Log entries Skarbiec Gryfa - finał projektu [GRYF] 66x 0x 10x 1x Gallery Hide deletions
2023-09-24 12:56 OkOB (435) - Found it
Jeeeest, finał jest zdobyty! Ooo matkoooo ile tam dobroci! I jeszcze certyfikat wooo. Księga wpisów delikatnie wilgotna ale dali się wpisać. Ps. Musiałam płot rozbrajać, żeby tam się dostać hehe. Poza tym trochę bałagan z tymi pojemnikami w środku. Serdecznie dzięki za ten finał. Acha chciałam dodać, że całość leży,a nie stoi,jesli ma to znaczenie. Zamiast wspinaczki, trzeba było się schylić
2021-04-11 20:07 BJBJ (Bejotka) (2154) - Found it
Po wielu latach spędzonych na szukaniu skrzynek Gryfa (zostało jeszcze kilka do podjęcia, a nie wiem czy uda zdobyć się minimum do zaliczenia ścieżki) dzisiaj przyszedł czas na finałową, za którą bardzo dziękuję.
Z uwagi na częściowo zniszczone dojście, podjęcie było możliwe dzięki najmłodszej części rodziny.
Wrażenie niesamowite - zawartość skrzynki mocno przerosła to co sobie wyobrażałam.
Bardzo dziękuję:))
Oczywiście gwiazdka, co powoduje, że pozostałe podjęte dzisiaj gwiazdkowe skrzynki z powodu braków na koncie zielonek zaloguję trochę później...
2021-03-20 16:53 ronja (17709) - Found it
Hello,
Dzisiejsza część projektu nie napawa nadzieją na ostateczny sukces. Stwierdziliśmy, że pojedziemy na finał, póki jeszcze jest w tej postaci, a nie jak 1/3 dzisiaj odwiedzonych. Skąd wiedzieliśmy, gdzie jest? Otarliśmy się o niego już w 2014Są jeszcze certyfikaty! Całość wymaga totalnego serwisu, życie jest nieubłagane. Pzdr, Wojtek
2021-02-16 19:22 got100 (3884) - Record deleted
2020-10-09 09:20 Ciachol (10805) - Found it
2020-09-22 07:10 rzezimiech (2314) - Found it
2020-09-21 10:03 got100 (3884) - Record deleted
2020-09-20 22:37 got100 (3884) - Record deleted
2020-09-20 21:37 Molly1 (iwmali) (3221) - Record deleted
2020-09-13 14:24 rzezimiech (2314) - Record deleted
2018-03-31 10:24 Browarzy (1900) - Found it
Ze względu na pewne okoliczności, skrzynka bez podpowiedzi jest już nie do zdobycia. Dodatkowo w sezonie wiosenno-letni-jesiennym mogą się pojawić dodatkowe przeszkody na miejscu. Skoro zatem udało się nam zdobyć potrzebne informacje o lokalizacji finału, postanowiliśmy ruszyć ku przygodzie.
Na miejscu chwilowe niedowierzanie, oczywisty szczękoopad i słowa pełne zachwytu nad epickością tego kesza.
Dziękujemy. Po raz kolejny granice w naszym postrzeganiu tej zabawy zostały przekroczone.
2018-03-11 17:03 norbinorek (13624) - Found it
gdybym robił wpis na świeżo skończyłoby się bez gwiazdki , nie dlatego że konstrukcja nie robi wrażenia , wręcz przeciwnie ale dlatego że mam wrażenie ze została niejako ,, porzucona " pomimo wcześniejszych wpisów że brak pierwszego etapu oraz że wnętrze wymaga uporządkowania nic z tym nie zrobiono a przecież zdaje się że to efekt finalny grupy keszerów , poświęciliście mnóstwo pracy i kasy a teraz po , jak mniemam lokalnej kłótni , nikt z tym nic nie robi , szkoda , smutne to , dla mnie finał jest ukoronowaniem całej ścieżki , czasu i trudu jaki podjałem by przejść się po lesie , zabawić , nauczyć się czegos nowego więc byłem zdeterminowany by go odszukać , kilka maili , kilka telefonów wykonane , ze dwie godziny miotania się po okolicznych polach ( bo wiedziałem czego szukamy ) by na końcu okazało się że konstrukcja stoi 50 metrów od auta ( kilkaset metrów do półfinału spowodowało że nie zwróciliśmy uwagę na okolicę ) była irytacja
sama konstrukcja robi wrażenie , wnętrze nadal bogate ( nawet ćwiartka alkoholu stoi na wprost) ale wymaga uporządkowania i naprawy , szerszenie zrobiły swoje , poczęstowałem się certem , zostawiłem pamiątki z Bytomia i zaparzacze herbaty , i rzecz najważniejsza , łańcuch zabezpieczający wraz kłódką ( bez klucza ) wisi na drabinie , każdy mugol ma dostep do srodka
wielkie podziękowanie za kesza o którym słyszałem 2 lata wstecz na Kartoflu
2018-03-11 11:41 Aynsley (8526) - Found it
2018-02-04 13:10 imariuszek (1016) - Found it
Korzystając z aury, która eliminuje zagnieżdżonych w Keszu latających obrońców, postanowiliśmy podjąć skrzynkę. Wprawdzie do zamknięcie geościeżki brakuje kilku keszy ale uzupełnimy je niedługo. Dla wszystkich chętnych potwierdzam, że szerszeni nie ma.
A teraz o samej skrzynce. Pierwszy etap całkowicie zniszczony w wyniku porządkowych prac leśnych. My ratowaliśmy się telefonem do założyciela. Ale było warto. Finał rewelacja. Chylę czoła i naprawdę podziwiam. Wielka szkoda, że latem, pewnie znowu zagnieżdża się kolejni obrońcy, co utrudni podjęcie kesza. Niektóre elementy wymagają już drobnej poprawy, ale ogólnie kesz w dobrym stanie. Daje gwiazdkę, chociaż jedna to za mało :).
Przy okazji zrobiliśmy piknik urodzinowy przy samym keszu dla Maksa z MaksiKate. Ale o tym niech napiszą inni uczestnicy.
Wielkie podziękowania za trud i wysiłek i gorąco polecam wszystkim.
Podjęty razem z MaksiKate, Kuroko i goścmi.
2018-02-04 13:07 MaksiKate (984) - Found it
Przygodę z Gryfem zaczęliśmy 3 lata temu... To w zasadzie dzięki tej geościeszce zaraziliśmy się OC. Przez te 3 lata wydarzyło się mnóstwo rzeczy- z życiu i w keszowaniu... Wielokrotnie zabieraliśmy na Gryfa gości... zaskoczyło nas tyle niesamowitych rzeczy... Dziękuję wszystkim dzięki, którym przeżyliśmy tą przygodę i tym którzy przeżywali ją z nami...
Sam finał jak wiadomo musiliśmy podejmować zimą, była to nasza 80 skrzynka na Gryfie, tu też postanowiliśmy urządzić Maksymowi urodziny..A jednak trochę żal, że I etap w rozsypce... BO TO NAPRAWDĘ COŚ NIESAMOWITEGO I WIELKIEGO...
Ps. W statystykach będzie to nasza 700 skrzynka. Takie wyróżnienie dla Was i dla nas...
2018-01-22 16:15 Tomril (2208) - Found it
Drugi, tym razem zimowy, atak - z sukcesem. Lotnictwa nie stwierdzono, a kesza i owszem. Robi wrażenie. Robi Wrażenie! ROBI WRAŻENIE!!!
Doceniamy ogrom pracy włożony w wykonanie i wyposażenie skrzynki /konstrukcja, certyfikaty, logbook/ - zielonka leci bezdyskusyjnie.
Dziękujemy za skrzynkę i emocje związane z jej namierzaniem i podejmowaniem, zostaną w naszej pamięci na dłużej :)
ET SQUAD
2017-09-09 17:30 Tomril (2208) - Note
Będąc w okolicy pokusiliśmy się o podjęcie - wszak latające zagrożenie mogło zmienić lokalizację, minęło już sporo czasu, a Gryfa ukończyć należy.
Etapu pierwszego na kordach brak - niedaleko leżą elementy konstrukcyjne zdemontowanej podpowiedzi.
Niemniej - dzięki analizie wpisów i spostrzegawczości znależliśmy etap końcowy - ale nadal zamieszkały...
Pozostaje czekać na zimowe chłody /szerszenie wymierają zimą/ lub czekać na reakcję Założyciela w nadziei, że udostępni skrzynkę.
