Skrzynka została zarchiwizowana.

Jak napisałem wcześniej Antosiu, obecnie do skrzynki nie ma dostępu i licho wie czy w ogóle na miejscu;) Przydałaby się autorska interwencja;)

Obecnie skrzynka nie jest legalnie dostępna, wygrodzony teren budowy osiedla, monitoring, Wieża bardzo ciekawa, oby przetrwała przebudowę okolicy.

Wreszcie się udało. Tftc

Szybka i przyjemna skrzynka podjęta rowerowo. Patent znany i lubiany. Dzięki

Za drugim podejściem. Kiedyś, jako niedoświadczony keszer... xD dziś błyskawica - lubiane maskowanie. Dzięki!

No i mam Cię. Czułem że gdzieś tu jesteś.

W sumie to miejsce oczywiste w tym przypadku, jednak nie tak lekko było otworzyć, dodałem nowy logbook, dzięki

Łatwa, idealna na początek przygody :)

Dnf ale nie skreślam jeszcze tej skrzynki. Mało czasu i paskudna pogoda.

TFTC

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Logbook pełny.Dzięki

Kesz znaleziony stary patent więc poszło sprawnie, robotnicy akurat kończyli zmianę więc trzeba było uważać ale udało się Logbook cały pełny ledwo gdzieś się wpisałem. TFTC

Trzeba było przeczekać robotników, ale potem poszło szybciutko. Dzięki!

Tu już kieeedyś szukałam, ale wtedy na myśl by mi nie przyszło takie rozwiązanie. Dziś od razu wzięłam się za to co trzebaDzięki!

Patent znany i lubiany;)

Spacer po deszczu, mało co nie upadłam martwa w kałuży błota. Wreszcie jest, cudownie ! Logbook pełny, zupełnie jak w poprzedniej.

Jest!!

Wspólna wyprawa z RedHead94 i z Okienkiemdzięki za kesza!

Moja pierwsza :3 pod czujnym okiem Tigri i Trocia

w brew pozorom wcale nie tak łatwo. dzięki za skrzyneczkę!

Znaleziona podczas wypadu na Poznań z maciejemBDG i Dulusami
Dzieki za pokazanie miejsca

Znaleziona podczas wypadu do stolicy Wielkopolski.

Na młyn obiekt wydawał mi się za mały...

Dzięki za skrzynkę i informację o obiekcie :)

Skrzyneczka złapana wspólnie z kujawską ekipą. Dziękujemy za pokazanie miejsca i skrzyneczkę ;)

Szybki keszyk podczas niedzielnego spaceru po okolicy.Lataviec

Pompa? Młyn? Wiatrak holenderski? Nie młyn? A może urbex? Sam już nie wiem... Ale skądinąd wiem, że to pierwszy kesz założycielki. I to jest pewne. Dziękuję!

To nie jest młyn ? a Co ?! :D

Jak się dowiedziałam od Nati jest to machina parskająca cieczą dokładniej zwaną - woda i nawadniająca teren pod uprawę ?

Wyobrażacie sobie ? Bo ja niehaha

 

 

Młyn, nie młyn - grunt, że keszyk był na miejscu. Dzięki, pozdr.

pomysłowo schowany keszykpo chwili szukania zrozumiałem podpowiedź i wtedy szybko poszło. Miły spacerek z misją kesz z Kasiora00.  

No w końcu! Za drugim podejściem podczas burzy w upalną sobotę razem z DruhWojem. 

DZIEKI!

Podjęty przy okazji rodzinnego spotkania. Kiedyś też chciałem zastosować ten patent, ale jakoś nie wyszło. Dzięki!

znaleziona migiem... takim troszkę dłuższym migiemz początku byłem zbyt delikatny dla keszynki.

