Spoko kesz, koordynaty mnie trochę zmyliły

TFTC

Znaleziona. Faktycznie dość daleko od zdjęcia spoilera, ale miejsce charakterystyczne.

Faktycznie trochę daleko od wskaźnika, ale jest na miejscu. Dzięki, dobra miejscówka na upały. Dzięki.

Znalezione! Skrzynka faktycznie "kawałek" od patrzącej rury i na kordach. Ten hak to prawie przy ziemiNiestety w środku mokro, a logbook wilgotny.
Zrobiliśmy z Olaara serwis, wyczyściłem skrzynkę w środku, zostaliśmy dłuższą chwilę aż wysuszyłem woreczek, fanty i logbook. Wyczyściłem uszczelki, może pomoże na przyszłość.
Skrzynka była praktycznie na wierzchu, więc poprawiłem maskowanie przy ukrywaniu.

W sporej odległości od zdjęcia spoiler, patrzeć na kordy. Mokro w środku, logbook zamoknięty, powycieraliśmy i przesuszyliśmy trochę na słońcu. Zostawiam smycz.

Nie udało nam się znaleźć skrzynki, ani nawet współrzędnych jej ukrycia.

Znaleziony! Pierwsze podejścia nie owocne bo zamiast kesza znalazłam czaszkę… Kordy szwankowały i najpierw się wspinałam wysoko na górkę. Komentarz poprzednika, maskowanie nie w stylu leśnym, ułatwiło szukanie. Znalazłam dopiero jak już się poddałam i wracałam. Wnętrze mokre lecz logbook suchy.

Jest! Chociaż trochę szukania było, gps wśród drzew się gubi. W środku trochę mokro, podjęliśmy próbę poprawy warunków, ale może to być tylko chwilowa pomoc. TFTC!

Świetnie zachowany fort, dopiero obecność kesza wymusiła ne mnie pogłębioną eksplorację.

Szkoda, że skrzynka ma za sobą lata świetności - logbook wilgotny, fanty zalane, kordy takie niezbyt dokładne.

Hak na miejscu, keszyk też, zawartość niestety mimo szczelnego pudełka wilgotna. Krótki zwiad po terenie i nasuwa się wniosek że niewiele pozostało po dziełach fortecznych.

Z racji że nocowaliśmy po sąsiedzku, z rana ruszyliśmy zwiedzać fort. Dzień wcześniej byliśmy na zwiedzaniu nocnym fortu VI więc mieliśmy jako takie pojęcie co gdzie powinno się tu znajdować. Sama skrzynka wymagała chwili poszukiwań ale ostatecznie udało się ją namierzyć. Dzięki

Dzięki za skrytkę, trochę szukania było, kordy kilka metrów niedokładne

Nela50

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziono

Thx

Zaległy wpis.

Co nam ten kesz dał popalic to oddzielna historia. Obydwoje w końcu powiedzieliśmy pas i ...............obydwoje w tym samym momencie go dostrzegliśmy :)) Kolejnym poszukiwaczom radzę ten kierunek wylotu brać pi razy drzwi i nie trzymać sie murów.

Dostać się tutaj to już nie lada wyzwanie, odnalezienie kesza to już był wyczyn....ale się udało. Tyle, ze kesz w sporej odległości jak tak popatrzeć na zdjęcie spojlerowe....

TFTC ;)

Znalezione - spoiler pomógł. Fajne miejsce ale widać iż okresowo zamieszkane.

Skrzyneczka znaleziona z Zaboją podczas jesienno-rowerowej eskapady po Poznaniu. Pozdrawiam i dziękuję Wrzos!

Jak się człowiek nudzi to bierze rower i wrzosa i jedzie zbierać kesze po Poznaniu. Pozdrawiam i dziękuję .

Szybko i sprawnie, dzięki :)

Wreszcie się udało podjąć tego kesza. Bylem tu chyba z 3 razy w zeszłym roku, ale okazało się że skrzynki nie było, a później jakoś odechciało mi się chodzić w te i z powrotem. Dzisiaj jak miałem okienko to postanowiłem się przejść, w końcu miejsce obczajone do perfekcji. Dzięki za kesza!

