Dzięki

Siedziałem sobie i przeglądałem skrzyneczki do zdobycia. Kociołek Panoramixa mam już zdobyty ale jeszcze został jeszcze to niematerialne dobro kultury narodowej, Przypomniało mi się, że szwagier kiedyś takie mi zaprezentował. Zadzwoniłem do niego - tak ma Łącką i jeszcze nie otwartą!

Niestety śliwowica wystąpiła tylko jako rekwizyt i wróciła kurzyć się do barku.

Hańba, w Łącce nie ma na kordach  śliwowicy. Dobrze, że byliśmy przygotowani. Śliwowica z Podkarpacia

Śliwowicę wywiało, zostały same butelki...

Dziękuję za kesza :-)

Z keszerskim pozdrowieniem

JohnyLambada
Geocachingowy Przeworsk

Wypite w doborowym towarzystwie przy okazji sprzątania lasów Damnicy  :)

W czasie spotkania "Wszystkie śmieci nasze są II"

Jakiś czas temu odkryłem, że posiadam w domu potencjał do zaliczenia tego kesza.

Potrzebne było tylko odpowiedniej wagi spotkanie.

Dzięki organizatorowi i wszystkim  :) 

Wypite!

Zdobyta po sprzątaniu damnickich lasów. Dziękuję za skrzynkę :)

Poeventowo grillowo. Smakowa. Przypomniały mi się wyjazdy na Słowację :)

My podczas pobytu w Rytro i okolicach spotkaliśmy taką wersję. Podobno takie teraz czasy, że aby sprzedać trzeba się wysilić, więc powstała taka oto "....wica".

Zdrów!

TFTC
Aby się zgadzało jest fota z miejsca, oraz fota z napojem.

Żeby wszystko było zgodnie z zasadami:
1. Fota z miejsca kordów.
2. Fota z napojem bogów.
3. No i żeby nie było, że było pite do lustra, jest nas dwóch: FelekF i BiTiMusic.

PS Pomysł na kesza pomysłowy. Bo przecież chodzi o zabawę.????

Keszyk zaliczony w Sulejowie. (na fotce Viktora na pierwszym planie po prawej) Piękna tradycja. Dzięki.

Eh! Się miało te znajomości i śliwowicę z Łącka regularnie dowoził kolega.

A no i ja się do dobrego przyzwyczaiłem. Ostatnia z zapasów zrzuca swój lak i trafia do gardzioła:)

 

Wychodzi na to że zaliczona już na zlocie w Sulejowiedzięki za możliwość upodlenia się jeszcze bardziej :)

I ja tam byłam, śliwowicę piłam - dzięki za skrzynkę  =) gdybym miała wolne reko, to chyba bym dała  =)

Kesz zaliczony dzięki uprzejmości Victora+, który podczas swojego eventu w Sulejowie wyciągnął Łącką! Dla potwierdzenia oczywiście zdjęcie od ForgottenSilesia. Dzięki!! 

Wspólne świętowanie wraz z ekipą, podczas pożegnania wakacji w Sulejowie.

Dzięki! :)

Pełna integracja z keszerami podczas spotkania w SulejowieDzięki!

Więzi keszerskie umocnione na pożegnaniu wakacji w Sulejowie. Rozlana łącka to mój prezent urodzinowy od Mariosów. Dziękuję za miłą integrację 

Zaliczona podczas eventu w Sulejowie. Viktor zdobył odpowiedni materiał do zaliczenia kesza i ... Zdjęcie u Forgottenki. Dzięki za kesza i nowe doznania smakowe.

Kesz zaliczony na evencie w Sulejowie. Thx

Zaliczone dzięki Viktoriowemu prezentowi urodzinowemu, którym podzielił się zacnie z keszerską bracią na pożegnaniu lata w Sulejowie.

Nie mogłem odpuścić :)

Zdobyta na Victorowym pożegnaniu wakacji w (pod) Sulejowem :) 

Dzięki.