W trakcie THE COLOR RUN. Ktoś musi biegać, by keszować ktoś mógł :P

Znaleziona z Dorotką

Piąta nad ranem, wschodzące słońce, obiekt klimatyczny, stado wygrzewających się zajęcy, czego chcieć więcej, dziękuje ! :)

TFTC

Trochę zastanowienia, szybko trafiłem z miejscem, już trzymałem kesza, jednak po chwili go puściłem. Gdy próbowałem ponownie po dłuższej chwili tego samego, a w innym miejscu, ze znalezieniem uprzedził mnie Sokole Oko, który dokonał formalnościTFTC!

Razem z Micioldem.

Trudniej niż się spodziewaliśmy, rzeczywiście niewidzialny kesz.

TFTC

No nareszcie. Niedzielny spokojny poniedziałek. Wystarczy chwile pomyśleć i i... Dzięki za niezły patent.

Bardzo pomysłowe. I ta magnetyczna zmyłka

dużo podjeść było, skutecznie omijałem miejsce ukrycia, sprawdzając to nie tam gdzie trzeba. dzięki :D

Pamiątka rolniczej historii rataj, jak i jego keszyk są cały czas na miejscu, a nowa inwestycja w postaci Galerii Łacin... tfu Posnania nie zagraża im obojgu. Zapraszam do szukania. Pozdrawiam, Nati.

Kordy wskazują mi na świeżo usypaną górę ziemi z budowy tej cholernej Łaciny. A to już okolica keszonieprzyjazna?<br /> 21 sierpnia 2014 14:33 21wiek.net<br />

Miejsce odwiedzone podczas dobowego, 114 km rowerowania po Poznaniu. Dzięki za kesza :)

No i już prawie północ a my jeszcze nie w domu. Miało być do 20.00 - jasne. I daj to kobiecie zaplanować trasę ;-). Na koniec tej fantastycznej, nieprzewidywalnej, obfitującej w nieoczekiwane zwroty akcji, pełnej adrenaliny, komarów, pokrzyw, złamanych gałęzi i prawie …- przeprawa przez płot. Czułem się przez chwilę jak brygada anty, która musi sforsować ogrodzenie i dostać się na teren działania. Taka mała wisienka na torcie. Czekam na następny (tylko tym razem bez zwiedzana dziur - to taki mały szyfr dla wtajemniczonych). W towarztstwie Nati i Armisa, TFTC.

Trochę obawiałam się o losy nie-młyna z powodu budującego się tam prężnie centrum Łacina.  Czystka tam teraz taka, że bloki na Polance widzę niemal spod domu. Młyn-niemłyn na szczęście się obronił. I kesz też. Pozdrawiam, Nati.

Żona pyta męża, wchodząc z dziećmi do kina.-Co będziesz robić przez te dwie godziny? -Pokręcę się po okolicy.-Odpowiada mąż. I tak właśnie się tutaj znalazłem... już po raz drugi. Poprzednio nie było tak łatwo. Szperanie w pamięci, w dziale 'pomysłowe maskowania' i dzielny kompan Adaś, doprowadziło do sukcesu. TFTC

Mój pierwszy keszBardzo ciekawie schowane. TFTC.

Jakoś ta Katowicka nigdy po drodze nie jest. W końcu jednak młyn-nie młyn stanął na mojej drodze. Poszło sprawnie. TFTC. Pozdrawiam.

202- oczywiście jak już się zdarzało z keszami tej Właścicielki to na miejscu lekkie skołowanie przezyłem. Po chwili główkowania dotarłem jednak do celu, a najbardziej podobało mi się to że pierwszy raz  miałem do czynienia z tego typu maskowaniem :D

TFTC

Bardzo szybki i przyjemny keszyk. Podjęty razem z Fenu spiesząc się na tramwaj. TFTC

Podjęta przy użyciu młotka, dwóch cegieł, wykałaczki i Byakuu. TFTC.

Pomysłowo ukryta.

