Drzwi zamknięte na kłódkę, ale tylko jedne. I do tego okno na parterze wyrwane.

Na górze strop w miarę mocny, zastrzeżenia można mieć tylko do wybranych fragmentów - ale uważać trzeba. Meble to takie jakby z czasów Gierka.

Dzięki!

Niedługo trwało znalezienie I etapu, bo zaparkowaliśmy prawie przy nim. Nietrudno też było znaleźć widoczne już z daleka zabudowania, robiące trochę przygnębiające wrażenie, bo otoczone wysokimi, suchymi trawami, chociaż pozornie budynki wyglądały na całe.

Przy "wejściu kolumnowym" czekała nas szokująca niespodzianka: z dzikim tupotem usiłował się wydostać z domu spanikowany lis. Baliśmy się, że wyskoczy przez zamknięte okno i się porani, ale znalazł chyba jakąś inną drogę ucieczki.

Tak więc mieliśmy imponujące "wejście", a napięcie nie opuszczało nas nawet na chwilę, gdy po stromych, zaśmieconych schodkach wspinaliśmy się na poddasze i chodziliśmy po podejrzanie niestabilnej podłodze, na wszelki wypadek trzymając się ścian i słupów.

Sama skrzynka nie ukrywała się na szczęście długo.

Dziękujemy za tę niezapomnianą przygodę. :-)

Miejscówka namierzona, troche się pokręciliśmy, keszyk znaleziony,dzięki :)

Za pierwszym razem się nie udało bo polecieliśmy do słupa nie czytając opisu no i nic dziwnego że nic nie znaleźliśmy ;))) po hincie udało się bez przeszkód, dziękuję

Po wcześniejszym namierzeniu 1. etapu, podjęliśmy się, podczas kolejnego wypadu, dotarcia do kesza, starając się nie ściągać na siebie uwagi tubylców. Poszukiwania nieco się przedłużyły, zwiedziliśmy to i owo, ale efekt został osiągnięty. Miłe zaskoczenie, że kesz jest w miejscu ukrycia, może to jednak nie potrwać już długo. Dziękuję za pokazanie obiektu i towarzyszące zdobywaniu skrzynki emocje. Pozdrawiam!

Pierwszy etap trudno było dostrzec, ale pokręcenie się po skrzyżowaniu (zmiana kąta patrzenia) pozwoliły go zauważyć. Drugi etap nadal jest do zdobycia. Trzeba tylko bardzo uważać, strop przegniły, dziurawy, a gdzieniegdzie wystają gwoździe. Dzięki.

Skrzynka zdobywana w dwóch etapach, kilka tygodni temu etap 1 przy okazji powrotu ze zdobywania projektu (świetnie się maskuje), dzisiaj etap 2. Jak to z "urbeksami" bywa, trzeba było zaplanować takie dostanie się do obiektu, aby zbytnio nie zwracać na siebie uwagi. Dobra wiadomość jest taka, że obiekt nadal dostępny, bez tabliczek "teren prywatny". Przy przebywaniu na piętrze trzeba uważać, bo dziurawy dach robi swoje i podłoga zaczyna być miejscami "niestabilna", co grozi szybkim lotem na parter :-(  Spoiler jest nieaktualny, czerwono-czarnego nie znaleziono. Podpowiedź kodowana pomaga. Skrzynka w dobrym stanie, ale przy dalszej degradacji dachu może zaginąć. Dziękuję i pozdrawiam.

Nowy pojemnik w nowym schowku. Zaktualizowany opis i hint.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Uwaga, obowiązuje zakaz wstępu do lasu: http://www.czerniejewo.poznan.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_publisher/1M8a/content/kleska-zywiolowa

Otrzymałem sygnały, że okolica ukrycia kesza się przeobraża i całkiem możliwe, że obiekt wcięło. Do czasu weryfikacji kesz pozostanie aktywny jednak proszę wziąć pod uwagę, że w rzeczywistości podjęcie może okazać się niemożliwe.

Zagadka multaka rozwiązana po chwili namysłu potem też chwilowa przejażdżka aż wreszcie kesz padł naszym łupem

Dzięki i pozdrawiamy 

Wraz z ekipą 

Kesz keszem, ale jaka wisienka na torcie obok :) Wielkopolskie keszowanie z zielonogórską ekipąDzięki!

skrzynka podjęta podczas samochodowego wypadu keszerskiego na WLKP tej! razem z abukkawon. TFTC!