Wskazówka w terenie znaleziona, ale sama skrzyneczka opierała się długo.Po jakimś czasie pewien element rzucił mi się w oczy i okazało się, że cel zdobyty. Dziękuję! :)

No nareszcie się udało, ale maskowanie leśne to to nie było. Nie mniej jednak dzięki za kesza!

Udało się znaleźć za trzecim podejściem, aż dziwne, że za drugim podejściem nam się nie udało. Dzięki za kesza!

Dzięki za skrzynkę

Dzięki.Trochę czasu zajęło znalezienie skrzynki.Jeszcze więcej zwiedzenie pozostałości fortu.

Nabrałem się na haczyk. Myślałem, że kesz ma maskowanie leśne a tu zmyłka. Dlatego było ciężko, spędziłem tam niemal godzinę.

#dobre

Dzięki za keszyka.

Pozdrawiam. 

Znaleziono17:00 podpowiedz nic mi nie wniosła sugerowałem się gps ;) i ciemne okulary jak przyjdzie więcej liści będzie ciężko, a skrzyneczka taka partyzancka wycięła mi z życia 2 godziny.

nowy logbook

poszło sprawnie , jak pojawią się liście będzie trudniej

Tutaj bardzo klimatyczne miejsce. Co prawda kordy ciągnęły raz na górę, raz na dół, to jednak po chwili niecnierobienia gieps się nieco uspokoił i można było krok po kroczku udać się do kesza. I faktycznie było w punkt. W keszu mokro, że hoho. Usunąłem to co mogło powodować zamoczenie, jednak nie miałem suchego logbooka, a słońce jeszcze nie przypieka tak mocno aby podsuszyć w tak krótkim czasie. Dzięki.

Kesz z cyklu "daleko od kordów". Do znalezienia lepiej posłużyć się spojlerem i podpowiedzią, a kordy potraktować jako szeroko zakrojony obszar poszukiwań. A sama skrzyneczka zupełnie odkryta i otwarta, z rozrzuconą wokół niej zawartością. Nowy logbook - całkowicie przemoczony, wpisywałem się do niego z pewnym niesmakiem, nawet nie miałem ochoty wymienić fantów. Zebrałem kesza do kupy i ukryłem na sposób leśny w miejscu gdzie prawdopodobnie schował ją założyciel. Na plus przemawia to że w skrzynce oprócz zwykłych fantów są małe fiolki do robienia mikrusów i cały teren forteczny jest duży i ładny, warto zajrzeć tu i tam, mimo że z samego fortu w dużej mierze zostały tylko ruiny. 

nowy pojemnik i logbook

2 godziny krążenia z Rowigusem na nic sie zdały. Nie wiem czy tak dobrze ukryta czy menelstwo zabrało :(

Znaleziona bez problemu. Wskazówka mówi wszystko, więc poszło jak po sznurku. Co do samej skrzyneczki: leżała na ziemi, nie była nigdzie ukryta, praktycznie na ścieżce, obok "czegoś". Trochę zaczyna przesiąkać (plastikowy worek!). Zastanawiałem się, czy bez worka nie byłoby mu lepiej, bo wody zebrało się sporo. TFTC.

nareszcie!!! chyba milionowe podejście, GPS rzucał mnie ze 20 m od miejsca ukrycia skrzynki. Tym razem schowałem nawigacje do kieszeni i poszedłem za instynktem. i proszszpodpowiedź była dla mnie niestety nieprzydatna bo podchodziłem z drugiej strony...

Tak, tak patrzy w jego stronę, ale do kesza daleko... W każdym razie znaleziona za drugim podejściem, z telefoniczną pomocą manymanymoonsa. Dzięki bardzo za kesza

Znaleziona dopiero za trzecim podejściem. Wcześniej próbowałem ją zdobyć bez GPS'a, ale nie dałem rady. Naprawde fajne miejsce, można zabłądzić.

Znaleziona wraz z Noorbi. Trochę krążyliśmy ale keszyk fajny :). TFTC

Kolejny fort na dzisiejszej rowerowej trasie, okazało się że wjechaliśmy od złej strony więc trochę sobie okrążyliśmy. No, miejscówka, całkiem, całkiem, niczym z programów Wołoszańskiego ;)Wraz z Miki01. TFTC!

