Jedna gwiazdka tutaj to za mało
Za Panią zabrałam się jakoś niedługo po dołączeniu do grona keszerów. Ale na kartce z notatnika się zakończyło. Potem były inne rzeczy na głowie a jak chciałam do Pani powrócić to akurat była niedostępna. Z nową kartką było lepiej, odszyfrowana błyskawicznie, kolejny etap zdobyty a potem zastój. Z pomocą przyszedł fishu - dobrze jest mieć męża odważnego
Potem jeszcze jeden krok i są współrzędne - na ten cel do Torunia musiałam pojechać przez W-wę i Panią odwiedzić. Zakładającemu ogromnie dziękuję, dużo się nauczyłam :) Pozdrowienia i cieszę się, że poznałam Białą Panią osobiście :)