Skrzynka została zarchiwizowana.

Niestety - obiekty Pabianickiej Fabryki Papieru wyburzono. 

niestety  nie znaleziony , ale moze sie uda nastepnym razem :)

W końcu się udało. Tyle czasu nie moglismy wybrać sie tam ponownie. Nasza poprzednia wizyta niestety zakończyła sie porażką. Ale to było kupę czasu temu i kupę keszy temu więc i to i owo od tamtego czasu się widziało i tego i owego od tamtego czasu nauczyło:).

 

Tym razem kolejna akcja złodziejsko-ninja. Wiedzieliśmy jak wchodzić, śnieg tak jak w tamtym roku już nie przeszkadzał i śladów widać nie było:). III Króli to jednak dobre święto:).

 

Dostanie się do budynku łącznie z dostaniem sie na teren zajęłonam mniej niz pół minuty. Droga do komnaty również była bardzo krótka, jedynie złowrogo kapiący deszcz imitował czyjeś kroki co kilkukrotnie sprawiło, że mocniej zacisnąłem dłonie na orężu obronnym.

 

Dalej również drobne kłopoty. Droga myślałem, że do głównej, tej najwyższej komnaty będzie zanitowana. Trochę czasu straciłem na odkręcanie tego w jaki sposób było zakręcone. A głowę dam, że nie zakręcił tego nikt z keszerów bo była to zbyt misternie utkana konstrukcja...

 

Poszukwianie tym razem zajęło chwilkę. Znów pół minuty i kesz w dłoniach. Wpisy i w drogę powrotną.

 

Szybki powrót tą samą drogą i misja zakończona sukcesem.

 

Generalnie dałbym gwiazdkę ale zgodnie z moją ideologią mogę dać tylko (lub aż) ocenę znakomitą. Jest tylko jeden przypadek kiedy ogwiazdkowałem teren tak jawnie strzeżony. A ja nie lubię mieć adrenaliny spowodowanej poscigami. Za stary jestem:).

 

Dzięki!

wykorzystaliśmy dzień wolny od pracy i fakt, że kesz długo wisiał na mapie i razem z morrisonem uderzyliśmy do papierni.

wejście znane, bo byliśmy tu już rok wcześniej, wtedy bez powodzenia. teraz bogatsi o pewne doświadczenia po chwili mieliśmy kesza.

było szybko i sprawnie, chociaż nalegałem, żeby jeszcze trochę pozwiedzać, ale kompan nie dał się namówić. może jeszcze będzie kiedyś okazja wejść do środka (czekam na reaktywację Silosa), bo drugi budynek podobał mi się znacznie bardziej!

dzięki za skrzynkę w takim miejscu, bo bez niej nigdy bym tam nie wszedł. polecam!

uwolniłem z wieży kreta - MakroBiedronkę.

Urbex taki jakie lubię najbardziejale od początku ... wejście na teren stylowe, z ruchomymi cegłami, lokalizacja budynku i wejście niczym do pewnego internatu z C.,   i schody wreszcie z poręcząmusi być ocena znakomita! w głównej "sali" chwila konsternacji i zwątpienie - gdzie jest kesz!? szybki przegląd wpisów i ponowna weryfikacja terenu... jest! ukryty podobnie jak w pewnej ciepłowni którą zwiedzałem wcześniej. Polecam zwrócić uwagę na sąsiedni budynek, warto! Obiekt dużo większy z zachowanymi maszynami, równie klimatyczny ( a może nawet bardziej ) Piękna wieża ! Warto pojawić się tam w dzień lub z działającą mocną latarkąTFTC!

Zimową nocną porą we wspaniałym towarzystwie pabianickich keszerek i ownera sąsiedniego kesza, którzy z nieukrywaną radością dopingowali nasz występ w duecie z Tunrida Łatwo nie było wypatrzyć toto bo patent niecodzienny była by gwiazdka gdyby nie to, że teren ma pewien feler związany z dostępnością. Dzięki za kesza i przygody na zakończenie

Skrzynke zdecydowanie oceniam jako znakomitą. Znaleziona razem z Vulpecula. Oj trudu troche przysporzyła...ale za to jakie widoki!

