Udało się znaleźć, chociaż trzeba było sporo pokopać. Warto zabrać ze sobą łopatkę, ja całe szczęście znalazłem na miejscu kawałek rynny, którym sobie pomogłem. Spodziewałem się większego kesza po zdjęciach, ale jest trochę mniejszy. Papier odrobinę wilgotny, może warto byłoby go jakoś zabezpieczyć. Ogólnie super miejsce i skrytka:)

Nie udało się. Ale warto było przyjechać!

Dzięki za keszyka!!!

Udało się, maskowanie w tragicznym stanie, logbook mokry - daliśmy nowy. Miejsce ciekawe i wiadukt bardzo ładny, w świetnym stanie. Znalezione w towarzystwie Redzi23 i Lenin14, dzięki.

Złapany razem z Lenin 14 i xaksonx, dodaliśmy świeży logbook, bo niestety był mokry. Dzięki za kesza!!!

Dzięki

Wymagany serwis. Brak możliwości wpisu.

Ciekawy wiadukt . Spacerowo bardzo przyjemnie. 

Niestety skrzynka potrzebuje serwisu, wszystko przemoczone, skrzynka zostawiona na wierzchu. 

z Kamilem :)

Tftc

Dzięki za keszyka.

Piękny wiadukt, przyjemne znalezisko, dziękuję.

Niedzielny sevenuping w towarzystwie Włóczykija.

TFTC!

Dziękuję ????

Ciekawy obiekt... piękna okolica. Dzięki!

Wiadukt dobrze utrzymany, musi dobrze służyć komuś. Dziękujemy za skrzynkę!

Wiadukt bomba, a kto nie wie gdzie wiedzie ten trąba ;)

Tutaj keszyk nie ma znaczenia, mam slabość do takich miejsc i zieleń musi być,razem z bambą i Poli, dzięki :)

Bardzo fajne miejsce, dziękuję za jego pokazanie :)  Znaleziona bez problemu podczas samotnej wędrówki przez Szwajcarię Kaszubską! Dzięki!

Jakie tam do donikąd. To jest wiadukt ... do kesza.
Dzięki. Trzyma się dzielnie.

Fajny ten wiadukt i fakt donikąd! Dzięki!

Uwielbiam takie miejsca, dzięki za pokazaniez Mańkiem, Koshackiem i Surasem

Z Rogatkiem, Koshackiem i Surasem. Dzięki. 

Z Rogatkiem, Surasem i Mańkiem.

Śliczna okolica, podjechałam wieczorem, widoki urocze. Dzięki za sympatyczną keszynę. 

Keszowo-turystyczny wypadzik na Kaszuby. Ciekawe miejsce ;)

Dzięki.

Fajowy wiadukt, w sam raz na kanapkową przerwę w pedałowaniu :) 

Dzięki!

Reaktywacja znaleziona. Aż dziwne że w takim miejscu kesze znikają. Dzięki 

Tradycyjne wtorkowe keszowenie w składzie henrykp i areckis

Razem z Miki. i areckis'em. Dziękuję.

Reaktywacja odnaleziona. Wiadukt fajny. Dzięki za pokazanie.

Na co wtorkowym keszowaniu z henrykp i Miki.

Mimo wszystko, to jest mój ulubiony rodzaj skrzynek. Niby takie zwykłe, bez fajerwerków, ale pokazują miejsce które jest naprawdę piękne w swojej prostocie. Takie dalekie od codzienności. Dzięki! 

Niestety nie byliśmy przygotowani tego dnia na kesze bez pisadła, dlatego zrobiliśmy zdjęcie logbooka :> Przy najbliższej okazji uzupełnię wpis.

znaleziona, dzięki! :)

Znaleziona

Wiadukt robi wrażenie.Wpis do skrzynki po reaktywacji przez poprzednika.

Poświąteczne keszowanie z Miśkiem i Kajtkiem. Dziękuję i pozdrawiam!

Malowniczy wiaduktZnaleziony podczas wyprawy z LadyMoon :-*

Śliczny wiaduktDzięki za pokazanie miejsca :)

Kesz znaleziony podczas niedzielnego spacerku.