2016-08-22 20:59 night_time (11419) - Needs maintenance
Dlaczego ta skrzynka jeszcze nie jest zawieszona?
W skrzynce faktycznie znajduje się gniazdo szerszeni i to całkiem sporych rozmiarów - na chwilę obecną podejmowanie kesza stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia keszerów - zwłaszcza dla osób uczulonych na jad owadów błonkoskrzydłych (a nie każdy wie czy jest w grupie ryzyka).
Proszę o natychmiastowe zawieszenie skrzynki, ewent. przeprowadzenie serwisu kesza czyli usunięcie gniazda szerszeni przez Założyciela skrzynki.
2016-08-19 19:11 Maleska (10732) - Note
W skrzynce jest gniazdo szerszeni. Zostaliśmy pogryzieni, a nawet nie weszslimy do środka.
Pozdrwiam
2016-05-27 17:22 RudyKot (1906) - Found it
No i jest koniec. Tyle wspaniałej zabawy mieliśmy z tym Gryfem, ale już się skończyło. I trochę nam żal, że już nie będziemy zbierać Gryfa. Ale zaraz, a kto powiedział, że nie można zbierać dwukrotnie. Albo nawet pięciokrotnie. Zatem jeszcze tu wrócimy. A co do skrzynki finałowej, to trochę nas przygięło do ziemi. Na tyle mocno, że nagle nas zaskoczył myśliwy, który przyszedł zobaczyć kto tak bobruje w skrzyni finałowej. Przywitał się i gdy zobaczył, że nie szabrownicy chwilę porozmawiał. Potem usunął dość drastycznie dwa gniazda os, które się pojawiły wewnątrz skrzyni. Zapraszał nas też na kawę do siebie, ale podziękowaliśmy. Zasililiśmy skrzynię Geokretami, bo chyba ktoś wygarnął większość. Jeszcze raz dziękujemy za świetną zabawę na projekcie. Podjęta rowerowo z RudąKocicą i Kubuto.
OUT: GK: GeoŚmigłowiec, Konik
IN: GK: PiFuse, Geokostka, Przedszkolak Bambuś, Deck.
2016-05-27 15:16 kubuto (272) - Found it
O, kurczę jaki finał. To co ujrzałem, było pięknym podsumowaniem projektu. Chciałbym za cały wkład podziękować:
- Dulusom- jako, ze to oni założyli gryfa
- Wszystkim współorganizatorom gryfa- za pomysły i wkład w projekt
- Zalożycielom serwisu OC za piękne 10 lat istnienia serwisu :)
- Każdemu keszerowi, który swoimi poszukiwaniami zachęcał twórców do zakładania keszy.
CAŁY FINAŁ OTRZYMUJĘ 99,9 %( 00,1% uciekł wraz z 18 GK)
DZIĘKI ZA GRYFA !!!!!
2016-05-27 13:00 Molly1 (iwmali) (3221) - Note
Lecę z zieloną gwiazdeczka, poza kolejnością rzecz jasna!
2016-05-27 13:00 Molly1 (iwmali) (3221) - Record deleted
2016-05-26 14:30 Molly1 (iwmali) (3221) - Found it
Co by tu nie napisać i tak będzie za mało, trzeba po prostu zrobić całego GRYFA i przyjść podziwiać finał.
Po dojściu na kordy szczęka nam opadła, super, wspaniały pomysł na zwieńczenie tego fantastycznego projektu, a w środku takie skarby, jak w sezamie Alibaby! Certy wymiatają! Dzięki bardzo za keszynkę!
Zielonka na kredyt, ale będzie spłacona poza kolejką.
2016-05-25 22:11 hobbbysta (26295) - Found it
O matko wow to mało.Wreszcie finał.Warto było tutaj dotrzeć po otwarciu skarbca kopara opada na dobre kilka minut.To jest skarbiec nie skrzyneczka.Ale skoro drzwi otwarte to czemu ni skorzystać w końcu zajęło to 4 dni.Było by fajnie gdyby nie kleszcze.mam nadzieje że przeżyję.Pozdrawiam
2015-12-10 22:06 Szarlih (1653) - Note
Gratulacje, znowu :D.
Polecam, najlepsze odwiedzona skrzynka w mojej ponad półtorarocznej karierze
2015-12-10 00:00 OC Team - OC Team comment
  Witaj !!!
    Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.
SERDECZNIE GRATULUJEMY !!!
Zespół OpenCaching
2015-11-29 14:04 wuzet (2483) - Found it
no i mamy finał, obliczenia były formalnością, odległość do finału do przejścia, nawet po drodze minęliśmy autko kiki i chestera,
więc też już są w terenie i szukają finału, ale ile możemy czekać, więc idziemy i... no proszę, trochę "przesadzili" :-)
rewelacja, finał konkretny, ale co będziemy się patrzeć i podziwiać, kesza trzeba zdobyć,
więc wchodzimy i podziwiamy, a było co podziwiać i w tym momencie patrol podjechał i wystrzelił korek szampana,
totalnie zaskoczeni mieliśmy przyjemność pogawędzić ze sprawcami całego tego ścieżkowego zamieszania,
ale to nie koniec, telefon chestera, że zbliżają się do finału i mamy się usunąć by oni oficjalnie mogli znaleźć skrzynkę,
więc wszystko zamykamy i usuwamy się w cień, i jeszcze raz teraz wspólnie podejmujemy finał.
dzięki wielkie, pozdrawiam.
2015-11-29 13:04 Kika (15037) - Found it
tftc! Nasz wyczekany i wyśniony Skarbiec Gryfa! A zaczęło się od falstartu w wykonaniu Issorii, Zeta i Wuzeta - mieliśmy atakować Skarbiec razem, ale tak ich przypiliło, że popędzili kilka minut przed nami. I pobite gary;) Ale my się tak nie bawimy - poprosiliśmy o zamaskowanie kesza i oddejście na drugi krąg żebyśmy sami mogli delektować się znaleziskiem. Nie do końca było to możliwe gdyż niedaleko kesza oczekiwała nas zasadzka złożona z założycieli Projektu Gryf, próbujący nas nęcić jadłem i napitkiem. Byliśmy twardzi, przedarliśmy się przez kordon i popędziliśmy do Skarbca. Kto robił Projekt ten wie do czego zdolni są Założyciele - na pewno nie będzie zawiedziony;) Dalszy ciąg o tym jak szturmowaliśmy Skarbiec opisany został w logbooku. Dość powiedzieć, że do auta wracaliśmy z uśmiechami na twarzach, błyskiem w oku i obładowani różnymi różnościami skradzionymi ze Skarbca. ;)))
2015-11-29 12:50 ZeT (709) - Found it
nie wiem czy można opisać wrażenia z finału gryfa. no ale próbować można. na początek parkowanie, na koniec zostaliśmy uświadomieni że tak sie nie parkuje, ale mandatu nam na szczęście nie wlepiono. Po krótkim spacerku, pół finał, fajny ale .... no dobrze nie było mowy o pół finale co by szczeny opadały ale bardzo sprytny. Próby skontaktowania się z chesterkiem nie udane, a my finału już wypatrujemy.... trudno idziemy nie czekamy. Koordynaty blisko wuzet już gna. Finał znaleziony, tak nam sie zdaje ale co to... nie ma łatwo jeszcze czegoś brakuje. wuzet stanowiska nie odpuszcza każe innym szukać, łaskawiec. Wszem i wobec ogłaszam zdobycie, co w środku... samemu trzeba zobaczyć. Ale co to.... ktoś jedzie nie ma jak już sie schować.... ale zaraz ktoś wysiada a i nie z plikiem do wypisywania mandatów tylko z szampanem. Tego faktycznie jeszcze nigdy nie miałem i nie widziałem. Ale co to, głosy mówiły że to kolejni sie zbliżają, nadchodzą kika i chester. nie mogą zobaczyć .... muszą znaleźć jak każdy. Wszystko maskujemy co maskować trzeba. Udało się chesterek zmuszony do węszenia jak to tylko on umie. znalezione, kłopot tylko z tym że uznał że wpisywać może sie pierwszy i nie chciał oddać logbooka. Gdyby tego było mało, twórcy zafundowali przejażdżkę, issoria na leżonco i to nie na leżance tylko na reszcie ekipy, nawigator znalazł miejsce na gps-a w bagażniku bo wszędzie indziej była ekipa do odwiezienia. No i to chyba tyle. poza tym trzeba zobaczyć.