Fake ukryta, ale szkoda, że taka mała

Ciekawe miejsce

@Zabel założył, że znajdę szybko i tak też było. Fajny patent, ale znany mi już, więc nie dałam się zwieśćDzięki! :)

WOW, ale zaraz, to jeszcze nie jest WOW, ale w zasadzie już mogę powiedzieć WOW. omen u koleżanki na drugim śniadanku a manymanymoons błądzi i krąży, i patrzy, i maca, a tu WOW, nie ma, GPS nawalił, i dopiero WOW omen przychodzi, syty i WOW, podpowiada ciut i WOW, jest. Znakomita, miejsce też klimatyczne :)

Drugi w moim życiu :)

Jako początkujący trochę się namęczyłem, ale w końcu poszło. Patent bardzo fajny, jak i sam obiekt. Dzięki za pretekst do sobotniego spaceru :)

gdybym tak wszystkie kesze znajdował, ech...podjechałem rowerem, i od razu pach, jest!gorzej, że zatyczka od mikrusa gdzieś spadła w ciemnicy, poświecilem czołówką i widzę że leży "za granicą", ale nie ma jak sięgnąć. No to podkop, i jestdzięki za kesza! 
w bonusie fotka :)

Zaległy wpis. Patent znany i lubiany w naszych rejonach, nie mniej ważniejszym było zobaczenie tego słynnego młyna, który nim nie jest. PIĘKNA okolica! Zrobiła o na, na nas duże wrażenie razem ze szkynką (cziemność!...).

Ps. Kurde jaki wpis wyszedł bez przecinku: "o na na nas" ;)))


Dziękujemy: FishBeat & LolittaM - Jelenia Góra.

Patent już znany więc na skrzynkę poświęciłem sekundy, kilkanaście więcej podziwiałem obiekt :)
Dzięki :)

Obiekt wypatrzony już dość dawno, jednak teraz podjęty z okazji posiadania długopisu i niepodglądania przez panów remontujących. Kesza radzę podejmować wczesnym rankiem lub po 18 gdy panów już nie pa i nie popijają piwka podglądając keszerów w okolicy. ;)

Pierwsza skrzynka, znaleziona przy drugim podejściu :)

Szybki kesz w drodze z pracy.

Świetne miejsce. Na łące 200m od kesza spacerowała para bażantów (!) prawie w centrum miasta :).. szok. TFTC.

Od dawna ciekawiła mnie ta budowla, dzięki NTU, że w końcu poznałam temat nieco bliżej , fotek narobiłam co niemiara fajno było tym bardziej ,że okolica znana mi sprzed wielu lat okazała się przejść wielką metamorfozę a żadko jest okazja tam bywać keszyk był jak"woda na młyn"

Kontrolna wizyta: keszyk ma się świetnieZapraszam do szukania. Pzdr. Nati.

Miejsce ukrycia dokładnie obejrzane z każdej strony. Trochę się wszystkiemu poprzymarzało ale stosując wzór PRACA = SIŁA x GWAŁT udało się skrzynkę podjąć, i to bez uszczerbku dla schowka. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Zdziwiłabym się, gdyby to był normalny dzień Wracam  z basenu, "a to może pojadę jeszcze tam zobaczyć tamto". Wracam stamtąd, "o jedzie 18! idelnie i jeszcze nie jechałam linią na Franowo", wsiadam... "ale zaraz, upewnię się, że na pewno jedzie tak jak myślę" , tylko kto na mnie spoziera kątem oka, wrrr... ...aaaa to Markus! no to jedziem, mijamy, "to co, wysiadamy?", szybka akcja. No i od wczoraj nic się nie zmieniło, w logbooku mokro, a że w moim plecaku wszystko jeszcze bardziej mokre i w dodatku zachlorowane serwisik nie nastąpił. Zaskakujące rozpoczęcie dnia, mobilizacja 100%, a potem jeszcze niespodzianka, dziękuję no i sam obiekt ciekawy.

Keszyk znaleziony w stylu mówienia do siebie i rozmawiania przez telefon z Moccią...

"Gdzie ona to schowała, pomóż mi... o pajączek! O a co to?