Właśnie wróciłem z wycieczki do fabryki. Ze skrzynką wszystko jest w porządku. Jest zamocowana tak jak ją zostawiłem a wejśćie nie jest "zamknięte";p
Zapraszam ponownie keszerów, którzy jej nie znaleźli;)
W razie czego służę pomocą;)

Podziękowania dla Celwy za wspólną wycieczkę.

Widzę, że pojawił się jakis problem ze skrzynką.

W najbliższym możliwym czasie sprawdzę, czy wszytsko jest z nią ok.

@Yoshio - nieprawda. A poza tym, ten budynek ma tylko jedną wieżę ;p

Przejezdzajac pare razy obok miejsca zauwazylam, ze drzwi do najwyzszej komnaty sa zaryglowane wiec nici z podjeciem kesza ale mam nadzieje, ze sie myle ;)

Nieznaleziona by była, gdybym był pewny, że znalazłem dobre miejsce, ale nie stwierdziłem kesza... A tak nie było. Najwyższa wieża? Byliśmy co najmniej w trzech wieżach, w żadnej nie było :)

Czy to nie jest nienalezienie przypadkiem? "Najwyższa wieża" nie jest konkretem? ;p

Dziś się nie udało, chociaż nie niepokojeni przez nikogo (oprócz własnych fobii) mogliśmy pozwiedzać zakłady wszerz i wzdłuż. Wejście bez problemów, niestety nie namierzyliśmy kesza... Brak jednoznacznego opisu, albo doświadczenia. Innym razem!

Ta komnata to był przedsionek do prawdziwego zamczyska papieru. Zacna miejscówka do prania brudnych keszerów, pozdrawiam wypranych Nefryta i Arizonę. A ja daję zasłużoną Gwiazdę.

Tym razem nie porshe lecz w silnym skałdzie reno z napędem 4x4 keszerówPod pełną osloną nocy podjęło skrzyneczkę . Lubie takie sposby ukrycia gdzie kesze nie jest poprostu skitranyocena zankomita a zwiedzania innych kompleksów fenomenalne . Dziękujemy za skrzyneczkę z keszowym pozdorieniem "Masz łom" czekamy na więcej :D

Za pierwszym razem się nie udało. Dzisiaj w nocy skrzyneczka odnaleziona bez przeszkód.

Niesamowite miejsce i okolica! Skrzynka zdobyta w silnym łódzkim składzie dzaczek nefryt oraz boksyt

TFTC!

Niestety wyprawa w niedzielny poranek się nie udała. Mieliśmy małe problemy z wejściem ale za to wyjście ewakuacyjne znaleźliśmy bez problemu, a to że było ono trochę wysoko nie miało dla nas znaczenia.

niestety się nie udało niedzielny świt. ucieczka skoki z 1 piętra to krótkie podsumowanie=)

Wejście nie było oczywiste, ale podczas wyjścia odkryłam nowe pokłady siły i przecisnęłam się takim wyjściem ewekuacyjnym, którego nigdy normalnie bym nie zobaczyła i nie wzięła pod uwagę.. Dzięki chłopaki za wsparcie:)

Cała ta fabryka była dosyć przygodowa dla mnie. Trochę się naczekaliśmy w związku z samochodami i myk, już idziemy drogą do celu. Tak jak napisał Rozart, najpierw wybraliśmy złe wejście... pozwoliło nam to rzucić okien tam i ówdzie, a mnie nabić sobie solidnego siniaka (także uważajcie na podłogę i śliskie deski!). Drugie wejście odnaleźliśmy szybciutko. Mnie jak zwykle gramolenie się zajęło trochę czasu, ale drużyna się już chyba do tego przyzwyczaiłaA potem panorama miasta, najwyższa komnata i keszyk. Bardzo dziękuję za pokazanie pabianickiej papierni! :)