1202- zaliczona w czasie piątego podejścia do WLKP Tej. Drugi raz podchodzę do tej pozycji. Wcześniej jakoś dziwnie interpretowałem dane i nie zauważyłem tego miejsca. Upływ czas tutaj na pewno widać czego nie mogę powiedzieć o skrzynce której się trochę naszukałem i namacałem. TFTC

długi spacer od kordów startowych , znalezienie skrzynki w ciekawym obiekcie ( u nas długo by nie postał) a na koniec zwiedzanie miejscówki , podobało się , dziękuję 

Znaleziona z Rubinem podczas przemierzania kartofelkowych lasówDzięki za kesza! Tutaj ustąpiłam mężowi bo mam za krótkie kończynyFajny keszyk!

W sumie w tą część projektu dotarliśmy tylko i wyłącznie za namową reszty ekipy - polecili:) i faktycznie warto. Najlepsza miejscówka na projekcielubię takie klimatyWeekendowy wypad na projekt WLKP z Żonką i śląską ekipą. Dzięki za kesza.

Świetne miejsce. Dzięki za pokazanie.

Jak dla mnie to najlepsza skrzynka w całym projekcie. Okolica ukrycia finału jest zachwycająca. Nie chce pisać zbyt wiele, żeby nie spojlerować ale można podumać sobie nad przemijaniem..Uwielbiam takie klimaty i dziękuję za sprowadzenie mnie tutaj.

Świetne miejsce na kesza. Dzięki za pokazanie go.

Jaka miejscówka! Jak tu pięknie, jak bogato, jaki przegląd historii! Świetnie!
Najazd Śląska na Wielkopolskę. Dziękujemy

Edit: wracam z zasłużoną gwiazdką za miejscówkę

Grabaż- ostatni polski bard co się zowie!!! Znam takich, co twórczość tą "student rockiem" nazywają! Kwestia gustu! Dla mnie BYŁ, JEST i BĘDZIE WIELKI.

Zimne dziady listopady...marcową porą...na zwiedzanie czasu zabrakło:( jedziem dalej. Dziękujemy

Najazd SIOwej załogi z rzepem ze świętokrzyskiego. Nie tyle skrzynka, co miejscówka wymiata, woda kolońska do dziś mi śmierdzi, a ogórków i dżemów nie próbowałem. Dzięki.

Skrzynka zliczona podczas zdobywania WLKP TEJ! i okolic. Dziękuję za wspaniałą przygodę, niesamowite miejsca i ciekawe maskowania.

Kawałek spaceru było, ale zdecydowanie warto. Jak dla mnie jedna z najciekawszych miejscówek na projekcie. Długo tam buszowaliśmy, oglądaliśmy i pstrykaliśmy :)

Dzięki i pozdrawiam.

Fajnie ukryta podpowiedź, pewnie okoliczni mieszkańcu nie mają o niej pojęcia:) a co samego miejsca ukrycia, z kilometr się szło ale..warto było. Świetne ogwiazdkowane miejsce, ja z cz. osób zajęliśmy się najpierw szukaniem keszyka i nawet szybko poszło, wystarczyło się schylić. A potem zwiedzanie, szwędanie i robienie fotek. SUper, uwielbiamy takie miejsca z historią. DZIĘKI za zabranie tu.

Łożesz jasny gwint! Miejscówka urywa.. łby! Rewelacja!Pozwiedzaliśmy całość, a jakże! 

Świetnie świetnie! 

Dzieki za pokazanie takiego miejsca, perełka! :) 

Hm, podpowiedź znaleziona bez problemów ale jakoś nie zrozumiałem intencji autora. Jedno jest pewne, wrócę tutaj....

Miejsce odwiedzone i zwiedzone, kesz podjęty !!!

Dzięki !!!

 

 

#108. Dojście do skrzynki finałowej od asfaltu jest jak najbardziej możliwe, nawet z dwóch stron! Pierwszy etap - super pomysł. Sam kesz trochę nam problemów przyprawił, bo za bardzo sugerowaliśmy się podpowiedzią - cały obiekt został przemacany i obejrzany dokładnie z WSZYSTKICH stron. I na samym końcu... jest. Aha, tu.. Potem oczywiście udaliśmy się na obowiązkowe zwiedzanie domu, ciekawe jaka jest historia rodziny która tam mieszkała - znaleźliśmy różne zdjęcia, dokumenty i nawet zeszyt z matematyki. Takie po części rozgrabione, ale muzeum.

