Wpisy do logu Skarb 100-lecia SKAUTINGU
30x
0x
10x
33x Galeria
2017-07-31 10:54
makotka
(
2700)
- Skrzynka została zarchiwizowana
Skrzynka została zarchiwizowana.
Autor nie wyraża chęci ani możliwości doglądania skrzynki.
2015-07-21 22:53
DragonsGroup
(
543)
- Komentarz
2015-06-11 14:00
pawmik
(
59)
- Znaleziona
Udało się! Było to drugie podejście. Za pierwszym razem w zeszłym roku niestety źle zaczęliśmy kopać i dalej było już tylko gorzej i kopaliśmy coraz dalej od keszyny. Ale za to w tym roku udało sie perfekcyjnie wyznaczyć miejsce kopania i nie cała godzinka i keszynka podjętaWrażenia bez cenne. Spojrzenia plażowiczów na nas gdy maszerujemy wzdłuż plaży z łopatami - bez cenne. Ogólnie rogal. stan kesza ogólnie dobry ale przydało by się wymienić wiaderko ponieważ jest całe popękane.
2015-02-15 14:50
kaszanasza
(
892)
- Znaleziona
W drodze po kesza ludzie spacerowali po plaży, a my nie wzbudzając podejrzeń maszerowaliśmy ze szpadlemna szczęście w okolicy zakopania plaża była wyludniona. Skrzynka wymaga renowacji. Pojemnik mokry, popękany. Tą skrzynką otworzyliśmy sezon 2015, także teraz: DO ROBOTY! ;)
Dzięki ze kesza!
2014-08-12 23:59
kudrirado
(
270)
- Znaleziona
Wykopana pod osłoną nocy! Trochę nam zajęło czasu namierzenie miejsca a potem wykopanie.... duuużej dziury, ale kesz w końcu trafił w nasze ręce. Jako harcerze podejmowaliśmy z zacięciem i sentymentem :)
Sam pojemnik mocno zniszczony, stary logbook zapleśniały, naszym zdaniem niezbędny serwis bo inaczej skrzynka długo nie pożyje.
TFTC! :)
2014-08-05 15:30
brajan74
(
4375)
- Znaleziona
Czas operacyjny- godzina. Pewnie dzięki poprzednim logom, niemniej nastawiliśmy się na 2 dni kopania. Plaża pusta w tym rejonie, w sumie dwa razy odkopywaliśmy, bo po wyjęciu kesza nam się wykop zawalił. Wpis w logbooku dołożonym przez poprzedników, bo oryginalny mokry. Dziękujemy za świetną zabawę.
2014-07-27 13:16
leszel
(
315)
- Znaleziona
Razem z Macimą, Sokolim Okiem i malymjakubem.
Proces dobierania się do skarbu został już dokładnie opisany, poza może jedną rzeczą, a mianowicie rozterkami co do miejsca kopania dziury. Rozmowy na ten temat trwały przez cały czas kopania, czy na pewno jest to właściwe miejsce, czy może pół metra w lewo, a może nawet 3 metry w lewo? No bo niezbyt przyjemnie jest odwalić np. 3 roboczogodziny a potem niczego nie znaleźć...
Nam udało się jakby prawie za pierwszym razem, ale biorąc pod uwagę, że ogólny opis lokalizacji skrzynki jest już zupełnie nieadekwatny do rzeczywistości, a i fantazja co poniektórych poniosła i zamiast 1 m były nawet 2 m głębokości, to postanowiliśmy sprawę uporządkować.
Skrzynka jest obecnie na 1,5 m. Dodatkowo zamontowaliśmy szereg śladów, aby cała rzecz nie sprowadzała się tylko do kopania ale też do poszukiwania kolejnych śladów.
I tak wg najnowszych zdjęć zlokalizujcie miejsce gdzie była dziura, bo miejsce to nie zostało przesunięte. Już dość płytko pod powierzchnią, napotkacie 3 bardzo charakterystyczne czerwone kamienie, które nie są granitami. Oznacza to, że jesteście już na tropie. Trochę głębiej odkopiecie czarną podeszwę od trampka. Jeszcze dalej jest kamienny krąg, tym razem granitowy. Do samego skarbu doprowadzą Was 4 drewienka. Powodzenia!
2014-07-27 13:15
Macima
(
243)
- Znaleziona
"Morzna? Morzna." :D
Z Sokolim Okiem, leszelem oraz małym jakubem
2014-07-27 13:15
Sokole Oko
(
633)
- Znaleziona
Razem z leszelem, Macimą i Małym Jakubem.