- Nie rozumiem Cię zupełnie...

- O znalazłem kesza!

- Brawo."

Ogólnie keszyk fajny, znany motyw jednakże muszę z przykrością stwierdzić, że był otwarty i przemoknięty. Możliwe, że po nitce spływa woda do środka. Jednak długopis nie zawiódł i wpisać się mogłem.

Z początku podeszliśmy pod sam "nie-młyn", ale zauważyliśmy że koordy wskazują na inne miejsce. Na miejscu doszliśmy do wniosku że to jakaś pomyłka i chcieliśmy już odejść, ale dla świętego spokoju chciałem sprawdzić to jedno miejsce które okazało się strzałem w dziesiątkę ; ).

Skrzyneczka znaleziona z Kucią.

Patent znany nam już z wnuCzem z naszych Włocławskich stron, ale dobry ! : )

Jakiś czas temu miałem okazje przechodzić tędy z autorką kesza. Przypomniało mi się o tym, że kesz został reaktywowany i zmienił miejsce. Postanowiłem poszukać tak z czystej ciekawości gdzie teraz mikrus się ukrył.
No i szukam szukam....szukam i dalej szukam. Wreszcie znajduje w miejscu w którym bym się nie spodziewał! Ależ on był pomysłowo schowany! I to takim nawet małym nakładem pracy, a typ patentu rodem ze skrzynek Ankora.
Zdecydowanie najlepszy patent Natalii i... postanawiam dać "po" gwiazdkę za świetnego kesza z jeszcze lepszą reaktywacją!
Brawo!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Podjęta pod osłoną nocy.Chwilkę zajęło mi wyszukanie miejsca ukrycia, dodatkowo latarka nie chciała w ogóle ze mną współpracować. Gdy już napotkałem kryjówkę, to po moim sięgnięciu palcem po kesza wyłonił się tabun ogromniastych mrówek wyraźnie niezbyt zachwyconych moją interferencją w ich mir domowy. :o

Ze strachu o mało co keszyk nie został przeze mnie utracony w otchłani - na szczęście z pomocą przyszła niezawodna kłujka ( a tak każdy się zastanawia po co ja ją noszę..  no właśnie w takich przypadkach..!) i udało się odzyskać i wpisać.

Odłożyłem keszyk na miejsce, wymagana ostrożność przy podejmowaniu. :)

Sama okolica wyraźnie.. zapomniana... i niezbyt ujutna dla naruu.

TFTC!

Dzięki!

Skrzynka podjęta z Kubą. M i dante _globtroter. znaleziona na zmiemi odłożona w dobre miejsce  nie bez problemów :P

ZALEGŁY LOG: Keszyk nie był tam gdzie powinien, ale wraz z Dante i prjd znaleźliśmy mikruska i odłożyliśmy na miejsce. Dzięki bardzo!

Okolica w sam raz na spacerek z widoczkami na konfrontację przeszłości z teraźniejszością.

Pojemnik znaleziony, ale na ziemi ! po dokonaniu wpisu udrzewiliśmy keszyk, w jedno z wielu możliwości w tym miejscu. Ciekawe które było oryginalne... jakby co jest zdjęcie. TFTC

Niesamowita ciekawostka, co więcej chyba w Szczecinie też jest taka pompa i musimy to sprawdzić. Keszyk podjety bez problemu, odłożony delikatnie tak by inni też z niego skorzystali. Dzięki

Znaleziona bez problemu.

Znaleziona razem z Tomekdzierza. Podczas marszu do tej skrzynki przyczepił się do nas Bourbon (niestety nie w postaci alkoholu), ale nawet ta przeszkoda nie zakłóciła ataku (skutecznego) na skrzynkę. TFTC!

Znaleziona za drugim razem. Wcześniej niestety nie było jej na swoim miejscu. TFTC :)

Też żałujemy, że tamta miejscówka została spalonaCały czas coś kombinujemy, i może uda znaleźć się coś z czego i my będziemy zadowoleniDzięki i pozdr.

