Skrzynka została zarchiwizowana w związku ze zgłoszeniem właściciela obiektu. 

Wracam z obiecaną gwiazdką. Jeszcze raz dzięki za fajnego kesza!

Z zewnątrz budynek niepozorny. Za to w środku kryje prawdziwe skarby. Szczęki nam opadły jak ujrzeliśmy te wszystkie maszyny... Szkoda, że budynek pójdzie do rozbiórki... Podjęte z %wesołą% ekipą. Dzięki. Reko przymusowe.

Mega keszowanie. W naprawdę super ekipie w okolicach Twierdzy Modlin :)

Znaleziona w doborowym towarzystwie. Podczas jednodniowego szybkiego ataku na twierdze. Oj tutaj to smiechu bylo co nie miara.

Po zobaczeniu wejścia chciałem odpuścić (i przejść na dietę), ale dałem się namówić i absolutnie nie żałuję. Niesamowite miejsce, wielkie dzięki za przyprowadzenie tutaj.

Na razie mogę tylko zostawić ocenę znakomitą, ale wrócę z gwiadką jak dozbieram parapeciaków i spłacę pozostałe długi. Dzięki!

Pierwsza skrzynka na dzisiejszej trasie i już tracę jedną gwiazdkę...Z początku wrzucilismy tylko Robcona, ten przyleciał po chwili z bananem na twarzy i mówi że muszę to zobaczyć!! No to hyc do środka. Po chwili i ja wróciłem do włazu namawiając pozostała część ekipy do wejścia. A polazic w środku na prawdę warto!!
Kesz sam wpadł w moje ręce przy okazji eksploracji.
Zostawiam oczywiście reko.

Niesamowite miejsce i klimat :). Mieliśmy trochę problem z wejściem, ponieważ wokoło kręciło się mnóstwo ludzi, ale jakoś się przedarliśmy. TFTC!

MEGA miejsce. Nie mówiąc już o samym wejściu do środka, ale nie było problemu jak się na wstępie mogło zdawać. W środku tylko powiedzieliśmy WOOOW. Spędzone mnóstwo czas una eksploracji całego pomieszczenia. Dzięki za kesza reaktywowanego w bardzo ciekawej lokalizacji :)

To miejsce jest po prostu magiczne!!! Wspólnie z Karolem uznaliśmy, że jest to jedno z najlepszych (o ile nie najlepsze) miejsc w całym Modlinie. Dzięki za zabawę podczas wchodzenia i eksploracji.

Przypominamy, że skrzynka ukryta jest w innym miejscu niż to wskazuje opis. Więcej info w logu kojotów. 

:)

Znaleziona ze schronem podczas eksploracji Modlina, sponsorem wyprawy jest RyanAir_za_zeta:D

Miejsce absolutnie fantastyczne, niestety tylko mi się udało wślizgnąć do wewnątrz z pomocą schrona. Nie spodziewałem się w środku tak zachowanego wnętra, magia!

Genialna miejscówka! Kiedy za pierwszym razem zobaczyliśmy wejście byliśmy przekonani, że nie damy rady się przez nie przecisnąć. Za 2 podejściem z drabinką dało radę. Reaktywacja z TriPPerem i Kojotami. Dzięki!

Elektrownię poprzedni odpuściliśmy - już nam sił nie starczyło. Dziś sił była akurat właściwa ilość.

Wejście - oczywiście jak wiadomo kaskaderka - z pomocą drabinki linowej (w środku) i wzajemnej pomocy - poszło sprawnie. W środku klimat mega!

Dość szybko zlokalizowaliśmy miejsce, gdzie miał być keszyk no i dawaj kopać w tym pyło-popiele - po 4 sprawdzeniach całej maszyny uznaliśmy, że czas na telefon do przyjaciela.  morrison-1986 i bamba potwierdzili nam gdzie keszyk był i jak wyglądał i wiadra to tam nigdzie nie ma - ktoś sobie pożyczył!

Zawiedzeni postanowiliśmy zrobić z tego co mieliśmy tymczasową reaktywację - jak ktoś będzie planował się tu zapuścić warto by zrobić jakiś serwisik. Aktualnie kesz składa się ze strunówki z karteczką w środku. Miejsce ukrycia jest jak dawniej - tylko poziom niżej - patrz załączone fotospoilery!

Dzięki za pretekst do zwiedzenia TAKIEGO miejsca!

Atak na Twierdzę Modlin z triPPerem i A.Adams: podejście II

Jaaaaaaaaaaaa co to była za akcja :)
Skoordynowana w czasie, z zapleczem logistycznym w postaci drabinki :P

Za pierwszym razem (10.X) ponieślismy tu porażkę. Ambicja nie pozwlała nam jednak odpuścić.
Tym razem sprawnie, szybko wraz z reaktywacją.

