Też tam byłem, nie tylko piwo piłem i świetnie się bawiłem!

Spotkanie przygotowane nie tylko świetnie, ale też profesjonalnie! Osobiście nie podobał mi się ośrodek - za dużo ludzi, o wypadzie nad ośrodkowe jezioro nawet nie pomyślałem przez to - fajniej było by tylko w zlotowym gronie przy jednym z okolicznych jeziorek.

Bardzo podobało mi się rozdanie koordów i opisów na kartkach, ale przydała by się do tego jeszcze mapka z naniesionymi keszami - wtedy można szybciej zdecydować o kolejności. Same kesze "konkursowe" - bardzo fajnie przygotowane, fajnie było je znaleźć, ale kilkukrotnie odciągały nas od ciekawych keszy "stałych", bo czas... Gdyby nie to ograniczenie czasowe pewnie znaleźlibyśmy więcej keszy lokalnych po drodze... Bo po powrocie do ośrodka właściwie myśleliśmy już o integracji :)

Sama integracja - bardzo przyjemnaMiałem okazję pogadać z kilkoma... forumowymi adwersarzamiz którymi to osobiście z piwkiem w ręku znacznie lepiej mi się rozmawiało - będę to bardzo pozytywnie wspominał, kiedy wszyscy znowu zamienimy się w obrońców czci i wiary na forumTrochę wstyd nieudanej próby podjęcia 4. nad ranem (swoje szyszki rzucałem w poczuciu dobrze spełnianego obowiązku w cel wskazany przez samego organizatora), na szczęście humor poprawiło zdobycie 5. 30 nad ranem, chociaż już na resztkach siły (ale to dla tego, że poprzedniego dnia wstałem o 4.30)

Podsumowując: bardzo cieszę się, że na spotkanie przyjechałem, jeżeli będzie możliwość, to za rok przyjedziemy znowu, a każdego niezdecydowanego będę do wypadu namawiał :D

Super spotkanie, wielkie dzięki organizatorom, oraz wszystkim, którzy przyczynili się do wspaniałej atmosfery tego zlotu przede wszystkim Oli z rodziną i Wojtkowi. Brawo  Zlot będę długo wspominał, bowiem pierwszy raz zdarzyło mi się zasnąć przy keszu, dwie nieprzespane noce i dwukrotne podejmowanie skrzynki "Godzina piąta minut trzydzieści zrobiły swoje"... Kolejnej nocy też podjąłem 5:30  

Do zobaczenia za rok 

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję - Sebek

Spotkanie jak na mój gust było doskonałe, MG wielki szacun!Pobiłam moje wszelkie rekordy w ilości zbieranych keszy, a samo spotkanie było moim 100 keszem. Przyczynili się do tego root7, Martuśka, Chińczyk, Sebastian, Bedekkk, Czary-Mary, rubeus, darkmoorzy, jabco i sumer-pl! Dzięki, że mogłam Was poznać. Za rok jeśli nic się nie zmieni chętnie dołączę raz jeszcze! :)

Fajnie było. Strasznie mi się podobały zawody, skrzynki dobrze przygotowane, a zabawa przednia. Nawet nie udało się nam - mimo starań - zająć ostatniego miejsca.

Organizatorowi gratuluję udanej imprezy i dziękuję za włożony wysiłek, a uczestnikom dziękuję za świetną zabawę.

Dzięki!

Byłem z rodzicami i ciocią przez wszystkie 3 dni.
Było fajnie w przyszłym roku znowy przyjedziemy.
Dziękuję Kacperek

I ja tam byłam, po keszach łaziłam,

a co widziałam i słyszałam w logach umieściłam..

Wielki dzięki za spotkanie! Było rewelacyjne i bardzo nam się podobało. Spotkaliśmy sporo strasznie fajnych osób i może nawet zaczniemy częściej jeździć na eventy.. No i przede wszystkim wielkie dzięki dla Master Graby za zorganizowanie wszystkiego!

Co do komentarzy przedmówców: 1) nam ta forma wyścigu skrzynkowego bardzo się podobała. To było takie... inne, niż zawsze, a przez to ciekawe.  Co najwyżej można by na przyszłość np. bardziej rozrzucić w różnych kierunkach najbliższe skrzynki piesze - wyścig będzie ciekawszy, bo teraz to w zasadzie wystarczało zrobić pętelkę.

2) Jestem absolutnie ZA karteczkami a nie plikami. Raz, że były wtedy równe szanse, a nie wygrywał ten, co miał lepszy sprzęt. Dwa - ogarnięcie i sprawne wprowadzenie danych (w odpowiedniej kolejności) też było częścią zawodów, a nie dostało się od razu gotowca.. Trzy - przypominało stare czasy, zanim każdy miał smartfona i gdy na skrzynki z takimi właśnie papierkami biegaliśmy.

Jeszcze raz dzięki za przednią zabawę! Już mamy ochotę przyjechać za rok.

Dzieki wszystkim za spotkanieto był bardzo fajnie spędzony weekend.