Wpadam na fort - jak zwykle w idealnym wdzianku... Z rowerem... Rower do drzewa a ja za dżipsem na zwiedzanie. Dziura jest, dziura patrzy - ale gdzie??? Dżips szaleje, ja powoli już też... Jeszcze chwila i uciekam, a tu nagle... Nie złapałam się na haczyk - haczyk w końcu złapał się na mnie... Noooo. Już myślałam, że porażka będzie ;)

Chwila łażenia wte i wewte z gps i jest. Z pobliskiej dziury czułem silny zapach spirytu, jakaś nielegalna bimbrownia czy jak?Dzięki!

Moja pierwsza skrzynka razem z jackob12345 i Kacper93 ! Troszkę się namęczyłem, ale warto było. Złapałem się na haczyk. Bez wymiany

Znaleziona z jackob12345 i Wesol1922. Bez wymiany

Znaleziona, po dłuższych poszukiwaniach razem z Kacper93 i wesol1992

Bez wymiany :)

Przy okazji wizyty w Forcie Va skoczyłem również tutaj. Kesz podjęty razem z DruhWojem. Otoczenie tajemniczo magiczne. Gdyby nie ten kesz pewnie nigdy bym tu nie dotarł.

out: GK

DZIEKI!

Znaleziona razem z Tatą.

TFTC!

Szybkie podejście z chrisem in GK

Znalezione! Ciekawe miejsce. TFTC!

podjęta razem z Dptak 

rzeczywiście latania od drzewa do drzewa było sporo, a najciemniej pod latarnią ^^

Wydawało mi się, że znam już trochę ten fort, ale dzisiaj była okazja bardziej go poeksploratować i znów mnie zachwycił. Skrzynka czekała na mnie 1,5 roku od pamiętnego spotkania w forcie IVa, kiedy to zrobiłam w Waldersee niby to konkurencyjnego multaczka (już  zarchiwizowany). Dzisiaj wiem , że ten zdobyty pozwala bardziej poznać klimat fortu, ale może być też niebezpieczny , szczególnie dla szalonych lub ciekawskich. Dałam się złapać na haczyk:) i szukałam w drzewach, a kordy bawiły się ze mną w kotka i myszkę. Dzięki za kesza fajnie było.

Tu się trochę zamotałem, bo jak się okazało kordy ~12m nie teges

Ale po chwili poszedłem tokiem myślenia założyciela i się znalazł

Fort okazały

dzięki za kesza

Keszyk schwytany podczas dość sontanicznego wypadu na okoliczne kesze. Lubię ten fort, ma pełno ciekawych zakamarków, trochę poszwędałem się po okolicy i ruszyłem dalej.
Z keszem wszystko ok. Dzięki!

Fantastyczne miejsce, z chęcią zostałbym tam dłużej kontemplując czeluści fortu i rosnące wokół drzewa. Misja zakończona dopiero po 30 minutach poszukiwań (i 1 odważnym pomyśle omen :p), zbyt długo kesz jawił się nam jako zagadkowy. Ach, marzy mi się nakręcenie horroru: już widzę te poczwary z jam wyłażące i porywające nieostrosznych keszerów :D

I kolejny znakomity fort odwiedzony wspólnie z manymanymoons. Tutaj było więcej zabawy, bo gps odmówił całkowicie posłuszeństwa i musieliśmy się zdać tylko na podpowiedź, jednak po chwili chodzenia wzdłóź danej linii znaleźliśmy owy niebezpieczny element. ;)

Poddaję się. Pierwszy raz próbowałem latem z żoną. Drugi raz dziś. Niestety na miejscu jest za gęsto dla mojego GPS-a - niby szacuje dokładność na 4 m, ale rzuca mnie po bardzo dużym obszarze. Po spędzeniu łącznie 5 h na obiekcie stwierdziłem, że wymiękam.

Ale okolica fajna. Niebiezpieczna i emocjonująca. Złaziłem chyba wszystkie przejścia podziemne na forcie. Nie miałem szczęścia, ale polecam, bo klimat bardzo fajny.

Wtarabaniłem się pod kesza z rowerem, później musiałem z nim wracać... niezły balast. ;)<br /> Chwilkę szukałem aż znalazłem. Kesz się ładnie trzyma.Dzięki za niego!