Genialna miejscówka !!! Maszyny robią wrażenie.

atak na Twierdzę. współtowarzysz rzucał mięsem na lewo i prawo, kiedy zobaczył przez co przyjdzie nam się wślizgnąć, miał chwile zwątpienia, ale ja byłem nieugięty i wymusiłem na nim obowiązek wejścia do obiektu. nawet całkiem sprawnie poszło, mimo butów usyfionych na poprzedniej skrzynce i tabliczek ostrzegających o ochronie budynku. a wnętrze... słowo daję, jak nie z tego świata. wpis, pamiątkowa fota i dalej w drogę!

O ludzie...

Jak ja stanąłem przed "wejściem", jak analizowałem je, ja prawie wyciągnąłem cyrkiel żeby wyliczyć średnicę:)! Znam nową interpretację przysłowia "przechodzenie przez igielne ucho":).

No w życiu, w życiu Romana nie przypuszczałbym, że dam radę przecisnąć się przez tak małe wejście! Do tej pory się dziwię patrząc na zdjęcia jak ja tego dokonałem:)! I zapewne nie zrobiłbym tego jakby zaciekawiony yoshio nie włożył głowy do środka "żeby tylko zobaczyć sobie latareczką co tam widać". A że okazało się, że głowa yoshio kończy się chyba na stopach to tylko patrzyłem jak jego ciało coraz bardziej jest wciągane przez NAREW. No i po chwili ja musiałem przekonać się jak to jest być wciągniętym przez nurty tej rzeki...

Głowa, ramiona, barki, brzuch, kolana, stopy i... czuję dno.

Latarki w dłoń, ekwipunek do konta i penetracja. Powolna, cichuteńka, ostrożna. Krok za krokiem bystro stąpając po dnie i uważając na co stawia się stopy. Przecież nie bez kozery wiszą ostrzeżenia o możliwości zawalenia (choć na te patrzę przez palce i z drobnym przymrużeniem oka) i o obiekcie strzeżonym (te bawią mnie już mniej). A to ze względu na przeklęte czujki ruchu które czasem są montowane cholera jedna wie gdzie. A tutaj jeżeli byśmy takowe włączyli to dupa zbita bo przez ten otwór prędko byśmy się na zewnątrz nie wydostali... Na szczęście takich czujek nie stwierdziliśmy i zwiedzić wnętrze można było.

Co prawda obejrzeliśmy tylko i wyłącznie dół bo na górę baliśmy się wchodzić właśnie ze względu na możliwość zamontowania tych białych, pikających gówien. Tak więc ostatecznie prawdopodobnie po prostu takich nie ma ale woleliśmy dmuchać na zimne. Już dwa razy niestety trzeba było się ratować przez nie ucieczką:).

Po wejściu do głównego pomieszczenia... Normalnie Fallout!!! Postapokaliptyczna maszyna do cholera wie czego! Przenoszenia się w czasie?! Generalnie... WOW!

Skrzynka znaleziona bez problemu. Leży sobie bezpiecznie i czeka. Nic jej raczej nie grozi.

Wyjście z obiektu mimo wszystko chyba łatwiejsze niż wejście:).

Dzięki! Zarekomendowane, zamalowane!!!

z uwagi na przyczyny obiektywne oraz sytuację ogólną wielka asysta z ZuzkaWu oraz odbieranie porodu psikiszkowego z jamy

Z MiszkaWu i Zuzanną. Na początku mała konsternacja po obejrzeniu wejścia. Ja się jakoś zmieszczę, tylko jak podejść do tej dziury? W końcu kombinując od stania na rękach po wpychanie mnie przez Miszkę udało mi się przeleźć. Środek niewielki, ale maszyny wspaniałe i naprawdę cieszyłem się że tu dotarłem. Potem jeszcze wyjście  w stylu "narodziny Psikiszka" i zielone mogę dać.

Z Dombiem. Ja się "wtłaczałam" do otworu, a Dombie mnie "okręcał" odpowiednio :).
Co za miejsce!!!! Oniemiałam...i gdyby nie to, że on tam biedaczek przy okienku czekał, to zostałabym tu na bardzo długo! Dziękuję!

Nie ukrywam, że po lekturze opisu i obejrzeniu zdjęcia bardzo, ale to bardzo chciałem zobaczyć wnętrze obiektu keszowego. Gotów byłem nawet na rozmaite ekwilibrystyki, zmęczenie i pobrudzenie. Niestety, moja gruba dupa okazała się za gruba (chyba po raz pierwszy w życiu ten fakt mnie zasmucił) i musiałem obejść się ochami i achami Werrony, która bez większych kłopotów wślizgnęła się do środka. Kesza co prawda mi przyniosła, co pozwoliło mi na dokonanie własnoręcznego wpisu, ale bardzo mi smutno, że muszę obejść się zdjęciami... Obiecuję sobie w każdym razie, że jeśli kiedyś pozbędę się części mojego przerośniętego zadka, to tutaj wrócę i też się wślizgnę...

A tymczasem po prostu dziękuję za tego kesza!