Dla mnie osobiście miejsce spotkania czyli Ośrodek Wilga był trochę za bardzo zatłoczony ale na szczeście nie przyjechaliśmy tam żeby tylko odpoczywać na plaży ale żeby poruszać się po jakże pięknej okolicy ;)

Osobne podziękowania dla organizotora całego evetu za to że mu się chciało poświecić czas i środki na przygotowanie całej imprezy :)

Mam nadzieje do następnego spotkania :)

PS. podobało mi się podanie danych do keszy konkursowych na osobnych kartkach , moim skromnym zdaniem dawało to równe szanse wszystkim uczestnikom zabawy :)

 

 

Co tu dużo mówić, to był bardzo udany weekend. Bardzo dziękuję organizatorowi za możliwość uczestniczenia w staszowskim spotkaniu oraz za pracę włożoną w jego przygotowanie. Wszystkim uczestnikom dziękuję za stworzenie przyjaznej atmosfery i miło spędzony czas.

Pozdrawiam wszystkich, do zobaczenia :)

Tego jeszcze nie nie było. Nie wiem, co najpierw chwalić. Miejsce fantastyczne, zwłaszcza na takie upały. Gadżety świetne. Organizacja jak w zegarku. Ogniska nie pamiętam. Zabytki interesujące. Okoliczności przyrody piękne. Naprawdę szkoda było wyjeżdżać.

Bardzo dziękujemy Organizatorowi za wszystkie atrakcje. Co prawda nie wzięliśmy udziału w zawodach, ale to dlatego, że preferujemy bunkry, wodę i lenistwo... Mamy nadzieję za rok to powtórzyć.

No i oczywiście wielkie dzięki Marvetowi za przygarnięcie nas do keszowozu na genialne, przewesołe dwudniowe keszowanie w dream teamie.

Jak to zwykle bywa przy uczestnicwie w jakimkolwiek zlocie po raz pierwszy miałam pewne obawy czy uda się zintegrować z zupełnie mi nieznanym towarzystwem. Na szczęscie okazało się, że keszerzy to norlamalni ludzie i szybko moje obawy zostały rozwiane.

Tradycyjnie w takim wpisie dziękuję Wojtkowi za trud, wkład i bezsenne noce włożone w organizacje spotkania.

Pozdrawiam,

Darkcoki Team, czyli: Pani z dreadami

hehe xD

II SK zaliczam do a jakże udanychW "małżeństwie" od tej pory mały rozłam xD

Podziękować organizotorowi (kierownikowi, który cały czas miał na nasz team oko, a może MY na niego? xD), wszystkim uczestnikom i niezastąpionej drużynie KJRC ( w końcu zacne III miejsce), ale za rok uderzamy po I!!!

Przygód co nie miara, to fakt. Ale czym byłby wyjazd bez nich? xD no właśnie...

Pozdrawiamy serdecznie gorąco mrówki, muchy, komary, krzaki, drzewa i wszystko!

P.S. AAaaa zapomniałabym przecież. Podziękowania serdeczne, ależ to bardzo dla kolegi "od fryzjera", gdyby nie on i mój mały fortel... xD

 

Do przyszłego! :D

Świetne spotkanie! Atmosfera, organizacja, przygody jakie nas spotkały... Będzie co wspominać. Ach te ogniska;) Szkoda,że nie poznałyśmy więcej osób,aczkolwiek miałyśmy do czynienia z osobami,z którymi raczej nie powinnyśmy nawiązywac znajomości, bo skutkuje to później brawurową, nocną akcją sił specjalnych. Na pewno będziemy miło wspominać posiedzenia na naszej pięknej werandzie. Lodówkę pełną złocistego napoju bogów również będziemy miło wspominać. Za rok chyba otworzymy monopolowy. Bo za rok zamierzamy się wybrać. W końcu III miejsce w konkursie zobowiązuje.;D Dzięki wszystkim,którzy służyli pomocą i podwozili nas tu i ówdzie, również dzięki za miłe towarzystwo, wspózawodnictwo w konkursie, skrzynki w interesujących miejscach, organizację. Mam nadzieję,że za rok nasza kielceka ekipa- Reisenden, Justin, Cherry_bomb i Kostucha znów pojawi się na SK w Golejowie.

PS zaklepujemy domek nr35

Pierwszy zlot i od razu podium w konkursie...bójta sie ludzie

Do następnego

Hej Hoa i ja sie dokulalam wraz z Hamem_Solo i Mariosami w "klimatyzowanym" pandowozie. Bylo to moje pierwsze Staszowskie keszowanie i bylam pod wrazeniem tych okolic. Dzieki za fajnie spedzony, czas, byly kesze, byly kajaki, byly pogaduchy, bylo chrapanie Maria :D. Aaaa i musze sie pochwalic III miejscem w konkursie zmotoryzowanychwraz z Elvisami i Hamem_Solo, ktorym wielkie dzieki za tak sprawna nawigacje od kesza do kesza (a nie wierzyli ze da sie drive-iny robic). Z moja integracja w grupie jest ciezko ale bylo mi i tak niezmiernie miloczy to przy ognisku na ktorych bywalam po 5minczy to na szlakach. Dzieki wielkie i SZACUN dla MasterGraby!!! CHCEMY 3 STASZOWSKIE! :)

