Wpisy do logu [Białystok] Gimnazjum Hebrajskie 34x 4x 1x
2020-10-03 04:30 SYSTEM (0) - Skrzynka została zarchiwizowana
2020-03-30 01:25 mieszko (4901) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
2019-11-11 16:35 tomaszg (846) - Potrzebny serwis skrzynki
2019-11-11 16:35 tomaszg (846) - Nieznaleziona
2019-05-04 09:55 Galka (2200) - Nieznaleziona
Nam się niestety nie udało. Może gdzieś jest a nas tylko geoślepota dopadła :)
2018-08-06 11:41 izeq (5124) - Komentarz
Szpital jest w remoncie, i chyba ta część płotu jest zdemontowana. Chyba warto sprawdzić czy nadal kesz jest na miejscu.
2017-10-15 07:19 mieszko (4901) - Skrzynka gotowa do szukania
2017-10-14 00:30 Dombie (1928) - Znaleziona
Nocna wyprawa do Białegostoku z Werroną - Edycja Trzecia. Tym razem to mi przypadła rola planisty, a ponieważ dwie poprzednie edycje zostały zaplanowane przez Werronę doskonale to poprzeczka była zawieszona wysoko. Z drugiej strony było mi trochę łatwiej, bo dzięki dwóm pierwszym edycjom miałem już jako takie wyczucie terenu i odległości. Generalnie chciałem, żebyśmy dokończyli dwie napoczęte w ramach poprzednich wyjazdów ścieżki i zebrali trochę quizów, bo to mój ulubiony typ kesza. Coś tam nawet w niektórych quizach miałem wykminione, więc zapowiadało się nieźle. Dostrzegając też potencjalne trudności w zdobyciu brakujących nam keszy na ścieżce żydowsko-wojennej rozesłałem wici wszem i wobec licząc, że jakaś życzliwa dusza się odezwie i pomoże. (Jak się później okazało odezwali się praktycznie wszyscy, dzięki czemu mieliśmy niesamowite wsparcie i ułatwione życie w czasie tej wyprawy, za co bardzo dziękuję!) Jednak kiedy sobie zebrałem wszystkie dane i możliwości, to się okazało, że są one rozrzucone na tak dużym obszarze, że w dostępnych dla nas ramach czasowych (czyli między ca. 21.00 a preferowanym przez nas pociągiem powrotnym o 5.10) posługując się "per pedes" nie mamy co liczyć na duże zdobycze. Zacząłem więc tworzyć różne warianty wyprawy i do tego stopnia "popłynąłem", że nawet wymyśliłem wariant przemieszczania się za pomocą miejskich rowerów. Ci, którzy mnie znają muszą czytając coś takiego pomyśleć, że "chłopu się na stare lata zupełnie zmysły pomieszały". Ponieważ zamierzałem przedstawić Werronie wszystkie opcje w pociągu (tę rowerową też, choć wiedziałem, że ona od razu będzie chciała ją wybrać, a ja zupełnie i ani trochę) to postanowiłem wreszcie uruchomić tableta (tak to się nazywa i odmienia? bo ja nie na tych technicznych rzeczach nie wyznaję), którego kiedyś tam dostałem w prezencie i do tej pory nie używałem. Oczywiście kiedy Werrona usłyszała o rowerach to zaczęła na przemian wypytywać, czy nie polecić mi dobrego specjalisty i czy zarejestrowałem się na stronie rowerów miejskich bo bez tego się nie da. Na szczęście nie zarejestrowałem się, więc ostatecznie pomysł rowerowy został odrzucony (ufff...) i po burzliwych dyskusjach uznaliśmy, że realizujemy wariant centralno-miejsko-krótkodystansowy, a obszary leśne i położone dalej od centrum zostawimy sobie na kolejną okazję. Ponieważ oprócz zwyczajowych już punktów programu (czyli dialogów o życiu oraz żulerskiej flaszki na jakiejś ławce w parku) w programie wycieczki znalazły się spotkanie z crl_ostem (to efekt mojej korespondencji) i kawka u Psikiszka (to efekt werronowej aktywności przedwyjazdowej), to zapowiadało się ciekawie...