Skrzynka znaleziona podczas zwiedzania Poznania i okolic.
Całkiem fajny obiekt.

Miejsce odwiedzone podczas wesołego weekendu z Agathą, Viridianą i Jedem w ramach akcji Poznańdzięki za kesza :)

podczas zmasowanego ataku na poznan. w ukropie. z agata, jedem, qbackim i z psem (sic!). bylo bombowo

Wakacyjne keszowanie w wesołej ekipie Dziękuję i pozdrawiam!

Bardzo ciekawie ukryta, znaleziona :)

Do skrzynki można dostać się kilkoma drogami, my oczywiście wybraliśmy najkrótszą a zarazem najbardziej hardkorową. Krzaki, pokrzywy, strome zejście (u niektórych zjazd na d....), i wreszcie keszyk. Znaleziona pod bacznym okiem właściciela z Stefanek2121, szymigaara i Juniorem.

Znaleziona podczas porannego spaceru. Miejsce bardzo klimatyczne. TFTC!

Za drugim podejściem, zdobyta :)

Za pierwszym razem mój 5-letni synek poszukiwacz, zaczął przeszukiwać w miarę popularnym miejscu chowania, czyli w dziupli. A że niedoświadczony jeszcze smark małyku swojej uciesze, gdy jego ręka była jeszcze w dziupli, zaczął krzyczeć: "Tato coś chyba znalazłem!" Niestety po wyjęciu ręki wraz z zawartością, entuzjazm przerodził się w histerię. Na ręce żaba wielkości, żeby nie skłamać 12-15 cm! :)

Chwila płaczu i krzyku, i poszukiwań ciąg dalszyŻaba była chyba więcej wystraszona niż Mati :)

Ale i tak skrzynię znaleźliśmy za drugim podejściem, po przeanalizowaniu podpowiedzi, zdjęć, i ukształtowaniu terenu.

Sam fort extra sprawa, frajda dla Taty, dziecka nawet psa :)

TFTC!

Znaleziona, fajnie się szukało :-)

byłem sprawdziłem , dodałem spojlera

@Atais, Mia87 - wygląda na to, że właśnie daliście się złapać na haczyk... Ja też początkowo spodziewałem się czegoś innego, ale kordy prowadzą we właściwe miejsce.

Kesz pokazał nam z Mia87 świetne miejsce, jednak samej skrzynki nie mogliśmy znaleźć. W końcu poddaliśmy się po jakichś 40 minutach. Przydałaby się jakaś klarowniejsza podpowiedź, bo szukaliśmy w miejscu z którego były robione zdjęcia, ale żadnych haczyków nie było, ciężko też było powiedzieć gdzie dokładnie wskazują koordy bo traciliśmy tam sygnał.

Próbowałem też na zewnątrz zapuszczając się w takie dziwne "haczące" krzaki i choć pokłuły mnie niemiłosiernie to też bez efektu :(

szkoda. Pozdrawiamy.

Niestety nie powiodło się. Super miejsce, ale chyba za malo podpowiedzi. Dość długo penetrowalismy, ale po 40 minutach spasowaliśmy.

Skrzyneczka podjeta wraz z wesola kompania w postaci ntu, Buniaczka, Naruu i Dante_G. Tutaj tez bylo fajnie, dziewczyny zastanawialy sie jak zejsc z ruin do nas by poszukac kesza. Ostatecznie Naruu wygrzebal skrzyneczke spod chrustu i piasku. W okolicy krecila sie pewna dziewczyna z dzieckiem, nie wygladala na bezdomna, do teraz sie zastanawiam po co tam byla...moze szpieg?:-)<br /> Dzieki P.S.<br />

Kolejna świetna miejscówka fortowa. Teren trudny, jednak chodzenie po nim to była sama przyjemność. Dzięki!

Kolejna skrzyneczka atakowana tego pięknego, słonecznego dnia wraz z buniaczkiem, Armisem, naruu i Dante_Globtroter. Fiołkowego pojęcia nie mam czy prowadzi inna droga do kesza niż od/z góry? Mnie w takim bądź razie najpierw przepaście, chwiejąca się betonowa konstrukcja a potem sama skarpa pokonały, a jak już zobaczyłam, że niektórzy po tyłku tam zjeżdżają...;) telefony lecą w dół... O nie, no, a nawet nein ;P.  Dobrze mieć chłopaków w takich okolicznościach, którzy dzielnie podjęli skrzyneczkę i wtachali ją do nas do góry. No przepraszamsię bałam troszkuSam fort jednak miło się plądrowało na tym bezpieczniejszym dla nóg gruncie, zatem TFTC!