Zbiorowe zaliczanie kesza na evencie Viktora, który zadbał o odpowiednie zaopatrzenie.
A teraz wszyscy mówimy "Łąckaaaaa..."
Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Po evencie w Sulejowie.
Kesz znaleziony ma się dobrze i czeka na kolejnych znalazców dziękujemy.
Zapraszamy po więcej na nasz profil na instagram.com/keszykowo_plt

Wydawałoby się,  że w Łącku śliwowica to jest wszędzie nie tylko na wystawie.

Mama zawsze powtarzała, że owoce są zdrowe ;-)

Wakacyjne keszowanie, smaczny środek łatwopalny lecz skosztowany dopiero w domu. Dzięki

W Łącku przerwa na niestety średnio smaczny obiadek to i flaszeczkę skombinowaliśmySzkoda, ze nei am tu żadnego tradycyjnego kesza bo z mapy wynika, ze sporo ciekawych obiektów w okolicy.

Łącko odwiedzone podczas majówki. Trunek legendarny . Miałem okazję stać się szczęśliwym posiadaczem . Dzięki.

TFTC

Oj kopie to cudo, udało się jej skosztować na WIO#41. Oto fotka:

Zaliczona wraz z ladybird78 podczas WIO na piwo #41.

Śliwowice nie raz miałem okazję "kosztować" ale tak pysznej to jeszcze przenigdy.

70 koni "z gwinta" było poezją dla mojego przełyku :D 

Fotę wrzuciła ladyb.

PS. To ognisko w tle nie bez powodu się znalazłoPo prostu bije z niej ogień:D

No nie powiem,podczas podejmowania kesza było weoło...

TFTC

Fotka moja i bodzia

 

Hello,

Kesz zaliczany 3 razy: najpierw sprawdzenie jakości, potem falstart (bo aparat nie zadziałał), no i właściwe logowanie   Pyszne ! Fotkę wrzucę, jak Komisja Nadzorująca da. Pzdr, Wojtek

TFTC Dobra, ale mocna

Wraz z tatą po drodze do WisłyNiestety ja nie mogłem spróbować

Zdobywana tak dawno a przez ten... aromat... zapomniałam... do dziś mi szumiDzięki! :D

Bardzo smakowało. Tak bardzo, że dla amatorów trunku skrzynka będzie tymczasowo niedostępna. Bardziej krzywię się po soku marchewkowym. :)

Łącka Śliwowica przyjechała ze mną do domu :D

Buteleczka mnie uraczyła, a sam trunek ma niezłą moc. 

Ciekawy kesz, dziękuję!!

Skrzynka znaleziona w wersji bezalkoholowej - oczywiście łącka śliwka.

zdjecie wkleje pózniej.

Znaleziona. W firmowym sklepieZ cyklu "rowerem dookoła Polski".

Skrzyneczka pozostawiona specjalnie na jubileuszową 500. Przekazana podczas II ŚK przez Volframa i Pawello, dla których przesyłam specjalne podziękowania ! I na zdrowie!

Nie mogłem zdobyć w czasie ŚK II z racji szoferowania, ale dzięki uprzejmości Volframa i Pawella, którzy na odchodnym sprezentowali mi to, co się jeszcze ostało, mogłem odłożyć zaliczanie kesza nieco w czasie... I oto "nadejszła ta wiekopomna chwila", gdy wspólnie z angouleme możemy uczcić w ten sposób magiczną liczbę 500 znalezionych skrzynek. Dobry kesz na kamień milowy.TFTC!

Czego się nie robi dla skrzynek - jedni inwestują w alkohol, inni go wypijająw takim gronie jak ja śk2 to nawet śliwowicę można wypić ;)

Fotkę wrzuci najmrek, chyba :p

Podjęta na II świętokrzystkim keszowaniu. Ciężki ten kesz, szczególnie przy paru próbach podejmowania  Fotkę doda chyba Atena  TFTC

Kiedyś miałem okazję poznać producenta owego trunku i dostałem na testy buteleczkęale jeszcze oc chyba nawet nie byłoTym razem dzięki Volframowi miałem okazję łyknąć kielicha do dnadzięki za kesza . 