No i wreszcie, po różnych lepszych i gorszych momentach dotarliśmy do Psikiszka na kawę. Właściwie to była to herbata, bo ja to w ogóle zdecydowanie preferuję herbatę, a i Werrona jakoś miała chęć na taki napój. Było miło i przytulnie i sympatycznie, a potem Psikiszek nas jeszcze odprowadził do kesza, od którego odbiliśmy się ostatnim razem, a który postanowiliśmy podjąć, mimo zaraportowanego DNFa. Zdecydowaliśmy się na ten krok ponieważ po pierwsze było blisko, po drugie crl_ost zapewnił nas, że kesz prawie na 100 procent jest na swoim miejscu, a po trzecie poszedł z nami Psikiszek, który wiedział co i jak i w razie czego miał ocznie i we własnej osobie zweryfikować ewentualną nieobecność kesza. Nie było to potrzebne bo istotnie kesz był na miejscu, a miejsce było chyba jedynym w promieniu 100 metrów, którego nie obmacaliśmy przy poprzedniej wizycie. Taki to był wtedy niefart. Najważniejsze, że dzięki temu keszowi osiągamy ścieżkowe minimum, co oczywiście cieszy mnie bardziej niż Werronę .
Dziękuję!
2017-10-13 23:27 Werrona (2043) - Znaleziona
Drugie podejście do kesza podczas naszych nocnych wizyt w Białymstoku.To zakończone sukcesem. Wymieniliśmy strunówkę, i dodaliśmy nosy logbook
Dziękuję za kesza.
2017-09-15 19:30 mieszko (4901) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
2017-09-15 12:19 Maniek (4820) - Nieznaleziona
2017-09-07 04:30 Dombie (1928) - Nieznaleziona
Pod koniec czerwca wypuściliśmy się z Werroną na nocną wyprawę keszowniczą do Białegostoku. Wprawdzie nasze zdobycze nie były może na pierwszy rzut oka powalające (12 keszy), ale naszym zdaniem wyprawa była nadzwyczaj udana, zwłaszcza, że obfitowała w różne przygody (w tym również takie z narażaniem zdrowia i życia - w rozsądnych granicach rzecz jasna ). Najważniejsze, że Białystok nocą bardzo nam się spodobał i że nie mieliśmy żadnej wątpliwości, że niedługo będziemy chcieli operację powtórzyć. Wreszcie plany przyjęły materialną postać - początkowo miał to być wtorek, ale ze względu na zmiany, które nastąpiły w ostatniej chwili w moich pracowych sprawach - przesunęliśmy się na środę. Czasu mieliśmy tyle ile trzeba, żeby się trochę zmęczyć, a potem zdążyć wrócić do Warszawy i pójść do pracy . Obawialiśmy się jedynie o pogodę. Z naszych stron ruszaliśmy w strugach deszczu, jednak Werrona upierała się, że w Białymstoku nie pada i że nie zacznie padać szybciej niż o 2 w nocy. A ponieważ Werrona ma w tej kwestii dość dobrego nosa, uznałem, że mogę jej zaufać. Faktycznie - w połowie drogi przestało padać, a Białymstoku przywitał nas może nie najcieplejszy, ale bardzo miły wieczór. Podobnie jak poprzednim razem trasę przygotowywała Werrona, a ja nie mogłem wyjść z podziwu patrząc na to, jak solidnie nas do dzisiejszego keszowania przygotowała.
No i na sam koniec naszej wyprawy zdarzyło nam się doświadczyć dwóch znanych prawidłowości w jednym miejscu:
1. Prawo Murphy'ego - nie dość, że nie znaleźliśmy kesza, to jeszcze na dodatek zaczęło padać!
2. Werronowej zasady O-jednego-kesza-za-dużo - przez moją ścieżkową pazerność nie tylko nie znaleźliśmy tego kesza, ale nie podjęliśmy również fajnych keszy, koło których byliśmy wcześniej (bo pędziliśmy tutaj).
Na szczęście przynajmniej zdążyliśmy na pociąg .