Wielkie dzięki za cały projekt GRYF
2015-11-29 12:50 issoria (1527) - Found it
Nadejszla wreszcie ta wiekopomna godzina, na którą umówiliśmy się z Chesterkami na wspólne zdobywanie finału. Jeszcze rozbawieni Rzeźnikiem zapakowaliśmy się w auto i popędziliśmy w pobliże półfinału. Wjechaliśmy rozpędem do lasu, mijając otwarty szlaban (otwarty, i nie ma alarmu pożarowego, poza tym finał, FINAŁ!), podjechaliśmy na ile się dało, zostawiliśmy auto ładnie zaparkowane (ok, po fakcie i z drugiej strony faktycznie wyglądało jak porzucone na szybko) i piechotą popędziliśmy na wyznaczone z literek miejsce półfinału. Po drodze próby kontaktu z Chesterkami - chyba w lesie, bo nie można się zdzwonić. Na półfinale lekki zawód - to tyle...? A miały być fajerwerki... A nie, to na finale, więc gdzie ci nasi, a niech tam, pędzimy! Po dojściu na kordy z daleka rozpoznaliśmy skrzynkę finałową. Ale nie, nie ma tak łatwo, ostatni element do pokonania, łańcuch zamknięty na kłódkę! W końcu tak legendarne skarby nie leżą odłogiem na ziemi! Co się działo przy zdobywaniu... Były i elementy ciągnięcia za nogę (bo każdy chciał tam być pierwszy) i prawie wypadnięcia z wrót skrzynki (przesuń się, bo światło zasłaniasz!), w końcu, jeszcze cali w emocjach, zaczęliśmy przeglądać te skarby. I wtedy, niczym Bilbo zaskoczony przez Smauga, i my zamarliśmy bez ruchu, bo dobiegł nas dźwięk nadjeżdżającego samochodu. Ostrożnie wyjrzeliśmy zza skrzynki, akurat na tyle, żeby zobaczyć pięknie ubłoconego, nadciągającego Patrola. Okazało się, że poznani w międzyczasie autorzy - got100, Dezerter i Agata* postanowili dotrzymać słowa i powitać nas na finale strzelającymi korkami od szampana! Za chwilę rytuał się powtórzył, bo do naszego grona dołączyli Kika i Chester. Ledwie zdążyliśmy zamaskować naszą bytność przy skrzynce, by i oni mieli frajdę odkrywaniaRazem, już na spokojnie obejrzeliśmy zawartość skarbca ciesząc oczy i wybierając pamiątki, pobraliśmy certyfikaty (taki certyfikat będzie ozdobą pokoju, samo wybieranie własnego, niepowtarzalnego egzemplarza już było niesamowitą uciechą), uroczyście skreśliliśmy kilka słów w logbooku (zostawienie tam samego nicka byłoby grzechem po tylu przygodach!), aż w końcu przyszedł czas na pożegnania... Nie! Z takim projektem nie można się tak po prostu pożegnać! Po pierwsze, zostało nam jeszcze 5 skrzynek (przyjechałam z zamiarem 100/100, więc przynajmniej te 98/98 dostępnych być musi, a i po te dwie jeszcze się kiedyś tu wrócę!). Po drugie, nasze auto ponoć rzeczywiście stało w niedozwolonym miejscu... Zostaliśmy więc komisyjnie zapakowani do Patrola i podwiezieni na nasze miejsce parkowania. Ale jak podwiezieni! Ja - w pozycji półleżącej na kolanach chłopaków. Dezerter nawigujący z bagażnika. Got100 skręcający w ostatniej chwili na ręcznym w warunkach leśno-błotnistych. Wysiedliśmy z auta tak naładowani pozytywną energią, że starczyło jej jeszcze na długo, długo po zdobyciu ostatniej skrzynki projektu...
Wielkie, ogromne DZIĘKUJĘ!
PS. Osobne podziękowania dla wszystkich Autorów bezpośrednio na stronie Projektu :)
2015-11-28 19:27 Tisia (16193) - Found it
CZAS NA FINAŁŁŁŁŁ!! :)
Hah:D Wiedzieliśmy co nas czeka, bo każdy o tym gadał ile wlezie- a i tak byliśmy zaskoczeniJak tam pięknie!Ile tam.. wszystkiego!Spędziliśmy tam chyba z godzinę, wchodziliśmy po kolei, żeby każdy mógł spokojnie pooglądać Skarbiec,- niektórzy nawet dwa razy włazili i cieszyli oczy :D
Warto było jechać na Gryfa ze Śląska- super sprawa. Bawiliśmy się pięknie!!!!! :)
Dzięki, dzięki jak jasna cholerarewelacyjny finał jak i cały projekt!!!!!!!:)
Pozdrawiam!
2015-11-28 14:31 HaCek (2619) - Found it
Keszyk złapany podczas fantastycznego weekendu na projekcie Gryf. Wiele niesamowitych przygód, znakomite lokalizacje. Dziękuję za całokształt! ;-)
2015-11-28 14:31 palinq (12968) - Found it
No i jest Ci on. Trochę już wiedzieliśmy czego się spodziewać,ale i tak było wielkie łał po otwarciu "wieka". Dopchać się nie można było, każdy posłusznie na swoją kolej musiał poczekać. W środku skarbca można było dostać oczopląsu!
Świetny projekt, świetny finał. Każdy przejechany i wychodzony kilometr jest tego warty. Gryfowanie w doborowym towarzystwie Geona***laczy;) w składzie Tisioverki, Rubinetki, Mariosek i Hacek:) Dziękujemy za wszystkie razem i każdą osobno skrzyneczki:)
2015-11-28 14:00 Mario&Monia (19168) - Found it
Miejsce odwiedzone i skrzyneczka znaleziona w świetnym towarzystwie, podczas kilkudniowego wypadu na Gryfa i Szczecin.
Finał oznacza zawsze jedno- koniec przygody, bardzo fajnej przygody. Wielki Szacun za pomysł, wykonanie, wyposażenie. Bawiliśmy sie znakomicie, bardzo nam się podobało. Dzięki Wielkie
2015-11-28 13:57 rubin (20551) - Found it
Nono, cóż za finałSUper zwieńczenie projektowego przyjemnego trudu i masy kilometrów w nogachI miejsce dla tego typu hmmm maskowania odpowiednie i samo wykonanie pierwsza klasa. Brakowało mi tylko jakby to powiedzieć otworu by było to w pełni realne :)
szacun i zielonka ode mnie :)
Świetny wypad w zachodniopomorskie w megafajnej ekipie. dzięki za kesza. Bardzo przyjemny projekt. Będzie trzeba wrócić i skończyć :)
2015-11-28 13:53 Nannette (19436) - Found it
Złowiona w teamie z Tisią, Palinq, Mariosem, Rubinem, Whateverem i HackiemDzięki za wkład pracy, byśmy mogli z radością polatać po lesie !!!
Nastała pora na finał - do pełni szczęścia zabrakło ogrzewania (oczywiście to żart). Szacun za wkład pracy, życze by trwał jak najdłużej i cieszył jeszcze setki keszerów
! Bardzo nam sie podało.
2015-11-28 13:50 Whatever (16622) - Found it
Przygodę z Gryfem zaczęliśmy jakieś 1.5 roku temu na Rodeo.
Wtedy capnęliśmy 24 kesze i stwierdziliśmy że trochę nam szkoda reszty urlopu śmigać dziennie po 280 km na trasie Międzyzdroje - Gryf. Nie mniej plan na dokończenie ciągle był :D
Świetny finał całego projektu. Dzięki za włożoną masę pracy i zaangażowania. Dzięki Wam wszystkim jest po co się kulać na wariata po robocie 600 km :D
Dzięki także wspólplemieńcom za towarzystwo w doli i nie doli :)
Pozdrawiam i sedecznie dziękuję ! :)
2015-10-24 16:24 baloniarz (7407) - Found it
Kesz znaleziony zgraną ekipą Geo Pomorze. O tym keszu nie słyszałem wcześniej ani słowa oprócz tego, że miażdży kobitkom biust, facetom klejnoty rodzinne . No z przyjemnością napiszę, że zaskoczony byłem na maxa, wielkością, wykonaniem i mnogością fantów. Mega czad i tyle. Dziękuje po stokroć a raczej po 99 kroć bo jeden kroć- kesz był zawieszony.