Kiedy patrzyłem na Wołka jak wychodził z tej dziury, normalnie, aż mi się włosy na głowie zjeżyły. Chłop się prawie w pół złamał, a i tak był szczęśliwy. Dzięki za kesza, skrzynka podjęta wraz z Dulusami, Nataszką i Tomankiem111 w ramach akcji "Twierdza Modlin Wzywa"

Dostanie sie tam wymaga nie tyle sprawności fizycznej co umiejętności dobrego wyginania ciała. dziękuje :) (W ramach T.M.W.) 

Super miejsce. Wielkie dzięki

Super miejsce. Odmalować, odrestaurować i miejsce do zwiedzania jak ta lala. Dzięki. Trzeba będzie tu wrócić i na spokojnie wszystko zwiedzić, bo teraz tempo było....

Kesz zdobyty w czasie spotkania Twierdza Modlin Wzywa.

Parę lat temu jak była linowo-drzewna - nie zdobyłem bo się bałem. E&M też. Teraz wejście łatwiejsze ale wiek już nie ten... Więc na ochotnika zgłosiłem się do pilnowania wyjścia aby nikt przypadkiem nie zablokował. Bohatersko wywiązałem się z zadania!!!!

Pozdrawiam
Art_noise

Keszyk niesamowity. Tzn miejscówka, powrót do przeszłości w środku. Historyczne widoki. A już samo wejście i ekwilibrystyka portalu wejściowego to sam miód. Dzięki. Zielona zasłużona.

21 marca 2015 15:00 Trafiona z TMW. TFTC!

Podczas TMW. Świetne miejsce.

Moja kolejna wizyta w Twierdzy - i na pewno nie ostatnia!

Kolejny przystanek w trakcie zwiedzania ekstremalnego pod kierownictwem Wodza Osiła (TMW 2015).

Po udzieleniu nam wskazówek dotyczących właściwej sekwencji ruchów gimnastycznych wymaganych podczas wejścia do obiektu po kolei znikaliśmy w czeluści. Niesamowite miejsce! Słyszałam już wielokrotnie, że jest to skrzynka, którą koniecznie muszę zdobyć - i były to ze wszech miar słuszne namowy.

Ode mnie leci zielone za miejscówkę i koncepcję na wejście do niej

A że ta skrzynka będzie mi się już zawsze kojarzyć z odbieraniem porodu to już wina ekipy extremalnej

P.S. właśnie zauważyłam interesujący atrybut - "dostępna rowerem"

Znaleziona podczas TMW 2015, dzięki za spotkanie.

Widok w środku warty każdego wysiłku. TFTC

Skrzyneczka złapana podczas I dnia ataku na Modlin w duuużej ekipie. Dziękujemy za pokazanie miejsca i skrzyneczkę :)

Znaleziona podczas wyprawy na TMW 2015 MEGA

Niesamowite miejsce, co tu dużo pisać - trzeba wejść i zobaczyćPodczas TMW2015. Tftc!

 

Fajne klimaty. Podczas Twierdza Modlin wzywa!

w przypadku tego kesza jedna gwiazdka to stanowczo za mało!! Dziękuję ogromnie za pokazanie miejsca! podczas TMW 2015

 

 

Myśleliśmy że się nie uda, a tu jednak poszło szybko i sprawnieDzięki! 

znaleziona 

Chcieliśmy dzisiaj ponownie odwiedzić elektrownię. Niestety jakieś 200 metrów od budynku przy głównej drodze stoi cieciownia z której cieć ma nas jak na widelcu. W całej okolicy koszarowca widać pełno tabliczek  - teren prywatny - zakaz wstępu.  Trzeba się nieźle nakombinować aby niespostrzeżenie podejść pod budynek. Dzisiaj musieliśmy odpuścić. 

Atak na Twierdzę Modlin w towarzystwie R00t7 wraz z martuś. Dzieki za pokazanie miejsca. 

Sama wejście po kesza jak dla nas to było coś...  Wejście dużo łatwiejsze niż wyjście... Ale z cegłami, krzesłem i pieńkiem w sumie już nie problem Namierzenie kesza, szybciutkie. Miejsce intuicyjne. Za skrzynkę pełną wrażeń i... obić, otarć, siniaków, zostawiamy gwiazdkę. Pozdrawiamy

Wiosenna wyprawa do modlina z Mario&Monia i martuś

Reko za miejsce, miejmy nadzieję że inwestor pozostawi elektrownię na miejscu w miarę niezmienionym stanie !

Dobrze napisali towarzysze, zdecydowanie łatwiej było wejść niż wyjść - obyło się bez wzywania strażakówDobrze się bawiliśmy (Monika jakoś mniej, dziwne), ale ludzie idący na spacer jakoś dziwnie na nas spoglądali :D

Spotkaniowo. Kapitalne miejsce! Jedno z lepszych w TM

Super Keszyktylko ta dziura troche mala :)

Troche małe to wejście do elektrowni ;/

Najciekawsze miejsce jakie spotkałem podczas keszowania.

