Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Znaleziona razem z Anią. Dzięki za kesza.

Mimo, że była czasowo niedostępna to udało się ją odnaleźć. Bardzo negatywnie oceniamy miejsce ukrycia. Żeby podjąć skrzynkę trzeba dość mocno zejść ze szlaku i to w niezbyt bezpiecznym miejscu.

Znaleziona z mjk, mimo "tymczasowej" niedostępnościFajne miejsce ukrycia! TFTC!

A my z Sunn nie wiedzieliśmy, że skrzynka jest niedostępna, więc ją bez przeszkód znaleźliśmy, ciekaweUkryta w bardzo ładnym miejscu. TFTC

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Musiałem nadrobić około kilometra z czerwonego szlaku, jednak opłacało się. Widoki jak w skalistej norwegi

IN: szklana kulka

OUT: GK "Krecia dziennikarka"

Chwila odpoczynku i osuszanie przy szałasie. Twix przeterminowany, usunąłem.

Jak zawsze glodna na szlaku miałam chęć na tego twixa :P

Keszowanie z Rybka93 :)

Fajny kesz w interesującym miejscu. Zabrałem geokreta.

TFTC!

TFTCW srodku rzeczywiscie mokro, ale logbook suchy. Zabralem jednego geokreta.

Cache namierzony bezproblemowo. Ściemniało się, a do tego zerwał się silny wiatr więc szlaki opustoszały. Przynajmniej można było spokojnie bobrować. TFTC, Pozdrawiam!

Keszowanie z Judyta27 i Mario&Monia :)

Podbój Bieszczad wraz z Judytą27 oraz paqsem - dzień 1 Keszyk namierzony w drodze ze Smerka do Wetliny z myślą do Bazy ludzi...z mgły szybko i sprawnie

Znaleziona razem z paqsem i Mario&Monia. Dzięki:-)

Fajna skrzynka, trochę blisko szlaku i często w te stronę turyści zbaczają ze szlaku, ale przy odrobinie dyskrecji da się ją przejąć w miarę spokojnie :)

Skrzynka lekko zawilgocona ale nowy logbook jest suchy.

Włożyłam GK.

Najpierw szukaliśmy bliżej szlaku, potem powędrowaliśmy troche dalej i... jest . Trochę trzeba było uważać na innych turystów, ale ruch nie był  zbyt duży. Pierwszy kesz w Bieszczadach w tym roku, podjęty podczas wypadu na Smerek.

Dzięki

Znaleziona bez problemu tylko z kordami (chyba ta nowa, przez Długiego reaktywowana). Pozdrawiam i dziękuję

Planując że pojawię się w okolicy miałem na uwadze tego kesza. Z powodu powtarzających się informacji o mokrym keszu wziąłem nowe pudełko, na wszelki wypadek logbook i ołówek.

Ne znalazłem kesza w miejscu, gdzie 2 lata temu był, w okolicy znalazłem tylko przemoknięte strzępy logbooka - nie tego, którego dołożyłem 2 lata temu.

W każdym bądź razie po przewaleniu wielu kamieni i nieznalezieniu nic poza tym postanowaiłem zreaktywować (?) kesza.

Zawartość: logbook, ołówek, mała zabawka.

Jeśli by się okazało że kesz jednak jest ale w innym niż pierwotnie miejscu proszę przełożyć wszystko do jednego lepszego pojemnika i ukryć. Reaktywowaną łatwo znaleźć ;)

Znaleziona bez problemów. Wilgotna i przydałoby się jej przesuszenie. Niestety pogoda nie pozwalała na to :(

Znaleziona jeszcze podczas wojaży wakacyjnych w 2012 roku. wpis uzupełniający.

Bez wymiany.

Skrzynka znaleziona podczas niedzielnej wędrówki.<br /> In: GK Księżniczka

Znaleziona bez problemu.Trochę wilgotna,nie udało się wysuszyć z powodu dużego ruchu na szlaku.

Saluton!

Zdobyta w doborowym towarzystwie silnej grupy Alchemy. Bardzo fajne miejsce, lecz jak wiele innych znalezionych przeze mnie w Bieszczadach skrzynka zawilgocona. W tym rejonie skrzynki są rzadko odwiedzane (W Poznaniu godzinę po opublikowaniu nowej skrzynki są bardzo małe szanse na FTF), więc pojemniki powinny być hermetyczne, bo worki często zniszczą zwierzęta i woda przedostaje się do pudełek.

