Skrzynka została zarchiwizowana.

Gk

Znaleziona rok temu. Zaległy wpis.

Kiedyś tu byłem ale w ten czas to przez płot musiałem skakać Tym razem patrze nikogo nie ma, wchodzę bo otwarte jak co to po kesza Wyszedł długo włosy colo i mówi szukaj, już miałem wszystko rozbierać a tu pani z domostwa popsuła mi zabawę mówiąc gdzie jest, ale i tak się chwile po kręciłem  Mi się to podoba bo jedyny duży kesz w okolicy, tak jak by nie był na terenie prywatnym to szybko by zniknął, i jest suchy ale fanty to raczej rekwizyty. Dzięki za akcje złodziej 

Serio...

Już mieliśmy zrezygnować, ale uparłam się, że trzeba tego kesza znaleźć. Weszliśmy na teren ośrodka od dupy strony przez jakieś chaszcze. Na szczęście w pobliżu nie było nikogo, a wszystkie domki były ze względu na porę roku opuszczone. Wiadro wytargał Deg z pod jakiegoś domostwa, a jak otworzył to jeszcze bardziej mi się odechciało.

O rany!

Jakbym miał komuś pokazać kesza bez sensu, to z pewnością pokazałbym tego kesza...

Qrna... kesz dedykowany pamięci komendanta to brudne wiadro wrzucone pod czyjeś "domostwo". W dodatku - musieliśmy kombinować, by mało legalnie dostać się na ogrodzony teren. Ciekawe jak to wygląda, gdy na terenie ośrodka są ludzie... Serio nie dało się zrobić jakiegoś normalnego kesza poza ogrodzonym terenem? Słabo.

Kesz z dedykacją dla kogoś "ważnego" powinien być wypasiony, nie tylko pod względem miejsca, ale i formy, maskowania. Nie podobało mi się kompletnie nic. Pozdrawiam.

Przepiękna okolica, pachnący las, jezioro, przystań żeglarska, okolica  jak w bajce a nade wszystko niezwyke mili i serdeczni ludzie.

Pozdrawiam opiekunów miejsca.

Dziękuję

Znaleziona bez problemów.

Miło zobaczyć takiego olbrzyma.

Dzięki za kesza.

Zaliczone.

Znaleziona w rodzinnym towarzystwie:) 

Na miejscu chwilkę rozkmnialiśmy o co chodzi z tym HKŻ. Dopiero po doczytaniu okazało się co i jak. Takiego kesza się nie spodziewaliśmy. A już zwłaszcza extra kawy i czekolady. Wielkie podziękowania dla założyciela i goszczącej nas Pani śle druh z Sosnowca :)

Podczas zdobywania Turawy w towarzystwie śląsko - dąbrowskiej ekipy. Kesz jak kesz ale miejsce niesamowicie klimatyczne i tak ciepłego przyjęcia na skrzynce jeszcze nie miałam. Znamy cała historię ośrodka jak i rozwoju harcerstwa w regionie. Poznaliśmy świetnych ludzi kochających dobrą zabawę, młodzież, las, wodę i umiejącą się fantastycznie bawić niekoniecznie w all inclusive warunkach. Dziękuję

 

Po znalezieniu skrzynki, ugościła nas przy stole przemiła pani, która poczęstowała nas kawą i gorzką czekoladą. Bardzo przyjemna atmosfera tutaj panowała. Spędziliśmy tutaj dużo czasu, ale to nic! Przyjemnie się rozmawiało, a przy okazji zregenerowałem siły na dalszą podróż. Bardzo mi to pomogło. A gwiazdeczka leci za gościnność. DZIEKUJE :)

Ku ogólnej uciesze tubylców, początkowo chodziliśmy jak te owce we mgle i szukaliśmy skrzynki w różnych miejscach, zwłaszcza, że kordy wskazują na nowopowstały domek. Wpis Rubina okazał się tym naprowadzającym. W nagrodę czekała na nas kawa, czekolada i opowieści "jak to drzewiej bywało". Wielkie dzięki za miłe przyjęcie.

No takie kesze to ja mogę podejmować codziennie w hurtowych ilościach. Lekko padnięci wkroczyliśmy na teren, a tu takie przyjęcie. Kawa, czekolada, pogaduchy. Znaleziona po chwili poszukiwań, w której przyznam, że na początku czułem się trochę dziwnie. Pomógł wpis Rubina, a później było już uroczo. Gwiazdka należy się właściwie tej uroczej Pani, która nas strudzonych ugościła. Wielkie dzięki za kawkę. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę.