aaa i karteczki na konkursie tez mialy swoj urokchociaz lacina stosowana rzucalam gdy sie okazalo ze dwa razy wbijalam te same kesze do garmina i zdziwko robilam gdy Elvisi mi mowili ze jestesmy 25m od kesza :D

pozdrawiam dags

Po raz drugi już byłem na SK (ziemi moich dziadków) i po raz drugi się nie zawiodłem. 
Ognisko, przygotowanie, nawet jednorazowa opłata za wjazd była ok (pan parkingowy ostrzegł nawet przed policjantami i powiedział aby jechać przez last bo inaczej zapłacimy mandacik - to już rdugi, którego uniknąłem na tamtej ziemi). Cieszę się ze spotkania dawno niewidzianych wspaniałych osób. Dziękuję za pomoc (Agacie, Anecie, Uli, Krzyśkowi, i wielu innym) w byciu "Cichym" przy ognisku. Następnym razem "Lejdis Fingers" także się pojawi :)
Pucharu tym razem nie zdobyłem ale skrzynki dla zmotoryzowanych mi się podobały. Szkoda że zniknął kesz z wysepki (i tak było świetnie - przypomniałem sobie czasy gdy w młodości też tam pływałem).
Coiny, certyfikaty bardzo nam się podobały, zapomnieliśmy tylko odebrać kubka od MG.
Pozdrawiamy Michał Magdalena i Kacperek

Ps. Na kolejne SK III też się piszemy 
Ps. Jednak szukanie keszy nieopublikowanych - z kartek to nie jest to co lubię. Proszę następnym razem o przygotowanie GPXa i zmianę "sportingcachingu"  na coś innego. Gdy znajduję kesze to lubię dokładnie i nie śpiesząc się pooglądać miejsca, w któych są ukryte, porobić zdjęcia a czasem odpocząć TAM)

Spotkanie wyczekiwane od dawien dawna, frekwencja dopisała na tyle, że nie sposób było poznać wszystkich uczestników! Szacun dla MG za stworzenie eventu i za całą organizację! Pewne rzeczy są do poprawienia, bardziej ze strony lokalnych keszerów, (w szczególności chodzi o dokładność kordów - bardzo dużo kordów przestrzelonych). Ogólnie całość oceniam bardzo pozytywnie, spędziłem bardzo miłe chwile nawet jako kierowca (i tu podziekowania dla moich wspaniałych towarzyszy - nie dali mi się nudzić). POZDRAWIAM i do szybkiego zobaczenia!

Byłam. Dziękuję wszystkim za świetnie spędzony czas, za wspólne keszowanie, kąpiele, opalanie i śpiewy przy ognisku. Głównie za śpiewy przy ogniskuDo zobaczenia! Pozdrawiam, Agata.

I ja uczestniczyłam w spotkaniu;) Mało tego pierwszy raz miałam też okazję zwiedzić teren i piękne miejsca okolic Kurozwęk (czy jak mawia Monia k**awękI Szydłowa. Żal trochę keszy, których nie było, ale mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję powrócić w ten rejon i poprawić statystykiMastergrabie dzięki za wręcz pedantyczne przygotowanie spotkania. Wielkie wrażenie zrobiła na mnie wizyta w UM;) A co najważniejsze - jak sama nazwa wskazuje spotkanie tworzą ludzie i tutaj wielkie pozdrowionia dla Darkmoorów, których lata nie widziałam ;)Całej gwardii regularnej ekipy spotkaniowej, na którą zawsze można liczyć i która zawsze umila zloty. I dla Cichego, który nie był cichy. Bardzo też się cieszę, że poznałam parę osób z odlegleszych regionów, gdzie nie bywam często i nie ma okazji to spotkania. Jednym słowem lub kilkoma: było cudownie;) 

Gdańsk również dotarł ;) Dzięki za wszystko, szczególnie organizatorowi, a także tym, co przyczynili się do stworzenia pozytywnej atmosfery. Do następnego :) 

Spotkanie było rewelacyjne!!! Dziękujemy dags&Roch za przygarnięcie do pandozowu, gdyby nie oni to by nas nie było... Meldujemy, że za rok się też pojawimy jak nic nie stanie nam na przeszkodzie. 

Szkoda tylko, że nie ze wszystkimi udało nam się poznać, ale tylu Was było, a my jak zwykle w terenie i ciut z opóźnieniem przy ognisku  

A Master Grabie należą się gratki za ogarnięcie całej imprezy pod każdym względem.

Dzięki także Doktorkowi, który przygarnął nas do autka kiedy to w wesołej brygadzie zwiedzaliśmy Schrony Poligonu Południa wraz Agatha., Cebulką, Wiśnią, Pitem, Marwetem. Jak zwykle zabawa była przednia.

Pozdrawiamy i do zobaczenia

Dawno się tak fajnie nie bawiłem na swoim terenie. Mimo, że nie wziąłem udziału z konkursie to i tak było świetnie. Podziękowanie dla master Graby za ten event. Nie mam już weny do opisywania wszystkich przygód a było ich troche zwłaszcza z soboty na niedziele. Zostałem nawet niesłusznie posądzany o niemoralne czyny. W każdym razie dzięki wszystkim za atmosfere tego spotkania. 