Wykopanie tego kesza zajęło nam dwa dni. W sobotę przed południem poszlismy z leszelem i Macimą na rozpoznanie i jakoś tak się złożyło, że zaczęliśmy kopać. Bez żadnego sprzętu wykopaliśmy małą dziurę, ale od początku nie zamierzając podejmować kesza od razu, wróciliśmy na obiad.
Wieczorem wzięliśmy łopatki i wiaderko i porządnie zabraliśmy się za kopanie. Znacznie powiększyliśmy dziurę, nie wiedząc, gdzie dokładnie kopać i dotarliśmy na głębokość około jednego metra, jak było podane w opisie. Kopanie na plaży to niby nic złego, ale nagle podchodzi do nas parę osób z pytaniem czy mamy zezwolenie na kopanie takiej dziury. Okazało się jednak, że to ekipa Małego Jakuba przyszła na rekonesans. Po krótkiej rozmowie umówiliśmy się, że jeśli nie uda nam się wykopać kesza dzisiaj, następnego dnia rano połączymy siły. Zdążyłem jeszcze dokopać się do sporego czerwonego kamienia, ale byliśmy już zmęczeni i stwierdziliśmy, że jeśli nie będzie pod nim kesza to na dzisiaj kończymy prace.
Gdy w niedzielę przed południem przybyliśmy na miejsce, Mały Jakub już czuwał przy keszu. Niestety tuż przy naszej dziurze rozbili się mugole i trzeba było czekać. Mały Jakub pilnował dziury już od dwóch godzin, więc teraz my go zmieniliśmy. Trzeba było kolejnych trzech godzin, żeby wokół dziury zrobiło się wystarczająco dużo miejsca na kopanie bez podejrzeń. Szybki telefon do Małego Jakuba i zabieramy się do roboty. Okazało się, że poprzedniego dnia zabrakło nam jakichś 20 cm i już po paru minutach dokopałem się do białego wiadra. Niestety, żeby je wyjąć potrzeba było kolejnych 20 cm, lecz zanim tyle wykopaliśmy, sporo piachu z góry zawaliło się na skrzynkę. Wtedy z pomocą przybył Mały Jakub. Miał znacznie lepszą łopatę niż my, więc szybko uporał się z lawiną. O godzinie 13:15 udało nam się wykopać i wyjąc skrzynkę na powierzchnię.
Po wyciągnięciu kesza okazało się, że wiadro może i ma 5 litrów i zasługuje na rozmiar skrzynki "duża", ale po usunięciu wszystkich worków i zabezpieczeń, właściwy pojemnik można było zakwalifikować jedynie jako "mała". Mały Jakub okazał się być przygotowany na każdą sytuację, dołożył nowy logbook i dodatkowy worek. Ponowne zakopanie kesza okazało się znacznie bardziej czasochłonne niż się spodziewaliśmy.
TFTC!
2014-07-27 12:00
malyjakub
(
1966)
- Znaleziona
W sobotni wieczór wybraliśmy się na rekonesans, dobrać odpowiedni sprzęt, zabezpieczenie i porę akcji ! A tu z oddali dostrzegamy grupę górników : - ) ! Wymiana haseł i okazało się, że ekipa Sokolego Oka jest już na poziomie - 1 metra. Po krótkiej rozmowie postanowiliśmy skumulować siły i sprzęt ! Dzisiaj od rana miejsce pod czujnym okiem obu ekip, ze względu na parawanowo-wczasowe mugolstwo ! Szybka akcja połączonych sił przyniosła pożądany efekt w postaci skrzynki ! Mały serwis i do piachu ! Maskowanie też zajmuje trochę czasu i sił !! TFTC !