Noooo, tym razem znaleziona bez najmniejszego problemuPoprzednim razem z pewnoscią jej tam nie bylo. Heh, problem z niestarannym odkladaniem i ogolnie okropnym obchodzeniem sie z keszami znamy dobrze z wlasnego doswiadczenia (chocby wpychanie logbooka na sile, nawet nie probujac go zwinac), ostatnio to jakas plaga chyba :/

Dziekujemy za skrzynke i pozdrawiamy :)

Btw, szkoda ze nie zalapalismy sie jeszcze na miejscowke przy samym obiekcie, tutaj  sobie ktos urzadzil male wysypisko.

Rowerkiem po pracy... Troszkę było mglisto o tej porze dnia ale ze znalezieniem nie było problemu:).

znaleziona podczas przypadkowego wyjazdu na poznan - nie pamietam daty kiedy tam bylem ale autograf dla poznaniakow zostawilem i dzis uzupelniam log 

Kontrola skrzynki... Ehhh, brak nam już słów... Skrzynka wciśnięta w zupełnie innym miejscu, wisząca na widoku. Porażka. Coraz więcej keszy, nie tylko naszych, odkładana jest byle gdzie i bez żadnego maskowania. Pyra ma rację, w każdym słowie, które pisał w logu swoich skrzynek. Przykre, ale prawdziwe, niestety...

Podjęta bez problemu przy okazji wypadu na miasto ;-)

Jupi!!, za drugim razem.

Ale wtedy na bank tego nie było:)

Razem z Szymon

____________________________________________

"OPERACJA ZAKŁAD" > (zakład z Bady114 o to kto znajdzie więcej skrzynek do końća roku 2011. O co zakład? oczywiście o skrzynke... PIWA)

Jest na swoim miejscu potwierdzamy

Skrzyneczka jestCo prawda była na ziemi i szczerze mówiąc w głowę zachodzimy i fiołkowego pojęcia nie mamy jak to się stało. Jest już na swoim miejscu także zapraszamy!

 

Zmienione miejsce i zaktualizowany opis. Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Niestety miejsce ukrycia kesza, zostało zniszczone, przez co kesz praktycznie wisiał w powietrzu... Zawieszam do czasu reaktywacji.

znaleziona bez najmniejszego problemu. koordy wskazują miejsce, a jest to jedyna możliwosć ukrycia... :)

Nie było wielkiego ruchu ze strony pobliskich robotników, z resztą nie byli tak blisko, więc bez problemu zakończyliśmy sukcesem :p

Keszyk podjęty wraz z Kamikadzewem. Stojąc 6-8 metrów od celu już wiedziałem gdzie skierować pensetę. Świetny tytuł kesza :)

Miło, szybko i przyjemnie  spacerek!!!

7:00 szybko namierzone drzewko, odpowiednie miejsce rzuciło się w oczy więc znalezienie nie zajęło paru sekund. Obiekt sam kiedyś chciałem okeszować. ;)

Dzięki za ciekawą skrzynkę. Właściciela terenu szczęśliwie nie spotkaliśmy;) Miejsce ukrycia wymagające, kilka razy palca tam wsadzałam zanim się połapaliśmyZnalezione z KST.

Udało się podejść pomimo rozmokłej, błotnistej drogi ;-/

Kesz sprytnie schowany i zamaskowany, przy wyciąganiu przydatne okazały się kombinerki z multitoola

Pozdrawiam serdecznie! :)

Na zakończenie dnia, w sobotę nie było robotników, więc obyło się bez problemów.

Uff, za trzecim podejściem się udało, nie bez konsultacji z ntu i z pomocą ukochanej. Kesz z kategorii wrednych acz satysfakcja spora! Polecamy! Potrzebna pęseta lub podobne narzędzie, byle miało przynajmniej 10 cm długości. Musieliśmy ukrachnąć sobie patyczki z pobliskich krzaczorów by dosięgnąć mikrusa.