No taki bardziej dla rolników:)

W końcu podjęta przy okazji wylotu na grzybobranie, te wiadukty to prawdziwe ciekawostki i warto przez chwile przyjrzeć się im z bliska solidna robota TFTC

 

Ciekawe miejsce, TFTC

Znaleziony rowerowo.

Budowla jest starym wiaduktem kolejowym, ktory laczlem gospodarstwa po pobu stronach linii kolejowej. Przebiegala ona na poczatku XX wieku po nasypie, ktory taraz stanowi wiejska droge. Budowla sietnie sie trzyma:) Dzieki za ten kesz!

Ciekawe miejsce, bardzo intrygująca budowla, po co??? Nim kesz znalazłem cztery rogi obejżałem, i ten pierwszy zaczołem pokopać a tam takie m.... Nad keszem zostawiłem pamiątkową przypinkę zapraszajacą do mojej skrzynki. QR ci podpowie.

Od razu przyznam się, że skrzynki nie było. Miejsce ukrycia bardzo oczywiste i nie budzące wątpliwości. Widziałam, że już wcześniej skrzynka ginęła więc ponownie ukryłam ją we wskazanym miejscu. Szkoda, by tak piękne miejsce było puste. Proszę tylko aby kolejny poszukiwacz wymienił opakowanie na trochę większe. Miałam tylko mikro.

Ładny wiadukt i widoczki, ale do kesza jakoś nie udało mi się dostać. Może miałem za małą motywację :/

Niestety kesza brak :(

Baaardzo ładny wiadukcik i rzeczywiście donikąd :P

Podjęta z LadyMoon ;)

Podczas zakładania keszy na Kupalnockę. Wraz z do-mi. 

Dziękuję. Miejscówka zacna !!!

Wymieniliśmy wszystko- pudełko, logbook, dołożyliśmy parę fantów i opakowaliśmy w gustowny, mocny worek. Wiadukt rzeczywiście budzi podziw.

Uwagi w logu poniżej.

Skrzynka znaleziona w pierwotnym miejscu ukrycia, ale niestety niezakopana tylko praktycznie na wierzchu. Sam pojemnik (pudełko po serku/twarożku) to trochę nie bardzo- wszystko w środku mokre, łącznie z logbookiem. Aż się zastanawiam czy ktoś nie podmienił oryginalnego. Włożony nowy prowizoryczny logbook w woreczku strunowym. Śmieci ze środka, które się już zupełnie nie nadawały wyrzucone. Samo miejsce ciekawe i urokliwe. TFTC.

Uwielbiam takie miejscathx

Złapana podczas organizacyjnego tripu na Kaszuby.

Kapitalne miejsce w szczerym polu :)

Skrzynka w fajnym miejscu! Do znalezienia nawet zimą :)

szybka skrzynka zdobyta poczas zwiedzania okolicy. razem z michałkiemdzięki za spacer :)

Świetne miejsce! Wyprawa zdobywcza w teamie z tu&ja była emocjonująca. Tym razem my bardziej jako zaplecze techniczne. Dziekujemy

Skrzynka pełna wyzwań;-)Podjęta nocą po heroicznym chaszczingu z Juniorem przy wsparciu Biełek.Śliczny keszyk,kapitalny wiadukt,entuzjastyczna wymiana fantów-dzięki wielkie,od nas gwiazdka:-)

Rewelacyjna skrzynka! Tutaj: http://forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?t=4322 znajdziecie więcej informacji o starym przebiegu kolei do Kościerzyny. Przejechałem się śladem linii kolejowej i natrafiłem na dawny dworzec w Sikorzynie. Szkoda, że nie można już robić Wirtuali, bo byłby fajny kesz. Zabieram Geokreta w dalszą podróż.
OUT: Odblask misiek
OUT: GK
IN: Maskotka, karta Monty Python

Bardzo fajna skrzyneczka w malowniczej okolicy. Radzę pojechać dalej drogą w stronę Kościerzyny i/lub odwiedzić pobliski dwór Wybickich. Szybka wymiana krecików.
Pokrzyw raczej mało i nie nalezy się ich obawiać jeśli dobrze wyznaczy się trasę podejścia pod kesz. Dzięki!