2014-03-31 13:37
lustys
(
1268)
- Znaleziona
Oj ile ja czekałam, aby się do niego dobrać:) to był mój keszowy cel przez prawe trzy lata. Jak tylko zobaczyłam, że istnieje taka skrzynka wiedziałam, że musi być przeze mnie odkopana. Los chciał, że Justyna wyemigrowała w te tereny, więc jeszcze większa motywacja była:) i tak w południe dotarłyśmy na miejsce, które już było nieźle rozryte przez poprzednich poszukiwaczy. Kolejna dawka motywacji- skoro ktoś kopał to zapewne keszyna jest. Szpadle w rękę i do roboty- pierwsza zmiana kopie, pies piach zjada- zmiana, nowa siła do kopania a pies nadal zajada piach- zmiana, kopanie coraz wolniej idzie ale„ku pokrzepieniu serc” Ania znalazła BUT- nowa dawka motywacji, łopaty bardziej zmęczone niż my, a pies nadal wcina piach- zmiana, rozryty piach wcale nie pomaga bo co chwilę się osypuje, pies dla odmiany kąpie się w morzu- zmiana, dół już taki, że nie jeden facet by nie uwierzył że trzy babki go wykopały, pies zajada piach i rozwala nasze ścianki dodając roboty- zmiana, kopiemy, kopiemy i nagle objawia się nam On- JEST „mogę teraz spokojnie umrzeć”:) faktycznie w opłakanym stanie, więc w miarę możliwości następni poszukiwacze mogliby przynieść wiaderko po kapuście na wymianę i suchy logbook:) Czas operacyjny z zakopywaniem dwie godziny:)
Dziękuję za kesza, który dostarcza tyle dobrej zabawy i jest wyzwaniem:)
W czasie odnawiania Przyrzeczenia Harcerskiego kesz był zakopywany?:)
z lepszą połową Piotra i Justyny oraz z Ania_89 „Czeka mnie tam przygoda, z nimi fajnie będę bawić się…”:)
2014-03-31 12:34
Ania_89
(
232)
- Znaleziona
pierwsza skrzynka podczas bardzo udanych odwiedzin u Justyny! :)
4 godziny drogi samochodem nad morze, kawał drogi przez plażę z łopatami, filmiki, żeby było co wspominać, teksty z ulubionej komedii, żeby było weselej, wygłupy pieska i kopanie, kopanie, kopanie wielkiego dołu przez godzinę, chwile zwątpienia i iskry nadziei, nie poddałyśmy się i opłaciło się! a radość lustys bezcenna! ojj takie skrzynki się zapamiętuje!
taka zabawa tylko z Piotr i Justyna i lustys!
2014-03-31 12:00
ZJustyna
(
1273)
- Znaleziona
W końcu, po dwóch latach wyczekiwania jest nasza! Byla to jedna z pierwszych skrzyneczek, które z lustys odkryłyśmy zaraz po tym jak zalapałyśmy o co chodzi w tej zabawie. i tak sobie czekała na nas w piachu, a teraz ją mamy! wyczekiwanie na przyjazd dziewczyn, gnanie na plaże, spacer brzegiem morza, odkrycie śladów po poprzednikach, kopanie, załamanie, kopanie, znów załamanie, but! - odzyskanie wiary, że to tu, kopanie iiiii jest. a po chwili zawód, że to takie maleństwo i w tak złym stanie, ale to przecież nie o to chodzi;) i tak byłyśmy przeszczęśliwe, że się udało.
razem z lustys i ania_89 :)
2014-03-28 19:22
reggaeteam
(
1594)
- Komentarz
ups! keszersko-leśną przenośną deskę sedesową zapisujemy na wiosennej liście must have nie wiadomo kiedy może się przydać,np.do osuszenia logbooka
2014-03-28 17:27
Dezerter
(
3781)
- Komentarz
@reggaetata - interesujący fakt #234
Rzekome chusteczki były w istocie fragmentami pewnego specjalistycznego artefaktu... mianowicie przenośnej keszersko-leśnej deski klozetowej jednorazowego użycia ;)
Jak się okazuje, znaleźliśmy dla tego nowe zastosowanie - osuszanie logbooków.
2014-03-28 16:26
reggaeteam
(
1594)
- Znaleziona
no dobra.skarb nasz reggaetata z zawodowym grabarzem
wykopali profesjonalny dół,aby dobrać się do kesza.i jest! dziękujemy poprzednim ekipom-Dezerterom i geokaczixom za przetarcie szlaku i podniesienia morale.wykonaliście profesjonalny serwis - strony logbooka przełożone chusteczkami ładnie zaabsorbowały wilgoć.dzieki za kesza!juhu
2014-03-25 21:29
reggaeteam
(
1594)
- Komentarz
ale żeście poryli! nawet my się chowamy przy takich wykopach
2014-03-23 13:13
kaczix
(
1256)
- Znaleziona
2014-03-23 13:13
Geogosia
(
3327)
- Znaleziona
ta skrzynka odebrała nam wszystko, co tylko można człowiekowi odebrać: nadzieje, pewność siebie, moc, siłę, energię, pełne brzuchy... dała natomiast: porządną dawkę ćwiczeń fizycznych, ulepszyła zdolności orientacyjne, poprawiła umiejętność porównywania zdjęć z rzeczywistością, a na koniec podarowała ogromną dawkę radości ze świadomości, że "to już"
ileż mieliśmy wątpliwości co do poprawności wykopków! Kamień ze zdjęcia znalazł się dopiero ok. 50 cm pod ziemią, po wykopaniu ok. 1,5 m dziury zaczęliśmy poszerzać ją przekonani, że kesz musi być gdzieś obok. Dopiero determinacja Dezerterki i jej siła perswazji pozwoliły nam strawić wiadomość, że skrzynka może leżeć dużo niżej. Okazało się, że była na 2 m głębokości! Następcy, wyręczyliśmy was! Teraz leży sobie już 50 cm wyżej. Nadcentrem jest podeszwa buciora. Martwych mew, ryb i butelek nie stwierdziliśmy.