Grabarz oczywiście spoko gość, bardzo trafne ma teksty ;)

Dzięki za historię, pokazanie miejsca i TFTC!!

 

Podjęta w BDG składzie :)

Dla nas nie ma rzeczy niemożliwychdroga? no przecież jestwięc zrobiliśmy Suzaną drive in :)

Miejsce pierwsza klasa! Baaardzo takie lubimy :)

zwiedziliśmy cały ;) samo znalezienie kesza troszkę nam zajęło ale obiekt na którym był przymagnesowany wpadł nam w oko od razu :)

Wielkie dzięki za tego kesza!  

 

WOW!!! Świetny kesz oby więcej takich. Znaleziona z Kuczolem. Dzięki wielkie!

Miejsce na skrzyneczkę idealne! Gwiazdka leci bez gadania! Razem z DeepBlue, dzięki. :)

wspólnie z klansta. Dzięki.

wspólnie z klansta. Dzięki.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona dawno temu, teraz logowana. TFTC!

---

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Ta skrzynka wisiała mi na mapie i śmiała się bezczelnie. Pierwsze podejście spooooro czasu temu - udało się znaleźć pierwszy etap, po czym zeszła ściana wody i zakończyła keszowanie. Drugie podejście - dzień wcześniej, obejrzałam całe gospodarstwo (wow!-polecam koniecznie), poszukałam kesza, ale chyba jakoś mało efektywnie. Trzecie podejście wraz z klansta i pełen sukces - jednak w grupie siła   Dzięki wielkie, reko jak najbardziej! Pozdr.

Obiekt super. Przetwory, herbata, ogórki kiszone, listy do Ministerstwa Obrony Narodowej - czas się zatrzymał chyba na roku 2004 (o ile kalendarz dobrze nam podpowiedział). Czarno-czerwone namierzone i kesz również. Dzieki. Reko ode mnie.

Znaleziona po 2 latach, honorowo, jako 139-ta skrzynka WLKP TEJ! Miejsce niesamowite. Obejrzeliśmy sobie wszystko, co można było obejrzeć. Gwiazdka, Panie, gwiazdka. Razem z DeepSea. Pozdrawiam.

 Skrzynka znaleziona podczas kolejnego już ataku na WLKP TEJ!, tym razem w towarzystwie abukkawon'a.

Teren przeryty do cna, wnętrze spenetrowane co do m2, ale pojemnik wpadł w ręce na samym końcu, można rzec, że przez przypadek. Warto było przez dłuższą chwilę logistycznie podchodzić do sprawy, jak tu dojść by wszyscy byli zadowoleni.

Dziękuję za skrzynkę.

Ale żeś miejscówkę znalazł tejZostawiam gwiazdkę, a Li to jakieś przetwory znalazła nawet. I kesza wyczaiła też, bo ja z drugiej strony się pa(t)rzyłemGrabaż znany mi z tego i owego, lubię czasem wrócić do tych czasów i jego wczesnych przyśpiewekDzięki!

Sobotnie biegowo-marszowo-tekkingowe czwarte podejście z @Zablem do WLKP tej! Noooo - tam były przetwory! Wyglądały na okAle miejscówka. Ale te pokrzywy to mogły mi już darować 

Mieliśmy duże obawy co do wejścia na ten teren ale okazało się że nikt nam nie przeszkodził oprócz psa który poczęstowany kiełbasą odpuścił. Trochę nam zeszło by znaleźć skrzynkę już przy samym obiekcie, bez spojlera zdjęciowego to było by chyba niewykonalne.

Miejsce rewelacja :)

Keszyk znaleziony podczas weekendowego keszowania na projekcie z Agathą, Viri i Qbackim.

Dziękuje i pozdrawiam.

w pokrzywach, nocą, ale się udałoMiejsce odwiedzone podczas wesołego weekendu z Agathą, Viridianą i Miśkiem. Dzięki za kesza :)

okolica - REWELACJA!!!!!! na przemega tripie z agatha, miskiem i qbackim. ave i senx!

Wyprawa numer dwa na wlkp z Miśkiem, Viri i Qbackim. Dziękuję i pozdrawiam!