Dziękuję i pozdrawiam Ryszard

Poszukiwania konkrentego drzewa chwilkę zajęły, ale nasz towarzysz bieszczadzkich wędrówek Vendredo nigdy nie odpuszcza:) Tak więc kolejna zaliczona, dziękujemy:)

Znaleziona

TFTC

Znaleziona ponowniePrzy spacerze na Wetlińską przypomniałem sobie o keszu 30 sekund przed minięciem go. Udało mi się go wytropić bez wytycznych, bez GPS, bez informacji, bazując tylko wspomnieniach sprzed roku. Kesz mocno mokry, przydałaby się nowa torba.

 

OUT: GK Philippe Mexes

Długo szukałem bez oglądania zdjęć, ale koordy oszukiwały. W końcu zdjęcie pomogło, ale i tak z powodu natłoku ludzi schodzących z Wetlińskiej da razy podchodziłem do skrzynki. Nawet nie zdążyłem dokładnie się jej przyjrzeć.

Znaleziona, kolejna podczas naszej wyprawy...

Schowana w fajnym, spokojnym miejscu 

Wymieniłem geokrety

Dziękuję i pozdrawiam

Piotrek

Z aniąmałą i Kasią. Oj, gorąco tego dnia byłoZnaleziona na zejściu z Wetlińskiej do WetlinyPozdrawiam i dziękuję za kesz :)

Na koniec wycieczki na Połoninę Wetlińska w bardzo upalny dzień.

Poszukiwania polsko-gruzińskie, geocaching chyba trafi do GruzjiŚwietna lokalizacja. OUT: nic, IN: GK Żubr. TFTC!

bieszczadzkie wędrowanie z Aknahh

Bardzo fajne miejsce! Skrzynka bardzo prosi o remont. Podsuszyliśmy trochę logbook, ale i tak serwis konieczny!

Poszukiwanie skrzynki... GPS mówi iść na góre, to idę na góre, potem znów na dół, więc idę na dół, lecz jednak uznał że znów na górę... Zdaje się że jest on bardziej niezdecydowany niż baba w ciąży.... No ale mimo wszystko jakoś się udało. Dookoła grzmi, z góry piękny widok błyskawic w oddali, lekka adrenalinka ale ja, jak to ja - nie lubie wychodzić z niczym. Ostatecznie wzięłam pudełko i wróciłam na dół by obejrzeć zawartość wraz z kertoip_90. Oczywiście ciekawie wyszło gdy mój towarzysz podróży powiedział: "Przydałyby się zapałki żeby świeczkę zapalić", a ja pytam: "A może być zapalniczka?". Kolacja przy świeczce była wyjątkowa. A że wcześniej zupełnie przypadkiem znalzłam "Balsam Kresowy" nad wodospadem, to i stół był nakryty w polskim stylu. (in: gwiazdka mocy, out: moneta pamiątkowa, in use: zapalniczka ratująca życie)

Skrzynka znaleziona podczas powrotu z Połoniny Wetlińskiej.

Szkoda że nie zwróciliśmy uwagi na wcześniejsze komentarze gdyż skrzynka jest nadal pęknięta i wymaga serwisu.

Bez wymiany. TFTC

Znaleziona razem z Lilith_KR1.27. Właściwie to ona znalazła. Szukaliśmy już po ciemku, z zamiarem znalezienia i nocnego wędrowania dalej szlakiem. Jednak podczas szukania, zepsuła nam się jedyna latarka, co zmusiło nas do awaryjnego postoju i noclegu pod okoliczną wiatą. Dobrze, że była pełnia księżyca, bo byłoby zupełnie ciemnoJa poszedłem na dół przygotowywać miejsce do noclegu, podczas gdy Lilith_KR1.27 nie dając za wygraną postanowiła znaleźć kesza (oczywiście nie mieliśmy zdjęć), co jakoś się jej udało. Cudem okazało się że w skrzynce była zapalniczka, która działała pomimo mokrej zawartości. Użyliśmy jej do zaświecenia świeczki, wyciągniętej z innego kesza, dzięki czemu mieliśmy widno podczas kolacji. ;] My to normalnie wiemy, co wymieniać

Znaleziona 12.11.2011 około 11:30. Ekipa w składzie: Marcuss oraz Ela, Wiktoria i Ewa. Out: świnka-gumka, żółwik, in: moneta pamiątkowa, muszelka. Pudełko ma pęknięty spód, potrzebna wymiana! Niestety nie mieliśmy "sprzętu naprawczego".

ZNALEZIONA:)

IN:NIC

OUT:RÓŻOWA ŚWINKA:)

POTRZEBNY SERWIS!

