Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy

 Log entries Skarb 100-lecia SKAUTINGU    {{found}} 30x {{not_found}} 0x {{log_note}} 10x Photo 33x Gallery  

2554545 2017-07-31 10:54 makotka (user activity2700) - Archived

Skrzynka została zarchiwizowana.

Autor nie wyraża chęci ani możliwości doglądania skrzynki. 

1800972 2015-07-21 22:53 DragonsGroup (user activity543) - Note

Niestety nie znaleźliśmy nawet kamienia. Po roślinach widać ze piachu jest więcej niż normalnie wiec pewnie morze ukryło przed nami co tylko mogło. <br /> Może w przyszłym roku będzie lepiej : )

1746766 2015-06-11 14:00 recommendation pawmik (user activity59) - Found it

Udało się! Było to drugie podejście. Za pierwszym razem w zeszłym roku niestety źle zaczęliśmy  kopać i dalej było już tylko gorzej i kopaliśmy coraz dalej od keszyny. Ale za to w tym roku udało sie perfekcyjnie wyznaczyć miejsce kopania i nie cała godzinka i keszynka podjęta:)Wrażenia bez cenne. Spojrzenia plażowiczów na nas gdy maszerujemy wzdłuż plaży z łopatami - bez cenne. Ogólnie rogal. stan kesza ogólnie dobry ale przydało by się wymienić wiaderko ponieważ jest całe popękane.

1583771 2015-02-15 14:50 kaszanasza (user activity892) - Found it

W drodze po kesza ludzie spacerowali po plaży, a my nie wzbudzając podejrzeń maszerowaliśmy ze szpadlem;)na szczęście  w okolicy zakopania plaża była wyludniona.  Skrzynka wymaga renowacji. Pojemnik mokry, popękany.  Tą skrzynką otworzyliśmy sezon 2015, także teraz: DO ROBOTY! ;)

Dzięki ze kesza!

Recently modified on 2015-02-17 13:33:26 by user kaszanasza - totally modified 1 time.

1396716 2014-08-12 23:59 kudrirado (user activity270) - Found it

Wykopana pod osłoną nocy! Trochę nam zajęło czasu namierzenie miejsca a potem wykopanie.... duuużej dziury, ale kesz w końcu trafił w nasze ręce. Jako harcerze podejmowaliśmy z zacięciem i sentymentem :)
Sam pojemnik mocno zniszczony, stary logbook zapleśniały, naszym zdaniem niezbędny serwis bo inaczej skrzynka długo nie pożyje. 
TFTC! :)

1375235 2014-08-05 15:30 brajan74 (user activity4375) - Found it

Czas operacyjny- godzina. Pewnie dzięki poprzednim logom, niemniej nastawiliśmy się na 2 dni kopania. Plaża pusta w tym rejonie, w sumie dwa razy odkopywaliśmy, bo po wyjęciu kesza nam się wykop zawalił. Wpis w logbooku dołożonym przez poprzedników, bo oryginalny mokry. Dziękujemy za świetną zabawę.

1364890 2014-07-27 13:16 leszel (user activity315) - Found it

Razem z Macimą, Sokolim Okiem i malymjakubem.

Proces dobierania się do skarbu został już dokładnie opisany, poza może jedną rzeczą, a mianowicie rozterkami co do miejsca kopania dziury. Rozmowy na ten temat trwały przez cały czas kopania, czy na pewno jest to właściwe miejsce, czy może pół metra w lewo, a może nawet 3 metry w lewo? No bo niezbyt przyjemnie jest odwalić np. 3 roboczogodziny a potem niczego nie znaleźć...

Nam udało się jakby prawie za pierwszym razem, ale biorąc pod uwagę, że ogólny opis lokalizacji skrzynki jest już zupełnie nieadekwatny do rzeczywistości, a i fantazja co poniektórych poniosła i zamiast 1 m były nawet 2 m głębokości, to postanowiliśmy sprawę uporządkować.

Skrzynka jest obecnie na 1,5 m. Dodatkowo zamontowaliśmy szereg śladów, aby cała rzecz nie sprowadzała się tylko do kopania ale też do poszukiwania kolejnych śladów.