Na ŚK2 fotka zrobiona, ale ktoś musi wstawić, bo było mini grupowe picie ;)

Wystraszyłem się tego kesza, bo chciałem zaliczyć, jednak obawiałem się, że nie będzie to możliwe. Okazało się, że można inaczej więc wrzucam foto. Mimo, że trunki mnie omijają, to jakoś dziwnie słyszałem już o tym specyfiku :). Dzięki.

Podczas II ŚK. Takiego own kesza jeszcze nie zaliczałamTFTC

Na zdjęciu z Justin

Na II ŚK z łódzką ekipą, dobra, dobra, ale się działo, dziękuję

Kesza dawno temu zakupiłem w Łącku i postanowiłem zabrać śliwowicę na jakieś spotkanie. Podjęcie z całą ekipą, a na zdjęciu razem z Pawello. TFTC!

Generalnie nie piję mocnych alkoholi, ale tutaj nalałem sobie kilka kropelek na dno i spróbowałem tej "atrakcji turystycznej w płynie" w trakcie spotkania ŚK2 :)

TFTC!

Załyczona podczas ogniska, Volfram doda niedługo zdjęcie.

Podczas II Świętokrzyskiego Keszowania

Były skrzynki trudne,  łatwe,  skomplikowane, na myślenie, na kojarzenie itd. ale takiej mocnej jeszcze nie podejmowałam, dzięki!

Wspólne zdjęcie w logu Reisenden

Spożyte na ŚK II. Dzięki było pyszne. Zdj jutro

"podjęcie" razem z efferusem podczas ŚKIIbardzo mocna skrzynka-jak dla mnie... dzięki!

PS. nasze wspólne zdjęcie w logu efferusa ;)

z blackcoffee podczas ŚK II:) to mój nie pierwszy raz ze śliwowicą;P jest moc! dzięki!

Krótki postój w Łącku, w stolicy krainy sadów. Dzięki za kesza

Oblewamy długi weekend! Czym kto może :)

Jest i ona... Dzięki bardzo ;)

Status tego kesza powinien być "wypita"Dzięki

Jak na razie jedyna skrzynka, która się skrywa od dawna u mnie w barku.

zgadza się, jak pisze artlec, zdobywamy ją i zdobywamy a dzisiejsza pogoda bardzo sprzyja ...

Zdobyta już trzeci razi nadal zdobywamy z Wegusem ;)

 

Jestale tylko do herbatki polecam :)

Nie bede sie rozdrabnial, jak widac znalazem beczulke ;)

Dzieki
B

Zaliczona razem z G-manem. Z racji jego (poniżej 18 roku zycia) nie ma go na foto. Pzdr. 

Mete wskaże na priv. 

Razem z marass1111. Dzięki

Napitek godny polecenia. Nabyty zgodnie z instrukcją :-). Na zdjęciu przed amfiteatrem w Łącku, gdzie pewna młoda para uniemożliwiła mi podjęcie geoskrzynki :-(. Za to potem było weselej :-).<br /> Dzięki za fajnego virtuala :-).

:D

TFTC! 

hehe :D

Mocna!!!!!

Najlepszy środek na przeziębienia i nie tylko... ;)

Wydaje mi się że tym razem piłem oryginał choć różnie z tym bywa. Kiedyś przy okazji zakupu tego trunku nabyta została butelka gruszkówki. Aromat tak niesamowity i intensywny, że aż małoprawdopodobny. Po kilku miesiącach w innym celu zakupiłem z biowinu koncentrat o aromacie gruszkowym. I wszystko było jasne. tzw gruszkówka była rozrobionym spirytusem z dodatkiem owego aromatu. Ostrzegam również przed podróbkami śliwowicy. Alkohol sprzedawany na targu spod stołu lub przy drodze może nie do końca okazać się przydatny do spożycia a biorąc pod uwagę sytuację w czechach trzymałbym się przez pół roku z dala od wyrobów regionalnych zakupionych "okazyjnie"

Historia flaszki:

Zakupiona w Łącku podczas festynu

Wypita wraz z siostrą bliźniaczką w Brennej

Butelka w celach pamiątkowych zabrana do domu.