TFTC

znaleziona

Znaleziona

Zgadzam sie z przedmówcami - serwis konieczny

Skrzynka znaleziona, nadal wymaga serwisu w środku strasznie mokro.

znaleziona w trakcie górskich wedrowek

tftc

potrzeba serwisu - mokro - zmieniłem worek.

Znaleziona bez większych problemów z racji na porę dnia. Pęknięte dno pojemnika. Serwis konieczny! Zawartość bez zmian.

Dzięki za skrzynkę, fajne miejsceNiestety skrzynka nie była zamknięta i w środku wilgoć.

Znaleziona, ale trochę się trzeba było naszukać. GPS świruje, jak to na zboczu i trzeba było wybierać, które z charakterystycznych drzew jest najbardziej charakterystyczne. Na koniec się udało.

Znaleziona bez większych problemów. GPS troszkę szalał, ale drzewo jest na tyle charakterystyczne, że o pomyłkę trudno. Pozazdrościć miejscówki :-) Sama skrzynka trochę wilgotna - padał deszcz a wieczko było otwarte, więc może to przez to. Niemniej przydałby się serwis.

Wpis typu [Znaleziona] skasowany.

Zaglądnąłem po drodze na Smerek i mam złe wieściSkrzynka w fatalnym stanie. Pęknięte dno pojemnika, wszystko przemoczone. Konieczny gruntowny serwis. Osuszyłem doraźnie, ale niewiele to pomogło.

Znaleziona bez większych przeszków. Piękne miejsce, bez wymiany. 

Niestety przed wyjściem w góry nie przeczytałem wcześniejszych wpisów więc nie zabrałem ze sobą nic żeby przeprowadzić serwis skrzynki - sporo rzeczy w środku jest totalnie mokre. Logbook (założony chyba jesienią zeszłego roku) suchy.

Jedna uwaga dla tych którzy nie chodzą w góry z GPSem: skrzynka ukryta jest ok. 20 metrów w bok od szlaku w bardzo charakterystycznym miejscu (nawet jeśli ktoś nie był wcześniej na tym szlaku).

Znaleziona i zaliczona w stałym składzie

bez wymiany

faktycznie dobre miejsce na postój:-) kanapeczka zjedzona przy keszu od razu smakuje lepiej:D

Znaleziona , niestey ślady obok świadczą, że nie tylko poszukiwacze skrzynek trafiają w to miejsce.

in: gk

out: gk

73 de SQ6XL !

...ciekawe miejsce... wokół nieco śmieci, chyba miejsce często wybierane na postój...

znaleziona odnaleziona :-)

Zdobyta podczas pobytu w Bieszczadach. Ciekawie ukryta - nie trzeba schodzić ze szlaku, jednocześnie można podjąć bez obawy o dekonspirację

Bez wymiany

pzdr

jakub_27 & OSKi

Nareszcie znaleziona, po paru paru podejściach bez GPSa. TFTC Out: GK Nokia - pojedzie do Krakowa lub do Wielkopolski, In: uchwyt na zdjęcia Pozdrawiam, Ola z Michałem

Skrzynka przemoczona. Logbook suchy. Osuszyliśmy i zaopatrzyliśmy fanty w nowe strunówki. Daliśmy nowy worek zewnętrzny.<br /> Bez wymiany.<br /> DzS<br /> Pozdrawiamy.

Szybciutko znaleziona, choć początkowo troche za nisko kombinowałem  W środku mokro i nie było czym wysuszyć, bo padało.

skrzynka zaliczona. niestety w złym stanie. dzisiaj była pełna lodu. kiedy to wszystko się stopi będzie kiepsko. nie pomoże suszenie. potrzebny porządny serwis. teraz trochę żałuję, że jej nie wziąłem... trudno. jak ktoś się będzie wybierał niech weźmie chociaż nowy worek. bez wymiany. pozdrawiamy.

Znaleziona wreszcie poprawna skrzynka, choć szkoda że taka mokra. Dolozylem logbook i ołówek.

TFTC

Odnalazłem tą skrzynkę zupełnie przypadkowo:) i dołączyłem do gry. Była mokra troche osuszyłem,ale nie byłem przygotowany na takią niespodziankę. Zostawiłem oddzielną kartkę z wpisem ,bo to co tam leżało nie nadawało się do zapisania. zostawiłem zapalniczkę z latareczką (jak noc kogoś zastanie po drodze na smerek może się komuś przyda)zabrałem odblaskowy brelok (już się przydał przy nocnych pieszych podróżach po bieszczadzkich drogach). 