I tak wg najnowszych zdjęć zlokalizujcie miejsce gdzie była dziura, bo miejsce to nie zostało przesunięte. Już dość płytko pod powierzchnią, napotkacie 3 bardzo charakterystyczne czerwone kamienie, które nie są granitami. Oznacza to, że jesteście już na tropie. Trochę głębiej odkopiecie czarną podeszwę od trampka. Jeszcze dalej jest kamienny krąg, tym razem granitowy. Do samego skarbu doprowadzą Was 4 drewienka. Powodzenia!    

 

1364927 2014-07-27 13:15 Macima (user activity243) - Found it

"Morzna? Morzna." :D

Z Sokolim Okiem, leszelem oraz małym jakubem

1364677 2014-07-27 13:15 Sokole Oko (user activity633) - Found it

Razem z leszelem, Macimą i Małym Jakubem.

Wykopanie tego kesza zajęło nam dwa dni. W sobotę przed południem poszlismy z leszelem i Macimą na rozpoznanie i jakoś tak się złożyło, że zaczęliśmy kopać. Bez żadnego sprzętu wykopaliśmy małą dziurę, ale od początku nie zamierzając podejmować kesza od razu, wróciliśmy na obiad.

Wieczorem wzięliśmy łopatki i wiaderko i porządnie zabraliśmy się za kopanie. Znacznie powiększyliśmy dziurę, nie wiedząc, gdzie dokładnie kopać i dotarliśmy na głębokość około jednego metra, jak było podane w opisie. Kopanie na plaży to niby nic złego, ale nagle podchodzi do nas parę osób z pytaniem czy mamy zezwolenie na kopanie takiej dziury. Okazało się jednak, że to ekipa Małego Jakuba przyszła na rekonesans. Po krótkiej rozmowie umówiliśmy się, że jeśli nie uda nam się wykopać kesza dzisiaj, następnego dnia rano połączymy siły. Zdążyłem jeszcze dokopać się do sporego czerwonego kamienia, ale byliśmy już zmęczeni i stwierdziliśmy, że jeśli nie będzie pod nim kesza to na dzisiaj kończymy prace.

Gdy w niedzielę przed południem przybyliśmy na miejsce, Mały Jakub już czuwał przy keszu. Niestety tuż przy naszej dziurze rozbili się mugole i trzeba było czekać. Mały Jakub pilnował dziury już od dwóch godzin, więc teraz my go zmieniliśmy. Trzeba było kolejnych trzech godzin, żeby wokół dziury zrobiło się wystarczająco dużo miejsca na kopanie bez podejrzeń. Szybki telefon do Małego Jakuba i zabieramy się do roboty. Okazało się, że poprzedniego dnia zabrakło nam jakichś 20 cm i już po paru minutach dokopałem się do białego wiadra. Niestety, żeby je wyjąć potrzeba było kolejnych 20 cm, lecz zanim tyle wykopaliśmy, sporo piachu z góry zawaliło się na skrzynkę. Wtedy z pomocą przybył Mały Jakub. Miał znacznie lepszą łopatę niż my, więc szybko uporał się z lawiną. O godzinie 13:15 udało nam się wykopać i wyjąc skrzynkę na powierzchnię.

Po wyciągnięciu kesza okazało się, że wiadro może i ma 5 litrów i zasługuje na rozmiar skrzynki "duża", ale po usunięciu wszystkich worków i zabezpieczeń, właściwy pojemnik można było zakwalifikować jedynie jako "mała". Mały Jakub okazał się być przygotowany na każdą sytuację, dołożył nowy logbook i dodatkowy worek. Ponowne zakopanie kesza okazało się znacznie bardziej czasochłonne niż się spodziewaliśmy.

TFTC!