Oczywiście wyprawa i tak była bardzo udana i na pewno jeszcze do Białegostoku wrócimy. Dziękuję Ci Werrono!
2017-08-15 10:51 Zuza007 (3814) - Znaleziona
- zaległe logowanie skrzynki -
Wspólnie z marass1111. Kolejny dzień wakacji i kolejne białostockie skrzynki. Dziękuje.
2017-08-15 10:50 marass1111 (14945) - Znaleziona
Chwila zeszła niczym ogarnąłem jak dostać się do kesza. Dzięki. Pzdr.
2017-06-09 23:00 Yugo (127) - Znaleziona
podjęta w przerwie imprezy z Mo i bratysławą.
dzięki za kesza!
2017-06-09 22:00 Mateusz 7 (86) - Znaleziona
TFTC Razem z michalczuk & wiśnia, .
2017-05-15 21:31 bratysława (146) - Znaleziona
Dzięki za skrzynkę.
2017-05-15 21:30 Mo~ (143) - Znaleziona
bardzo ładne miejsce, zwłaszcza po zmroku. wpis na awaryjnym kawałku papieru, tftc
2017-05-15 21:30 Mo~ (143) - Potrzebny serwis skrzynki
płacz i zgrzytanie zębów, logbook niemal nie żyje. z naszej strony nie było jak poratować
2017-05-13 12:00 michalczuk (106) - Znaleziona
Keszowanie z Błękitną 6 Team
TFTC
PS. Godzin nie pamiętam więc piszę 12:00
2017-05-13 09:00 Błękitna Team (6905) - Znaleziona
Błękitnej wycieczka po gościnnym Białymstoku w towarzystwie sympatycznych lokalnych keszerów. Dziękujemy za pokazanie miejsca i ciekawą historię. Logbook wymaga natychmiastowej wymiany, doszczętnie sparszywiał, dało jednak radę odczytać potrzebną literkę. TFTC!
2017-05-02 20:07 Serengeti (27708) - Znaleziona
Chwila szukania i jest, kiedyś nosiłam tornister....razem z Bambą, dzięki :)
2017-05-02 18:33 bamba (29501) - Znaleziona
Miejscówka fajna, logbook przepiękny...jedyny minus że wszystko totalnie mokre...prawie nie było się jak wpisać...trzeba by było troszkę podsuszyć, dzięki.
2017-04-14 17:14 Daniło (215) - Znaleziona
Znalezione dzięki.
2017-04-06 18:50 woyt (3626) - Znaleziona
Dzięki.
2017-03-05 13:26 wzorowy (3886) - Znaleziona
Dziekuje za skrzynke. Troche poszukałem.
2017-01-04 20:14 Plebek (5299) - Znaleziona
Po ulepieniu bałwana i złapaniu nowego kesza, stwierdziliśmy że idziemy na spacer po tego kesza :)
Na miejscu szybka akcja, bo patent znany z poprzednich skrzynek, dzięki!
2016-09-25 15:50 Św.Dominika (314) - Znaleziona
Dziękujemy za kesza!
2016-09-25 15:50 Kapslo-Men (549) - Znaleziona
Wraz ze św.Dominiką. Tym razem bezproblemowo .
2016-06-05 17:54 Posejdon (852) - Znaleziona
Kesz podjęty podczas Supraślowej wyprawy rowerowej. TFTC. Pozdrawiam.
2016-06-05 17:54 Pan Jaga (901) - Znaleziona
Rowerowo z Posejdonem. Dzieki
2015-12-06 21:12 Stodow (702) - Znaleziona
Białostockie mikołajkowe keszowanie razem z aicwe*.
2015-11-16 23:35 Zuber (787) - Znaleziona
Zaległy wpis. Znaleziona wspólnie z Machinatozaurem.
Dzięki za kesza.
2015-11-16 22:17 Machinatozaur (488) - Znaleziona
Znaleziona razem z Zubrem. Dziękuję.
2015-10-15 16:17 mimi (2718) - Znaleziona
Znaleziona, dziękuję.
