Czy wroci jeszcze ?

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Wpis typu [Komentarz] skasowany przez użytkownika viridiana dnia 2015-06-07.

Pozdrowienie Szukającemu,

Niestety ze względów technicznych skrzynka przez jakiś czas będzie niedostępna. To może być dłuższy czas :(

Zawiedzionych przepraszam.

W końcu... ładnych parę lat się wybierałam i dotarłam:) Z Miśkiem, Meghan, Piotrem i Kajem. Baaardzo mi się podobało! Na gender z Meghan za małe jesteśmy, trzeba było jednak faceta:) Dziękuję i pozdrawiam!

Super quiz. Sporo głów męczyło się żeby to rozwiązać. Bardzo się podobało.

Złapana w sporej ekipie z Agathą, Meghan, Piotrem i młodą częścią składu.

Pozdrawiam.

Marzenia się spełniają !!!! 

Jak zaczynałem moją przygodę z opencachingiem jeżdżąc palcem po mapie natrafiłem przypadkiem na tego kesza i pierwsza myśl " Muszę to kiedyś zdobyć!!". Po rozwiązaniu zagadki z małą pomocą Eliksira ( Wielkie ukłony dla Ciebie) nadarzyła się okazja wyjazdu aby spełnić moje marzenieWielki uśmiech na mojej twarzy i w drogę. Po przybyciu na miejsce już wszystko było jasneCUDO !!! 

Skrzynka znaleziona wraz z Cyniminis podczas akcji " Syrenka po raz pierwszy"Bardzo dziękuje za keszaRzecz jasna wielki ZIELONY ORDER zasługi przypinam na twej piersi oraz +3 (jak za starych dobrych czasów :) 

 

Kiedy dowiedziałam się od Kozy o tym keszu wiedziałam, że szybko musimy go zdobyć przy najbliższej wizycie w WarszawiePrzy pomocy Eliksira udało się rozwikłać zagadkeQuiz wspaniale stworzony przy każdym etapie, miejsce także urokliweFinał zajął nam większą chwile, gdyż musieliśmy się upewnić czy na pewno Wisła płynie z tej strony. Warto było przyjechać do Warszawy po tego kesza, ponieważ był wisienką na torcie :)

Zdobyty podczas weekendu w Warszawie z KoząZielona gwiazdka oczywiście się należy! :)

Wpis typu [Znaleziona] skasowany przez użytkownika Milos12345 dnia 2015-01-19.

Dzięki pomocy ostatnich Znalazców, skrzynka gotowa do szukania. Obserwujących proszę o zwrócenie uwagi na drobne, acz istotne na etapie podejmowania zmiany w opisie. Powodzenia!

Jest jakiś problem ze skrzynką finałową. Przez jakiś czas skrzynka będzie niedostępna. Za utrudnienia przepraszam :)

Nie będę się powtarzał, bo skrzynka zdobyta jak u wielu odwiedzających po latach. Quiz genialny, miejsce też, ale sam pojemnik przysporzył trochę problemu. Ostatecznie po małym wsparciu miejscowych wszystko się dobrze ułożyło. Ciężko cokolwiek napisać, aby było wiadomo o co chodzi a nic nie zdradzać przy tym. Niech zostanie trochę tajemnicy dla innych :)

Dziękuję za skrzyneczkę zwłaszcza w zimowe wieczory.

Legendarny quiz. Sam pomysł genialny, miejsce finału również mega klimatyczne. 

Cała przyjemność po mojej stronie. Jednak na finale się trochę zwiesiliśmy i gdyby nie mały spoiler to moglibyśmy sobie szukać do ... śmierci. Albo ostatni znalazcy albo nie świadomi niczego mugole a może nawet i pracownicy przybytku "przymaskowali" pojemnik tak, że mieliśmy chwilę konsternacji czy to aby na pewno Wisła płynie z tej strony...?

Ostatecznie, wspólnymi siłami się udało a ja znakomicie dziękuje i zielone zostawiam białej Pani za to brązowe pudełko...

Pomysł na quiz jest świetny, jak dla mnie jeden z najlepszychRozwiązanie było wielką radością!!!

I w końcu przyszła chwila na realizację w terenie.

W obiekcie jest bardzo klimatycznie. Więc grzecznie i kulturalnie udaliśmy się na poszukiwania, obszar został wytypowany poprawnie i ... nic. W końcu zainteresowali się nami tubylcy i potwierdzili że dotarliśmy w dobre miejsce. Po kolejnym tańcu ze spadającymi świetlówkami, tubylcy znów przybyli i mówią że za długo nam coś schodzi... Po dostarczeniu specjalistycznego sprzętu udało się wymacać niewielką zdobycz!!!

Wielkie dzięki :)

Wpis typu [Komentarz] skasowany przez użytkownika sebastian dnia 2015-10-16.

Rewelacyjny quiz rozwiązałem dawno temuDziś LadyMoon zakupiła bilety na Polskiego Busa, więc przyjechaliśmy, by dotknąć przysłowiowej wisienki na torcie. Kesz ukryty nieco przewrotniePodobało się bardzo :D

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję znakomicie - Sebastian

Przez dobre 1,5 roku strasznie się napalałam na tego kesza, oj strasznie... A pomysłów kim Ona tak naprawdę jest jest miałam setki, o ile nie tysiące. Bo zanim rozwiązałam, to wyobrażałam Ją sobie tak jak w tytule i podtytule i nie wiem czemu, ale strasznie wbiłam sobie do łba, że jest na pewno na murze, że jest na pewno biała i pojawia się tylko nocą...Hehe...  Nawet były opcje, że jest na pewno białą figurką Matki Boskiej w jakiejś kapliczce...

A potem przyszła prawda...

Quiz rozwiązany dawno już temu. I gdy wklepałam uzyskane kordy do mapy to mina mi zrzedła nieco jak zorientowałam się, gdzie się znajduje finał. No ale - mimo to- niepewność i ciekawość cóż to jest, była niezwykle silna.

