Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Jak zwykle skrzynki Pana Gota wysokiej jakości.  DZIEKI!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #8200)

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #8200 dotyczące skrzynki Stadionowe przepychanki. Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
kurier/COG

Niestety kasza nie ma ale miejsce fantastyczne :)

Wydaje mi się że maskowanie jest lecz kesza brak. Sami miejsce warte zwiedzenia :)

Muszę potwierdzić, dekoracja jest natomiast kesza brak. Miejsce fantastyczne, warte zobaczenia.

Niestety muszę potwierdzić słowa przedmówcy...

Złe wieści. Skrzynka została skradziona, sama dekoracja została.

Świetne miejsce, kesz też niczego sobie. REKO się należy!

Znaleziona drugiego dnia keszowania w Szczecinie razem z mirtis, Czarodziejem i TSW Team'em. Dzięki!

Znaleziona podczas drugiego dnia keszownia w Szczecinie wraz z Czarodziejem, TSW Team i telefonemalarmowym : )

Trójmiasto odwiedziło Szczecin w składzie: telefonalarmowy, TSW_Team, mirtis, no i ja ;]

Wooow, ta skrzynka i ten obiekt to coś wspaniałego! warto było przyjść tu i to zobaczyć! gwiazdka leci!
Zdobyto w składzie: Mirtis, Czarodziej, telefonalarmowy i... ja. Podczas I dnia keszowania po Szczecinie :)

Kesz podjęty w towarzystwie . Dziękujemy za znakomite miejsce i miłą zabawę.

Dzięki za kesza.

Znalezione podczas grupowego keszowania

Zaliczona podczas grupowego keszowaniaZa 3 podejściem. Jak mogłem tego nie zauważyć??!! Dzięki

Po labiryntowych doznaniach przyszedł czas na kolejna podziemia, z równie niesamowitą dawką emocji. Po kulturalnym wejściu na obiekt przyszedł czas na zlokalizowanie wejścia, na szczęście obraliśmy drogę w miarę drożną i bez błądzenia dotarliśmy. Schody robią wrażenie  Podobnymi poruszaliśmy się na innym obiekcie, ale można się też poczuć jakby się schodziło/wchodziło na wieżyczkę w zamkuTu również napotkaliśmy zahibernowane nietoperze - jeden nawet upodobnił się do Draculi   Wody na szczęście brak, także kalosze zbędne. Po zwiedzeniu podziemi przyszedł czas na zlokalizowanie skrzynki, z tym poszło nam sprawnie. Maskowanie….tak taaak, typowo bunkrowe:) Logbook był zawilgocony i rozwalony, więc wyrzuciliśmy jego strzępki i włożyliśmy swoją karteczkę, która może posłużyć jako tymczasowy. Drogę powrotną obraliśmy już trudniejszą . Miało być szybciej i łatwiej, okazało się zupełnie odwrotnie. Kolczasto-krzewiaste przeszkody, mnóstwo suchych patyków, bagnisty teren…. Nie obyło się bez ofiar. Najpierw jakiś natrętny krzak chciał mnie sobie zatrzymać i w wyniku walki porwał mi spodnie, Ewwkę chciała pochłonąć dziwna maź, a na końcu wywaliłam się na stertę czegoś suchego i kłującego:( Mamy co wspominać, tym bardziej, że wyjście już było mniej kulturalne. Ale co to dla nas! Wysportowani i pełni sił bezproblemowo przeskoczyliśmy przeszkodę!
Dzięki wielkie za pokazanie tego obiektu

złapana w mocnej ekipiedzięki, fajny schron, czysty i dobrze zachowany, betonowe drzwi działają :)

Dzięki za pokazanie kolejnej super miejscówki. Namierzenie samego wejścia a potem kesza bezproblemowe mimo późnej pory. Jeszcze raz dzięki.

Podszczuci nieco przez Bastarda (zdjęciem Krecika ;)), dotarliśmy w końcu na miejsce... Był to jeden z nielicznych obiektów tego typu w Szczecinie, odwiedzonych tej zimy, których jeszcze nie widzieliśmy, a więc i bardzo dobrze wspominany... Miejsce bardzo niepozorne, wszystko super! Udało się nawet odzyskać zgubioną latarkęSkrzynka znakomita, dziękujemy!