Cichutko zapytaliśmy przechodzącą przy bramie panią, czy wie coś o skrzynce, i rozległ się krzyk  "PRZYJECHALI DO SKRZYNKI!!!!!!!!!". I miły pan wpuścił nas i wskazał skrzynkę, poszło więc szybko i sprawnie. Dziękujemy. Out: zając i geokret "Poznań gra fair" In: CD

Druha Zielińskiego doskonale pamiętam. Dzięki za ta skrzynkę. Skończył się notes. Więc wpisałam się do notatnika, którego ktoś tam zostawił. Czuwaj !

Znaleziona z pomocą miłej Pani z Ośrodka, zabrany długopis - zostawiony.... ssssss wąż, również zostawiony geokret - przyjechał z Wybrzeża. Wspaniała postać przedstawiona w opisie, godna upamiętnienia. TFTC!

Znaleziono na teren podczas wakacji można dostać sie bardzo łatwo ☺️

Skrytka znaleziona z lekka pomoca uczynnej pani Harcerki. Mega ogromna. Fajne fany, ale z racji slabego maskowania czesto oprozniana przez przypadkowe osoby.

Skrzynka ma się dobrze i zawiera sporo przedmiotów na wymianę. Dzięki za kesza.

Znaleziona na wyjeździe z Urbex bamber.

Trzeba przyznać że skrzynka jest nietypowa.

Miejsce odwiedzone podczas wypadu GeoPomorza w Góry Opawskie :)

Dzięki za pokazanie okolicy i założenie keszyka!

THX

Skrzynka znaleziona w ramach weekendowej wyprawy Geopomorza do Opola i okolic. Dzięki za kesza.

Tak jakoś dziwnie było skakać przez płot bo nikogo w pobliżu nie było aby się spytać. Ostatecznie sukces. THS

ktoś musiał, no to skok przez płot i mammiejsce odwiedzone z Baloniarzem, Harpusem i Jedem podczas dojazdu na męski wypad w Góry Opawskie. Dzięki za kesza :)

Keszyk bardzo pozytywny ;)

Podejścia w dni powszednie zastawały nas przy zamkniętej bramie,możliwe że ktoś był na posesji. Polecam weekend, właściciel widząc dwóch zagubionych rowerzystów na placu od razu powiedział czy nie szukamy skrzynki. Fajny kesz, dużo fantów na wymianę. Polecam

Dzięki za kesz;-)
Był problem z wejściem, ale zapytaliśmy się osoby, która znajdowała się na terenie:

-Czy jest jakiś administrator, bo szukamy czegoś

i oczywiście osoba załapała, że szukamy skrzynki, i dalej poszło gładziutko ;-)

Super miejsce!!!<br /> Podziękowania dla Pana za umożliwienie podjęcia keszyka.<br /> <br /> BRAK MNIEJSCA W LOGBOOKU!!!!

Jak zajechaliśmy na kordy to chwila konsternacji, że yyy jak to to tu? Po przeczytaniu opisu wszystko stało się jasne i zobaczyliśmy keszynkę. Dzięki!

Keszyk wypatrzony już zza ogrodzenia. Wszedłem legalnie i zapytałem o możliwość szukania. Pozdrawiam Ekipę, która zezwoliła na prawne wkroczenie na teren ośrodkadzięki za kesza. 

Wspomnień czar na Tour de Turawa.<br /> TFTC

Znów znalazła marzena925

Spore to wiaderko :)

Znaleziona

-Szukacie czegos panstwo? <br /> -My szukamy skrzynki<br /> -A, te dżipiesy?<br /> -Tak <br /> -To idzcie!<br /> <br /> Nawet inny zywo zainteresowany pan ktory chcial sie dowiedziec o co chodzi pomagal nam znalezc:)

heh pytanie...wy po skrzynkę? trochę nas zdziwiło ale młody i miły opiekun tego terytorium od razu nas pokierował w przybliżone miejsce. Fajna zawartość wiadereczka :-)

Pierwszy raz spotkałem się ze skrzyneczką która ma swojego Stróża. Miło było się z nim poznać.

TFTC! 

Znaleziona !

Serdeczne podziękowanie dla Pani opiekunki kesza za małą pomoc i słodki prezent . Oraz pozdrowienia dla dziewczyn zainteresowanych poszukiwaniami .

TFTC!

Panowie tutaj czegoś chcą?

My po skrzynkę :)

To powodzenia!

I udało się szybko odszukać zgubę :)

Dzięki wielkie :)

Na początku mieliśmy sporo obaw z Driverem, po której stronie płotu szukać, jednak po chwili się wszystko wyjaśniło. Dobrzy ludzie potwierdzili obecność kesza na terenie i pozwolili szukać.

Dziękujemy.

Pierwszomajowy rajd z Legowojtasem. Oczywiście na rowerach Niezły pojemnik - sporo się w nim mieściDzięki.

