Wpisy do logu II Staszowskie Keszowanie 50x 65x 11x 1x Galeria
2012-07-02 18:18 Kostucha (324) - Uczestniczył w spotkaniu
Impreza zawodowa. Ludzie zawodowi. Klimat zawodowy.
Razem z kieleckimi dziewczętami utworzyłyśmy Zawodową Pieszą Grupę Poszukiwawczą, o - trochę mało wdzięcznej i dźwięcznej nazwie - KJRC. Osobiście przeszłam w ciągu tych trzech dni około 60 km (tako podpowiada Endomondo). Mamy też puchar za zaszczytne trzecie miejsce!
Dojazd i wyjazd były oczywiście okraszone fantastycznymi przygodami. Na przyjeździe Jowita pytając się o busa u fryzjera załatwiła darmowy transport na Golejów (*w niespełna trzy minuty). Och, te dekolty... Na odjeździe trafił się transport do samych Kielec, dzięki uprzejmości Doktora P. i jego blondwłosej dziewoi (zapomniałam imienia). Kabrioletem. Włosy latały. Przez całą godzinę na rezerwie i z duszą na ramieniu: dojedzie czy nie? Ostatecznie trafiła się stacja, gdzie spotkało nas także pchanie Kulomiotu (*pieszczotliwa nazwa wehikułu), który nie chciał odpalić. Później jeszcze zgasł na światłach. Słowem - tradycyjnie przygodowo.
Na (prawie) każdej wyprawie towarzyszył nam jakiś około-staszowski kundlosław - dwóch najwierniejszych w fotce. Z tego też miejsca przepraszamy właścicieli tych psów za ich małe podkradanie w czasie łażenia po lasach. Widać rzucony został jakiś czarodziejski urok na stworzenia czworonożne w tym miejscu, wszystkie za nami maszerowały. Na wielonożne stworzenia uroku nie było - komary i mrówki nie były łaskawe.
No i co tam jeszcze? Za dużo tego było żeby ogarnąć. Ogniska były fajne. Jarające się ławki też - ukłon w stronę znanego wszystkim człowieka w pomarańczowej koszulce ;). Ławkowe ognisko umiliło nam zaliczanie skrzynki "...czwarta nad ranem. - OP28E6".
Dzięki jeszcze raz za całą zabawę i towarzystwo spotkanych tam ludzi!
PS Pozdrawiam z tego miejsca Wojska Specjalne Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.
PS2 Pozdrawiam prysznic za 5 zł.
PS3 Pozdrawiam kolegę Podolaka, co nam krzesło za czydzieści pinć całych złotych zepsuł.