Pozostało mi teraz jedynie czekać na pojawienie się w Wawce, a że okazja wciąż nie nadchodziła, no to pewnej nudnej nocy w pociągu na Śląsk podjęłam decyzję, że jadę w końcu po Białą Panią  i klepnęłam, ot tak, bilety  Bo czas już ku temu najwyższy !!!

Mimo wszystko jak chwyciłam pojemnik to jednak serce odrobinę zabiło, bo wszak to przecież historyczny, wielki moment - legendarna i kultowa Biała Pani nareszcie w moich rękach!!!

Zacna to była chwila, oj zacna,,, niestety krótka, bo śpieszyć się trzeba było na odlot do domu.

Jak dla mnie - pomimo, iż nie znoszę quizów - ten jest genialny!!! 

Z przyjemnością przyznaję - po raz pierwszy w życiu - gwiazdeczkę nie za miejsce, nie za pojemnik (choć sprytny i patent znajomy - poznałam bowiem już wcześniej "córkę" Białej Pani) a za wspaniały i bardzo pomysłowy quiz. Szukając rozwiązania bawiłam się naprawdę znakomicie.

Dzięki wielkie. 

Podejmowana wraz z sebastianem.

 

Alleluja i do przoduwreszcie się udało rozwiązać tajemnicę Białej Pani! Wąsek jedź więcej wołowiny, chociaż nie poczekaj aż rozwiążę pozostałe quizy Twojego autorstwa!

Serio to była jedna z najlepszych skrzynek w mojej karierze keszerskiej!

 

Nam również się udało. W sumie "całkiem" sprawnie poszło ze wszystkimPierwsza część zadania poszła szybko, natomiast z drugą zeszło się trochę dłużejPrzyznajemy gwiazdę bo jest to najciekawsza i najfajniejsza skrzynka jaką znaleźliśmy. Dzięki za świetną zabawę i emocje (od ciekawości, przez wkurzenie aż do zachwytu), które jej towarzyszyły. Miejsce przecudne! Wielkie pozdro! 

No i ja tu wreszcie dotarłam, trochę mnie zmuszono do tego quiza. Początki były oporne. Zawsze dochodziłam do tego samego momentu i stop. I nawet jak intuicja podpowiadała dobrze, to nie wierzyłam samej sobie. Potem poszło gładko. Super fajnie ochy i achy, ale jak sobie przypomnę pewne tajemnicze spotkanie, na którym wszyscy mieli tą skrzynkę a jak nie i te spojrzenia i szepty nad moją głową wrrrrrrrrr tak tak teraz wszystko stało się jasne.

Taaaaaaa..Biała Pani.. Jeden z tych keszy-legend:D Słyszałam od wielu osób o nim, ilość gwiazdek też mówi swoje.

Pierwszy raz usłyszałam o Niej od Whatevera jakiś rok temu. Otworzyłam opis kesza, przebrnęłam nawet przez pierwszy etap i pomysły się skończyły więc musiałam dojrzeć do kolejnego etapu. Kilka miesięcy temu siadłam ponownie do Białej Pani i udało się wykombinować co dalejPomijam oczywiście próby w międzyczasie, a było ich w trzy mikołaje.. ;)

Po wykombinowaniu co trzeba zrobić czekałam troche na właściwy moment, no bo przecież w nocy nie wypada, w niedziele w porze obiadowej nie pasuje a zresztą w ogóle to tak głupio troche..No ale w koncu sie zdobyłam na odwage.. i sie wzieło i okazało, że jeszcze długa droga przede mną ;D

W pierwszej chwili załamka, ale przecież mamy XXI wiek i musi sie daćI dało sie! :D

Teraz tylko pozostało oczekiwanie na wyjazd do Warszawy- możliwość napatoczyła sie w ten weekend, jupi

A na miejscu to było tak:     [spojler] 

Świetna sprawa, taki prosty quiz, a jednak nie do pyknięcia tak po prostu :)

Dzięki wielkie :)

Motywowani (zmuszeni) przez Whatevera:) pewnie gdyby nie On nie byłoby tu nas. quiz zakręcony a jednak dopracowany w każdym szczególe.  Sama skrzynka nie była tam, gdzie być powinna bo chyba ktoś ją kilka "pięter" w dół przeniósł ale odłożyliśmy na właściwe. dziękuję/

Witam

No nie ładnie Kolega Mototramp był za mną na miejscu. Szukaliśmy i nic. A teraz za plecami Kolegi wymyślił znalazł i zaliczył. A ja mam sam szukać no tak i taka to Drużyna Mototramp i Bazylek. Ale jak coś fajnego to Bazylek niech radzi sobie sam.

 

Pozdrawiam

Zacząłem jakiś czas temu.
Kartkę rozwiązała moja Mama.
Co dalej jednak? Nawet byłem w W. - nic to nie dało.
Później próba metodą brute force - na podstawie logów i zdjęcia z logu
próbowałem zgdanąć gdzie to.
Pierwszy strzał był prawie celny, jednak został wykluczony.
Później już prawie pewny byłem że to Planetarium w Centrum Kopernik.
Że w blasku Księżyca, czasami niedostępna bo Wisła wylewa itp.
Poszliśmy z Bazylkiem sprawdzić jednak na miejscu zwątpiłem.
Tzn zwątpiłem że w takim obiekcie może być kesz *za wiedzą właścicieli*.
Później odpuściłem...
Ostatnio postanowiłem zabrać się za rozwiązywanie zagadki.
Siadłem do kompa i... wygoglałem rozwiązanie!
No prawie rozwiązanie. Prawie robi tu dużą różnicę.
Jednak to na czym poległ autor prawie rozwiązania dla mnie
było oczywiste.
I tak krok po kroku do finału.
Miejsce ukrycia totalnie nie w moim stylu ale rozumiem że ludziom
(z miasta szczególnie) może się podobać.
Ja tam wolę głuszę, las i bezludzia w Przyrodzie.
Wybrałem się rano aby nikomu nie przeszkadzać a i tak się wpakowałem...
Na szczęście zdążyłem przed, w trakcie to by była wiocha totalna.
Ciut mylące są oznaczenia. Patrz niżej, szukajcie to znajdziecie.
Skrzynka powinna mieć atrybut Dostępna w określonych godzinach i Potrzebny dodatkowy sprzęt.
Pozdrawiam Założyciela i miłą ładną Panią z finału, która o skrzynce
dowiedziała się ode mnie. Kto wie, może będziemy mieli nową koleżankę keszerkę.
Polecam aplikację z Google sklepu jak ktoś ma androida - robi swoje i to dobrze! Na PC podobnej nie znalazłem albo robiły źle!