2015-09-25 16:22 cornet (623) - Znaleziona
Znaleziona
2015-09-05 23:42 Taiffun (1740) - Znaleziona
Znajomy kształt.Wraz ze zdobywczynią, która schowka na oczy wcześniej nie widziała. ;)
2015-09-04 17:31 hratli (4199) - Znaleziona
To już ostatni nasz przystanek przed finałem. Lecim dalejTFTC
2015-09-02 20:59 MiszkaWu (3241) - Znaleziona
przy okazji zjadłem pączka
2015-09-02 18:54 Psikiszek (18070) - Znaleziona
Do kesza mam niecałe 100m. od domu, więc mogłem wyskoczyć przy okazji kupna bułek w najbliższej budce. Ale nim go podjąłem przejechałem kilka kilometrów bo jakoś tak ustawił się na dzisiejszej trasie.
2015-09-01 23:59 crl_ost (3097) - Znaleziona
Zdobyta razem z Szymanqiem w drodze powrotnej z inspekcji projektu. Bardzo lubię ten opis do kesza, myślę, że doda lekkiego dreszczyku emocji do tego miejsca.
2015-09-01 18:58 Phoebe (6667) - Znaleziona
Dzięki skrzynce dowiedziałam się o historii miejsca. W okolicy szpitala na szczęście nie miałam wcześniej potrzeby być, więc był to obszar przeze mnie nieodkryty. A przy skrzynce kolejne spotkanie Keszerów, tym razem Szymanek i Crl_ost:) Dzięki za pokazanie miejsca!
2015-09-01 18:58 Gacekk (11668) - Znaleziona
Zdobyta w doborowym towarzystwie. Udało się naprowadzić kierowcę na właściwą drogę, no może prawie bo poszliśmy nie od tej strony co trzeba. Nie chciałem wchodzić na teren szpitala, na szczęście koledzy keszerzy podali nam keszynę i nawet cert się trafił.
2015-09-01 18:58 Aki. (13501) - Znaleziona
Podjęta wesołą ekipą, podczas spontanicznego iwentu Polska Nocą - Białystok Nocą.
Tutaj poczuliśmy się jak w więzieniu... ale zacznę od tego, że najpierw poczuliśmy się... wróć - ja się poczułem - jak w jakimś czeskim filmie, bo byłem pewien że budynek którego szukamy - aktualnie szpital - znajduje się po prawej stronie galerii handlowej "Pasaż na Sienkiewicza przy przystanku gdzie kiedyś niedaleko stał czołg", okazało się jednak że znajduje się tam noclegownia. Zrobili ze szpitala noclegownie - pomyślałem, jednak moi zażenowani towarzysze podróży widząc moją konsternację, wyprowadzili mnie z błędu oraz że poszukiwany budynek nadal jest szpitalem i znajduje się po lewej stronie galerii handlowej "Pasaż na Sienkiewicza przy przystanku gdzie kiedyś niedaleko stał czołg". Jak dla mnie to mind f*ck na skalę zaginięcia Atlantydy bądź do dziś nierozwiązanej tajemnicy miętowego skafandra (sprawa rodzinna, nevermind). No ale dobra. Idziemy po kesza, okazuje się, że zaszliśmy nie od tej strony co trzeba i niczym więźniów od wolności, nas od kesza dzielą solidne kraty. No to trzeba będzie 100m naginać... nie dam rady - pomyślałem. Nagle krzyk! "Ej!", przerażony bez zastanowienia myślę (serio, nie wiem czemu) - Dementorzy!! Prawie tam zszedłem, jednak po chwili z cienia wyłoniły się nam 2 znajome postaci (Szymanek i Crl_ost), z pytaniem czy chcemy robić te 100m na około sami (ta, na pewno...) czy wyjątkowo chcemy aby podali nam skarb, bo taka możliwość wchodziła widocznie w grę. Dokonaliśmy wpisu, po czym wsiedliśmy do dyliżansu by ruszyć dalej. To dopiero drugi kesz, a tu taka przygoda... to będzie ciężka noc.
2015-09-01 18:09 polcia&szymaneq (4660) - Znaleziona
A tutaj miłe spotkanie z inną ekipą keszującąTFTC!