Bardzo ciekawe miejsce, dzięki za skrzynkę. Nie było problemu ze znalezieniem jednak jest tam sporo pokrzyw radzę zabrać dłuższe spodnie. Tak nawiązując do miejsca to nie jest to wiadukt tak zupełnie do nikąd, ponieważ kiedyś były tam tory koolejowe trasy Kościerzyna- Gołubie, wskazuje na to równa droga na sporym odcinku. Tory zostały rozebrane i przekształcone na drogę w okolicach 1930r z powodu zbyt ostrych zakrętów i stromych pochyłości.

Znaleziona, a włściwie to wygrzebana z pod sterty drewna. To co zastaliśmy nie przypomina kesza tylko śmietnik. Pojemnik całkowicie był połamany od góry w środku pełno wody, jakieś pordzewiałe znaczki i obślizgłe nakleji. Logbook pływał sobie w najlepsze, w wszystko było owinięte w poszarpany worek. Wszystko zabraliśmy do śmieci. Szkoda, że nikt nie napisał o kiepskim stanie skrzynki. Nie świadomi tego nie byliśmy przygotowanie na taki serwis. Udało się jednak wygrzebać w aucie litrowy pojemnik, choć nie jest on super ekstra piekny to na pewno jakiś czas wytrzyma. Do środka poszedł nowy logbook z ołowkiem, kilka drobiazgów i zapasowy worek. Na koniec kesza przymaskowaliśmy tak jak być powinno, czyli darnią a nie stertą gałęzi widocznych aż z dołu!

 

Razem rodziną mamy niedaleko dzialke, bo w Sikorzynie. Wybralismy sie wspolnie z tata. Szukalismy jakies 5 minut. Dzięki za skrzynke:)

Skrzynki prawdopodobnie brak, bo szukałem naprawdę intensywnie posiłkując się zdjęciem-spoilerem.

Skrzynka znaleziona jako Jed team podczas popołudniowej wycieczki na Kaszuby.

Skrzynka znaleziona podczas drugiego dnia keszowania w okolicach Kościerzyny.

Ciekawe miejsce z historią. Dzięki za przyprowadzenia nas tutaj.

Znaleziona w deszczu! Dzięki za zaproszenie nas w to miejsce!

Nie wiem jak bardzo serio właściciel skrzynki traktuje przedstawioną przez siebie legendę o niemieckich farmerach, jednakże prawda jest taka, że droga wiedzie po starej linii kolejowej, rozebranej jeszcze przed wojną. Uważny przejezdny dostrzeże stare domki dróżników i małe dworce, do których wprowadzili się mieszkańcy.

Z Kiką. Ładny widok

Tftc! Trochę "zboczyliśmy" po drodze z kajaków - widok z wiaduktu rewelacyjny, a "urban legend" o moście do przeprowadzania krów przeprawiła nas o ból brzucha (ze śmiechu oczywiście;)

Znaleziony z AlinaCZ

Od razu rzuca się w oczy. Znaleziona z Michałem, Kubą i Amelką. ;] 

Znaleziona z Lidką, podczas miłego wypadziku na Kaszeby

Fajne mijesce, człowiek taki malutki na tym wiadukcie.

A jak tam smakuje winko .... mmmmm ;)

In: Długopis bo nic nie było

Out: Gokreta w podróż zabrałem.

Szybko znaleziona razem z blaal ;]

Fajny widok z tego mostu... ;]

Wymieniliśmy worki ;]

Znaleziona podczas keszobrania z majki93.

Może tam miała biec kolej?

IN GK

Skrzynka od dawna znana, lecz dopiero teraz miałem okazję podjechać po nią na rowerze. Kawał kamienia w polu ;)

IN: szklana kulka, kauczukowa piłka

OUT: łyżeczka

Znaleziona wieczorową porą.

Out: alkomat z myślą że się jutro przyda + geokret

In: podpiwek

Jedna z najbliższych skrzynek w naszej okolicy - zrobiliśmy sobie 9-cio kilometrowy spacer w 10-stopniowym mrozie. Skrzynkę znaleźliśmy bez problemu. Zabraliśmy "smycz" a zostawiliśmy elektroniczny "alkomat". Dziękujemy za skrzynkę. Jarek i Ada.

dołożono nowy LOG i zawinięto w nowy worek

sylwestrowo oraz 3królowo ;)

Znaleziona rodzinnie w drodze na urlop. THX

Ale ejsteś szybki skinol. Skrzynka zaliczona wraz ze Skinolem i Pindy'm podczas terenówek. Tak jak psize mój poprzednik - skrzynka mora. Przydałoby się jej porządne suszenia a może nowy pojemnik?

logbook mokry, dołożyłem jedną siatę żeby było szczelniej! 

