geocacherów już starej) tradycji. Ale żeby tak jednakowe kłódki, bez polotu i z logo firmy ...  ? Chyba, że ze szczerego serca. To usprawiedliwia.

ale faaaaajne miejscenie wiedzialam nawet ze taka fajny trend zawital do PolskiDuzo kłódek mialo logo liptona z napisem 'mosty miłości' - czyżby jakiś happening?Choć wszystko przelecielismy 2 razy to udalo sie nam dopiero przy trzecim, po ówczesnym zdobyciu śluzyPotem jeszcze chwile musielismy pokombinowac, ale r00t7 szybko wydobył kesza z czeluści :P dziękujemy pieknie :)

Świetny pomysł z tymi kłódeczkamibardzo nam się podobało, postanowiliśmy przy następnej wizycie zawiesić własną :)

trochę się naszukaliśmy bo teraz ciężej znaleźć, ale ogólnie pomysł na quiz bardzo nam się spodobał, no i to że miejsce ostateczne wcale też nie jest takie proste - czyli to co lubimy :)

odwdzięczam się oceną znakomitą i orderem zielonej gwiazdy! oraz proszę o więcej takich ! :)

bardzo fajny pomysł na skrzyneczkę - chcieliśmy ją znaleźć odwiedzając Ostrów Tumski, ale pogoda nie sprzyjała poszukiwaniom - wiatr i opady śniegu przegoniły nas z mostu :(
a szkoda bo zapowiadało się bardzo ciekawie

pozdrawiamy
Ola i Piotr

Czyli łatwo nie będzie

godz1440 moje 2 podejście .wiedziałem co szukać ale nie znalazłem

<p>Och, a ile zabawy przy tym było!Dziękujemy za super keszyka i spotkanie. Mamy nadzieję, że jeszcze się zobaczymy :)</p><p>Gwazdka i +3 - pozdrawiamy :) </p>

I teraz możemy napisać: GRATULACJE !!! Dzięki, że zechcieliście wybrać się na most. Do zobaczenia "na szlaku".

W przerwie na mc-śmieci logujemy znalezienie naszego rodzynka z Poznania. Bardzo sympatyczna skrzynka porwaliśmy monetowego FTFa a zostawiliśmy pierścień i djodę na telefon. ża super pomyslł i wykonanie przyznajemy order super pomysłowego geokeszera. Wielkie dzięki za miłe spotkanie podczas przejazdu przez Poznań. Pozdrawiamy-Alexy i ARISHIA.

Most pękł   !!! A zaczęło się jak na fotce. Teraz czekam na wpis zdobywców.

Nie będę ukrywał, że z lekkim niepokojem przyglądam się skrzynce. Jest ona zjawiskowo-społeczno-urbexowa  . Ciekaw jestem wrażeń z jej zdobywania. Przeważą "artystyczne", czy też miejsce ukrycia ? A może wszystko razem ? A może nic ? Niezależnie od poszukiwań, ten zakątek Poznania wart jest odwiedzin o każdej porze roku i bez szczególnego powodu.

POMYSŁ NA KESZYKA BARDZO ZACNY!!! KESZYK ZOSTAŁ WYBRANY JAKO wisienka na naszym torciku. Prawdopodobnie złupimy podczas odwiedzin  przyjaciół w Swarzędzu po MIKOŁAJKACH 2009.

Straszny tłok "zwiedzających" był dzisiaj na Moście Jordana, wystarczy przystanąć na chwilkę na Moście Mieszka I i pooceniać :)

Ja tam jeszcze wrócę !