Super rajd razem z PJTeam na TdT, przy okazji odwiedziliśmy harcerzy - ale oni podejrzliwi :)

podczas misji TourdeTurawa zgarnięta i skrzynia wodzamoja największa skrzynka jak do tej porypoza sezonem i w deszczową pogodę puuusto - dlatego jelonek szybko dał sobie rade z płotemdziękuje pieknie, pozdrawiam 

Tutaj klasyczna strategia-plan - ula14 zabezpieczała teren, obserwując czy nikt nie jedzie/nie gapi się/pies nie wylatuje, a ja w tym czasie przez płot i hejże na siedzibę harcerzy po wiaderko z zabawkami :D. Skrzyneczka na bogato. Zabrałem kreta zapominacza. TFTC! PS Jeszcze dodam, że chwilę wcześniej jest jakiś ośrodek wypoczynkowy, może gospodarstwo agroturystyczne, gdzie są zwierzęta ciekawe - osioł, kucyki, pawie i inne ptactwo kolorowe oraz "bardzo groźny" wilczur - Colo. Wszystkie zwierzaki dają się wygłaskać i wyściskać, a Colo najbardziej :).

Czy podjęcie tego kesza należy do przyjemnych ??? Osobiście mamy mieszane uczucia.

Skrzyneczka jest i to niezła, ale ....... czuliśmy się jakoś dziwnie, nieswojo podczas podejmowania jej.

Dziękujemy za keszyka

Podjęta podczas XI Sympozjum Elektryków i Automatyków ECO SA. Wyszedłem na spacerek przed śniadaniem na połów keszy :) 
Bardzo sympatyczna pani opiekująca się HKŻ :) 
In: GK-Zapominacz :)
TFTC :)

Skrzynka podjęta Krusiowo-rowerowo. Kooordy lekko kopsnięte, ale się udało ;)

TFTC

Podróże po opolskim, część druga.

Wejście na teren działki nie sprawiło najmniejszego problemu. Poszukiwania trochę tak. Kordy prowadziły gdzieś tam, o. Doc nawet wykonał telefon w celu uzyskania podpowiedzi, ale.. w czasie rozmowy ja ogarnęłam, że "to" co wydawało się nie być skrzynką, właśnie nią było. Takie urycie, że nie ukrycie. Skrzynka na widoku.

Dzięki

Tu mi trochę zeszło, kordy ciągneły zupełnie w inne miejsce, aż wkońcu przestałem na nie patrzeć i udało się zobaczyć skezynke :] Zdobyta podczas wypadu na Jezioro Turawskie do znajomychTFTC!

Podejmowany z pewną taką nieśmiałością. Wchodzimy na teren zamknięty, przeszukujemy... no nie powiem co, bo nie mogę... Keszyk okazał się jednak chyba najbardziej wyjątkowym, z jakim do tej pory przyszło nam się zmierzyć. Takiej wymiany nie miałam jescze nigdy! ( rodzimy wyrób cukierniczy na towar deficytowy w Turawie w majówkę tzn. pomidory;) Pozdrowienia dla strażnika oraz wielkie podziękowania dla twórcy. Dorzuciliśmy trochę fantów. Pozdrawiamy.

z majówkową wizytą

miał być szybki keszyk przy drodze. po uzyskaniu zgody na szukanie przystąpiliśmy do działań. pierwszy typ goldenfish był dobry, lecz odrzuciliśmy go z uwagi na [spoiler]. jednak kesz okazał się być tym czym był a nie tym czym myślałem że jest i bałem się podejść.

kesz bogaty w zawartość i historię opowiedzianą przez Panią Strażniczkę Kesza i Pamięci Wodza. długo i miło porozmawialiśmy sobie, choć przecież "już-wychodzimy-i-nie-przeszkadzamy".

polecam szczerze

 

Skrzyneczka zdobyta wspólnymi siłami z etna&marsami, podczas szalonej wyprawy na ziemię opolsko-częstochowską. Pozdrawiam i dzięki!

Jak zwykle do skrzynek najbliżej mamy najdalej (w linii prostej z obozowiska mieliśmy z 250m). Jakoś nie było koncepcji jak zaatakować, Wrzos rozpracował bramę, przywitaliśmy się z opiekunem skrzynki. Fajny rozmiar, ciekawe miejsce i jeszcze ciekawsza historia.

Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Znaleziona podczas TdT rowerowo.

TFTC

Podjęta przy okazji TdT!

Dzięki wielkie!

Znaleziona podczas TdT

TFTC!!!   :D

Interesująca skrzynka, chyba pierwszy raz z tego typu skrzynką się spotkaliśmy. Zdobyta dzięki poświęceniu Zbyszka z Kondi&Team. Dziękujemy.

Pomimo ogrodzenia udało się nam go zdobyćZanim zdążyliśmy wylosować, kto podejmuje kesza, Zbyszek zaatakował z drugiej strony!Dziękujemy!