Moje pierwsze, tak masowe spotkanie geokeszerskie. Dzięki za jego organizację i keszyki.

Trochę żałuję, że nie poznałem/pogadałem z większą ilością ludzi, ale jakoś okoliczności nie sprzyjały :-)

 

 

Wielkie dzięki za zorganizowanie spotkania. Za miłe towarzystwo, nowe waypointy i gadżety. Pozdrowienia dla tych, których udało się poznać podczas eventu. A propos wpisu Kostuchy, w drodze powrotnej z eventu udało nam się spotkać  jednego ze wspomnianych okolicznych psich włóczęg (na zdjęciu po prawej). Napoiliśmy biedaczynę coby nie padł w tym skwarze. Do zobaczenia!

Impreza zawodowa. Ludzie zawodowi. Klimat zawodowy.

Razem z kieleckimi dziewczętami utworzyłyśmy Zawodową Pieszą Grupę Poszukiwawczą, o - trochę mało wdzięcznej i dźwięcznej nazwie - KJRC. Osobiście przeszłam w ciągu tych trzech dni około 60 km (tako podpowiada Endomondo). Mamy też puchar za zaszczytne trzecie miejsce!

Dojazd i wyjazd były oczywiście okraszone fantastycznymi przygodami. Na przyjeździe Jowita pytając się o busa u fryzjera załatwiła darmowy transport na Golejów (*w niespełna trzy minuty). Och, te dekolty... Na odjeździe trafił się transport do samych Kielec, dzięki uprzejmości Doktora P. i jego blondwłosej dziewoi (zapomniałam imienia). Kabrioletem. Włosy latały. Przez całą godzinę na rezerwie i z duszą na ramieniu: dojedzie czy nie? Ostatecznie trafiła się stacja, gdzie spotkało nas także pchanie Kulomiotu (*pieszczotliwa nazwa wehikułu), który nie chciał odpalić. Później jeszcze zgasł na światłach. Słowem - tradycyjnie przygodowo.

Na (prawie) każdej wyprawie towarzyszył nam jakiś około-staszowski kundlosław - dwóch najwierniejszych w fotce. Z tego też miejsca przepraszamy właścicieli tych psów za ich małe podkradanie w czasie łażenia po lasach. Widać rzucony został jakiś czarodziejski urok na stworzenia czworonożne w tym miejscu, wszystkie za nami maszerowały. Na wielonożne stworzenia uroku nie było - komary i mrówki nie były łaskawe.

No i co tam jeszcze? Za dużo tego było żeby ogarnąć. Ogniska były fajne. Jarające się ławki też - ukłon w stronę znanego wszystkim człowieka w pomarańczowej koszulce ;). Ławkowe ognisko umiliło nam zaliczanie skrzynki "...czwarta nad ranem. - OP28E6".

Dzięki jeszcze raz za całą zabawę i towarzystwo spotkanych tam ludzi!

PS Pozdrawiam z tego miejsca Wojska Specjalne Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.

PS2 Pozdrawiam prysznic za 5 zł.

PS3 Pozdrawiam kolegę Podolaka, co nam krzesło za czydzieści pinć całych złotych zepsuł.

Uczestniczyłem jako jeden z członków Jed teamu.

Pomimo bardzo dużej odległości przybyliśmy na spotkanie i oczywiście nie żałujemy.

Wielkie podziękowania dla organizatora za przygotowania wspaniałego spotkania. Wszystko dopracowane i dopięte na ostatni guzik.

Miejsce nam się bardzo podobało i już rezrwujemy domek na przyszły rok.

Konkurs również nam się bardzo podobał szczególnie, że udało nam się zająć pierwsze miejsce w kategorii samochodowej.To, że opisy były na kartkach w ogóle nam nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie miało to swój urok i wyrównywało szanse. Kesze konkursowe też były bardzo dobre i pokazywały ciekawe miejsca.

Jednak mimo tego co napisałem powyżej myślę, że formuła konkursowa się już chyba wyczerpała. Ciekawych miejsc też już pewnie coraz mniej w okolicach. Może na przyszły rok jakiś mały projekcik na przykład w lasach na wschód od miejsca zlotu? Bez ciśnienia konkursowego każda z ekip mogłaby go sobie zaliczyć w dowolnym momencie.

Szczególne podziękowania dla harpusa za towarzystwo i wspólne keszowanie a także dla wszystkich pozostałych za wspaniałą atmosferę, pogaduchy, owny i integrację.

 

Dzięki za kolejne udane spotkanie. Za nieprzespaną pierwszą noc, za możliwość poznania nowych osób, za konkurs. Chociaż podeszliśmy do niego z przymrużeniem oka to i tak zajęliśmy drugie miejsce (podobno ) teamem rowerowym. Jak zwykle było wspaniale. Do zobaczenia niebawem.