Bardzo fajna skrzyneczkapodjeta z unochodzik i yamakazik. Dzieki za keszyk :)

Byłem trochę sceptyczny czy drogą,którą wskazał Zalew jest faktycznie dobra ale okazało się, że bardzo łatwo można dostać się do środka. Miejsce ma swój klimat i zasługuje na reko!

Znaleziona podczas dzisiejszego spotkania Modlin last minute

podczas Modlin lm, dzięki!

Podczas "Modlin last minute".

Pierwsza skrzynka na trasie przemarszu - i pierwsze zwalenie z nóg... mega miejscówka, mega skrzynka i świetna zabawa... choć gdyby nie ułatwione wejście, pewnie bym tam nigdy nie zajrzał... dziękuję za pokazanie elektrowni od wewnątrz i skrzyneczkę - pozdrawiam... czajorek

Ogromnie się cieszę, że udało mi się wejść do środka. Zaliczona podczas Modlin LM.

Miejsce zachowane bardzo dobrze , jest klimat :)

Dało radę,  bez wchodzenia przez dach.

Urlopowe zwiedzanie Twierdzy. Tak to jest, jak się baba pcha pierwsza... już prawie stałam po drugiej stronie, gdy ktoś przebiegł przez pomieszczenie obok ( tak, ktoś, mimo, że Pit uważa inaczej:)) Jak napiszę, że się wystraszyłam, to w żaden sposób nie oddam tego, co poczułam. Koniec końców wyciagnęli mnie na zewnątrz, oddałam przywilej czołowego Pitowi i bezpiecznie wlazłam tam drugi raz. Dziękuję i pozdrawiam!

Perełka dnia :D. Idę za Intelem, on się zatrzymuje i się uśmiecha. A ja tylko " he he he he , nie ?" Ale keszyk podjęty, dzieki.

Znaleziona z Konradrem. Na początku chciałem wejść górą ale dało rade dostać się dołem. A w środku miłe zaskoczenie pozostałym wyposarzeniemOczywiście zasłużona gwiazdka.

fenomenalnajakby zatrzymał się czas

Odwiedzona ponownie w towarzystwie JJJ, macgyvwera i Zajchera. Na sam koniec dzisiejszej wyprawy.

IN: GK

wspaniała skrzynka... prawdziwy skarb

NAJciekawsza skrzynka eventuMaszyneria robi niezłe wrażenie, trochę podczyścić i może by jeszcze działała :D

THX

(17:53:58/fwgb) TFTC!

Zaliczona podczas Modlin Fortress - Revenge z ekipą nr 2.

Rewelacyjne miejsce. Świetny patent na wejście do środka. Zdecydowanie lepszy od tego „z góry”. Stare zdjęcia w opisie pokazują jak wyglądało to w latach świetności, teraz możemy podziwiać pozostałości. Na szczęście jest ich sporo, be pewnie są za ciężkie dla złomiarzy . W środku panujący półmrok dodawał uroku całej maszynerii. Faktycznie perełka na dzisiejszym szlaku. Dzięki

Skrzynka znaleziona ekipą nr 2 w ramach Modlin Fortress - Revenge.

Najlepsza skrzynka dnia. Już wejście było świetne, a potem było jeszcze lepiej. Niesamowite miejsce. Wielkie dzięki za tę skrzynkę.

Ta skrzynka jest dla mnie motywacją, aby zrzucić parę kilo!
Niestety tym razem nie zaliczona :(
Wrócę tu na 100%!!!!!!!!!

Oj, ten kesz był na liście do zdobycia dłuuugo. Byłem tu kiedyś z Kwaśkiem ze dwa lata temu, ale wtedy wypłoszył nas patrolujący ochroniarz. Dzisiaj bym się nie zawahał - doświadczenie robi swoje. Nawet nie wiedziałem, że jestem w stanie przecisnąć się przez coś tak wąskiego. Dzięki za kesza. Widoki w środku niesamowite. Elektrownia wydaje się z zewnątrz dużo mniejsza.

Zdecydowanie najlepsza skrzynka dzisiaj - super było zakończyć nią dzisiejszą przygodę. Na pewno jeszcze kiedyś tu wpadnę. 

Razem z Markoviakiem na rowerkach. Na poczatku mieliśmy drobny problem bo nie wiedzieliśmy jak wejść. Kiedy jednak poświeciłem latarką zobaczyłem czyjaś twarz w ów przejsciu. xP Dwóch panów wyszło udostępniając nam budynek i dajac drobna rade.Keszyk oczywiście znaleźliśmy, zabraliśmy grubą kase, rozejrzeliśmy się i postanowiliśmy wracać. Przy wychodzeniu pojawił się drobny problem gdyż Markoviak czekał w srodku z ekwipunkiem a ja za bardzo nie mogłem wyjść i wisiałbym tam jak pajac gdyby nie przechadzający się w pobliżu spotkani na początku panowie. xD Kesz ogólnie bardzo fajny, leci reko. :)

Bardzo fajne miejsce, troszke ciężko sie tam dostac ale sie udało z Pawła pomocą.