Skrzyneczka podejmowana wspólnie z Dulusami podczas szturmowania pyrkowego projektu! Dziękujemy! ;)

Skrzyneczka złapana na spontanicznym wypadzie razem z Pipelkami na Wielkopolskie ziemie;)

Hej! Czas na otwarcie "tej!"Sprawne susy po miedzy pod bacznym okiem keszerów poznanych dzień wcześniej czyli Polci, Szymanqa i Mieszka. Dziękujemy!

Dzięki za kesza  Wspólnie z Geogosią i Dezerterami podczas zdobywania projektu.

szybki skok o poranku razem z Dezerterami  dzięki i pozdrawiam

Gosciu znalezionybw wielkim stresie, chociaz bez udzialu osob postronnych z mlotkami. Bardzo podobal mi sie pierwszy etap, w drugim pomogl telefon do zalozyciela. TFTC!

Współrzędne pierwszego etapu wskazują zupełnie inne miejsce niż to w którym znajduje się podpowiedź gdzie szukać finału. Troszkę nas to zdezorientowało, ale w końcu odłożyliśmy GPSy na bok i mieszko znalazł podpowiedź. Sam finał dał nam popalić, bo za dokładnie wzięliśmy do siebie spojler. TFTC!

Po poprzednich wpisach miałem obawy. Miejsce namierzone no to parkujemy dżipa. Wziąłem z bagażnika młotek, siekierkę, wodery, trochę cegieł. Wziąłem też jako ostateczność Renię - ona każdemu da radę. Idziemy i co? Nikt nie atakował nawet mr rolnick. Miejscówka rzeczywiście kontrowersyjna i dlatego tak fajna! Tablic zakaz wstępu brak więc w czym problem? Jak już ktoś przyjdzie i będzie agresywny? Na urbexach już tak może bywać. Dziękuję za pokazanie miejsca i fajną skrzynkę. Dla równowagi daję max.

Pozdrawiam
Art_noise

Dodany fotospoiler.

Z gościem od dawna miałem na pieńku, poprzednie podejścia nie zakończyły się powodzeniem. Teraz po reaktywacji w nowym miejscu też były drobne problemy, gdzie szukać, bo zakamarków jest pod dostatkiem. Ostatecznie kesz znaleziony. Przyznaje, że miejsce ukrycia nie podoba mi się, po prostu nie lubię wchodzić w takie miejsca.

Etap pierwszy odwiedzaliśmy już poprzednio, teraz przyszedł czas na finał.
Miejscówka z daleka wyglądała bardzo obiecująco, szczególnie co do możliwych miejsc ukrycia.
Nadjeżdżający traktor (samoistnie nie jechał) spowodował naszą ewakuację na  zaplecze obiektu.
Wkrótce potem okazało się jakie, to atrakcje zgotował nam autor skrzynki.... oto zza drzewa wychynął ku nam osobnik w stroju moro z młotkiem gotowym do akcji -  żywa ilustracja piosenki " A gdybym był młotkowym..." , postanowiliśmy uprzedzić nieuchronne i przystąpić do negocjacji.
Dzięki przedstawionej legendzie mogliśmy dokończyć poszukiwań, a także obejrzeć okolicę. (Gościu, okazał się dzierżawcą terenu, na którym znajduje się skrzynka). Dzięki za skrzynkę i przygodę

Etap padł szybko, a finał chwilkę opierał się nam. Po zrozumieniu podpowiedzi ustaliliśmy obiekt i przystąpiliśmy do czynności molestujących. Zakończone pełnym sukcesem :)

Dzięki :)

Jakoś kolor czarny nie do końca pasował na finale. Ale po zmasowanych poszukiwaniach się udało, dzięki.

Skrzynka reaktywowana w nowym miejscu. Opis, atrybuty i podpowiedź zaktualizowane.

Skrzynka będzie zawieszona do czasu reaktywacji w nowym miejscu i formie. Tymczasem wszystkie etapy z terenu usunąłem. Proszę o kontakt gdyby komuś, szczególnie przyjezdnym, uniemożliwiało to podjęcie Darz Bór (WLKP TEJ!) - OP6857 i w konsekwencji Polonia Maior - Wlkp. TEJ! Finał Finałów - OP6684.

Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad wprowadzeniem tutaj zmian. Wobec ostatnich doniesień, również tych przekazanych bezpośrednio i własnych doświadczeń z dwóch ostatnich wizyt na projekcie decyzja zapadła. Trochę mi szkoda, bo właśnie trwa najlepszy czas na podejmowanie tej skrzyneczki. Jest to teraz najbardziej zabawne ale skoro dostać na kordy się nie sposób... Mam pomysł na alternatywne rozwinięcie multaka z pominięciem tej miejscówki ale nie ukrywam, że przygotowanie tego może potrwać. Dlatego skrzynki na razie nie zawieszam ale proszę dobrze się zastanowić i rozeznać w okolicy zanim się zdecydujesz podjąć. Kto odpuści, tego proszę o kontakt, przekażę informacje zawarte w skrzynce, potrzebne do znalezienia mojego półfinału. 

Trzecie podejście i niestety nieudane. Przy penetracji miejsca zostałem namierzony przez rolników, którzy nie przebierając w słowach kazli się wynosić. Wobec przewagi liczebnej musiałem się ugiąć i ratować ucieczką do samochodu, aby nie zacząć tego, było nie było, pięknego dnia z widłami lub broną na plecach.

Pierwszy etap znaleziony bez problemu, niestety obok miejsca, gdzie powinien być kesz kręcił się jakiś gościu, więc tym razem odpuściłem.

Dzisiaj były sprzyjające okoliczności do podjęcia co nie jest równoznaczene z brakiem kłopotów na miejscu. Skrzyneczka nie chciała się ujawnić ale...w końcu kesz został znaleziony. Fajne maskowanie. Dzięki. Pzdr. 

Hello,
Poprzednim razem nie było szansy na podejście, dzisiaj luzik. Tylko krowa się gapiła, jakby na coś czekała. Zadanie wykonane, dojście w punkt i figa. No nie ma i już. Grzebię, szukam, gapię się. Nic, przyjdzie się obejść smakiem. A nie, zadzwonię ... No i gadam sobie z Marcinem, wzrokiem przeczesuję otoczenie i nagle jest ! Ufff, z pomocą, ale poszło. Wyciągam logbook i kiepsko widzę - mokry, nie daje się rozwinąć, a przy próbie siepie się. No to do auta, klapa do góry i suszenie na silniku. I wszystko byłoby OK, gdyby przy ruszeniu nie urwało się wyciąganie logbooka. Nagle zerwał się i zniknął w czeluściach komory silnika. Pewnie spadł na płytę pod nim. Poszukiwania trwały długo, jednak bez efektów. Pod autem też niczego nie było. No to został wariant 'B" - wymieniłem logbook, wpisałem podaną wskazówkę do małego finału. I tak z szybkiego kesza zrobiła się cała przygoda Pzdr, Wojtek

Musiałem odpuścić bo pole świeżo zaorana jak pas ziemi niczyjej na granicy, a w niedalekiej okolicy rolnicy rozmawiali przy drodze więc trzeba będzie tutaj wrócić. PZdr. 

Znakomitość i tylko szkoda ze gwiazdy się skończyły bo prawie każdemu keszowi z projektu taka się należałaby. Serdecznie dziękujemy za skrzynkę i cały megaprojekt

Kiedy zaparkowaliśmy, na chwilę się przebudziłam, stwierdziłam, że 'jesteśmy w złym miejscu' i poszłam spać dalej. Przez kolejne naście minut Stryker starał się mi uświadomić, że jesteśmy jednak w dobrym miejscu, okazało się, że miał rację. Pierwszy etap w zasadzie został odnaleziony, kiedy jeszcze smacznie spałam, chciałam się wykazać na finale, jednak z naszą znajomością gastronomii wykazałam się jedynie możliwością telefonu do Nefryta ;)

Dziękuję i pozdrawiam!

Karolina SQ9KFS

Zaparkowałem na kordach, krótofalówka śpi. <br /> Zjadłem, wypakowałem i poskręcałem rowery, odcedziłem kartofelki.<br /> <br /> Dalej śpi. &quot;Jeszcze chwileczkę&quot; skończyło się dopiero jak poszedłem po pierwszy etap (było łatwiej, bo jak z tym odcedzaniem poszedłem to mi coś podejrzanie wyglądał jeden element). Wycieczka na kordy gdzieś między krowami a rolnikami zbierającymi słomę z pola (tak, był gość z widłami, mam zdjęcie ;p). W sumie to siedząc w aucie typowałem miejsce, całkiem poprawnie.<br /> <br /> Ja się na surówkach nie znam, krótkofalówka jeszcze spała (ew. też się nie zna), więc nie obyło się bez dodatkowego naprowadzania telefonicznego.