Wielki Szacun dla Graby za organizację ! miło było uczestniczyć4 dni odpoczynku,keszowania i plażowania - tego było mi trzeba !

do zoabczenia za rok !

ps: podziękowania dla ekipy keszowej : Bedekkk, czary_mary, chińczyk,okrzyk,rubeus za wspólne walki z keszami ziemi świętokrzyskiej

dla Jeda i harpusa - za możliwość obejrzenia meczu :)

wyjechaliśmy z ośrodka jako ostatni, gasząc światło razem z MG

Gratuluję MG za przygotowanie bardzo udanej imprezy. Poświęcił temu wiele czasu, sił i środków. Pewnie znajdą się tacy, co będą eksponować niedociągnięcia. Myślę, że nie dla samego krytykowania, tylko po to, żeby spotkanie za rok było jeszcze lepsze. Pozdrawiam matilisa z Jego Raniżowską Bandą i sebastiana. MG - dzięki za kubek.

Dziękuję pięknie Grabie za organizację spotkania i zaciągnięcie nas w te nieznane dotąd rejony! Bardzo nam się podobało i pomimo paru niedociągnięć niezależnych od autora (np kesze ktorych nie bylo), samo spotkanie wszystko nam zrekompensowało. No dobra, kąpiele w jeziorku też się do tego przyczyniłyMiejscówka jest zajebista pomimo braku zasięgu, szerszeni i płatnego prysznicaCzas pokaze, ale moze zawitamy i za rok :)

Wielkie podziękowania i gratulacje dla organizatora tej prześwietnej imprezy. Zaledwie kilka dni a przygód co nie miara. Oj będzie co wspominać.

Przede wszystkim bardzo cieszy zdobycie trzeciego miejsca w konkursie z zacną grupą pieszych keszerek. Na drodze mnóstwo owadów, wystających konarów, brak ścieżek i pełno krzaków, ale nic nie przeszkodziło żeby atakować kolejne skrzynki. W przyszłym roku, nie ma bata i jeśli konkurs się tylko odbędzie, jedziemy po pierwsze miejsce, nawet jak bym miała po raz kolejny wyglądać jak po wojnie xD

Bardzo sympatyczne ogniska i grill, długie wieczory a nawet i noce urozmaicane a to „Komandosem”, a to burzą z błyskawicami. Dużo śmiechu przy zdobywaniu ownów a najlepsze wrażenia przy zdobywaniu skrzynki nocnej. Super ludzie, którzy przyczyniali się do spędzania czasu!

Okolice bazy bardzo pozytywne. Nasz domek pierwsza klasa: weranda jak się patrzy, umywala z wodą, niezamykająca się lodówa (ale z jakim arsenałem) xD

Chylę głowę w stronę bardzo uczynnych staszowskich panów, za ich podwózki do sklepu, do skrzynek. Cóż za los by nas czekał bez nich…

MG, liczę na kolejną edycje staszowskiego keszowania. Tegoroczna edycja wypadła bardzo fajnie więc kto wie co może się zdarzyć za rok jak się rozkręcisz xD Dozobaczyska!

Po długiej przerwie po raz kolejny uczestniczyliśmy w tak dużej imprezie. Miło było spotkać starych znajomych i poznać nowe osoby.

My narzekać nie będziemy:

Spotkanie przygotowane imponująco. Tak duże zaangażowanie organizatora i lokalnych władz było dla nas ogromnym zaskoczeniem. Nawet Urząd Miasta był otwarty w sobotę, i można było odebrać obiecane w opisie gadgety.

Dziękujemy za przygotowanie konkursu, którego idea też nam się podobała. Dzięki temu że dostaliśmy kartki z opisem a kesze nie zostały opublikowane w necie, wszyscy mieli równe szanse. Fajnie było jak za starych czasów szukać skrzynek tylko na podstawie opisu, który za każdym razem był w 100% precyzyjny.

Szkoda tylko, że skrzynka trzeci upust zaginęła, marsz po ostatnią skrzynkę oddaloną od bazy o 7 kilometrów i półgodzinne, bezskuteczne poszukiwania spowodowały że ledwo zdążyliśmy na finałową skrzynkę Wilga.

Dziękujemy wszystkim współuczestnikom konkursu keszowego w kategorii pieszej, którzy podjęli rękawicę i dzielnie walczyli z przygotowanymi przez organizatora keszami i upałem, a nie zniżali się do rozsiewania nieprawdziwych plotek.

Luksusowym powozem Pana Żywca podróż upłynęła sielankowo, słonecznie i szybko ;-)<br /> Staszów to fajne miasto, nawet mimo zamkniętego odcinka drogi od &quot;naszej&quot; strony;p <br /> <br /> Pobiadolę trochę:<br /> - speedcachingu spróbowałem - to nie dla mnie (podczas gdy ekipa piesza z Panią z dredami biegała po centrum, my czekaliśmy na pizzę zamiast gonić ;-)). <br /> W tej &quot;konkurencji&quot; powinna być jeszcze jedna *główna* nagroda - fair play. Dla Wrednych Ranwersów, bez rozpisywania się.<br /> - wolałbym żeby &quot;para&quot; poszła w sprawdzenie &quot;obecności&quot; starszych keszy w terenie, poprawienie współrzędnych itd.<br /> - wolę jednak bardziej &quot;kameralne&quot; imprezy, gdzie przynajmniej połowę twarzy jestem w stanie zapamiętać<br /> <br /> <br /> PS: Jakby ktoś szukał żony to polecam siostrę Cichego ;D (jakkolwiek to nie brzmi :D)

Fantastyczni ludzie, świetna atmosfera. Podzękowania dla MG za ogranizację, Sebkowi Bedkkkowi oraz CzaryMary. Oraz ekipie keszerskiej R00t7, Martusi, Okrzyk. Dzięki!