Oceny niższej niż znakomita dać nie możemy ponieważ quiz dopracowany w najmniejszym szczególe. Samo podjęcie w towarzystwie r00t7. Chciałoby się pisać dużo bo miejsce ......no nie możemy. 

Dziękujemy i pozdrawiamy

miesiąc myślenia przy każdej kawie...Ale od początku:

Ponieważ sama nie dawałam rady, postanowilam rozpisać role:

Dziwne znaczki rozszyfrowała na wyraźne polecienie Babcia Marta- to jej debiut keszowy.
Następny krok wydumałam ja, wykonanie miało należeć do synów: Dziwakusa i Mr. Klemiego. ale mieli pecha, bo ja nie wytrzymałam i byłam pierwsza To był prawie dobry trop, ale "prawie" robi tu różnicę...niestety nie mogę opisac tych zabawnych sytuacji, jakie nastąpiły w wyniku "prawie". Dziś podczas wirtualnego spotkania z moją siostrzyczką Jagodą nastąpił przełom w sprawie. A potem BB_Kuba, czyli szwagir wykazał się znajomością.....no nieważne czego . w każdym razie ostatecznie się pomylił ciupinkę i pomógł mój własny malżonek. Czyli keszyk baaardzo rodzinny. Miło spędzony czas w miejscu magicznym w miłej, rodzinnej atmosferze. Dzięki za wspaniałego kesza. Gwiazdki będą jak nadlecą.

Odkąd Werrona mi pokazała Białą Panią, stała się ona moją małą obsesją:) rodzinne poszukiwania(każdy się przyłużył na którymś etapie) doprowadziły nas po nie tak długim czasie(czytając inne wpisy) do celu. Absolutnie genialny kesz - każdy krok niemal perfekcyjnie dopracowany(BB_Kuba ma jakieś "ale" małe), a samo zwieńczenie dało mnóstwo radochy:) Biała Pani nas nie zawiodła!:) a i parę złotych dobrze wykorzystane;)

Rodzinna wyprawa. Kesz dopracowany w najmniejszym szczególe włącznie z oryginalnym ukryciem.

nie wiem, ile siedzieliśmy z Dokiem nad tą zagadką.. ze 4 miesiące? no nieważne. zagadka MEGA, przeżyłam dzięki niej chyba wszystkie możliwe emocje, od irytacji przez gniew aż do rezygnacji.. i nagłego olśnieniawarto było! :)

po kolejnych kilku miesiącach udało się po nią pojechać, miejsce bardzo fajne, klimatyczne, ale w chwili, gdy tam dotarliśmy strasznie zatłoczone. na szczęscie po kilku minutach udało się przechwycić skrzyneczkę.

dzięki za tyle długich dni wspaniałej zabawy :)

Najpierw  długie kminienie zagadki w domu, aż wreszcie pojawiła się możliwość podjęcia.

Kesz dopracowany w każdym szczególe. Miejsce z klimatem, chociaż w momencie podejmowania było bardzo tłoczno, panuje tam klimat prywatności, a nawet intymności.

Od momentu rozpoczęcia rozwiązywania zagadki do podjęcia skrzynki minęło kilka ładnych miesięcy. Wyobraźcie sobie, jak wielki szlag trafiał Doktorka, gdy po wyczajeniu miejsca ukrycia musiał czekać dobre 10 minut, gdyż w odległości 1m od kesza kobieta rozłozyła swoje grube d.....ko. To było najdłuższe 10 minut w keszowym życiu Doktora.

Jeden z najlpeszych keszy z jakimi Doc miał okazję się spotkać.

 

PS. Tą skrzynką, chociaż świetną, Wąsek dał kolejny argument, by przyznać Mu bana na kolejny Adwentowy Kalendarz ;)

3 tygodnie wycięte z życiorysu :)

Najtrudniejszy był drugi etap, bo za dużo kombinowałem.

Zdecydowanie najlepsza z dotychczas znalezionych - wpisuje jako moją 50

TFTC

Oj! nie wiem ile miałem podejść do tej zagadki, rozwiązywanie ciągło się od zimy do jesieni. Na każdym spotkaniu słyszałem: „czy już Biała Pani rozwiązana ?” a w naszych umysłach ciągle nic. Na pierwszy trop m2m wpadła dzięki analizie pewnego krakowskiego kodu, potem w skrzynce nastąpiły drobne zmiany, jednak zrobić kolejny krok do przodu nie było łatwiej. Ostatni miesiąc to ciągłe powroty i sprawdzanie pomysłów, w końcu jest ….. tyle że  kolejny etap- tu mogłem dać już nie jedną ale dwie a nawet trzy gwiazdy a to jeszcze nie koniec końców. Finał nic a nic nie rozczarował. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Biała Pani powala na kolana :). Dzięki za super zabawę i satysfakcję z rozwiązania – bo jest ogromna!!!

Jedna gwiazdka tutaj to za małoZa Panią zabrałam się jakoś niedługo po dołączeniu do grona keszerów. Ale na kartce z notatnika się zakończyło. Potem były inne rzeczy na głowie a jak chciałam do Pani powrócić to akurat była niedostępna. Z nową kartką było lepiej, odszyfrowana błyskawicznie, kolejny etap zdobyty a potem zastój. Z pomocą przyszedł fishu - dobrze jest mieć męża odważnegoPotem jeszcze jeden krok i są współrzędne - na ten cel do Torunia musiałam pojechać przez W-wę i Panią odwiedzić. Zakładającemu ogromnie dziękuję, dużo się nauczyłam :)  Pozdrowienia i cieszę się, że poznałam Białą Panią osobiście :)

Pozdrowienie Szukającemu!