Dzieki za pokazanie miejsca super miejscówka. troche było trzeba sie nakombinowac zeby wejsc przez rure ale dach był za bardzo sliski i mozna było spasc bez problemu. Razem z Radkiem ktory nie wpisał sie bo nie było pisadła

znaleziona z humą, matejem147 i sitkiem. fantastyczne miejsce! wejść też nie było zbyt trudno, szczególnie z pomocnym taboretem:) niestety nie pozwiedzałem za dużo i nie zrobiłem prawie żadnych zdjęć, bo byliśmy zmuszeni uciekać przed ochroniarzem. tak czy inaczej wielkie tftc!

Pan ochroniarz niemal popsuł całą zabawę, ale na szczęście udało się uniknąć dekonspiracji.

Operacja Modlin, razem z Nefrytem. Obiekt, o którym wspomina się przez długie lata. Pomimo zdewastowanego wnętrza jest jeszcze czym się zachwycać. A dostać można się nie tylko przez dach... Rekomendacja oczywiście. In GK Kastanieta.

Znaleziona z Boksytem podczas dwu dniowej misji Modlin. Najlepsza skrzynka na naszej trasie. Miejsce rewelacyjne choć łatwo nie było.

Razem z Bazylkiem w czasie dwudniowego keszo-wypadu. Bazylek ubezpieczał a ja wlazłem do środka. Szacun dla poszukiwaczy, którzy dostali się przez dach - nie wygląda on na zbyt solidny. Niestety sam obiekt już trochę zniszczony jednak robi wrażenie.

Super kesz i fajna okolica.

 

Kesz zdobyty w fantastycznym teamie Bazylek i Mototramp. Jeden szuka i znajduje, drugi wyjmuje i nieraz wpisuje.

Tu pomogłem przy wejściu do środka mototrampowi i to on dokonał wpisów, ja czatowałem i pilnowałem czy ktoś nie nadchodzi. Zastosowałem nawet pewień sposób, ale nie powiem publicznie. Domyślcie się działa.

 

Dzięki!

Byliśmy tam dzisiaj w parę osób. Co ciekawe, wpisu Seekers Squad w logbooku papierowym nie ma. A w internetowym jest.

Święta, ciąg dalszy manewrów.

O ku...! Ale ja się namęczyłam tu. Wejście na górę było straszne, po drodze mały upadek, rozwalone kolano i inne uszkodzenia. Nie poddałam się! Krusia się nie poddaje! Później już tylko lepiej było.. Zjazd na linie też udany, mimo tego, że Osił zrobił psikusa i przywiązał mnie do drzewa :P 

Dzięki 

Samodzielne wejście i zdobycie keszano.. w asyście R00ta i Ranwersa, którzy uprzejmie czekali na dole :D

Jest to kesz, który był najbardziej wymagający jak do tej pory i najbardziej zajebisty jaki do tej pory znalazłem.. tym bardziej cieszę się, że udało mi się go zdobyć samodzielnie :D

PS na parapecie znalazłem fajną latareczkę najprawdopodobniej należącą  do jednego z keszerów.. jak się z głosi to z przyjemnością oddam :D

jeszcze raz wielkie dzięki za kesz :D

Kto był w mojej grupie ten wlazł ;)

Dziś się nie udało ale Osił pokazał jak można wejść. Myśle że da rede. Czakam do następnego spotkania.

Nie było tak trudno wejść jak się na początku wydawało. Miejsce mega, szczególnie te silniki w środku. Podczas Modlin Fortress z grupą michaela50.

W czasie wyprawy "Modlin Fortress".

Dzięki temu, że był z nami Drzazga, który pokazał, jak to zrobić, żeby wejść, jakoś poszło. Wpakowaliśmy się z Michem4000, z Drzazgą i z reprezentantem grupy keszerskiej z Brodnicy.

Wrażenia wewnątrz są mocne, szczególnie chyba godny zapamiętania jest otwór do wyjścia na dach, pod którym zieje kilkumetrowa przepaść.

Dzięki. Nie ukrywam, że zdobycie tego kesza było dla mnie główną motywacją do zorganizowania całego tego eventu .

Znaleziona podczas Modlin Fortress.

Niestety wybrałem Białą wieżę, i później zabrakło już czasu, ale przynajmniej będzie solidny powrót aby znów odwiedzić to miejsce.

Znaleziona podczas Modlin Fortress

Osił się niedawno wkurzył za słowa krytyki OP43D3 (4.5 pałeczki)
> Więc jeśli czujesz nie dosyt to zapraszam na OP2BA5
Nie sposób wyzwanie zignorować, więc poszedłem.

[Osile, nie wkurzaj się ponownie za zignorowanie drugiego zaproszenia, za które dziękuję - kesze zdobywam bez wspomagania]

Co ja mam powiedzieć... pięć pałeczek trudności jak najbardziej odpowiednie. W zasadzie trzy z nich trzeba by ułożyć w taki trójkącik "\/" a dwie poniżej skrzyżować - bo słusznie robili ci, którzy odpuszczali. Z tego też powodu gwiazdki nie będzie. I niech nikt nie mówi, że między tymi dwoma skrzynkami jest pół stopnia różnicy, a nie przepaść.