Znakomite spotkanie, świetnie przygotowane przez ojca założyciela. Nie udało mi się zaliczyć kolejnego totalnego chilloutu, trochę keszy tym razem znalazłemChociaż pogoda nie sprzyjała - 33 stopnie na plusie to przesadaByło super - dziekuję założycielowi i licznie przybyłym kolegom!

P.S. Były drobne niedociągnięcia - w sobotę przed 4 brakło drewna do ogniska, jednak poradziliśmy sobie z problemem

Pozdrawiam
Art_noise

My już bezpiecznie dotarliśmy, w rodzinne strony. Jeszcze raz dziękujemy za wspaniałą organizację i pretekst do odwiedzenia staszowskich lasów.
Pogoda, aż za dobra - a ludzie, jak zwykle wspaniali! Sportowy keszing, nie przypadł nam do gustu ale ogół wrażeń, wielce pozytywny. Jeszcze raz wszystkim dziękujemy za wspaniale spędzony czas! Do następnych spotkań. Żywiecko pozdrawiamy! Ala, Olafek i Krzych

Bardzo udany event, mili ludzie dużo dobrych keszy czego więcej trzeba Podziękowanie dla MasterGraby za włożoną pracę i czas :)

Jeszcze nie wierzę, że udało się przyjechać:D dziękuję wszystkim za przednią zabawę, pogaduchy itd...

...MG za organizację...

... i Jedowi za "hasło" - "jedziesz?" i transport (wkońcu jako kierowca wykręcił I miejsce na trasie samochodowej)...

DZIĘKUJĘ!

ps. z przemyśleń taktycznych:

- miejce na przyszłość bym zostawił - dla keszerów z rodzinami (dziećmi) to rewelacyjna okolica: woda, plaża, las...

- przycisnąłbym (poprosił) wszystkich właścicieli okolicznych skrzynek o ich serwis, najpóźniej miesiąc przed eventem...

- zrezygnowałbym (mimo zwycięstwa) z formuły sportowej na rzecz rekreacyjnej :)  wkońcu keszowanie to poznawanie okolicy a obecna forma temu nie służy (jeśli chcesz wygrać),

-uprzedziłbym wszystkich, żeby zabrali laptopy, kabelki aby móc wgrać waypointy do gpsów - frustrujące jest  klepanie ich ręcznie,

- drewno, dużo drewna...

i to chyba wszystko:)

dzięki  Graba raz jeszcze - było super!

 

Także tego no, była ja. Kolejne bardzo udane wydarzenie. Paczek zbyt dużo nie znalazłam, ale co tam i tak fajnie było

Dzięki za spotkanie i dobrą zabawę.

Do następnego!

dobra impreza, zakonczona sukcesem. za rok może znowu się pojawimy ;)

Imprezka spoko. ale co do skrzynek i opisów na kartce mało pisalo co do nie ktorych zero podpowiedzi, to jak szukanie wiatru w polu. Skrzynek nie było na oc w dzien konkursu za co jest duzy minus bo na SK I było i można było przeglądać w komorce opisy a nie uganianie sie z kartkami...

Pozdrawiam

Na chwile z TriXterem w 3 dniu ;)

 

Świetna impreza!

I my dziękujemy organizatorowi za świetnie przygotowane spotkanie! Było na prawdę cudownie, warto było rzucić wszystko i jechać do StaszowaDziękujemy wszystkim za świetną atmosferę a Dags i Rochowi za udany konkurs (III miejsce!)Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu!

Dziekuje za wspólnie spedzony czas i super ludzi których można było poznać. Organizatorowi chwała za trud włozony w to wszystko. Pozdrawiam.

Przyznaję Wirtualną Rekomendację za przygotowanie tak wspaniałego spotkania...

Dziekujemy

Moje pierwsze keszowanie w tym rejonie i od razu z taką pompąDzięki za super spotkanie  i organizację. Było super. Dobrze spotkać się zwami, znanymi jaki nowymi keszerami. Pozdrawiam i dzięki!

Bardzo fajne spotkanko. miło było pokeszować i spotkać tych co to keszować lubia. W zawodach co prawda wzieliśmy udział ale tylko połowiczny. Zaczeliśmy dobrze a troche gorzej ześmy zakończyli. Dziękuje organizatorowi za ciekawe spotkanko i wszelkie atrakcje które nam zapewnił. Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia za rok. Pozdrawiam!

zamierzam:P

za niedługo wyruszam;)

No cóż, wszystko co dobre szybko się kończy...