Ustawienie planet korzystne - kesz ponownie gotów do szukania.

UWAGA: ZMIANA OPISU!!!

Powodzenia :)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Wpis typu [Komentarz] skasowany.

W skrócie: ogromna radocha mieć ją na koncie. Chodzę dumna jak paw, że mimo wszystko się udało. Podjęta została z geotomo w ciepły wieczór. Biała Pani to klucz do Warszawy magicznej, nieznanej i najfajniejszej. Autorze, niech Ci opatrzność w dzieciach wynagrodzi ;-))

Rok kombinowania, nieprzespane noce, zawalone godziny w pracy, dzięsiątki pomysłów  prowadzących donikąd i w końcu długo wyczekiwany okrzyk triumfu z kuchni - ksekse znalazła rozwiązanie Najbardziej pożądany kesz w historii tej dyscypliny zdobyty, dzięki za prawdziwe arcydzieło!!!

O skrzynce dowiedzieliśmy się od Dags 24 h przed wyjazdem do Warszawy - stwiedziła, że skoro ruszamy, to grzechem byłoby pominięcie tej jednej z najlepszych skrzynekMiała rację! Zagadka piekielna, czasu mało, ale rozwiązana dzięki olbrzymiej pomocy i cierpliwości Dags (dziękujemy!). Pomysł rewelacyjny, finał jeszcze lepszy (tym bardziej, że okazało się, że jest 10 m od miejsca, w którym śpimy:P)za kawał dobrej roboty, za niesamowitą przygodę - DZIĘKUJEMY i zieloną gwiazdkę zostawiamy!

Pozdrawiamy,
Kasia i Michał

Dopełniam formalności gwiazdkowej:) Jeszcze raz dzięki!

jak następnym razem pójdę szukać skrzynek bez giepsa, to wybijcie mi ten pomysł z głowy. serwis mapa.szukacz wywaliła nas nie w tym miejscu, co trzeba i nawet z ogromną pomocą Dags nie udało się podjąć keszawrócę po nią w najbliższym czasie.

w każdym razie przeogromne podziękowania dla Dags za pomoc :)

Zagadka rozkminiana w domu, w pracy, w autobusie, przed snem, podczas sniadania, obiadu, ,kolacji, kolejki do lekarza... czas wyjety z zyciorysu a teraz to wszystko wydaje sie takie logicznekorzystajac z okazji wizyty w stolicy na roxette to bylo pierwsze miejsce w ktore sie udalam... final...... zbieralam szczeke z podlogi! bez najmniejszego zawahania ZIELONA GWIAZDUCHA!

Tak w ogóle Doc, to chciałam zauważyć, że to Dzacek rozwalił ostatnią część zagadki :p

Melduję, że dzisiaj wyruszamy po skrzynkę, zobaczymy czy wszystko poprawnie rozkminiliśmy :)

Choć to czirios zajmował się częścią quizową, to już sam klimat panujący przy podejmowaniu finału zasługuje na rekomendację. Dzięki wielkie za skrzynkę!

Uh... Moja walka z tą zagadką była niesamowicie wyboista... Czego to ja nie znalazłem w tej kartce z notatnika!A tu wszystko podane niemal jak na tacy;) Co prawda nawet, gdy już się domyśliłem, o co chodzi, to jedno przejście wymagało delikatnej podpowiedzi i pewnie sam bym nie wpadł, że to "tak po prostu", ale zagadka najprzedniejsza:)

Sam finał to istny majstersztyk! Dziękuję za chwile załamania i radości, które towarzyszyły tej zagadce. Ocena znakomita i rekomendacja (jak tylko uzbieram - za dużo w stolicy wyśmienitych keszy;)) i tak nie odda w pełni wartości tego kesza, dopracowanego w najdrobniejszych szczegółach od początku do samego końca - podobnie jak w przypadku Świętego Graala.

Wpis typu [Znaleziona] skasowany.

Wycieczka keszoznawcza do Stolycy, dzień trzeci. Ten kesz na początek, bo mając rozwiązanie po prostu trzeba go zdobyć! Gdyby nie dags to pewnie bym się szybko o tym quizie nie dowiedział. A tak to trochę pokombinowaliśmy, kordy zdobyte i zdobyta skrzynka, z wielką satysfakcją podjętaWielkie dzięki!

Team Doc_with_Nadine melduje wykonanie zadania. Teraz tylko pozostaje udać się na do Wa-wy i.... zobaczyć co na miejscu czeka ;)

Rozpracowana jeszcze chyba w marcu. Teraz wreszcie udało się przyjechać po wpis. Finał bardzo przyjemny. A całość mega! Szczena mi opadłaSzacun dla Autora.

Jesteśmy dumni, że możemy zaliczyć się do grona keszerów, których spotkał zaszczyt potrzymania Białej Pani w rękach... Pomysły mieliśmy różne: poczynając od baru mlecznego, kończąc na porcelanie... Oto nasza setna skrzynka!

Pozdrawiamy
J.O.N.F.

W czwartek członkowie grupy J.O.N.F. wybierają się do Warszawy po swoją setną skrzynkę i jest nią właśnie Biała Pani! W końcu!

Pozdrawiamy
J.O.N.F.

Kolejny zacny keszyk !

Wilekie dzięki

rewelka to za mało powiedziane !

Bylem, nie wiem kiedy bede drugi raz, wrocilem na tarczy, bo nie zdazylem, pomimo zabezpieczenia sie ZYRem :))

Splot zdarzen roznych spowodowal, ze do zaliczenia zabraklo 3-4 godzin.

Chce tylko wierzyc, ze i tak z powodu wylania Wisly nie dotarlbym tam...

Pozdrawiam
Belushi, Stopa i kupa niemilych przygod

Megagiga! Po rozszyfrowaniu zagadki udałem się z familią pod wskazane miejsce. Niestety, musiałem się wspomóc panienką z okienka, bo wymagana skrytka umknęła mi w natłoku. Trzymając ją w łapkach pomyślałem, że warto było znosić ryki juniora od Góry Kalwarii :). Total bałałajka show, turborekomendacja!