Pictures for this log entry:
Praca w sobotę wieczorem
Praca w sobotę wieczorem
Pierwsze odkopanie kesza
Pierwsze odkopanie kesza
Wspólne zdjęcie (od lewej: leszel, Sokole Oko, Macima i Mali Jakubowie)
Wspólne zdjęcie (od lewej: leszel, Sokole Oko, Macima i Mali Jakubowie)

1360115 2014-07-27 12:00 malyjakub (user activity1966) - Found it

 W sobotni wieczór wybraliśmy się na rekonesans, dobrać odpowiedni sprzęt, zabezpieczenie i porę akcji ! A tu z oddali dostrzegamy grupę górników : - ) ! Wymiana haseł i okazało się, że ekipa Sokolego Oka jest już na poziomie - 1 metra. Po krótkiej rozmowie postanowiliśmy skumulować siły i sprzęt ! Dzisiaj od rana miejsce pod czujnym okiem obu ekip, ze względu na parawanowo-wczasowe mugolstwo ! Szybka akcja połączonych sił przyniosła pożądany efekt w postaci skrzynki ! Mały serwis i do piachu ! Maskowanie też zajmuje trochę czasu i sił !:-)! TFTC !

1208438 2014-03-31 13:37 recommendation lustys (user activity1268) - Found it

Oj ile ja czekałam, aby się do niego dobrać:) to był mój keszowy cel przez prawe trzy lata. Jak tylko zobaczyłam, że istnieje taka skrzynka wiedziałam, że musi być przeze mnie odkopana. Los chciał, że Justyna wyemigrowała w te tereny, więc jeszcze większa motywacja była:) i tak w południe dotarłyśmy na miejsce, które już było nieźle rozryte przez poprzednich poszukiwaczy. Kolejna dawka motywacji- skoro ktoś kopał to zapewne keszyna jest. Szpadle w rękę i do roboty- pierwsza zmiana kopie, pies piach zjada- zmiana, nowa siła do kopania a pies nadal zajada piach- zmiana, kopanie coraz wolniej idzie ale„ku pokrzepieniu serc”  Ania znalazła BUT- nowa dawka motywacji, łopaty bardziej zmęczone niż my, a pies nadal wcina piach- zmiana, rozryty piach wcale nie pomaga bo co chwilę się osypuje, pies dla odmiany kąpie się w morzu- zmiana, dół już taki, że nie jeden facet by nie uwierzył że trzy babki go wykopały, pies zajada piach i rozwala nasze ścianki dodając roboty- zmiana, kopiemy, kopiemy i nagle objawia się nam On-  JEST „mogę teraz spokojnie umrzeć”:) faktycznie w opłakanym stanie, więc w miarę możliwości następni poszukiwacze mogliby przynieść wiaderko po kapuście na wymianę i suchy logbook:) Czas operacyjny z zakopywaniem dwie godziny:)

Dziękuję za kesza, który dostarcza tyle dobrej zabawy i jest wyzwaniem:)

W czasie odnawiania Przyrzeczenia Harcerskiego kesz był zakopywany?:)

z lepszą połową Piotra i Justyny oraz z Ania_89 „Czeka mnie tam przygoda, z nimi fajnie będę bawić się…”:)

1228327 2014-03-31 12:34 recommendation Ania_89 (user activity232) - Found it

pierwsza skrzynka podczas bardzo udanych odwiedzin u Justyny! :) 

4 godziny drogi samochodem nad morze, kawał drogi przez plażę z łopatami, filmiki, żeby było co wspominać, teksty z ulubionej komedii, żeby było weselej, wygłupy pieska i kopanie, kopanie, kopanie wielkiego dołu przez godzinę, chwile zwątpienia i iskry nadziei, nie poddałyśmy się i opłaciło się! a radość lustys bezcenna! ojj takie skrzynki się zapamiętuje!

taka zabawa tylko z Piotr i Justyna i lustys! 

Recently modified on 2014-04-27 18:46:00 by user Ania_89 - totally modified 2 times.

1202588 2014-03-31 12:00 recommendation ZJustyna (user activity1273) - Found it

W końcu, po dwóch latach wyczekiwania jest nasza! Byla to jedna z pierwszych skrzyneczek, które z lustys odkryłyśmy zaraz po tym jak zalapałyśmy o co chodzi w tej zabawie. i tak sobie czekała na nas w piachu, a teraz ją mamy! wyczekiwanie na przyjazd dziewczyn, gnanie na plaże, spacer brzegiem morza, odkrycie śladów po poprzednikach, kopanie, załamanie, kopanie, znów załamanie, but! - odzyskanie wiary, że to tu, kopanie iiiii jest. a po chwili zawód, że to takie maleństwo i w tak złym stanie, ale to przecież nie o to chodzi;) i tak byłyśmy przeszczęśliwe, że się udało.