PS. Uwaga, mieszka tam cały zwierzyniec, były piski ;)

Zdążyliśmy zanim rozpadało się na dobre! miejsce bardzo zmyślne, malownicze, wymagające sporego zaangażowania, cierpliwości, wręcz determinacji!  tym większa radość ze znalezienia kesza :) 

FTF po zmianie miejsca ukrycia Skrzynka praktycznie pod nosem, a mnie większość czasu w Poznaniu nie było ostatnio Keszyk zlokalizowałek od razu po podejściu do drzewka. Penseta okazała się bardzo pomocna do wyciągnięcia kesza. Dzięki za skrzynkę!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Znaleziona z mkkonieczny.

Skrzynka znaleziona w duecie z moją drugą połówką - Olą.

Świetna skrzyneczka, fajnie się jej szukało :)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Z uwagi na niepokojące wiadomości, jakie do mnie doszły, muszę chwilowo zawiesić skrzynkę :(

Znaleziona

Hello,

Czekałem, czekałem, a nikt się więcej nie kwapił. No to podjechałem dzisiaj z Młodym po szkole i tym samym wpisałem się na 3 pozycję. Dlaczego czekałem ? Natalia zechciała podzielić się ze mną swoimi przemyśleniami już na etapie konstruowania kesza, więc nie wypadało być pierwszym  A kesz ? Typowa PSKK (dla zamiejscowych: Poznańska Szkoła Kitrania Kesza). Ponoć pojawiły się już komentarze o pewnego stopnia wredności ukrycia, ale spokojnie, nie przesadzajmy - tutaj mamy wersję lajtową, taką na przetarcie szlaków. Śpieszcie się - budowla to zabytek, ale trwające wokół prace sugerują, że w okolicy będą powstawały kolejne domy. Wtedy dostęp do pompy może być trudniejszy, a i nie wiadomo, czy komuś do głowy nie przyjdzie jakiś głupi pomysł, jak np. ze spichrzami na Wildzie ... Ciekawie ogrodzono teren - jedynie od drogi. Można walić śmiało z pozostałych kierunków. Po zmroku bądźcie dyskretni, by nie straszyć mieszkańców pobliskiego domu  Pierwsze koty za płoty. Może się okazać, że najłatwiejsze, bo Natalia za szybko się uczy   Pzdr, Wojtek i Kosma

Rowerzysta chyba nie był za bardzo zainteresowany keszem, albo go nie znalazl, bo ja go znalazlem okolo 11:30 i bylem drugiOdnaleziony szybko, aczkolwiek musialem chwile poczekac bo ludzie jezdzacy samochodami przygladali sie co robie za plotem :)

Kiedy wczoraj ostatni raz zerkałem na stronę, wyskoczyła nowa skrzynka, niestety ja uziemiony... Ale dziś rano syn nam zrobił pobudkę o 6:28, szybko zjedliśmy śniadanie i.... "Skipper" wydawał komendy: "Rico" - sprzęt keszerski, "Kowalski" - startegia..... wyjazd!

Na miejsce dotarliśmy od strony komendy, budowla blisko drogi, ale płot długaśny, ustawiliśmy auto zaraz za płotem i robimy "rodzinny spacerek". Wielokrotnie widywałem tą wieżę, ale jakoś nigdy nie skojarzyłem jej prawdziwego przeznaczenia.

Poszukiwania chwilę trwały, ale ... no cóż, FTFa zgarnąłem.

Pojemnik, dobrej klasy, więc trochę tam może posiedzieć, Koordy zaprowadziły mnie 3m od punktu schowania, co można uznać za błąd odczytu, więc są jak najbardziej OK.

Kiedy odjeżdżaliśmy z miejsca parkowania, w okolicy pojawił się rowerzysta, wydawał się mocno zainteresowany kiedy w końcu zwolnimy miejsce.