W ośrodku jakaś impreza, o tej porze już było "ciekawie". Nie podjąłem się skakania przez płot...

Pozdrawiam
Art_noise

W końcu się udało, a tyle razy tamtędy przechodziłem na promenadę. Dziś wszystko było pozamykane i ani jednej osoby, ale nic nie szkodzi, od strony wody i tak miałem krócej :)

Dzięki za skrzynkę.

Dzieki uprzejmosci Zywca i pokazazaniu sekretnego przejscia skrzyneczke zdobylem w mgnieniu oka.

TFTC

zdobyta

in brylok kompas

out kompas

Jako 8 z 9 dnia dzisiejszego:)

Być nad jeziorem i nie zaliczyć tego kesza, to byłby normalnie grzech:)

Poprzedzieraliśmy się przez krzaczory, trafiliśmy na ośrodek, a tu wyszedł do nas jakiś człowiek - miałem wrażenie, że syn bohatera kesza, i zaczął się z nami bawić w ciepło/zimno, gdyż się spieszyli do wyjazdu i chcieli nas już normalną drogą wypuścić:)

Bez wymiany niestety, bo ktoś smyczkę skórzaną - tą od strykera -  mi zwinął.

Dziękujemy i pozdrawiamy

Daniela i Bartek

Bardzo przyjemny kesz.
Doszedłem i brama była zamknięta lecz gdy się odwróciłem to ujrzałem panią. Zapytała mnie kogo szukam a ja zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że skrzynki. Wtedy pani się uśmiechnęła i wpuściła mnie na teren ośrodka.

Gdy wreszcie znalazłem kesza miła pani wyszła na zewnątrz i poopowiadała mi troszeczkę o P. Zielińskim. Zaprosiła na kawę - niestety z braku czasu nie mogłem skorzystać.

Kordy lekko trzepnięte pokazują nie to miejsce ukrycia, chociaż jest prawie identyczne.

"Opiekunowie" kesza bardzo mili... Sąsiedzi, przez których działeczki przechodziłem równieżTFTC

Kordy poprawione , dzięki Żywcu.

Taki miś jak, ja wsiadł na rower..., praktycznie to druga dłuższa przejażdżka tego sezonu. Trochę przesadziłem, bo w sumie mi wyszło ponad 50km i w zadku to czuję.
Tym razem bez przeszkód, dobrze typowałem wczoraj - giepsa włączyłem tylko aby kordy, do analizy pobrać
W keszu były takie okulary, że musiałem zatrejdować - bryle poszły za bierkę szachową i notes.
Pięknie dziękuję za kesz i Żywiecko pozdrawiam.

Kesz nie jest na kordach, byłem przez chwilę sam (na ośrodku) - pokręciłem się chwilę, telefon rodzinny mnie wypłoszył. W drodze powrotnej, chyba namierzyłem - pewnie jutro wycieczkę rowerową zrobię, tak aby kolarskiego mistrza uhonorować
Dzięki!
Żywiecko pozdrawiam!

Jowisz to dawny ChOW na którym komendantem był  dh. Zieliński  , HKŻ  w obecnym miejscu powstał po  likwidacji ChOW  i zgromadził dawnych wychowanków Wodza , a co do imienia to różnie się zwracano , w akcie urodzenia jest Bogusław

Całkiem niedawno odwiedziłem pobliski ośrodek (Jowisz bodajże) z zamiarem okeszowania (był opuszczony), ale okazało się, że jednak ktoś go odremontował. Nawet nie miałem pojęcia, że jest w tym miejscu HKŻ.<br /> <br /> <br /> Dziś okolica zupełnie pusta, skrzynka zlokalizowana bez problemów.<br /> <br /> OUT: 2zł, przypinka<br /> IN: skórzana smycz (taki rarytasik dla yurrasa :D), pająk<br /> <br /> PS. To on miał Bogdan czy Boguś na imię?

20 godzin od publikacji i to chyba niemożliwe - byliśmy pierwsi :)

Na miejscu zostaliśmy otwarcie powitani, jak się później okazało, przez syna Pana Bogdana.

Podziękowawszy za chęć ugoszczenia napojami zaczęliśmy myszkować wokół koordów. Gdyby nie Pani Dzidka (dobrze kojarzę?) chyba byśmy niepotrzebnie zwiedzili komuś kemping ;)

Po otwarciu skrzyni Dziuba zabrała z niej marynarza, a w zamian wrzuciliśmy wesołe okulary (nota bene drugie w keszu, bo Pani Dzidka dorzuciła przy nas okulary samego Wodza).

Bardzo fajny sposób na upamiętnienie Pana Bogdana, warto było się tam wybrać na niedzielny spacer - poznaliśmy bardzo miłych ludzi i złupiliśmy sowitą skrzynię ;-)

Dziękujemy, w&e&p