razem z lustys i ania_89 :)

1182966 2014-03-28 19:22 reggaeteam (user activity1594) - Note

ups! keszersko-leśną przenośną deskę sedesową zapisujemy na wiosennej liście must have nie wiadomo kiedy może się przydać,np.do osuszenia logbooka

1182777 2014-03-28 17:27 Dezerter (user activity3781) - Note

@reggaetata - interesujący fakt #234
Rzekome chusteczki były w istocie fragmentami pewnego specjalistycznego artefaktu... mianowicie przenośnej keszersko-leśnej deski klozetowej jednorazowego użycia ;)
Jak się okazuje, znaleźliśmy dla tego nowe zastosowanie - osuszanie logbooków.

1182707 2014-03-28 16:26 reggaeteam (user activity1594) - Found it

no dobra.skarb nasz reggaetata z zawodowym grabarzem  wykopali profesjonalny dół,aby dobrać się do kesza.i jest! dziękujemy poprzednim ekipom-Dezerterom i geokaczixom za przetarcie szlaku i podniesienia morale.wykonaliście profesjonalny serwis - strony logbooka przełożone chusteczkami ładnie zaabsorbowały wilgoć.dzieki za kesza!juhu

Pictures for this log entry:
Reggaetata
Reggaetata
Reggaegrabarz
Reggaegrabarz
Laczek
Laczek

1180287 2014-03-25 21:29 reggaeteam (user activity1594) - Note

ale żeście poryli! nawet my się chowamy przy takich wykopach

1179669 2014-03-23 13:13 kaczix (user activity1256) - Found it

Skrzyneczka w końcu się nam poddała po kilku godzinach kopania. Podejmowana z Geogosią i Dezerterami. Takiego dołu na plaży jeszcze nie kopałem. Dzięki za fajną zabawę i miło spędzony czas w piasku 

Pictures for this log entry:
część damska ;)
część damska ;)
część męska :)
część męska :)

1179567 2014-03-23 13:13 Geogosia (user activity3327) - Found it

ta skrzynka odebrała nam wszystko, co tylko można człowiekowi odebrać: nadzieje, pewność siebie, moc, siłę, energię, pełne brzuchy... dała natomiast: porządną dawkę ćwiczeń fizycznych, ulepszyła zdolności orientacyjne, poprawiła umiejętność porównywania zdjęć z rzeczywistością, a na koniec podarowała ogromną dawkę radości ze świadomości, że "to już"  

ileż mieliśmy wątpliwości co do poprawności wykopków! Kamień ze zdjęcia znalazł się dopiero ok. 50 cm pod ziemią, po wykopaniu ok. 1,5 m dziury zaczęliśmy poszerzać ją przekonani, że kesz musi być gdzieś obok. Dopiero determinacja Dezerterki i jej siła perswazji pozwoliły nam strawić wiadomość, że skrzynka może leżeć dużo niżej. Okazało się, że była na 2 m głębokości! Następcy, wyręczyliśmy was! Teraz leży sobie już 50 cm wyżej. Nadcentrem jest podeszwa buciora. Martwych mew, ryb i butelek nie stwierdziliśmy. 

logbook w stanie krytycznym, usilnie próbowałam go wysuszyć w promieniach marcowego słońca i podmuchach morskiej bryzy  wyrzuciliśmy nasączoną maskotkę, która tylko trzymała wodę w pojemniku. Przydałby się lekki serwis (rada dla kolejnych zdobywców).

Dzięki za 3-godzinne taplanie w piachu, który czuliśmy do końca dnia między włosami, zębami i... palcami u stóp  pozdrawiam i polecam tę skrzynkę wszystkim, którzy lubią niebanalne kesze!

 

PS Przy zakopywaniu śpiewaliśmy: "dobry Jezu, a nasz panie..." 

