Od dawna ciekawiła mnie ta budowla, dzięki NTU, że w końcu poznałam temat nieco bliżej , fotek narobiłam co niemiara fajno było tym bardziej ,że okolica znana mi sprzed wielu lat okazała się przejść wielką metamorfozę a żadko jest okazja tam bywać keszyk był jak"woda na młyn"