Razem z Globaltrekiem podczas samochodowego wypadu na kesze :)

Bardzo ładny teren, wiadukt pobudza wyobraźnię - jak ktoś znajdzie coś o jego historii to niech podeśle na PW.

Niestety w skrzyneczce MOKRO!!!
Niezbędny serwis, wymiana logbooka no i suszenie fantów - tego co się da uratować.

Brak wymiany

PZDR

znaleziona podczas sobotniej włóczęgi po okolicy Kościerzyny.

Super miejsce! Niezły obiekt, nietypowy.

Kończy się logbook, właściwie już się skończył - byłem po drodze na imprezę i nie miałem niestety nowego, a przydałby się.

IN: kulka szklana, GK Arnie

Ciekawe miejsce. Zdobyta rowerowo. Worek był w strzępach, wymieniłem go na nowy.

z bacą, szybka skrzyneczka w naprawdę fajnym miejscu

Z beduinem. Dobre wrażenie robi jazda samochodem po tym nasypie;) Dzieki za kesza!

malownicze okolice! 

razem z Damianem

dziękuję któremuś z poprzedników za chusteczki, akurat się przeziębiłam. 

:)

znaleziona bez wymianki

Znaleziona,oczywiście musiałem się ponim przejsć.

z bicyklety

ruch tu jak na autostradzie. i żeby to miejscowi jeździli wolno... kondycja kesza bdb. dorzucony krecik.

tak jak piszą poprzednicy zdobyta razem i z dobrym humorem

To i mnie wypada się wpisać, że byłem. Pindy zepsuł nam całą zabawę, od razu wyciągając z kryjówki. Pozwoliliśmy sobie trochę lepiej ukryć :)

Znaleziona z ekipą BL2009 - tak jak piszą golas i pindy. Opis skrzynki autor chyba umyślnie pozostawia dla żartu - słuszniePodczas dojazdu i poszukiwania zainspirował nas on do improwizacji i układania nowych jego wersji, równie fantastycznych i wesołych. Pozdro załoga!

razem z BartoszyLasową ekipą ok 2:32
No Trade

Znaleziona podczas nocnego wypadu (o 2:32)  wraz z sebciem36,golasem, werk inc. i rosalem

Edit. Zaciekawił mnie ten wiadukt, pogrzebałem w źródłach i co nieco znalazłem:

[...] Natomiast wraz z otwarciem szlaku Maksymilianowo Gdynia 9.11.1930 nastąpiło jednoczesne zamknięcie dla ruchu starych odcinków: Kościerzyna-Gołubie ze stacjami Nowa Wieś Pomorska i Sikorzyny oraz fragmenty odcinka Kokoszki-Gdynia wraz ze stacjami Osowa i Kack Wielki, gdzie wiosną 1931 r. rozpoczęto ich fizyczną rozbiórkę. Zadania tych odcinków przejęły poprowadzone nową trasą odcinki Kościerzyna-Gołubie i Somonino Gdynia z nowymi obiektami stacyjnymi w Osowej, Skorzewie i Kacku Wielkim [...] G. Kotlarz; Magistrala Węglowa; Rybnik 2008 r.; str. 96

 

Proszę autora kesza o zebranie wszystkich wypowiedzi z komentarzy i wklejenie ich do opisu głownego.

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej. Wygląda to na alternatywną linie kolejową do Kościerzyny. Te nierówności na drodze są wynikiem pracy amortyzatorów samochodowych. Wybijają taką tarkę na drodze szutrowej. A to link do wyjasnienia pochodzenia wiaduktu http://forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?t=4322

Zimą pieszo, ale wówczas jeszcze się nie bawiłem w OC. Teraz rowerem ;)

Bardzo ciekawe miejsce z ciekawą historią. Jak jechałem tą drogą to właśnie przy tym wiadukcie utrwierdziłem się w przekonaniu że była to linia kolejowa. Inne charakterystyczne cechy: 2 x przy drodze mija się typowe kolejowe 2-piętrowe budynki ze ściętymi, spadzistymi dachami, droga jest wyrównana, idzie nieraz bardzo wysokim nasypem. Nieźle wytrząsa na rowerze - droga ma garby jako pozostałość po usuniętych podkładach kolejowych.