Recently modified on 2014-03-25 02:43:58 by user Geogosia - totally modified 1 time.
Pictures for this log entry:
modły Geogosi
modły Geogosi
kobietki też pomagały - materiał dowodowy!
kobietki też pomagały - materiał dowodowy!
proces suszenia logbooka
proces suszenia logbooka

1178669 2014-03-23 13:13 recommendation Dezerter (user activity3781) - Found it

To była skrzynka  która przekonała nas jak bardzo lubimy tą zabawę. No bo kto normalny siedziałby 3h na plaży i kopał dziurę na 2m?  Nikt iść nie chciał ale Dezerterka od pół roku czaiła się na tego kesza więc co zrobić.. Doszliśmy, stanęliśmy i teraz gdzie by tu kopać? Kamienia brak - zatem czas na zdjęcia poprzednich ekip :> Geogosia w końcu do nas dołączyła więc Dezerterka miała z kim komentować przebieg akcji (żarcik, dziewczyny też dzielnie pomagały). Kopiemy, kopiemy, kopiemy, kopiemy... kamienia dalej brak, buta brak, o matko kesza brak. Po paru załamaniach wszystko się znalazło - kamień obecnie znajduje się około 50 cm pod piaskiem, zdezelowany but jest i ma się dobrze, jakiś metr pod piachem...

Jest, nareszcie! Oczom kaczixa ukazało się upragnione białe "coś".. w geście zwycięstwa Dezerterka uklękła nad dziurą... zasypując kesza:DTak, tak z tym trzeba się urodzić;)Samego kesza z powodu wody wynieśliśmy jakieś 50 cm w górę - teraz znajduje się na głębokości około 1,5 metra. Kesz w bardzo słabej kondycji, zrobiliśmy co się dało. Pogoda dopisała, humory również - dziękujemy za tego wymagającego kesza oraz za wyborne towarzystwo podczas podejmowania! Haha mamy go!

EDIT: Oczywiście rekomendujemy!

Recently modified on 2014-03-24 18:20:33 by user Dezerter - totally modified 1 time.
Pictures for this log entry:
Przed..miny nietęgie:)
Przed..miny nietęgie:)
Mina zwycięzcy
Mina zwycięzcy
Po..sił prawie brak
Po..sił prawie brak

967267 2013-08-08 18:40 bartekb93 (user activity19) - Found it

znaleziona ale już odkopana przez poprzedników więc nie trzeba było się za bardzo męczyć:)dzięki!

686314 2012-08-23 08:30 recommendation Andi61 (user activity706) - Found it

Znaleziona. Poranny spacerek zakończony sukcesem. Faktycznie - po kamieniu niedługo chyba śladu nie będzie (jest już prawie cały przysypany ). Moje "oryginalne" pomiary + fotki pozwoliły szybko określić miejsce. Po 15-20 min kopania wiedziałem już, że jestem na dobrym tropie (trafiłem  na coś co dawniej było obuwiem). W końcu się dokopałem. Wszystkie worki mokre, ale na szczęście skrzynka sucha. Dołożyłem jeszcze jeden nowy worek. Wymiana zwierzątek dla syna (myszka za zajączka), maskowanko toną piasku i na śniadanko. Dziękuję, za poranny rozruch. Pozdrawiam :)

Recently modified on 2014-07-30 13:54:40 by user Andi61 - totally modified 1 time.
Pictures for this log entry:
Pod kilfem - 1
Pod kilfem - 1
Pod klifem - 2
Pod klifem - 2

672902 2012-08-08 13:00 QCyk (user activity43) - Found it

Znaleziona razem z ZOZem po dwóch godzinach kopania postanowiliśmy się zamienić ale wyjście z półtora metrowego dołu okazało się za trudne więc kopałem dalej. Skrzynka nagle wyłoniła się gdzieś z boku wykopu. Wrażenia nie do zapomnienia. Wreszcie zrealizowałem swoje marzenie z dzieciństwa związane z kopaniem dołów na plaży :P

663885 2012-08-08 12:45 recommendation zoz49 (user activity101) - Found it

Znaleziona razem z QCykiem za 2 podejściem. Za pierwszym razem zapomnieliśmy zabrać GPSa, a uważna obserwacja podnóża klifu niestety nie wystarczyła. Sprawa wyjaśniła się przy drugiej próbą. Na skutek sztormu klif uległ nadszarpnięciu i praktycznie zasypał kamień. Na szczęście koordy pokazują miejsce idelanie, tak więc nie było problemu gdzie należy zacząć kopać. 2,5h wykopalisk, kilka śmieci i skarb ukazał się nam pośród piachu. Wielkie dzięki za masę dobrej zabawy:)