W środku: kto wymiótł krety??

Na koniec - bardzo proszę nie pokpiwać z 'dziadków 40-50 na rowerach', bo sam jestem takim "dziadkiem", a roweru nie wziąłem głównie dlatego, że dzień krótki, i z Warszawy bym nie zdążył obrócić. Dziękuję za zrozumienie.

Zdobyta plenerowej butelce z Hagim:)

Środowe popołudnie z michael50.

Następnym razem może zbierzemy większą ekipę i dostaniemy się tam. Poza tym już czas nas gonił.. 

Znaleziona zacną ekipą podczas buszowania po Modlinie.

To właśnie jeden z głównych punktów keszowania po Twierdzy. Wiedzieliśmy, że zdobycie tej skrzyneczki nie będzie łatwe, dlatego zadbaliśmy o dodatkowe oprzyrządowanie. Instruktaż Ojca-założyciela, odnośnie sposobu wejścia po kesza okazał się niemożliwy do realizacji, więc trzeba było skorzystać z bardziej czasochłonnych, ale i bezpieczniejszych zabiegów. Doświadczenie niektórch członków ekipy okazało się bezcenne....

Sam obiekt rewelacyjny, świetnie zachowany. Wielkie dzięki za pokazanie i za skrzyneczkę.

Znaleziona podczas I extremalnej wyprawy modlińskiej.

Mam nadzieję, że żona nigdy się nie dowie co robiłem by dostać się do tej elektrowni . Wejście na linie do góry okazało się łatwe i nawet nie takie straszne. Gorzej było na górze już bez asekuracji. Dach stromy i niepewny a trzeba było sie trzymać blisko krawędzi. Ulga i zadowolenie przyszły dopiero gdy dwoma nogami na ziemi stanąłem. Sama elektrownia wewnątrz to istna REWELACJA. Kolejny z keszy który zapamietam do końca życia. Podziekowania dla Ewela i Osiła (kolego jesteś zajebisty - to twoje wejście po drzewie na górę i w dół to dla mnie kosmos) za asekuracje i instrukcje.

Znaleziona wesołą brygadą podczas manewrów po twierdzy Modlin.  Powiem tak wlazłęm tam, tyle co ja w gaciach miałęm to moje. Podobało mi się niesmowicie, zapamiętam to cudo chyba na wieki. Pozdrawiam założyciela skrzynki któy jest odjechany co najmniej tak jak ten kesz.

Niestety nie każdego kesza można znaleźć - jak rzecze kolega Sebastian. Ten jest wyjątkowy i superowy, ale nie na moje lęki i słabe umiejętności :(

Pozdrawiam
Art_noise

Znaleziona w doborowym towarzystwieW środku najlepiej zachowany urbex jaki kiedykolwiek udało mi się oglądać . Wielkie dzieki za kesza i pokazanie miejsca od środka ;)

Kesz znaleziony z zacną ekipą i przy pomocy zacnej ekipy :D

Miejsce jest niesamowite, dla zachowania go w takim stanie warto tak utrudniać wejście! Tutaj gwiazdka należy się i za miejsce i za sposób dotarcia do kesza!

Jak zostanie kiedyś wprowadzona super-rekomendacja, to na pewno dostanie ją to miejsce.

Dzięki serdeczne za tą skrzynkę!

Znaleziona z  zacną i mocną ekipą w czasie wyprawy na Modlin. Troche strachu byłoszczególnie siedząc ta dachuDziękuje wszystkim dzięki którym tego kesza zdobyłem. Tzn. założycielowi, tym co mnie wciągneli tam i asekurowali.Super miejscówka. Pozdro

Znaleziona z wesola ekipa

Mistrzostwo Swiata... Piekne widoki i kawał historii. gorąco polecam. Ale trzeba sporo sprawnosci fizycznej ;)

Super miejsce polecaam :)

Razem z Katriną i Dybeuszem

Świetna skrzyneczke.... Jednak wejście do niej jest niesamowicie trudne.... Bez liny nie da rady....

Z Dybeuszem i Morim 5

Genialna Skrzynka.... Daję rekomendację zajefajna skrzyneczka.... Zdjęcia nie oddają nawet w 10% tego jak jest na prawdę.... Jednym słowem, najlepsza skrzynka jaką w swojej krótkiej karierze,krótkiej bo krótkiej ale karierze znalazłem. SZACUN! MEGA EMOCJEaaaa, zabrałem Lavinkowy KUBECZEK! pojedzie gdzieś dalekoZDOBYWAĆ TYLKO I WYŁĄCZNIE PRZEZ DACH! Zaliczyłem sam, tzn. Tylko ja wszedłem i schodziłem do elektrowni, Mori 5 wspierał mnie duchowo, Katrina zaś, ubezbpieczała drogę, bez ich pomocy nie miał bym żadnych szans.