Prośba do autorów skrzynki o dodanie historycznego opisu - wszystko jest w logach poniżej!

Skrzynka na dwa bo:

pokazuje bardzo ciekawe miejsce (historycznie)

pokazuje bardzo ładne miejsce (okoliczności przyrody)

lubie skrzynki w mostach/ wiaduktach

ALE

brak opisu historycznego przy takiej skrzynce to poważna wada. Może autorzy poprawią?

Czyli +1

pozdrawiam serdecznie

ps. koło wiaduktu rosną dzikie jabłonie 

16.19 bez wymiany

O zgrozo, skrzynka leżała na widoku, bez maskowania, bez przykrycia choćby trawą,

w worku podziurawionym jak przez rekiny.

Wymieniłem worek i zamaskowałem cache zieleniną

odnaleziona bez wiekszego problemu

in brlok

out 2 złotówka

Witam. Skrzynka znaleziona wraz z kuzynem. Podoba mi sie most.

Fajne miejsce. O 13:50 przyglądały się mi tylko krowy.

in dwuzłotówka Cz. Niemen

Razem z Amahuasa i Asiox, w padającym deszczu udało się dotrzeć na azymut bo mapa nie miała pokrycia. Świetne miejsce - mały skok w bok z naszej wieloletniej trasy Żukowo Kościerzyna. Piękny las i okolice, świetne miejsce na cache'a. BTW - worki mocno wymagają wymiany - akurat nie miałem, ale od tej pory noszę ze sobą .

PROT: IN:Szamponik; OUT:nic

HISTORYCZNA AKTUALIZACJA

Pod wiaduktem biegła linia kolejowa, którą można obejrzeć na mapie z 1923 roku: Stolp 1:300 000  . 
Zwróćcie uwagę na południki - 34 stopnie na wschód od Ferro! Południk zerowy nie przrchodził przez Greenwich.

Na mapie z roku 1937 pozostały już tylko nasypy i wąwozy: Szymbark 1:25 000  ślad po dawnej linii.

Przyjemnego oglądania

PROT

Etam jak do nikąd, rolnicy mieszkający naprzeciwko siebie zbudowali sobie tą kładkę. Cech był widoczny dosyć mocno, zbunkrowałem go głębiej i wymieniłem puzle za karty.

niesamowite miejsce, wszedzie wokół pola lub laki a na samym srodku most po co nie mam pojecia ale niezle to wyglada 6 sztuka.

Znaleziona o 21.00 Bez większych problemów. Przepiękna okolica!!!

Out: gumka do mazania, frotka na włosy, odblask

In: zabawka-kot rolkarz, żeton do wózka, puzzle

Witamy!

Bardzo nam się podobało to miejsce  - myśleliśmy że znamy Kaszuby, a tu taka miła niespodzianka.

Skrzynka dobrze ukryta. Wzięliśmy kredki, zostawiliśmy naklejkę odblaskową i breloczek.

Pozdrawiamy

ASB

Bardzo nam sie podobało to miejsce i polecamy wszystkim! My również bez sprzętu, ale nie mieliśmy większych problemów z odnalezieniem. Zabraliśmy mikrokreta, który o mały włos nam nie zaginął hihi

Dzięki! Pozdrawiamy!

Marzena i Grzegorz (MiG) 

Znaleziona, w składzie Ola i Maciej.

Odnaleźliśmy, ale również nie obyło się bez kluczenia. Teoretycznie według mapy opracowałem wstępny plan dojazdu. W praktyce okazało się jednak, że trochę za wcześnie skręciliśmy z drogi na Kościerzynę.

Miejsce rewelacyjne, wiadukt o tak solidnej konstrukcji w tym miejscu, no cóż… surrealizm.

Odwiedzenie tego miejsca zdecydowanie polecamy wszystkim, naprawdę warto to zobaczyć.

W skrzynce zostawiliśmy pewnego Mikro geokreta, ponieważ zrobiło się tam istne kretowisko to uprowadziliśmy kreta Świstaka.

Znaleziona!