Zabraliśmy GK Świerszczyk

Pictures for this log entry:
I już wiemy że kopiemy w dobrym miejscu:)
I już wiemy że kopiemy w dobrym miejscu:)
Wykończony i zrezygnowany po 2 godzinach machania saperką
Wykończony i zrezygnowany po 2 godzinach machania saperką
Oto jest :D
Oto jest :D
Na wszelki wypadek
Na wszelki wypadek

3423169 2011-07-22 21:30 ToriXXI (user activity327) - Found it

Odkopuje logi ze starego, niekatywnego konta z wypraw z rodzinką
Zaległy wpis

Aj śliczne wspomnienia z budowaniu szałasu i pomagania tacie odkopywać zakopany skarb :))

374708 2011-07-22 21:30 recommendation Herlawy (user activity1325) - Found it

Po porannym sprawdzeniu prognozy uznałem, że dziś jest ten dzień. O 10:00 wysłałem info do Bogo, że atakuje skarb i przydała by się pomoc. SMS zwrotny brzmiał „Już wsiadamy do auta” :). Na miejscu byliśmy ok 12-tej i od razu zabrałem się za kopanie. Po wykopaniu dołka na głębokość pasa (przy okazji znajdując but, trzy butelki, zdechła mewę i rybę oraz masę kamieni i gałęzi) lekko przystopowałem oczekując na drugą ekipę (naiwnie obawiałem się, że wykopię skarb w pojedynkę, a przecież inaczej się umawialiśmy). Około 13 nadciągnęły posiłki. Pewien, że niewiele zostało do zrobienia wręczyłem saperkę Bogo. Po następnej godzinie kopania pogoda zaczęła się załamywać więc wysłaliśmy nasze rodziny do pobliskiego lokalu. Dopiero po kolejnych dwóch godzinach kopania i wzajemnego dopingowania się udało się wydobyć z błota pojemnik z logbookiem.  Szybki serwis i zpowrotem do piachu. Zakopać to dziursko też nie było łatwo.
Dzięki za świetną zabawę w bardzo miłym towarzystwie.

P.S. Gratuluję bogobigowi 2000-cznej skrzyneczki. Ja loguje jako mój numer 400 :)
Pictures for this log entry:
Jeden ze skarbów
Jeden ze skarbów
Praca wre, humor dopisuje
Praca wre, humor dopisuje
Zabawa w „Znajdź bogobig'a na tym obrazku” :)
Zabawa w „Znajdź bogobig'a na tym obrazku” :)
Znaleziona tylko jak ją wydostać?
Znaleziona tylko jak ją wydostać?

371255 2011-07-22 20:13 recommendation removed (user activity2605) - Found it

Herlawy to potrafi namówić. I tym oto sposobem znalazłem się w płytkim dole, z saperką w ręku i od razu przystąpiłem do boju. Prawie jak początek filmu "Wróg u bram". Płytki dołek szybko zwiększał swoje gabaryty dzięki naprzemiennej pracy z Herlawym. Pogoda nas nie rozpieszczała. Urrrwisty wiatr i mżawka. Jeden plus naszego nowopowstałego okopu to taki, że tylko w nim była cisza jak w palmiarni. Byliśmy bliscy rzucenia sprzętem po dokopaniu się do poziomu wody. Okazało się, że kesz jest jeszcze jakieś 20 cm pod powierzchnią podziemnego morza. Naprzemienne grzebanie tym razem w mule, na ślepo nareszcie przyniosło efekty. Kesz znalazł się w naszych łapkach. Pełen wody, z zamoczonym logbookiem, po 4 godzinach szuflowania, wywołał na naszych twarzach szczere banany. Zdjęcia dokumentatorskie, wpisy nowym suchym ołówkiem w nowym, suchym logbooku i do rowu. Wyżej tym razem, ponad poziom wody. Głębokość zadołowania kesza i tak pozostała około metra gdyż poziom plaży się podniósł 30-40 cm w związku z podmyciem klifu przez ostatnie sztormy i np. kamienia teraz widać czubek jeno. Na koniec złożyliśmy sobie podziękowania za kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty i udaliśmy się do rodzin, które już daawno oczekiwały nas w pobliskim barze campingowym. Tutaj przynajmniej tak nie wiało. Czas operacyjny dla Herlawego cztery godziny a dla mnie trzy bo się spóźniłem. A przy okazji dla mnie kesz nr 2000. Dzięki
Pictures for this log entry:
Logbook
Logbook
Grzebanie na ślepo w szampanie.
Grzebanie na ślepo w szampanie.
nareszcie jest
nareszcie jest
oryginalna zawartość
oryginalna zawartość
szufla leci
szufla leci