2015-10-24 14:47 Qbacki (18470) - Found it
co tu pisaćmega i tyle :)
dzięki za wszystko co nas spotkało podczas tych 2 dni z kawałkiem szlajania się po lesie. a także to co zabraliśmy ze sobą z finału :)
Miejsce odwiedzone podczas czterodniowego wypadu GeoPomorza na Ziemie Zachodnie (Gryf + Szczecin). Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca :)
2015-10-24 14:47 harpus (6882) - Found it
Chyba tylko ja nie wiedziałem jak wygląda finałGdzieś tylko po drodze ktoś rzucił tekstem, że TEN kesz "zmiażdży jaja" lub "zmiażdży cyce"No i w sumie tak się stało! :P
Dziękuję wszystkim założycielom projektu za poświęcenie swojego (cennego) czasu, włożenie "serca", wytyczenia fajnej trasy i przygotowania dobrej zabawy - poszukiwania skarbów :)
DZIĘKUJĘ!
ps. Jako, że tuptaliśmy całą trasę (z wyjątkiem podjazdu na finał pewnego multaka) to mogę spokojnie powiedzieć, że przy właściwej koncepcji spokojnie da się przebyć trasę w dwa dni!
2015-10-24 09:40 gokglowczyce (1364) - Found it
Skrzynka zdobyta w teamie GEOPOMORZE (Baloniarz, Harpus, Qbacki, MSZU, gokglowczyce, mala mi) podczas wyprawy do Szczecina i na Projekt Gryf. Skrzynki z Gryfa urzekają dopracowaniem i pieczołowitością wykonania. Prawie każda z nich to małe cudo nad których podejmowaniem spędziliśmy trzy wspaniałe dni. Dzięki za kesza!
Finał jak to finał musi miażdżyć... a ten zmiażdżył nas całkowicie i w każdym szczególe. Gdy docieraliśmy na miejsce w blasku zachodzącego słońca spodziewaliśmy się czegoś pod ziemią zamaskowanego, skrzyni lub beczki. Może i spodziewaliśmy się pojemnika słusznych rozmiarów ale ta skrzynia przerosła najśmielsze oczekiwania. A w środku - świątynia i to jaka! Tylu fantów, sprzętów i pamiątek jeszcze nie widziałem. Do tego trunki dla spragnionych wędrowców, a wszystko to w barwach i z lokalnym sznytem :)
Kolejną miłą niespodzianką był przyjazd pary Dezerterów oraz got100, którzy osobiście chcieli zobaczyć jak zdobywamy finał ich "dziecka". Dzięki wielkie po stokroć, za całość i za każdą ze skrzynek z osobna!
2015-10-24 00:00 MSZU (4444) - Found it
Skrzyneczki zdobyte podczas akcji zdobywamy Szczecin i okolice z GEOPOMORZEM TEAM (w skadzie" Baloniarz, Harpus, Qbacki, GOK Główczyce, MSZU i dodatkowo w sobotę i niedzielę Mała Mi). Super pogoda, rewelacyjne towarzystwo, no i cała masa keszy sprawiły, że było to niezwykle udany wyjazd. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję autorom skrzynek za dostarczenie mi sporej dawki świetnej zabawy.
To mistrzowski finał - szczęka opada. Wart bolących nóg, kleszczy, przeogromnych paproci, brodzenia po bagnach. Gratuluję super pomysłu i wykonania. Rewelacja
2015-08-08 20:00 Atyde (1566) - Found it
Finał imponujący! Nie wiem co napisać, żeby nie psuć innym zabawy, więc po prostu: Dzięki za kesza!
2015-07-26 00:00 Dezerter (3781) - Found it
Co tu dużo gadać. W tygodniu poprzedzającym urlop miałem oskubać Gryfa ze wszystkich piórek, by z czystym kontem zrobić skok na SKARBIEC i to dokładnie w dniu, kiedy przypadają pierwsze urodziny naszego orło-lwo-osła, czy jak to tam leciało ;). Oczywiście plany swoje, a życie swoje. Okazało się jednak, że odnalazłem już wszystkie tajne znaki, które Gryf pozostawił w lesie. No i jak mogłem się oprzeć pokusie, no jak?! Oczywiście, że poleciałem, jakże by inaczej! Choćby po to by ponownie pomlaskać "nad" tym dziełem, również po to by po raz kolejny podumać nad tym co żeśmy tam w Puszczy Wkrzańskiej postawiliEhh, jak ten czas szybko płynie...
Przyznam szczerze, że Finał poleciałem zaliczyć na minuty przed wyjazdem w Polskę, co by nieco zakląć powodzenie naszej misji na starszych braciach GRYFA, tj. Projekcie PL i "Ajlowce". I powiem, że gusła wyszły znakomicie...ale to już w innych logachWracając, dzięki za Finał, dzięki za Projekt, dzięki za zeszłoroczny Event...DZIĘKI!
2015-07-05 21:43 Tataminiakus (3680) - Found it
Podejrzewałem, że finałem autorzy będą chcieli przebić wszystko, co dotychczas na Gryfie widziałem, choć to sprawa niełatwa... i nie omyliłem się. Piszę ogólnikowo, bo nie chcę kolejnym znalazcom psuć zabawy... powiem tylko, że warto go zaliczyć.
To ostatni kesz Gryfa, o całości napiszę na stronie projektu. W każdym razie jestem szczęśliwy, że udało mi się Gryfa zdobyć.... a później szampan lał się strumieniami ...i tutejsze specjały kulinarne na zagrychę też się znalazły
2015-07-05 21:35 G0cha (1027) - Found it
Skarbiec z zewnątrz mnie nie zdziwił. W tym lesie już niejedno widziałam... Za to po otwarciu... jedak byłam zaskoczona. Coś pięknego! Warto było zbierać literkocyferki.
2015-06-06 20:53 kojoty (3251) - Note
no i wracam z obiecaną gwiazdą!
2015-06-04 23:45 Szarlih (1653) - Found it
ŁOOooo Jaaa, co to je :D
Normalnie po otwarciu skarbca czułem się jak w pewnym miejscu(bez spoilerów). Ale że tak jest tam i tak się dobrze trzyma ;D
Normalnie jak podjechaliśmy, to nie mogliśmy uwierzyć że to na pewno jest to.
Miał być szybki drive-in i dalej po kesze, a spędziliśmy obok chyba godzinę
Niestety, do końca ścieżki pozostało jeszcze 20 skrzynek, ale postaram się w ciągu najbliższym tygodni nadrobić.
Nic już nie będzie takie same :D, żadna skrzynka nie da tyle radości jak ta
2015-06-04 19:00 buuka (1635) - Found it
Spodziewałam się czegoś na tak wysokim poziomie, ale że aż tak?
Mnóstwo pracy i serca włożonego w finał. Jak to najlepiej to ująć, jaki projekt taki i jego finał!!!
Po finał przedzierałam z rowerem się przez całą puszczę. Podrapana, pokąsana, poparzona, ale jaka szczęśliwa! Byliśmy zachwyceni tym miejscem i spędziliśmy tu na pewno godzinę, jak nie więcej.
Siedzieliśmy i wspominaliśmy nasze perypetie związane z podejmowaniem wszystkich gryfowych skrzyneczek. Szkoda, że to już koniec... Niemniej jednak na pewno na te projekt jeszcze wrócę, z innymi keszerami Sama przyjemność!
Finał podjęty w ramach rowerowego zdobywania GRYF-a.
Oczywiście wzięłam kilka pamiątek, które teraz wszędzie rozsławiają gryfa:) Aaaaa...bym zapomniała!!!! Dzięki finałowemu, śmiesznemu długopisowi zdałam bardzo trudny egzamin. Magiczny projekt, magiczny długopis :)
Dzięki wielkie za tak wspaniałe cudo, byłam w szoku ...a przede wszystkim za cały projekt i za przygody towarzyszące podejmowaniu skrzyneczek
2015-06-04 17:46 konger (1767) - Found it
Wracając od znajomych z okolic Gunicy postanowiliśmy dojechać pod finał, a w zasadzie pod kordy, by poznać jak dotrzeć do finału. Ścieżka w google satelita, a nasze lasy to 2 zupełnie różne światy, stąd jazda na oślep przez łąkę, a co... Keszynka podjęta błyskawicznie, gdyż sama się uwolniła z miejsca schowania. Przystąpiliśmy do "przesłuchania", kordy zostały wyliczone, zatem w drogę...
Przy dojeżdżaniu na miejsce powiedziałem "noł łej", ale to jest było TO! Szybki podjazd, normalnie drajwin, szukanie "otwiercza" i JEST !!!!!!!!!!!! Best of de BEST!!!!!!
Więcej nie będę pisał, bo po co spojlerować, ale od siebie dodam jedno:
D Z I Ę K U J Ę !!!!!!!