Gdyby ktoś ze znajomych jeszcze chciał docenić walory smakowe/zaliczyć skrzynkę to zostało jeszcze około 30 ml w opakowaniu zastępczymz którymi to mililitrami niekoniecznie chciałbym się dzielić. 

Dzięki. Fajny pomysł.

 

takoż i osobiście się zalogowuje, no niestety skrzynka MOŻE być niebezpieczna... przynajmniej w moim przypadku, ale i tak TFTC

Znaleziona. Wszystko co niezbędne umieszczono niżej.

'znaleziona' wspolnie ze snowakiem, danjusem i vinci93. zdjecia juz nie bede powielal, snowak wrzucil do wpisu.

dzieki wielkie, 'smaczny' kesz ;)

Zdobyta podczas spotkania białostockich keszerów dzięki uprzejmości MiszkaWu. Zdjęcie niestety robione telefonem, który nie poradził sobie ze słabym oświetleniem - stąd taka jakość. TFTC.

Od lewej: Danjus, VinCi93, Snowak, Oxide94

znaleziona zupełnie przypadkiem - wpadłem na śliwowicę razem z MiszkąWu i Psikiszkiem. mocne cholerstwo, musieliśmy zalać piwem. tftc:) zdjęcia wrzucę juro

Znaleziona jak we wpisie i na fotce poniżej...zacny trunek dostarczył MiszkaWu - Thx

TFTC

Dzięki MiszceWu ten trunek dotarł i na Podlasie. Jednak pozostanę lokalnym patriotą i będę twierdził, że "duch puszczy" jest samczniejszy. Rzecz gustu.

Zdjęcie robione komórką, więc jakość bardzo słaba.

Zdobyta w grupie białostockich keszerów podczas spotkania OP5738 TFTC

Ciężko było nie zauważyć. Znaleziona wspólnie z Oxide94, Snowak, VinCi93. Wielkie dzięki MiszceWu! TFTC

Śliwowice dostarczył MiszkaWu, a my przy okazji zaliczyliśmy keszaTFTC!

Łącko zdobyte !!! Trunek zakupiony i czeka na chłodniejsze dni ;-)

Okrasiła lica!

TFTC

'ZNALEZIONA' podczas Majówki w Wapnicy. Dość długo nie pozwalała o sobie zapomnieć, ale w szukaniu keszy przecież chodzi o niezapomniane wrażenia 

Skarb z łąckich ogrodów pięknie przywitał mnie na majówce. DZIĘ-KU-JĘ :)

Log prosto z placu boju (bo jeszcze pamiętam i umiem pisac) fo tka później.

Doktorek znał już ten trunek dość dobrze ;)

Spożyta podczas majówkowego ogniskowania. Aparat uchwycił Doktorka na zdjęciu zamieszczonym przez freneya.

 TFTC

Kesz "zdobyty" - jeśli tak to mozna nazwać - podczas Majówki 2012 Wolin Uznam Karsibór. Towarzystwo było zacne, trunek też jak się patrzy, nic tylko zdobywać kesza

Załączam fotę, na której widać wszystkich zaliczających

Mariosek zapomniał z tego wszystkiego zalogować, a działo się na tej majówce, działo. Mariosek u freneja na fotce.

Dziękuję i pozdrawiam

Zaliczona, niestety w momencie kiedy już nikt nie był w stanie utrzymać aparatu i zostało tylko tyle

 

Trunek znany. Piłem tez kiedyś gruszkówkę z tamtego regionu :)

Zaliczona ze dwa razy.

Fotke mam tylko taka, na stoliku kempingowym na CYPLU w Krościenku n Dunajcem....pita pół na pół z herbatą.

Ano hej ;D pobyt w Łącku był 19 maja, ale okazji nie było... Za bardzo zmotoryzowani. Jednakże po pewnym czasie śliwowica dotarła ;D więc jest i zdjęcie;D

Daje krzepę,

krasi lica,

nasza łącka Śliwowica!

