fajny spacerek po leśnej ścieżce przy temperaturze + 33 st., keszyk na miejscu bez problem, żabka na miejscu a dojście bez pokrzyw.

Dzięki  ...

Szukaliśmy wszędzie, a tu żaba zniknęła .  Już mieliśmy robić reaktywację, gdy Żabka kic kic pokazała swoje oblicze. Dziękujemy.

Jednak jest, mega dobrze schowana. 

Przeszukaliśmy spory obszar, ale koniec końców udało się znaleźć żabkę przy najbardziej charakterystycznym obiekcie w lesie.

Kesz znaleziony z Ptakiem Dziub Dziubem i Banderzwierzem podczas wypadu na kesze w okolice Wołowa. Korzystając z niedzieli i ładnej pogody wybraliśmy się na spacer po lesie w okolicy Uskorza. Okolica od czasu zrobienia zdjęć ze spoilerow nieco się pozmieniała - źródełka nie było, ale kawałek dalej było bajorko - w dobie obecnej suszy dobre i to. Gorzej, że ciężko było znaleźć miejsce że spoilera - części drzew już nie bylo, dodatkowo w okolicy było sporo śmieci. Tak czy siak po chwili udało się znaleźć pniaczek a pod nim reaktywację kesza. Na żabe się nigdzie nie natknęliśmy, ale w związku z brakiem wody zapewne się wyniosłaDzieki za kesza!

Spontaniczny weekendowy wypad ekipy Dziaberlaka w okolice Wołowa. Zatrzymalismy się przejazdem tutaj w Uskorzu i okolicach, chwilowo na kilka keszyków. Bardzo dziękujemy za urozmaicenie okolicy ciekawymi keszami.

Była tutaj spora wycinka. Większość tego co miało być na foto wycięto. Odnaleziono z trudem miejsce ze spoilera. A przy nim reaktywacje w tym co pozostało po drzewie. Przeryliśmy jeszcze okolicę w poszukiwaniu słodkiej żaby ale chyba uciekła z tego wysypiska.
Bardzo dziękujemy za pokazanie miejsca oraz reaktywację. Te eF Te Ce

Znaleziona z Gackkiem podczas zwiedzania Ścinawy i jej bliższo-dalszych okolic :)

Źródełko wyschnięte.

Znaleziona na wyprawie Ścinawa i akalice z Aki.

Mimo, że pora mokra to źródełko suche, teren trochę pozmieniany.

Cóż mogę powiedzieć... po półgodzinnym poszukiwaniu, teren wyglądał jak po wizycie tabunu dzików... bez efektów co najgorsze. Zostawiam reaktywację w miejscu spojlerowym... może się troszkę utrzyma... Dziękuję za pokazanie źródełka :)

Tutaj się nie udało.

Na miejscu byłem przygotowany na mozolne szukanie do rana. Jednak bezbłędne koordy i świetna podpowiedź sprawiły, że szybciutko keszyk wpadł mi w ręce. Genialne maskowanie. Keszyk ma się dobrze, logbook suchutki.

Kordy w punkt, co i tak nie zmieniło sytuacji. Czyli ponad pół godziny szukania, a to do źródełko, od źródełka, wokoło źródełko, ponad źródełkiem . Poznałem wszystkie żaby z okolicy, połowa zarzekała się , że jest królewną, lecz z księciem takie numery nie przejdąFinalnie, gdy już zużyłem mój cały arsenał przekleństw , płaz wypełz ze swej nory. Na szczęście, bo prawie pacyfikowałem to bagnoDobrze się bawiłem, Merci i pozdro :)

Kolejna skrzynka z dziwnie i niepotrzebnie wyśrubowanym poziomem trudności. Ostatecznie się udało, ale nie przyniosło to satysfakcji, bardziej ulgę, że można ruszyć dalej.

Kilka minut zeszło, głównie na zbieraniu butelek, ale i tak sporo zostało. Wszystkiego niestety nie sprzątnę. Źródełko wyschło i zwierzęta poszukują ochłody w resztkach błotka. Kesz miał wypełniony w 100% logbook, dodatkowo mokry na wskroś. Wymieniłem go, ale nie ma wątpliwości puszcza powoli oring.