Niech to jedno słowo zapisane zastąpi Wam moje pokłony przy przygotowywaniu serii. Wiem, że miałem być przy projekcie, ale teraz widzę, że nie podołałbym.
Do zaliczenia geościeżki brakuje mi jeszcze paru keszy, nadrobimy to w najbliższym czasie, choć niektóre skrzynki ukryte są w jakże malowniczych terenach, na których grasuje wróg! Kaptyn Cleshtsch !!
2015-05-03 18:01 Kubacki (916) - Record deleted
2015-05-03 18:01 triPPer (3015) - Found it
Koleżanki, koledzy - normalnie czapki z głów. Oj autorzy, daliście CZADU.
Najpierw kilka słów podsumowania o samym projekcie GRYF
Projekt GRYF to dla mnie
- trzy dni zabawy na niebywale wysokim poziomie
- patenty wywołujące uśmiech, zaskakujące, niespotykane gdzie indziej
- przyroda, ta przepiękna przyroda
- wspólne ognicho z autorami
- ogromna serdeczność autorów okazywana na każdym kroku
No i oczywiście
- genialni ludzie, z którymi miałem ogromną przyjemność przeżyć tą przygodę
Projekt GRYF to projekt powalający na kolana. Projekt zapadający głęboko, potrafiący przeorać moje wyobrażenie do czego zdolni są budowniczowie skrzynek, byle tylko wywołać w nas emocje.
I na koniec jeszcze mała dygresja.
Tak sobie myślę, że nie ma nic gorszego jak wychowywać się na podwórku razem z taki Messim. Normalnie można znienawidzić grę w piłkę nożną :P.
Obecnie przeżywam coś na kształt traumy: uświadomiłem sobie, że to moje dłubanie przy keszach to zameczki na piasku przy Waszej piramidzie.
QFerki squad, iwmali, Pipelki, got100, DriadaK, dulus-y, Norbert&Asia, Dezerter..., Geogosia&kaczix, Wolfszpaki - SZACUN !!!
---
FinałWymiata !!! bez dwóch zdań.
Leżeliśmy, przy nim chyba z godzinę. Napawaliśmy się każdym szczegółem. Miodzio.
Pamiętam, że w pewnym momencie zacząłem nienawidzić każdą sekundę, która zbliżała nas do końca tej chwili ...
CHWILO TRWAJ... nie chciała trwać ... trzeba było podnieść się i wrócić do rzeczywistości
---
Ps. A najbardziej cieszę się z tego, że nie udało mi się zdobyć minimum do zaliczenia ścieżki. Co oznacza w konsekwencji, że nie długo znów się pojawię na tym projekcie, jeeeeeeeeee !!!
2015-05-03 18:00 Verdant (2131) - Found it
Co za finał! Co za ścieżka!
Projekt był w planach od samego momentu powstania, ale w zeszłym roku zdobywaliśmy projekt PL, a potem bliżej powstał wielki projekt KASZEBE. Ten ostatni ukończyliśmy z djdiodą w listopadzie i postanowiliśmy przeczekać zimę i ruszyć na Gryfa w warunkach wiosenno-letnich. Padło na majówkę. Myślałem, że 3 dni nie wystarczą na komfortowe zdobycie projektu w całości - że trzeba będzie zdobywać Gryfa na dwa razy. Może nie było komfortowo, ale (głównie dzięki djdiodzie) się udało. I strasznie się cieszę, że się udało.
Sam finał to cudowne zakończenie 'z przytupem'. Wspaniały półfinał (do tego patentu mam wieeeelki sentyment - to mój ulubiony patencik) i najbardziej wypełniony "fantami" kesz jaki zdobyłem - finał. Również największy pojemnik na keszaMieliśmy ciekawą historię z literko-cyferkami, które całkiem przypadkiem dały nam zupełnie inne informacje niż te ukryte przez Autorów - żeby nie spoilować mogę napisać w PW albo przy okazji opowiedzieć :D
Chciałbym gorąco podziękować wszystkim Autorom projektu - energia włożona w wykonanie keszy, które wielokrotnie wyczerpywały temat skrzynki w 100%, była niemal namacalna. W szczególności tym poznanym osobiście, czyli gotom100, dulusom i przelotnie Dezerterowi. Zapewniliście istny keszerski park rozrywki, a już skrzyneczki Rzeźnik z Niebuszewa, Podziemny Szczecin oraz Tall Ships Races to zupełnie nowy poziom geocachingu, nieporównywalny ze zwykłymi keszami. Ostateczny dowód na to, że ilość zdobytych keszy jest nieporównywalnie mniej ważna, niż ich jakość.
Dziękuję też za serdeczność i chęć kontaktu, pożyczone wodery i mnóstwo ciekawych historii podczas wspólnego ogniska.
Święta, święta i po świętach*. Wracam do codziennego życia naładowany masą pozytywnej energii i mocą inspiracji do tworzenia skrzynek- wszystko dzięki Wam, drodzy Autorzy!
Jeżeli jest w Polsce lepszy projekt, to że tak zacytuję klasyka: "nie uwierzę póki nie zobaczę". Ja nie widziałem nic lepszego. (Ale będę szukał i mam nadzieję kiedyś znaleźć :))
*czy jest szansa na powtórkę z takich świąt? :)
2015-05-03 17:43 djdioda (1595) - Found it
No i po trzech dniach zjeżdżenia Gryfa na rowerze wzdłuż i wszerz przyszedł czas na finał. Oj, po tych wszystkich niesamowitych patentach bardzo byliśmy ciekawi co też autorzy przygotowali ... i absolutnie się nie zawiedliśmy. Finał przebogaty, idealne podsumowanie całej ścieżki. Spędziliśmy godzinę przeglądając zawartość i napawając się sukcesem leżąc w słońcu. Aż się nie chciało wracać do szarej rzeczywistości.
Co do całej ścieżki, to nie ma tu prawie w ogóle zwykłych keszy, większość to patenty - i to jakie! Najbardziej zapadły oczywiście w pamięć te nowatorskie, ale nawet te gdzieś już widziane, bardzo solidnie wykonane i kreatywnie wykorzystane, zyskały nową twarz. Efekt WOW pojawiał się bardzo często, będę jeszcze jakiś czas ciułać na gwiazdki i spłacać długi rekomendacyjne :)
Chciałabym w tym miejscu podziękować wszystkim autorom za ogrom pracy włożony w przygotowanie ścieżki. Miło było poznać got100, dulus-y oraz Dezertera. Dzięki za wspólne ognisko, za masę zabawnych historii i anegdotek keszerskich, za pomoc, za serwisy przed naszym przyjazdem. Jesteście niesamowici!!
Polecam każdemu przyjazd na ten projekt. Nieważne ile kilometrów macie do zrobienia, niesamowicie wysoki poziom keszy, a także życzliwość i gościnność z jaką się tu spotkacie jest absolutnie tego warta!
Na koniec zostawiam oczywiście rekomendację. Po tym projekcie keszowanie już nie będzie takie samo :)
2015-05-03 17:30 makotka (2700) - Found it
Po-Gryfowo, nostalgicznie, całą naszą gdańską ekipą: razem z kojoty, MychaK, triPPerem, djdiodą, Verdantem i Cloudem. No tego to się nie spodziewałam. Po takim projekcie wiadomo było, że finał będzie wypasiony, ale jak już go namierzyliśmy, no cóż... Chyba potrzebuję teraz keszowej rekonwalescencji, żeby przetrawić to co tu zobaczyliśmy.
Myślałam, że mamy w Trójmieście fajne kesze. Po Gryfie muszę to jeszcze raz przemyśleć, albo wziąć się do roboty. Bardzo pięknie dziękujemy wszystkim założycielom! Za inspirację, za włożony trud, za masę zabawy, za gościnę, za wszystko!
2015-05-03 17:09 Mycha (3949) - Found it
W życiu nie widziałam takiej wielkiej skrzynki! I chyba czegoś podobnego już nie zobaczę. W projekcie GRYF zachwyciła mnie wielkość! Wszystko takie duże, jawnie stoi i nikt tego nie niszczy. Dobrze, że zostało mi do zdobycia jeszcze ponad 20 skrzynek, bo mam pretekst żeby tu wrócić i znowu bawić się na całego po raz kolejny!
Weekend rowerowy w towarzystwie makotki, kojoty, djdiody, Verdanta, Clouda i triPPera. Rewelacyjny weekend! Dziękuję wszystkim Twórcom Projektu!