Moja setna, specjalnie tak zorganizowany przyjazd do Warszawy..., a tu taki dzień, taka chwilaPrzy przypływie weny jakiś szerszy tematyczny komentarz, może...

Jade, jade, jade. Jade po...   Ale się cieszę.... juz w sobotę...

Za Forrestem Gumpem: Zmęczyliśmy się, chyba wrócimy do domu.

My nie mieliśmy skojarzeń kosmicznych, raczej przyziemne. W całym procesie, wielki udział miał tATO, który w odpowiednim momencie wyciągnął nas ze ślepego zaułka, delikatnie wskazując właściwą ścieżkę. A potem już jakoś poszło.

Faktem jest, że dawno już żaden kesz nas tak nie zmęczył. I mimo wściekłości i momentami nienawiści do Białej Pani, ostatecznie finał zrekompensował wszystkie negatywne uczucia jakie mieliśmy do tej zagadki.
Ania trzymając skrzynkę w ręku prawie popłakała się ze wzruszenia.

Upchnęliśmy jeszcze geokreta.
Dziękujemy i pozdrawiamy. Ania i Marcin

Nie wiem co mam napisać. Kesz jest tak świetny, że nie da się opisać tego słowami. Kilka tygodni rozkminy w domu. Jednak gdy już się wydawało, że zbliżamy się do rozwiązania, wcale tak nie było. Nie może być inaczej niż order i +3. Już wkrótce ta skrzyneczka stanie się legendą :) 

Lubie ambitne kesze i ciekawe, jedna umiejetnosc dawno nie uzywana bardzo sie przydala. Gdybym nie dal gwiazdki to wiele keszy musialbym sprawiedliwie ocenic na -3 zeby choc troche zrownac. Szkoda tylko ze jedna gwiazda bo chetnie dal bym kilka

A to Ci dopiero skrzynka.... normalnie kosmos jakiś, oczywiście w pozytywnym sensie. Kiedy po raz pierwszy widzieliśmy tą skrzynkę to odpuściliśmy, ale legendy krążące podczas spotkań i logi zmobilizowały... kombinowaliśmy, liczyliśmy na kolejne oświecenia i JESTWyjazd na Mikołajki był nam bardzo na rękę, dzięki temu spotkaliśmy Białą Panią osobiście. Dla autora +3 i gwiazda

Gdyby nie te wszystkie legędy o Białej Pani chyba byśmy się nie zdecydowali na jej poszukiwania... a i wpisy innych osób nas zmobilizowały. Rozkminianie rozłożone na raty i ciągle jakieś zaskoczenia nas spotykały- poprostu super zagadka na poziomie mega-kosmicznym.

Zwieńczeniem naszej niedzielnej wycieczki po stolicy było spotkanie z Białą Panią... Specjalnie dla niej zostaliśmy dzień dłużej w Wa-wie i opłacało się.

Podczas gdy żeńska część teamu tygodniami chodziła, jęczała i snuła domysły, męska myśl techniczna usiadła i rozwiązała zagadkę w pare godzin. No tak

Zabawa była przednia. Dziękujemy i pozdrowienia z królestwa Białej Pani! Też trafiliśmy na magów, ale szybko się zmyli.

Zagadka warta wysiłku włożonego w jej rozwiązanie. Z przyjemnością daję 3 i rekomendację.

Wiele wody upłynęło odkąd zaczęła się moja przygoda z Białą Panią. Niby było już blisko, a ciągle daleko. Gdy wreszcie pomysł się pojawił popełniłam drobny błąd, który uniemożliwił dalsze kroki i odpuściłam. Dziś niestety, z braku czasu, coraz mniej występuję na OC, ale głupio było nie dokończyć rozpoczętej przygody. I w końcu przyszedł odpowiedni dzień na jej zakończenie. Na miejscu wszystko jest jasne i nie sposób się nie uśmiechnąć podziwiając pomysłowość Autora.  Serdeczne pozdrowienia i w podziękowaniu za nietuzinkowość i kreatywność, jak zwykle zresztą, +3 i gwiazdka.

Na poważnie rozkminianie Białej Pani zaczeliśmy 22 marca 2009, co zostało odnotowane w logu do skrzynki OP0152. Wtedy jeździliśmy z Patykami sprawdzając jakieś pierwsze tezy.<br /> Później gdy już doszedłem do tego o co chodzi w pierwszym etapie, jakoś trudno było mi się zdecydować na ten kluczowy krok. I dopiero w Paszczy Whatever mnie zmobilizował. Niestety choroby uniemożliwiły szybkie dokończenie dzieła i uczestnictwo w spotkaniu fanklubu Białej Pani. Ale co się odwlecze, to nie uciecze.<br /> Przy niedzieli spędziliśmy ponad godzinę na dogłębnym poznaniu miejsca, gdzie skrzynka została ukryta. I parę złotych, o których wąsek napisał też się przydało.<br /> <br /> Megasolidna robota, super miejsce, oczywiste +3 i order.<br /> Wielkie dzięki za ten kesz.

Bardzo miło było się spotkać. Pozdrawiamy Autora i współszukających.

zamieścicie te fotki ?:D niech zobaczą że ją spotkaliśmy :)

Bardzo serdecznie gratuluję wszystkim dotychczasowym Znalazcom . Dziękuję również za bardzo miłe słowa w logach  Chciałbym też gorąco podziękować za miłe spotkanie w niedzielne popołudnie  Przy okazji życzę powodzenia obecnie szukającym Białej Pani  Nam nawet udało się spotkać ją w realu

W końcu mogę dać jakąś rekomendację. Niestety tylko jedną, musiałem więc wybierać. Nie było łatwo. W pamięci przeżywałem jeszcze raz przygodę szukania św. Graala, objawienie związane z elementem pomnika, którzy podlegał karze, poszukiwanie znaku zdrady obok bestii szczerzącej kły. Jednak pomysł zapisania informacji w Białej Pani oraz miejsce ukrycia skrzynki to prawdziwy majstersztyk, co potwierdzam swoją pierwszą gwiazdeczką.

