Część gałęzi przeszukałem reszta leży w wodzie, jeśli pozwolisz zostawiłem reaktywację w pieńku patrz spojler przy drodze.

Niestety, albo ślepota, albo dużo się zmieniło w stosunku do spojlera.  Trudno.

Znaleziona! Duuuużo komarów ????

Dzięki  za  kesza. FOPN

Było miło i się skończyło. Chyba trafiliśmy w wylęgarnie komarów ... Lu zrobiła szybką akcję muminka ( wystawał tylko nos i oczy ) i poszła rozprawić się z keszem. Dzięki za pokazanie mi "muminka" XD

Urlopowo, spacerowo. W mniej słoneczny acz ciepły dzień, doskonały na wędrówkę po lesie wybraliśmy się śladem oblatów. Piękny sosnowy lasek, pachnący żywicą i rozgrzanym piaskiem, w dodatku obsypany schowanymi skrzyneczkami, nic nam więcej nie trzeba. Pies się wybiegał, wszyscy się dotlenili, sześć kilometrów w nogach pokazała inna apka. Dziękuję za kesze i pozdrawiam!

Chyba najgorszy kesz na dzisiaj. Ale że mnie pokrzywy nie gryzą to ja poszedłem jak po swojegodzik :]

Spacer z Oblatami, który stał się niezłą wędrówkąwiększość keszy była ukryta w intuicyjnych miejscach, natomiast kilka w miejscach, do których strach było wchodzić ze względu na kleszcze czy zbyt gęste zarośla i podtopiony teren, stąd jedna niepodjęta skrytka. Nie był to czas stracony, bo spędziłam czas z Mikasem na świeżym powietrzu i poznaliśmy nowe miejsce. Dzięki za ścieżkę!
Tutaj: pokrzywy, krzaczory, pająki, podtopiony teren... Spróbuję innym razem ;)

Tu nie było łatwo a aura nie pomagała. Ale udało się! Dzięki!

TFTC!

O panie tutaj to ja na dłużej zasiedziałem. Już wcześniejszej doszedłem do wniosku, że mapa poland off to syf i 80% dróg nie pokazuje. Tu w plamie zieloności i okolicznych bagnach kordami targało mi po 50m w każda stronę. Wszystko zarosło w opór. Wbrew pozorom log  o pokrzywach był najlepszą podpowiedzią i upodobanie autora (na szczęście) do montowania w okolicy ścieżki. Jakoś się udało. Co też Antonki K. nawywijał, że został zesłany na takie czarcie bagna - nie wiem. Jednak sukces jest. Dziękuję :-)

Spojrzałem na teren i myślę że nie będzie łatwo, ale zdąrzyłem zdeptać pokrzywy i skrzyneczka się ukazała. Uffff dzięki

Trochę pokrzyw, ale to nic. Dzięki. 

Razem z marass1111. Zaległy log. Dziękuję. 

Znalezione

Kilka miejsc obszukane i w końcu jest. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Tutaj poszło bez żadnych problemów. Miejsce ukrycia od razu rzuca się w oczy. Podchodząc do kesza, zalecam nie opierać się o gałąź, bo ta trzyma się ledwo co. Miejsce dzikie i tajemnicze. Dzięki i pozdrawiam

Tutaj kordy nie do końca nam pasowały,dzięki :)

Uff...nie było łatwo, a tak naprawdę widać z drogi ;))

Okolica odwiedzona podczas dojazdu na spotkanie w Bojadłach, dziękuję

Spacerowo z OblatamiDzięki za kesza, pozdr. 

Hello,

Bardzo sprytny schowek, ale lekko niedomaskowany, dzięki czemu nie musieliśmy dokładniej przyglądać się fakturze drewna :)  Pzdr, Wojtek

Łoooo tutaj to sam Indiana Jones by był ze mnie dumny, krzaczory jak w dżungli, potrzebna maczeta, oczywiście improwizowana i lecimy z tematem. Całe szczęście keszyk szybko wpadł w ręce. Dziękuję, pozdrawiam.

Skrzyneczka poddała się bez oporów:-). Optymistyczna zapowiedź sobotniego keszowania. Dziękuję, pozdrawiam.

Miły spacer, po raz pierwszy tego dnia, zakłócają "żarłoczne" komary. Trzeba uciekać. Dziękuję i pozdrawiam.

Znaleziona w deszczu razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Znakomita skrzynka podjęta w duchowej obecności Oblatów, rzeczywiście tu zaglądających oraz miłym towarzystwie Barów. Zgrabne ukrycie, a przy okazji nasłuchaliśmy się ciekawostek o róznych takich rosnących. Podobno warto tu przyjść późniejszą wiosną. Dziękujemy.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

I to już ostatnia skrzynka na trasie przyjemnego spaceru po lesie.

Dziękujemy. :-)

Na kolejne dni prognozy fatalne to trzeba było zaliczyć wypad rowerowy w pierwszy dzień. Mimo że pogoda średnia (żeby w maju jeździć na rowerze w rękawiczkach...) to wyjazd udany i pierwszy raz w życiu stuknęło 100 km jednego dnia. No i wreszcie przyszedł czas na najważniejszy punkt dzisiejszego programu, czyli serię skrzynek w Obrze. Spacer z Oblatami zaliczony na rowerze i w innej kolejności niż numeracja, ale się podobał. Tutaj chwilę zajęło wypatrzenie właściwego drzewa, ale się udało.

[Log zbiorczy dla GeoŚcieżki „Spacer z Oblatami”]

 

W Obrze jest dobrze.. Wielkopolska przywitała mnie promieniami słońca, które wstydliwie przedzierały się przez chmury. Okolice Wolsztyna świetnie sprawują się jako miejsce na odpoczynek duchowy, ale i regenerację sił. Wszystkie skrytki odwiedzone w czasie dwugodzinnego spaceru po lesie w towarzystwie Właściciela. Niektóre skrytki sprawiły, że wędrowałem wśród drzew, nie mogąc znaleźć tego, czego szukam, za to pozostałe (prawie) od razu rzucały się w oczy.

Dzięki za kesza.

Przyjemny rodzinny spacer na powitanie astronomicznej wiosny, fajnie było znowu się wybrać do lasu po dłuższej przerwie i spędzić czas w miłej okolicy, dzięki!

FTF! Nie ma tak daleko, żeby nie pojechać na nowy projekcik. Wszystkie skrzynki łatwo znalezione i wszystkie też bardzo się podobały. Las idealny na spacer. Dzięki, i może jeszcze jakieś będą kolejne w okolicy? :-) 

FTF. Mimo niepogody udało się załapać na okienko pogodowe i zaliczyć przyjemny, sobotni spacerek. Poszukiwania nie sprawiły trudności, skrzynki schowane intuicyjnie. Dzięki za kesze i liczę na więcej. Okolica ma potencjał na niejeden leśny projekcik. ;-)