2015-05-03 17:00 kojoty (3251) - Found it
No cóż, ta skrzynka powinna mieć specjalny rodzaj gwiazdek. W zasadzie powinna być zarejestrowana w jakimś innym serwisie ala "OpenCaching Pro" czy coś, bo deklasuje wszystko co do tej pory widziałem... To jest po prostu inna liga i to trochę jak stanąć do pojedynku na pięści z Michalczewskim albo pościgać się z Kubicą.
Brak słów! Jako, że my z makotką akurat abstynenci to nie poczęstowaliśmy się zawartością wiaderka - więc (kto nie był) kończcie Gryfa i hajda po zawartość!
Idealne miejsce na zakończenie naszej przygody w Puszczy Wkrzańskiej!
Finał zdobyty w całej gdańskiej ekipie z djdiodą, makotka, mychaK, cloud, triPPer i verdant.
Szacun i wielkie dzięki!
___
Czwarty i niestety ostatni dzień zwiedzania Gryfa. Wiwat Król, Wiwat Konstytucja!
(PS. no gwiazdka oczywiście będzie jak tylko nazbieram)
2015-05-03 00:52 Cloud (396) - Found it
Jak sobie pomyślę że TO powstało specjalnie na potrzeby finału to aż odbiera słowa.
To był piękny majowy weekend w lesie na północ od Szczecina...
Polecam wszystkim keszerom w Polsce ten projekt!!!
Dzięki, Autorzy!
2015-04-30 00:03 got100 (3884) - Maintenance performed
WSZYSTKO JEST OK.
2015-02-22 11:37 Geogosia (3327) - Note
no i najjaśniejsze gwiazdy sfery... zielonej:
got100 - najpewniejszy punkt całego Gryfa, doradztwo techniczne i (już widzę uśmiechy niektórych teamów) poGOTowie ratunkowe!
2015-02-22 03:22 got100 (3884) - Note
Pozwoliliśmy sobie zostawić nasz ślad na finale "Gryfa" Bądź co bądź jesteśmy jego cząstką i chociażby po przez ten komentarz, pragniemy się wyrazić, tak więc:
Po cichutku, po malutku i nam również udało się ujarzmić Gryfa. Może trochę zbyt górnolotnie, może trochę zbyt patetycznie, ale Wam coś napiszemy. Wam, czyli "Drużynie Gryfa i wszystkim, którzy znajdą czas aby to przeczytać.
Te kilka miesięcy przy zakładaniu keszy i następne, kilka miesięcy przy ich zdobywaniu będziemy pamiętać długo...no dobra, do końca swoich dni na OC. Ta przygoda, bo tak to trzeba nazwać, wywarła na nas duży wpływ i nic już od tamtej pory nie będzie takie samo i nic nie będzie mogło równać się właśnie z tym. Z tego miejsca, chcieliśmy podziękować wszystkim Wam razem i z osobna. No właśnie z osobna...no to zaczynamy.
1. Pipelki - największe hardkory projektu. Najprawdopodobniej, team, który ma najwięcej kilometrów w nogach i który nigdy się nie skarżył. Wielkie dzięki, podziwiamy, szacun.
2. QFerki - historia OC, bez nich ten projekt nie miałby duszy. Pomimo obiektywnych przeszkód sprostali zadaniu. Wielkie dzięki.
3. Iwmali - bez dwóch zdań siła napędowa projektu. Jej stwierdzenia - " Mam już wszystkie maskowania", doprowadzały nas czasem do białej gorączki, ale również dawały zastrzyk "pałera". Wielkie dzięki.
4. DriadaK - najbardziej oddalona od miejsca Gryfa keszerka. Baliśmy się bardzo czy sprosta zadaniu, sprostała. Wielkie dzięki.
5. Dulus-y - pomysłodawcy projektu. Pomysłodawcy i co...koniec? Oczywiście, że nie. Team który miał wielki wpływ na charakter Gryfa, team którego dzięki projektowi bardzo polubiliśmy. Wielkie dzięki.
6. Norbert&Asia - chyba każdy się ze mną zgodzi, że jak trwoga to do Norberta. Wielkie dzięki.
7. Dezerterzy - bez nich ten projekt nigdy by nie powstał. Będę to powtarzał zawsze i wszędzie...-"Dezerterzy, Gryf to Wasz dzieciak". Wielkie dzięki.
8. Geogosia&kaczix - GG&Kteam który nam dawał "pałera". Team, który swoimi skrzynkami zadziwił keszerską Polskę. Wielkie dzięki.
9. Wolfszpaki - bez dwóch zdań czarny koń Gryfa, super pomysły i to nie tylko dla swoich skrzynek . Wielkie dzięki.
Drużyno Gryfa - czujemy się zaszczyceni będąc w Waszym towarzystwie.
2015-01-30 15:52 kazio i lila (2579) - Found it
Wczoraj ukończyliśmy wędrówkę po gryfie.Deser zostawiliśmy na koniec i dzisiaj przyszła ta chwila.Chyba jako pierwsi robiliśmy finał brnąc po kostki w śniegu co nie przeszkodziło nam w dotarciu do celu.Na miejscu przecieraliśmy oczy ze zdumienia,ochów i achów nie było końca.Według nas finał projektu gryf śmiało można nazwać mekką polskiego geocachingu.Warto było poświęcić te kilka dni i przewędrować kilkadziesiąt kilometrów w puszczy aby dotrzeć w to miejsce.Wielka szkoda że nie można go okrasić większą ilością zielonych gwiazdek.
DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!!!
Pozdrawiamy kazio i lila.
2015-01-05 13:10 aneczka100+JB (2930) - Note
Nareszcie jest! Najzasłużeńsze pośród zasłużonych - ZIELONE REKO dla FINAŁU :)
(Uff, od razu nam lżej, gdy przestaliśmy być tymi jedynymi "bezgwiazdkowcami"! Porządek w kolejce jednak zachowany być musi.)
2014-10-26 18:01 KoMa69 (1529) - Found it
Nadejszła wiekopomna chwiła!
Podążając na finał czuło się podekscytowanie i małą nerwowość. Wiadomo, iż miało to być coś niesamowitego, no i było! Szał! A środek full wypas, ta mnogość..... nie było wiadomo na czym się skupić. Wszystko nam się podobało, śliczny logbook, unikatowe certy, i ten wszędobylski GryfDziękujemy baaaaaaaaardzo za ten mega finał jak i za cały projekt, którym żyliśmy przez ostatnie 3 miesiące. DZIĘKUJEMY!
2014-10-26 15:47 aneczka100+JB (2930) - Found it
Tak więc mówimy to głośno: ZWYCIĘŻYLIŚMY! Dotarliśmy do Skarbca Gryfa, choć nieśmiało przystępując do tej zabawy równo trzy miesiące temu nie widzieliśmy się tu, gdzie jesteśmy teraz. Tyle keszy gdzieś tam poukrywanych w leśnych ostępach, chmary kleszczy i innego robactwa, po drodze pełno błota i wody itd. itp. - nie, to nie dla nas... A jednak MOŻNA! I WARTO! - kto tu dotrze, ten się z nami z pewnością zgodzi.Skrzynia finałowa wymyka się wszelkim ocenom i porównaniom. Ilość włożonej w jej skonstruowanie pracy dla takich "pracusiów" jak np. JB jest wręcz niewyobrażalna. Materiały też raczej z nieba same nie spadły...
Po dojściu na finałowe koordy i mając w pamięci projektowe doświadczenie od razu wiadomo co jest co i nic tu już nie jest niespodzianką. Zaskakuje dopiero wnętrze, którego zawartość, to - jak mniemamy - zespołowy dorobek autorów Projektu dopiero upakowany tam przez Konstruktora. Długo sobie w niej poprzebieraliśmy nie bardzo dążąc do opuszczenia tego gościnnego miejsca, tym bardziej, że przyjemna późnopaździernikowa pogoda wcale nie nastrajała do pośpiechu. W końcu trzeba jednak było "wieko" zamknąć :(
OUT: GK "Nivea" + certyfikat [:)] + parę drobnych gadżecików
IN: GK "pojazd Romana Czerniawskiego"
Wielkie dzięki za COŚ TAKIEGO!
Nasze poGryfowe zadłużenie powoduje, że w przyszłości dopiszemy jeszcze jeden (króciutki już!) komentarz do tej skrzynki.