Znalazłem się z Białą Panią, nawet 2 razyJedna z najlepszych skrzynka jaką do tej pory przyszło mi zdobywać! 

W podsumowaniu: dojazd do Warszawy - 60 zł, prowiant na drogę - 20 zł. Mieć skzynkę w rękach - bezcenne :) 

Dzięki wieeelllkkiiieee :-)

genialne od początku do końca, w każdym detalu,<br /> jestem pod ogromnym wrażeniem i koniec,<br /> żeby się nie wygadać przed licznym gronem obserwatorów <br /> za skrzynkę bardzo dziękuję, i pozdrawiam

To jest proste! (krzyknął Azja Tuchajbejowicz poczym skonał).

Romansowałem z Białą Panią, z przerwami od kiedy ją poznałem z początkiem roku. Nadeszła pora na spotkanie w realu z którego jestem bardzo kontent. Energicznie gratuluję pomysłu.

 

Szacun. Pomysłowość niektórych kolegów jest jak wszechświat- nie ma granic

#11

Zagadka rozszyfrowana dzięki małej pomocy Zyra. Niby nie było mi po drodze, czasu też nie miałam, ale nie mogłam wytrzymać. Poprzesuwałam inne zajęcia i pojechałam na spotkanie z Białą Panią. Niesamowita skrzynka... Milczę w zachwycie...

No cóż...
Białe, czyste karty mojej wiedzy o Białej Pani mają teraz pokaźnych rozmiarów dziurę.

Specjalnie wybrałem tę skrzyneczkę na moją 100. Zabawa była przednia +3 i gwiazdka.

Jak Mider przeczytał, że chcecie zrobić spotkanie, to stwierdził, że i on musi być. Kilka dni i... najwięcej czasu zabrało nam podjęcie kesza.:) Dwa wypady- złe układy planet sporo czasu nas kosztowały.

Dzisiaj układ planet był dla nas łaskawy. Zakończyliśmy przygodę.<br /> Mimo hasła i tak +3 i gwiazdka.<br /> TFTC

Atmosfera otoczenia nie pozwoliła podjąć kesza, układ planet był nie sprzyjający. Magowie zasiedli na wielką tajną naradę. A byliśmy z Biedronem już tak blisko :(

Na wstępie, przepraszam za zaśmiecanie logu

Jeśli zaś chodzi o datę, to proponowałbym niedzielę 25 października.

Jakoś popołudniem. Będą ja wtedy prawdopodobnie zdobywały Whatevery. Można pokibicować

to kiedy ?:)

My też bardzo chętnie się spotkamy... Po głębszym zastanowieniu, myślimy, że w ostateczności można zrobić wyjątek dla Ani, Kasi i Wąska (mimo, że nie znaleźli)...

Wielkie gratulacje dla kolejnych znalazców (i prawie znalazców)!

 A czy ja z Wąskiem też możemy wpaść na to spotkanie? bo w sumie to nie znaleźliśmy...  Posiedzielibyśmy sobie cichutko w kątku...

Ha no i mamyWymóżdżenie zajęło nam 24 godziny, tyle że teraz będziemy czekać aż się nadarzy sposobność przyjechania do Warszawy. A wiemy po co jedziemy i już się nie możemy doczekać

Tak więc będziemy sobie dawkować przyjemność małymi porcjami.

Póki co - Wąsek genialna skrzyneczka, jeszcze przed znalezieniem ;P 

Z pozdrowieniami Whatever Team: Magda i Piotr

Jestesmy na tak :)

Można by było,jakby co pamiętajcie o mnie.

chętniejak tylko będzie jakiś czas i termin to można zrobić spotkanko z białą panią i keszerami którzy ją znaleźli :)

Tadam :)

W końcu się udało.

W zasadzie brak słów. Jest to napewno najlepsza skrzynka jaką do tej pory znalazłem.

Chylę czoła i dziękuję autorowi za Białą Panią.

Pierwszy raz tam byłem. Ale na pewno nie ostatni.

W pełni podpisuję się pod poprzednimi wpisami. Obiema rękami. I małżonka też :)

Z czystym sumieniem polecam.

PS. A moze urządzić jakieś spotkanie w okolicy finału Białej Pani? Co Wy na to?

z tym keszowym snem to prawda tylko nie wiem czemu śniło mi się,  że kesz jest schowany na starówce - pewnie zbyt wiele razy tam chodziliśmy ostatnimi czasy (dla tych co nie znaleźli - to był tylko sen, nie spojleruje)

ale kurcze, czlowiek rozwiaze tresc obrazka, mysli ze zaraz moze wyruszac na keszowe lowy, a tu taka niespodzianka   jak mówi r00t7, nalezalaby sie gwiazdka za kazdy etap

ten kesz chyba kosztowal nas najwiecej jak do tej pory (bo az 16zł), ale zdecydowanie byl on warty  swojej ceny

 sama skrzynka, pomysl na nia i wykonanie- cudenko

Kesz - istny majstersztyk! Szkoda że tylko 1 etapowy bo za każdą część zagadki z osobna należałaby się gwiazdeczka! Jest to najlepiej dopracowany kesz jaki do tej pory znalazłem ! Każda część pierwsza klasa, a zagadka śniła mi się po nocach  :)  nie tylko mi zresztą - wczoraj gdy już poznaliśmy miejsce, martuś tak się niecierpliwiła że aż miała sen o białej pani

Samo miejsce ukrycia też wspaniałekorzystając z dobrego układu planet można było zaatakować z rana kiedy mało ludzi się kręci po warszawie

Z tego miejsca chciałbym podziękować wąskowi za taki trening mózgu jaki serwuje keszerom :) 

Za skrzyneczkę daję zasłużone +3 i gwiazdeczkę ! czas teraz na kolejne trenowanie mózgownicy z wąskowymi keszami !

 Wielkie dzięki za kesza!