Świetnie spędzony weekend w świetnym towarzystwie przy świetnej pogodzie i zimnym piwku... wiele wspomnień na pewno zostanie z tego wyjazdu, powiedzmy, że w większości będą to miłe wspomnienia

Wszyscy dziękują wszystkim... ja przede wszystkim Wrednej Bestii i Ranwersowi dzięki którym dane mi było dojechać w ten nieznany zakątek, Krusi i Strykerowi za imprezki w ich towarzystwie, Masterowi za ogarnięcie całego towarzystwa i spotkania, oraz wszystkim, których dane mi było poznać, których znałem, oraz z którymi się rozminąłem - będzie pewnie jeszcze okazja :)...

Pozdrawiam... czajorek

Toruń zaraz rusza w drogę. Do zobaczenia.

Planuje się wybrać, ale dopiero jutro dokładnie wszystko się wyjaśni czy pojadę.

Jak tak to będę miał jedno miejsce wolne, a jak będzie taka konieczność to i 4 miejsca (zostawię rower w domu) więc mogę kogoś ze sobą zabrać. Wyruszam wieczorem z Wodzisławia Śl. i najprawopodobniej pojadę przez Zawiercie

Jedzie ktoś jutro może z okolic Lubelskiego? Samochód szlag nam trafił :|

No to chyba i ja się doturlam :)

@Okrzyk - mogę przygarnąć, mam jedno wolne miejsce w domku, za free. Reszta na priv.

Pozdrawiam - Sebek

A nam się zmieniły plany na weekend, więc jednak uda nam się przybyć. My - czyli ja + Nornick.

:-)

Pan Żywcu zaproponował miejsce w luku bagażowym, więc się jakoś skompresuję, ale nie wiem czy dam radę zabrać wszystkie swoje owny... ;-p

Wygląda na to, że damy radę z Bestią przyjechać :)

Postaramy się pojawić razem z Ranwersem :)

Czy ktoś wspaniałomyślny mógłby mnie gdzieś przygarnąć na jedną noc z soboty na niedzielę? Będę mało kłopotliwa- chodzi mi tylko o zostawienie w bezpiecznym miejscu walizki na kółkach potrzebnej mi do dalszej podróży i miejsca do ułożenia śpiworu. Może być namiot, może być kawałek podłogi w domku... :P

edit: wspaniałomyślny Sebastian mnie przygarnął. Dziękuję!!! :)

Dzięki życzliwości Art_noise Kapsuła czasu będzie na spotkaniu. Będzie więc nie tylko event geokeszowe, ale i nastąpi zakrzywienie petli czasoprzestrzennej które występuje raz na 1000 000 000 000 000 lat, gdy spotykają się przypadkiem dwie maszyny czasu. :-)

Glowę bym dała, że się zapisywałam... będę oczywiście!

Przyznam, że w organizacji wyjazdu się nie wykazałem... Ala wszystko dogadywała. Będziemy do piątku (raczej na wieczór/późne popołudnie) do niedzieli. Kwatera zaraz obok - ośrodek Lotnik, choć ja chyba przy ognisku dłużej będę, niż w sąsiednim ośrodku...
Do zobaczenia

Jeśli ktoś jedzie przez Staszów w piątek po południu i miałby dwa miejsca wolne, żeby nas zgarnąć na kordy, pięknie proszę o priv  . A gdyby ktokolwiek jechał przez Ostrowiec w piątek o dowolnej porze, to jeszcze lepiej.

 

Edit: już mamy, dziękujemy :)

Będziemy z Renią i młodym od piątku wieczór. Do zobaczenia!

Pzdr
Art_noise

 

Zabieram Czary_Mary, Owna OP33B i Chińczyków a i pewnie jeszcze jakieś mobilniaki bo coś tam przechwyciłem ;)

Postaram się zjawić z RB

Plan jest, zobaczymy jak będzie z realizacją.

Przybędziemy razem z Darkmoorami.

Darkmoory planują brać udział w spotkaniu.

Jeśłi jakiś kataklizm nie przeszkodzi, to i Doktorek dotrze.

Moja ekipa raczej na 16:00, 17:00 to nie zdąży dojechać Prawdopodonie na chwilę wpadniemy późnym wieczorem.

Przyjadę z rodzicami i Ciocią.

Pytanie do ekip z Warszawy lub Radomia, ew. tych co będą przez Warszawę w wracać. Czy ktoś planuje powrót w niedzielę i miałby wolne miejsce w aucie ?

 

jeżeli nic nie pokrzyżuje planów, to dojadę :)

Postaramy się być mocną ekipą :)

Domek zarezerwowany w sekrecie przed r00t7Cieszył się, oj cieszył :)

A ja sobie po sesji odpocznę wreszcie :D

Domek zarezerwowany, więc wszystko wskazuje na to że przybędziemy razem z martuśdo zobaczenia zatem !

Zamierzamy pojawić się z Lilą Do zobaczenia!

I my przybędziemy... Domek właśnie zarezerwowaliśmy więc tylko pozostaje odliczać dni do spotkanka. Pozdrawiamy ciepło.