logbook w stanie krytycznym, usilnie próbowałam go wysuszyć w promieniach marcowego słońca i podmuchach morskiej bryzy wyrzuciliśmy nasączoną maskotkę, która tylko trzymała wodę w pojemniku. Przydałby się lekki serwis (rada dla kolejnych zdobywców).
Dzięki za 3-godzinne taplanie w piachu, który czuliśmy do końca dnia między włosami, zębami i... palcami u stóp pozdrawiam i polecam tę skrzynkę wszystkim, którzy lubią niebanalne kesze!
PS Przy zakopywaniu śpiewaliśmy: "dobry Jezu, a nasz panie..."
2014-03-23 13:13
Dezerter
(
3781)
- Znaleziona
To była skrzynka która przekonała nas jak bardzo lubimy tą zabawę. No bo kto normalny siedziałby 3h na plaży i kopał dziurę na 2m? Nikt iść nie chciał ale Dezerterka od pół roku czaiła się na tego kesza więc co zrobić.. Doszliśmy, stanęliśmy i teraz gdzie by tu kopać? Kamienia brak - zatem czas na zdjęcia poprzednich ekip :> Geogosia w końcu do nas dołączyła więc Dezerterka miała z kim komentować przebieg akcji (żarcik, dziewczyny też dzielnie pomagały). Kopiemy, kopiemy, kopiemy, kopiemy... kamienia dalej brak, buta brak, o matko kesza brak. Po paru załamaniach wszystko się znalazło - kamień obecnie znajduje się około 50 cm pod piaskiem, zdezelowany but jest i ma się dobrze, jakiś metr pod piachem...
Jest, nareszcie! Oczom kaczixa ukazało się upragnione białe "coś".. w geście zwycięstwa Dezerterka uklękła nad dziurą... zasypując keszaTak, tak z tym trzeba się urodzić
Samego kesza z powodu wody wynieśliśmy jakieś 50 cm w górę - teraz znajduje się na głębokości około 1,5 metra. Kesz w bardzo słabej kondycji, zrobiliśmy co się dało. Pogoda dopisała, humory również - dziękujemy za tego wymagającego kesza oraz za wyborne towarzystwo podczas podejmowania! Haha mamy go!
EDIT: Oczywiście rekomendujemy!