Hej! :D

"Znalezione" z kubeek :P

 

 

Nie miałam zalogowanego tego kesza ju mojemu wielkiemu zdziwieniukiedyś kiedyś w Paszczy Lwa

zdjęcia paszczowe mam ja - proszę adresy email to priv to powysyłam...pozdro (ja też piłam ale fotki nie mam ehh bede musiała kiedyś jeszcze raz ) w sumie to 3 raz zaliczam tego kesza i ciągle nie mam fotki hehheeh

mało było ;(

w morsowej paszczy :)

Kolejna okazja ... Na zdrowie!

co za "skrzynka" ;/

FOCH!

Również podczas morsowej paszczy

Przypadkiem, bo przypadkiem... Chociaż przypadków nie ma ;)

Zaliczona na imprezie urodzinowej.. chrześniaka ;)

Wraz z Suzaną :)

Podczas Morsowej Paszczy .. krzepi ? Mało powiedziane! ;p

Łącka wypita w Paszczy...a dopiero na majówce sobie o tym przypomniałam:) Nannette ma fotki. Dziękuję i pozdrawiam!

Podczas morsowej Paszczy.

Udało się zakupić aż 2 butelki :)

Bardzo fajna skrzyneczka. Po wizycie na nartach dostaliśmy informacje że jak będziemy jechać do domu to w Łącku sprzedają śliwowice patrze na gps'a że jest jakaś skrzynka w Łącku krótka rozmowa z Braćmi przez telefon który podał mi co trzeba zrobić żeby zdobyć skrzyneczkę i zdobyta :)

Dziękujemy za bardzo orginalną i pyszną skrzyneczkę

Pozdrawiam

Piotrek

Krów groove Cię Ośle w zarośle pośle,

sielskie zielsko rwie cielsko wzniośle.

Śliwokopa oblukaj gałą,Fikofunk grają zgrają całą.

Głowisz się, nie wiesz którędy, tędy owędy, szwędo-zapędy.

W szuwara ruszaj, gnaj w tatarak, patatataj dawaj patatatak.

Szczelnie skryci i zaszyci między tyci tyci wici kłoso-nici

bę-będziemy zapodawali galaktyki wygibicik

To wszystko oczywisto z łaki-łąckom śliwowicom.

 

Rejs tym Szlakiem Wanogi należał do wyjątkowych. Mógłbym tak pływać w tą i z powrotem bez końca, delektując się tym wpaniałym smakiem ;). Skarb z łąckich ogrodów jest nam znany od lat i uwielbiany od pierwszej kropelki. To, że nie jest tak powszechny czyni go jeszcze bardziej wyjątkowym i pożądanym. Tym razem skosztowany razem z cozy dzięki uprzejmości kolegi Qbackiego, którego zdrowie wypiliśmy podczas niejednego toastu i któremu po raz kolejny pragnę podziękować. Zdrowie właściciela skrzynki też nie zostało pominięte. Dzięki za wskazanie drogi :D.

Daje krzepę, krasi lica nasza Łącka ŚLIWOWICA + mniam mniam :D

Skrzyneczka zaliczona na Łąckiej Nocy. Dziękuję za pretekst do kolejnego spotkania. Było licznie, co widac na zdjęciu, a i tak nie wszyscy załapali sie na te grupówkę

Łącka wypita! Czyli znalezienie- zaliczenie realizuję. Bardzo miła imprezka wielkie dzieki dla ORGANIZATORKI.

Skrzynkę zaliczyłem już wstępnie na wakacjach - wtedy była męcząca ;)  Teraz w licznym gronie rozgrzewała, krzepiła, integrowała i rozweselała. Ciałem w Olsztynie, duchem w Łąckudzięki

Uwieczniony na fotce Havakera

mało powiedziane ze powala

Skrzyneczka zaliczona. Można stwierdzić, że to piekielna skrzynka, pełna moc:)

zaliczona podczas łąckiej nocyna zdjęciu obok krzywiącej się martuś :)

o tak, na zdjeciu u havakera widac jak sie krzywie po wypiciu :P

Zaliczona podczas Łąckiej Nocy w Olsztynie. Na zdjęciu, które zamieścił Havaker ja to ta po prawej w białym :)