Wredne keszysko dzięki :-)

Ponad półtorej godziny wcześniej ni cholery nie wiedzieliśmy czego szukać. Spędziliśmy tam kilkanaście minut i pojechaliśmy dalej. Jednak później po małej podpowiedzi od założyciela postanowiliśmy wrócić i... niby już wiedząc, czego szukać i tak szukaliśmy kilka minut... Wredny kesz.Rowerowo wraz z Daraskiem. Dziękuję!

Znaleziony za drugim podejściem, po małej podpowiedzi założyciela... oj ciężko było....

Dobrą chwilę zajęło nam poszukiwanie tego gagatka. Kolorystycznie nieźle się wpasowuje. Przy podziwianiu przyrody przeszkadzały licznie walające się butelki. Dzięki.

Jak zawsze zaległy log...

⏳12:40
Wypad na geościeżki w Uskorzu z Weskerem
Do źródełka zawitała taka jedna z takim drugim... No znaczy się kesz z maskowaniem :p

Dzięki za fajnego kesza i zapraszam do Wrocławia.

Czytając logi nie mogłem zrozumieć jakie błoto?!  Przecież jade osobówką, jest spoko...na 250m od kesza musiałem odpuścic i zostawić auto. Już zrozumiałem..  Czytając dalej dowiedziałem się też, że kesz ciężki. I faktycznie na mnie skupił się niefart. Złaziłem z pół godziny, niby wiedząc co szukam ale....GipePS wariował, ja też. Zrezygnowałem, ale wróciłem. I na samym końcu trafiona. Oj żaba...Dzięki. Pzdr. 

Co się tu naszukaliśmy to historia, już prawie siły opuszczały ale w końcu trzeba było znaleźć tego księcia żeby wszystko odczarować

Wycieczkowo z Serengeti i Y'berionem, dziękuję.

Razem z bambą i Serengeti, dzięki.

Przeszukaliśmy wiele miejsc w okolicy źródełka, w końcu jest,razem z Bamba i Y"Berionem,dzięki :)

Miejsce odwiedzone podczas wypadu w okolice Kępna. Dzięki za założenie skrzynki i pokazanie miejsca:)

Tu mi się nie podobało. Może przez dziecię które musiałem dźwigać taki kawał drogi, może przez błoto występujące przez całą drogę w ilościach przekraczających zdrowy rozsądek, może przez to że źródełka nie stwierdziłem, tylko jakieś błotniste rowy, no i w końcu może przez to, że szukanie kesza przypominało szukanie igły w stogu siana. No ale czasami bywa tak, że musi być trudno. Dobrze chociaż że się udało go znaleźć

Jedenasty kesz dzisiejszej wyprawy pieszoi ostatni dziekuje za pokazanie fajnych miejsc wyprawa udana napewro przyjade z powrotem odnalesc nie odnalezionea ta zabka siedzi sobie w norce i sie tylko usmiecha :):) tftc

Grrr! Gps szalał żabimi skokami, ale w końcu udało się namierzyć lokatorkę:)

ÓSMY DZIEŃ KESZOWANIA.

Dziś wylądowałem w Wołowie. Okazało się że dobrze - bo tutaj świetne kesze są!

 

Przyszedł czas na projekt USKORZ WIELKI!!!

Oczywiście drivein bo jak i inaczej? Bałem się że tutaj polegnę. Szczególnie jak poczytałem logi poprzedników. Ależ miałem farta. 3 spojrzenie i kesz znaleziony!

Pozdrawiam
Art_noise

Driver miał dużo szczęścia i spojrzał w oczy keszowi. Dziękuję, za ostatnią skrzynkę przyjemnego projektu.