2013-08-08 18:40
bartekb93
(
19)
- Znaleziona
2012-08-23 08:30
Andi61
(
706)
- Znaleziona
Znaleziona. Poranny spacerek zakończony sukcesem. Faktycznie - po kamieniu niedługo chyba śladu nie będzie (jest już prawie cały przysypany ). Moje "oryginalne" pomiary + fotki pozwoliły szybko określić miejsce. Po 15-20 min kopania wiedziałem już, że jestem na dobrym tropie (trafiłem na coś co dawniej było obuwiem). W końcu się dokopałem. Wszystkie worki mokre, ale na szczęście skrzynka sucha. Dołożyłem jeszcze jeden nowy worek. Wymiana zwierzątek dla syna (myszka za zajączka), maskowanko toną piasku i na śniadanko. Dziękuję, za poranny rozruch. Pozdrawiam :)
2012-08-08 13:00
QCyk
(
43)
- Znaleziona
2012-08-08 12:45
zoz49
(
101)
- Znaleziona
Znaleziona razem z QCykiem za 2 podejściem. Za pierwszym razem zapomnieliśmy zabrać GPSa, a uważna obserwacja podnóża klifu niestety nie wystarczyła. Sprawa wyjaśniła się przy drugiej próbą. Na skutek sztormu klif uległ nadszarpnięciu i praktycznie zasypał kamień. Na szczęście koordy pokazują miejsce idelanie, tak więc nie było problemu gdzie należy zacząć kopać. 2,5h wykopalisk, kilka śmieci i skarb ukazał się nam pośród piachu. Wielkie dzięki za masę dobrej zabawy:)
Zabraliśmy GK Świerszczyk
2011-07-22 21:30
ToriXXI
(
327)
- Znaleziona
Odkopuje logi ze starego, niekatywnego konta z wypraw z rodzinką
Zaległy wpis
Aj śliczne wspomnienia z budowaniu szałasu i pomagania tacie odkopywać zakopany skarb :))
2011-07-22 21:30
Herlawy
(
1325)
- Znaleziona
2011-07-22 20:13
removed
(
2605)
- Znaleziona
2011-06-23 00:09
Chester
(
1762)
- Komentarz
2010-06-27 20:58
alex22
(
6895)
- Znaleziona
2010-06-27 15:12
art_noise
(
13778)
- Znaleziona
Znakomita zabawa na plażyIlość przekopanego piasku przerasta ludzkie pojęcie. Za niekonwencjonalną zabawę w dużej piaskownicy od nas max :)
Poniżej filmik, uwaga! Spojler ;)
Pozdrawiamy
Art_noise, Renia, Kuba, Majka
2010-06-27 13:16
etna&mars
(
7645)
- Znaleziona
Licząc że w ferworze walki przekopaliśmy w piatkę jakieś 6m3 piachu, to nie da się ukryć że odwaliliśmy kawał dobrej roboty.
Mniej więcej w połowie "drogi" pomysł - może zadzwonimy do Bazyla?
Na szczęście nie odebrał, a proces ekshumacji przebiegał dalej...
W końcu do skrzynki dokopał się Wrzos!
Po wszystkim miła rozmowa z Bazylem i jego ciekawe stwierdzenie:
"A ciekawe jak miałbym ci pomóc przy tej skrzynce"
Fakt...chyba tylko motywując przez telefon "kop, kop, kop, kop"
Atmosfera i zabawa była fantastyczna podczas podjęcia - tutaj mus byc gwiazdka. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin
2010-06-27 08:28
Arishia
(
2985)
- Znaleziona
2010-06-03 17:31
Wrzos
(
10121)
- Znaleziona
2009-10-04 00:00
marcind_56
(
20)
- Komentarz
2009-09-23 00:00
enrico
(
355)
- Znaleziona
2008-09-21 00:00
radziet
(
231)
- Znaleziona
2008-09-21 00:00
shchenka
(
948)
- Komentarz
2008-08-17 00:00
radziet
(
231)
- Komentarz
Fajnie, fajnie. Człowiek znajduje skrzynkę, a później okazuje się, że jest nieaktywna
Dokonałem drobnego serwisu. Wyrzuciłem śmieci. Zapakowałem w nowe worki. Niestety nie mogłem wymienić pojemnika (Mama nie chciała mi oddać jednego z kuchennych pojemników ). Wsadziłem ołówek. Zakopałem z powrotem. Szkoda, że cały wysiłek poszedł na marne.
2008-07-15 00:00
Bazyl69
(
810)
- Znaleziona
Na tą skrzyneczkę szykowałem się już od ubiegłego roku. I wreszcie nadeszła ta chwila kiedy mogłem zrealizować te długofalowe plany .
Atak zaplanowałem na wczesnoporanne godziny, tak aby złapać jeszcze przy okazji wschód słońca nad Bałtykiem. Po spacerze wzdłuż plaży dotarłem wreszcie do wspominanego kamienia. Intesywne prace wykopaliskowe doprowadziły w końcu do podjęcia skrzynki. Niestety pojemnik nie wytrzymał próby czasu. Cała zawartość została totalnie przemoczona .Pojawiły się również ogniska pleśni . Na nieszczęście nie zabrałem żadnego zestawu ratunkowo naprawczego, więc skrzyneczka powróciła na miejsce spoczynku niestety w stanie takim w jakim została odkryta. Może właściciel lub jakaś inna dobra dusza zaopiekuje się nią dokonując serwisu. Na pocieszenie zawsze zostaje mi satysfakcja ze znalezienia tak ukrytej skrzynki oraz widok wschodu słońca.
Wielkie dzięki mimo to.
Bazyl
2007-10-13 00:00
olgierd
(
451)
- Komentarz
2007-10-12 00:00
Bas
(
580)
- Komentarz