Znalezione z Katriną i Morim 5

Piękny widok

Kolejne pokonywanie słabości...

Przy współpracy z Osiłem i ZalewemHK

UDAŁO SIĘ     

Z okazji przemianowania skrzynki na geohotel - wkleję spoiler mojego najlepszego wejścia na górę ;]

Potwierdzam, w tej chwili jest bezpieczniej, dach nie jest pokrytym lodem czy sniegiem także smiało można atakować.

W końcu ją profilaktycznie pyknąłem dla siebie ;)

Byłem przy jej zakładaniu, a więc znałem ogromne ryzyko utraty zdrowia.
Muszę natępcą jednak przetrzeć szlak i podpowiedzieć, że wdrapując się na dach od strony drogi. Po lewej mamy mały otwór przez który należy się przecisnąć i jest 1000 razy bezpieczniej, niż w przypadku wejścia przez właz w dachu.

Poziom trudności z ekstremalnie hardcorowo mega ultra ciężkiego, zaniżył się przez to do poziomu bardzo trudnego. Teraz to już buła z masłem.

Zapraszam więc do zdobywania i zobaczenia tego co znajduje się w środku. Ja daje gwiazdę za to, że towarzyszyłem Osiłowi przy zakładaniu kesza. W tamtym momencie widziałem wnętrze elektrowni pierwszy raz w życiu.

Skrzynka gotowa do szukania.<br /> Dziś sprawdzona , jeśli po śniegach jest kondycja to zapraszam ( :<br />

Na hardcorzeTo był test że do wiosny trzeba się ostro wziąść za kondycje...

Uzupełniłem opis o dwie stare fotki ;)

Nie rozumie problemu....

Jak zdobywałem starą Hutę , mijałem koparke która niszczyła jeden z budynków , a wchodząc na Si-los ludzie chodzili na dole.

Mój kesz jest na uboczu ...

Jestem tam raz w tygodniu i nie napotkałem jeszcze problemów.

Pozdrawiam wszystkich ( atakujących ) Poszukiwaczy

Oprócz panów na rowerach dodaj pieszy patrol - w niedzielę przynajmniej natknęliśmy się na wędrującego (i mierzącego nas wzrokiem) ochroniarza... :) Odpuściliśmy

Jeśli chodzi o SEKURTATE   

To macie racje są , dwaj panowie dwa razy na dobę na rowerze ,albo wcale, bo im się nie chce . 

Panowie 40-50 lat. No mówię wam terror....

A stacjonują jakieś dwa km. od kesza...  

POZ.

Nikt nie mówił że nie wiedzieliśmy ;)

Po za tym co do "straszaków" doświadczenie wiele nas nauczyło. A w swoim garażu mam około 30 takich tabliczek, więc nie robią na mnie specjalnego wrażenia.

No z tym ruchem na drodze będzie ciężko, w końcu chwilę tam pewnie będziemy wchodzić. Swoją drogą podziwiam, że mieliście odwagę sprawdzić na sobie, czy nie ma alarmu, w końcu nie mogliście tego wiedzieć. O ile zwykle nie mam problemu ze wspinaniem, skakaniem itd., o tyle ze służbami mundurowymi nie chcę mieć do czynienia i zwykle taka tabliczka to skuteczny straszak. Dużo razy się nacięliście?

Tabliczka wisi już od X czasu, by odstraszać potencjalnych złomiarzy i ludzi szukających wrażeń.

Alarmu na pewno nie uświadczycie. Jednak do środka starajcie się wchodzić dopiero gdy nie będzie ruchu na pobliskiej drodze.

Zalecana droga przez dach. Użycie głowy mile wskazane ;]

No niestety Jaculo, rozczaruję CięByliśmy tam wczoraj, szybko wyczailiśmy wejście, ale nie zdecydowaliśmy się, bo odstraszyła nas tabliczka z informacją o ochronie. Czy gdy Wy wchodziliście, na budynku wisiała biała tabliczka z ostrzeżeniem, że obiekt chroniony, próba włamania wywoła interwencję służb bla bla bla? Nie wiem, czy się tym przejmować, tabliczka wygląda, jakby dopiero co ją powiesili, więc wolałem nie ryzykować, zanim się nie upewnimy, bo wyjście przed przyjazdem służb mogłoby być trudne,  gdyby się cichacz włączył.

BTW: pierwsza skrzynka, która ma więcej komentarzy niż logów o znalezieniach ;P

Krysiul.......? ten gość da rade.... skoro w połowie pazdziernika, kazał mi płynąć wpław do swojego kesza na zatopinej barce - pośród wezbranych fal atlantyku.... To ten gość da rade..

Powodzenia Krysiul - trzymam za Ciebie kciuki...

Dobra podpowiem, bo nikt tego nie zdobędzie ;]

Wejście od strony dachu. Jak wejść to już wasza brocha.

Dalej przyda się lina asekuracyjna i wsio. Aczkolwiek można się obejść i bez niej.