Hello,

Pierwszy punkt OK, ale ruch żniwny w okolicy uniemożliwił dalszą eksplorację. Będzie powrót. Pzdr, Wojtek

Skrzyneczka znaleziona z Budgetem podczas wspólnej ekspresowej, rowerowej, morderczej , wspaniałej wyprawy na projekt WLKP. Tutaj złapaliśmy jakąś straszną zawieszkę. Słońce paliło a my kręciliśmy się po okolicy bez celu. Po odnalezieniu pierwszego etapu poszło już gładko.

Fajne ale już nie szczelne - logbook mokry. Podjęta szybko i sprawnie z Nefrytem podczas rowerowego zdobywania projektu WLKP tej !  ;-).  TFTC.

Wyprawa wraz z Jedteam, SlaMar oraz tuchlinem na WLKP tej!

Umiejscowienie raczej dość kontrowersyjne... Wszyscy omijają pola a tutaj multak, który zmusza do deptania... nie ładnie

(19:21:13/fwgb) TFTC!

Znaleziona podczas weekendowego zdobywania projektu WLKP tej! razem z Jed team, pan_ryba i tuchlin.

Podobnie jak koledzy z drużyny zadam pytanie: Po co przy takim projekcie musieliśmy deptać komuś zboże?

Skrzynka znaleziona podczas pierwszego weekendu na projekcie. W znakomitym towarzystwie SlaMara, tuchlina i pana_ryby.

Nie lubię deptać zbóż.

Kolejny kesz podjęty podczas zdobywania projektu. czemu kesza na środku pola ?? Wspólnie z Jedem, rybą i SlaMarem. tftc! :)   +2

Znaleziona razem z Art_Bi podczas piątego dnia walki z projektem.

Bardzo nieładnie, bardzo - naprawdę trzeba było robić skrzynkę tak aby zdobywcy musieli deptać zboże ? Nie lubię deptać komuś po polu.

Znaleziona o godz. 18:13 w silnej grupie pomorsko - warszawskiej w składzie Martuś, r00t7, Harpus, Wolny i ja. Pierwszy etap wypatrzyłem z daleka resztą zajęli się pozostali.  THS

Gospodarz nie będzie zadowolony...

Keszyk znaleziony z honkerową drużyną, podczas wyprawy na WLKP-TEJ. Dzięki za skrzynki i super zabawę! Pozdro.

Skrzynka znaleziona z zacną ekipą podczas spotkania na Wielkopolskiej Ziemi ;)

Znaleziona w doborowej ekipie pomorsko-warszawskiej w składzie: Martuś, baloniarz, harpus, wolny i ja

Pierwszy etap super - drugi też, martwi mnie tylko to że komuś w pole musiałem wejść :)

Jako że my zestawialiśmy dane do finałów, to do buszowania w zbożu wyznaczona została Monia, wraz z Wrzosem i zaboją.

Fajnie, że Grabaż ma poświęconą swojej osobie skrzynkę w serii, jednak - mimo że google twierdzi inaczej, to w jednym z wywiadów stwierdził że wychował się w Pile, ale urodził się w Poznaniu.

Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Padło na Monie że poleci  przez łany zboża... Szlak przetarła... Sama kesza nie namierzyła, wsparł ją Wrzos,  a ich wesprzeć musiał zaboja... Zapomnieliśmy o ołówku... Oby tylko Właściciel nie marudził, że ktoś mu tam buszuje... Dzięki za keszyka.

Skrzyneczka znaleziona w licznymi gronie poszukiwawczym, podczas niezapomnianej wyprawy na WLKP-TEJ, Pozdrawiam, dzięki za skrzynki i super zabawę!!!

W ramach odwrotu, bo spotkanie się już zaczęło :D

Mina faceta z kosą... :D

THX

STF :)

Oj przy tej skrzyneczce myśleliśmy że będzie problem bo azymut plus jeszcze deptanie w niewiadomo jakim kierunku...

Mimo obaw jednak multak bardzo przyjemny i szybko zaliczony