Cóż napisać... ten kolor, ten smak, ten OGIEŃ... PorażajaceOczywiście pozytywnie. Jak juz kolega wspomniał, nikt nie doprowadził się do stanu upojenia, więzi keszerskie zostały zaciśnięte, a i cieplej jakoś po degustacji się zrobiło :)

Świetna sprawa!

powala :)

Znaleziona podczas Łąckiej Nocy w Olsztynie; 22:30

Można powiedzieć, że gwóźdź programu spotu spowodował prawie u wszytkich uczucie połknięcia gwoźdźa w przełyku

+2; TFTC!

22:27 Zaliczona na łąckiej nocy :).

Zdobyta w doborowym towarzystwie podczas Łąckiej Nocy w Olsztynie

Dzięki za kesza, pozdrawiam

Mensor

veni... vidi... inveni...

o tak, moc była z nami

Potwierdzam za wszystkich obecnych na Łąckiej Nocy w Olsztynie :D. 

Warunki zostały spełnione, w stan upojenia nikt nie został wprowadzony, za to humory się poprawiły ( chociaż ciężko określić o ile, bo już od początku spotkania wszyscy tryskali energią ), a więzi keszerskie zostały umocnione.

Osobiście nie walczyłem na spotkaniu z Łąckim trunkiem, ale już kiedyś miałem z nią doczynienia, więc wiem jak na człowieka pozytywnie wpływa. A to wspomnienie w gronie tylu przesympatycznych keszerów uznaję w tych warunkach za zaliczające. Tym bardziej, że wszystkich wspierałem wewnętrznie duchowo ;-)

Przepraszam za jakość zdjęcia, ale w chwilowych obecnych warunkach, tylko takie mogę wrzucić. Troszeczkę pobawię się w odchudzanie i potem zaploaduję jeszcze kilka lepszej jakości. Ale zarówno uczestnicy jak i śliwowica widoczni :)

Zaliczona :)

Zaliczona :)

Szczególnie polecam wypróbować przepis na pradziwą herbatę góralska zamieszczony na tylnej etykiecie :)

Poznałem zapach i smak, niestety tylko w ilości degustacyjnej.
Oby tradycja nie zanikła!

Zaliczona podczas Toruńskiego Spotkania Integracyjnego.<br /> P.S. Zdjęcie ma złą datę- córka mi dorwała aparat i nagrzebała w menu... :/

Zaliczona w doborowym towarzystwie podczas TSI. Jestem tym który kuca na fotce u Zaboi.

Znaleziona w doborowym towarzystwie, ja to ten lekko rozmyty ale wesoly. Lica do tej pory mam krase od zaliczenia tej skrzyneczki. Fotka u kolegi zaboja.

Skrzynka zaliczona podczas spotkania Toruńskiego.

Jak widać u Zaboji - skrzynka zaliczona w okolicznościach toruńskiej integracji. Jam jest na biało :)

Zbiorowe zaliczenie skrzynki podczas toruńskiego spotkania. Ja to<br /> ten czarny z lewej ze świecącym rękawem na fotkach zaboji i<br /> oscara :)

Niektóre kesze warto odnaleźć dwa razy

W twisterze - fotka nr 2 :)

Zaliczona na spotkaniu w Paszczo-Twisterze.

Na zdjęciu z esemem. Fota robiona przez Qbackiego, zostanie dodana jak tylko do mnie dotrze (chyba że chłopaki już wcześniej ją umieszczą).

Zgodnie z życzeniem autora keszyk zaliczony podczas spotkania integracyjnego OC w Twisterze, a gdzie to miałem okazję znowu poznać kilka nowych osób :)

Gdyby tak pozować do każdej fotki, to w Twisterze by się ładnie "twisterowało". Dzięki

Symbolicznie zaliczona! Podziękowania dla Wanogi za założenie pomysłowej skrznki i dla Qbackiego za możliwość znalezienia skarbu łąckich ogrodów w 3miescie :)

skrzynka - grubas. zaliczona bez żartów w twisterze. ktoś zapewne wrzuci stosowną fotkę    wanoga: dziękuję.