Uffff...Od czego zacząć.Mimo że nie jestem zbyt dobry we wszelkiego rodzaju łamigłówkach i szybko się zniechęcam jak mi coś nie wychodzi,to wpisy poprzedników sprawiły,że okropnie mnie zaciekawiło co to takiego ta Biała Pani i postanowiłem spróbować.Nie będę kłamał że do wszystkiego doszedłem sam.Musiałem się posiłkować pomocą innych osób.Zaangażowałem rodzinę i zupełnie obce mi osoby do pomocy.I w końcu znalazłem.

Naprawdę czegoś podobnego nie widziałem.Czułem się jakbym prowadził jakieś śledztwo,dochodzenie.Do tego stopnia mnie to wciągneło że jak byłem pewny że koniec już jest blisko, to odwlekałem moment znalezienia skrzynki,tak bardzo nie chciałem się rozstawać z Białą Panią.Pierwszy raz mi się to zdarzyło.Będzie mi jej brakowało.

Gwiazdka musi być i to bezapelacyjnie,bo za cóż je dawać jak nie za takie coś.Natomiast nie ocenię tej skrzynki,bo nie złamie swojej zasady nie oceniania żadnych skrzynek.

W tym miejscy pragnę podziękować wszystkim którzy nie odmówili mi pomocy.

P.S. Mimo że dokładnie przeszukałem miejsce to szczęki cozy nie znalazłem...

...a dla Wąska dzięki za miesiąc śledztwa.Pozdrawiam.

UWAGA: kesz ponownie gotów do szukania. Zapraszam

Szkoda że akurat teraz.Mam nadzieję że co się odwlecze to nie uciecze.

niestety "znów się rypło" - jak stwierdziła Aniamala

Dziś udało się uzbierać do zielonej gwiazdki. Przyznaję rekomendację tak jak obiecałem. Jeszcze raz wielkie dzięki za Białą Panią.
Ostatnio nawet jakoś lepiej sypiam ;)

Chciałbym znaleźć tę skrzynkę... Szkoda, że nie mogę jeszcze wyjeżdżać z Warszawy:( Może kiedyś. Pozdrawiam Autora i Znalazców:)

Absolutna Liga Mistrzów! Jeszcze mamy ciary. Kesz dopracowany w najmniejszych szczegółach. Rewelacyjny pomysł i fantastyczne wykonanie. Chylimy głowy przed autorem.
Najgorzej było ugryźć, a właściwie najcięższy był drugi gryz. Potem to już poczuliśmy się jak byśmy grali główne role w jakimś filmie. Spotkanie z Białą Panią to najsamkowitsza wisienka na torcie. Prośba do następców. Patrzeć mi tam pod nogi, bo szczęki nam pospadały i nie możemy znaleźć :)
Przyznajemy 3 punkty. Rekomendacji nie przyznajemy (na razie) bo ..... nie mamy. Ale obiecujemy dzielnie zbierać skrzynki i pamiętać o tej. Co prawda to obecnie 6 w kolejce, ale zamierzamy wziąć się ostro do roboty. Brat mój z chęcią też by przyznał ale system jaki jest, każdy widzi.
M I S T R Z U! Bardzo, ale to bardzo dziękujemy za kesza, za świetną zabawę, pokazanie ciekawego, klimatycznego miejsca i prosimy o więcej :)

chapeau bas!

Nie jestem w stanie opisać wszystkich nastrojów, które towarzyszyły mi podczas rozwiązywania tej zagadki, od euforii po totalny zjazd i złość z powodu bezsilności. Ale fantastycznie było znów poczuć się jak Pan Samochodzik rozwiązujący kod Leaonarda Da Vinci ;)  Autorowi pokłon i gromkie brawa.

M A G I A. W najczystrzej postaci. 

Autor czytał wasze wpisy 1000 razy rozmarzonym wzrokiem i za każdym razem puchł z dumy corazł bardziej. Musiałam podstępem odwodzić go od monitora.

Ego autora zostało mile połechtane  . Cieszę się, że się Wam spodobało i dziękuję za gwiazdki .

Brak mi słów, kopara opada.

Niesamowita skrzynka, która powla na kolana wszystkie kesze, które dotychczas znalazłem. Powiem więcej - rozwala większość skrzynek w serwisie. Każda część jest dopracowana w najmniejszych szczegółach, każda zasługuje na osobną rekomendację.

Po stokroć dzięki!

Niesamowite doznanie... Im dalej brnąłem w rozwiązywanie tym bardziej mnie to fascynowało. Biała Pani jest arcydziełem. Zdecydowanie jest to najlepsza skrzynka w serwisie(15.05.09 20:22), jednak nie dostanie największej liczby rekomendacji ze względu na swoją specyfikę. Dodatkową satysfakcją jest to, że tyle osób obserwuje BP.

Minęło ok.40 min od wpisu do logbooka, a ja nadal nie mogę wypowiedzieć słowa. Mieć taką skrzynkę w rekomendowanych to zaszczyt. Dziękuję Ci bardzo za zabawę 

Ogromne gratulacje dla Patyków!!!  Czekamy na zemstę  (chociaż Pismo podpowiada raczej coś o drugim policzku ). Ale z tym czasem poświęconym na BP, to chyba troszkę przesadziliście ?

Nowa kartka z kalendarza spowodowała, że moja dotychczasowa teoria co do miejsca ukrycia legła w gruzach. ( Przecięcie linii łączącej dwa adresy z Wisłą).

Pozdrowienie Szukającemu,

rzeczone "kilka dni" minęło i Biała Pani jest ponownie udostępniona do szukania.

Jednocześnie podaję nową, lepszą wersję podpowiedzi: do rozwiązania quizu istotne jest wszystko z wyjątkiem Uwag technicznych, Komentarza autorskiego, współrzędnych podanych na stronie i ewentualnych zanieczyszczeń skanerowych na nowej Kartce z notatnika.

Uwaga: zmieniona została treść Kartki z notatnika na lepszą i na dodatek - od teraz do odwołania - jedynie słuszną

Pozdrawiam i życzę miłej zabawy,

wąsek224

 

Korzystając z chwilowej nieuwagi autora oraz ustawienia planet, które dla nas było całkiem sprzyjające, włamaliśmy się do skrzyneczki...