Troszku posypało się, to tu, to tam, no ale człek nie jest taki, żeby się nie pozbierał, żeby se nie pozbierał... i żeby inni na pozbieranie tego i owego nie ruszyli Świetne, urozmaicone tereny, dzikie, nieokrzesane, idealne na przygodę i wyhasanie się! W towarzystwie Dante_Globtroter, Naruu, Armisa i Ntu.

Podjęta wraz z fortecznym składem wojowników w postaci Armisa, Buniaczka, Dante_globtrotera i ntu. :)

Przy okazji robienia multaka grzechem byłoby nie wskoczyć i po tego keszyka.Oczywiście jako ambitni szturmowcy zaatakowaliśmy najtrudniejszą drogą - górą.Zaskoczył nas widok kobiety z dzieckiem - które bawiło się akurat w okolicach kesza.

Nie mnie się wypowiadać na temat - ale czy naprawde ludzie nie mają gdzie chodzic na spacery z dziecmi?to był wprost osobliwy widok. Na szczęście rodzinka sobie poszła - kiedy chcielismy już odkładać keszyka. ;)

In: 2kamyki

TFTC!

Fort nas dzisiaj pokonał ale wracamy tam po skrzynkę na dniach. GiePS "świrował jarząbka", wszystkie koty w nocy czarne więc odpuściliśmy. Pzdr. 

Hello,

Cd. wyprawy PYRONJA TEAM: Kolejne odwiedziny w tym miejscu. Droga znana, momentami jednak niezbyt bezpieczna, o czym trzeba pamietać po deszczach, zimą albo idąc w kiepskich butkach. Rzeczywiście, w krzaczorach sygnał dawał wiele możliwości wykazania się, ale drogą eliminacji, pracując na 2 urządzenia daliśmy w końcu radę. Pzdr, Wojtek

Keszyk podjęty w trakcie robienia sąsiedniego multaka.

Znaleziony bez większych problemów... kiedyś bardzo blisko był inny kesz.

Podczas wyprawy z Ronją...

Najpierw kordy ciągnęły mnie na szczyt fosy ale po fotach i kierując się intuicją Algidy dotarliśmy w miejsce niedalekie. I tu się szaleńczy taniec cygana zaczął. Pokazał nam wszystko, i 0 i 80 metrów do kesza też. A nie ruszyliśmy się o krok. Daliśmy mu spokój i dawaj przepatrywać najbliższą okolicę. W końcu odwołaliśmy się do wszechmogącego. Chcieliśmy jeszcze pospacerować po "jaskini" ale skutecznie zniechęciło nas truchło tuż przy wejściu. TFTC!

Znaleziona pomimo złych podszeptów GPS'a. Nie chciał nam tym razem pomóc. Znalezniona z pomocą kogoś mądrzejszego od niegoTFTC!

Jak miło, że odpuściliśmy wieczorną wyprawę, w dzień i tak usiłowało skierować nas namiarem w krzaki. Po potwierdzeniu poprawnej lokalizacji skrzynka się odnalazła. Bardzo interesujące otoczenie ale wymagające dużej ostrożności przy eksploaracji.

Pokłuty i podrapany ale znaleziona. Giepsy wariują, a wilcze doły są wszechobecne. Zawiodło mnie nieco miejsce ukrycia. Jest po prostu... takie sobie

Znaleziona z Bućki(nie mam pojęcia czy to się odmienia) po multiku niedaleko 

TFTC!!!

Znaleziona wraz z FUTURE2112. Po fortowym multaku uderzyliśmy tutaj i po pokonaniu sporej ilości przeszkód terenowych sukces :)

TFTC

FTF (chyba, bo logbook nieopisany, ale wpisów nigdzie nie znalazłem).

Okolicę już kiedyś przeczesywałem w poszukiwaniu skrzynki matooha. Fajne miejsce.

dzięki za skrzynkę

znaleziona, wśród gruzu i śmieci. miejsce dobre