EDiT: o! foty.. hehe. niektórzy zaliczali po kilka razy (jak widać)

zaliczona 5 minut po zdjęciu nr 5 :) 

A miałem nadzieję że fotka nie wyjdzie... ;)

Wanoga & Qbacki: dzięki :)

ciekawy wirtualdzieki za tego kesza !    +3

to tak na zakończenie dnia, chciałem inaczej, wyszło inaczej - 10 skrzynek Wanogi jednego dnia (to chyba rekord)byłoby inaczej ale poległem na skrzynkach Cooba i irudzin76 :)

co do tej skrzyneczki to miałem doświadczenia identyczne jak autor - szliśmy dużą grupą z Międzylesia do Międzygórza, cały czas w deszczu, gdy już przyszliśmy to... śliwka spowodowała, że nawet chciało nam rozbijać namioty w deszczu:)

co do Łącka to siedziałem tam w sumie miesiąc czasu, zrobiłem 8 zawodów na orientację, kilka flaszek przywiozłem nad morze...

ta przyjechała ostatnio jako prezent więc trochę inna "akcja", no chyba, że obradowany od razu otworzy i poczęstuje :)

+3 za powrót do przeszłości...

Znaleziona, zakupione co nie co, nie bez kłopotówWraz z gustownym opakowaniem.

zaliczona przy okazji zlotu na jurze

Pozdrawiamy - Whatever: Piotr i Magda

Zaliczona podczas Zlotu na Jurze dzięki uprzejmości Bogdana. Ojjjjj smakowałaoNie wiedziec czemu skrzynka tak słabo oceniana - a przy zaliczaniu każdy się cieszy... Od nas 3p

Saraceny

 

Rozbrojona podczas majowego weekendu.

TFTC

Bez problemów :D

@ makos -  wszyskie trzy odpalily bez klopotow, tylko ze wpierw trzeba je bylo 2h odkopywac:)

Tak...tego cacha akurat nie pamiętamy... ;)

Nie ma to jak MassCaching :)
Pozdrowionka!!

D&J

@Set w podanych przez Ciebie współrzędnych na mapie-gógla jest "biała czapa" więc to tłumaczy tą ilość śnieguA ta bryka potem odpaliła bez problemów?

No i przyszła pora na pierwszy wpis; akurat padł ten, a nie inny "skarb" - przypadek?Pozdrowienia dla "wciągaczy" - Mezon & Set

No to podobnie jak niżej wpisani: "Pewnego piątkowego zimowego wieczoru...";) Zdrowie Mezon&Set!:)

Pewnego piątkowego zimowego wieczoru

Z powodu intensywnych opadów śniegu zbyt skutecznie przysypujących kesze w okolicy, w starej góralskiej chacie przystąpiliśmy za sprawą Seta wraz z resztą już wspomnianego towarzystwa do zdobywania 20-stej skrzynki na OC. A śniegu ciągle przybywało. Skarb zdobyty z powodzeniem. Później (acz nieodrazu) szukaliśmy nie skarbów a samochodów)

IN: geokret

OUT: inny geokret

Pozdrawiamy - Marcin z Marzeną

Pewnego piątkowego zimowego wieczoru , gdzieś z dala od szlaków ( N 49 35.624 E 19 23.331), w starej drewnianej zasypanej śniegiem chacie spotkali się poszukiwacze pragnący Skarb z Łąckich Ogrodów zdobyć a byli to: Tercja , Leniwce.gora, D&J, Mezon & Set przy wsparciu Wodka oraz Karoliny i Michała.

Chociaż  łatwo nie było ( śnieżyce i zaspy po pas ) to „akcja” zakończyła się sukcesem rozgrzewając wszystkich.