2014-10-12 21:55 zaboja (5429) - Found it
Mega wyprawa z wrzosem na GRYFA, dwa dni, rowery deszcz błoto, i mega skrzynki. Dziękuję wszystkim za super zabawę, a sam projekt POLECAM wszystkim keszerom. Pozdro. Skrzyneczka zdobyta razem z wrzosem podczas hardcorowego rowerowego najazdu na Gryfa. Dwa dni w lesie, kesze, kleszcze,błoto deszcz, czego chcieć więcejWielki szacun za skrzynkę finałową, jej wielkość jak i zawartośćCały projekt przygotowany pierwszorzędnie , a każda skrzynka wykonana perfekcyjnie. Projekt obowiązkowy dla każdego keszera:) Dzięki i pozdro - Zaboja
2014-10-12 18:55 Wrzos (10121) - Found it
Skrzyneczka zdobyta razem z zaboją podczas szalonego rowerowego wypadu na Gryfa. Dwa dni w lesie, ponad setka keszy, kleszczy i grudek błota w gaciach. Kto nie byl niech jedzie a kto nie jedzie niech żałuje.
Do tego projektu podeszliśmy z zaboją inaczej niż do pozostałych. Jak do tej pory zdobywałem projekty z buta lub samochodem, tutaj mieliśmy zamiar wszystko zrobić rowerem. Niby nic ale dla takiej osoby jak ja która rowerem jeździła dużo ale było to dużo lat temu a teraz prawie z tego środka transportu nie korzysta, było to wyzwanie nie za proste. Udało się.
Dwa dni włóczenia się po lesie, pierwszy - 14 godzin (z czego chyba z 10 to w deszczu) a drugi - 12 godzin (już przy dobrej pogodzie). Czasem problemy były ale czy to przy pomocy kogoś innego czy samemu samozaparciu udało się je przezwyciężyć. Rowery dały radę - my też. Trochę zmęczył nasz dość trudny teren. Masa dróg jest poryta przez maszyny leśne i często rowery zamiast jechać musiały być pchane. Zakończenie całości na skrzynce finałowej było super.
Dziękuję wszystkim którzy zrobili to cudo i którzy zapewnili mi tyle fajnej zabawy w krzakach. Bardzo lubię takie projekty, dużo lasu, dużo chodzenia i dużo wrażeń. Jest co wspominać. Poziom skrzynek super, naprawdę kilka razy szczena mi opadła. Bardzo fajne wam się to udało zrobić. Wasz projekt naprawdę jest jednym z czołowych jeżeli chodzi o jakoś wykonanie i zaangażowanie w całokształt.
Pozdrawiam i gratuluję Wrzos!
2014-10-05 12:00 marwon (5639) - Found it
No i nareszcie finał. Zdobyty w samo południe tego przepięknego dnia. Finał rewelacja jak i cały projekt. Najpierw przeszedłem obok, coś mi kordy nawalały, ale potem z powrotem /coś mi tu nie pasowało - no jasne czegoś brak/. Ach więc to to jest finał. No super. Chwilka główkowania jak to otworzyć. Ale, ale... to sprawka Gotów, to już wiem o co chodzi. I już jestem w środku skarbca, a tam .....no nie, ile tego dobrego. Z godzinę tam siedziałem wszystko przeglądnąłem, delektując się zdobycznym złocistym. Super piękny logbook, super fajne gadżety i certy. Pogoda piękna, piękne miejsce, nie chciało się stamtąd wychodzić.
W sumie to mi żal, że taka fajna przygoda się skończyła. Uwielbiam szwendać się po lasach, a jeszcze jak trzeba czegoś poszukać to dopiero coś dla mnie. A ponad 55% skrzynek zdobyłem sam już po evencie. Dziś uzupełniając niezdobyte dotychczas skrzynki przemierzyłem chyba z 30 km rowerem jeżdżąc z jednego końca projektu na drugi.
Naładowany inspiracjami przymierzam się do własnego projektu, na który niebawem /na wakacje/ was zaproszę. Na pewno nie będzie to poziom Gotów, ani GG, ale będzie co robić.
Jeszcze raz gratuluję twórcom tego projektu wspaniałego efektu i dziękuję za możliwość przeżycia wielu wspaniałych chwil przy zdobywaniu kolejnych skrzynek.
2014-09-19 19:12 Nefryt+ (5127) - Found it
Równo trzy miesiące po zdobyciu projektu przyszedł czas na zalogowanie finału.
Od czego tu zacząć? Może od tego że tą wspaniałą przygodę było mi dane przeżyć ze wspaniałymi kompanami Dzaczkiem i Skyqenem.
Projekt zdobywaliśmy przez trzy dni. Wydawało nam się że wybraliśmy idealną porę roku. Tak idealną dla kleszczy i upierdliwych strzyży sarnich. Na pogodę narzekać nie mogliśmy. Piękne słoneczko towarzyszyło nam nieprzerwanie.
Poziom keszy zwyczajnie zwala z nóg. W pamięci zapadł mi szczególnie jeden kesz - Rzeźnik z Niebuszowa. Śmiało mogę powiedzieć że było to najlepszy projekt jaki do tej pory zrobiłem.
A sam finał? Co tu dużo pisać. Dobrze że jest zaopatrzony w odpowiedni napój bo na trzeźwo to raczej ciężko to wszystko ogarnąć. A gdyby ktoś miał wyjątkowe problemy z ogarnięciem to zostawiliśmy dla niego coś mocniejszego.
Dziękuję wszystkim, którzy mieli wkład w powstanie tego projektu. Bawiliśmy się świetnie. Warto było przejechać z rowerami na dachu pół Polski.
Dziękuję również Dezerterom za opiekę nad naszą ekipą. Bez niej było by nam zdecydowanie trudniej.
2014-09-14 18:10 Geogosia (3327) - Found it
Najważniejszy kesz w naszej karierze !!
Goty! To, że na Was można polegać, że można Wam było zaufać i powierzyć najważniejszy etap projektu to wiemy chyba wszyscy. Każdy z nas był pewien, że sprostacie wyzwaniu, że zrobicie coś, co ucieszy wszystkich... Ale żeby aż takie coś ?! Szok! Ten kesz nie pozostawia złudzeń. Jest doskonałą kropką na "i" całego Gryfa. Rekompensatą za wszelkie niedogodności podczas pokonywania tych dziesiątek kilometrów po lesie. Nagrodą za zmęczenie, skaleczenia, siniaki, ukąszenia... Jeśli ktoś tutaj dotrze, zrozumie, że naprawdę było warto. Finałowe maskowanie to po prostu szczękołamacz, kolanouginacz, łzowyciskacz!!
Mimo wcześniejszego zaznajomienia się z przyczyn oczywistych z większością gadżetów, przebieraliśmy w nich jak dzieci. Podziwialiśmy bardzo wnikliwie zewnętrzne i wewnętrzne wykonanie. Dacie wiarę, że GG po ponad godzinie przebywania przy finale nadal mruczała pod nosem: "ja nie chcę stąd iść..."? Zarzekam się na wszystkie świętości świata, że jak tylko będziemy w okolicy, będziemy odwiedzać to miejsce. Podziwiać. Szaleć z zachwytu. Upajać się. Rozkoszować. Delektować.
Już kilka mniejszych i większych finałów widzieliśmy, ale ten przekracza wszelkie ramy... I właśnie za to Wam serdecznie dziękujemy. Od teraz już zawsze będziemy patrzeć na geocaching przez pryzmat tego kesza i tego projektu.
Składamy także wyrazy wdzięczności dla wszystkich, którzy ten projekt tworzyli. Dziękujemy, że możemy dzięki Wam czuć się dumni, że jesteśmy współwłaścicielami tak wspaniałego projektu.
Gdyby było można to wręczylibyśmy 100 soczystych, zielonych gwiazd
Wdzięczni, pełni podziwu i szczęśliwi,
GG & K
2014-08-21 23:04 reggaeteam (1594) - Note
uwijaliśmy się dziś jak w ukropie zieloną gwiazdę niesiemy na złotej tacy
2014-08-20 18:40 reggaeteam (1594) - Found it
Proszę państwa,to się w głowie nie mieści! to nie jest MEGA,to jest GIGA finał! nie mogliśmy uwierzyć i wyjść z podziwu! TO przeszło nasze najśmielsze oczekiwania (a liczyliśmy,że będzie srogo ),normalnie zachowywaliśmy się jak dzieci piskom ,cmokaniu z zachwytu,dotykaniu,smakowaniu nie było końca Serdecznie Wam Goty dziękujemy! jesteście GIGAntami geocachingu! Mistrzostwo!!!!
Finał podjęty z Wróblami.
strasznie nam wstyd,że mamy wolnej gwiazdy ,ale oddamy w pierwszej kolejności!!!
