Kieeeedyś zimą próbowaliśmy swoich sił z tą skrzynką, ale mroźny wiatr i śnieg szybko przegoniły nas z mostu. Tym razem w cieplutkie wiosenne popołudnie udało się bez problemu. Tłumów nie było, wszyscy siedzieli w domu piekąc baby i lepiąc baranki
Świetny pomysł. Naprawdę spory kesz jak na tak ryzykowną miejscówkę, a jednak jak chcieć to móc. Jak zwykle dziękujemy, pozdrawiamy i czekamy na coś nowego, równie zmyślnego
DFTBA! :)