Ostatni z aktywnych keszy z serii bunkrowej geościeżki sprawił nam odrobinę trudu. Zastaliśmy go z pewnością nie w tym miejscu w którym był ukryty, a do tego zniszczony (brak nakrętki, uszkodzone, przedziurawione maskowanie). Poskładaliśmy do kupy i odłożyliśmy w potencjalne miejsce ukrycia. Szczegóły i zdjęcia wyślemy mailem. Niemniej jednak podjęcie stanowiło znakomitą przygodę. Dzięki!

nie lubimy stadionowych przepychanek,ale kesz i miejscówka niczego sobie nocny podbój vel akcja tłuste foki part ileś tam z wróblami i szperaczem.dzięki Wielki Got'cie

Tym razem wszystko na miejscu było... hehehehehe... maskowanie iście klimatyczne...Czyli jak zawsze od got100Dzięki...;) Zielonym do góry - za maskowanie, bo to moje ulubione :D

Wszystko huczy i buczy. Serwis wykonany, kesz już na miejscu. Zapraszamy.

pomimo usilnych poszukiwań wspartych przez Smoka i Bastarda kesza nie znalezlismy. To jest czy go nie ma?Pliiiiiizzzz od nietoperków - nie szeptamy (bo to infradzwieki których te futrzaste stwory nie lubią), ale tez nie mówimy głośno, coby śpiochów nie pobudzić, bo tam wiszą w zdecyowanej większość super rzadkie i niezwykle cenne gatunkiWielkie dzieki i prosze o wiada czy skrzyneczka jest.

Nietoperków cała zgraja ale na szczęście spały

Niestety pomimo długiego szukania i dobrego światła skrzynki nie znalazłem Miejscówka fajna ,kiedyś tu wrócę...

Faktycznie, skakać przez płot nie trzeba, można wejść otwartą bramą. Samo miejsce dosyć klaustrofobiczne, ale czego się nie robi dla skrzynek:) Wewnątrz pełno nietoperzy, które pewnie kładą się lub podwieszają do zimowego snu. Zatem cichutko tam na dole. Dzięki.

Skrzynka znaleziona podczas nocnego keszowania po Szczecinie z Nefrytem+ i Dzaczkiem. Ninja team niepostrzeżenie wślizgnął się na teren, wszedł i... i zaczęła się zabawa... Zarówno miejscówka jak i skrzynka na wysokim poziomie. Co ja się będę rozpisywał, zielone. TFTC 

Koleżanka iwmali przez telefon rozwiała wątpliwości za co dziękuję bardzo i pozdrawiam. Dzięki temu dowiedziałem się że w dzień nie trzeba skakać przez płot tylko wejść jak kulturalny człowiek głównym wejściem. Tak też nie wzbudzając podejrzeń zrobiłem. Dalej było już coraz lepiej. Najpierw odwiedzone ruiny basenu dla dzieci skąd roznosi się ciekawy widok na okolice a potem na kordy i zaczynamy przygodę. A ta była naprawdę udana. Że tak się wyrażę to było to co tygrysy lubią najbardziej czyli jak napisał autor specialite de la maison. Sam kesz namierzony szybko bo kilka takich już się znalazło tylko że u mnie na Kaszubowie. Gwiazdka bez dwóch zdań. TFTC

Wypad nocny wraz z Insectem. <br /> <br /> Przedzieranie przez chaszcze i ukrywanie się przed... no właśnie przed kim? <br /> <br /> To tak w skrócie... Warto zobaczyć. <br /> <br /> POZDRAWIAM Fajera NightStalkers.

Nocne podchody z Fajera i... &quot;The Thing&quot; :)<br /> <br /> Miejsce super, zabawa z &quot;gackami&quot; w &quot;berka&quot; ;)<br /> <br /> Log raz, że pełen a dwa, że kesz bez nakrętki i log przemaka.<br /> <br /> Wielkie dzięki za kesza.<br /> Insect, NightStalkers<br /> nightstalkers@o2.pl<br /> Pozdrawiamy! :)

Podziemia odwiedzone po raz kolejny...

Za każdym razem nie mogę wyjść z podziwu dla tego miejsca...

 

Logbook na wykończeniu - miejsce na jeden - góra dwa wpisy!

Kesz znaleziony podczas wakacyjnego keszowania po Szczecinie z Zyfiką i Michalem_bn  Prawdziwa rewelacja! Zdecydowanie najlepszy z bunkrów w jakich do tej pory miałem okazję gościć  W pełni zasłużona rekomendacja ode mnie 

Kesz podjęty wspólnie z Zyfiką i Unieskim.