Od czterech miesięcy nasz rytm dnia był ustalany przez tę nieszczęsną dziewczynę w bieli. Tajemnicza nieznajoma zajmowała nam wszystkie wolne chwile, a nawet wciskała się do głowy również wtedy, gdy nie mieliśmy wolnego czasu - w pracy, podczas odrabiania lekcji, w samochodzie, w sklepie, podczas poszukiwania innych skrzynek - słowem zawsze i wszędzie.

Nie było wyjścia. Postanowiliśmy spotkać się z Wąskami pod dobrze obmyślonym pretekstem i siłą wydobyć z nich wszystkie informacje na temat. Niestety nie doceniliśmy ich siły i odporności. Próbowaliśmy prośbą, groźbą, przekupstwem - bez skutku. Rozstaliśmy się w smutku, że tak właściwie to nie wiemy nic więcej, niż wiedzieliśmy wcześniej.

Spotkanie nie było jednak bezowocne - chyba po prostu aura roztaczana przez Anię, Kasię i Wąska jakoś nam się udzieliła, bo tego samego dnia wieczorem, jakimś niepojętym do tej pory cudem, udało nam się rozwiązać zagadkę.

Zarzekaliśmy się, że tej wrednej babie nie damy rekomendacji. Teraz musimy to odszczekać - zagadka jest kolejną, niewąską rewelacją.

Myślę, że szanowny Autor zezwoli na jeszcze jedną podpowiedź - ta zagadka ma zupełnie inny, bardziej "techniczny" charakter, niż poprzednie.

A teraz myślimy jak by tu się zemścić...

UWAGA:

Ze względu na bardzo niekorzystne ustawienie Jowisza i Merkurego w koniunkcji z Wenus i Marsem, skrzyneczka zostaje zawieszona na kilka dni.

Po odtworzeniu opis ulegnie nieznacznym zmianom. Za utrudnienia serdecznie przepraszam, a jednocześnie proszę Szukających o kilka dni wyrozumiałości.

Pozdrawiam gorąco, wąsek224

Znowu poleciałem w jakieś miejsce trochę bez sensu

znalazłem na murach białego pana (choć długowłosego i z księżycem trochę związanego), trochęrzeczy z kartki z notatnika i utknąłem... znowu...

Myślę, że już gdzieś na Gwiazdkę zgadniemy. ;D

W międzyczasie wymyśliłem, co to za szyfr, i tym samym poznałem całą treść kartki. :] Nie posuneło mnie to daleko w kierunku rozwiązania, ale satysfakcja jest. 

To już kwartał minął i Biała Pani wciąż samotna i smutna, że nikt jej nie znalazł.

Z okazji Swiąt Wielkiej Nocy, życzymy wszystkim szukającym, aby kiedy już świątecznego zajączka spałaszują w postaci pasztetu, (a wszystkie kurczaczki upieką na chrupko), oblani solidnym wiadrem śmigusowej wody,  spełnili swe marzenia... o Pani

A w prezencie świąteczna podpowiedź bonusowa: Patrząc na kartkę należy zadać sobie pytanie po co autor umieścił tam to, co umieścił.

Podniósłbym stopień trudności o 1, ale skala się skończyła . Zastanawiam się, że może zamiast pięciu kresek powinna tam być np. trupia czacha?  

Wskazówka bonusowa (?): dla rozwiązania quizu istotny jest każdy, nawet najmniejszy element (poza Uwagami technicznymi i Komentarzem autorskim), ale niekoniecznie wszystkie w tym samym momencie

Nam najbardziej brakuje jakiegoś klucza, punktu zaczepienia. Kartkę z notatnika rozszyfrowaliśmy zgadując. Nie mamy pojęcia, co to za szyfr, skąd on, czemu akurat taki (być może to nie ma znaczenia). Z pierwszej części kartki próbowaliśmy po patronie, i kilku innych rzeczach. Druga część kartki nic nam nie mówi. Mamy kilka typów, ale wszystkie na zasadzie dziwnych skojarzeń z opisu, więc małe są szanse, że trafimy.

Autorów skrzynki proszę o nadzór, czy aby nie spojlerujemy. Bedę się autocenzurował, jakby co. :]

Kiedys tam szukałem, kartkę rozkminiłem i nawet mnie to gdzieś doprowadziło tylko nie tam gdzie trzebaMoże po przerwie coś wymyślę.

Hm, Ania "trochę" przesadziła z tym "płakaniem". Aż tak źle ze mną nie jest . Ale faktycznie zacząłem myśleć nad jakąś nagrodą specjalną dla pierwszych znalazców. Jakieś realne propozycje?

Na otarcie łez - rozszyfrowaliśmy z kolegą kartkę z notatnika. Nie, żeby nam coś to dało. :D

"Drugi miesiąc mija, a ja wciąż niczyja" - mówi Biała Pani.

Autor też prawie płacze, że: "nikt go nie kocha, nikt go nie lubi, nikt nie chce znaleźć takiej fajnej skrzynki... " więc śpieszę z podpowiedzią, bo skrzynka naprawdę jest fajna (każdy, kto znajdzie, to przyzna).

Choć co tu podpowiadać? Do znalezienia nawet najdoskonalsza znajomość Warszawy nie jest tu w najmniejszym stopniu pomocna. Trzeba prawidłowo rozkminić obrazek, chwilę pokombinować...  Łatwo może nie jest, ale bardzo trudno też nie... na razie

 

Miesiąc od założenia minął, a Biała Pani nadal nie odnaleziona. Gdzie ci keszerzy...? - chciałoby się zaśpiewać... Szkoda, że się nie założyłam z autorem skrzynki o czas znalezienia, bo może coś bym wygrała... Sugerowałam podanie jakiejś podpowiedzi, ale właściwie nie ma co podpowiadać - wszystko co do rozwiązania potrzebne, to jest.  I nie trzeba kombinować "co poeta miał na myśli"

Pozdrawiam szukających, no to bierzcie się do roboty