Potwierdzam - skrzynka mokrzusieńka. Zrobiłem co mogłem - wywaliłem wory (wszystkie przemoczone i/lub podarte) i opakowałem w nowy mocny. Osuszyłem przy pomocy paczki chusteczek higienicznych, ale parę rzeczy zniszczonych przez wilgoć musiałem niestety wywalić. Dorzuciłem parę drobiazgów, które powinny być odporne na wilgoć.

KONIECZNA WYMIANA LOGBOOKA - nie nadaje się już do niczego, niestety zapasowego już nie miałem, bo wszystkie mi wyszły po tygodniu w Bieszczadach

szlismy po tropach ekipy radziet :). Syf w skrzynce nieprzeciętny, wszystko mokre, jedna breja. Potrzebny szybki i kompleksowy serwis.  mokro mokro i jeszcze raz mokro...

Kurcze. Taka fajna skrzynka, wielka, pięknie przygotowana technicznie (chyba najlepsza pod tym względem jaką widziałem) w dobrym miejscu. Tylko wszystko mokre. Logbook nie nadawał się do wpisu. Dołożyłem kawałeczek mapy z podpisem, ale to rozwiązanie wybitnie doraźne. Przydałby się serwis.

Skrzynka mocno przemoczona. Owinęliśmy jeszcze przedmioty w dodatkowy worek i całą skrzynkę w kolejny worek.

In: Betka

Out: Gwiazdka z nieba

Podpisuję się pod wpisem keymana. Warto by było przeserwisować skrzynkę, bo lokalizacja naprawdę ładna :) 

Skrzynka znaleziona wraz z formica.

Stan skrzynki na dzień 19.08.09 jest katastrofalnyWszystko dokumętnie przemoczone i okropnie prześmierdnięte. Piękny kolorowy logbook od wilgoci rozpada się w dłoniach i nie da się do niego wpisać - ostatni wpis jest chyba szannaj'a.

Dopisaliśmy się do jedynej suchej karteczki wrzuconej 17.08.09 przez master'a

Skrzynki nie oceniam gdyż wrażenia estetyczne przyćmiły intencję założyciela .. 

SERWIS KONIECZNY. TFTC.

Znaleziona bez większych problemów. Strasznie zamoknięta-wymagająca bardzo długiego suszenia-chyba trzeba by ją znieść i kilka dni suszyć. Zmieniliśmy worek ale wysuszyć się nie dało.

IN:   2 chrywny-dla wędrujących na Ukrainę
OUT:breloczek

miejsce oczywiste, skrzynka wilgotna - wymieniliśmy worek, przy okazji suszenia zrobiliśmy karmienie i przewijanie. W ostatni dzień szkoły zdobyta bez konspiracji choć ludzi dużo więcej niż w bezpłatnych bieszczadach.

in: domino "Madagaskar";  out: klej, sznurowadła pozostawiamy dla bardziej potrzebujących

Znaleziona bez większych problemów, zdecydowanie pomógł spoiler. Zewnętrzny worek foliowy mocno potargany. Doraźnie poratowałem czymś z plecaka, ale wskazana wymiana przez następnego znalazcę. Zawartość skrzynki mocno zawilgocona, ale w dobrym stanie. No trade.

Ciekawostka: przy drzewie ze skrzynką znaleźliśmy zachowaną w doskonałym  stanie butelkę po "Winie Bieszczadzkim". Z tego wynika niezbicie, że "nasi tu byli" ;-)))

Artur dzielnie mi pomagał, reszta ekipy (Agnieszka, Asia, Kasia, Marcin, Marcin i Rafał) cierpliwie czekali na szlaku.

Transfer starych znalezisk do nowego konta. Skrzynka znaleziona w trakcie wędrówki po Bieszczadach ze scatterowską ekipą.

Wpis typu [Znaleziona] skasowany.

ka.cp.er - nie była na miejscu, bo przyszliscie gdy jeszcze nawet wpisu nie zdazylismy zrobic :D

Miejsce urokliwe.

Wsadzilismy ksiazke, ktora zabrala ekipa ka.cp.ra, a zabralismy bransoletke dla kolezanki, ktora z nami nie przyjechala :) 

lekkie trudnosci z odnalezieniem wszystko przez to ze skrzynki nie było na miejscu została wyciagniega przez inna ekipe ktura znalazła ja chwile wczecniej  :)

out:ksiażka

in:klamerka

 

Skrzynka weteranka, ale zachowana w bardzo dobrym stanie. Wymieniliśmy tylko worek. Na początku GPS trochę wariował, jednak potem miejsce ukrycia okazało się dość oczywiste. Wymiany można spokojnie dokonać nie zwracając uwagi idących szlakiem.