Do Staszowa mamy jakieś 500 km. A co tam odległości kiedy zapowiada się taki fajny event.

Domek już zarezewowany więc mamy nadzieję, że nic nie stanie nam na przeszkodzie i 29 czerwca pojawimy się na spotkaniu.

Jeśli wszystko dobrze pójdzie, pojawimy się wraz z Wiśnią, namiotem oraz OP25D8.

A i ja sie pojawie i skorzystam z domku 2 os. tak wiec do zobaczenia i nie moge sie doczekac, choc mam nadzieje ze zdarze na final ME z udzialem Polakow :P

Do zobaczenia - dags

ale ludzi - cudownieprzywiozę ze sobą OP28E6 i OP233F

Też będziemy po raz pierwszy na takim spotkaniu ;)

O ile jeszcze miejsca będą ;)

Założyciel tak dał czadu i się postarał, że to będzie prawdziwa przyjemność uczestniczyć w takicm spotkaniu. Jeszcze nie wiem czy urwę piątek, ale na noc zajadę. Pozdrawiam;)

+ ja.

Planujemy całą paczką Wrzosów stawić się na spotkanie. jak tylko nie zapomnę zabieramy z sobą skrzynkę Rzut beretem. Do zobaczenia

Przybywamy! :D

Termin zaszachowany, domek zarezerwowany, przybycie zaklepane xD

Chyba raczej postaram się być ;)

planuje sie pojawic na dzien dzisiejszy :)

I my zarezerwowalismy pokój, tak więc juz na 99% przybedziemy...

pewnie, że będę...
mam rezerwacje na domek 4 osobowy z umywalką
3 miejsca wolne...

Można już dokonywać rezerwacji domków do czego gorąco zachęcam już teraz. Osoby które chcą przyjechać przyczepą lub pod namiot również niech dzwonią do Wilgii. Rezerwacje proszę dokonywać telefonicznie pod numerem telefonu 15 864 54 84 (od poniedziałku do piątku do godziny 15:00) lub 510 623 807 (codziennie w rozsądnych godzinach). Proszę ponadto dodawać, że chodzi o II Staszowskie Keszowanie, Geocaching lub po prostu zlot. Wszelkich informacji dotyczących zakwaterowania udzieli wam miła Pani pod wskazanymi numerami telefonów.

 

Wspierają nas w tym roku:

Ośrodek Sportu i Rekreacji w Staszowie

Klub Sportowy Korab Staszów

PTTK koło Grodzkie w Staszowie

 

Ponadto prowadzone są rozmowy z innymi partnerami których na razie nie będę ujawniać, zdradzę tylko że impreze wesprze najprawdopodobniej pobliska gmina z wieloma walorami turystycznymi.

 

W razie jakichkolwiek pytań piszcie do mnie (mastergraba@gmail.com, cz_graba@vp.pl , telefon 693 527 707, gg 5517165).

Raczej będę. Wszystko zależy od stanu fiansów

Tak jak matilis napisał: Zajrzymy !!

Z Raniżowską Bandą

Myślę, że również się zjawie. Wszystko zależy od wielu czynników ale to niemal 100%.

gadałem z Ipisem i wstępnie jesteśmy chętni na ten wyjazd.Zostało jeszcze dużo czasu,a to bedzie nasze 1. spotkanie,ale na 80 % jedziemy

Tym razem będę na pewno wraz z moimi ukochanymi own-cachami:

- Po Prostu,

- Buty Sebastiana,

- Katholische Volksschule V - own cache,

- Godzina 5:30

- Projekt PL - Bytom (uzupełnienie)

Pozdrawiam serdecznie - Sebek

Będę.

Prawdopodobnie, jesli nic nie wypadnie ( pożar miasta, trzesienie ziemi, koniec świata itp.) to przybędziemy ;). Może jeszcze kogoś namówimy... zobaczymy.

A jak przyjedziemy to nasz OWN tez bedzie .

ps: jakis namiar na  zalecaną bazę noclegową możemy prosić?

Będę

Będę uczesniczył i zachęcam WSZYSTKICH,

aby też UCZESTNICZYLI :)

ZAPRASZAMY

 

Byłam na Sk1, na Sk2 też będę ;)

no nie może mnie tam zabraknąć :D

Byłem w tym roku i w przyszłym też planuje :)

na 1 bylem.. moze i na 2 sie wybiore o ile mastergraba mnie wpusci :D

Przyjadę z rodzicami.

Oczywiście będziemy w tym samym skłądzie co ostatnio.

Nie przepuszczę spotkania w tym mieście. 
Ostatnio bardzo mi się podobało a teraz gdy założyciele nabiorą większego doświadczenia to oczekuje, że będzie za.......eeeee :)

Pozdrawiam i do zobaczenia 

Obecny :)

myśle że tym razem bedzie jeszcze lepiej niz bylo :)

Byłem na I SK. Tam mnie wzięło... Jak nie być na II SK,  zanosi się na wielkie keszowanie.

Jak by mogło mnie zabraknąćZapraszam wszystkich