349443 2011-06-23 00:09 Chester (user activity1762) - Note

@art_noise: Gwiazdka za film :)

203708 2010-06-27 20:58 recommendation alex22 (user activity6895) - Found it

Zaliczona z wesołą ferajną w składzie Alex22, AGA, Arishia Wrzos Team, Art-Noise Team, Etna-Mars Team. podczas MISJI 44 WYSP WOLIN-UZNAM! Zaliczona tylko i wyłącznie dzięki namowie Art-noise'owi, który Nas namówił. Zabawa była przednia. Najpierw chcielismy zaparkować na pobliskim ośrodku wczasowym ale 20 złoty za wjazd na teren ośrodka od jednego pojazdu to lekka przesada. A mielismy 4 wozy wiec za 2 godziny chcieli z nas zedrzeć 80 złoty. Udało się zaparkować przy szlabanie i na przełaj MY zaatakwałiśmy las a NAS zaatakowały komary. Zejście na plaże też do łatwych nie należało ale sie udało. Kamyk zlokalizowany. Saperka aż się czerwona robiła od szuflowania, zmieniali się tylko kopiacy. Sugerując sie opisem szukalismy we właściwym miejscu natomiast skrzynka była lekko przesunięta i prze to musielismy wukopać dół o większej średnicy i głębokosci. zanim dotarlismy do skrzynki wykopalismy sporo kamieni... Wreście Marcin grzebnął tam gdzie nikomu się nie chciało i się udało. Niestety skrzynka połamana i zalana całkowicie. Zrobilismy serwis. Włozyliśmy nowy logbook i ołówek, który opakowalismy w 3 strónówki. To włożyliśmy do nwego pojemnika, natomiast wszystkie fanty pzostawiliśmy oddzielnie w pojemniku. W LOGBOOKU TYMCZASOWYM JEST TYLKO WPIS Radziet, który zrobił jego serwis. Komisyjnie stwierdzono brak wpisu w tymczaswym logbooku koliegi ENRICO, ciekawe gdzie się wpisał na kamieniu? XO

205802 2010-06-27 15:12 recommendation art_noise (user activity13778) - Found it

Znakomita zabawa na plaży;)Ilość przekopanego piasku przerasta ludzkie pojęcie. Za niekonwencjonalną zabawę w dużej piaskownicy od nas max :)

Poniżej filmik, uwaga! Spojler ;)

 

Pozdrawiamy
Art_noise, Renia, Kuba, Majka

204376 2010-06-27 13:16 recommendation etna&mars (user activity7645) - Found it

Licząc że w ferworze walki przekopaliśmy w piatkę jakieś 6m3 piachu, to nie da się ukryć że odwaliliśmy kawał dobrej roboty.
Mniej więcej w połowie "drogi" pomysł - może zadzwonimy do Bazyla?
Na szczęście nie odebrał, a proces ekshumacji przebiegał dalej...
W końcu do skrzynki dokopał się Wrzos!

Po wszystkim miła rozmowa z Bazylem i jego ciekawe stwierdzenie:
"A ciekawe jak miałbym ci pomóc przy tej skrzynce"
Fakt...chyba tylko motywując przez telefon "kop, kop, kop, kop"

Atmosfera i zabawa była fantastyczna podczas podjęcia - tutaj mus byc gwiazdka. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Pictures for this log entry:
wykopaliśmy skarb
wykopaliśmy skarb

215622 2010-06-27 08:28 recommendation Arishia (user activity2985) - Found it

Znaleziona podczas MISJI 44 WYSP w zacnym gronie. Jako ostatnia została wytypowana właśnie ta skrzynka-tak na zakończenie naszego zacnego spotkania " szybka i łatwa- tylko troszkę trzeba pokopać" Tak kopalismy , że nam zaszło ze dwie godziny . Keszyk dkryty w tragicznym wręcz agonalnym stanie- troszkę pod serwisowalismy i zakopalismy dla następnych.