 

Rewelacja!!!

 

Bunkierek pierwsza klasa! Zwiedziliśmy go dokładnie i z mojej strony rekomendacja:)

Kesz znaleziony z Unieskim i Michalem_bn podczas urlopu w Szczecinie

I kolejny bunkier tej nocy zdobytyNa wstępie dwa ogrodzenia do pokonania. Szybko i sprawnie poszło ale niestety nie obyło się bez licznych siniaków. Zastanawiam się jak się w domu wytłumaczę, bo oficjalnie to "Babciu, Dziadziu, mamo, tato - nad morze jadziemy wdychać jod" a wrócę jak ofiara przemocyAle warto było! Wnętrze robi wrarzenie, towarzystwo nietoperzy też było. Za tego kesza od nas z Podkarpacia zielona gwiazdka leciDzięki BARDZO!!!

Kolejna wizyta pod stadionem zaliczona wraz z gabana&angela, myszous oraz z Pluszakiem.

W roli przewodników aslawniak&jslawniak :)

Po przepychankach gabana wyglądała jak ofiara przemocy domowej z licznymi siniakami na całych nogach. Nie lepiej wyglądała myszous oraz Pluszak. Hmmm.... chyba jedyną osobą bez siniaków był aslawniak :)

Wyskok sprawdzony! Ma się, o dziwo, całkiem całkiem, sama siebie zaskoczyłampod ziemią klimat niesamowity, keszynka świetnie dopasowana do otoczenia! ślicznie dziękuję za kesza, za przygodę, za emocjeza całokształt przyznaję gwiazdeczkę  

Druga skrzynka z serii niemieckich betonów w trakcie weekendowego nocnego keszowania. Po dłuższej walce z pokonywaniem ogrodzenia, przedarcie się przez kłującą florę a następnie szybkie podjęcie skrzyneczki. W środku niesamowity klimat tworzony przez pozostawione przez kogoś paliwo turystyczne. Bunkier bardzo ciekawy ze względu na inną kostrukcję oraz masywne betonowe drzwi.

Jak zwykle zasłużona rekomendacja, która zostanie przyznana w odpowiednim czasie :)

Kolejny bunkier z geościeżki zdobyty! Było trochę przedzierania się przez chaszcze ale takie małe przeszkody tylko zaostrzają apetyt a ten lubi rosnąć w miarę jedzeniaTego wieczora to już drugi bunkier a noc wciąż jeszcze młoda... 
Sam bunkier przestronny i ciekawy już od wejścia. Do tego musi być dość popularny o czym świadczą wyraźne "ślady użytkowania" - świeczki, puszki, pompony cheerleaderskie, ognisko (sic!), by wymienić ciekawsze. Całości klimatu dopełnia sympatyczny keszyk, za który pięknie dziękuje razem ze Slawniakami, Czarną Mambą i  Pluszakami.

Dzięki za super wrażenia i maskowanie skrytki również fajowe. Rodzinne nocne poszukiwania z tata :)

Na dzisiejszą noc razem z Agawonem zaplanowaliśmy atak na gotowskie, niemieckie betony.

Po chwilowym błądzeniu po chaszczorach mamy właz, a tam........Dalej nie piszę. Dla mnie starego bywalca basenu Pogoni to niespodziewanka, nie miałem zielonego pojęcia o takich podziemiach. Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Znaleziona przez totalny przypadek a raczej ciekawośćPolecam !

Bardzo dobra i widziałem żywego gacka jeeee!!!!

Wkoncu znaleziona dobrze schowany keszyk

@Ekipa_z_Pogodna
Z całym szacunkiem moja propozycja dla Was jest następująca:

W lewej kolumnie serwisu w menu macie wyszukiwarkę skrzynek. Między niezliczoną liczbą opcji tam obecnych jest taka, za pomocą której otrzymacie listę skrzynek łatwiejszych do znalezienia. Ograniczcie tylko trudność zadania i terenu do 1 i gotowe. Kiedy tylko nabierzecie doświadczenia, co na pewno nastąpi niebawem, nie będziecie mieli problemu ze skrzynkami trudniejszymi. Pozdrawiamy.

 

Spoko miejscedzięki za kesza

Dobra miejscowa nietoperzy nie widzielismy 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Byliśmy tam kilka razy w 3 i 4 osoby i nic, zapraszamy innych keszerów no ponowne poszukiwania skontaktować  się ze mną można na facebooku Przemek Korzeniewski na zdjęciu będzie rycerz, albo e-mail pkorzeniewski@onet.pl.