Fakt, można spędzić tu nawet godzinę na poszukaniach, zależy od szczęścia :)

Nam ukazała się właściwa dziurka, we właściwym miejscu po kilku minutkach :)

Dzięki :)

Gdyby nie błoto byłby prawie drive in. Jednak z Blondo trochę się tu naszukaliśmy z 30 minut nam tu zeszło zwłaszcza, że gps nam oszalał i uparcie prowadził z dala od skrzyneczki. W końcu wezwaliśmy posiłki wykonując telefon do przyjaciela i ruk cuk znaleźliśmy to po co tu przybyliśmy. Bez tego byśmy musieli obejść się smakiem. Za sposób ukrycia gwiazdka. 

Tu nam ale zeszło: najpierw źle zinterpretowana podpowiedź, potem GPS prowadził w kółko, jak tylko odległość zmalała, to od razu wskakiwała na wyższą wartość. Jak się okazało po desperackim telefonie po pomoc krążyliśmy z dala od kesza. W końcu się udało się. Razem z Szablą.

Dużo szukania, dopiero później skumałem o co chodzi. 1/11

Znaleziona. Z pomoca google i przypadku.

Keszowóz pozostawiony pod "Gorzelnią" wymagał średniego, za to przyjemnego zimowego spaceru. Kesz zarówno o tej porze roku jak i prawdopodobnie innych nie należy do najłatwiejszych. Ostatecznie maskowanie udało się odnaleźć, a w poszukiwaniach brało udział aż 5 osób. Źródełko mimo ujemnej temperatury było zauważalne - w miejscu gdzie wypływa nie było tafli lodu.

Rekomendacja za najbardziej unikalne maskowanie spośród wszystkich keszy w ramach geoŚcieżki "Uskorz Wielki".

Nie od razu udaje się odnaleźć skrytkę - jest dobrze schowana. Podpowiedź do kesza i zrozumienie co się za nią kryje pomaga w poszukiwaniu konkretnego maskowania. Kesza pierwszy znajduje najmłodszy uczestnik eksploracji. 
Tytułowe źródełko, pomimo niskich tego dnia temperatur (około minus 10), nie zamarza i wciąż delikatnie tętni życiem.

---

Kesz znaleziony wspólnie z uczestnikami wydarzenia Zimowa eksploracja [OP8KJQ]
GeoŚcieżka Uskorz Wielki: zimowe zdobycie. 11 keszy w czasie 3,5 godziny. 

Do końca nie wiedziałem czy uda mi się wziąć udział w evencie zorganizowanym przez viareio71 i lukey84 w okolicy Uskorza Wielkiego. Kilka skrzynek w okolicy podjąłem latem podczas malowania czerwonego szlaku turystycznego z Wołowa do Bagna razem z januslook . Wtedy podjąłem kilka keszy blisko drogi. Dzisiaj wspólnie odwiedziliśmy wszystkie. Nieocenioną pomoc udzielił nam autor keszy , który własnoręcznie zapewnił nas, że wszystkie kesze, które planowaliśmy odwiedzić są fizycznie w terenie.

Leśne źródełko
Tu nam zeszło dość długo. Dobrze że szukało 10 oczu, bo byłoby znacznie dłużej. Pomimo mrozu źródło wiąż bije.

Dziękuję za wspaniałą przygodę ze wspólnym keszowaniem. Dzięki też autorowi za radość , którą nas obdarował przygotowując świetne kesze.

Kesz jest cały czas na swoim miejscu i ma się dobrze!

Niestety dnf.

Szukaliśmy ponad godzinę i nic. Telefony do przyjaciół nie pomogły. Nie mając jednak całkowitej pewności nie zdecydowaliśmy się na reaktywację. Później Krogulec rozwiał nasze wątpliwości, ale byliśmy już daleko. Razem z Whynot. Dzięki.

Spędziliśmy tu dużo czasu, ale bez rezultatów. Kesz przepadł. 

Urokliwa okolica, po krótkiej lekturze logów kesz znaleziony dosyć szybko i idealnie na koordach.

Dzięki i pozdrawiam.

Oj, tutaj nam zeszło nieco dłużej ale w końcu Whateverek wytargał Dalmatyńską i mogliśmy odejść ;) 

Dzięki! :) 

najdłuższe na tej ścieżce podejście , domyslałem się czego szukać ale to nie ułatwiało sprawy , mnogość potencjalnych schowków wydłużyła czas poszukiwań , w końcu sukces ( miałem rację ) dobrze się kamufluje, dzięki pięknie 

Ciężki temat tutaj, ale Misiek dał radę. Dzięki

Dzięki za pokazanie okolicy i tych najciekawszych miejsc i historii.