Po pięciu godzinach poszukiwań w ciągu dwóch dni drużyna poszukiwawcza w składzie Monika, Księżniczka (Madzia) oraz Leone, czyli ja, odnalazła skrzynkę dziś o 15:00. 

Początkowo zabłądziliśmy, później szukaliśmy nie przy tym wiadukcie, co trzeba (uroki braków sprzętowych) jednak ostatecznie się udało.

Skrzynka: wzięliśmy Tygryska (Moni bardzo się spodobał), zostawiliśmy korale, gumkę i geokreta.

Wiadukt obecnie służący do tego, żeby był, był kiedyś drogą łączącą poszczególne domy w pobliskiej wsi. Pod nim wiodły tory kolejowe - a więc linia została rozebrana. Była to linia polska, zbudowana w międzywojniu, później przeniesiona(?) bardziej na zachód. Polecam rozmowy z mieszkańcami na temat historii regionu, wiele można się dowiedzieć.

Z uwagi na trudności, jakie sprawiło nam znalezienie skrzynki, przepiękną okolicę, przyjaznych ludzi rekomenduję ta skrzynkę.

 

 

I jeszcze cytat z Forum Dawnego Gdańska za pl.misc.kolej :

Pociągi przestały jeździć przez Sikorzyno w listopadzie 1930 roku. Nowy odcinek przez Skorzewo powstał jako fragment magistrali węglowej. Od Gołubia do Somonina dotychczasową trasę linii drugorzędnej Kościerzyna - Kartuzy zmodernizowano, zwiększając promienie łuków, łagodząc pochylenia i wydłużając tory na stacjach do 150 osi.

Podobna modernizacja odcinka Kościerzyna - Gołubie przez Sikorzyno była niemożliwa z uwagi na bardzo duże (i długie) pochylenia. Dlatego też zaprojektowano całkowicie nowy przebieg trasy.

 

Byłem dziś w okolicy, ale nie udało mi się znaleźć właściwego wiaduktu.

Dowiedziałem się za to kilku faktów:

1. Droga w oryginale była linią kolejową. Powiedziano mi, że została ona rozebrana, według mnie jednak nie została ona w ogóle zbudowana. Najprawdopodobniej miała to być część magistrali węglowej Katowice-Bydgoszcz-Gdynia. Istniejący fragment z Kościerzyny do Gołubia był zbudowany według mnie jeszcze przed I wojną światową, jako linia pasażerska. Przebieg granic w międzywojniu wymógł polityczną (bo przecież nie ekonomiczną) decyzję o budowie lini kolejowej z pominięciem Wolnego Miasta Gdańska. Częściowo linię zbudowano od nowa (Katowice - Nowe Herby, węzeł w Bydgoszczy, Kościerzyna - Żukowo), częściowo zaś wykorzystano to, co już było. Nieistniejący fragment, którym obecnie biegnie droga, docelowo miał być linią "pospieszną" omijającą poszczególne miejscowości.

2. Jeśli tak było, wiadukt nie został zbudowany przez Niemców a przez Polaków. Gdyby dołem biegła linia kolejowa, nie byłaby to "droga donikąd" lecz jak najbardziej logiczne rozwiązanie połączenia ze sobą dwóch pól. Swoją drogą, nie wiem, czy górą nie biegła, nomen omen, droga, której już nie ma.

Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć następnym razem, gdy będę w okolicy, tym bardziej, że tu miałem zamiar umieścić geokreta, którego mam już od jakiegoś czasu przy sobie, a który świszczy mi, że chce w świat

#25

Ofiary AutoMapy łączmy się w bólu. Ja również ustawiłem, że poprowadził mnie najkrótszą drogą z cache'a "Wieża im. Jana Pawła II" do Kościerzyny i dostałem co chciałem: większość trasy to drogi gruntowe (ale - przynajmniej w maju - bezproblemowo przejezdne). A jak czytam, że ktoś ma problem ze znalezieniem skrzynki to mam jedną radę: kupcie AutoMapę: wyprowadzi Was w pole nie raz, ale tu będzie to całkiem korzystne.

W naszym przypadku było to cokolwiek zabawne, bo dzień wcześniej oglądałem w serwisie okoliczne skrzynki i wybrałem tylko tą na Wieżycy. No i tak jedziemy wyprowadzeni w pole i nagle widzę wiadukt, który kiedyś wiadziałem. GPS w rękę i wszystko jasne.