Później – dużo później pozostało jeszcze tylko odkopanie naszych pojazdów

Na zdjęciu wyglądamy jakoś zmęczeni, ale pokonaliśmy wroga-wiadomo punkt do statsów jest bezcenny. Łatwo nie było, po kiliszku rzeczywiście lica nam trochę pomalowało, nie rozpędzaliśmy się zbytnio, aby i dla innych wystarczyło! Dziękuję pozdrawiam!

PS: Filipie mówiłem po sól ziemniaczki, a ten nic (tak czy owak pomimo tego karygodnego błędu-Gosiu-obiad pycha!)

I do nas - za sprawą ZYRa - przybył ów keszMocne w gębie! Okoliczności co prawda nie plenerowe, ale przed spotkaniem byliśmy w lesie, więc jakby warunek jest spełniony.<br /> <br /> Filia kesza została u nas, co więcej dodałem do niej geokreta. Więc następcy odwiedzający w/w filię będą mogli go wyjąć.

Super! Ależ Wam zazdroszczę - skończyły mi się "materiały do serwisowania" skrytki, a na południe udam się dopiero pod koniec kwietnia pewnie...

Spieszę potwiedzić fotograficznie 3 poniższe znalezienia. Ochoczo towarzyszyłem w znajdywaniu tej skrzynki i powoli wracam do siebie

Zaliczona przy okazji spotkania.

Ciecz warunkująca zaliczenie przetaszczona przez Bogobiga który to mam nadzieję wrzuci za czas niedługi również fotkę dowodzącą "znalezienia" cache.

I jam tam był , dzięki bogo!

Dzięki uprzejmości naszego krakowskiego gospodarza - Bogobiga, znaleziona.

Bardzo uprzejmie dziękujemy za jakże interesującą skrzynkęPostaram sie odwiedzać raz na jakis czas i sprawdzać czy aby nie potrzeba serwisu

Strudzeni wędrowcy okazali się niestrudzeni i bardzo sympatyczni-dlatego łącka wmig opuściła bagażnik. No tak, 19.10 to data mojego wejścia w posiadanie. "Znalezienie" właściwe nastąpilo wspólnie z kwieto, troszkę później. Ale warto było czekac. Jeszcze raz dzięki.

Zaliczona z tymi samymi strudzonymi wędrowcami, których znalazł Bogobig (no paczpan co za przypadek) :&quot;)<br /> <br /> Nie oceniam, bo mam wątpliwości czy to jest &quot;skrzynka geocache&quot;

Niestety, na stacji benzynowej ukrócono półlegalny proceder sprzedaży śliwowicy (prywatna inicjatywa jednego z pracowników).

Co nie znaczy, że współrzędne nie pokazują dokładnie, gdzie można dostać ;-).

Zdjęcie ze spotkania ze strudzonymi, zziębniętymi wędrowcami, wracającymi z poszukiwań źródeł Wisłoki (patrz-nogawki). Sytuacja podobna do tej z opisu skrzynki. Pozdrawiam Ryśka.

Można Ją nabyć drogą kupna, również w sklepie z pamiątkami na zamku w Czorsztynie.

Sliwowica byla przepyszna i spotkanie bardzo mile :-).

Moja pierwsza... Śliwowica oczywiście! Dzięki za wspólne biesiadowanie

Ta skrzynka jest bardzo "otwarta" na wsparcie serwisowe. Jeśli ktoś będzie w okolicy Łącka, proszę o pomoc w jej zaopatrzeniu
Ja będę tam dopiero na wiosnę.

 

A dziękuję bardzo, skorzystałem, było bardzo miło :).

Znaleziona a jakże w Paszczy Lwa dzięki uprzejmości samego założyciela skrzynki. Zacny ten trunek spod Łącka znacznie wspomaga zdolności intelektualne i nam dopomógł (ku rozpaczy Hipula ;D ) zdobyć nareszcie Pachołek.

...I ja tam byłem, śliwowicę piłem...

Ola też piła. Potem śmiała się przez całą drogę do domu, a teraz usiłuje leżeć o własnych siłach.  

  

Dziękuję za spotkanie przy skrzynce, było wspaniale.

Zdjęcia zapodam jak tylko odnajdę kabelek od telefonu.