Całość zrobiona z Agathą, Ateną i Degiem.

Pozdrawiam.

Wesołą grupą z Miśkiem, Ateną, Degiem i dzieciakami. Dałam się wkręcić w geościeżkowy weekend:) Dziękuję i pozdrawiam!

Drugi projekcik czas zacząć. Zupełnie inaczej zrozumiałam podpowiedź i tak pewnie do dzisiaj bym szukała, gdyby nie bystrość Miśka. Dziękuje

Szukania było co niemiara, aż w końcu poszukiwany płaz się odnalazł  Kesz znaleziony z Zyfiką

Tu nam się z Unieskim trochę zeszło. Kręciliśmy się w okolicy kordów i nie mogliśmy znaleźć. Po przejściu setny raz koło miejsca ukrycia, kesz się znalazł Dziękuję

Po powrocie z urlopu czekała na mnie ścieżka blisko domu, więc mimo niewyspania szybko na nią ruszyłem :)

To był 10 kesz z serii. Znakomity. Tutaj miałem typowego fuksa. Na kordy i ciach kesza. A wydaje mi się naprawdę trudnyAle za kordy szacunek - idealnie w punkt w  środku lasu.

Przyznam się szczerze, że jak miałem już prawie maskowanie w dłoni delikatnie się scykałemkupa śmiechu :D

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Źródełko rzeczywiście jest. Podjęta z pewną dozą niepewności przez Harrego. Dzięki

Dziękuję za spacerP.S.  Świetnie komponujące się maskowanie z otoczeniem :) 

 

Super skrzyneczka.

Dziękuje.

Na ostatnich dwóch keszach ( czyli na tym i na piaskowni ) zeszło nam najwięcej czasu. Tu już z latarkami krążąc jak 3 samoloty zwiadowczeDługo to trwało bo właściwie wszystko co miało być sprawdzone zostało sprawdzone i usłyszeć jak Opona woła chodźcie mam - bezcenne. 

Skrzyneczka została najpierw "dziabnięta" patykiem. Nie uciekła, nie wydała dźwięków - więc wydłubaliśmy z wnętrzności karteluszkę, piecząteczki i dalej w drogę. Dziękuję!

Miało być GO WRO z reddox starcie x, wyszło inaczej. I Lumen nawet się podczepiła na powrocie z eventu. 10/11. Im bliżej końca, tym ciemniej i trudniej. Źródełko prawie wyschło zanim namierzyłem keszynę. Znakomicie ukryta.  Dziękuję

Keszyk znaleziony wraz z Lupim - zaległy wpis :)

dziękujemy i pozdrawiamy!

Przedznalazcy nie ułatwili mi zadania, nie żałując naturalnego maskowanie. Mnie keszyk bardzo się spodobał, więc zostawiłem go na widoku i jakoś mam przeczucie, że tak będzie mu lepiej. To już ostatni przystanek na wielkouskorskiej ścieżce. Dziękuję bardzo za oprowadzenie po malowniczej okolicy i za perfekcyjnie dopracowane i przemyślane kesze. Takie właśnie lubię.

Dziś praktycznie nie mieliśmy w planach keszowania mimo bogatej keszowo okolicy, ponieważ mieliśmy zaplanowane odnawianie czarnego szlaku pieszego na odcinku Kretowice - Wińsko z ramienia PTTK Wrocław.  Planowo znakowanie mieliśmy rozpocząć w okolicy Wołowa o godzinie 6;00 a tymczasem o 5:00 pojawiło się klika nowych keszy w związku z eventem na który także niestety nie mieliśmy czasu ;( Nowe kesze kusiły i kilka udało się złapać w tym 3 FTFy.

Dla nas {FTF}!

Piękna okolica:) Sympatyczne maskowanie:)

Dziękujemy i pozdrawiamy!