Znaleziono w towarzystwie Kao, Krzesia i Karasia.
Cały proces odnalezienia skrzyneczki zajął nam całkiem sporo czasu. Najpierw głowiliśmy się którędy wejść na teren, tak aby stopień przypału mógłbyć jak najmniejszy. Kiedy ostatecznie wybraliśmy drogę do środka, co chwilę przejeżdzały samochody, co dodatkowo spowolniło naszą akcję. Gdy byliśmy już na terenie, kolejnym wyzwaniem okazało się znalezienie wejścia do budynku. Jak się okazało na początku wybraliśmy nieodpowiednią drogę, nazwijmy ją drogą górną, którą zdecydowanie odradzam kolejnym poszukiwaczom. Podczas przechodzenia właśnie tą górną drogą, która ostatecznie nie doprowadziła nas do wnętrza, nagle usłyszałem za sobą pękające deski. Kiedy się odwróciłem, okazało się, że podłoga zarwała się pod Kao, ale całe szczęście nie spadła ona na niższe piętro, bo zaparła się o belki konstrukcyjne, ale i tak strachu było co niemiara. Obyło się na szczęście bez kontuzji.
Po odnalezieniu właściwego wejścia, poszło już w miarę z górki. Szybko odnaleźliśmy drogę do kesza. Poszukiwania zajęły parę minut, bo zarównoja jak i reszta facetów w drużynie, nie byliśmy wystarczająco uważni. Na szczęście była z nami Kao, która wypatrzyła kesza. 
Sposób ukrycia cwany, znany i lubiany. A i jeszcze nawet się załapaliśmy na TTF ;)
Myślę, że przydało by się odpowiednie wejście, może przynajmniej oznaczyć geoznakiem, po to aby uniknąć ewentualnych wypadków, tak jak to miało miejsce w przypadku naszego wypadu.
Podsumowując: za pokazanie kolejnego ciekawego miejsca w Pabianicach, ładny widok i dobrze schowanego kesza przyznaję ocenę znakomitą. :)
IN: GK
OUT: GK
TFTC! :)

Szybko i sprwanie;) troche sie nadziałam przy przekładaniu nogi:Pjakość pojemnika dużo lepsza niż w Silos . Opis chyba żywcem sciagniety z opisów skrzynek Plebka takie mam odczucie.

Po silosie i długiej rozmowie ze spotkanymi keszeramipotuptałyśmy z Maleską do wieży, szczerze mówiąc poszło bardzo szybko, najgorsze było wyjście ale o dziwo nieźle nam poszło z czego jesteśmy dumne z Maleskąhym czytając opisy, a później już podczas szukania skrzyneczki i odkryciu jak są schowane miałam wrażenie jakbyśmy były w mini Czerwonej Fabryce. Tutaj mam za to STFWymiana GK

P.S. po rozmowie z Plebkiem jestem ciekawa jaki będzie jego komentarz :D

Dziś miał być leniwy piątek, a tu proszę szybka decyzja i wraz z budget'em-lodz wyruszyliśmy na urbex :) 
miejsce wejścia bez problemowe i już siedzieliśmy na wieży, nie powiem z 10minut szukaliśmy kesza, ale w końcu patent dobrze znany, więc udało się.
Widok latarek na inny punkt-bezcennynawet dobrze obstawiałem kogo spotkamywymiana kretów i poszli dalej na Silos. dzięki

PS. co do oceny napisałem w drugim keszu :)

Dzisiejszy piątek w pracy był do .... az patrzę są nawe kesze, telefon do Plebka - jedziesz ? Odpowiedź - jasne , i poszli do fabryki.... Miejsce fajne, kesz ukryty sprytnie (patent znany) ale i tak mi się podobałoNa górze widoki superI jeden bezcenny -  czołówki penetrujace sąsiedni obiekt, mówie do Plebka, spokojnie i tak będziemy mieli dwa FTF-y - nie myliłem sięDziewczyny pozdrawiam serdecznie, miło było znów was spotkć. In: GK

W takim razie zapraszamy;)

Od razu możesz zgarnąć dwie skrzyneczki;)

Uważąjcie tylko na elki;p

Mam jeszcze prośbę. To jest moja pierwsza skrzynka więc każda opinia będzie na wagę złota. Jeśli zauważysz jakieś niedociągnięcia to prosiłbym Cię o to żebyś podzielił się ze mną tymi informacjami na privie;)

Pozdrawiam.

O proszęa pomyśleć że byliśmy tam jakiś czas temu :) 
miło będzie wrócićPozdrawiam!

Skrzynka została zaakceptowana przez COG