Reszta to zdrowy rozsądek i łeb na karku.

Chciałem zapytać, co masz na myśli dając atrybut o dodatkowym sprzęcie? Wolałbym nie przejeżdżać kilkudziesięciu kilometrów i przekonać się, że nie wejdę/nie zdobędę kesza, bo czegoś nie wziąłem ;)

Tu nie szukaliśmy z Meteorem, bo nie mieliśmy pomysłu jak wejść. Którędy znaczy. :)

Jeśli to zabawa to nie róbmy sobie złośliwości.

POZ.

Osił

skasowałem komentarz , ponieważ dotyczył wypowiedzi Jacula , który ją zmienił , a najchętniej skasowałbym wszystkie , ponieważ mam wrażenie że brniemy w ślepą uliczkę  , a to tylko zabawa

 :D:D na temat kesza nie napisałem ani jednego złego słowa , chodziło o coś zupełnie innego ; czytać ze zrozumieniem to jest sztuka-sprawdź statystyki

pomijając już resztę,mój kesz jest schowany na ogólnie dostępnym terenie więc trochę się to różni się od tej lokalizacji ; przestraszyć się jeszcze nie zdążyłem , może dopiero jakbym dotarł do tzw. piekła; pozdro ; aha i zanim coś napiszesz to się dwa razy zastanów , 

Panowie... troche luzu... Słowo "nie dla frajerów" jest w cudzysłowiu, i ma potocznie inne znaczenie w odniesieniu do tego kesza... Stanowi określenie pewnych rodzaju trudności i broń Boże nie jest skierowane do nikogo.. jak też nawet nie przyszło mi na myśl ażeby kogoś obrazić!!!!  Myslałem że odebrane to zostanie jako dodatkowa motywacja - bo kesz jest naprawde ekstremalny. Na prośbe telefoniczną jednego z kolegów zmieniam opis - co nie zmienia faktu że kesz jest strasznie wymagający i niebezpieczny.... chociaż.... jest grupa ludzi którzy je uwielbiają.... i to dla nich jest on dedykowany... A ci którzy się boją, czy poprostu nie chcą nie powinni się obrażać.... ale też nie powinni wypisywać bzdur w logach... Bo ciekaw jestem czy kolega "tec" ma zgode od proboszcza Lasu Bielańskiego przy ul.Dewajtis na zainstalowanie kesza na prywatnym terenie i obiekcie należącym do tamtejszej parafi...? Kesze w Kampinosie też są niedopuszczalne ponieważ nikomu nie wolno jest zchodzić ze szlaku a tymbardziej kopać pod drzewami dołki i niszczyć tym samym runo leśne!!! 

Nie podobaa mi się, nie lubię, boję się... więc nie ide.....  to wszystko, a zanim coś napiszecie to dwa razy pomyślcie....

to kto ma "jaja" czy nie, nie będziemy roztrzasac, wracajac do samego kesza to mysle, ze minimum odwagi oraz checi wystarcza do podjecia, takich tabliczek zapewne widzieli panowie w swojej karierze wiele i wczesniej nie bylo problemow z podjeciem, jednak niejednokrotnie udowodnili nam panowie w komentarzach, ze nie stac was na te minimum, wolalbym zeby ktos sie przyznal ze sie boi lub nie potrafi, a nie walil komentarze, ze nie znaleziono lub jest za trudno, kesze nie sa dla wszystkich i czasami sie trzeba pogodzic z brakiem jaj;] specjalnie dla panow przygotujemy skrzynki blisko drogi aby byla mozliwosc podjecia nie wysiadajac z auta, jesli interesuje pana tematyka wspinaczki to nie chodzi o sile ale technike i odwage w podejmowaniu wyzwan

Pzdr dla jacula, dał rade

Jak tylko powstała, wiedziałem że to mój najważniejszy cel... Kesz typu "nie dla ludzi o słabych mięsniach a przede wszystkim nerwach..) bo tu trzeba mieć naprawde przysłowiowe "jaja"... Kesz ekstremalnie trudny do zdobycia, a sama skrzyneczka - ukryta dosłownie w piekle..!!!! Doznania esetetyczne... są równie ekstremalnie miłe. To co zobaczyłem w środku przeszło wszelkie wyobrażenia... Podobny do "centrum dowodzenia nuklearnego koło Łomianek" ale w porównaniu z elektrownią, tamten to zero.... Przepiękny urbex, nie widziałem nigdy tak pięknie zachowanych maszyn. Może dzięki temu że tam po prostu niema jak wejść..!!!!! I nie wyniesiono tego na złom. Najlepszy kesz - i najpiękniejsze obrazki w tej tematyce jakie widziałem w swej keszerskiej karierze - a odwiedziłem już około tysiąca miejsc...

Super kesz ocena najwyższa -  i super gwiazda!!!!

Dzieki koledze -  13tdh - bez którego to nawet bym nie marzył aby się tam wybrać...

Bójcie sie.... i idźcie, bo naprawde warto.

Proszę o nie rozbijanie ścian ...