2014-08-20 18:35 wmf (1238) - Found it
Po finał jechaliśmy specjalnie, zostawiliśmy go na deser. Razem z Reggaeteamem, który towarzyszył nam (a my im) na całym Gryfie, pomknęliśmy oczekując keszerskiego majstersztykuNa pierwszy etap szliśmy z takim poddenerwowaniem (może nawet i podnieceniem), że ciężko było prowadzić swobodną rozmowę. Gdy dobiliśmy do kordów wszyscy w nerwach rozglądaliśmy się wszędzie, a Sylwia na relaksie wygrzebała pierwszy etap. Szybkie liczenie, suma kontrolna się zgadza, lecimy po finał. Padający deszcz nie przeszkadzał nam już wtedy w niczym. Gdy zbliżaliśmy się do miejsca docelowego wybraliśmy skrót przez krzaki, byleby tylko szybciej dotrzeć do celu. I nagle jest! Trochę niecenzuralnych słów zachwytu i nerwowe szukanie niezbędnego elementu (znowu Sylwia! - miała dzisiaj dzień) i otwieramy Skarbiec Gryfa ... czwórka, bądź co bądź, dorosłych ludzi zachowywała się jak grupka maluchów z sklepie z zabawkamiśmialiśmy się jak małe dzieci, oglądaliśmy wszystko, a jest co. Wpisaliśmy się go pięknego logbooka, a na koniec wykonaliśmy pamiątkowe selfie i wysłaliśmy je autorom mmsem, dziękując na gorąco za emocje.
No właśnie za te emocje chcielibyśmy podziękować najbardziej. Goty - jesteście niesamowici!!!
ps. Skarbiec Gryfa to także najpiękniejsza forma uczczenia naszego 700 kesza :)
2014-08-20 14:40 Dana i Piotr (2152) - Found it
Przy podejmowaniu półfinału popisaliśmy się gapiostwem, które zaprowadziło nas na niezłe manowce. Sytuację wyprostował telefon do założyciela i ponowna wizyta na półfinale (dla zasady).
Projekt Gryf jest wspaniały, a Finał przekracza wszelkie granice ocen.
Wiemy, że żadne słowa nie oddadzą tego, co odczuwaliśmy podczas podejmowania finału, ale byliśmy wprost zachwyceni. Spędziliśmy przy skrzynce sporo czasu, podziwiajac, oglądając i ciesząc się coraz to nowymi odkryciami.
Dziękujemy za Wasze pomysły, wkład pracy i w ogóle za wszystko!
Osłupiali i wniebowzięci
Dana i Piotr
2014-08-13 23:38 Driver (10013) - Found it
I nastała ta chwila... Dzień trzeci... Godzina 16 z haczykiemZbliżamy się do pierwszego etapu, mamy i są współrzędne finału... W drodze do posilamy się jeżynami, które są ogromne jak arbuzy! (więc gwiazdka murowana) Wychodzimy za krzaków... tam? nie może być? tam? nie może być?...
Ta skrzynka wyrywa się z każdego systemu klasyfikacji... To co moje oczy zobaczyły przerosło moje oczekiwania:) Rewelacja! Ale jak tam się dostać? Chwilka w około i dało radę... Środek jest rewelacyjny. Oczywiście pierwsze co zrobiłem to wybrałem sobie certyfikatPotem przygotowałem sobie piwko, które i tak zostawiłem... W taki byłem szoku... A na koniec dokonałem wpisu w magicznym logbooku :)
RESPECT
Mega wielkie dzięki :)
2014-08-13 16:30 GFS (27571) - Found it
W końcu nadeszła ta długo oczekiwana chwila. Mocno nakręceni pięknymi skrzynkami w całym projekcie, jesteśmy przygotowani na prawdziwe piękno na finale.
Tutaj zaznaczę, że źle się przygotowałem do GRYF-a, posiadałem tylko niecałe 30 gwiazdek w zapasie i wszystkie wykorzystałem. Na pewno przyznać by ich trzeba było na tym rewelacyjnym projekcie co najmniej 50, dlatego przepraszam założycieli projektu, że dałem ich tak mało.
No więc idziemy na pierwszy etap, długie obliczenia podnoszą adrenalinę przed finałem. Skrzynia finałowa - pojawia się coś co przekracza wszystkie nasze wyobrażenia. Konstrukcja i zawartość, mega-wypas. Mogę śmiało powiedzieć najlepsza skrzynka serwisu.
Wielkie dzięki za ten przecudny projekt uwieńczony takim finałem.
2014-08-03 23:34 Dana i Piotr (2152) - Record deleted
2014-07-30 19:00 dulus-y (4779) - Found it
Jest i ona. Długo wyczekiwana.
Dziękujemy wszystkim razem i z osobna za cały trud włożony w nasz przecudowny projekt.
Drużyno GRYFA jesteśmy najlepsi i żadne pomówienia oraz obelgi w naszą stronę tego nie zmienią.
2014-07-29 14:01 Geogosia (3327) - Note
gratulacje dla wolnego i jed_team, jesteśmy pełni podziwu dla was! Krótko i kolokwialnie mówiąc: rozwaliliście system. Dla nas to wy jesteście największymi zwycięzcami, jeszcze raz gratulujemy i podziwiamy. Bardzo miło było was poznać, do następnego!
2014-07-28 20:21 wolny (3501) - Found it
2014-07-28 20:00 Jed team (6702) - Found it
(TTF)
FTF rowerowy. :)
100/100.
Finał niesamowity.
Wielkie dzięki za skrzynki, za finał, za gadżety, za powitanie na finale.
To były niesamowite 3 dni.
100 keszy.
100 kilometrów rowerem i pieszo.
100 kleszczy.
2014-07-27 23:20 Agatha (5620) - Found it
Finał podejmowany z Miśkiem, Polcią i Szymankiem, choć spotkaliśmy się na dole w znacznie większej ekipie:) Doskonale się bawiłam, dziękuję wszystkim za wspólne keszowanie, dobrą zabawę i cudowny weekend! Daliście czadu ze skalą projektuPozdrawiam!
2014-07-27 22:00 polcia&szymaneq (4987) - Found it
Cóż to jest za skrzynka, co to jest za finał. Wrażenia są po prostu nie do opisania!!!
Dziękujemy wszystkim założycielom, którzy przyczynili się do powstania tego dzieła sztuki!!!
Tu trzeba po prostu przyjechać tzw. "must see" obok Szczecina ;P
2014-07-27 20:09 r00t7 (12835) - Found it
Drugi dzień na projekcie w składzie Renee, art_noise, Wołki w których składzie czaił się Jakubek i ja.
No no no ! Nie spodziewałem się iż uzbieramy literki zanim nie zrobimy powiedzmy 85 keszy. udało się jednak wcześniej i super !
kiedy ujrzeliśmy ostatnią cyfrę, szsybiue liczenie i hyc na półfinał. Tam zdziwienie - mamy wszystko na FINAŁ. Liczymy - o to tylko Xm ! jedzieemy! w drodze nerwowa atmosfera, przebieranie nogami, dojazd na miejsce i O KURDE ! to to ? nieee to nie może być TO ! A jednak to było TO :)
Teraz już żaden finał projektu nie będzie taki sam! SZACUN !
Piękne dzieki za możliwość polatania po lesieudało się nie ustrzelić kleszcza , ale za to ustrzelić FTFa na finale :)
2014-07-27 18:47 [ocenzurowano_1] (5549) - Found it
Po zdobyciu ostatniej brakującej literko-cyferki nie zastanawialiśmy się długo BINGO
Przyszła pora na GRANDE FINALE
Podniecenie rosło z każdą sekundą ale to co ujrzeliśmy ... to nie było powalenie na kolana to był po prostu NOKAUT
FTF w składzie: Reneee, Art_noise, Jakubek, rOOt7 no i my
Dziękujemy za MEGA fajowskiego schowa i pozdrawiamy !!!
! ! ! Jeszcze raz wielkie brawa i szacun ! ! !
2014-07-27 15:14 got100 (3884) - Record deleted
2014-07-27 00:04 art_noise (13767) - Found it
O kurde (napisałbym po łacinie - ale nie wypada). Po podjechaniu na kordy finału szczenki wszystkim poopadały do pasa. Po otworzeniu kesza - poopadały do kostek. Na ten moment jeden z najlepszych keszy w serwisie. A już finał projektu - to na pewno najlepszy. Dzięki za wspaniałą zabawę po lesie, za super kesze. Bardzo fajnie spędziłem te dni.
Pozdrawiam
Art_noise