Przepchaliśmy się  przez bramę bo akurat była otwarta i oszczędziliśmy płci  pięknej wałęsowych wyczynówZejście super tunel super skrzynka znakomitaPodejmowanie w doborowej ekipie cierpliwych Adików. Dziękujemy!!

A dziś nawet czekała nawet otwarta furtka, więc szybko z tego skorzystaliśmy i ruszyliśmy. 

Miejscówka robi wrażenie, zwłaszcza podejmowana po zmroku. Świetne maskowanie, no ale i tak chyba największe wrażenie na mnie zrobiło echo, które daje ciekawe efektyPodjęte razem z KoMa69, dziękujemy bardzo! :)

Schronik spenetrowany wraz z córa - pogromczynią nietoperzofobi .

Zacne miejsce - policzyłem stopnie: 53 - biorąc na oko 25cm na stopień mamy głębokość 13metrów! Zastanawiałem się komu ten schron służył i znalazłem w Wiki że podczas wojny znajdował się tam punkt obrony przeciwlotniczej (czyli kochane flaczki  - po, których zdaje się nie ma już śladu)

Skrzyneczka trochę się zużyła - przypuszczam, że była przyklejona - teraz "lata" luzem i trochę się wybebeszyła.

Dzięki za pokazanie miejsca, obok którego przechodziłem wiele, wiele razy (przecież to przy wejściu na "mój" sektor), a o którym pojęcia nie miałem.

Iwmali, dziękujemy .

Dla takich keszy warto keszować. Zielona gwiazdka leci do Was!

Paszteciki, miło, że o nas pamiętaliście. Dzięki za reko.

No i się nazbierało Zielone leci!

Dzięki za bardzo przyjemny zastrzyk adrenalinki. Zastanawiamy się tylko czy ktokolwiek pilnuje tego miejsca :D. A i maskowanie przednie! :)

Skrzyneczka znaleziona podczas urodzinowej wyprawy jednego z nasOkazuje się, że to nie skakać trzeba, a raczej czołgać się;) Dziękujemy Wam za tą wyprawę, super maskowanie, solenizant odnalazł;)

Dziękujemy za pamięć i za order

wracam z zielonym orderem. Po odrobinie keszowania w innych miastach (tam nie ma takich takich keszy!) mogę spłacić mój ostatni dług :) jeszcze raz dziękuję

No i stało się: po długich wahaniach zdecydowaliśmy się w końcu dokonać skoku przez płot, niczym pewien gdański elektryk i zjeść w podziemia w poszukiwaniu skrzynki... Na miejscu okazało się, że nie będziemy szukać sami, asystowało nam dzielnie stadko śpiących "luft myszy", chodziliśmy na palcach, żeby ich nie zbudzić. Jednak bardziej strachliwe z naszej pary postanowiło zabezpieczyć tyły, w związku z czym 1/2 składu rozpoczęła penetrację bunkru razem z ekipą nielubimytanczyc Koniec końców namierzyliśmy niepasujący element dość szybko i w tym miejscu pragniemy podziękować za wskazanie super miejsca i genialne maskowanie Już nie możemy się doczekać kolejnych miejsc z serii i obiecujemy wrócić z zielonką jak tylko nazbieramy

Nie skakałam przez płot od 2giej klasy podstawówki  Dziękujemy za kesza

zaliczona wielkie Dzięki

Nareszcie zdobyta :)
Spotkaliśmy nietoperka, spotkaliśmy liska-rudaska, który zamieszkuje to miejsce... Super przeżycie, choć nie przepadam za przebywaniem pod ziemią...
Szkoda, że skrzynka znajduje się na terenie zamkniętym.. Dusza na ramieniu drżała jak osika...

Mimo to - polecam!

Dziękuję za super przygodę! Mój Miły zapewne by dodał podziękowania, za podartą kurtkę, której szczerze nie znosi, a którą teraz będę musiała wymienić na nową

Ach te przepychanki....

Mało, mało ciągle nam mało! Z jednej dziury do drugiej a co!
Geogosia trochę chyba oszukała ponieważ oderwała ona niby sztucznie(!) przywieszone nietoperki (Goty pewnie by tak zrobili - dopowiedział kaczix) i szukała w nich kesza, a tu co? nietoperze nagle się przebudziły i wplątały się we włosy Geogosi i Pipelkowej!... ...wtedy się przebudziłem hahaKeszyk podjęty w zacnym wesołym towarzystwie. Dziękujemy za kesza!