204465 2010-06-03 17:31 recommendation Wrzos (user activity10121) - Found it

Skrzyneczka niesamowita, ubawiłem sie niesamowicie przy jej odkrywaniu. Oczywiście umęczyłem też solidnie. Ponad godzina kopania i kesz nasz. Super kesz jak dla mnie bomba. Dałbym za niego i dwie gwiazdki gdyby tylko można było. Wpis drobny serwis i keszyk wędruje do skrytki. Jakos nie udało nam się tylko w środku dopatrzeć wpisu kolegi enrico. Pozdrawiam i zachęcam do zdobywania plażowego kesza.

129675 2009-10-04 00:00 marcind_56 (user activity20) - Note

Jestem jednym z uczestników tego obozu, pamiętam jak ją zakopywaliśmy;)

126039 2009-09-23 00:00 enrico (user activity355) - Found it

46897 2008-09-21 00:00 radziet (user activity231) - Found it

Zaliczona po "od-archiwizowaniu" przez RR.

46891 2008-09-21 00:00 shchenka (user activity948) - Note

[RR] Skrzynka jest poważnie zniszczona i wymaga gruntownego serwisu. Założyciel skrzynki obecnie nie jest w stanie samodzielnie jej serwisować.

40766 2008-08-17 00:00 radziet (user activity231) - Note

Fajnie, fajnie. Człowiek znajduje skrzynkę, a później okazuje się, że jest nieaktywnaMarszczę brew

Dokonałem drobnego serwisu. Wyrzuciłem śmieci. Zapakowałem w nowe worki. Niestety nie mogłem wymienić pojemnika (Mama nie chciała mi oddać jednego z kuchennych pojemników Zaplombowane usta ). Wsadziłem ołówek. Zakopałem z powrotem. Szkoda, że cały wysiłek poszedł na marne.

36585 2008-07-15 00:00 Bazyl69 (user activity810) - Found it

Na tą skrzyneczkę szykowałem się już od ubiegłego roku. I wreszcie nadeszła ta chwila kiedy mogłem zrealizować te długofalowe plany Perskie oko.

Atak zaplanowałem na wczesnoporanne godziny, tak aby złapać jeszcze przy okazji wschód słońca nad Bałtykiem. Po spacerze wzdłuż plaży dotarłem wreszcie do wspominanego kamienia. Intesywne prace wykopaliskowe doprowadziły w końcu do podjęcia skrzynki. Niestety pojemnik nie wytrzymał próby czasu. Cała zawartość została totalnie przemoczona .Pojawiły się również ogniska pleśni . Na nieszczęście nie zabrałem żadnego zestawu ratunkowo naprawczego, więc skrzyneczka powróciła na miejsce spoczynku niestety w stanie takim w jakim została odkryta. Może właściciel lub jakaś inna dobra dusza zaopiekuje się nią dokonując serwisu. Na pocieszenie  zawsze zostaje mi satysfakcja ze znalezienia tak ukrytej skrzynki oraz widok wschodu słońca.

Wielkie dzięki mimo to.

Bazyl

Pictures for this log entry:
znalezisko
znalezisko
logbook ?
logbook ?
Finał prac wykopaliskowych o wschodzie słońca :)
Finał prac wykopaliskowych o wschodzie słońca :)

9815 2007-10-13 00:00 olgierd (user activity451) - Note

Witam .  Pierwszą skrzynkę na głębokości 1m zakopała chyba jednak Mary ---> ZACZAROWANY SADEK ;o) .   Pozdrawiam.

9812 2007-10-12 00:00 Bas (user activity580) - Note

nie jestem pewien, czy przy tej glebokosci trudnosc zadania ustalic na 1... Troche hmmm, gleboko (na OC to chyba rekord).

We are using cookies which help us to improve our service.  X