OUT: brazylijska moneta i kredki
IN: tygrysek-piłkarz i samochodzik

Skrzynka zdobyta - profesjonalna i absolutnie godna polecenia.

Ale ja nie o tym chciałem napisać...:)

Miejsce odnależliśmy jakims cudem z ekipą Voita pomimo kluczenia po polno-leśnych drogach (oraz pomimo faktu ściągniecia złych koordynatów na GPS'y :D).

Nagle pośród pól wyrasta wiadukt - konstrukcja na wskroś niezwykła. Mimo pięknego dnia było dość chłodno i wietrznie co spotęgowało wrażenie odludzia..

Gdy podeszliśmy bliżej ukazała się nam ciężka praca ludzi stawiających ten most. Kamień z kamieniem pedantycznie połączone zaprawą wapienną, która po latach "wyciekła" tworząc jaskiniowe formy naciekowe - stalaktyty.

Po wejściu na góre ukazuje sie spopielałe morze traw, niebezpiecznie kusząc nas ku krawędzi... Kiedy zbiżyłem sie z aparatem do roślinności porastającej kaienne bloki, moim oczom ukasał sie niezwykły świat porostów, grzybów  oraz maszków i innych roślin naczyniowych. W ten sposób na chwile znalazłem się w jurze krakowsko częstochowskiej lub może nawet w Patagoni?

Trafiliśmy tam w niezwykłym czasie wczesną wiosną ale myśle że miejsce to warte jest odwiedzenia w każdym czasie.  

Niech zdjęcia mówią same za siebie..  

fearu 

PS: doczytałem że mi nie wolno robić fotoabumu okolicy wiec zrezygnowałem z 5 fotek na rzecz jednej:) mam nadziej że mi wybaczycie - jak nie to je usunę:/

Gratuluje znalezienia skrzynki i ładnego benchmarka

Znaleziona.

Sam nie wiem jak odnalazłem ten wiadukt.

Piękna budowla, nikomu do niczego nie potrzebna, ale piękna... 

 

W filarze znalazłem coś dziwnego... Czy ktoś może mi powiedzieć co to jest???

Wygląda jak benchmark. 

nooo .. to oznacza ze dobrze zakopaliśmy :)

w tamtej okolicy zakopalismy ich jeszcze 2 czy 3 .. takze szukajcie :)

Ponowne, już trzecie z rzędu, przeszukanie wiaduktu dało rezultaty. Mimo płytkiego zakopania cacha nie obyło się bez użycia saperki i cięzkiego sprzętu.

Pogoda dopisała, tylko -12 stopni

Pozdrawiamy

no niestety przy zmarznietej ziemi skrzynka jest problematyczna do wydobycia, ale nie poddawaj sie idzie odwilz :)

Dwa podejścia i pudło. Zmarzlina okropna może dlatego taki kiepski efekt. Przyjedziemy niebawem ponownie

Wiadomo skad sie wziela nazwa Kaszuby ;)  Troche dluga jest ta historia, ale oddaje piekno tej krainy, wiec... :

___ cytat ____ 

Pan Bóg, kiedy tworzył ziemię, zupełnie zapomniał o Kaszubach... Na szczęście upomniał się o nie anioł, który miał czuwać nad tą krainą. Popatrzył Bóg do swoich przepastnych worów, a tam na dnie zostało wszystkiego po trochu. Obdarzył więc ją tym wszystkim, co pozostało: liściastymi borami, sosnowymi lasami, jeziorami, rzekami, morzem, wydmami, klifowymi brzegami, piaszczystymi plażami, wzgórzami i dolinami. [...] Wtedy zaświeciło słońce, a w jego promieniach ukazało się całe piękno Kaszub. Cicho tu jednak było i pusto, więc ulepił Bóg z gliny zwierzęta najrozmaitsze i ludzi, i ożywił ich. Ludzie ci jednak uparci jacyś tacy byli, a szczególnie jeden z nich. Wciąż domagał się jakiegoś ubrania i zadręczał Boga pytaniem "A ka szuba?". Zniecierpliwił się Stwórca w końcu i dał mu ową szubę. Człowieka tego nazwał Kaszubą, a kraina ta zwała się odtąd KASZUBY.

_____________