Podjęta w milym towarzystwiedzięki za kesza i wskazanie ciekawego miejsca.

Podjęcie totalnie nieplanowane. Wyszliśmy z Pipelkami z underground'a i jakoś mało nam chyba było... więc postanowiliśmy tutaj zawitać! Płot sprawnie pokonany, przeszliśmy niezauważeni, ja tylko deko bałam się nietoperków, ale Pipelki dość racjonalnie i wiarygodnie wytłumaczyli mi, że nie są one takie straszne i.. odetchnęłam z ulgą (dziękuję wam!). W środku napotkaliśmy jedną śpiącą gromadkę, ale że my im nie przeszkadzaliśmy, to i one nas też uszanowalyświetna przygoda, po raz kolejny zresztągdzie wy wynajdujecie takie miejsca, to ja pojęcia nie mam. Dziękuję przeeeeeeślicznie!!!!

pójdę, pójdę, ale jak okażą się nimi być nietoperze, to wpadnę w taką panikę, że to one się mnie przestraszązobaczymy... ;)

Były ogromne i miały wielkie oczy, jak tam pójdziesz to się przekonasz na własne oczy.

Iwmali, o jakie krwiopijne gady chodzi? Nietoperze? :(

Wszyscy mają kesza, mam i ja!
W końcu keszyk zaliczony z gromadą krwiopijnych gadów, o matko ale się na mnie gapiły i się śmiały, normalna masakra, a oczy im świeciły w ciemnościach! A może mnie się tylko wydawało?
Dzięki za skrzyneczkę i super spacer.

Oczywiście zielona gwiazdka będzie, jak tylko dostanę nowy kredyt w banku OC.

o kurczę ale dziwny zbieg okoliczności w tym dniu co zakładałeś kesza byłem tam na eksploracji, musieliśmy się minąć...Teraz muszę odwiedzić to miejsce raz jeszcze i przejść przez 'dżunglę' ^^

Lubimy świeże zielone gwiazdeczki . Dzięki.

Musieliśmy jechać po gwiazdkę aż do innego województwa! ;-)) Świeżutka, soczysta zielenina trafia na wasze talerzeDziękujemy!

Najpierw musiałem pokonać płot bo na dole jakieś zamieszanie i nie dało się przepchać. Na wejściu pierwsza i ostatnia strata, porwałem nogawkę spodni na zaczepie rygla drzwi. Potem poszło gładko. Starałem się nie budzić mieszkańców. Jeszcze stomatologiczny zabieg i finisz. Po którejś tam kolejnej waszej skrzynce wiedziałem, że się nie zawiodę. Dzięki za wspaniałą przygodę.

Świetna miejscówka. Zdobyta w towarzystwie Azika. Czysto, sucho i przyjemnie. Dzięki.

Godzina trochę po 24 w towrzystwie z Azikiem od razu po Jesiennej Depresze. Wrażenia super, mogłem się poczuć trochę jak tajny agent aby dotrzeć do przepychanek.
GOTY of course dziękujemy ;)

Podjęta razem z dulus'ami - miała iść jeszcze Driada...
Miejscówka odwiedzona już wcześniej - jednak wtedy kesz świadomie zignorowany :)
Dojście na miejsce - utrudnieniem są w zasadzie jedynie jerzyny.
W środku - można podejmować nawet w garniturze / garsonce (w zależności od płci i gustu...)

Dzięki!

Fajnie, że się podobało. A na " ZIELONE " poczekamy. Wy słowni jesteście, więc możemy spać spokojnie.

Wczoraj w nocy mieliśmy pierwszą próbę podejścia do kesza... Mokro, ciemno.. Dezerterka jak zwykle spanikowała i musieliśmy sobie odpuścić. Słaby z niej chuligan stadionowyDziś Dezerter postawił sprawę na ostrzu noża: albo idziemy po kesza, albo nie będziemy keszować wcaleNo jak mus to mus! Ludzieeee ale miejsce! Takiego betonu jeszcze nie zwiedzaliśmy, zupełnie różny od pozostałych keszy Gotów. Jak zawsze warto było się pomęczyć.. i to maskowanie bunkrowe heheh niezłe :> Reko jak kiedyś wykaraskamy się z długów! Dzięki za pokazanie tego zawijaska, uwaga na nietoperki!