OUT: brelok OC
IN: brelok nie-OC

Znaleziona - fajne miejsce z bardzo ładnym widokiem. No trade.

Miejsce dość ruchliwe. Odszukanie skrzynki zajęło nam dosłownie małą chwilę. Lokalizacja skrzynki - bez uszczerbku dla otaczającej jej przyrody.

Już w zeszłym roku mieliśmy chrapkę na tę skrzynkę, ale się nie udało. Za to w tym roku i owszem. Jak napisał makos - pogoda była średnia.<br /> <br /> Aha, schronisko chatka puchatka było również pierwszym, które odwiedził Maurycy. No i tam pobił rekord wysokości (wcześniej był &quot;tylko&quot; na 1009m npm:)<br /> <br /> IN: flajmaster (pożyczony od makosa)<br /> OUT: drewniana Polska

Pogodę mieliśmy podobną do założycieli, czyli nikłą widoczność dodatkowo padający deszczo-śnieg z wiatrem, szkoda że kolega F nie dał się namówić na atak na Smereka, bo akurat przy zachodzie się rozpogodziło na chwilę ;-)

Wymieniłem precjoza za pluszaka. 

Atak od Zatwarnicy. "Mocna grupa" grzecznie czekała na mnie na przełęczy Orłowskiego a ja biegusiem w dół ( spowrotem już nie biegusiem) 850 metrów od przełęczy  po skrzyneczkę. A tu już 19.00 a zachód słońca był o 17.48, a tu mróz i pada śnieg. Latarka jest jednym z podstawowych narzędzi geocachera. Out: Dżinn z lampy , in: jako że na żółtym szlaku, to żółta kaczusia, (tam jej miejsce).

PS.Gdyby Geocaching nie narodził się w Stanach, to na pewno powstałby w BIESZCZADACH. Perfekcyjne miejsce na geocaching. Pozdrawiam.

Skrzynka odnaleziona w trakcie wycieczki Połoniną Wetlińską 13 sierpnia o 11:15. Część ekipy rozpędziła się za bardzo i minęła miejsce ukrycia, dlatego w logu wpiszę jedynie, że została odnaleziona przez Magnooma, Justynę, Karolinę, Kubę i Łukasza.

Zabraliśmy scyzoryk, który okazał się nieocenioną pomocą podczas tygodniowego pobytu w Bieszczadach.

Po odkryciu skrzynki "Kuferek" ruszyliśmy po skrzynkę na żółty szlak. Widoki ze szczytu niesamowite, i nawet zapomnieliśmy o zmęczeniu. Zejście okazało się trudniejsze niż wyjście, ale satysfakcja wielka. Ze skrzynki wzięliśmy 2 koralikowe bransoletki a zostawiliśmy geokeszingowe gadżety. Dzięki za skrzynkę.

Znaleziona dość szybko. Przyznam, że miałam wątpliwości, czy chowanie skrzynki w Parku Narodowym jest w porządku, ale doszłam do wniosku, że tak ukryta nie stanowi chyba zagrożenia dla przyrody. Miły przystanek w drodze na górę. Pozdrawiam.

Niestety porażka. Nie przejżałem dokładnie opisu, nie obejrzałem zdjęć no i kiszka. Ale nastepnym razem będzie moja :)

Kolejna skrzynka którą zaplanowaliśmy jeszcze w zimie zdobyć . Z rozpędu weszliśmy na Smerek ładne widoki na Wetlinę. Do skrzynki dorzucam gin nic nie zabieram.

Znaleziona w czasie wyprawy w Bieszczady z Wojtkiem 1121. Po zdobyciu poprzedniego dnia Rabiej Skały kontynuowaliśmy nasz plan.

Wybraliśmy się tam nasza bandą tzn. banda eLKi

Pierwszego wpisu dokonano dzis, tj 19.11.2006.<br /> Wspaniałe, piękne miejsce. Teraz, gdy nie ma lisci na drzewach, odsłania sie mnóstwo szczegółów nie do zobaczenia latem. Skrzynka bardzo dobrze zamaskowana. Nie jestem zwolenniczką ukrywania w parkach narodowych, jednak trudno tu zarzucić cokolwiek - jest ok.(wymaga niewielkiego odejścia od szlaku, no i w sezonie mnóstwo ludzi tam chodzi - to jest minus). Niczego nie zabieraliśmy, nie dokładaliśmy też niczego. Wpisaliśmy się do dziennika.